Tom, Rozdzial
1 1,2 | Nie ksiaze na naszego pana, ale nasz pan na ksiecia
2 1,2 | kanal nalezy do poteznego pana: jest on ekonomem u pisarza
3 1,3 | to jest ziemia wielkiego pana, Sezofrisa...~- Ho! ho!... -
4 1,3 | Pan Sezofris jest pisarzem pana Chairesa, ktory nosi wachlarz
5 1,3 | pisarzem u pisarza takiego pana, ktory nosi wachlarz nad
6 1,3 | kochanka pisarza u takiego pana, ktory nosi wachlarz nad
7 1,3 | Nawet kochanka tego pana, ktory nosi wachlarz?... ~
8 1,5 | bardzo dobre miejsce rzadcy u pana Sezofrisa. Powiedzialem,
9 1,7 | widze w tobie przyszlego pana Egiptu!... Dynastia w twojej
10 1,8 | poprawiac mojego milosciwego pana. Tu potrzebny tylko pisarz,
11 1,9 | zobaczy wielkiego wladce i pana, ktory ja oniesmielal.~Jednego
12 1,9 | ze jest dzierzawca u mego pana, darowal mi dwie bransolety
13 1,9 | kolacja lepsza niz u samego pana Chairesa.~Gedeon wyszedl
14 1,11 | wojownik wiecznie zyjacego pana naszego.~Nastepca wychylil
15 1,11 | chcesz niepokoic naszego pana. Jest to to samo, co gdybys
16 1,12 | katastrofy, jaka spotkala ich pana, wypuscili swoje ofiary
17 1,12 | dostojnosc, jakis znak do pana mego, Dagona?...~- Zdejmij
18 1,12 | sie. Tak samo wielkiego pana bicie moze bolec, ale chlop
19 1,13 | nalezala do najdostojniejszego pana naszego, dalbym za ciebie
20 1,13 | potrzebowala miec innego pana anizeli ten moj, ktory jest.
21 1,13 | Saro, tylko dla naszego pana... Przecie nie ja bede jadl
22 1,13 | egipskie ma zubozac naszego pana i ciebie, Saro?.. Azebys
23 1,13 | lecz oddzieleni od swego pana sciana namiotu, nie spostrzegli
24 1,14 | to ja zaslaniam majestat pana naszego, bo uwalniam niewinnych
25 1,14 | niewolnicy musieli swego pana do lektyki przeniesc na
26 1,15 | My zas, zolnierze i slugi pana naszego, jakiekolwiek zajmujemy
27 1,15 | nie i zachowujac sie wobec pana z taka poufaloscia, na jaka
28 1,17 | gdy czytal laskawy list pana i wladcy. Byl tak wzruszony,
29 1,17 | obecnego, wital przyszlego pana.~Jezeli ktokolwiek rachowal
30 1,19 | sie starzec - pozdrawiam pana, panie Dagon, zycze panu
31 1,19 | Ja, Dagon, pozdrawiam pana, panie Hiram, i zycze panu
32 1,19 | Tyru bardzo pozdrawiaja pana przeze mnie.~- Oni tylko
33 1,19 | dzikiego czlowieka, ktory moze pana na pal wbic?... - zakrzyczal
34 1,19 | lecz osmielona laskawoscia pana odparla zalewajac sie jeszcze
35 1,19 | sie z godnoscia wielkiego pana.~Ramzesowi przed oczyma
36 1,19 | Odwrocilo sie ode mnie serce pana mego - rzekla. - A moze
37 1,19 | Z memfijskiego palacu pana wiecznosci zawiadomiono
38 1,19 | glosem rzekl:~- Namiestniku pana naszego i rozdawcy zycia:
39 1,19 | jego swiatobliwosci, mego pana i ojca.~Znowu obaj usiedli
40 1,19 | nie bylem namiestnikiem pana mego?...~- Ale on bedzie
41 1,19 | nie smia niepokoic swego pana. Lecz gdy Mentezufis coraz
42 1,19 | Sargona:~- Swiatlo zrenic pana naszego!... Przed gankiem
43 1,19 | wiecznie!), poloze w imieniu pana mego pieczec na traktacie,
44 1,19 | Czym zasluzylismy na gniew pana i opiekuna naszego?~- Chce
45 1,19 | temu, kto posiadzie laske pana naszego, Ramzesa - oby zyl
46 1,19 | spelniac rozkazy naszego pana.~Tutmozis kiwal glowa na
47 1,19 | przynosi sandaly, i wielkiego pana, ktory w otoczeniu swoich
48 1,19 | przybierac postawe ksiecia, pana naszego. Nadto zas w kazdym
49 1,19 | zachwycona tym rozporzadzeniem pana, a wszystkie sluzebne, niewolnice
50 1,19 | u ciebie i bylem u twego pana...~- Byles u ksiecia?...~-
