Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
jawnie 4
jawny 1
jazdy 6
je 161
jeb 2
jechac 11
jechal 10
Frequency    [«  »]
164 zaczal
163 odezwal
162 prawie
161 je
160 szepnal
159 swiety
159 twarz
Boleslaw Prus
Faraon

IntraText - Concordances

je

    Tom,  Rozdzial
1 1,1 | wszystkie pulki i zdazy ustawic je w szyku bojowym na spotkanie 2 1,1 | wiecznie glodna pustynia pozera je w nastepnym roku i przerabia 3 1,1 | kanalow, aby oczyszczac je z mulu albo czerpac wode 4 1,2 | ze skal, drudzy wrzucali je do rowu i przysypywali piaskiem.~ 5 1,5 | zdanie o tej rzeczy, bo je znam, jak i ty znasz moje 6 1,6 | trzypietrowa brama, ktora je laczyla, plaskorzezby, w 7 1,6 | myje swiete bostwo... Juz je ubiera... Juz zamknal drzwi...~ 8 1,11 | potezne jak mocarz, ktory je wznosil, Ramzes Wielki.~ 9 1,12 | podajesz skargi, a druga chcesz je usunac. Wasza dostojnosc 10 1,12 | stracic dwa byczki, gdybym je mial, anizeli oddac moich 11 1,13 | po wtore, ze opowiadajacy je czlowiek sam wygladal na 12 1,14 | rytmiczne, ze ludzi, ktorzy je wywolywali, mozna bylo uwazac 13 1,14 | zmartwienie.~- Powiedz mi je. Zgryzota jest jak skarb 14 1,18 | aby namiestnik przyjal je do swego domu. Niektore 15 1,18 | usmiechnely sie, ale przyslonila je rzesami.~- No, nie wypada 16 1,18 | Golebie juz zjedzone.~- Kto je zjadl?...~- Wasza dostojnosc. 17 1,19 | Tragarze i marynarze powitali je okrzykami radosci, a nawet 18 1,19 | brazowych gwozdzi. Zaczal je liczyc od lewej reki z gory, 19 1,19 | mu cialo wiednie, opuscil je i wstapil w swego syna, 20 1,19 | i w jaki sposob mozna by je powiekszyc?~Arcykaplan wzniosl 21 1,19 | obrzedow religii. Gdybys je poznal odpowiedzialbys na 22 1,19 | pare garsci klosow i spalil je wraz z kadzidlem przed bogiem 23 1,19 | Poniewaz jednak moga kupowac je tylko ludzie bogaci, wiec 24 1,19 | Ramzes z poczatku ogladal je ciekawie, ale bardzo predko 25 1,19 | obie strony. Gdy rozwinieto je, utworzyly wstege, szeroka 26 1,19 | ukradli miare ziarna i ukryli je miedzy cegla. Co gdy stwierdzono, 27 1,19 | raporty?~- Co dzien...~- I ty je rozumiesz?~- Wybacz, najdostojniejszy 28 1,19 | ptakow z luku, chwytano je w ogromne potrzaski z sieci, 29 1,19 | slowa!... Nalezy zapisac je na pomnikach - w tejze chwili 30 1,19 | rzucali na nie ogien, chcieli je zepchnac na mielizne... 31 1,19 | biora te pachnidla i kto je przywozi do Egiptu, o tym 32 1,19 | Totez kaplanka, ktora je popelni, moze umrzec - wtracil 33 1,19 | otwiera, jasno sie robi, a gdy je zamyka, ciemnosc sie staje.~ 34 1,19 | ukryte i umial przedstawic je w sposob zrozumialy dla 35 1,19 | wszystkich obecnych, o ile je mozna bylo dojrzec, malowalo 36 1,19 | tym wiesz, ze - zasypal je piasek pustyni. Ale czy 37 1,19 | Zebrano roze i przerabiano je na olejek; sprzatnieto zboza 38 1,19 | chetyckie wozy wojenne i rozbil je!...