1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-3977
Tom, Rozdzial
3501 3,9 | Ibisy i bociany oczyszczaja z padliny nasze pola; dzieki
3502 3,9 | pospolstwo nie rozumie pozytku z tych zwierzat i wytepiloby
3503 3,9 | powinien szanowac, bo ma z tego pozytek.~W swiatyni
3504 3,9 | gdybyscie wrozyli ludziom z drzew, kamieni albo biegu
3505 3,9 | co prawda, tyle rozumieja z astronomii.~- A co wy rozumiecie?~-
3506 3,9 | niebieskiego i ruchy gwiazd.~- Coz z tego przyjdzie komu?...~-
3507 3,9 | wiedza, czego sie chwytac z prozniactwa!... "~Krotko
3508 3,9 | krokodylow i zlotych tablic z gwiazdami. Natomiast kwitnelo
3509 3,9 | tez Fenicjanami, ktorzy z ogromnym zapalem przyjeli
3510 3,9 | w Kaneh; dano mu bowiem z Tebow znac, ze czcigodna
3511 3,9 | palac miala ogromna brame z pylonami, nazywano wiec
3512 3,9 | Wlasciwie byly one miastem - z jednej strony bardzo przemyslowym
3513 3,9 | przemyslowym i handlowym, z drugiej -jakby progiem do
3514 3,9 | pierwszy lud wyprzegl konie z krolewskiego wozu i sam
3515 3,9 | ogrodow, gdzie zajal jedna z mniejszych willi, faraon
3516 3,9 | sie to jednak natychmiast.~Z palacu przewieziono zmarlego
3517 3,9 | dobe odpoczywal. Nastepnie z ogromnym przepychem wyprowadzono
3518 3,9 | podwojnym rzedem sfinksow. Jedne z nich mialy przy lwich cialach
3519 3,9 | nieprzebrane tlumy ludu z Teb i okolic; srodkiem zas
3520 3,9 | narodow utrzymujacych stosunki z Egiptem... I znowu muzyka,
3521 3,9 | Otaczaly go geste kleby dymu z kadzidel, co robilo wrazenie,
3522 3,9 | juz jako bog w oblokach.~Z pylonow wszystkich swiatyn
3523 3,9 | XII wniesiono do swiatyni, z palacu, na zlotym wozie
3524 3,9 | srodku hipostylu stala lodz z mumia zmarlego wladcy, a
3525 3,9 | krolewskiej.~Ramzes pobladl z gniewu i pomyslal:~"Obym
3526 3,9 | potrzebowal zdjac ci ureusza razem z twoja glowa!..."~Ale milczal
3527 3,9 | jezeli trudno poradzic sobie z gmachem, czy bedzie latwiej
3528 3,9 | bedzie latwiej uporac sie z jego budowniczymi?...~Z
3529 3,9 | z jego budowniczymi?...~Z przykrych medytacji wyrwal
3530 3,9 | mowil - nie popelnil zadnego z czterdziestu dwoch grzechow,
3531 3,9 | moce niebieskie, a jeden z tebanskich bozkow, Chonsu,
3532 3,9 | tam wypedzil zlego ducha z corki krolewskiej.~Mefres
3533 3,9 | przy kubkach wina drwia z bogow i wiecznego zycia,
3534 3,9 | wystarcza: on chce ciastka z mlekiem i miodem; piwem
3535 3,9 | kadzidla. Po czym zdjeto mumie z lodzi i wniesiono do sanktuarium
3536 3,9 | w miejscu tak boskim, ze z wyjatkiem Herhora i Mefresa,
3537 3,9 | sie symbol duszy, krogulec z ludzka glowa. Czy to byla
3538 3,9 | sie okolo dwu kilometrow z polnocy na poludnie. Mniej
3539 3,9 | odpowiada pieciu pietrom. Jedna z tych statui odznaczala sie
3540 3,9 | pilnowaly cztery posagi stojace z krolewskimi insygniami w
3541 3,9 | piecdziesiat krokow dlugosci. Z dziedzinca otoczonego murem
3542 3,9 | byla swiatynia podziemna. Z dziedzinca zas kolumnowego
3543 3,9 | kondygnacje: nizsza i wyzsza, z ktorych jeszcze kazda dzielila
3544 3,9 | jakby po gzymsie wykutym z boku skaly, wreszcie zatrzymuje
