Tom, Rozdzial
1 1,Wst| przybraloby kolor zloty. Wreszcie w poczatkach czerwca Nilowa
2 1,1 | miesa i suszonych ryb? On wreszcie rozkazal, aby zony, dzieci
3 1,3 | gdyby nie warstwa rozu. ~Wreszcie ksiaze zatrzymal sie na
4 1,3 | sluchal i zamyslil sie. Wreszcie odparl:~- Wojsko...~- Znaczna
5 1,3 | swinskie mieso ktorego ja wreszcie nie uwazam za najgorsze...~-
6 1,3 | pijany i odwracal glowe. Wreszcie zaczeli wdrapywac sie na
7 1,4 | tylko wiadomosci... Mnie wreszcie nie bija ani ciebie, jak
8 1,7 | zawolal ksiaze. - Gdzie wreszcie sa ci Zydzi u nas?... Trzy
9 1,10 | uderzajac noga w ziemie...~- Wreszcie... przypomnij sobie tego
10 1,10 | pelne trwogi.~- Och, nie!... wreszcie to przejdzie...~Potem zawolal
11 1,12 | ktorzy rzucali kamienie. Wreszcie przypominali sobie kaplana,
12 1,12 | glowe po szyje, po piersi, wreszcie po pas. Obok stal jegomosc
13 1,12 | przez trzy dni z rzedu. Wreszcie kaplani, zajmujacy sie leczeniem,
14 1,13 | jest wart ten kielich'?... Wreszcie ja daje go twojemu ojcu,
15 1,13 | cnote i posluszenstwo Sary, wreszcie pozegnal sie z nia bardzo
16 1,13 | szyje, calowala w oczy. Wreszcie zmeczona siadla u nog ksiecia
17 1,14 | Tutmozis wzruszal ramionami, wreszcie odparl: - Jak wicher odnosi
18 1,14 | ilu bylo nomarchow... Sam wreszcie osadz: czy jest rzecza stosowna,
19 1,14 | podstawiali krowy.~Rozumial wreszcie, ze jego ojciec, Ramzes
20 1,14 | obchodza mnie tyle co ty jedna, wreszcie... ktoraz z nich moglaby
21 1,15 | jakichs nieznajomych pan, wreszcie napad na folwark.~To, ze
22 1,18 | swej sliny.~Zglaszaly sie wreszcie piekne kobiety tudziez matki
23 1,18 | sternika nawy panstwowej, wreszcie rzekl: ~- Czy wiesz, panie,
24 1,18 | wstydliwosc mlodych dziewczat... Wreszcie moze ukrywala swoj stan
25 1,19 | konwulsyjnie i ciagle draznil gady. Wreszcie jeden z wezow ukasil go
26 1,19 | drzewa; mineli kilka ogrodow, wreszcie znalezli sie na pustym placu.~~ ~-
27 1,19 | zwiekszacie swoje posiadlosci!... Wreszcie - rozmyslalo nad nim nasze
28 1,19 | ktorej palily sie kadzidla - wreszcie kilka mlodych dziewczat
29 1,19 | uporzadkowal wlosy namiestnikowi, wreszcie ukleknawszy na podlodze
30 1,19 | kudlata brode i wlosy... Jego wreszcie zuchwalstwo, z jakim sie
31 1,19 | srodku pokoju i myslal.~- Wreszcie - mowil Tutmozis - wszystko
32 1,19 | nozdrza i blyszczaly oczy. Wreszcie Hiram, ktory uspokoil sie
33 1,19 | miedzy kolumnami, slabnac... Wreszcie umilkly.~"A jednak ci ludzie -
34 1,19 | wykonujace swiety taniec, wreszcie posag otoczony dymem kadzidel.
