Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
xii 42
xiii 76
y 2
z 3977
za 1209
zaalarmowano 1
zaatakowal 2
Frequency    [«  »]
5612 w
5210 nie
4809 na
3977 z
3726 ze
3245 a
3238 do
Boleslaw Prus
Faraon

IntraText - Concordances

z

1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-3977

     Tom,  Rozdzial
1 1,Wst| dnem plynie rzeka - Nil.~Z biegiem rzeki, na polnoc, 2 1,Wst| wierzcholka, przy wyjsciu rzeki z wawozu, miasto Kair tudziez 3 1,Wst| osobliwe zmiany jego koloru. Z tej wysokosci, na tle bialych 4 1,Wst| roslinnosc, waz bylby zielony, z blekitna prega wzdluz ciala 5 1,Wst| blekitnych zylek na glowie, z powodu kanalow, ktore przecinaja 6 1,Wst| roku i okolo trzystu ziarn z jednego ziarna zasiewu!~ 7 1,Wst| wymagaly, obok wiadomosci z astronomii, miernictwa, 8 1,Wst| tworzyli jakby armie.~Kazda z tych specjalnosci, a glownie 9 1,Wst| czerpac po calych dniach wode z kanalow lub przenosic kamienie 10 1,Wst| kanalow lub przenosic kamienie z kopaln tam, gdzie byly potrzebne. 11 1,Wst| ktorego mozna sie wyuczyc.~Z biegiem czasu jednak, kiedy 12 1,Wst| tudziez mnostwa urzednikow, z ktorych powoli utworzyla 13 1,1 | wypedzil zlego ducha nie tylko z rodziny krola, a nawet z 14 1,1 | z rodziny krola, a nawet z fortecy Buchtenu.~Zas w 15 1,1 | Mer-amen-Ramzes XII, po naradzeniu sie z bogami, ktorym jest rowny, 16 1,1 | synowie faraona, urodzeni z krolewny chetyjskiej, za 17 1,1 | czwarty syn, Ramzes, urodzony z krolowej Nikotris, corki 18 1,1 | Ramzes XII, po naradzie z bogami, ktorym jest rowny, 19 1,1 | ktora laczy miasto Memfis z miastem Pi-Uto lezacym w 20 1,1 | lezacym w Zatoce Sebenickiej.~Z dziesieciotysiecznym korpusem, 21 1,1 | drogi otaczaly polkolem. Z szosy prawie na calej przestrzeni 22 1,1 | Na plodnej ziemi Gosen z kazdego pagorka tryskal 23 1,1 | sykomorow i tamaryndusow, z daleka przypominajacych 24 1,1 | ktorych kryly sie palacyki z rzedami przysadzistych kolumn 25 1,1 | gaju bielilo sie miasteczko z domami o plaskich dachach 26 1,1 | nadmiarem zycia kraj zachodni z krolewska hojnoscia rzuca 27 1,1 | mozna bylo doprowadzac wode z kanalu. Jakoz miedzy lysymi 28 1,1 | powyzej miasta Pi-Bailos, z obozem i czescia wojennych 29 1,1 | zorganizowal dwie linie zwiadow, z ktorych dalsza miala sledzic 30 1,1 | Pi-Bailos.~Inaczej bylo z ksiazecym sztabem, z greckim 31 1,1 | bylo z ksiazecym sztabem, z greckim pulkiem, ktory mu 32 1,1 | wielkich rodow, mial lektyke z czterema Murzynami, dwukolny 33 1,1 | namiot i mnostwo skrzynek z odzieza i jedzeniem tudziez 34 1,1 | trupa spiewaczek i tancerek z muzyka; kazda zas, jako 35 1,1 | Gdy cizba ta wylala sie z Memfis, zajela na goscincu 36 1,1 | spodniczke dokola bioder, a z przodu fartuszek w pasy 37 1,1 | ministra, a trzeci skrzynke z papirusami. Byl to Pentuer, 38 1,1 | ogolonej glowy. Pochodzil z ludu, lecz pomimo niskiego 39 1,1 | sztab nastepcy tronu, wraz z jego dostojnoscia ministrem, 40 1,1 | Pi-Bailos.~Przed pierwsza z rana, ktora odpowiada naszej 41 1,1 | drugiego posiewu. Jednoczesnie z chat, ukrytych miedzy drzewami, 42 1,1 | kanalow, aby oczyszczac je z mulu albo czerpac wode i 43 1,1 | sie zgrzytajace zurawie z kubelkami plodnej wody, 44 1,1 | towarzyszyli procarze niosacy torby z pociskami i uzbrojeni w 45 1,1 | pancerze, a na glowie czepki z chusteczkami zaslaniajacymi 46 1,1 | byly w pasy: niebieskie z bialym lub zolte z czarnym, 47 1,1 | niebieskie z bialym lub zolte z czarnym, co robilo zolnierzy 48 1,1 | bydla i krzyki woznicow, a z boku szosy przemykal sie 49 1,1 | Jego dostojnosc wysiadl z lektyki, a w tejze chwili 50 1,1 | jezdzcow, ktorzy zeskoczyli z koni. Po czym jeden z jezdzcow 51 1,1 | zeskoczyli z koni. Po czym jeden z jezdzcow i minister zaczeli 52 1,1 | rzeczywistej wojny nieprzyjaciel z tej strony mogl was napasc.~- 53 1,1 | robil Patrokles?~- Patrokles z greckim pulkiem eskortuje 54 1,1 | Byl to piekny mlodzieniec, z twarza prawie kobieca, ktorej 55 1,1 | ogromna peruka, skladajaca sie z mnostwa warkoczykow, i sztuczna 56 1,1 | pieczone ptaszki i dzban wina z Cypru. Ukrylem tez - dodal 57 1,1 | mego dowodztwa.