Tom, Rozdzial
1 1,19| darami posel asyryjski - Sargon... On niby to chce zobaczyc
2 1,19| Pi-Bast wielki pan asyryjski, Sargon, przyjaciel krola Assara.
3 1,19| Kto on?...~- Nazywa sie Sargon...~- Sargon?... - przerwal
4 1,19| Nazywa sie Sargon...~- Sargon?... - przerwal ksiaze. -
5 1,19| przerwal ksiaze. - Sargon!... aha! cha!... - zaczal
6 1,19| przyjezdzie asyryjskiego posla. - Sargon... cha!... cha!... Sargon,
7 1,19| Sargon... cha!... cha!... Sargon, powinowaty krola Assara,
8 1,19| swiadkow... Cha! cha! cha!... Sargon - pobozny pielgrzym!...~-
9 1,19| Zapamietaj tylko, ze Sargon przyjechal tu na pobozne
10 1,19| tu robia?...~- Ich pan, Sargon, zaleca sie do kaplanki,
11 1,19| oszukac nas, a ich dostojnik Sargon zaleca sie do Kamy?..."~
12 1,19| To powinowaty krola, Sargon, ktory piec talentow ofiarowal
13 1,19| pielgrzym babilonski, dostojny Sargon.~- Alez to stary dziad! -
14 1,19| Ramzes z dobytym mieczem i Sargon z krotka siekierka. Byk
15 1,19| rzucala je na Asyryjczyka.~Sargon obojetnie przyjmowal objawy
16 1,19| potep, jezeli zasluzylam. Sargon chce mnie pojac za zone,
17 1,19| pochodzacego ze krwi krolewskiej. Sargon zas jest powinowatym krola
18 1,19| coz ta rade moze obchodzic Sargon? - spytal ksiaze.~- Podobno
19 1,19| podobno zabrac Asyryjczycy, a Sargon ma zostac jej satrapa...~-
20 1,19| wezmiesz reszte?~- Dadza mi Sargon i namiestnik.~- Na Sargona
21 1,19| na mocy ktorych dostojny Sargon, powinowaty i satrapa jego
22 1,19| szalbierstwa?..."~- Dostojny Sargon i czcigodny Istubar - mowil
23 1,19| w jakim tedy celu jedzie Sargon do stop faraona?~- Nie wiem.~-
24 1,19| kilka dni pozniej dostojny Sargon urzedownie zawiadomil ksiecia
25 1,19| poloznic.~- Ja - ciagnal Sargon - gdyby bogowie za kare
26 1,19| poteznego krola Assara, Sargon, powinowaty krolewski, pan
27 1,19| grzbietach: na jednym jechal Sargon, na drugim chaldejski kaplan
28 1,19| a dygnitarze asyryjscy, Sargon i Istubar, zstapili z lektyk
29 1,19| krola Assara, znakomity Sargon i jego towarzysz, pobozny
30 1,19| brzekiem wszedl do sali Sargon, w dlugiej zielonej szacie,
31 1,19| niesli dary dla ksiecia.~Sargon zblizyl sie do podwyzszenia
32 1,19| powtorzyl w egipskim:~- Ja, Sargon, wodz, satrapa i powinowaty
33 1,19| przodkow.~- Tlomaczu - rzekl Sargon - czy zle powtorzyles ksieciu
34 1,19| Panie - szepnal - dostojny Sargon czeka na laskawa odpowiedz...~-
35 1,19| twarz? - spytal oburzony Sargon.~- Upadnij, jezeli nie chcesz
36 1,19| jak dlugi, a obok niego Sargon.~- Dlaczego ja mam lezec
37 1,19| i pozwalam poslom wstac.~Sargon podniosl sie, czerwony z
38 1,19| wnet zasiedli: zadyszany Sargon i spokojny Istubar.~Wysapawszy
39 1,19| Istubar.~Wysapawszy sie Sargon kazal podac wielki szklany
40 1,19| inna jej zalete - mowil Sargon, ktory, mogac pochwalic
41 1,19| trzymal go jak do ataku. Wtedy Sargon podniosl miecz stalowy,
42 1,19| najrozmaitszych postawach. Sargon odsunal jedna sciane modelu
43 1,19| wiecej wydawali okrzykow. Sargon ani razu nie wybuchnal hucznym
44 1,19| przyjeciu u namiestnika Sargon zatrzymal sie jeszcze w
45 1,19| nic o nich nie wiedzial, a Sargon, choc przeczuwal nienawisc,
46 1,19| Wszakze ja zapomnialem, ze Sargon wloczacy sie po nocach okolo
47 1,19| razie niedobrze sie stalo... Sargon moze nabrac do nas niecheci...~-
48 1,19| Nazajutrz wspanialy Sargon do poludnia lezal na wojlokowym
49 1,19| Ale Egipcjanie!... -jeknal Sargon.~- Z Egipcjan wie o tym
50 1,19| W takim razie - wzdychal Sargon - powinien ksiaze kilku