35 1,19 | chodza do szkoly.~Pamietaj wreszcie, ze Egipt na piersiach swoich
36 1,19 | morduje swego ciemiezce. Wreszcie posiadali Hyksosowie laske
37 1,19 | Chetowie trzydziesci tysiecy... Wreszcie nie pamietam pozycji szczegolowych
38 1,19 | z sasiednimi mocarzami. Wreszcie, skad wie wasza dostojnosc,
39 1,19 | krolewska w Egipcie... Do czego wreszcie daza od czasow waszego dziada,
40 1,19 | poselstwie jakiegos Sargona?~Moze wreszcie byc, ze kwestia stanowila
41 1,19 | za kolumne i szeptac... Wreszcie tu bylo strasznie ciemno,
42 1,19 | powaga, iz ksiaze zrozumial, wreszcie nie po raz pierwszy, ze
43 1,19 | sposobem zdobycia ich, ze wreszcie dogadzala jego potrzebie
44 1,19 | podejrzewali. Najlepsza wreszcie maska nastepcy wobec kaplanskich
45 1,19 | o pare lokci nad ziemie. Wreszcie starzec popchnal go ku ziemi
46 1,19 | mogac zadnego dosiegnac.~Wreszcie padl wsrod smiechu publicznosci.~
47 1,19 | miesiwo, ryby i ciasta, wreszcie piwnica z najdoskonalszym
48 1,19 | nie wolno dotykac! Wolno wreszcie zobaczyc..."~Zblizyl sie
49 1,19 | ta historia?~- Zgadnij. Wreszcie slyszalas, czego biedny
50 1,19 | jest, potem, ze jej smutno, wreszcie - upadla do nog Ramzesowi
51 1,19 | wojlokowym poslaniu, co wreszcie zdarzalo mu sie dosyc czesto,
52 1,19 | Sargon smierdzi lojem... Wreszcie do czego to prowadzi?...
53 1,19 | go kojacymi wonnosciami, wreszcie usiadl przy nim i zapytal
54 1,19 | rozmowe na inne przedmioty, wreszcie dal znak Tutmozisowi, ze
55 1,19 | kto nie podsluchal? Czyliz wreszcie ja nie znam Fenicjan? Przed
56 1,19 | majtkowie naszej floty.~Powiedz wreszcie, jakom slyszal od Fenicjan (
57 1,19 | domu, potem niewolnicy, wreszcie kilku zolnierzy z oficerem.~-
58 1,19 | krecil glowa i usmiechal sie. Wreszcie usiadl i rzekl:~- Zaiste
59 1,19 | tych okrutnych szyderstw. Wreszcie zabral glos:~- Nie wiem,
60 1,19 | Mefres zaciskal sine usta. Wreszcie rzekl dobitnym glosem, patrzac
61 1,19 | objac obu nozek, na ktorych wreszcie znac bylo slady duzych palcow.~
62 1,19 | splugawila oltarz... Ten wreszcie - dokonczyl z uniesieniem
63 1,19 | jego swiatobliwosci, cala wreszcie arystokracja oburza sie
64 1,19 | znam zadnego Greka... Coz wreszcie moglby zawinic Grekom moj
65 1,19 | powazniejsze sily egipskie. Wreszcie doniesiono mu, ze na pierwsza
66 1,19 | Libijczykom marsz naprzod. Wreszcie kierunek nad korpusem srodkowym,
67 1,19 | dowodztwem starych oficerow, wreszcie procarzy leniwie wchodzacych
68 1,19 | sie do rak i nog nastepcy, wreszcie zdjeli go z siodla i podniesli
69 1,19 | ma Patroklesa, Tutmozisa, wreszcie Mentezufisa? Od czegoz jestem
70 1,19 | naczynia, tkaniny, sprzety, wreszcie zlote misy zasypane rubinami,
71 1,19 | swiecie?~Grecy wahali sie, wreszcie Kalipos zebrawszy odwage
72 1,20 | jakichs nieznajomych pan, wreszcie napad na folwark.~To, ze
73 1,23 | swej sliny.~Zglaszaly sie wreszcie piekne kobiety tudziez matki
74 1,23 | sternika nawy panstwowej, wreszcie rzekl: ~- Czy wiesz, panie,
75 1,23 | wstydliwosc mlodych dziewczat... Wreszcie moze ukrywala swoj stan
76 1,24 | konwulsyjnie i ciagle draznil gady. Wreszcie jeden z wezow ukasil go
77 1,25 | drzewa; mineli kilka ogrodow, wreszcie znalezli sie na pustym placu.~~ ~-
78 1,25 | zwiekszacie swoje posiadlosci!... Wreszcie - rozmyslalo nad nim nasze
79 1,26 | ktorej palily sie kadzidla - wreszcie kilka mlodych dziewczat
80 1,27 | mieszkania.~Ksiaze rozmyslal, wreszcie rzekl:~- Rozumiem, ze wyswiadczacie
81 1,30 | nozdrza i blyszczaly oczy. Wreszcie Hiram, ktory uspokoil sie
82 2,1 | miedzy kolumnami, slabnac... Wreszcie umilkly.~"A jednak ci ludzie -
83 2,2 | wykonujace swiety taniec, wreszcie posag otoczony dymem kadzidel.
