Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
xii 42
xiii 76
y 2
z 3977
za 1209
zaalarmowano 1
zaatakowal 2
Frequency    [«  »]
5612 w
5210 nie
4809 na
3977 z
3726 ze
3245 a
3238 do
Boleslaw Prus
Faraon

IntraText - Concordances

z

1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-3977

     Tom,  Rozdzial
1501 1,19 | wsunela sie do pokoju jedna z ksiazecych kobiet, z pretensja, 1502 1,19 | jedna z ksiazecych kobiet, z pretensja, ze Ramzes snadz 1503 1,19 | jej nie kocha, gdyz sie z nia nie pozegnal, i kiedy 1504 1,19 | na siebie dlugi plaszcz z kapturem i wymknal sie w 1505 1,19 | nad brwiami?... - pytala z wzrastajacym rozdraznieniem 1506 1,19 | lustro na podloge i zawolala z placzem, ze nie chce lekarza.~ 1507 1,19 | jadla i nie chciala sie z nikim widziec.~Gdy po zachodzie 1508 1,19 | potem usiadla na fotelu z daleka od kaganca i przepedzila 1509 1,19 | szeptala Kama.~- Ale z toba odparl. - Na ulicy 1510 1,19 | Milcz!.. - przerwal blady z gniewu. - Jeszcze go chcesz 1511 1,19 | kiedy ksiaze Ramzes sciagnal z niego plaszcz i zawolal 1512 1,19 | niego plaszcz i zawolal z wesolym smiechem:~- Wstawaj, 1513 1,19 | dosiedli koni, ktore rwaly sie z rak masztalerzom.~Wnet nastepca 1514 1,19 | masztalerzom.~Wnet nastepca z mala swita opuscil miasto 1515 1,19 | ministra wojny, pojechal z ksieciem.~Przyszedl zdziwiony 1516 1,19 | dostojnicy zostali sami, nomarcha z jekiem rzucil sie na podloge 1517 1,19 | imieniu faraona, azeby poszedl z nim do mieszkania Sary.~ 1518 1,19 | Nomarcha podal jej wody z winem, a jedna z obecnych 1519 1,19 | jej wody z winem, a jedna z obecnych kobiet skropila 1520 1,19 | rzucajac sie do kolyski.~- Z toba... z toba, biedna kobieto - 1521 1,19 | do kolyski.~- Z toba... z toba, biedna kobieto - rzekl 1522 1,19 | twarz.~Dostojnicy wyszli z komnaty. Oficer policyjny 1523 1,19 | kazal przyniesc lektyke, i z oznakami najwyzszego szacunku 1524 1,19 | Sare. Nieszczesliwa wziela z kolyski krwia poplamione 1525 1,19 | gmachu sadowego.~Gdy Mefres z nomarcha wracali do siebie 1526 1,19 | pojechala za ksieciem...~Z tych odzywan sie dostojny 1527 1,19 | ja na wieki nie chce sie z nim rozlaczac, z moim malym 1528 1,19 | chce sie z nim rozlaczac, z moim malym Setim... I nie 1529 1,19 | Ten wreszcie - dokonczyl z uniesieniem Mefres - ktory 1530 1,19 | uniesieniem Mefres - ktory wygnal z domu Sare i uczynil ja niewolnica 1531 1,19 | ksiaze Ramzes wyruszajac z wojskiem z Pi-Bast, nie 1532 1,19 | Ramzes wyruszajac z wojskiem z Pi-Bast, nie zdazyl opuscic 1533 1,19 | ktory prowadzil sledztwo, i z uwaga wysluchal jego raportu.~ 1534 1,19 | zbrodnie, uciekla jedna z ksiazecych kobiet imieniem 1535 1,19 | pamietam, gdyz bylem jednym z ostatnich, ktorzy rozmawiali 1536 1,19 | ostatnich, ktorzy rozmawiali z ksieciem owego wieczora.~ 1537 1,19 | czepek i fartuszek niebieski z czerwonym - odpowiedzial 1538 1,19 | czepek i fartuszek czerwony z niebieskim... Juz nie meczcie 1539 1,19 | Fenicjanka.~Dostojnicy wyszli z wiezienia i wrocili do biura. 1540 1,19 | cieszysz sie, mezu swiety, z tych cudownych odkryc, jakie 1541 1,19 | coraz wyrazniejsze. Wiec z biura nomarchy wyszedl rozkaz 1542 1,19 | mowiac, ze chce rozmowic sie z arcykaplanami. Naczelnik 1543 1,19 | naczelnik policji powstal i z towarzyszacego mu czlowieka 1544 1,19 | dodal Mefres.~Grek posinial z gniewu i usilowal zerwac 1545 1,19 | i wtracil ja w chorobe, z ktorej nie ma wyjscia... 1546 1,19 | Bylem wolny, moglem uciec z majatkiem i zyciem, ale 1547 1,19 | Greka i wyprowadzili go z izby swietej. Lykon nie 1548 1,19 | nastepcy tronu...~- I co z nim zrobisz, wasza dostojnosc?~- 1549 1,19 | poganskie swiatynie wykrada z nich kobiety, gdzie kraj 1550 1,19 | nawet nie podniosla sie z lawy na widok tylu dygnitarzy.~- 1551 1,19 | ozywily sie. Zerwala sie z lawy i krzyknela:~- Ja... 1552 1,19 | czlowiek wywlokl syna mego z kolebki... Cha!... cha!... 1553 1,19 | kto wdrapal sie na ktory z pagorkow i zwrocil twarz 1554 1,19 | polnocy, zobaczylby jedno z najosobliwszych widowisk. 1555 1,19 | rownine, a wsrod niej jezioro z powyginana linia brzegow 1556 1,19 | form ziemi, ale krajobraz, z ktorego wszystka woda uciekla, 1557 1,19 | natura skonala, zostal z niej tylko szkielet i prochy, 1558 1,19 | do reszty rozklada upal i z miejsca na miejsce przerzuca 1559 1,19 | upadlo nasienie tamaryndusu i z wielkim trudem poczela wzrastac 1560 1,19 | pustyni, Tyfon, dostrzegl ja i z wolna poczal zasypywac piaskiem. 