Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
xii 42
xiii 76
y 2
z 3977
za 1209
zaalarmowano 1
zaatakowal 2
Frequency    [«  »]
5612 w
5210 nie
4809 na
3977 z
3726 ze
3245 a
3238 do
Boleslaw Prus
Faraon

IntraText - Concordances

z

1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-3977

     Tom,  Rozdzial
2501 2,8 | Czlowiek spadl na ziemie z pogruchotanymi koscmi, a 2502 2,8 | ramiona omdlalego bojownika, z szybkoscia wichru rzucil 2503 2,8 | kije, noze, nawet deski z law.~Wowczas przybiegl do 2504 2,8 | rozjuszonego zwierzecia czlowiek z mieczem. Ale wloczniarze 2505 2,8 | zwierzeciem, a publicznosc ryczala z gniewu lub ze strachu.~Wtem 2506 2,8 | rozkrzyzowal rece... Na arene, z loz dostojnikow, wyskoczyli 2507 2,8 | wyskoczyli dwaj: ksiaze Ramzes z dobytym mieczem i Sargon 2508 2,8 | dobytym mieczem i Sargon z krotka siekierka. Byk ze 2509 2,8 | oczy.~Publicznosc zawyla z radosci i poczela sypac 2510 2,8 | ofiare. Ramzes tymczasem stal z wydobytym mieczem zdziwiony 2511 2,8 | swoim jezyku uklonil sie z godnoscia wielkiego pana.~ 2512 2,8 | sobie na szyje. A ksiaze, z sinawymi rumiencami na policzkach, 2513 2,9 | zmniejszac sie naplyw ludnosci z powodu goraca. Ale na dworze 2514 2,9 | podziwiali sile Sargona, kaplani z powaznymi minami szeptali, 2515 2,9 | byl mieszac sie do walki z bykami. Od tego bowiem sa 2516 2,9 | nie uwagi. W jego pamieci z widowiska utrwalily sie 2517 2,9 | przekonania, wysunal sie z palacu i poszedl.~Ogrod 2518 2,9 | musisz byc spokojna - odparl z gniewem nastepca - skoro 2519 2,9 | czlowieka.~Ramzes zerwal sie z siedzenia.~- Spie?... - 2520 2,9 | ja bardzo wiele - mowila z westchnieniem. - Fenicje 2521 2,9 | chaldejski kaplan Istubar z listami, w ktorych krol 2522 2,9 | pelnomocnikiem do zawarcia traktatu z wami o zabor Fenicji.~- 2523 2,9 | spokojna - odpowiedzial z powaga ksiaze. - Kto posiadl 2524 2,9 | Ksiaze podniosl ja, posadzil z daleka od siebie i odparl 2525 2,9 | daleka od siebie i odparl z usmiechem:~- Pytasz, jak 2526 2,9 | mnostwo dziwnych historii z zycia bogow, krolow, kaplanow, 2527 2,9 | chlopow.~Starzec ten, slynny z poboznosci i cudow, nie 2528 2,9 | jeczmienny placek, wedrowal z Tebow do Dolnego Egiptu 2529 2,9 | zagonow ziemi, zwiekszalbym to z roku na rok, a pod koniec 2530 2,9 | Lecz co poczac!... - mowil z westchnieniem. - Bogowie 2531 2,9 | czlowiek niemlody i niestary z bardzo bystrym spojrzeniem, 2532 2,9 | zmiarkowal, ze to musi byc ktorys z bogow, i skloniwszy sie 2533 2,9 | miesa, aby podzielic je z toba na znak, ze cie szanuje 2534 2,9 | wielkie slowa zaklecia i obaj z pisarzem znalezli sie w 2535 2,9 | ciasta, wreszcie piwnica z najdoskonalszym winem. Masz 2536 2,9 | winem. Masz tu sypialnie z ruchomym dachem, ktorym 2537 2,9 | uwage na loze, ktore jest z cedrowego drzewa i opiera 2538 2,9 | lapach, kunsztownie odlanych z brazu. Masz tu szatnie pelna 2539 2,9 | jego glod bowiem laczyl sie z doskonaloscia potraw w jeden 2540 2,9 | innym miejscu gromada ludzi z wloczniami i sieciami uspokajala 2541 2,9 | piekniejsze bylyby sprzety z samego zlota, a dzbany z 2542 2,9 | z samego zlota, a dzbany z drogich kamieni."~Oczy jego 2543 2,9 | usta.~- Przez bogi! umrzesz z glodu - zawolal - bo tak 2544 2,9 | co tamta postac robila z pisarzem...~...Wtem zadrzala 2545 2,9 | Kama wydzierajac mu sie z objec. - Tronu niech sie 2546 2,9 | takim razie coz by zostalo z jego obietnic dla Fenicji...~ 2547 2,9 | niby rane w sercu i niby ze z tej rany ucieklo mu jakies 2548 2,9 | trudno mu bylo rozstac sie z nia, i odchodzac rzekl do 2549 2,9 | ty mnie zabijesz...~- Z pewnoscia, ze ja cie zabije, 2550 2,9 | ma wszystkie niewiasty z calego Egiptu i... jeszcze 2551 2,9 | Ucalowal ja, wymknal sie z willi i zniknal w ciemnym 2552 2,10 | lzach. Zapytal o powod. Z poczatku odpowiedziala, 2553 2,10 | upadla do nog Ramzesowi z wielkim placzem.~- Panie... 2554 2,10 | dowiedziala sie podobno z krysztalowej kuli, ze wszyscy 2555 2,10 | mnie zastyga...~- Smiej sie z tego, Saro - przerwal wesolo 2556 2,10 | Fenicjance, a moze nawet, z kaplanskiego stanowiska, 2557 2,10 | nastepcy. Przywitawszy ksiecia z urzedowa mina prorok usiadl 2558 2,10 | wskazanym miejscu i zaczal:~- Z memfijskiego palacu pana 2559 2,10 | wybuchnal smiechem. Powaga, z jaka Mentezufis raczyl odslonic 2560 2,10 | Mentezufis nagle powstal z siedzenia i uroczystym, 2561 2,10 | swiatobliwosci zabraniam ci mowic z kimkolwiek o daninach, a 2562 2,10 | daninach, a nade wszystko z Sargonem, Istubarem i kimkolwiek 2563 2,10 | Istubarem i kimkolwiek z ich swity.