~Ksiaze wszystko mogl 39 1,19 | Pi-Bast, a nastepnie odnosili je z powrotem do domow, jako 40 1,19 | a wowczas posag chwytal je spizowymi rekoma, otwieral 41 1,19 | swoim synom, ofiarowuja je na uslugi panstwu. Rzeczywiscie 42 1,19 | do mamek i nianiek, ktore je przez kilka lat wychowuja. 43 1,19 | Gdy zas podrosna, zabiera je szkola kaplanow Baala i 44 1,19 | delikatne rece.~Zerwal sie, aby je zlapac, ale schwycil tylko 45 1,19 | miecz i burnus. Podniosl je i zeszedl ze schodow jak 46 1,19 | azebys raczyl zaszczycic je swoja obecnoscia.~To mowiac 47 1,19 | wloczniarzami, ktorzy draznili je kluciem.~Ta walka jalowa 48 1,19 | sasiadom kwiaty i rzucala je na Asyryjczyka.~Sargon obojetnie 49 1,19 | Pierwszy raz odprawilismy je, nimes ty przyjechal do 50 1,19 | ani miesa, aby podzielic je z toba na znak, ze cie szanuje 51 1,19 | Pisarz zebral kamyki, ukladal je w rozmaite szeregi i nim 52 1,19 | figura - tylko zebys ty je calowal.~- Calowal? - powtorzyl 53 1,19 | zamiary, a nawet chcial je powiklac?..~Lecz z chwilowego 54 1,19 | A w Labiryncie!...~- Kto je wydobedzie stamtad! - wtracil 55 1,19 | zabrac skarby i zlozyc je u stop tronu. Gdy im zas 56 1,19 | rozpiawszy zagle, uwozi, aby je sprzedac... Byla przeciez 57 1,19 | nie stracili, gdy wsuna je pod moj dach! - odparl ksiaze.~ 58 1,19 | powiernika i mocno sciskajac je szeptal:~- Sluchaj... Na 59 1,19 | widzialem duchy: robila je mloda dziewczyna... I ja 60 1,19 | kaplanstwem i zwyciezyl je, nawet nie majac zbyt silnych 61 1,19 | libijskie i zaprawde - moze je rozproszyc.~- Ten chlopak - 62 1,19 | dziecko za to, ze zrobiliscie je Zydem...~- To falsz! - syknal 63 1,19 | dzieciobojczynie i sadzic je; ale zadna nie byla podobna 64 1,19 | ciagu paru minut zasypywali je gradem olowianych kul i 65 1,19 | bogowie, a ludzie wykonczyli je takze pod natchnieniem bogow. 66 1,19 | wyrazne, ze ksiaze mogl je opisac.~Zdumienie nastepcy 67 1,19 | szmaragdami. Niewolnicy niosacy je mieli ogolone glowy i opaski 68 1,23 | aby namiestnik przyjal je do swego domu. Niektore 69 1,23 | usmiechnely sie, ale przyslonila je rzesami.~- No, nie wypada 70 1,23 | Golebie juz zjedzone.~- Kto je zjadl?...~- Wasza dostojnosc. 71 1,24 | Tragarze i marynarze powitali je okrzykami radosci, a nawet 72 1,25 | brazowych gwozdzi. Zaczal je liczyc od lewej reki z gory, 73 1,26 | mu cialo wiednie, opuscil je i wstapil w swego syna, 74 1,27 | nieszczescia i ze przenosi je ludzkie serce.~- Czas wszystko 75 1,27 | gdzie sa cienie?... Kto je widzial i z nimi rozmawial?...~- 76 1,28 | trab. Ktokolwiek uslyszal je, w miescie czy w polu, Egipcjanin 77 1,28 | jego uwage, przywolywal je do siebie i pytal:~- Kto 78 1,29 | patrzyl na nie. Ale kiedy je mam, jak teraz przed oczyma, 79 1,29 | Poslowie etiopscy obeszli je wkolo, przeczytali napisy 80 1,29 | wiecej kamieni, zsypaliby je nieporzadnie i - znowu porzuciliby 81 1,30 | rzucali na nie ogien, chcieli je zepchnac na mielizne... 