1561 1,19 | do uwierzenia! Poza jedna z tych bram widac rozlegla 1562 1,19 | nimi uwijaja sie ludzie; z daleka na stokach skal pietrzy 1563 1,19 | sa najczesciej bagnami; z podziemnych zrodlisk wyplywa 1564 1,19 | ani mogla porownywac sie z egipska. Niemniej ustronia 1565 1,19 | do stracenia: wiezniowie z kopaln, przestepcy scigani 1566 1,19 | nazywali Libijczykami. Jedne z tych plemion zajmowaly sie 1567 1,19 | morska zegluga; w kazdym z nich jednak byla gromada 1568 1,19 | Poniewaz Libia stykala sie z zachodnia granica Dolnego 1569 1,19 | Przekonawszy sie jednak, ze wojna z Libijczykami nie prowadzi 1570 1,19 | werbowali do wojska i mieli z nich wybornych zolnierzy.~ 1571 1,19 | lat; ostatnia bowiem wojne z Libijczykami prowadzil jeszcze 1572 1,19 | walki.~Wybuchla zas ona z nastepujacych powodow:~Jego 1573 1,19 | faraona nie mogl zawrzec z Asyria traktatu o podzial 1574 1,19 | przestrog Beroesa, utrzymac z Asyryjczykami dluzszy spokoj, 1575 1,19 | przeszkodzi im w prowadzeniu wojny z Azjatami wschodnimi i polnocnymi.~ 1576 1,19 | niebezpieczenstwo wojny z Libia, ktora w zaden sposob 1577 1,19 | zaprzysiegli tymczasowy traktat z Egiptem na lat dziesiec, 1578 1,19 | dwudziestu tysiecy ludzi z wojska przynosilo skarbowi 1579 1,19 | wazne.~Po trzecie - wojna z Libia na zachodniej granicy 1580 1,19 | robotnicy dopuszczaja sie z nedzy buntow.~I otoz w calej 1581 1,19 | uchwalono wiec natychmiast wojne z Egiptem, azeby jak najrychlej 1582 1,19 | gawiedzia, unikali stosunkow z wypedzonymi zolnierzami, 1583 1,19 | pod najwiekszym sekretem i z dowodami w rekach, ze - 1584 1,19 | panowal taki ruch jak dzisiaj. Z kazdej oazy wychodzila gromada 1585 1,19 | ucieklii wszyscy robotnicy z wielkiej huty szklannej, 1586 1,19 | wojska Dolnego Egiptu wyszly z Pi-Bast, towarzyszacy ksieciu 1587 1,19 | korespondencje prowadzil z ministrem Herhorem. Mentezufis 1588 1,19 | kiedys przez ksiecia, dzis z okazji sprawy o zabicie 1589 1,19 | ze nawet rada najwyzsza z Memfisu zapytala Mentezufisa: 1590 1,19 | nieprzyjaciela, naradzal sie z wodzami lub zachecal wojska 1591 1,19 | ksiecia przyszedl Patrokles z greckimi pulkami, a wraz 1592 1,19 | greckimi pulkami, a wraz z nim kaplan Pentuer, wyslany 1593 1,19 | Mylnie tez twierdzili, choc z wielka pewnoscia siebie, 1594 1,19 | Ksiaze-wodz az zarumienil sie z radosci na mysl, ze w pierwszej 1595 1,19 | ciagnely sie, jedno za drugim, z dziesiec jezior bagnistych 1596 1,19 | droge do Egiptu.~Libijczycy z wolna posuwali sie od miasta 1597 1,19 | przeszkod. Tegoz dnia, rowno z zachodem slonca, armia egipska 1598 1,19 | zdawal sie wypijac pot i krew z ludzi, Pentuer rzekl do 1599 1,19 | wiedza wszystko!... - odparl z usmiechem Pentuer.~Potem 1600 1,19 | na jedna ze skal, wydobyl z torby bardzo polyskujacy 1601 1,19 | dodal.~Ksiaze nie mogl wyjsc z podziwu i odezwal sie:~- 1602 1,19 | nieprzyjaciol i porozumiewasz sie z Mentezufisem?~Pentuer kazal 1603 1,19 | sie na wojnie...~Umilkl, z glebi doliny przylecial 1604 1,19 | przylecial do nich szmer, z poczatku cichy, stopniowo 1605 1,19 | klebami zoltawego kurzu, z wolna posuwal sie libijski 1606 1,19 | maszerowalo kilkunastu jezdzcow, z ktorych jeden odziany w 1607 1,19 | za nimi czerwony oddzial z kosami i toporami. Szli 1608 1,19 | halasliwie waz libijski z wolna wypelznal w najszersza 1609 1,19 | odpoczac. Niektorzy wybiegali z szeregu i polozywszy bron 1610 1,19 | zasiadlszy na ziemi wydobywali z torby daktyle albo z glinianych 1611 1,19 | wydobywali z torby daktyle albo z glinianych butelek pili 1612 1,19 | glinianych butelek pili wode z octem.~Wysoko, nad obozem, 1613 1,19 | co nastapi. Zsunal sie z cypla i oblakanymi oczyma 1614 1,19 | wojsko czeka...~Ksiaze z rozpaczliwa determinacja 1615 1,19 | Ramzes powoli ochlonal z pierwszych wrazen i uwazniej 1616 1,19 | byl pewny, ze ani jeden z tych ludzi nie tylko nie 1617 1,19 | libijskich!... Bogowie sa z wami!...~Nadnaturalnemu 1618 1,19 | zas naprzod ich procarze i z rowna szybkoscia i spokojem 1619 1,19 | w jednej chwili ucieklo z duszy Ramzesa. Nie widzial 1620 1,19 | zaczeli posuwac sie naprzod. Z obu stron pociski burczaly 1621 1,19 | sie nawzajem w powietrzu z trzaskiem, a co pare minut, 1622 1,19 | zapomnienie o sobie.