51 1,19 | idziesz?...~- Poszukam twego pana - odparl. - Nie odejde przecie
52 1,19 | imieniu jego swiatobliwosci pana Egiptu wzywam cie i rozkazuje,
53 1,19 | anizeli swego i naszego pana.~- Wiec to nie byl Ramzes?... -
54 1,19 | Jezeli wiec potrafie wzruszyc pana mego, umocni on moje znaczenie
55 1,19 | mnie lecz od milosciwego pana, ktory tak wznosi sie ponad
56 1,19 | otoczyli woz pocieszajac pana. Zas swiety prorok Mentezufis
57 1,20 | My zas, zolnierze i slugi pana naszego, jakiekolwiek zajmujemy
58 1,20 | nie i zachowujac sie wobec pana z taka poufaloscia, na jaka
59 1,22 | gdy czytal laskawy list pana i wladcy. Byl tak wzruszony,
60 1,22 | obecnego, wital przyszlego pana.~Jezeli ktokolwiek rachowal
61 1,28 | wyrok w czasie ukazania sie pana nieba i ziemi, zmniejszano
62 1,28 | najswietszych.~Spoczynek pana nad pany przerywal sie raz,
63 1,28 | padlszy na twarze, ublagali pana, ze pozwolil zbadac medrcom
64 1,28 | miec tego oto laskawego pana, ktorego serce pelne litosci
65 1,28 | zwalczania ktorego zmuszono pana, azeby pil swieza krew cielat
66 1,28 | Po przychylnej odpowiedzi pana Chaldejczyk zazadal komnaty
67 1,28 | cedrowego drzewa zanioslo pana do owej pustej komnaty,
68 1,30 | sie starzec - pozdrawiam pana, panie Dagon, zycze panu
69 1,30 | Ja, Dagon, pozdrawiam pana, panie Hiram, i zycze panu
70 1,30 | Tyru bardzo pozdrawiaja pana przeze mnie.~- Oni tylko
71 1,30 | dzikiego czlowieka, ktory moze pana na pal wbic?... - zakrzyczal
72 2,4 | lecz osmielona laskawoscia pana odparla zalewajac sie jeszcze
73 2,8 | sie z godnoscia wielkiego pana.~Ramzesowi przed oczyma
74 2,9 | Odwrocilo sie ode mnie serce pana mego - rzekla. - A moze
75 2,10 | Z memfijskiego palacu pana wiecznosci zawiadomiono
76 2,10 | glosem rzekl:~- Namiestniku pana naszego i rozdawcy zycia:
77 2,10 | jego swiatobliwosci, mego pana i ojca.~Znowu obaj usiedli
78 2,10 | nie bylem namiestnikiem pana mego?...~- Ale on bedzie
79 2,11 | nie smia niepokoic swego pana. Lecz gdy Mentezufis coraz
80 2,11 | Sargona:~- Swiatlo zrenic pana naszego!... Przed gankiem
81 2,11 | wiecznie!), poloze w imieniu pana mego pieczec na traktacie,
82 2,12 | Czym zasluzylismy na gniew pana i opiekuna naszego?~- Chce
83 2,12 | temu, kto posiadzie laske pana naszego, Ramzesa - oby zyl
84 2,13 | spelniac rozkazy naszego pana.~Tutmozis kiwal glowa na
85 2,14 | przynosi sandaly, i wielkiego pana, ktory w otoczeniu swoich
86 2,14 | przybierac postawe ksiecia, pana naszego. Nadto zas w kazdym
87 2,14 | zachwycona tym rozporzadzeniem pana, a wszystkie sluzebne, niewolnice
88 2,16 | u ciebie i bylem u twego pana...~- Byles u ksiecia?...~-
89 2,16 | idziesz?...~- Poszukam twego pana - odparl. - Nie odejde przecie
90 2,16 | imieniu jego swiatobliwosci pana Egiptu wzywam cie i rozkazuje,
91 2,16 | anizeli swego i naszego pana.~- Wiec to nie byl Ramzes?... -
92 2,21 | Jezeli wiec potrafie wzruszyc pana mego, umocni on moje znaczenie
93 2,21 | mnie lecz od milosciwego pana, ktory tak wznosi sie ponad
94 2,21 | otoczyli woz pocieszajac pana. Zas swiety prorok Mentezufis
95 2,23 | wyrok w czasie ukazania sie pana nieba i ziemi, zmniejszano
96 2,23 | najswietszych.~Spoczynek pana nad pany przerywal sie raz,
97 2,23 | padlszy na twarze, ublagali pana, ze pozwolil zbadac medrcom
98 2,23 | miec tego oto laskawego pana, ktorego serce pelne litosci
99 2,23 | zwalczania ktorego zmuszono pana, azeby pil swieza krew cielat