82 1,30 | biora te pachnidla i kto je przywozi do Egiptu, o tym 83 1,30 | Totez kaplanka, ktora je popelni, moze umrzec - wtracil 84 2,1 | otwiera, jasno sie robi, a gdy je zamyka, ciemnosc sie staje.~ 85 2,2 | ukryte i umial przedstawic je w sposob zrozumialy dla 86 2,2 | wszystkich obecnych, o ile je mozna bylo dojrzec, malowalo 87 2,2 | tym wiesz, ze - zasypal je piasek pustyni. Ale czy 88 2,4 | Zebrano roze i przerabiano je na olejek; sprzatnieto zboza 89 2,5 | chetyckie wozy wojenne i rozbil je!...~Ksiaze wszystko mogl 90 2,6 | Pi-Bast, a nastepnie odnosili je z powrotem do domow, jako 91 2,6 | a wowczas posag chwytal je spizowymi rekoma, otwieral 92 2,6 | swoim synom, ofiarowuja je na uslugi panstwu. Rzeczywiscie 93 2,6 | do mamek i nianiek, ktore je przez kilka lat wychowuja. 94 2,6 | Gdy zas podrosna, zabiera je szkola kaplanow Baala i 95 2,6 | delikatne rece.~Zerwal sie, aby je zlapac, ale schwycil tylko 96 2,6 | miecz i burnus. Podniosl je i zeszedl ze schodow jak 97 2,8 | azebys raczyl zaszczycic je swoja obecnoscia.~To mowiac 98 2,8 | wloczniarzami, ktorzy draznili je kluciem.~Ta walka jalowa 99 2,8 | sasiadom kwiaty i rzucala je na Asyryjczyka.~Sargon obojetnie 100 2,9 | Pierwszy raz odprawilismy je, nimes ty przyjechal do 101 2,9 | ani miesa, aby podzielic je z toba na znak, ze cie szanuje 102 2,9 | Pisarz zebral kamyki, ukladal je w rozmaite szeregi i nim 103 2,9 | figura - tylko zebys ty je calowal.~- Calowal? - powtorzyl 104 2,11 | zamiary, a nawet chcial je powiklac?..~Lecz z chwilowego 105 2,12 | A w Labiryncie!...~- Kto je wydobedzie stamtad! - wtracil 106 2,12 | zabrac skarby i zlozyc je u stop tronu. Gdy im zas 107 2,12 | rozpiawszy zagle, uwozi, aby je sprzedac... Byla przeciez 108 2,13 | nie stracili, gdy wsuna je pod moj dach! - odparl ksiaze.~ 109 2,14 | powiernika i mocno sciskajac je szeptal:~- Sluchaj... Na 110 2,15 | widzialem duchy: robila je mloda dziewczyna... I ja 111 2,15 | kaplanstwem i zwyciezyl je, nawet nie majac zbyt silnych 112 2,15 | libijskie i zaprawde - moze je rozproszyc.~- Ten chlopak - 113 2,16 | dziecko za to, ze zrobiliscie je Zydem...~- To falsz! - syknal 114 2,16 | dzieciobojczynie i sadzic je; ale zadna nie byla podobna 115 2,18 | ciagu paru minut zasypywali je gradem olowianych kul i 116 2,19 | bogowie, a ludzie wykonczyli je takze pod natchnieniem bogow. 117 2,20 | wyrazne, ze ksiaze mogl je opisac.~Zdumienie nastepcy 118 2,21 | szmaragdami. Niewolnicy niosacy je mieli ogolone glowy i opaski 119 2,22 | nieszczescia i ze przenosi je ludzkie serce.~- Czas wszystko 120 2,22 | gdzie sa cienie?... Kto je widzial i z nimi rozmawial?...