~- Zartuj z tego - usmiechnal sie elegant. - 58 1,1 | raport do jego swiatobliwosci z prosba, azebys dostal korpus 59 1,1 | przylecial jezdziec. Zsunal sie z konia i biegl tak predko, 60 1,1 | wizerunki bogow lub tabliczki z ich imionami. Byl to rozgoraczkowany 61 1,1 | Ramzesem. - Kiedy, zgodnie z twoim boskim rozkazem, jechalem 62 1,1 | wrozba, ze bez rozkazu nikt z nas nie osmielilby sie isc 63 1,1 | elegant Tutmozis.~- Nie mogac z powodu smierci odebrac pieniedzy, 64 1,1 | pustynie!..~Swita ksiazeca z niepokojem oczekiwala decyzji, 65 1,1 | ojcze swiety - szepnal z najwyzszym gniewem nastepca - 66 1,2 | wielkich kamieni zjechaly z szosy ku wawozowi, a zolnierze 67 1,2 | po szosie. Przy pierwszej z nich szedl Eunana, zaklopotany 68 1,2 | Goniec wyslany do ministra z wiadomoscia o przeszkodzie, 69 1,2 | setki zolnierzy greckich z oskardami i lopatami rzucilo 70 1,2 | przysypywali piaskiem.~Wtem z glebi wawozu wyszedl czlowiek 71 1,2 | wawozu wyszedl czlowiek z motyka majaca forme bocianiej 72 1,2 | majaca forme bocianiej szyi z dziobem. Byl to chlop egipski, 73 1,2 | zupelnie nagi. Przez chwile z najwyzszym zdumieniem patrzyl 74 1,2 | zasypuja!... - mowil chlop z rosnacym przerazeniem. - 75 1,2 | rzucajac sie na jednego z motyka.~Grek wyrwal motyke, 76 1,2 | zwierzat. Motyka wypadla mi z reki. Wiec uklaklem przed 77 1,2 | pochwycil go za nogi.~- Precz z tym!... - krzyknal jego 78 1,3 | wycofuje po kilka okretow z naszej floty. Przeciw Chetom 79 1,3 | Tutmozis.~- Alboz nie pochodze z rodu kaplanow! Przeciez 80 1,3 | ktory nie oplaca podatkow - z gorycza odpowiedzial ksiaze.~ 81 1,3 | wino, oliwki, drzewa figowe z powietrznymi korzeniami, 82 1,3 | usluguja; albo przyleci z pustyni rudy jastrzab i 83 1,3 | istotnie piekne dziewcze z greckimi rysami twarzy i 84 1,3 | szate powloczysta, ktora z jednej strony unosila reka; 85 1,3 | widac bylo dziewicze piersi z ksztaltu podobne do jablek.~- 86 1,3 | dziewczyno? - zawolal Ramzes. Z czola zniknely mu grozne 87 1,3 | sie dziewczyna. - Gdyby z twarzy nie patrzyla ci dobroc, 88 1,3 | jestescie poganami - rzekla Sara z godnoscia. - Odpocznijcie, 89 1,3 | sobie winogron i odejdzcie z Bogiem. Nasza sluzba nierada 90 1,3 | zatrwozona. - Zeszliscie tu z gor, jak podrozni, ktorzy 91 1,3 | sie podobam?... - spytal z naleganiem Ramzes, sciskajac 92 1,3 | Tutmozis - chce walczyc z kaplanami!..."~ ~ 93 1,4 | i jego towarzysz biegli z cwierc godziny po skalistym 94 1,4 | szosy wawoz ten zlewal sie z drugim, szerszym, ktory 95 1,4 | szerszym, ktory wychodzil z glebi pustyni.~Otoz w tym 96 1,4 | sie cos niezwyklego. Grecy z machinami stali bezczynnie 97 1,4 | pulki Nitagera, ktore wyszly z pustyni.~- Wiec tam, blisko 98 1,4 | mu sie usta, oczy wyszly z orbit. Wydobyl miecz i pobieglszy 99 1,4 | wolal nastepca biegnac z mieczem w reku.~Grecy znizyli 100 1,4 | Pulki armii wschodniej z wolna otworzyly sie jak 101 1,4 | ten sposob wydobywa sie z klopotu.~- Ty jestes Nitager, 102 1,4 | Nitager, najwaleczniejszy z walecznych!... - zawolal 103 1,4 | niedoleznie maszeruje oddzial z Memfis, gdy nastepca gromadzi 104 1,4 | jednak ulega mu lub ginie z jego reki...~Herhor sluchal 105 1,4 | szosa do Memfis wsrod tlumow z ziemi Gosen, ktore z zielonymi 106 1,4 | tlumow z ziemi Gosen, ktore z zielonymi galazkami i w 107 1,4 | miejsca, gdzie sztab nastepcy z powodu skarabeuszow wszedl 108 1,4 | naprzeciw wawozu, do ktorego z rana wjechaly machiny wojenne, 109 1,4 | zlowrogiego drzewa. Chlop wisial z glowa wyciagnieta naprzod; 110 1,4 | Nitager konczyl rozmowe z ministrem.~- Moi oficerowie - 111 1,4 | twarzy malowala sie radosc, z trudem hamowana przez pokore.~ 112 1,4 | przed soba Eunane, zaczal:~- Z woli jego swiatobliwosci, 113 1,4 | ze zawsze byles jednym z najpilniejszych oficerow...~- 114 1,4 | bliznami oficerowie Nitagera z podziwem przysluchiwali 115 1,4 | Czysta prawda plynie z ust waszej dostojnosci - 116 1,4 | ci...~Tu minister zdjal z palca zloty pierscien.~- 117 1,4 | Daje ci ten oto pierscien z imieniem bogini Mut, ktorej 118 1,4 | pies, ktory otrzymawszy z reki panskiej jeden kasek, 119 1,4 | nastepca tronu, gdy wojsko z trudem maszerowalo przez 120 1,4 | waznych. A czy wywiazales sie z tego zadania?... Zaiste, 121 1,4 | czy prapradziad byl jednym z wielkich miedzy Hyksosami, 122 1,4 | Przecie widzisz, ze kazdy z nas zajmuje jakies stanowisko - 123 1,4 | placi podatki. Coz wiec nam z tego, ze jakis wol urodzi 124 1,4 | tysiace czy miliony lat, razem z duszami faraonow i niewolnikow, 125 1,4 | niewolnikow, nawet razem z bogami - rozplynac sie w 126 1,4 | Mowisz jak kaplan - odparl z gorycza Pentuer. - Ja to 127 1,4 | czosnkiem, i wypil kwasne piwo z wysmuklego garnuszka, poprosil 128 1,4 | mu galazka spedzal muchy z poranionego ciala.