~Wtem z daleka, na prawym skrzydle, 1623 1,19 | kopijnikow i topornikow egipskich z wolna posuwajac sie naprzod.~- 1624 1,19 | zwrocil sie do jednego z adiutantow - czy lewe skrzydlo 1625 1,19 | przybiegl oficer od Pentuera z doniesieniem, ze greckie 1626 1,19 | nog piechoty maszerujacej z wolna, do taktu.~- Raz... 1627 1,19 | kolumny szly, ciagle szly z wolna, porzadnie: raz... 1628 1,19 | Libijczykami zmniejszala sie z kazda chwila; lecz barbarzyncy 1629 1,19 | najmocniejszy atak.~Nastepca zbiegl z pagorka i dosiadl konia; 1630 1,19 | pagorka i dosiadl konia; z wawozu wylaly sie ostatnie 1631 1,19 | jezdzcow. Gdyby wiec jedna z kolumn egipskich zostala 1632 1,19 | wyprostowalo sie, podczas gdy prawe z wolna szlo naprzod, a srodek, 1633 1,19 | do nastepcy stary oficer z orszaku. - Wielki czas, 1634 1,19 | naszych zolnierzy, i wpadnij z boku na srodkowa kolumne 1635 1,19 | swoich kawalerzystow, a z reszta pojechal klusem, 1636 1,19 | czekal... Nagle wykrzyknal z radosci: srodkowy tuman 1637 1,19 | goniec od kaplanow, ktorzy z najwyzszego pagorka sledzili 1638 1,19 | Mentezufisa i ze Libijczycy sa z trzech stron otoczeni.~- 1639 1,19 | Sztabowi oficerowie zsiedli z koni, rzucili sie do rak 1640 1,19 | nastepcy, wreszcie zdjeli go z siodla i podniesli w gore 1641 1,19 | co chwile wynurzali sie z oblokow kurzu jezdni i przybiegali 1642 1,19 | sie!... - krzyknal ktos z orszaku.~- Mowie, ze nawet 1643 1,19 | gromadki zolnierzy egipskich z wloczniami juz podniesionymi 1644 1,19 | i poleglych. Od strony, z ktorej zblizal sie ksiaze, 1645 1,19 | rozwalona glowe do tulowia, z trzeciego wychodzily wnetrznosci. 1646 1,19 | wili sie w konwulsjach, a z ich ust, pelnych piasku, 1647 1,19 | po niej donosny glos:~- Z rozkazu jego dostojnosci 1648 1,19 | krzyki, zapewne jencow.~- Z rozkazu naczelnego wodza - 1649 1,19 | nastepca. Jeneral powital go z szacunkiem, ale nie przerywal 1650 1,19 | przerywal sledztwa:~- Pasy kaze z was drzec!... powbijam na 1651 1,19 | wodz!... - zawolal jeden z Libijczykow wskazujac na 1652 1,19 | gromadke konnych, ktorzy z wolna posuwali sie w glab 1653 1,19 | konie.~- Za godzine wrocimy z nimi... Tylko reke wyciagnac... - 1654 1,19 | ich gonili, posuwali sie z wielkim trudem. Z gory zalewal 1655 1,19 | posuwali sie z wielkim trudem. Z gory zalewal ich straszliwy 1656 1,19 | nie tylko oboz stracilismy z oczu, ale nawet nie dolatuja 1657 1,19 | spojrzal na kaplana prawie z pogarda.~- I ty myslisz, 1658 1,19 | Musawasy, moge powrocic z niczym, ze strachu przed 1659 1,19 | do uciekajacych na rzut z procy.~- Hej, wy tam!... - 1660 1,19 | nie spojrzeli za siebie, z wytezeniem brnac po piasku. 1661 1,19 | isc piechota. Nagle jeden z Azjatow zaczerwienil sie 1662 1,19 | i rzekl:~- Zabierzemy go z powrotem.~Z wielka praca 1663 1,19 | Zabierzemy go z powrotem.~Z wielka praca dosiegli wierzcholka 1664 1,19 | Zostawiono i tego razem z koniem. Na domiar na tle 1665 1,19 | Kaplan spojrzal na niego z podziwem: nie przypuszczal 1666 1,19 | samym, ale jeszcze wyciagac z piasku konie. Wszyscy brneli, 1667 1,19 | Byli to Libijczycy.~Jeden z nich, czlowiek mlody, dwudziestoletni, 1668 1,19 | Zblizyl sie, zerwal mu lancuch z szyi i odczepil miecz.~Jakis 1669 1,19 | trac czolo, jak przebudzony z twardego snu, ktory jeszcze 1670 1,19 | upokorzy sie i zawrze pokoj z Egiptem, jeszcze bedziesz 1671 1,19 | Spojrzal na pustynie i krzyknal z zachwytu: na horyzoncie 1672 1,19 | podnosila sie na niebie z zadziwiajaca szybkoscia.~- 1673 1,19 | spod szaty maly flakonik z zielonego szkla, mowil dalej :~- 1674 1,19 | przemawiales do mnie w nocy z ogrodu?... Bylo to zaraz 1675 1,19 | chlopem, ktory powiesil sie z rozpaczy, ze mu kanal zepsuto - 1676 1,19 | Ale ty wkrotce uwolniles z wiezienia niewinnych chlopow 1677 1,19 | Zdawalo sie, ze piasek z calej pustyni ozyl, zerwal 1678 1,19 | sie w gore i lecial gdzies z szybkoscia kamieni rzucanych 1679 1,19 | sposobu uratowania ludzi z takiej burzy?...~Pentuer 1680 1,19 | Tyfon dal juz od pol godziny z niepojeta sila. Zrobila 1681 1,19 | ujrzal - ciemna figure ludzka z podniesionymi rekoma. Z 1682 1,19 | z podniesionymi rekoma. Z glowy, palcow, a nawet z 1683 1,19 | Z glowy, palcow, a nawet z odzienia tej figury co chwile 1684 1,19 | grzmot i zawial chlodny wiatr z polnocy.~Znekani upalem 1685 1,19 | deszcz pada!...