~- 121 2,23 | trab. Ktokolwiek uslyszal je, w miescie czy w polu, Egipcjanin 122 2,23 | jego uwage, przywolywal je do siebie i pytal:~- Kto 123 2,24 | patrzyl na nie. Ale kiedy je mam, jak teraz przed oczyma, 124 2,24 | Poslowie etiopscy obeszli je wkolo, przeczytali napisy 125 2,24 | wiecej kamieni, zsypaliby je nieporzadnie i - znowu porzuciliby 126 3,1 | obejmuje rzady i spelniac je bede na chwale panstwa i 127 3,1 | wezem. Wladca milczac wlozyl je na glowe, a obecni upadli 128 3,2 | wydaja wszystkich ofiar, ale je zgromadzaja i powiekszaja 129 3,4 | zwykle wskrzesil bostwo, umyl je i ubral, zlozyl ofiare i 130 3,4 | niebo od ziemi, a pozniej je polaczyc...~Nieustannie 131 3,4 | zwloki faraona i polozyli je na marmurowym stole, niby 132 3,4 | oczysciwszy zwloki rzucili je nastepnie w sadzawke, gdzie 133 3,4 | tym sposobem przygotowac je do wlasciwego balsamowania.~ 134 3,4 | tabliczkach czyny zmarlego uwaza je za dobre, dopiero wtedy 135 3,6 | bardzo dziwne. Zamieszkuja je ludy o skosnych oczach i 136 3,6 | tych skarbow i pomnazamy je, ale trwonic ich - nie mamy 137 3,6 | Alboz nie oni wypelnili je lupami?... A kto wygrywal 138 3,6 | dowody?...~- Znajdziemy je przy pomocy Fenicjan - odparl 139 3,7 | brzegiem Nilu.~Tu zdjeto je z wozu w formie lodzi i 140 3,7 | jeziorem Moeris i zaliczano je do cudow swiata. Dzieki 141 3,8 | podobalo, ze rad byl widywac je jak najczesciej.~Lecz gdy 142 3,8 | poselstwa, zawsze spelniam je jak najlepiej..." ** ~I 143 3,8 | Niezawodnie sa, a ja musze je znalezc - odparl Samentu. - 144 3,8 | Herhora...~- Przysiegam, ze je zajmiesz!...~- O ile nie 145 3,9 | tych zwierzat i wytepiloby je w ciagu roku, gdybysmy nie 146 3,9 | barwne dywany lub zaslonieto je kolosalnymi obrazami, ktore 147 3,9 | ich, kolejno przykladali je do ust mumii. Ale mumia 148 3,11 | stadem wyobraza sobie, ze ona je popedza!~- Alez pomysl tylko, 149 3,11 | odpoczynku i ziemie, a potem je tracil... Ach, gdybyz tylko 150 3,13 | sciagnac wojska i ustawic je w najwazniejszych punktach 151 3,13 | pulki do Memfisu i ustawisz je w poblizu swiatyn: Ptah, 152 3,13 | Gdy wzburzony lud zechce je szturmowac, pulkownicy otworza 153 3,14 | na scianach i porownywal je ze znakami na paciorkach, 154 3,14 | zamiast, jak dzis, wyzyskiwac je na swoja korzysc...~"Juz 155 3,15 | miesiac wczesniej, zostawilby je na lozach?...~Powtarzam: 156 3,16 | pustych gmachow?... Napadacie je chyba w tym celu, azeby 157 3,16 | waszych rak i juz pochwycili je kaplani...~- Mowisz tak, 158 3,18 | arcykaplan Horusa i doreczyli je Herhorowi, ktory ucalowawszy 159 3,18 | ucalowawszy zlotego weza wlozyl je sobie na glowe.~Po czym 160 3,Epi| co one?... po co rzezbia je z tak wielkim nakladem pracy?... 161 3,Epi| tych figur i ogarnawszy je spojrzeniem czyta w nich


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License