Tom, Rozdzial
1 1,4 | pierscien.~- Daje ci ten oto pierscien z imieniem bogini
2 1,8 | rozesmial sie elegant. - Oto jest madrosc, ktorej nie
3 1,10 | wolajac do tlumu za murem:~- Oto jestem!... Czego chcecie
4 1,12 | dekady przyszedl do nas ten oto czlowiek i kaze sobie znowu
5 1,12 | niepokoju w sercu nastepcy. Oto jego dzierzawca Dagon nalozyl
6 1,12 | tak strasznie uciskani... Oto gdzie jest zrodlo nieszczesc
7 1,14 | powiedziala jej dostojnosc?... Oto azebym odbil ci Sare!...
8 1,14 | tronu, dzieki bajkom takich oto istot, cale zycie kiwajacych
9 1,14 | do snu mialby prawo rzec: oto dzien, ktory spedzilem bez
10 1,18 | umysl.~- Ciekawym?...~- Oto on sam nie robil wszystkiego;
11 1,19 | szeptal gospodarz. - Oto spojrzyj - tam dojada ges
12 1,19 | mogl okazac moc Twoja...~Oto znak, ktorego dotykam w
13 1,19 | panie - rzekl nomarcha - oto obraz naszego kraju Queneh,
14 1,19 | i sprobujemy sie!..."~I oto patrzyl dzis na niezmierny
15 1,19 | zjawisko, ktore go zastanowilo. Oto w poblizu swiatyn domy byly
16 1,19 | wyciagal rece do nastepcy.~- Oto morderca!... - wrzasnal
17 1,19 | nastepcy, zatrwozyli sie.~- Oto jest wladca... - szepnal
18 1,19 | zlota obrecz na glowie.~- Oto jest - rzekl gospodarz stojac
19 1,19 | gospodarz stojac na srodku - oto jest jego milosc ksiaze
20 1,19 | najwyzszej rady tyryjskiej... Oto jest dostojny Dagon, bankier
21 1,19 | odjelo za takie gadanie!...~- Oto wieprz! - zawolal Rabsun,
22 1,19 | spiewajacymi modlitwy.~"Oto juz wiem - myslal - gdzie
23 1,19 | mozna by utworzyc taka oto figure... Patrzcie, dostojni...~
24 1,19 | ich wymiotlo z kraju?... Oto - wojny zagraniczne. Nasi
25 1,19 | i dziecko rzucili na ten oto plac po ziarnie fasoli,
26 1,19 | spytal dostojny Herhor - a oto, co pokazalo sledztwo.~Za
27 1,19 | podobny do poprzedniego.~- Oto sa terazniejsi chlopi -
28 1,19 | urzednikow byla zasypana.~- Oto jest Egipt dzisiejszy -
29 1,19 | zelazna bron i wozy wojenne. Oto wszystko.~Lecz wowczas Egipt
30 1,19 | otoczony pochodniami mowil:~- Oto jest wielka liczba towarow,
31 1,19 | Asyria dac Egiptowi...~- Oto jest mowa godna krola: jakie
32 1,19 | Co tobie, Ramzesie?...~- Oto cud! - mowil ksiaze - jakiego
33 1,19 | znana, a wiec ponetna.~I oto dlaczego, prawie co wieczor,
34 1,19 | Kazales mnie wezwac, wladco. Oto jestem i czekam, abys mi
35 1,19 | zabronil mi dotykac tej oto sztuczki, co tam stoi w
36 1,19 | wielkim glosem wozny:~- Oto zbliza sie posel i pelnomocnik
37 1,19 | kark jak orzel na barana.~Oto wodz!... oto krol!... On
38 1,19 | na barana.~Oto wodz!... oto krol!... On nie z tych,
39 1,19 | niecierpliwie machnal reka.~- Oto widzisz - przerwal Tutmozisowi -
40 1,19 | wielkie nieszczescie... A oto masz!... Nawet nie czekalismy
41 1,19 | moim sercem i ustami. A oto co masz robic:~Gdy najdostojniejszy
42 1,19 | rzucajac sie na lozko. - Oto mam nagrode, nedzna, zem
43 1,19 | Egiptu - odparl Tutmozis - a oto, co mi rzekl...~- Mow -
44 1,19 | do Herhora i Pentuera...~Oto wielka tajemnica waszych
45 1,19 | i naczelnego dowodztwa. Oto urodzony bohater! Gdy patrze
46 1,19 | przyszla do nich z Memfisu.~Oto - kaplana chaldejskiego
47 1,19 | miec zydowskiego krola, a oto krol... O, czemuzem, nieszczesna,
48 1,19 | postanowilem zemscic sie, i oto macie mnie... Jego szczescie,
49 1,19 | glosem. - Syn moj nie zyje, oto nowina!... Mam piersi przepelnione