~Tak lezac 129 1,4 | dole nizszego oficera:~- "Z jakiejze to racji mowisz, 130 1,5 | podjechali wyzsi dowodcy i z wolna, rownym krokiem zblizyly 131 1,5 | zolnierze patrzyli na niego z duma i miloscia, dowodcy 132 1,5 | duma i miloscia, dowodcy z podziwem.~Podniosl reke, 133 1,5 | drachmie dla kazdego zolnierza z tych, ktorzy poszli na wschod, 134 1,5 | i tych, ktorzy wracaja z nami od wschodniej granicy. 135 1,5 | komenda, otworzyli nam wyjscie z wawozu, i - po jednej drachmie 136 1,5 | lekkomyslny mlodzieniec, ktory z rowna latwoscia popelnia 137 1,5 | nasycal rosliny, juz konajace z pragnienia.~- Albo powiedz 138 1,5 | osobliwe drzewa: baobaby z poludnia, cedry, sosny i 139 1,5 | poludnia, cedry, sosny i deby z polnocy. Dzieki sztuce ogrodniczej 140 1,5 | Cienista aleja prowadzila z dolu do bramy, ktora miala 141 1,5 | trzypietrowej kamienicy. Z kazdej strony bramy wznosila 142 1,5 | jak dwa olbrzymie namioty z piaskowca. Dziwne te gmachy 143 1,5 | piramidy warta sledzila ziemie, z drugiej - dyzurny kaplan 144 1,5 | dlugie, pietrowe budynki z waskimi oknami i plaskim 145 1,5 | poznal go. Za chwile wybiegl z pylonu urzednik dworski, 146 1,5 | ciemna narzutke i peruke, z wielkosci podobna do kaptura.~- 147 1,5 | przywiozl jej dary od kobiet z Tyru.~- Sa i dziewczeta?~- 148 1,5 | A ktoz sie tam wloczy z pochodniami? - rzekl ksiaze 149 1,5 | na dol parku.~- Zdejmuja z drzewa brata waszej dostojnosci, 150 1,5 | jeszcze slyszelismy, ze z tego powodu wasza dostojnosc 151 1,5 | odezwal sie polglosem jeden z adiutantow nastepcy.~- Zolnierze 152 1,5 | jednopietrowa altana, wzniesiona z drzewa. Miala forme ogromnego 153 1,5 | forme ogromnego szescianu z dwoma werendami: dolna i 154 1,5 | ze sciany skladaja sie z desek rzezbionych jak koronka 155 1,5 | zabezpieczone od wiatru zaslonami z roznobarwnych tkanin. Dach 156 1,5 | przez polnagich sluzacych, z ktorych jedni wybiegli z 157 1,5 | z ktorych jedni wybiegli z pochodniami, drudzy padli 158 1,5 | pietrze zjadl kolacje zlozona z pszennego placka, garstki 159 1,5 | domem lektyka i wysiadl z niej adiutant Tutmozis. 160 1,5 | ziewajac, ksiaze zerwal sie z kanapy.~- Jestes?... I coz?... - 161 1,5 | albo ty u niej na folwarku, z tamtej strony rzeki.~- Dopiero 162 1,5 | mu dziesiec krow dojnych z twoich obor. Czolo wyjasnilo 163 1,5 | Tutmozis.~- Powiesil sie sam z rozpaczy, ze wojsko zasypalo 164 1,5 | zasnalbys jak i ja...~Wtem z dolu, spomiedzy gestwiny, 165 1,5 | ksiecia wybiegla sluzba z pochodniami, spuszczono 166 1,5 | rzekl Tutmozis. - Kazdy z nas ma dziesiatki, jezeli 167 1,5 | potem przyniosl podstawke z kosci sloniowej w formie 168 1,6 | tych budowli, wzniesionych z szarego piaskowca, od dolu 169 1,6 | ktorych porzadek mieszal sie z ponura fantazja, a poboznosc 170 1,6 | ponura fantazja, a poboznosc z okrucienstwem, robily przygnebiajace 171 1,6 | niepodobna wyjsc, a zyc ciezko.~Z bramy, przed ktora stalo 172 1,6 | panstwa szepczac po cichu. Z dziedzinca, przez wysokie 173 1,6 | trzypietrowych. Sala byla duza, lecz z powodu grubosci kolumn wydawala 174 1,6 | niebieskim. ~W tej sali, z wzorzysta posadzka mozaikowa, 175 1,6 | to dosc dlugo. Co chwile z dalszych komnat wbiegal 176 1,6 | helmach i napiersnikach, z obnazonymi mieczami, potem 177 1,6 | otoczony oblokami dymu z kadzielnic.~Wladca Egiptu, 178 1,6 | blisko szescdziesiecioletni, z twarza zwiedla. Mial na 179 1,6 | stal tron hebanowy. Faraon z wolna zeszedl z lektyki, 180 1,6 | Faraon z wolna zeszedl z lektyki, chwile popatrzyl 181 1,6 | byla wymalowana rozowa kula z niebieskimi skrzydlami i 182 1,6 | wielki pisarz, na lewo sedzia z laska, obaj w ogromnych 183 1,6 | od pobitych narodow: waze z zielonego kamienia pelna 184 1,6 | zdolnosciach syna mego i nastepcy, z ktorym wczoraj mial zaszczyt 185 1,6 | wielki pisarzu.