~Istotnie z nieba upadlo kilka chlodnych 1686 1,19 | czy zdarza sie i to, azeby z ludzkiej postaci tryskaly 1687 1,19 | iskry wyskakujace nie tylko z ludzi, ale i z koni.~W glosie 1688 1,19 | nie tylko z ludzi, ale i z koni.~W glosie jego brzmiala 1689 1,19 | torby maly posazek bostwa z rozkrzyzowanymi rekoma. 1690 1,19 | Na rozkaz ksiecia, ktory z zapalona pochodnia szedl 1691 1,19 | utworzyl plytka kaluze. A z wody, patrz, dostojny panie, 1692 1,19 | dawalbym ci pewnosc, ze i z toba tak nie postapie?~Ramzes 1693 1,19 | zechcesz, mozesz wydobyc z nedzy i ponizenia nieszczesny 1694 1,19 | calych dniach czerpali wode z Nilu i dostawali kije...~- 1695 1,19 | rodzine chocby zagonem ziemi, z ktorej zbior nalezalby tylko 1696 1,19 | azeby jego inwentarz marl z glodu, pracowal nad sily 1697 1,19 | wczesnie nie zaczal wojny z Asyria...~- Coz im zalezy 1698 1,19 | lekaja sie, azebym nie wrocil z niej zwyciezca, obladowany 1699 1,19 | jest jak kamien rzucony z procy; gdy trafi na sciane, 1700 1,19 | Juz nie wyjdziemy zywi z pustyni, kiedy ciagle pokazuja 1701 1,19 | ksiaze. Nil nie wyplywa z nieba, ale z jakichs gor 1702 1,19 | nie wyplywa z nieba, ale z jakichs gor lezacych poza 1703 1,19 | szczytow. A i nasze swiatynie z ich pylonami i obeliskami, 1704 1,19 | ich pylonami i obeliskami, z ich ciemnoscia i chlodem, 1705 1,19 | na ktory odpowiedziano z orszaku ksiecia. Konni zjechali 1706 1,19 | piasek. Zblizywszy sie jeden z nich zawolal:~- Czy jest 1707 1,19 | odpowiedzial Ramzes.~Zsiedli z koni i upadli na twarze.~- 1708 1,19 | rekach, zaczeli obchodzic z nim oddzialy. Sciany wawozu 1709 1,19 | zobaczywszy go wydarl sie z rak oficerow i pobiegl naprzeciw 1710 1,19 | nielaske u faraona.~Wtem z wielkim krzykiem zblizyl 1711 1,19 | wodz znowu byl pijany i z daleka wolal do ksiecia:~- 1712 1,19 | rzekl Mentezufis - aby z twej winy na nasze glowy 1713 1,19 | nastepnie polaczyli sie z nieprzyjaciolmi, maja byc 1714 1,19 | nieszczesciami. Jednoczesnie z cala sila odczul donioslosc 1715 1,19 | musze zaczac wydobywac sie z niej, a przede wszystkim - 1716 1,19 | niezmierna pustynie, wsrod ktorej z bolesnym trudem posuwal 1717 1,19 | ludzie mieli najlepsze konie z calej armii, a pomimo to 1718 1,19 | swiat, pali, gryzie, dusi... Z figury Pentuera sypia sie 1719 1,19 | ze tej samej nocy umarl z pijanstwa!... Co?...~Tutmozis 1720 1,19 | ksiazecego obozu nadciagnal z Egiptu swiezy pulk tebanski, 1721 1,19 | wawozowi, wciaz powieksza sie.~Z rozkazu nastepcy geste oddzialki 1722 1,19 | Ksiaze zaczal sie smiac z raportu.~- Mam dobre oko - 1723 1,19 | obowiaze sie nie rozmawiac z ludzmi niewtajemniczonymi 1724 1,19 | ciemnosc.~Kiedy wyszedl z kaplicy, zapytal go starszy 1725 1,19 | oprze.~Na te slowa jeden z kaplanow wszedl do kaplicy, 1726 1,19 | twarza na piasek, a jeden z asystujacych kaplanow spytal 1727 1,19 | zamiary?~Po chwili rzekl glos z kaplicy:~- Jezeli nie rozpoczniesz 1728 1,19 | sie kaplanom!..." - myslal z trwoga.~W namiocie zastal 1729 1,19 | Zli ludzie - mowil jeden z poslow - oszukali narod 1730 1,19 | kazano Libijczykom wyjsc z namiotu, a ksiaze Ramzes 1731 1,19 | otrzymalem tak wazne wiadomosci z Memfisu, ze bede glosowal 1732 1,19 | Lecz dopoki nie skonczymy z Libijczykami, wasza dostojnosc 1733 1,19 | mielibysmy tak predko pokoju z Musawasa... Madrosc twoja, 1734 1,19 | ale przyszla wiadomosc z Memfisu i kaplani oszukali 1735 1,19 | przypisywano jego smutkowi z powodu choroby faraona, 1736 1,19 | wziac jak najwieksza danine z Libijczykow, poslac im egipska 1737 1,19 | przybytki.~Ksiaze zgodzil sie z ochota, ale podejrzenia 1738 1,19 | rwaly sie tak, ze kazdego z nich musialo pilnowac dwu 1739 1,19 | masztalerzy.~Ramzes wyszedl z namiotu, siadl na woz i 1740 1,19 | Pentuer, doradca. Jeden z jeneralow roztoczyl nad 1741 1,19 | duzy, zielony parasol, a z tylu i po obu stronach wozu 1742 1,19 | od Egipcjan, przy wyjsciu z glaukonskiego wawozu, stala 1743 1,19 | wodza!...~Wowczas jeden z niespokojniejszych ksiazat 1744 1,19 | ludzie najchetniej korzystaja z cudzego nieszczescia.~"Dziekuje 1745 1,19 | wrogami i nie cieszy sie z lada jakich triumfow...~ 1746 1,19 | czele szli nadzy niewolnicy z darami, pilnowani przez 1747 1,19 | obie rece o krawedz wozu i z wysokosci pagorka patrzyl 1748 1,19 | Kama Fenicjanka, uciekla z Grekiem Lykonem...~- Z Lykonem?... - 1749 1,19 | uciekla z Grekiem Lykonem...