~Ksiaze pobladl.~- 2564 2,10 | lancuszek, na ktorym byl jeden z pierscieni faraona.~Namiestnik 2565 2,10 | wydobylyby skarb panstwa z klopotow?~- Bo my nie mamy 2566 2,10 | najczcigodniejszy ojciec?...~- Z pewnoscia - odparl Mentezufis - 2567 2,10 | Asyryjczycy raz do nas weszli, z Egiptu zostalaby pustynia...~ 2568 2,10 | robotnicze, nawet przestepcow z kopaln... Wydobylibysmy 2569 2,10 | I spotkalaby sie Asyria z pieciomaset tysiacami egipskich 2570 2,10 | tragarzy nie wyginelaby z trudow?~- Wyrownalibysmy 2571 2,10 | calkiem falszywe pojecie z manewrow, na ktorych zawsze 2572 2,10 | ze nasi kaplani zawarli z chaldejskimi jakas umowe, 2573 2,10 | dojrzeje i skruszy Asyria. Z Niniwy zostana gruzy, swiety 2574 2,10 | faraona.~Ksiaze zatrzymal sie z odpowiedzia dwa dni i wyznaczyl 2575 2,10 | do wieczora, gral w kosci z Hiramem i innymi azjatyckimi 2576 2,10 | nedzna czeka cie dola. Obedra z ciebie kosztowne szaty, 2577 2,10 | mierzyc pszenicy. Kaplani z poczatku beda obawiali sie 2578 2,10 | Potem ukazalo sie piec sloni z lektykami na grzbietach: 2579 2,10 | muzyka asyryjska, zlozona z trab, bebnow, blach i piskliwych 2580 2,10 | wiedzac, ze Asyryjczycy niosa z soba podarunki, ktore w 2581 2,10 | dostojnego Sargona przyjeli z szacunkiem, jaki nalezy 2582 2,10 | uciszyli sie wiedzac, ze z Mentezufisem, pomocnikiem 2583 2,10 | Sargon i Istubar, zstapili z lektyk na ziemie.~W sali 2584 2,10 | Sargon podniosl sie, czerwony z gniewu czy zmeczenia, i 2585 2,10 | szatami moimi wycierac pyl z posadzki egipskiego namiestnika!... 2586 2,10 | rozkazy, podniosl sie i z uklonem rzekl do Ramzesa:~- 2587 2,10 | zwyciestw. Przysyla kielich, z ktorego niech zawsze radosc 2588 2,10 | najpotezniejszego wladcy.~Wydobyl z pochwy dosc dlugi miecz 2589 2,10 | gniewie.~Na jego zadanie jeden z egipskich oficerow wydobyl 2590 2,10 | w cyrku, chce ozenic sie z Kama i pokazuje mi bron, 2591 2,10 | usilowal panowac nad soba i z cala uprzejmoscia poprosil 2592 2,10 | przyniesiono ogromne paki z wonnego drzewa, z ktorych 2593 2,10 | ogromne paki z wonnego drzewa, z ktorych wyzsi urzednicy 2594 2,10 | dzbany, stalowa bron, luki z rogow koziorozca, zlociste 2595 2,10 | postawione jeden na drugim, z ktorych kazdy byl otoczony 2596 2,10 | lwy albo skrzydlate byki z ludzkimi glowami. Po obu 2597 2,10 | Sargonowi podobala sie jedna z kobiet nastepcy, ksiaze 2598 2,11 | czekajac na listy faraona z Memfisu, a jednoczesnie 2599 2,11 | ze kaplani, nie wiadomo z jakiego powodu, nie tylko 2600 2,11 | wojne polnocna, zawarli z nimi traktat pokojowy na 2601 2,11 | arystokracje...~Ten i ow z mlodych panow osmielal sie 2602 2,11 | natychmiast musi zobaczyc sie z ksieciem.~Dworzanie odpowiedzieli, 2603 2,11 | ksiecia znajduje sie jedna z jego kobiet, ze wiec nie 2604 2,11 | mnie prostak, nieoswojony z politycznymi ceremoniami. 2605 2,11 | zatem, panie, co mamy poczac z Sargonem i tymi zuchwalcami?...~- 2606 2,11 | Kaplan pozegnal Ramzesa z oznakami czci. Zas wracajac 2607 2,11 | Serce dam sobie wydrzec z piersi, ze do tego nie nalezal 2608 2,11 | siedzial pobozny Istubar, z oczyma utkwionymi w sufit, 2609 2,11 | czy jestes pewny, ze nikt z naszego dworu nie wie o 2610 2,11 | Egipcjanie!... -jeknal Sargon.~- Z Egipcjan wie o tym Mentezufs 2611 2,11 | powinien ksiaze kilku z nich wbic na pal. Przeciezem 2612 2,11 | radzil Istubar - wyrzuc zlosc z serca twego i nawet nie 2613 2,11 | najdostojniejszego krola Assara wdaje sie z Fenicjanami, a co gorsza, 2614 2,11 | zapyta cie: "Sargonie, z jakimiz to widywales sie 2615 2,11 | Fenicjanami i o czym mowiles z nimi pod ich swiatynia wsrod 2616 2,11 | mruczenia lwa.~Wtem wpadl jeden z oficerow asyryjskich. Ukleknal, 2617 2,11 | Chce tu wejsc, widocznie z zamiarem zlozenia ci holdu...~ 2618 2,11 | niezwykly sposob okazuje radosc z twego przybycia. Ale ucieszylem 2619 2,11 | ksieciu. Na co nastepca z iscie krolewska godnoscia 2620 2,11 | ze nie uczynil tego zaden z moich dworzan. Sadze bowiem, 2621 2,11 | szpetny czyn stal sie nie z mojej i mego dworu winy, 2622 2,11 | Istubar wyszedl na chwile z komnaty Sargona i - niebawem 2623 2,11 | plaszczach. Gdy zas odsuneli z twarzy kaptury, Sargon poznal 2624 2,11 | usposobiony do zawarcia z wami traktatu.