84 2,3 | chodza do szkoly.~Pamietaj wreszcie, ze Egipt na piersiach swoich
85 2,4 | morduje swego ciemiezce. Wreszcie posiadali Hyksosowie laske
86 2,5 | Chetowie trzydziesci tysiecy... Wreszcie nie pamietam pozycji szczegolowych
87 2,5 | z sasiednimi mocarzami. Wreszcie, skad wie wasza dostojnosc,
88 2,5 | krolewska w Egipcie... Do czego wreszcie daza od czasow waszego dziada,
89 2,5 | poselstwie jakiegos Sargona?~Moze wreszcie byc, ze kwestia stanowila
90 2,7 | za kolumne i szeptac... Wreszcie tu bylo strasznie ciemno,
91 2,7 | powaga, iz ksiaze zrozumial, wreszcie nie po raz pierwszy, ze
92 2,7 | sposobem zdobycia ich, ze wreszcie dogadzala jego potrzebie
93 2,8 | podejrzewali. Najlepsza wreszcie maska nastepcy wobec kaplanskich
94 2,8 | o pare lokci nad ziemie. Wreszcie starzec popchnal go ku ziemi
95 2,8 | mogac zadnego dosiegnac.~Wreszcie padl wsrod smiechu publicznosci.~
96 2,9 | miesiwo, ryby i ciasta, wreszcie piwnica z najdoskonalszym
97 2,9 | nie wolno dotykac! Wolno wreszcie zobaczyc..."~Zblizyl sie
98 2,9 | ta historia?~- Zgadnij. Wreszcie slyszalas, czego biedny
99 2,10 | jest, potem, ze jej smutno, wreszcie - upadla do nog Ramzesowi
100 2,11 | wojlokowym poslaniu, co wreszcie zdarzalo mu sie dosyc czesto,
101 2,12 | Sargon smierdzi lojem... Wreszcie do czego to prowadzi?...
102 2,12 | go kojacymi wonnosciami, wreszcie usiadl przy nim i zapytal
103 2,12 | rozmowe na inne przedmioty, wreszcie dal znak Tutmozisowi, ze
104 2,12 | kto nie podsluchal? Czyliz wreszcie ja nie znam Fenicjan? Przed
105 2,13 | majtkowie naszej floty.~Powiedz wreszcie, jakom slyszal od Fenicjan (
106 2,13 | domu, potem niewolnicy, wreszcie kilku zolnierzy z oficerem.~-
107 2,14 | krecil glowa i usmiechal sie. Wreszcie usiadl i rzekl:~- Zaiste
108 2,15 | tych okrutnych szyderstw. Wreszcie zabral glos:~- Nie wiem,
109 2,16 | Mefres zaciskal sine usta. Wreszcie rzekl dobitnym glosem, patrzac
110 2,16 | objac obu nozek, na ktorych wreszcie znac bylo slady duzych palcow.~
111 2,16 | splugawila oltarz... Ten wreszcie - dokonczyl z uniesieniem
112 2,16 | jego swiatobliwosci, cala wreszcie arystokracja oburza sie
113 2,16 | znam zadnego Greka... Coz wreszcie moglby zawinic Grekom moj
114 2,17 | powazniejsze sily egipskie. Wreszcie doniesiono mu, ze na pierwsza
115 2,18 | Libijczykom marsz naprzod. Wreszcie kierunek nad korpusem srodkowym,
116 2,18 | dowodztwem starych oficerow, wreszcie procarzy leniwie wchodzacych
117 2,18 | sie do rak i nog nastepcy, wreszcie zdjeli go z siodla i podniesli
118 2,18 | ma Patroklesa, Tutmozisa, wreszcie Mentezufisa? Od czegoz jestem
119 2,21 | naczynia, tkaniny, sprzety, wreszcie zlote misy zasypane rubinami,
120 2,21 | swiecie?~Grecy wahali sie, wreszcie Kalipos zebrawszy odwage
121 2,22 | mieszkania.~Ksiaze rozmyslal, wreszcie rzekl:~- Rozumiem, ze wyswiadczacie
122 3,1 | usciskal i ucalowal krolowe, wreszcie usadowil ja na tapczanie,
123 3,2 | im sie placa od skarbu... Wreszcie w kopalniach porfiru skazancy
124 3,2 | niektorych bankierow i kupcow, wreszcie u swietych kaplanow...~-
125 3,3 | Prosze... kaze... jak wreszcie chcesz... Tylko mow madrze.~-
126 3,3 | hodowla bydla i roslin, wreszcie nad poprawa ludzi. A oto,
127 3,3 | klamstwa.~Przekonano sie wreszcie, ze ziemia, ktora uprawia
128 3,3 | przeszly do Labiryntu!...~Wreszcie Pentuer... Co to za dziwny
129 3,4 | powierzyc mlodszym rekom. Umarl wreszcie, bo tak chcial, bo taka
130 3,4 | posuwala sie w gore luku, wreszcie stanela na najwyzszym szczycie.~
131 3,4 | byli sypiac Egipcjanie. Wreszcie zamknieto cialo w trzech
132 3,5 | najwyzszego skarbnika, wreszcie - naczelnika swoich palacow.