3545 3,9 | Grob ten to caly palac z komnatami dla pana, rodziny
3546 3,9 | pana, rodziny i sluzby, z jadalnia, sypialnia i lazienka,
3547 3,9 | jadalnia, sypialnia i lazienka, z kaplicami poswieconymi roznym
3548 3,9 | czesc bogow, walki wojsk z nieprzyjaciolmi, prace ludu.~
3549 3,9 | kaplani wyjeli mumie krolewska z sarkofagu i postawili ja
3550 3,9 | mumie za szyje poczela mowic z placzem:~- "Jam jest siostra
3551 3,9 | i czy ktokolwiek bedzie z toba?..." ** ~W tej chwili
3552 3,9 | on bardzo kochal Chonsu z Teb, wiec bog pozwolil mu
3553 3,9 | idziesz do kraju, ktory laczy z soba wszystkich ludzi." *** ~
3554 3,9 | Gdyz ty jestes Re, ktory z Nut pochodzi, ktore rodzi
3555 3,9 | przyjdziecie, gdyby kto z was na miejscu mego nazwiska
3556 3,9 | Nastepnie wrocili na gore i z rowna starannoscia zamurowali
3557 3,9 | pod sciana siedzial wykuty z porfiru posag zmarlego pana.
3558 3,9 | on patrzec na obecnych i z melancholijnym usmiechem
3559 3,9 | towarzyszyl spiew jednej z najwyzszych kaplanek:~- "
3560 3,9 | Ozirisa, ze w miare jak cialo z ubieglych czasow ulega zniszczeniu
3561 3,9 | czlowieka, ktory by mogl zabrac z soba dobro swoje na tamten
3562 3,9 | posag zmarlego, zabralo sie z powrotem do Tebow. W swiatyni
3563 3,10 | Egiptu, poddani witali go z szalonym zapalem. Nawet
3564 3,10 | Totez kiedy faraon wrocil z Sunnu do Tebow, zaraz pierwszego
3565 3,10 | Ilez jestesmy im winni?~- Z piecdziesiat tysiecy talentow.~-
3566 3,10 | wydatki biezace? - spytal.~- Z rozkazu Hirama pozyczaja
3567 3,10 | nieregularnie wplywaja...~Z tego powodu uwazam, ze panstwo
3568 3,10 | Egiptu, po trzynastu ludzi z kazdego stanu, i uzyskac
3569 3,10 | pobozny Pentuerze, sprowadzisz z roznych nomesow trzynastu
3570 3,10 | bankructwo?~- Kilkoma szafirami z tych, jakie leza w Labiryncie,
3571 3,10 | ich...~Nastalo milczenie, z ktorego skorzystal Pentuer
3572 3,10 | swojej Hebron...~Zostawszy z jednym tylko Semem, jego
3573 3,10 | wasza swiatobliwosc - odparl z powaga Sem. - Prawda, ze
3574 3,10 | religijny zastepca ociaga sie z pozegnaniem.~- Tak jest,
3575 3,10 | pieniedzy nie spiesze sie z wydawaniem rozkazow. Bo
3576 3,10 | rozkazow. Bo rozumiesz - dodal z ozywieniem - ze jezeli zbuduje
3577 3,10 | zdziwiony arcykaplan.~- Mowilem z Grekiem Dionem, ktory jest
3578 3,10 | mozna... Wieze babilonskie, z powodu swojej formy, sa
3579 3,10 | Przypatrz sie slimakom, z ktorych kazdy ma inna skorupe:
3580 3,10 | buduje inne gmachy, zgodne z jego krwia i usposobieniem.~
3581 3,10 | swiatobliwosc, spojrzec z takiego wzniesionego punktu
3582 3,10 | razie - odparl - zaczekam z budowa swiatyni i mego grobu.
3583 3,11 | Tymczasem Pentuer wybieral sie z powrotem do Dolnego Egiptu,
3584 3,11 | powrotem do Dolnego Egiptu, aby z jednej strony znalezc po
3585 3,11 | rzemieslniczego dla faraona, z drugiej zas - aby zachecic
3586 3,11 | zrywac wezlow, jakie go z nim laczyly.~Totez aby zaznaczyc
3587 3,11 | wiernosc, Pentuer poszedl z pozegnaniem do Herhora.~
3588 3,11 | niegdys dostojnik przyjal go z usmiechem.~- Rzadki gosc...