~Sargon chwial 2625 2,11 | oto krol!... On nie z tych, ktorzy sluchaja rady 2626 2,11 | I dlatego, choc podpisze z wami traktat, opowiem memu 2627 2,11 | mam psi wech. A jak pies z dala wyczuje niedzwiedzia, 2628 2,11 | chcial je powiklac?..~Lecz z chwilowego klopotu wybawil 2629 2,11 | obowiazkiem jest zawrzec z Egiptem traktat, jakiego 2630 2,11 | glowy rzecz.~Oschly ton, z jakim wypowiedzial to Istubar, 2631 2,12 | nazajutrz obaj kaplani, z bardzo powaznymi minami, 2632 2,12 | utrzymujesz scisle stosunki z niewiernymi Fenicjanami...~ 2633 2,12 | swiatyniach ladne dziewczeta, z wami musialbym sie widywac 2634 2,12 | widywac czesciej. A tak z biedy musze przyjaznic sie 2635 2,12 | biedy musze przyjaznic sie z Fenicjanami!~- Mowia, ze 2636 2,12 | Ale nie bojcie sie, chodze z mieczem i gdyby mi kto zastapil 2637 2,12 | nastekalby sie, wytrzymal mnie z miesiac, a w koncu wzialby 2638 2,12 | rzekl, gdybysmy zawarli z Asyria traktat oddajacy 2639 2,12 | jej polnocna Azje razem z Fenicja?...~Mowiac tak utkwil 2640 2,12 | zawolal ksiaze, tym razem z udanym gniewem. - Powiadacie, 2641 2,12 | Powiadacie, ze sklada sie z samych medrcow... Wiec niechby 2642 2,12 | dostrzegamy. W takich wypadkach z naszej strony potrzebna 2643 2,12 | gdy znalazl sie sam na sam z ulubiencem, dlugo hamowany 2644 2,12 | Nastepnie podal mu wody z winem, okadzil go kojacymi 2645 2,12 | ze nasi kaplani zawarli z Asyria jakis haniebny traktat... 2646 2,12 | nawet bez zadnych zadan z tamtej strony!... Czy domyslasz 2647 2,12 | chocby tylko zalegle daniny z Azji, ktore wynosza - czy 2648 2,12 | formie strzal, ktorych nikt z nas nie rozumie!...~Wysluchawszy 2649 2,12 | ksiecia, Tutmozis podniosl sie z krzesla, z uwaga przejrzal 2650 2,12 | podniosl sie z krzesla, z uwaga przejrzal sasiednie 2651 2,12 | przeszkod podpisac umowe z Asyria...~- Alez to sa zdrajcy!... 2652 2,12 | bedziesz mial trudnosci z zerwaniem umowy, gdy obejmiesz 2653 2,12 | wydobedzie stamtad! - wtracil z powatpiewaniem ksiaze.~- 2654 2,12 | azeby lekac sie bogow, z ktorych drwia Zydzi, Fenicjanie 2655 2,12 | Jedynego... Oni tez robia cuda, z ktorych sie smieja... Chlop 2656 2,12 | tobie mowil o traktatach z Asyria?~- Dagon i inni Fenicjanie - 2657 2,12 | sprzymierzency polacza sie z nami... I bedziesz mial 2658 2,12 | gadaninach?... Zaprawde zaden z was nie uniknie smierci!~- 2659 2,12 | przede wszystkim na Fenicji.~Z drugiej strony Ramzes nie 2660 2,12 | zawierajac tak szpetny traktat z Asyria, dopuszczali sie 2661 2,12 | On juz postanowil wojne z Asyria, nie dlatego, ze 2662 2,12 | Mefres i Mentezufis zartowali z przepowiedni Sargona, ze 2663 2,12 | poszedl do Sary.~Zabawa z synkiem zawsze koila jego 2664 2,12 | obfitszy strumien polal sie z jej oczu.~- Coz to? - spytal 2665 2,12 | ktora porwal Hiram. Szalala z tesknoty za swym krajem, 2666 2,12 | wojna?... - wtracil ksiaze z udana obojetnoscia.~- Na 2667 2,12 | sie ich oczom, zielonym z chciwosci albo zoltym z 2668 2,12 | z chciwosci albo zoltym z gniewu.~O, strzez sie, panie, 2669 2,12 | porownywal jej szczera milosc - z wyrachowaniem Fenicjanki, 2670 2,12 | Fenicjanki, jej tkliwe wybuchy - z podstepnym chlodem Kamy.~" 2671 2,12 | kaplanka oboje zerwali sie z taburetow.~- Widocznie - 2672 2,12 | pokoj zostawiajac kaplanke z ksieciem.~Ramzesowi krew 2673 2,12 | nigdy nie otrzymal zaden z jej synow...~- Wiec... - 2674 2,13 | nowosc.~Ale Kama ociagala sie z przybyciem blagajac ksiecia, 2675 2,13 | a nade wszystko dopoki z Pi-Bast nie wyjada najznakomitsi. 2676 2,13 | Ramzesa o zlozenie mu raportu z podrozy.~Ksiaze kazal pisarzom 2677 2,13 | zwiedzanie fabryk i pol, rozmowy z nomarchami i urzednikami. 2678 2,13 | moje zdanie o traktacie z Asyria? - odpowiedz, ze 2679 2,13 | ubytek ludnosci, ktora mrze z pracy i niedostatku.~Ale 2680 2,13 | dnia odbyl tajemna narade z Hiramem, ktory z jego polecenia 2681 2,13 | narade z Hiramem, ktory z jego polecenia ofiarowal 2682 2,13 | bogini cudnie wyrzezbiony z malachitu, piecdziesiat 2683 2,13 | policji w Pi-Bast i przepedzil z nim dluga godzine. Zas w 2684 2,13 | Sabne-Chetam nad jeziorem Menzaleh, z ofiarami dla tamtejszej 2685 2,13 | opuscic swiatynie i pojechac z nim do Niniwy. Inni zas 2686 2,13 | kaplanskich obowiazkow i zdjac z niej klatwy grozace dziewicom, 2687 2,13 | Kame od slubow i zdejmowal z niej klatwe niebios, byle 2688 2,13 | swego kaplanskiego imienia.