~Pisarz z przerazeniem spojrzal na 186 1,6 | dziedziniec, i sam wraz z pisarzem, skloniwszy sie 187 1,6 | zaczal Nitager. - Dzis z rana kaplan-urzednik, ktory 188 1,6 | rana kaplan-urzednik, ktory z twego rozkazu przyszedl 189 1,6 | szczera prawde.~- Na Amona z Teb, na slawe moich przodkow, 190 1,6 | jeszcze pachole, a jednak z wielka umiejetnoscia zebral 191 1,6 | popelnil duzo bledow...~- Kto z nas ich nie popelnia!... - 192 1,6 | Patrokles - nie zepchnal kolumny z goscinca z powodu tych tam 193 1,6 | zepchnal kolumny z goscinca z powodu tych tam skarabeuszow...~- 194 1,6 | przestana sie bac u r e u s a. Z lekcewazenia bogow rodzi 195 1,6 | oficerowie zaczeliby proznowac z gniewu, ze ich awans ominal; 196 1,6 | dwupietrowa sala o scianach z alabastru, na ktorych zlotem 197 1,6 | malachitowy posazek Horusa z ptasia glowa, ozdobiony 198 1,6 | faraon ukazal sie, jeden z obecnych kaplanow spalil 199 1,6 | przed nim kadzidlo, a jeden z urzednikow zameldowal nastepce 200 1,6 | faraon - ze wracasz zdrowym z ciezkiej podrozy.~- Obys 201 1,6 | lancuch i dwa greckie pulki, z ktorymi bedziesz robil cwiczenia.~ 202 1,6 | nastepca ledwie hamujac sie z gniewu.~Obejrzal sie wkolo 203 1,6 | Nigdy nie moge byc sam z toba, moj ojcze... Zawsze 204 1,6 | sie obcy ludzie.~Faraon z lekka poruszyl brwiami i 205 1,6 | armii.~- Polaczylem sie z nia!... - odparl zgnebiony 206 1,6 | podniosl reke na siebie.~- Ale z winy Herhora.~- W pulkach, 207 1,6 | sprawiedliwoscia jak jastrzab z golebiem.~- O moj ojcze! - 208 1,7 | stoleczku lezal maly piesek; z drugiej strony kleczala 209 1,7 | kleczala czarna niewolnica z wachlarzem. Krolewska malzonka 210 1,7 | skinawszy glowa zapytala:~- Z jakiegoz to powodu, Ramzesie, 211 1,7 | niewolnicy. Gdy zas zostali oboje z synem, zapytala ksiecia:~- 212 1,7 | postanowienia nie naradziwszy sie z matka. Wlasnie, pamietajac 213 1,7 | ktora przyslal mi Tyr, z dziesiecioma talentami posagu. 214 1,7 | sie.~- Mowisz jak chlopiec z najnizszej szkoly kaplanskiej - 215 1,7 | sadze wiec, azeby dziewczyna z tego ludu byla wlasciwa 216 1,7 | odpowiedziala dostojna pani z lekka marszczac brwi - ze 217 1,7 | wyniesli wiecej skarbow z Egiptu, anizeli byla warta 218 1,7 | Nareszcie wiedz o tym - dodala z moca - ze corki tego ludu 219 1,7 | Monarchini podniosla sie z krzesla i zalozywszy rece 220 1,7 | moj ojciec, mieszkajacy z bogami, Amenhotep, byl arcykaplanem 221 1,7 | to?... - przerwal ksiaze, z trudnoscia powstrzymujac 222 1,7 | czolno bez steru... Wypedzisz z dworu kaplanow, a ktoz ci 223 1,7 | ty wiesz, co sie dzieje z naszym skarbem, z ktorego 224 1,7 | dzieje z naszym skarbem, z ktorego w jednym dniu bierzesz 225 1,7 | sie Sary?~- Bo gdybys mial z nia syna, moglyby powstac 226 1,7 | przyslal.~- I co ja zrobie z wojskiem!... - mowil ksiaze, 227 1,7 | nim.~Ramzes ociagal sie z wyjsciem.~- Czy jeszcze 228 1,7 | mnie miejsce Zydowki?... - z ironia zapytal Ramzes.~- 229 1,7 | dziecko moje - szepnela pani, z trwoga patrzac na syna. - 230 1,7 | Czy nie te - spytal z gorzkim usmiechem syn - 231 1,8 | chwili doznajesz rozpaczy z powodu braku pieniedzy. 232 1,8 | uczuc, jak gdyby ci zdjeto z piersi wielkiego sfinksa. 233 1,8 | egipska, ktora czerpiac wode z rzeki zobaczy sekaty grzbiet 234 1,8 | tunike, na niej bialy plaszcz z cienkiej tkaniny, ogromne 235 1,8 | nie gral, nie rozmawial z kobietami, tylko chodzil 236 1,8 | zobaczyl wyjezdzajacego z alei w lektyce na dwu oslach, 237 1,8 | ksiecia podniosl sie i mowil z gwaltowna gestykulacja:~- 238 1,8 | erpatre!), taki bil blask z jego twarzy, ze zaraz krzyknalem 239 1,8 | Stad, ze nie mogl przyjsc z pieniedzmi, bo ich nie ma, 240 1,8 | moja zona.~Ramzes kipial z niecierpliwosci, ale sluchal 241 1,8 | pochodzi ten dzban srebrny, z ktorego poleli mi rece?...~- 242 1,8 | Zyd?... Wasza dostojnosc z Zydami handluje?... A co 243 1,8 | Fenicjanin nagle zsunal sie z krzesla na podloge.~- Kto 244 1,8 | usiadz... - rzekl ksiaze z usmiechem.~Dagon podniosl 245 1,8 | usmiechem.~Dagon podniosl sie z podlogi i jeszcze wygodniej 246 1,8 | rewers?... Co ja bym mial z rewersu?... Mnie ksiaze 247 1,8 | podoba mi sie to...~- Wiec z czego ja odbiore moje pieniadze... 248 1,9 | jednopietrowy, jak zwykle z tarasem, nad ktorym wznosil 249 1,9 | Dom byl otoczony murem z niepalonej cegly, za ktorym 250 1,9 | na ktorych staly wazony z kwiatami, wysmukle dzbany 251 1,9 | dzbany do wina, szkatulki z flaszeczkami perfum, zlote 252 1,9 | mieszkala w tym ustroniu Sara, z obawy i wstydu kryjac sie 253 1,9 | warsztacie lub zwijala wience z zywych kwiatow dla Ramzesa. 