3589 3,11 | ktory niby to nami rzadzi... Z pewnoscia nie pozwolilbys
3590 3,11 | wiec masz obowiazek dzialac z nami, nie z Ramzesem.~-
3591 3,11 | obowiazek dzialac z nami, nie z Ramzesem.~- Alboz on chce
3592 3,11 | Ramzesem.~- Alboz on chce wojny z Asyria?... - odparl energicznie
3593 3,11 | nie zrobi nic dla ludu.~- Z pewnoscia - nie, jezeli
3594 3,11 | zawadzil o wyzsza szkole, z ktorej czym predzej uciekl.
3595 3,11 | rzady, Pentuerze! - odparl z usmiechem arcykaplan. -
3596 3,11 | wykona?... Trzymasz sie z daleka od niego, wiec nic
3597 3,11 | zas najgorsze: wdal sie z Fenicjanami, ze zbankrutowana
3598 3,11 | pomysl, czy Ramzes, nawet z wasza pomoca, moglby wygrac
3599 3,11 | musi jej ulec, albo stoczyc z nia walke na zycie i smierc.~
3600 3,11 | nich, ba! nawet ozenil sie z corka arcykaplana Amenhotepa...
3601 3,11 | laske faraonow? Najmedrszy z nich ma za soba doswiadczenie
3602 3,11 | ma za soba doswiadczenie z lat kilkudziesieciu; ale
3603 3,11 | faraona moze porownywac sie z nasza i - w razie roznicy
3604 3,11 | Gdyby nie zwiazal sie z obmierzlymi zdrajcami, nad
3605 3,11 | wlazl na drzewo i rozmawial z nia sama.~Pentuer zapewnil
3606 3,11 | miec tak szybkie wiadomosci z Tebow..."~Na chwile stracil
3607 3,11 | gdy Pentuer zaczal wolac, z pylonu wyszedl stary czlowiek.
3608 3,11 | plecach pantercza skore, z ktorej szersc wypelzla.
3609 3,11 | ale Menes powstrzymal go z usmiechem.~- Daj pokoj! -
3610 3,11 | niebie, nie kwapilbys sie z ofiarowaniem zlota... Coz,
3611 3,11 | moj gluchoniemy poszedl z koszem do Memfisu, uzebrac
3612 3,11 | plan, ale rzecz...~Powstal z lawy i obaj z Pentuerem
3613 3,11 | Powstal z lawy i obaj z Pentuerem poszli do sadzawki
3614 3,11 | osadzone na poziomej osi, z mnostwem wiaderek na obwodzie.
3615 3,11 | a wiaderka czerpaly wode z sadzawki i wlewaly ja w
3616 3,11 | konie moglyby czerpac wode z Nilu i wlewac ja do coraz
3617 3,11 | woda zaczela sie gotowac.~Z kociolka wychodzila pionowa
3618 3,11 | i wolu.~- Ale co chlopom z tego przyjdzie? - nalegal
3619 3,11 | ludzie dworscy - rzekl z gorycza Menes - czesto poslugujecie
3620 3,11 | szafir, nie pytacie, jaki z tego pozytek, lecz kupujecie
3621 3,11 | medrzec przyjdzie do was z wynalazkiem, ktory moglby
3622 3,11 | swiata, zaraz pytacie: jaki z tego pozytek?... Widac strach
3623 3,11 | ktory by mnie rozumial.~- Z pewnoscia, ojcze, zostalbym
3624 3,11 | wolno wam zaczerpnac wody z Nilu, zaraz wam sie zdaje,
3625 3,11 | Wszystko zmienilo sie z wyjatkiem tego, ze dwa i
3626 3,11 | wszyscy musieliby pomrzec z glodu... Zadne tez kolo
3627 3,11 | zyznej doliny Nilu. Razem z Menesem przypatrywal sie
3628 3,12 | przed brame i, zdjawszy z nog kosztowne sandaly, na
3629 3,12 | tudziez prawo korzystania z dobr ojca w tych nomesach,
3630 3,12 | przejsc na Tutmozisa wraz z urzedem nomarchy Teb, o