~Z tym dokumentem, gdy slonce 2689 2,13 | miedziana i tylko pokryta z dwu stron cienkimi blaszkami...~- 2690 2,13 | jezeli klamstwo wyszlo z ust moich... Ale jezeli 2691 2,13 | wypedz tamta... Zydowke wraz z jej pomiotem i mnie oddaj 2692 2,13 | tamta oszukuje cie... drwi z ciebie... A ja dla ciebie 2693 2,13 | bom tobie ufal. I ty, wraz z twymi Zydami, ukradlas mi 2694 2,13 | wreszcie kilku zolnierzy z oficerem.~- Smierc!... - 2695 2,13 | oficera - wez te kobiete z jej dzieckiem i zaprowadz 2696 2,13 | Zydowka nie zapomniala jutro z rana umyc nog swej pani, 2697 2,13 | sklonila sie przed ksieciem, a z jej oczu plynely ciche lzy. 2698 2,13 | oficera i rzadcy:~- Pojdziecie z pochodniami do domu miedzy 2699 2,13 | odparl rzadca.~- I jutro z rana powiesz mi, czy nowa 2700 2,13 | nietykalni. Ksiaze mogl Sare z dzieckiem, wsrod nocy - 2701 2,13 | wlasnie teraz wystapili z podwojonymi silami. Zrobili 2702 2,13 | zawrzec haniebny traktat z Asyria. Zmusili go, ze po 2703 2,13 | rozrywek, kochanek, stosunkow z Fenicjanami, dlugow, a nareszcie, 2704 2,13 | niewolnik, gdzie wiezien z kopaln, Egipcjanin, ktory 2705 2,13 | tarcza i zbroja w walce z kaplanstwem... Do czasu 2706 2,13 | Stosownie do rozkazu Sara poszla z dzieckiem do izby czeladniej. 2707 2,13 | czeladniej. Tam sluzebne, z litosci, odstapily jej swieza 2708 2,13 | tylko przesiedziala cala noc z dzieckiem na kolanach.~- 2709 2,13 | Dziecko jest zdrowe. Dzis z rana, kiedy Zydowka poszla 2710 2,14 | myslal, ze bedzie powitany z zachwytem i wdziecznoscia. 2711 2,14 | Kama przyjela go prawie z gniewem.~- Coz to? - zawolala - 2712 2,14 | i nieufnoscia, a na nia z litoscia...~Ramzesowi coraz 2713 2,14 | Ksiaze cicho wysunal sie z komnaty i odwiedzil Fenicjanke 2714 2,14 | obydwom, ze Lykon, Grek, z twarzy podobny do niego, 2715 2,14 | gdy Fenicjanie polacza sie z policja, Grek musi wpasc 2716 2,14 | scigali Greka. Ale co zrobic z innymi wyznawcami Astoreth?...~- 2717 2,14 | widzisz w ciemnosciach. Z tego powodu znasz mysli 2718 2,14 | stanie, ktory graniczyl z obledem. Kryla sie w najciasniejszej 2719 2,14 | Wobec takich postepkow z duszy ksiecia zniknela milosc, 2720 2,14 | przekleci!... - zawolala z placzem. - Wszyscy mowicie, 2721 2,14 | pare dni potrzymala w domu, z pewnoscia otrulabym sie, 2722 2,14 | ktory wlasnie przyjechal z Memfis, ledwie mial czas 2723 2,14 | na tronie i czynic bedzie z panstwem to, co mu podyktuje 2724 2,14 | sie przydac.~- A traktat z Asyria?... - zapytal nastepca.~- 2725 2,14 | Asyria moze bez przeszkod z naszej strony prowadzic 2726 2,14 | jej przeszkadzac w wojnie z ludami polnocnymi, rozkazal 2727 2,14 | klopotow, albo polacza sie z nimi i razem uderza na nasze 2728 2,14 | wstydzac sie wojska nie odbywal z nim cwiczen. Natomiast palac 2729 2,14 | dzwieki arf mieszaly sie z wrzaskami pijanych biesiadnikow 2730 2,14 | smiechem kobiet.~Na jedna z tych uczt Ramzes zaprosil 2731 2,14 | chyba wiesz, co zrobila z moim synem?~- Wiem - mowil 2732 2,14 | sie, ze stalo sie to nie z jej winy. Slyszalem w Memfis, 2733 2,14 | dynastii. Zreszta dzialal z wiedza pani Nikotris...~- 2734 2,14 | swiatobliwosci drwi dzis z Mefresa z powodu jego praktyk, 2735 2,14 | swiatobliwosci drwi dzis z Mefresa z powodu jego praktyk, o ktorych 2736 2,14 | rozkazal: przeniesc Sare z dzieckiem z izby czeladniej 2737 2,14 | przeniesc Sare z dzieckiem z izby czeladniej do palacyku, 2738 2,14 | odprowadzili Sare do nowej siedziby z muzyka i okrzykami radosci.~ 2739 2,14 | juz do lask nastepcy i ze z domu niewolnic znowu przeniosla 2740 2,14 | nieszczesliwa, bos ja wygnal z palacu, a ja musze byc zadowolona, 2741 2,14 | opowiadac!... - odparla z gorycza kaplanka. - Juzes 2742 2,14 | usluchawszy jej...~- Ta z pewnoscia wyjdzie ci na 2743 2,14 | do niej swego koniuszego z taka ofiara:~"Dam ci dziesiec 2744 2,14 | mnie na plotki kumoszek z calej ulicy."~Poszedl tedy 2745 2,14 | zlotymi pucharami. Jeden z pucharow napelniono winem 2746 2,14 | wrocila ubrana w suknie z przezroczystej gazy. Satni 2747 2,14 | pozniej nie procesowaly sie z moimi dziecmi."