254 1,9 | podnioslszy oczy patrzyla z trwoga na szare pylony krolewskiego 255 1,9 | Ogrodnik przyniosl owoce, a z miasta przyslali chleby, 256 1,9 | strach ogarnia...~- Glupiutka z ciebie dziecina! - odparla 257 1,9 | pierwszego dnia strach wygladal z kazdego kata; ale jak wyszlam 258 1,9 | ktorej przewoznicy usychaja z tesknoty, azeby cie zobaczyc 259 1,9 | uchyli zaslone okna i spojrze z gory na ten wielki... wielki 260 1,9 | patrzyla na rzeke. A gdy z daleka ukazala sie lodz 261 1,9 | umialaby powiedziec, co sie z nia dzieje. Czy radosc, 262 1,9 | sie w tym miejscu. Sara z placzem rzucila sie do niego; 263 1,9 | zlodziej. Przez cala droge z Memfis zdawalo mi sie ze 264 1,9 | mnie pokazuja i opluwaja. Z Egipcjan, kto mnie zna, 265 1,9 | wiedza, ze ja nie ustapilem z dobrej woli. No, a kazdy 266 1,9 | bransolety na nogi, zausznice z perel i szkatulke wonnosci 267 1,9 | perel i szkatulke wonnosci z kraju Punt.~- Za co on ci 268 1,9 | zausznic i bransolet - odparl z usmiechem Gedeon. - Ach - 269 1,9 | Porzuci?... - powtorzyla Sara z westchnieniem.~- Co martwic 270 1,9 | Chairesa.~Gedeon wyszedl z corka na taras. Gdy zostali 271 1,9 | caly tydzien spoznil sie z wylewem? Wiec tymczasem 272 1,9 | miedzy oliwne drzewa. Nagle z bocznej sciezki wysunely 273 1,9 | chcialam uciekac... Wtedy jedna z nich, mlodsza i nizsza, 274 1,9 | Juz od dwu dni wial wiatr z morza i rzeka pozieleniala; 275 1,9 | pytali stroskani rolnicy, z utesknieniem czekajac na 276 1,9 | obrusem, postawila swiecznik z siedmioma zapalonymi swiecami, 277 1,9 | ktory wyprowadziles lud nasz z ziemi egipskiej, ktory niewolnikom 278 1,9 | wygnancom dales ojczyzne, ktory z synami Judy zawarles wieczne 279 1,9 | odezwalo sie kilka glosow z ogrodu.~- Jego dostojnosc - 280 1,9 | muzyce...~Sara i jej ojciec, z poczatku przerazeni, zaczeli 281 1,10 | porwal ja na rece i zniosl z tarasu. Wsrod nocy widac 282 1,10 | wolali do gromady ludzie z muru.~Lecz gromada nagle 283 1,10 | gromada nagle ucichla, gdyz z glebi ogrodu wyszedl czlowiek 284 1,10 | ogrodu wyszedl czlowiek z ogolona glowa, odziany w 285 1,10 | niewoli i ciezkiej pracy, z zalu i gniewu mogli rzucac 286 1,10 | najstraszliwsze przeklenstwa. Ci z pewnoscia pragneli na nasze 287 1,10 | w poczatkach roku. I co z ich modlitw?... Albo nie 288 1,10 | Tlum zaszemral jak wicher z daleka plynacy miedzy drzewami; 289 1,10 | ich nikczemny zamiar, a z waszych piersi gdyby zaczela 290 1,10 | a moze, nim zejdziecie z tego pagorka, Nil zacznie 291 1,10 | zwierzetom. O drogo, schodzaca z niebios, azeby napoic ziemie, 292 1,10 | bardziej nie chce spotykac sie z jej panem...~Przeskoczyl 293 1,10 | W progu ukazala sie Sara z obwiazana glowa, wsparta 294 1,10 | zaczeli wywolywac parobkow z zabudowan, a kilku zolnierzy 295 1,10 | wzial Sare za reke i wszedl z nia na pierwsze pietro. 296 1,10 | swiecznik zerwal jej opaske z glowy.~- Ach - zawolal - 297 1,10 | Przypatrywal sie Sarze z uwaga.~- Nigdy nie myslalem - 298 1,10 | rzekla Sara. - Stanal z toporem w drzwiach...~- 299 1,11 | polowa lipca. Woda Nilu z zielonkawej zrobila sie 300 1,11 | Najnizsze grunta byly zalane, z wyzszych spiesznie zbierano 301 1,11 | pewien rodzaj bawelny. Gdzie z rana bylo jeszcze sucho, 302 1,11 | robil sie podobnym do wyspy, z poczatku odgraniczonej od 303 1,11 | sie na Nilu coraz wiecej. Z jednych lapano ryby w sieci, 304 1,11 | przed szeroka tratwa, ktora z Gornego Egiptu niosla w 305 1,11 | tronu. Kazdego ranka lodz z urzednikami i milicja przybijala 306 1,11 | wylowiono kilkuset przestepcow, z ktorych polowa nie wiedziala 307 1,11 | wysokim murem i skladalo sie z wielkiej liczby budynkow 308 1,11 | ujrzal druga gromade, zlozona z kobiet i dzieci. Miedzy 309 1,11 | delikwenta. - Wyszlismy z domu wczoraj wieczor, len 310 1,11 | nie ma prawa skorzystac z mojej laski?~Nadzorca rozlozyl 311 1,11 | sie w milczeniu.~Ruszyli z miejsca i przeszli kilka 312 1,11 | wzruszony nastepca.~- Jest ich z gora trzystu - odparl nadzorca.