133 3,5 | kolumnach otrzymywala sniadanie.~Wreszcie zadnemu oddzialowi wojska
134 3,5 | spostrzegl sie i dodal predko:~- Wreszcie, co ja mam zabierac waszej
135 3,6 | zboza, kwiaty i owoce... Sa wreszcie lasy, po ktorych cale miesiace
136 3,6 | mogac znalezc odpowiedzi, wreszcie odparl:~- Bardzo jestem
137 3,6 | juz beda rozmiazdzeni... Wreszcie to nie moja rzecz. W ogrodzie
138 3,7 | potrzeby mozna go woda zalac. Wreszcie zaden dostojnik panstwa
139 3,7 | wielkiego zreszta zapalu, wreszcie znowu zapytal:~- Dobrze.
140 3,7 | szmaragdy, szafiry, diamenty, wreszcie perly wielkosci orzechow,
141 3,8 | rozrzuconych w pustyni. Tu wreszcie byla slawna swiatynia Anubisa,
142 3,8 | zamordowal brat Tyfon.~Tam wreszcie na pamiatke owych wielkich
143 3,8 | kwiatowe, owocowe i warzywne, wreszcie domy, a raczej palacyki
144 3,8 | grozi nawet faraonom?... Czy wreszcie wasza swiatobliwosc nie
145 3,9 | odprawiania nabozenstw, wreszcie astronomii.~Faraon byl tu
146 3,9 | oddalac sie od brzegow. My wreszcie ukladamy kalendarz i obrachowujemy
147 3,9 | plackiem na ziemi.~Dobiwszy sie wreszcie do palacowych ogrodow, gdzie
148 3,9 | to tylko formalnosc, tak wreszcie stara jak egipskie dynastie.
149 3,9 | oszukiwanie i lichwa. Inne wreszcie ludy, jak Chetowie na wschodzie,
150 3,9 | gzymsie wykutym z boku skaly, wreszcie zatrzymuje sie na obszernym
151 3,10 | koscia sloniowa. Wstapil wreszcie do miasta Sunnu, polozonego
152 3,12 | pozniej na posadzkach... Az wreszcie musial Antef wozami rozeslac
153 3,12 | niej wszystko pojdzie...~Wreszcie - kogoz zasilimy skarbami
154 3,12 | nomarcha Abs. - Grzechy wreszcie naleza do sadu bogow, a
155 3,12 | nomesach, daleko od dworu, i wreszcie nie tylko nie znamy zamiarow
156 3,12 | Hebron tylko dla posagu, co wreszcie nikogo nie dziwilo.~Po pieciu
157 3,12 | oblanej zimnym potem... Wreszcie zsunal sie z drzewa i uciekl.~
158 3,12 | brat juz byl oblakany, a wreszcie - czy w tym wypadku mogloby
159 3,12 | obaj patrzyli sobie w oczy. Wreszcie Tutmozis usiadl obok swego
160 3,12 | potwierdzenie, jak i zaprzeczenie. Wreszcie rzekl:~- Glupstwo jest wielkie
161 3,14 | probowac ukrytych drzwi. Wreszcie jedne ustapily. Samentu
162 3,15 | kilka dni!..."~Donoszono wreszcie, ze tu i owdzie na goscincach
163 3,16 | i laczyc z napastnikami. Wreszcie cala masa ludu z wolna podsunela
164 3,16 | nie mogl wydobyc glosu. Wreszcie rzekl:~- Jak sie to stalo?...~-
165 3,17 | chcecie z nim zrobic? - spytal wreszcie naczelnik policji.~- Mamy
166 3,17 | Jezeli mowicie prawde - rzekl wreszcie naczelnik policji - nie
167 3,18 | oczyma, usmiechajac sie. Wreszcie powstal i rzekl:~- Nigdy
|