~Satni zawolal 2748 2,14 | sposobem obudzenia mezczyzny z milosnych upojen jest - 2749 2,15 | wracajac do swej ojczyzny z poczatku zebrali, potem 2750 2,15 | pielgrzymow egipskich wracajacych z oazy Uit-Mehe. Cala zachodnia 2751 2,15 | niebezpieczenstwie, a nawet z Terenuthis zaczeli uciekac 2752 2,15 | otrzymuje zadnych polecen z Memfisu i ze ani Mefres 2753 2,15 | Mentezufis nie rozmawiaja z nim o tych alarmach zagrazajacych 2754 2,15 | nawet jakby unikali rozmowy z nim, wiec i namiestnik nie 2755 2,15 | kolanach dwie piekne tancerki, z ktorych jedna poila go winem, 2756 2,15 | natychmiast rozmowic sie z wami...~Nastepca odepchnal 2757 2,15 | rozpedzono i ze ludzie ci z glodu napadaja nasze miasta...~- 2758 2,15 | zdrajcow, ktorzy korzystajac z choroby mego ojca i wladcy 2759 2,15 | zaczynaja zbierac bandy z zamiarem napadu na Egipt.~- 2760 2,15 | na Egipt.~- Rozumiem.~- Z woli zatem jego swiatobliwosci - 2761 2,15 | dostojnosc, zebrac wojska z Dolnego Egiptu i zniszczyc 2762 2,15 | rozkaz?~Mentezufis wydobyl z zanadrza pergamin opatrzony 2763 2,15 | rzekles.~- I mam prawo odbyc z wami narade wojenna?~- Koniecznie... - 2764 2,15 | nie grozi najnedzniejszemu z egipskich kaplanow!... - 2765 2,15 | A ze nie grozi zadnemu z nich niedostatek, to jest 2766 2,15 | Nie wiem, dostojny panie, z jakiego zrodla czerpales 2767 2,15 | podpisania ciezkiej umowy z Asyria. Otoz gdyby tak sie 2768 2,15 | przyszedl do siebie. Powstal z krzesla i rzekl do Mentezufisa:~- 2769 2,15 | niemilosiernie zadrwil z Mefresa.~Oddalby rok zycia, 2770 2,15 | Niejeden przecie faraon walczyl z kaplanstwem i zwyciezyl 2771 2,15 | sie przed kaplanami...~- Z czym? - zawolal przestraszony 2772 2,15 | ich nienawidze i zartuje z ich cudow...~- Nic nie szkodzi. 2773 2,15 | szybkobiegaczy do pulkow, azeby jutro z rana dowodcy zjechali sie 2774 2,15 | Bedziemy mieli klopot z Nilem - wtracil Tutmozis.~- 2775 2,15 | Poniewiera stan kaplanski, szydzi z cudow, nie wierzy w bogow...~- 2776 2,15 | on wie o waszych ukladach z Beroesem? Bo, ze wie, na 2777 2,15 | Chyba nie przeraza was wojna z nedznym Libijczykiem?... - 2778 2,15 | musi byc bardzo kontent z wojny i naczelnego dowodztwa. 2779 2,15 | swiatynie i zmazac Egipt z oblicza ziemi.~Swiety Sem 2780 2,15 | odpowiem: ksiaze nastepca drwi z bogow...~- Och!..~Sadzi 2781 2,15 | nawet o jego widzeniu sie z Mefresem, Herhorem i Pentuerem 2782 2,15 | arcykaplan nie dal sie zbic z tropu.~- Zobaczymy - odparl. - 2783 2,15 | swobody, za duzo stosunkow z niewiernymi i nieprzyjaciolmi 2784 2,15 | modlow albo ze rozmawial z kaplanami.~Kiedy po zakonczeniu 2785 2,15 | splate dlugow rozmaitych osob z arystokracji tudziez wyzszych 2786 2,15 | wstapil na tron, rozpocznie z Asyria wojne, ktora przyjmujacym 2787 2,15 | zolnierz, mowiono, nie wroci z tej wyprawy bez tysiaca 2788 2,15 | faraon po zwyciestwie wroci z Niniwy, wszystkich chlopow 2789 2,15 | ktora przyszla do nich z Memfisu.~Oto - kaplana chaldejskiego 2790 2,15 | podsluchawszy rozmowe Beroesa z egipskimi dostojnikami, 2791 2,15 | poblazliwosc...~- Mlodzik ten drwi z bogow i cudow, wchodzi do 2792 2,15 | male rzeczy!... - mowil z gorycza Mefres, ktory nie 2793 2,15 | grubianski sposob zazartowal z jego poboznych praktyk.~ 2794 2,15 | lubil Ramzesa, wiec odparl z dobrotliwym usmiechem:~- 2795 2,15 | dopuscil sie w rozmowie z nami?... Czy przebaczysz 2796 2,15 | przebaczysz ohydne drwiny z cudow?... - spytal Mefres. - 2797 2,15 | sie obraza, kto rozmawia z pijakiem - odparl Sem. - 2798 2,15 | najwazniejszych sprawach panstwa z nietrzezwym ksieciem... 2799 2,15 | sobie dwa glosy, ustapil z zadaniem skargi na ksiecia. 2800 2,16 | glowna kwatera miala wyruszyc z Pi-Bast w dniu siodmym Hator. 2801 2,16 | Przejezdzal tak predko z miejsca na miejsce, ze wszedzie 2802 2,16 | spadal nagle jak jastrzab. Z rana byl na poludnie od 2803 2,16 | wojennej, nie mogl wyjsc z podziwu.~- Wiecie dostojnicy - 2804 2,16 | faraon... - wtracil Mefres z zacietoscia cechujaca starcow.~ 2805 2,16 | przylatywal jakis adiutant z nic nie znaczacym raportem 2806 2,16 | zglaszali sie wielcy panowie z malym pocztem ludzi, pragnac 2807 2,16 | do pokoju ksiecia; kazdy z nich bowiem sadzil, ze w 2808 2,16 | wsunela sie do pokoju jedna z ksiazecych kobiet, z pretensja, 2809 2,16 | jedna z ksiazecych kobiet, z pretensja, ze Ramzes snadz 2810 2,16 | jej nie kocha, gdyz sie z nia nie pozegnal, i kiedy 2811 2,16 | na siebie dlugi plaszcz z kapturem i wymknal sie w 2812 2,16 | nad brwiami?... - pytala z wzrastajacym rozdraznieniem 2813 2,16 | lustro na podloge i zawolala z placzem, ze nie chce lekarza.