~- 313 1,11 | moja zona poszla w ogrod z owym zolnierzem, a ja wpadlem 314 1,11 | Powiedziec nie moge, gdyz z powodu drzew i ciemnosci 315 1,11 | jakze mogles puscic zone z zolnierzem? - spytal urzednik.~- 316 1,11 | byl kaplan - odparl chlop z przekonaniem. - To musial 317 1,11 | sam bog Num, bo wyszedl z pnia figowego i mial barania 318 1,11 | znowu urzednik - jak to bylo z tym napadem na ogrod nastepcy 319 1,11 | przyboru, ludzie nie mieliby z czego cieszyc sie, grac 320 1,11 | go ludzie zaslaniali?~- Z pewnoscia, ze go czasem 321 1,11 | wlazil na pagorek i zlazil z niego?~- Bez zawodu musial 322 1,11 | spisano akta sprawy. Sedzia z Memfisu co dzien otrzymuje 323 1,11 | przyszedlszy do sadu wrocilby z niczym jak podrozny, ktory 324 1,11 | ceremonii religijnych i narade z ministrami, wiec nastepca 325 1,11 | wiec nastepca nie mogl sie z nim widziec. Wowczas ksiaze 326 1,11 | swiatobliwosci.~- Madrosc plynie z ust twoich, erpatre - odpowiedzial 327 1,11 | gmachu" - myslal ksiaze z uciskiem w duszy. Pierwszy 328 1,12 | mu sposob wydobycia sie z labiryntu. I otoz najniespodziewaniej 329 1,12 | wypuszczono.~Wprawdzie jeden z sedziow zrobil uwage, ze 330 1,12 | Dozorca folwarku usunal sie z oczu sadowi, wyslany przez 331 1,12 | poszedl do wielkiego pisarza i z usmiechem zapytal:~- Coz 332 1,12 | Dosyc bylo tej rozmowy z tak wysokim dostojnikiem, 333 1,12 | od napadu na dom ksiecia. Z jednej strony doskonale 334 1,12 | strony doskonale znal prawo, z drugiej - umial kierowac 335 1,12 | tunike i wielka peruke, z kijem w reku, na ktorym 336 1,12 | czerpania wody anizeli zuraw z wiadrem. Opowiadali tez 337 1,12 | nastepcy tronu, nie jest zadnym z nich, i oni sami nic o nim 338 1,12 | sami nic o nim nie wiedza. Z pewnoscia musial to byc 339 1,12 | anizeli o deszcz.~Woda Nilu z czerwonej zrobila sie brunatna, 340 1,12 | prowincji Fayum slynacej z pieknych roz. Egipt Dolny 341 1,12 | ruch niezwykly. Na jednej z czasowych wysepek rozlegal 342 1,12 | innej wysepki odbilo czolno z kilkorgiem placzacych dzieci, 343 1,12 | jestes?~- Ja?... - odparl z pycha wioslarz. - Ja jestem 344 1,12 | bylem oddal, co nalezy, z polowu do jego swiatobliwosci, 345 1,12 | pas. Obok stal jegomosc z laska, ubrany w poplamiona 346 1,12 | poplamiona tunike i peruke z baraniej skory. Nieco dalej 347 1,12 | Kto zyl, dostawal kije, z wyjatkiem kaplanow i najwyzszych 348 1,12 | Tymczasem chlopa wydobyto z rzeki, pozwolono mu wykaszlac 349 1,12 | kosciach...~- Co wy robicie z tym czlowiekiem?... - przerwal 350 1,12 | zaczal pluc i wytrzasac wode z uszu, ale za to zona jego 351 1,12 | mamy zadnego zboza i juz z miesiac karmimy sie ziarnami 352 1,12 | drachmie..."~- Biada mi z toba! - wrzasnal topiony 353 1,12 | Bo jak dziecko wyjdzie z domu na sluzbe, nikt go 354 1,12 | nigdy nie widziano, azeby z wody wyszedl jakis nieznany 355 1,12 | sie za nim.~- Tak bedzie z toba!... - wolal grozac 356 1,12 | tylko oficerem, moze nawet z gwardii jego swiatobliwosci. 357 1,12 | Prawda, ze wytrzasa sie z nas glupie chlopstwo egipskie, 358 1,12 | Sara jest najspokojniejsza z kobiet, inne jednak lubia 359 1,12 | tego nawet przez trzy dni z rzedu. Wreszcie kaplani, 360 1,12 | alboz to on raz, kapiac sie z towarzyszami, pakowal ich 361 1,13 | szczegolna opieka boga Amona z pustyni zachodniej, ktory 362 1,13 | dlatego, ze zgadzaly sie z faktami, po wtore, ze opowiadajacy 363 1,13 | swoich chlopach nie mowil z Dagonem, nawet nie wzywal 364 1,13 | w kilka dni po awanturze z pisarzem Dagona bankier 365 1,13 | rozwiazal biala chustke i wyjal z niej przesliczny zloty kielich.~ 366 1,13 | przeto zlotego daru rzekl z twarza surowa:~- Czy widzisz, 367 1,13 | dowodzi, ze kielich jest z najczystszego zlota.~- A 368 1,13 | brodzie mial szklana kulke, z ktorej ciekly wonnosci, 369 1,13 | sandalow.~- W miodzie, plynacym z ust waszych, jest duzo piolunu - 370 1,13 | jadl figi i pszenne chleby z tych dobr, tylko ty, Saro, 371 1,13 | azebys dowiedziala sie, ze z tych panskich majatkow ja 372 1,13 | To mowiac Dagon wydobyl z bialej chusty kielich nie 373 1,13 | kielich miala w domu i dawala z niego pic naszemu panu. 374 1,13 | zrujnowany. Wiec pij, moj ojcze, z tego kielicha i mysl o twoim 375 1,13 | rzucajac sie ku Dagonowi z zacisnietymi piesciami.~- 376 1,13 | Sary, wreszcie pozegnal sie z nia bardzo czule, wsiadl 377 1,13 | czule, wsiadl w swoja lodz z namiotem i odplynal do Memfis. 