51 1,19| swiatynia wsrod nocy?..."~Sargon wzdychal, jezeli mozna wzdychaniem
52 1,19| zlozenia ci holdu...~Lecz nim Sargon zdazyl wydac polecenie,
53 1,19| ktory oby zyl wiecznie!~Sargon sluchal lezac i nie rozumiejac
54 1,19| tlomaczenia tej odpowiedzi, juz Sargon przypelznal do ksiecia i
55 1,19| madrze powiedzial! - szepnal Sargon do Istubara.~- Lecz jakkolwiek -
56 1,19| rubinami i szafirami.~Olbrzymi Sargon az zaplakal, co wzruszylo
57 1,19| Istubara. Kaplan wiedzial, ze Sargon ma lzy, radosc i gniew na
58 1,19| odczuc wspanialomyslnosc.~Sargon zas byl tak podniecony,
59 1,19| odsuneli z twarzy kaptury, Sargon poznal w jednym arcykaplana
60 1,19| udzielic podobnej! - zawolal Sargon. - Siadajcie, swieci i dostojni
61 1,19| zawarcia z wami traktatu.~Sargon chwial sie na wojlokowych
62 1,19| zawolal Mentezufs.~Sargon nieco wytrzezwial.~- Ja
63 1,19| najwyzsze urzedy w kraju.~Sargon pokiwal glowa.~- Oj, wy
64 1,19| cha! cha!... - smial sie Sargon. - Wy wciaz myslicie ze
65 1,19| asyryjskiego pelnomocnika. Sargon pokiwal glowa i mruknal:~-
66 1,19| Mentezufis - czy ten pijak Sargon nie ma slusznosci co do
67 1,19| czy znowu jego dostojnosc Sargon odbyl jakie nocne poselstwo?~-
68 1,19| nie przez nia, tylko ze Sargon smierdzi lojem... Wreszcie
69 1,19| kobiet; sadze, ze dostojny Sargon nie powierzyl wam swoich,
70 1,19| skad, przypomnial sobie, ze Sargon jego podejrzewal o udzial
71 1,19| zajeta.~Poslowie asyryjscy: Sargon i Istubar, juz wyjechali
72 1,19| korzysci.~Przede wszystkim Sargon i jego towarzysze podpisali
73 1,30| darami posel asyryjski - Sargon... On niby to chce zobaczyc
74 2,5 | Pi-Bast wielki pan asyryjski, Sargon, przyjaciel krola Assara.
75 2,7 | Kto on?...~- Nazywa sie Sargon...~- Sargon?... - przerwal
76 2,7 | Nazywa sie Sargon...~- Sargon?... - przerwal ksiaze. -
77 2,7 | przerwal ksiaze. - Sargon!... aha! cha!... - zaczal
78 2,7 | przyjezdzie asyryjskiego posla. - Sargon... cha!... cha!... Sargon,
79 2,7 | Sargon... cha!... cha!... Sargon, powinowaty krola Assara,
80 2,7 | swiadkow... Cha! cha! cha!... Sargon - pobozny pielgrzym!...~-
81 2,7 | Zapamietaj tylko, ze Sargon przyjechal tu na pobozne
82 2,7 | tu robia?...~- Ich pan, Sargon, zaleca sie do kaplanki,
83 2,7 | oszukac nas, a ich dostojnik Sargon zaleca sie do Kamy?..."~
84 2,8 | To powinowaty krola, Sargon, ktory piec talentow ofiarowal
85 2,8 | pielgrzym babilonski, dostojny Sargon.~- Alez to stary dziad! -
86 2,8 | Ramzes z dobytym mieczem i Sargon z krotka siekierka. Byk
87 2,8 | rzucala je na Asyryjczyka.~Sargon obojetnie przyjmowal objawy
88 2,9 | potep, jezeli zasluzylam. Sargon chce mnie pojac za zone,
89 2,9 | pochodzacego ze krwi krolewskiej. Sargon zas jest powinowatym krola
90 2,9 | coz ta rade moze obchodzic Sargon? - spytal ksiaze.~- Podobno
91 2,9 | podobno zabrac Asyryjczycy, a Sargon ma zostac jej satrapa...~-
92 2,9 | wezmiesz reszte?~- Dadza mi Sargon i namiestnik.~- Na Sargona
93 2,10| na mocy ktorych dostojny Sargon, powinowaty i satrapa jego
94 2,10| szalbierstwa?..."~- Dostojny Sargon i czcigodny Istubar - mowil
95 2,10| w jakim tedy celu jedzie Sargon do stop faraona?~- Nie wiem.~-
96 2,10| kilka dni pozniej dostojny Sargon urzedownie zawiadomil ksiecia
97 2,10| poloznic.~- Ja - ciagnal Sargon - gdyby bogowie za kare
98 2,10| poteznego krola Assara, Sargon, powinowaty krolewski, pan
99 2,10| grzbietach: na jednym jechal Sargon, na drugim chaldejski kaplan