~ 2814 2,16 | jadla i nie chciala sie z nikim widziec.~Gdy po zachodzie 2815 2,16 | potem usiadla na fotelu z daleka od kaganca i przepedzila 2816 2,16 | szeptala Kama.~- Ale z toba odparl. - Na ulicy 2817 2,16 | Milcz!.. - przerwal blady z gniewu. - Jeszcze go chcesz 2818 2,16 | kiedy ksiaze Ramzes sciagnal z niego plaszcz i zawolal 2819 2,16 | niego plaszcz i zawolal z wesolym smiechem:~- Wstawaj, 2820 2,16 | dosiedli koni, ktore rwaly sie z rak masztalerzom.~Wnet nastepca 2821 2,16 | masztalerzom.~Wnet nastepca z mala swita opuscil miasto 2822 2,16 | ministra wojny, pojechal z ksieciem.~Przyszedl zdziwiony 2823 2,16 | dostojnicy zostali sami, nomarcha z jekiem rzucil sie na podloge 2824 2,16 | imieniu faraona, azeby poszedl z nim do mieszkania Sary.~ 2825 2,16 | Nomarcha podal jej wody z winem, a jedna z obecnych 2826 2,16 | jej wody z winem, a jedna z obecnych kobiet skropila 2827 2,16 | rzucajac sie do kolyski.~- Z toba... z toba, biedna kobieto - 2828 2,16 | do kolyski.~- Z toba... z toba, biedna kobieto - rzekl 2829 2,16 | twarz.~Dostojnicy wyszli z komnaty. Oficer policyjny 2830 2,16 | kazal przyniesc lektyke, i z oznakami najwyzszego szacunku 2831 2,16 | Sare. Nieszczesliwa wziela z kolyski krwia poplamione 2832 2,16 | gmachu sadowego.~Gdy Mefres z nomarcha wracali do siebie 2833 2,16 | pojechala za ksieciem...~Z tych odzywan sie dostojny 2834 2,16 | ja na wieki nie chce sie z nim rozlaczac, z moim malym 2835 2,16 | chce sie z nim rozlaczac, z moim malym Setim... I nie 2836 2,16 | Ten wreszcie - dokonczyl z uniesieniem Mefres - ktory 2837 2,16 | uniesieniem Mefres - ktory wygnal z domu Sare i uczynil ja niewolnica 2838 2,16 | ksiaze Ramzes wyruszajac z wojskiem z Pi-Bast, nie 2839 2,16 | Ramzes wyruszajac z wojskiem z Pi-Bast, nie zdazyl opuscic 2840 2,16 | ktory prowadzil sledztwo, i z uwaga wysluchal jego raportu.~ 2841 2,16 | zbrodnie, uciekla jedna z ksiazecych kobiet imieniem 2842 2,16 | pamietam, gdyz bylem jednym z ostatnich, ktorzy rozmawiali 2843 2,16 | ostatnich, ktorzy rozmawiali z ksieciem owego wieczora.~ 2844 2,16 | czepek i fartuszek niebieski z czerwonym - odpowiedzial 2845 2,16 | czepek i fartuszek czerwony z niebieskim... Juz nie meczcie 2846 2,16 | Fenicjanka.~Dostojnicy wyszli z wiezienia i wrocili do biura. 2847 2,16 | cieszysz sie, mezu swiety, z tych cudownych odkryc, jakie 2848 2,16 | coraz wyrazniejsze. Wiec z biura nomarchy wyszedl rozkaz 2849 2,16 | mowiac, ze chce rozmowic sie z arcykaplanami. Naczelnik 2850 2,16 | naczelnik policji powstal i z towarzyszacego mu czlowieka 2851 2,16 | dodal Mefres.~Grek posinial z gniewu i usilowal zerwac 2852 2,16 | i wtracil ja w chorobe, z ktorej nie ma wyjscia... 2853 2,16 | Bylem wolny, moglem uciec z majatkiem i zyciem, ale 2854 2,16 | Greka i wyprowadzili go z izby swietej. Lykon nie 2855 2,16 | nastepcy tronu...~- I co z nim zrobisz, wasza dostojnosc?~- 2856 2,16 | poganskie swiatynie wykrada z nich kobiety, gdzie kraj 2857 2,16 | nawet nie podniosla sie z lawy na widok tylu dygnitarzy.~- 2858 2,16 | ozywily sie. Zerwala sie z lawy i krzyknela:~- Ja... 2859 2,16 | czlowiek wywlokl syna mego z kolebki... Cha!... cha!... 2860 2,17 | kto wdrapal sie na ktory z pagorkow i zwrocil twarz 2861 2,17 | polnocy, zobaczylby jedno z najosobliwszych widowisk. 2862 2,17 | rownine, a wsrod niej jezioro z powyginana linia brzegow 2863 2,17 | form ziemi, ale krajobraz, z ktorego wszystka woda uciekla, 2864 2,17 | natura skonala, zostal z niej tylko szkielet i prochy, 2865 2,17 | do reszty rozklada upal i z miejsca na miejsce przerzuca 2866 2,17 | upadlo nasienie tamaryndusu i z wielkim trudem poczela wzrastac 2867 2,17 | pustyni, Tyfon, dostrzegl ja i z wolna poczal zasypywac piaskiem. 2868 2,17 | do uwierzenia! Poza jedna z tych bram widac rozlegla 2869 2,17 | nimi uwijaja sie ludzie; z daleka na stokach skal pietrzy 2870 2,17 | sa najczesciej bagnami; z podziemnych zrodlisk wyplywa 2871 2,17 | ani mogla porownywac sie z egipska. Niemniej ustronia 2872 2,17 | do stracenia: wiezniowie z kopaln, przestepcy scigani 2873 2,17 | nazywali Libijczykami. Jedne z tych plemion zajmowaly sie 2874 2,17 | morska zegluga; w kazdym z nich jednak byla gromada 2875 2,17 | Poniewaz Libia stykala sie z zachodnia granica Dolnego 2876 2,17 | Przekonawszy sie jednak, ze wojna z Libijczykami nie prowadzi 2877 2,17 | werbowali do wojska i mieli z nich wybornych zolnierzy.