378 1,13 | odsuwalo sie od folwarku, z twarzy Fenicjanina znikal 379 1,13 | Niech jej pan wygna ja z domu jak parszywa swinie... 380 1,13 | moje rece zdejma ponurosc z wlosow twoich... niech moje 381 1,13 | w usta, lecz zerwala sie z jego kolan i uciekla wolajac:~- 382 1,13 | zawsze dobry!... - dodala z przejmujacym wejrzeniem.~- 383 1,13 | odurzony, nie ruszyl sie z fotela. Gdy. zas po chwili 384 1,14 | sloneczny palac pod Memfisem i z wielka swita, na kilkudziesieciu 385 1,14 | azeby uniknac stykania sie z Herhorem i dokuczyc matce, 386 1,14 | tronu zwiazal swoje zycie z kobieta innej ziemi i wiary? 387 1,14 | tobie podobalo sie wydobyc z wiezienia...~- A moja matka?... - 388 1,14 | bede musial przyjac zapewne z dodatkiem...~- Ani mysl 389 1,14 | Sary wlasnie dlatego, ze z jej powodu moj ojciec nie 390 1,14 | jak uwolniles napastnikow z wiezienia, a co gorsza, 391 1,14 | Gdy za swietlanym bogiem z daleka posuwa sie ksiezyc, 392 1,14 | bo uwalniam niewinnych z wiezienia albo nie pozwalam 393 1,14 | mianuje dowodcow, uklada sie z obcymi ksiazety, a memu 394 1,14 | dzieje sie na ziemi, pochodzi z jego woli. Herhor zas jest 395 1,14 | miec najpiekniejsze kobiety z Memfisu, a pilnuje sie jednej, 396 1,14 | wiernym zonom, ktore usychaja z tesknoty, ze nastepca tronu, 397 1,14 | Wszystko to wiedzial ksiaze i z wielu rzeczy drwil w duchu, 398 1,14 | faktycznej prawdy, ze - z tytulow faraona zartowac 399 1,14 | czlowieka, drwic po cichu z bogow, brac prezenta od 400 1,14 | gdzie sie podziewal i co sie z nim dzialo?... o tym nawet 401 1,14 | milczec.~Wszystkie te uwagi z szybkoscia wichru przelatywaly 402 1,14 | wysp widac bylo zurawie z kublami, za pomoca ktorych 403 1,14 | czepkach, czerpali~wode z Nilu i kolejno wlewali ja 404 1,14 | zurawie: jeden wlewal wode z rzeki do studni najnizszej; 405 1,14 | najnizszej; drugi czerpal z najnizszej i podnosil o 406 1,14 | uwazac za automaty. Zaden z nich nie przemowil do swego 407 1,14 | lawce.~- Kiedy chlop - rzekl z usmiechem - nie zdazy przed 408 1,14 | zdazy przed wylewem zebrac z pola, zona mu pomaga. Ona 409 1,14 | faraon oddal corke wraz z duzym posagiem i urzedem. 410 1,14 | stanowisko, czy chocby tylko z klopotow, kobieta nie potrafi.~- 411 1,14 | pocalunki twoje sa jak wonnosci z kraju Punt, a uscisk twoj 412 1,14 | Sara schwycila go za rece i z plomieniami w oczach krzyknela:~- 413 1,14 | krzyknela:~- Ty wdajesz sie z takimi wszetecznicami?... 414 1,14 | jedna, wreszcie... ktoraz z nich moglaby dorownac tobie? 415 1,14 | jak posag Izydy rzezbione z kosci sloniowej, a z tamtych 416 1,14 | rzezbione z kosci sloniowej, a z tamtych kazda ma jakas skaze. 417 1,14 | przyprawne wlosy. Ktoraz z nich jest jak ty?... Gdybys 418 1,14 | kaplani pogodziliby sie z toba, byles chciala przyjmowac 419 1,14 | zaspiewam.~Podniosla sie z lawki i odeszla w strone 420 1,14 | domu. Wkrotce ukazala sie z powrotem. Za nia mloda dziewczyna, 421 1,14 | dziewczyna przypatrywala mi sie z krzakow...~- To moja krewna 422 1,14 | milosierdzia i wydobywa sie z niepewnosci.~Sara umilkla, 423 1,14 | wszystkie sily. Tak bylo z Ramzesem Wielkim, gdy rzucil 424 1,14 | nieprzyjacielskich wozow, z ktorych kazdy dzwigal trzech 425 1,14 | Egipcjanin chodzilby tylko z kublem i cegla, a nedzni 426 1,14 | cegla, a nedzni Chetowie z papirusami i kijmi!~Dlatego, 427 1,14 | medrcy, i czekal na pomoc z nieba, wino uciekaloby od 428 1,14 | jak moi przyrodni bracia, z ktorych jeden nie przejdzie 429 1,15 | Ramzes wyslal swego Murzyna z rozkazami do Memfis, a okolo 430 1,15 | poszedl Patrokles, w helmie z piorami i purpurowej tunice, 431 1,15 | niski uklon Patroklesa, lecz z chlodna twarza rzekl:~- 432 1,15 | dostojnosc, greckim zolnierzom z moich pulkow, ze nie bede 433 1,15 | moich pulkow, ze nie bede z nimi odbywal musztry, dopoki 434 1,15 | piecie i wyprostowany poszedl z chrzestem do swojej lodzi.~ 435 1,15 | wpakuje do gardla i - won z pulku!...~Bedziesz jeden 436 1,15 | pulku!...~Bedziesz jeden z drugim swinie pasl u egipskiego 437 1,15 | Sary przybila druga lodz, z ktorej wysiadl naczelny 438 1,15 | nastepca - zobaczyc sie z toba i powiedziec, ze miedzy 439 1,15 | zabraknie.