100 2,10| a dygnitarze asyryjscy, Sargon i Istubar, zstapili z lektyk
101 2,10| krola Assara, znakomity Sargon i jego towarzysz, pobozny
102 2,10| brzekiem wszedl do sali Sargon, w dlugiej zielonej szacie,
103 2,10| niesli dary dla ksiecia.~Sargon zblizyl sie do podwyzszenia
104 2,10| powtorzyl w egipskim:~- Ja, Sargon, wodz, satrapa i powinowaty
105 2,10| przodkow.~- Tlomaczu - rzekl Sargon - czy zle powtorzyles ksieciu
106 2,10| Panie - szepnal - dostojny Sargon czeka na laskawa odpowiedz...~-
107 2,10| twarz? - spytal oburzony Sargon.~- Upadnij, jezeli nie chcesz
108 2,10| jak dlugi, a obok niego Sargon.~- Dlaczego ja mam lezec
109 2,10| i pozwalam poslom wstac.~Sargon podniosl sie, czerwony z
110 2,10| wnet zasiedli: zadyszany Sargon i spokojny Istubar.~Wysapawszy
111 2,10| Istubar.~Wysapawszy sie Sargon kazal podac wielki szklany
112 2,10| inna jej zalete - mowil Sargon, ktory, mogac pochwalic
113 2,10| trzymal go jak do ataku. Wtedy Sargon podniosl miecz stalowy,
114 2,10| najrozmaitszych postawach. Sargon odsunal jedna sciane modelu
115 2,10| wiecej wydawali okrzykow. Sargon ani razu nie wybuchnal hucznym
116 2,11| przyjeciu u namiestnika Sargon zatrzymal sie jeszcze w
117 2,11| nic o nich nie wiedzial, a Sargon, choc przeczuwal nienawisc,
118 2,11| Wszakze ja zapomnialem, ze Sargon wloczacy sie po nocach okolo
119 2,11| razie niedobrze sie stalo... Sargon moze nabrac do nas niecheci...~-
120 2,11| Nazajutrz wspanialy Sargon do poludnia lezal na wojlokowym
121 2,11| Ale Egipcjanie!... -jeknal Sargon.~- Z Egipcjan wie o tym
122 2,11| W takim razie - wzdychal Sargon - powinien ksiaze kilku
123 2,11| swiatynia wsrod nocy?..."~Sargon wzdychal, jezeli mozna wzdychaniem
124 2,11| zlozenia ci holdu...~Lecz nim Sargon zdazyl wydac polecenie,
125 2,11| ktory oby zyl wiecznie!~Sargon sluchal lezac i nie rozumiejac
126 2,11| tlomaczenia tej odpowiedzi, juz Sargon przypelznal do ksiecia i
127 2,11| madrze powiedzial! - szepnal Sargon do Istubara.~- Lecz jakkolwiek -
128 2,11| rubinami i szafirami.~Olbrzymi Sargon az zaplakal, co wzruszylo
129 2,11| Istubara. Kaplan wiedzial, ze Sargon ma lzy, radosc i gniew na
130 2,11| odczuc wspanialomyslnosc.~Sargon zas byl tak podniecony,
131 2,11| odsuneli z twarzy kaptury, Sargon poznal w jednym arcykaplana
132 2,11| udzielic podobnej! - zawolal Sargon. - Siadajcie, swieci i dostojni
133 2,11| zawarcia z wami traktatu.~Sargon chwial sie na wojlokowych
134 2,11| zawolal Mentezufs.~Sargon nieco wytrzezwial.~- Ja
135 2,11| najwyzsze urzedy w kraju.~Sargon pokiwal glowa.~- Oj, wy
136 2,11| cha! cha!... - smial sie Sargon. - Wy wciaz myslicie ze
137 2,11| asyryjskiego pelnomocnika. Sargon pokiwal glowa i mruknal:~-
138 2,12| Mentezufis - czy ten pijak Sargon nie ma slusznosci co do
139 2,12| czy znowu jego dostojnosc Sargon odbyl jakie nocne poselstwo?~-
140 2,12| nie przez nia, tylko ze Sargon smierdzi lojem... Wreszcie
141 2,12| kobiet; sadze, ze dostojny Sargon nie powierzyl wam swoich,
142 2,12| skad, przypomnial sobie, ze Sargon jego podejrzewal o udzial
143 2,13| zajeta.~Poslowie asyryjscy: Sargon i Istubar, juz wyjechali
144 2,17| korzysci.~Przede wszystkim Sargon i jego towarzysze podpisali
145 3,2 | zawarliscie...~- Tymczasowy. Sargon bowiem widzac chorobe waszego
146 3,2 | skonczona... Namysli sie, zanim Sargon znowu do nas przyjedzie...~
147 3,10| krola Assara, ktorego model Sargon przywiozl mojemu ojcu...~
148 3,11| ktorego asyryjski posel Sargon nigdy nie nazywal inaczej,
|