~ 2878 2,17 | lat; ostatnia bowiem wojne z Libijczykami prowadzil jeszcze 2879 2,17 | walki.~Wybuchla zas ona z nastepujacych powodow:~Jego 2880 2,17 | faraona nie mogl zawrzec z Asyria traktatu o podzial 2881 2,17 | przestrog Beroesa, utrzymac z Asyryjczykami dluzszy spokoj, 2882 2,17 | przeszkodzi im w prowadzeniu wojny z Azjatami wschodnimi i polnocnymi.~ 2883 2,17 | niebezpieczenstwo wojny z Libia, ktora w zaden sposob 2884 2,17 | zaprzysiegli tymczasowy traktat z Egiptem na lat dziesiec, 2885 2,17 | dwudziestu tysiecy ludzi z wojska przynosilo skarbowi 2886 2,17 | wazne.~Po trzecie - wojna z Libia na zachodniej granicy 2887 2,17 | robotnicy dopuszczaja sie z nedzy buntow.~I otoz w calej 2888 2,17 | uchwalono wiec natychmiast wojne z Egiptem, azeby jak najrychlej 2889 2,17 | gawiedzia, unikali stosunkow z wypedzonymi zolnierzami, 2890 2,17 | pod najwiekszym sekretem i z dowodami w rekach, ze - 2891 2,17 | panowal taki ruch jak dzisiaj. Z kazdej oazy wychodzila gromada 2892 2,17 | ucieklii wszyscy robotnicy z wielkiej huty szklannej, 2893 2,18 | wojska Dolnego Egiptu wyszly z Pi-Bast, towarzyszacy ksieciu 2894 2,18 | korespondencje prowadzil z ministrem Herhorem. Mentezufis 2895 2,18 | kiedys przez ksiecia, dzis z okazji sprawy o zabicie 2896 2,18 | ze nawet rada najwyzsza z Memfisu zapytala Mentezufisa: 2897 2,18 | nieprzyjaciela, naradzal sie z wodzami lub zachecal wojska 2898 2,18 | ksiecia przyszedl Patrokles z greckimi pulkami, a wraz 2899 2,18 | greckimi pulkami, a wraz z nim kaplan Pentuer, wyslany 2900 2,18 | Mylnie tez twierdzili, choc z wielka pewnoscia siebie, 2901 2,18 | Ksiaze-wodz az zarumienil sie z radosci na mysl, ze w pierwszej 2902 2,18 | ciagnely sie, jedno za drugim, z dziesiec jezior bagnistych 2903 2,18 | droge do Egiptu.~Libijczycy z wolna posuwali sie od miasta 2904 2,18 | przeszkod. Tegoz dnia, rowno z zachodem slonca, armia egipska 2905 2,18 | zdawal sie wypijac pot i krew z ludzi, Pentuer rzekl do 2906 2,18 | wiedza wszystko!... - odparl z usmiechem Pentuer.~Potem 2907 2,18 | na jedna ze skal, wydobyl z torby bardzo polyskujacy 2908 2,18 | dodal.~Ksiaze nie mogl wyjsc z podziwu i odezwal sie:~- 2909 2,18 | nieprzyjaciol i porozumiewasz sie z Mentezufisem?~Pentuer kazal 2910 2,18 | sie na wojnie...~Umilkl, z glebi doliny przylecial 2911 2,18 | przylecial do nich szmer, z poczatku cichy, stopniowo 2912 2,18 | klebami zoltawego kurzu, z wolna posuwal sie libijski 2913 2,18 | maszerowalo kilkunastu jezdzcow, z ktorych jeden odziany w 2914 2,18 | za nimi czerwony oddzial z kosami i toporami. Szli 2915 2,18 | halasliwie waz libijski z wolna wypelznal w najszersza 2916 2,18 | odpoczac. Niektorzy wybiegali z szeregu i polozywszy bron 2917 2,18 | zasiadlszy na ziemi wydobywali z torby daktyle albo z glinianych 2918 2,18 | wydobywali z torby daktyle albo z glinianych butelek pili 2919 2,18 | glinianych butelek pili wode z octem.~Wysoko, nad obozem, 2920 2,18 | co nastapi. Zsunal sie z cypla i oblakanymi oczyma 2921 2,18 | wojsko czeka...~Ksiaze z rozpaczliwa determinacja 2922 2,18 | Ramzes powoli ochlonal z pierwszych wrazen i uwazniej 2923 2,18 | byl pewny, ze ani jeden z tych ludzi nie tylko nie 2924 2,18 | libijskich!... Bogowie sa z wami!...~Nadnaturalnemu 2925 2,18 | zas naprzod ich procarze i z rowna szybkoscia i spokojem 2926 2,18 | w jednej chwili ucieklo z duszy Ramzesa. Nie widzial 2927 2,18 | zaczeli posuwac sie naprzod. Z obu stron pociski burczaly 2928 2,18 | sie nawzajem w powietrzu z trzaskiem, a co pare minut, 2929 2,18 | zapomnienie o sobie.~Wtem z daleka, na prawym skrzydle, 2930 2,18 | kopijnikow i topornikow egipskich z wolna posuwajac sie naprzod.~- 2931 2,18 | zwrocil sie do jednego z adiutantow - czy lewe skrzydlo 2932 2,18 | przybiegl oficer od Pentuera z doniesieniem, ze greckie 2933 2,18 | nog piechoty maszerujacej z wolna, do taktu.~- Raz... 2934 2,18 | kolumny szly, ciagle szly z wolna, porzadnie: raz... 2935 2,18 | Libijczykami zmniejszala sie z kazda chwila; lecz barbarzyncy 2936 2,18 | najmocniejszy atak.