~- W kazdym razie... z umiarkowaniem - upominal 440 1,15 | zas Tutmozis ulozyl sie z Gedeonem o zabranie jej 441 1,15 | przerazona, nie pojmujaca, co sie z nia dzieje.~Nadto, zanim 442 1,15 | zanim zdazyla oswoic sie z nowymi wrazeniami, zatrwozyla 443 1,15 | jest raniona, zerwal jej z glowy opaske, lecz zobaczywszy 444 1,15 | ona byla jego, a on jej. Z jakiej wiec racji on nie 445 1,15 | przyplynal do niej ksiaze z psem. Bawil tylko pare godzin, 446 1,15 | ksieciu w oczy jak ona, z ta chyba roznica, ze patrzyl 447 1,15 | zachowujac sie wobec pana z taka poufaloscia, na jaka 448 1,15 | I Jehowa, widzac to z wysokiego nieba, na potworne 449 1,15 | gorycz. Ksiaze mieszkal z nia pod jednym dachem, chodzil 450 1,15 | pod jednym dachem, chodzil z nia po ogrodzie, czasem 451 1,15 | krolewskiego parku. Byl z nia, ale myslal o czym innym, 452 1,16 | lodygami lotosow strzelal z luku do dzikiego ptactwa, 453 1,16 | opuszczaly go mysli ambitne; wiec z polowania zrobil sobie rodzaj 454 1,16 | lub tylko ploszac stada. Z folwarku poznawano, gdzie 455 1,16 | Sara juz czekala w progu z miednica wody, dzbanem lekkiego 456 1,16 | jego widok rozbiegly sie z krzykiem jak dzikie gesi 457 1,16 | moich?... - szepnela Sara, z trwoga patrzac na Ramzesa 458 1,16 | oracz, obok wolow poganiacz z krotkim batem, a za nim 459 1,16 | swoja wesolo rozmawiajaca z ministrem i przekonywal 460 1,16 | osoby i powiedzial Sarze, ze z nia poplynie.~- Jehowo! - 461 1,16 | czcigodna matka zechce mowic z toba?... Chyba rzuce sie 462 1,16 | ze nastepca tronu siada z Sara do prostej lodzi i 463 1,16 | tyle skruchy usuwajac sie z granic palacu, ze wasza 464 1,16 | kazalabym ja rozbic!... - rzekla z gniewem dostojna pani.~- 465 1,16 | jakiej znalazl sie, zreszta z najszlachetniejszych pobudek.~- 466 1,16 | szeptala pani mnac wachlarz z pior.~- Juz dzis jestem 467 1,16 | niezbyt kosztownej klatce. Z czasem moze nauczylaby sie 468 1,16 | tym, zas poczciwa Tafet z obawy, aby ksiaze nie zniechecil 469 1,16 | zachod!... - odparla krolowa, z podziwem patrzac na ministra. - 470 1,16 | krolowa.~Arcykaplan sluchal z uwaga.~- "Dni Jego nie maja 471 1,16 | zapalaja sie i gasna, jak iskry z twardego drzewa, a ziemia 472 1,16 | unasza sie, kedy chce. On z ciemnosci wydobywa swiatlo, 473 1,16 | ciemnosci wydobywa swiatlo, a z prochu ziemi - twory glos 474 1,16 | ze legna sie ptaki. On z sennej poczwarki wydobywa 475 1,16 | purpurowy statek krolewski z wolna plynal sam z biegiem 476 1,16 | krolewski z wolna plynal sam z biegiem rzeki. Nagle Herhor 477 1,16 | zawrocil w jednym miejscu i z szumem zaczal wdzierac sie 478 1,16 | niejeden taki skarb wyniesli z naszego Egiptu. Dlatego 479 1,16 | ksiecia trzeba rozdzielic z ta dziewczyna...~- Lagodnie 480 1,16 | przewidzialem... Wszystko, z wyjatkiem procesu o bluznierstwo, 481 1,16 | czcigodna pani! Mozna smiac sie z wielu naszych przesadow; 482 1,16 | nie powinien laczyc sie z Zydowka...~ ~ 483 1,17 | rozowe albo pstre kobierce, z ktorych dyszala won upajajaca. 484 1,17 | oczy zapadaly sie, czasem z rana narzekala na mdlosci.~- 485 1,17 | do Memfis ogromne kosze z jadlem, bielizna, nawet 486 1,17 | ktorzy w dzien znikaja z Memfisu, ale w nocy roja 487 1,17 | ale i dzieci zydowskie. Z poczatku nie bylo ich. Potem 488 1,17 | Najsmielsza dziewczynka podniosla z ziemi piekny daktyl i podala 489 1,17 | podala go Ramzesowi. Jeden z chlopcow zjadl sam najmniejszy 490 1,17 | czestowac ksiecia owocami. Z poczatku przynosily mu najlepsze, 491 1,17 | blakal sie po ogrodzie lub z tarasu sledzil zamek krolewski.~ 492 1,17 | statku przyjechal do nastepcy z wezwaniem od faraona. Jego 493 1,17 | Jego swiatobliwosc wracal z Tebow i pragnal, azeby nastepca 494 1,17 | podczas musztry i nie wychodza z koszar, a dostojny Patrokles 495 1,17 | wojskowy kaftan i helm z piorami i poszedl do Sary, 496 1,17 | najszczesliwszy miesiac z toba - mowila Sara tulac 497 1,17 | i biada mi, wyrywasz sie z moich objec... Kiedy trabki 498 1,17 | mnie...~Sara wypuscila go z objec i spojrzala tak zalosnie, 499 1,17 | przeciagnal rece, jakby uwolnione z powrozow.~- No - rzekl do 500 1,17 | pocalunkami wieczor, daktylami z rana, a oslim mlekiem w


1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-3977

Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License