~- Z Lykonem?... - powtorzyl 1750 1,19 | czlonkach. Jakze latwo bogom z najwyzszych szczytow zepchnac 1751 1,19 | szedl jednogarbny wielblad z bialawym wlosem, jeden z 1752 1,19 | z bialawym wlosem, jeden z pierwszych, jakiego zlapano 1753 1,19 | A dalej mnostwo klatek z roznobarwnymi ptakami, malpkami 1754 1,19 | byles...~- A ja ja wygnalem z mego domu!... A ja zrobilem 1755 1,19 | sie chlebem i pijac wino z tych samych kubkow. Miejsce 1756 1,19 | Libijczycy natychmiast jechali z darami do Memfisu, i dal 1757 1,19 | nagrobku faraona Horem-hepa z roku 1470 przed Chrystusem.~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ 1758 1,20 | Ramzes wyslal swego Murzyna z rozkazami do Memfis, a okolo 1759 1,20 | poszedl Patrokles, w helmie z piorami i purpurowej tunice, 1760 1,20 | niski uklon Patroklesa, lecz z chlodna twarza rzekl:~- 1761 1,20 | dostojnosc, greckim zolnierzom z moich pulkow, ze nie bede 1762 1,20 | moich pulkow, ze nie bede z nimi odbywal musztry, dopoki 1763 1,20 | piecie i wyprostowany poszedl z chrzestem do swojej lodzi.~ 1764 1,20 | wpakuje do gardla i - won z pulku!...~Bedziesz jeden 1765 1,20 | pulku!...~Bedziesz jeden z drugim swinie pasl u egipskiego 1766 1,20 | Sary przybila druga lodz, z ktorej wysiadl naczelny 1767 1,20 | nastepca - zobaczyc sie z toba i powiedziec, ze miedzy 1768 1,20 | zabraknie.~- W kazdym razie... z umiarkowaniem - upominal 1769 1,20 | zas Tutmozis ulozyl sie z Gedeonem o zabranie jej 1770 1,20 | przerazona, nie pojmujaca, co sie z nia dzieje.~Nadto, zanim 1771 1,20 | zanim zdazyla oswoic sie z nowymi wrazeniami, zatrwozyla 1772 1,20 | jest raniona, zerwal jej z glowy opaske, lecz zobaczywszy 1773 1,20 | ona byla jego, a on jej. Z jakiej wiec racji on nie 1774 1,20 | przyplynal do niej ksiaze z psem. Bawil tylko pare godzin, 1775 1,20 | ksieciu w oczy jak ona, z ta chyba roznica, ze patrzyl 1776 1,20 | zachowujac sie wobec pana z taka poufaloscia, na jaka 1777 1,20 | I Jehowa, widzac to z wysokiego nieba, na potworne 1778 1,20 | gorycz. Ksiaze mieszkal z nia pod jednym dachem, chodzil 1779 1,20 | pod jednym dachem, chodzil z nia po ogrodzie, czasem 1780 1,20 | krolewskiego parku. Byl z nia, ale myslal o czym innym, 1781 1,21 | lodygami lotosow strzelal z luku do dzikiego ptactwa, 1782 1,21 | opuszczaly go mysli ambitne; wiec z polowania zrobil sobie rodzaj 1783 1,21 | lub tylko ploszac stada. Z folwarku poznawano, gdzie 1784 1,21 | Sara juz czekala w progu z miednica wody, dzbanem lekkiego 1785 1,21 | jego widok rozbiegly sie z krzykiem jak dzikie gesi 1786 1,21 | moich?... - szepnela Sara, z trwoga patrzac na Ramzesa 1787 1,21 | oracz, obok wolow poganiacz z krotkim batem, a za nim 1788 1,21 | swoja wesolo rozmawiajaca z ministrem i przekonywal 1789 1,21 | osoby i powiedzial Sarze, ze z nia poplynie.~- Jehowo! - 1790 1,21 | czcigodna matka zechce mowic z toba?... Chyba rzuce sie 1791 1,21 | ze nastepca tronu siada z Sara do prostej lodzi i 1792 1,21 | tyle skruchy usuwajac sie z granic palacu, ze wasza 1793 1,21 | kazalabym ja rozbic!... - rzekla z gniewem dostojna pani.~- 1794 1,21 | jakiej znalazl sie, zreszta z najszlachetniejszych pobudek.~- 1795 1,21 | szeptala pani mnac wachlarz z pior.~- Juz dzis jestem 1796 1,21 | niezbyt kosztownej klatce. Z czasem moze nauczylaby sie 1797 1,21 | tym, zas poczciwa Tafet z obawy, aby ksiaze nie zniechecil 1798 1,21 | zachod!... - odparla krolowa, z podziwem patrzac na ministra. - 1799 1,21 | krolowa.~Arcykaplan sluchal z uwaga.~- "Dni Jego nie maja 1800 1,21 | zapalaja sie i gasna, jak iskry z twardego drzewa, a ziemia 1801 1,21 | unasza sie, kedy chce. On z ciemnosci wydobywa swiatlo, 1802 1,21 | ciemnosci wydobywa swiatlo, a z prochu ziemi - twory glos 1803 1,21 | ze legna sie ptaki. On z sennej poczwarki wydobywa 1804 1,21 | purpurowy statek krolewski z wolna plynal sam z biegiem 1805 1,21 | krolewski z wolna plynal sam z biegiem rzeki. Nagle Herhor 1806 1,21 | zawrocil w jednym miejscu i z szumem zaczal wdzierac sie 1807 1,21 | niejeden taki skarb wyniesli z naszego Egiptu. Dlatego 1808 1,21 | ksiecia trzeba rozdzielic z ta dziewczyna...~- Lagodnie 1809 1,21 | przewidzialem... Wszystko, z wyjatkiem procesu o bluznierstwo, 1810 1,21 | czcigodna pani! Mozna smiac sie z wielu naszych przesadow; 1811 1,21 | nie powinien laczyc sie z Zydowka...~ ~ 1812 1,22 | rozowe albo pstre kobierce, z ktorych dyszala won upajajaca. 