50 1,19 | wszystko bezmiar nieskonczony, oto najogolniejsze cechy Pustyni
51 1,19 | kamykow, a druga - daktylow, oto wszystko.~Oddal wiec Musawasa
52 1,19 | podniesli w gore wolajac:~- Oto wodz potezny!... Zdeptal
53 1,19 | byc natychmiast zabijani - oto ustawa.~- A gdybym ja byl
54 1,19 | sie nieludzkie wrzaski. Oto i teraz widzi ow tuman,
55 1,19 | wytrzymac taki zar...~A oto zrywa sie Tyfon, zaslania
56 1,23 | umysl.~- Ciekawym?...~- Oto on sam nie robil wszystkiego;
57 1,24 | szeptal gospodarz. - Oto spojrzyj - tam dojada ges
58 1,25 | mogl okazac moc Twoja...~Oto znak, ktorego dotykam w
59 1,26 | panie - rzekl nomarcha - oto obraz naszego kraju Queneh,
60 1,26 | i sprobujemy sie!..."~I oto patrzyl dzis na niezmierny
61 1,28 | przez dlugie lata miec tego oto laskawego pana, ktorego
62 1,28 | nie ogladaj sie na boki...~Oto znak, ktory podnosze w waszej
63 1,28 | mogl odroznic wyrazy.~I oto slyszal chorego, ktory modlil
64 1,28 | dostrzegl zupelnie co innego. Oto modlitwa rozzbytkowanego
65 1,29 | faraon przywiozl ich w te oto miejsca, gdzie stoimy, i
66 1,30 | zlota obrecz na glowie.~- Oto jest - rzekl gospodarz stojac
67 1,30 | gospodarz stojac na srodku - oto jest jego milosc ksiaze
68 1,30 | najwyzszej rady tyryjskiej... Oto jest dostojny Dagon, bankier
69 1,30 | odjelo za takie gadanie!...~- Oto wieprz! - zawolal Rabsun,
70 2,2 | spiewajacymi modlitwy.~"Oto juz wiem - myslal - gdzie
71 2,2 | mozna by utworzyc taka oto figure... Patrzcie, dostojni...~
72 2,2 | ich wymiotlo z kraju?... Oto - wojny zagraniczne. Nasi
73 2,2 | i dziecko rzucili na ten oto plac po ziarnie fasoli,
74 2,3 | spytal dostojny Herhor - a oto, co pokazalo sledztwo.~Za
75 2,3 | podobny do poprzedniego.~- Oto sa terazniejsi chlopi -
76 2,3 | urzednikow byla zasypana.~- Oto jest Egipt dzisiejszy -
77 2,3 | zelazna bron i wozy wojenne. Oto wszystko.~Lecz wowczas Egipt
78 2,3 | otoczony pochodniami mowil:~- Oto jest wielka liczba towarow,
79 2,5 | Asyria dac Egiptowi...~- Oto jest mowa godna krola: jakie
80 2,7 | Co tobie, Ramzesie?...~- Oto cud! - mowil ksiaze - jakiego
81 2,7 | znana, a wiec ponetna.~I oto dlaczego, prawie co wieczor,
82 2,8 | Kazales mnie wezwac, wladco. Oto jestem i czekam, abys mi
83 2,9 | zabronil mi dotykac tej oto sztuczki, co tam stoi w
84 2,10 | wielkim glosem wozny:~- Oto zbliza sie posel i pelnomocnik
85 2,11 | kark jak orzel na barana.~Oto wodz!... oto krol!... On
86 2,11 | na barana.~Oto wodz!... oto krol!... On nie z tych,
87 2,12 | niecierpliwie machnal reka.~- Oto widzisz - przerwal Tutmozisowi -
88 2,12 | wielkie nieszczescie... A oto masz!... Nawet nie czekalismy
89 2,13 | moim sercem i ustami. A oto co masz robic:~Gdy najdostojniejszy
90 2,14 | rzucajac sie na lozko. - Oto mam nagrode, nedzna, zem
91 2,14 | Egiptu - odparl Tutmozis - a oto, co mi rzekl...~- Mow -
92 2,15 | do Herhora i Pentuera...~Oto wielka tajemnica waszych
93 2,15 | i naczelnego dowodztwa. Oto urodzony bohater! Gdy patrze
94 2,15 | przyszla do nich z Memfisu.~Oto - kaplana chaldejskiego
95 2,16 | miec zydowskiego krola, a oto krol... O, czemuzem, nieszczesna,
96 2,16 | postanowilem zemscic sie, i oto macie mnie... Jego szczescie,
97 2,16 | glosem. - Syn moj nie zyje, oto nowina!... Mam piersi przepelnione
98 2,17 | wszystko bezmiar nieskonczony, oto najogolniejsze cechy Pustyni
99 2,17 | kamykow, a druga - daktylow, oto wszystko.~Oddal wiec Musawasa