100 2,23 | Po przychylnej odpowiedzi pana Chaldejczyk zazadal komnaty
101 2,23 | cedrowego drzewa zanioslo pana do owej pustej komnaty,
102 3,1 | wladcy.~Chcac zwrocic uwage pana na inny przedmiot Herhor
103 3,2 | na twarz, a wracajac od pana rozwazal w sercu swoim:~"
104 3,3 | Pentuer uklakl zegnajac pana.~- W kazdym razie - dodal
105 3,3 | zdziwil sie obojetnosci pana dla rzeczy niebieskich.~-
106 3,4 | przestrzeni, ktory nie masz pana i dla ktorego setki milionow
107 3,4 | kaplan. - Przyjmijciez tedy pana z nalezyta czcia i wszystkie
108 3,4 | sie:~- Oddajemy wam cialo pana naszego i waszego. Czyncie
109 3,4 | najosobliwszych wonnosci dla tego oto pana, aby mu nic nie braklo i
110 3,4 | zaslonietych - ze juz mamy nowego pana. Ten z kaplanstwem zrobi
111 3,4 | kiedy zniweczy nieprzyjaciol Pana ktory jest nad wszystkim
112 3,4 | bogow na rozkaz Ozirisa, pana gory Amenti.~- Co to jest?~
113 3,4 | bogow na rozkaz Ozirisa, pana gory Amenti. Innymi slowy:
114 3,5 | radze wam spelniac rozkazy pana bez oporu. Wszystko bowiem,
115 3,5 | talentow, a na pogrzeb zmarlego pana trzeba co najmniej tysiac...~-
116 3,6 | zoltej cerze. Ludy te maja pana, ktory nazywa sie Synem
117 3,6 | sie spelnic rozkaz naszego pana i wodza.~- W takim razie... -
118 3,7 | nie zabierali im dobrego pana, inne drapaly sobie oblicza
119 3,7 | oddzial wojska witajacy pana gluchym loskotem bebnow
120 3,7 | Gdy bowiem statek mlodego pana wyplynal na Nil, wyjechala
121 3,8 | dostojnicy opuscili gabinet pana, przyszedl Tutmozis mowiac:~-
122 3,8 | dostojnosc, uchem i okiem pana, ktory daje nam radosc i
123 3,8 | Zdrowie i zycie moje nalezy do pana naszego Ramzesa... Oby zyl
124 3,9 | wysunawszy sie, chwycil pana zebami za szate, Ramzes
125 3,9 | na srodek alei i otoczyc pana. Ale Ramzes jednym znakiem
126 3,9 | sie nad zyciem zmarlego pana.~- Ramzes XII - mowil -
127 3,9 | caly palac z komnatami dla pana, rodziny i sluzby, z jadalnia,
128 3,9 | z porfiru posag zmarlego pana. Zdawal sie on patrzec na
129 3,10 | mrowki. Czcijmy wiec nowego pana, abysmy cieszyli sie zdrowiem
130 3,11 | unikal.~- Ani jestem doradca pana naszego, ani unikam waszej
131 3,12 | Magnat wybiegl naprzeciw pana az przed brame i, zdjawszy
132 3,12 | slug, trzod i niewolnikow pana mlodego.~Przez ten czas
133 3,12 | nocy czuwal przy komnacie pana.~Jednego wieczora rzekl
134 3,12 | odparl Tutmozis wkladajac na pana plaszcz z kapturem.~Potem
135 3,12 | nedznikiem do znieslawienia pana...~W kazdym razie ani slowa
136 3,12 | dworu mowia o szalenstwie pana, milknac tylko na te chwile,
137 3,12 | czarny niewolnik chlodzil pana wachlarzem ze strusich pior;
138 3,12 | bezpieczenstwem naszego pana.~- Co robic?... co robic? -
139 3,12 | jezeli chcesz utrzymac laske pana. Dowodow, jak najwiecej
140 3,12 | godzono na czesc i wladze jego pana, Tutmozisa gryzla bezczynnosc.
141 3,12 | Tutmozis lekajac sie ze strony pana gwaltownych wystapien przeciw
142 3,13 | ochlodly w milosci swej do pana.~Czy byl to skutek wiesci
143 3,16 | kazdy dobija sie tylko do pana; jakby faraon byl wlascicielem
144 3,16 | Nikotris usiadlszy obok pana szeptala mu:~- Pozwol mi
145 3,16 | gotowi sa zginac za slawe pana naszego...~Wysunelo sie
146 3,17 | znajac stosunek, jaki laczyl pana z piekna Hebron, spojrzeli
147 3,17 | Egiptem, nie byloby lepszego pana niz on.~Nagle spomiedzy
148 3,Epi| miesiecy uplynelo od smierci pana, ktory byl dobroczynca chlopow,
|