1813 1,22 | oczy zapadaly sie, czasem z rana narzekala na mdlosci.~- 1814 1,22 | do Memfis ogromne kosze z jadlem, bielizna, nawet 1815 1,22 | ktorzy w dzien znikaja z Memfisu, ale w nocy roja 1816 1,22 | ale i dzieci zydowskie. Z poczatku nie bylo ich. Potem 1817 1,22 | Najsmielsza dziewczynka podniosla z ziemi piekny daktyl i podala 1818 1,22 | podala go Ramzesowi. Jeden z chlopcow zjadl sam najmniejszy 1819 1,22 | czestowac ksiecia owocami. Z poczatku przynosily mu najlepsze, 1820 1,22 | blakal sie po ogrodzie lub z tarasu sledzil zamek krolewski.~ 1821 1,22 | statku przyjechal do nastepcy z wezwaniem od faraona. Jego 1822 1,22 | Jego swiatobliwosc wracal z Tebow i pragnal, azeby nastepca 1823 1,22 | podczas musztry i nie wychodza z koszar, a dostojny Patrokles 1824 1,22 | wojskowy kaftan i helm z piorami i poszedl do Sary, 1825 1,22 | najszczesliwszy miesiac z toba - mowila Sara tulac 1826 1,22 | i biada mi, wyrywasz sie z moich objec... Kiedy trabki 1827 1,22 | mnie...~Sara wypuscila go z objec i spojrzala tak zalosnie, 1828 1,22 | przeciagnal rece, jakby uwolnione z powrozow.~- No - rzekl do 1829 1,22 | pocalunkami wieczor, daktylami z rana, a oslim mlekiem w 1830 1,22 | prawil pochlebca.~Ksiaze z niechecia odwrocil sie w 1831 1,22 | za Memfisem staly cizby z choragwiami, bogami i muzyka 1832 1,22 | plynela ogromna lodz faraona, z przodem podniesionym jak 1833 1,22 | podniesionym jak labedz. Z prawej i lewej strony, niby 1834 1,22 | niezliczone lodki poddanych, a z tylu, niby bogaty wachlarz, 1835 1,22 | inne i ktos wpadal w wode, z ktorej na szczescie uciekly 1836 1,22 | nie wlecial w wode.~Wtem z krolewskiej lodzi zatrabiono 1837 1,22 | statki rzucono cedrowy mostek z rzezbionymi poreczami i - 1838 1,22 | sciany namiotu i caly lud z obu brzegow Nilu ujrzal 1839 1,22 | najwyzszym stopniu kleczacego, z glowa na ojcowskich piersiach, 1840 1,22 | egipski pojednanie ojca z synem, pozdrawial obecnego, 1841 1,22 | Nadto w Dolnym Egipcie, z trzech stron otwartym na 1842 1,22 | dzialal w naglych wypadkach. Z tego powodu, w tamtej polowie 1843 1,22 | Ramzesowi obfite lzy poplynely z oczu. Zegnal nimi swoja 1844 1,22 | do ktorej od wielu lat z tesknoscia i niepokojem 1845 1,22 | odwolali do swej chwaly. Lecz z kazdym dniem jest mi ciezej, 1846 1,22 | obrotow nieprzyjaciol. Obys z czasem padl na nich jak 1847 1,22 | sie - abym byl pierwszym z tych, ktorzy raduja sie 1848 1,22 | twoim wyniesieniem. Obys z rownym szczesciem przewodzil 1849 1,22 | Ostrzez, nastepco, jedna z twych kobiet, Sare, azeby 1850 1,22 | ofiaruje - odparl Herhor z lekkim grymasem. - Bogowie 1851 1,22 | nie myslal o zenieniu sie z jego corka, lecz - o daniu 1852 1,23 | wlasciwego palacu, gdzie z powodu gestej strazy, a 1853 1,23 | reprezentanci nizszych klas z darami: kupcy ze zlotem, 1854 1,23 | procenta. Dalej - architekci z planami nowych budowli, 1855 1,23 | nowych budowli, rzezbiarze z projektami posagow i plaskorzezb, 1856 1,23 | znowu Herhor przyszedl mu z pomoca. Moznym kazal zapowiedziec, 1857 1,23 | kompanie numidyjskich zolnierzy z kijami. Tym udalo sie bez 1858 1,23 | godzina, interesanci znikli z placu niby mgla, a ten i 1859 1,23 | Dwa dni lezal na kanapie, z rekoma pod glowa, bezmyslnie 1860 1,23 | sposobem Herhor daje sobie rade z nawalem podobnych interesow, 1861 1,23 | swoje strapienie.~Maz stanu z usmiechem sluchal biadan 1862 1,23 | przed ukonczeniem go?..~A z pewnoscia zrozumiesz: dlaczego 1863 1,23 | nadzorcy i ministrowie. Kazdy z nich nie donosi mi drobiazgow, 1864 1,23 | donosza mi blahostek, ze kazdy z nich, zanim przyszedl do 1865 1,23 | swiatobliwosc, rozmawiajac tylko z dziesiecioma ludzmi dziennie, 1866 1,23 | kawalek pustyni zachodniej.~Z tej wysokosci jego swiatobliwosc 1867 1,23 | potega. A kiedy Snofru, jeden z faraonow najpierwszej dynastii, 1868 1,23 | obraz naszego panstwa - z ktorej urodzily sie wszystkie 1869 1,23 | to budowle nie wzruszone, z ktorych szczytu widac krance 1870 1,23 | napadnijmy ich korzystajac z nieladu! - zawolal ksiaze.~- 1871 1,23 | Jeszcze nie wyleczylismy sie z poprzednich naszych zwyciestw - 1872 1,23 | sztywne posagi Ozirisa, z melancholijnym usmiechem 1873 1,23 | rok mniejszy, osobliwie z Dolnego Egiptu, a rozchody 1874 1,23 | dzieci!... Kiedy wrocilem z Tebow, jedna z tych pan, 1875 1,23 | wrocilem z Tebow, jedna z tych pan, ktorej nawet nie 1876 1,23 | nie moglem spierac sie z kobieta, jeszcze w tak delikatnej 1877 1,23 | i prawdomownych i utworz z nich komisje sledcza. Gdy 1878 1,23 | huczyc, a potem wyrzuca z siebie tyle plynnego ognia, 1879 1,23 | Ramzes.