100 2,18 | podniesli w gore wolajac:~- Oto wodz potezny!... Zdeptal
101 2,20 | byc natychmiast zabijani - oto ustawa.~- A gdybym ja byl
102 2,20 | sie nieludzkie wrzaski. Oto i teraz widzi ow tuman,
103 2,20 | wytrzymac taki zar...~A oto zrywa sie Tyfon, zaslania
104 2,23 | przez dlugie lata miec tego oto laskawego pana, ktorego
105 2,23 | nie ogladaj sie na boki...~Oto znak, ktory podnosze w waszej
106 2,23 | mogl odroznic wyrazy.~I oto slyszal chorego, ktory modlil
107 2,23 | dostrzegl zupelnie co innego. Oto modlitwa rozzbytkowanego
108 2,24 | faraon przywiozl ich w te oto miejsca, gdzie stoimy, i
109 3,3 | publiczne wykonywac darmo.~Oto przyczyny buntow.~- Jestem
110 3,3 | Ozirisa! - odparl kaplan. - A oto, co czynic nalezy...~Przede
111 3,3 | wreszcie nad poprawa ludzi. A oto, co sie zdarzalo:~Gdy chlopu
112 3,3 | nad Egiptem i swiatem...~Oto, panie moj, powody, dla
113 3,4 | cie znowu, o wladco, bo oto idziesz do kraju, ktory
114 3,4 | najosobliwszych wonnosci dla tego oto pana, aby mu nic nie braklo
115 3,4 | zabrzmial hymn na czesc slonca:~"Oto ukazuje sie w obloku, aby
116 3,6 | bede kierowal panstwem. Oto jest moja wyrazna wola i
117 3,6 | mial pewnosc, daje ci ten oto moj pierscien krolewski...~
118 3,7 | przecisneli sie przezen.~- Oto sa komory... - rzekl dozorca
119 3,7 | mozna bylo kupic miasto.~- Oto jest nasz majatek na wypadek
120 3,8 | uczul nieomal trwoge.~- Oto jest Horus - szeptali kaplani -
121 3,8 | do przybytku Ozirisa, i oto poruszylo sie jego serce!...~
122 3,8 | czesc dla przelozonych.~- Oto jaki jestem - prawil Eunana. - "
123 3,9 | ceremoniami religijnymi.~Oto sekret naszych swiatyn przeznaczonych
124 3,9 | kilkadziesiat lat spedzila na niej?~Oto w tym celu, azeby poprawic
125 3,9 | wonnosciami i alunem mowiac:~- "Oto stoi moj ojciec, oto stoi
126 3,9 | Oto stoi moj ojciec, oto stoi Oziris-Mer-amen-Ramzes.
127 3,10 | mnie: co powinienem zrobic? Oto - musze zwolac przedstawicieli
128 3,10 | to zgromadzenie stanow, i oto, co wam rozkazuje:~Ty, dostojny
129 3,10 | swiatynie. Co ona przypomina?... Oto czlowieka, ktory modli sie
130 3,12 | skarbami bogow i panstwa?... Oto mlodzienca, ktory pogardza
131 3,12 | niedorzecznosci, bez powodu, oto tak sobie!...~Obecni milczeli,
132 3,12 | omylic sie serce matki?..~I oto naraz w duszy Tutmozisa
133 3,12 | uwage na jeden drobiazg.~Oto dowiedzialem sie z pewnoscia,
134 3,13 | ochlodniecie wplyneli kaplani.~"Oto glupi motloch! - myslal
135 3,13 | rzekl wielki pisarz.~- A oto moja wola - mowil Ramzes.~
136 3,14 | Wiec i coz!... Biore ten oto flakonik, przykladam do
137 3,14 | jeden dzien zycia?... I oto ja, czlowiek w sile wieku,
138 3,14 | Mefres wyciagajac reke. - Oto zdrajca!...~Samentu zblizyl
139 3,15 | rzecz zaslugiwala na uwage, oto - obfitosc pokarmow i wina.
140 3,15 | i kilku ludzi zabito.~- Oto dowod - zawolal oburzony
141 3,16 | arcykaplani i nomarchowie?... Oto chca zmusic jego swiatobliwosc
142 3,16 | wolal jakis zebrak - oto zbliza sie dzien sadu...
143 3,16 | chlopi upadli na ziemie...~- Oto nadszedl dzien sadu i smierci!... -
144 3,16 | niecierpliwie Tutmozis.~- Oto sa krolewscy doradcy!... -
145 3,16 | szybko chodzil po sali.~- Oto jest nieszczescie faraona
146 3,17 | w czarne i biale pasy.~- Oto jest najdostojniejszy Mefres -
147 3,Epi| niemocy panstwa uczy ten oto Sfinks...~I wskazal reka
|