~Nastepca zbiegl z pagorka i dosiadl konia; 2937 2,18 | pagorka i dosiadl konia; z wawozu wylaly sie ostatnie 2938 2,18 | jezdzcow. Gdyby wiec jedna z kolumn egipskich zostala 2939 2,18 | wyprostowalo sie, podczas gdy prawe z wolna szlo naprzod, a srodek, 2940 2,18 | do nastepcy stary oficer z orszaku. - Wielki czas, 2941 2,18 | naszych zolnierzy, i wpadnij z boku na srodkowa kolumne 2942 2,18 | swoich kawalerzystow, a z reszta pojechal klusem, 2943 2,18 | czekal... Nagle wykrzyknal z radosci: srodkowy tuman 2944 2,18 | goniec od kaplanow, ktorzy z najwyzszego pagorka sledzili 2945 2,18 | Mentezufisa i ze Libijczycy sa z trzech stron otoczeni.~- 2946 2,18 | Sztabowi oficerowie zsiedli z koni, rzucili sie do rak 2947 2,18 | nastepcy, wreszcie zdjeli go z siodla i podniesli w gore 2948 2,18 | co chwile wynurzali sie z oblokow kurzu jezdni i przybiegali 2949 2,18 | sie!... - krzyknal ktos z orszaku.~- Mowie, ze nawet 2950 2,18 | gromadki zolnierzy egipskich z wloczniami juz podniesionymi 2951 2,18 | i poleglych. Od strony, z ktorej zblizal sie ksiaze, 2952 2,18 | rozwalona glowe do tulowia, z trzeciego wychodzily wnetrznosci. 2953 2,18 | wili sie w konwulsjach, a z ich ust, pelnych piasku, 2954 2,18 | po niej donosny glos:~- Z rozkazu jego dostojnosci 2955 2,18 | krzyki, zapewne jencow.~- Z rozkazu naczelnego wodza - 2956 2,18 | nastepca. Jeneral powital go z szacunkiem, ale nie przerywal 2957 2,18 | przerywal sledztwa:~- Pasy kaze z was drzec!... powbijam na 2958 2,18 | wodz!... - zawolal jeden z Libijczykow wskazujac na 2959 2,18 | gromadke konnych, ktorzy z wolna posuwali sie w glab 2960 2,18 | konie.~- Za godzine wrocimy z nimi... Tylko reke wyciagnac... - 2961 2,19 | ich gonili, posuwali sie z wielkim trudem. Z gory zalewal 2962 2,19 | posuwali sie z wielkim trudem. Z gory zalewal ich straszliwy 2963 2,19 | nie tylko oboz stracilismy z oczu, ale nawet nie dolatuja 2964 2,19 | spojrzal na kaplana prawie z pogarda.~- I ty myslisz, 2965 2,19 | Musawasy, moge powrocic z niczym, ze strachu przed 2966 2,19 | do uciekajacych na rzut z procy.~- Hej, wy tam!... - 2967 2,19 | nie spojrzeli za siebie, z wytezeniem brnac po piasku. 2968 2,19 | isc piechota. Nagle jeden z Azjatow zaczerwienil sie 2969 2,19 | i rzekl:~- Zabierzemy go z powrotem.~Z wielka praca 2970 2,19 | Zabierzemy go z powrotem.~Z wielka praca dosiegli wierzcholka 2971 2,19 | Zostawiono i tego razem z koniem. Na domiar na tle 2972 2,19 | Kaplan spojrzal na niego z podziwem: nie przypuszczal 2973 2,19 | samym, ale jeszcze wyciagac z piasku konie. Wszyscy brneli, 2974 2,19 | Byli to Libijczycy.~Jeden z nich, czlowiek mlody, dwudziestoletni, 2975 2,19 | Zblizyl sie, zerwal mu lancuch z szyi i odczepil miecz.~Jakis 2976 2,19 | trac czolo, jak przebudzony z twardego snu, ktory jeszcze 2977 2,19 | upokorzy sie i zawrze pokoj z Egiptem, jeszcze bedziesz 2978 2,19 | Spojrzal na pustynie i krzyknal z zachwytu: na horyzoncie 2979 2,19 | podnosila sie na niebie z zadziwiajaca szybkoscia.~- 2980 2,19 | spod szaty maly flakonik z zielonego szkla, mowil dalej :~- 2981 2,19 | przemawiales do mnie w nocy z ogrodu?... Bylo to zaraz 2982 2,19 | chlopem, ktory powiesil sie z rozpaczy, ze mu kanal zepsuto - 2983 2,19 | Ale ty wkrotce uwolniles z wiezienia niewinnych chlopow 2984 2,19 | Zdawalo sie, ze piasek z calej pustyni ozyl, zerwal 2985 2,19 | sie w gore i lecial gdzies z szybkoscia kamieni rzucanych 2986 2,19 | sposobu uratowania ludzi z takiej burzy?...~Pentuer 2987 2,19 | Tyfon dal juz od pol godziny z niepojeta sila. Zrobila 2988 2,19 | ujrzal - ciemna figure ludzka z podniesionymi rekoma. Z 2989 2,19 | z podniesionymi rekoma. Z glowy, palcow, a nawet z 2990 2,19 | Z glowy, palcow, a nawet z odzienia tej figury co chwile 2991 2,19 | grzmot i zawial chlodny wiatr z polnocy.~Znekani upalem 2992 2,19 | deszcz pada!...~Istotnie z nieba upadlo kilka chlodnych 2993 2,19 | czy zdarza sie i to, azeby z ludzkiej postaci tryskaly 2994 2,19 | iskry wyskakujace nie tylko z ludzi, ale i z koni.~W glosie 2995 2,19 | nie tylko z ludzi, ale i z koni.~W glosie jego brzmiala 2996 2,19 | torby maly posazek bostwa z rozkrzyzowanymi rekoma. 2997 2,19 | Na rozkaz ksiecia, ktory z zapalona pochodnia szedl 2998 2,19 | utworzyl plytka kaluze. A z wody, patrz, dostojny panie, 2999 2,19 | dawalbym ci pewnosc, ze i z toba tak nie postapie?~Ramzes 3000 2,19 | zechcesz, mozesz wydobyc z nedzy i ponizenia nieszczesny


1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-3977

Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License