~- Stary jestem, a z wysokosci tronu widzi sie 1880 1,23 | nastepca.~Pan pokiwal glowa z dobrotliwym usmiechem.~- 1881 1,23 | palacyki, ktore buduja... Z tej gliny i kamienia wyplywa 1882 1,23 | trojanskich walkach. Smiejemy sie z tych cudow i bohaterstw, 1883 1,23 | przyjemni, no i mezni. Kazdy z nich predzej poswieci zycie, 1884 1,23 | interesu, jak Fenicjanie, ale z duchowej potrzeby.~- A co 1885 1,23 | Niedobry!... Ja tyle razy z najwyzszym dostojnikiem 1886 1,23 | moze ukrywala swoj stan z obawy, abys jej nie porzucil?...~- 1887 1,23 | dworu! - przerwal ksiaze z taka niecierpliwoscia, ze 1888 1,23 | mnie.~Po pozegnaniu sie z matka Ramzes chcial jechac 1889 1,23 | nie mlodzieniaszek, ktory z szacunkiem musi patrzec 1890 1,23 | palacu, zastal dwu nomarchow z Dolnego Egiptu, ktorzy przyszli 1891 1,23 | odparl Murzyn.~- Wezze z niej golebia i zaraz wypusc.~- 1892 1,23 | waszej dostojnosci robil z nich pieczenie i pasztety.~- 1893 1,23 | Opowiedzial mu historie z golebiami i ciagnal:~- Zawiez 1894 1,23 | i moze jeszcze bawil sie z zydowskimi dziecmi. Nauczyliby 1895 1,24 | czlowieka straszne potwory z rybimi ogonami - w pustyni 1896 1,24 | stal zajazd Fenicjanina z Tyru *, Asarhadona, w ktorym 1897 1,24 | to wielki dom kwadratowy, z kazdego boku mial po kilkanascie 1898 1,24 | kilkanascie okien i nie stykal sie z innymi, wiec mozna bylo 1899 1,24 | potrzeby zaslaniane roletami z plotna lub kolorowych precikow. 1900 1,24 | i krzesla, nawet niskie z poduszek sofy, na ktorych 1901 1,24 | kilkugarncowe gliniane stagwie z piwem, winem i woda. Murzyni 1902 1,24 | stagwie prozne, dzwigali z piwnic pelne, a czuwajacy 1903 1,24 | wzniesieniu, stali dwaj dozorcy z kijami, ktorzy z jednej 1904 1,24 | dozorcy z kijami, ktorzy z jednej strony mieli oko 1905 1,24 | oko na sluzbe i pisarzy, z drugiej - przy pomocy kija - 1906 1,24 | wiecznie, jedzie do Pi-Bastu z ogromna swita, a z Gornego 1907 1,24 | Pi-Bastu z ogromna swita, a z Gornego Krolestwa przyszedl 1908 1,24 | zlota, na czym niejeden z was pieknie zarobi. Mamy 1909 1,24 | mlode gaski, ryby prosto z rzeki i doskonala pieczen 1910 1,24 | jakie wino przyslali mi z Cypru!... Niech zostane 1911 1,24 | skosztujemy - odparl jeden z kupcow.~- Pol drachmy?... - 1912 1,24 | Bedziemy mieli mniej klopotu z policja.~Rozmowa z goscmi 1913 1,24 | klopotu z policja.~Rozmowa z goscmi wszelkich narodow 1914 1,24 | frontowej galerii usiadlszy z podwinietymi nogami na poduszkach, 1915 1,24 | Na podworko weszli z ulicy dwaj nadzy psyllowie, 1916 1,24 | czyli poskramiacze wezow, z torba pelna jadowitego gadu, 1917 1,24 | malymi i duzymi wezami, z ktorych kazdy wystarczylby 1918 1,24 | wystarczylby do rozpedzenia gosci z oberzy "Pod Okretem". Fujarka 1919 1,24 | draznil gady. Wreszcie jeden z wezow ukasil go w reke, 1920 1,24 | poskramiacz.~Goscie i sluzba z niepokojem przypatrywali 1921 1,24 | psyllo zjadl weza - zawyli z radosci i podziwu...~Tylko 1922 1,24 | podziwu...~Tylko podrozny z frontowej galerii nie opuscil 1923 1,24 | Przedstawienie ciagnelo sie z pol godziny. Gdy psyllowie 1924 1,24 | do odleglej framugi dlugo z nim rozmawial, a czcigodny 1925 1,24 | sam zblizyl sie do goscia z frontowej galerii, ktory 1926 1,24 | miedzy lopatki.~- Czlowieku z dalekiej krainy - mowil 1927 1,24 | radze ci nie wdawac sie z egipskim sadem, bo on ma 1928 1,24 | gosc.~- Niewinny!... Kto z nas jest niewinny w ziemi 1929 1,24 | tam dojada ges dziesietnik z policji; wyborna gaske, 1930 1,24 | Phut. - "Skad on?..." - Z kraju Chetii, z miasta Harranu; 1931 1,24 | on?..." - Z kraju Chetii, z miasta Harranu; ma tam porzadny 1932 1,24 | odparl podrozny, zawsze z tym samym spokojem.~Gospodarz 1933 1,24 | spokojem.~Gospodarz zerwal sie z poduszek sapiac z gniewu. " 1934 1,24 | zerwal sie z poduszek sapiac z gniewu. "To gadzina!... - 1935 1,24 | restaurator, ktory, do spolki z kaplanami i sedziami, otworzy 1936 1,24 | nie zdazyl uspokoic sie z gniewu, gdy na ulicy rozlegly 1937 1,24 | Tymczasem jedna tancerka zostala z marynarzami, dwie poszly 1938 1,24 | mozna ja odwiedzic? na co z usmiechem skinela glowa. 1939 1,24 | zaczela mowic:~- Przyjezdzasz z dalekiego kraju od Bretora 1940 1,24 | Kradna chyba ci, ktorzy tu z ulicy przychodza!...~- Nie 1941 1,24 | podobnego stalo sie w moim domu z egipska kaplanka, wypedziliby 1942 1,24 | kaplanka, wypedziliby mnie z miasta. Tu wolno przyjmowac 1943 1,24 | zlodziei, lecz korzysta z tego, co bogowie ofiaruja 1944 1,24 | pokoju na gore. Wsciekly z gniewu Asarhadon zblizyl 1945 1,24 | odwolal na strone jednego z nich, Kusza.~- Pieknych 1946 1,24 | teraz, jakby na uraganie z mego domu, wybiera sie do 1947 1,24 | zamroczyly twoj umysl - odrzekl z powaga Kusz. - Jestes jak 1948 1,24 | jego swiatobliwosci...~Kusz z pogarda patrzyl na Asarhadona.~- 1949 1,25 | harranczyk nie wymknie sie z domu pod "Zielona Gwiazda", 1950 1,25 | eleganckie palacyki. Przed jedna z bram Murzyn zatrzymal sie 1951 1,25 | glebi stal jakis czlowiek z czarna broda i wlosami, 1952 1,25 | ktorzy cie sledza - rzekla z usmiechem kaplanka. Czlowiek 1953 1,25 | wlozyl sobie na glowe wieniec z roz i w towarzystwie kaplanki 1954 1,25 | wlozyli na niego biale szaty. Z lazienki wszyscy trzej znowu 1955 1,25 | Tam - rzekl do Phuta jeden z kaplanow - sa dawne groby, 1956 1,25 | bezksiezycowa byla dosc widna. Z daleka, otulony we mgle, 1957 1,25 | odszedl kilkadziesiat krokow, z jednego ogrodu wychylil 1958 1,25 | je liczyc od lewej reki z gory, przy czym jedne mocno 1959 1,25 | jakby na krawedz studni, z ktorej wial chlod. Tu usiadl 1960 1,25 | korytarzem zaczal schodzic na dol z taka pewnoscia, jakby droge 1961 1,25 | wyhaftowana zlotem skrzydlata kula z dwoma wezami.~Na boku stal 1962 1,25 | purpurowa szarfe i welon z muslinu, pokazal, gdzie 1963 1,25 | Saraye..." W tej chwili z roznych stron odezwaly sie 1964 1,25 | barwy, nastepnie czlowiek z ogonem, nareszcie kogut 1965 1,25 | ukazalo sie ukoronowane widmo z berlem w reku, siedzace 1966 1,25 | Chce, azeby bracia moi z tej swiatyni przyjeli mnie 1967 1,25 | ktore przynosze im od braci z Babilonu - odpowiedzial 1968 1,25 | zostal bez ruchu, jak posag, z odrzucona w tyl glowa, z 1969 1,25 | z odrzucona w tyl glowa, z rekoma wzniesionymi do gory. 1970 1,25 | zdretwialych czlonkow i z niepokojem patrzyli na jego 1971 1,25 | Przynosze wam wielkie slowa z naszej wspolnej ojczyzny, 1972 1,25 | pieczary i wyniosl trzy fotele z lekkiego drzewa dla starszych, 1973 1,25 | bliskosci lampki i wydobyl z zanadrza maly sztylet i 1974 1,25 | kaplanski w Egipcie upada. Wielu z nich gromadza pieniadze 1975 1,25 | wlasnymi duszami. Niektorzy z was utracili wiare wyzsza, 1976 1,25 | dobra droge, Beroes zostanie z wami przez kilka lat, azeby 1977 1,25 | pomoca iskry przyniesionej z wielkiego oltarza Babilonu 1978 1,25 | dziesieciu lat rozpoczeli wojne z Asyria, wojska jej rozgromia 1979 1,25 | blady, Pentuerowi wypadla z rak tabliczka. Mefres ujal 1980 1,25 | zwierzeta, a zabawa - strzelac z lukow do jencow lub wylupywac 1981 1,25 | wskazujesz ratunku. Moze byc, i z pewnoscia tak jest, skoro 1982 1,25 | Nilu miejsca niebezpieczne, z ktorych zadna lodz nie ocali 1983 1,25 | omija grozne wiry. Toz samo z nieszczesciami narodow. 1984 1,25 | utrzymac dziesiecioletni pokoj z Asyria, a to lezy w granicy 1985 1,25 | krajem i chce rozpoczac wojne z ludami Polnocy i Wschodu, 1986 1,25 | dokola morza. Przymierze wiec z nia moglibyscie zawrzec 1987 1,25 | wplywu na Fenicja! - przerwal z wybuchem Herhor.~- Gdyby 1988 1,25 | Egiptowi - nakazywali bracia z Babilonu - azeby na dziesiec 1989 1,25 | zalecamy Egiptowi pokoj z tym ludem krwiozerczym. 1990 1,25 | Chaldejczyk. - Jezeli Asyria z wami bedzie prowadzila wojne, 1991 1,25 | Jestem pewny ze najbogatsi z nich i najzreczniejsi uciekna 1992 1,25 | Asyryjczykow.~- Coz by sie stalo z nasza flota, gdyby Asyria 1993 1,25 | Wiec zawrzecie traktat z Asyria? - spytal Chaldejczyk.~- 1994 1,25 | robotnicy publiczni burza sie z powodu zdzierstwa przelozonych - 1995 1,25 | gdzie mozna zetknac sie z Asyria.~Na tym posiedzenie 1996 1,25 | Dzwieki trab mieszaly sie z odglosem jakby dalekich 1997 1,25 | wszystko ucichlo i Beroes z wolna wzniosl sie w powietrze, 1998 1,25 | O godzinie osmej z rana harranczyk Phut wrocil 1999 1,25 | Okolo dziesiatej wieczorem, z ogrodu, ktory lezy o piec 2000 1,25 | wyszlo trzech kaplanow. Jeden z nich, z czarna broda i wlosami,


1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-3977

Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License