3631 3,12 | o ile zgadzaloby sie to z wola jego swiatobliwosci.~
3632 3,12 | ukonczeniu ukladow wszedl z dziedzinca Tutmozis i podziekowal
3633 3,12 | szczescia, moj synu - zakonczyl z usmiechem Antef - tudziez
3634 3,12 | zrobi na niej wrazenie.~Z kolei szlachetny Antef zaprosil
3635 3,12 | ukazala sie piekna Hebron z wielkim orszakiem towarzyszek.~
3636 3,12 | jestem szczesliwa, ale nie z mego narzeczenstwa...~-
3637 3,12 | Malzenstwo nie neci mnie i z pewnoscia wolalabym zostac
3638 3,12 | godze sie na malzenstwo z Tutmozisem... Bede blizsza
3639 3,12 | wyjechal, lecz inni zostali - z poczatku na krzeslach, pozniej
3640 3,12 | Hebron w bialych szatach, z licznym orszakiem przyjaciolek
3641 3,12 | taniec, a Tutmozis przeczytal z papirusa akt nastepujacy:~- "
3642 3,12 | po talencie co miesiac. Z dzieci, ktore miec bedziemy,
3643 3,12 | moge. Jezelibym nie zyl z toba, rozwiodl sie i inna
3644 3,12 | rocznie. Dzieci zas splodzone z inna zona nie beda mialy
3645 3,12 | a Tutmozis podzielil sie z nia kawalkiem chleba i na
3646 3,12 | Tutmozis trzymal sie od niej z daleka i tylko czestowal
3647 3,12 | pelen, dopoki nie ruszymy z niego pierwszej sztaby zlota.
3648 3,12 | starszy juz udaje malpe i pije z paraszytami, a on zacznie
3649 3,12 | tronu walczyc publicznie z bykiem wobec kilku tysiecy
3650 3,12 | Obecni poruszyli sie z niepokojem.~- Tak, czlowiek
3651 3,12 | nie tylko odmawia traktatu z Asyria, ktorego Egipt koniecznie
3652 3,12 | sluchajcie mnie, uklada sie z podlymi Fenicjanami o przekopanie
3653 3,12 | oltarzem...~Nadto - kazdy z siedmiu uczestnikow zobowiazal
3654 3,12 | podpisac, ze uklada sie z Fenicjanami o budowe kanalu
3655 3,12 | wesolo przepedzal noce.~Z tego zachowania koledzy
3656 3,12 | ze nie chce widziec sie z nikim.~- Stanie sie, jak
3657 3,12 | wkladajac na pana plaszcz z kapturem.~Potem zgasil swiatlo
3658 3,12 | ogrodzie Ramzes przystanal i z uwaga rozejrzal sie w okolicy.
3659 3,12 | sam nie wydarlby mi sie z pochwy...~Ramzes usmiechnal
3660 3,12 | i tylko wtedy moze wyjsc z pochwy, kiedy ja rozkaze...~
3661 3,12 | poczul, ze wysuwa mu sie z objec; wzial ja na rece
3662 3,12 | altany. W tej chwili spadl z niego plaszcz. Ramzes przez
3663 3,12 | Oblakana?.." - pomyslal z trwoga.~- Spojrzyj na to
3664 3,12 | reke, i ja, nieprzytomna z zalu, dotykalam przez okno
3665 3,12 | potem... Wreszcie zsunal sie z drzewa i uciekl.~Tutmozis
3666 3,12 | skrzyni brunatny plaszcz z kapturem. Jednoczesnie Tutmozis
3667 3,12 | musialoby nastapic jedno z dwu nieszczesc. Albo skazano
3668 3,12 | Musze - rzekl - pogadac z Hiramem o waznych sprawach,
3669 3,12 | wiem i nie rozumiem nic z tego, cos mi opowiedzial.
3670 3,12 | I gdyby mnie czy ktoremu z dostojnikow przyszla ochota
3671 3,12 | wszyscy o tym wiedzieli - z wyjatkiem samego Ramzesa.~
3672 3,12 | ciagu kilkunastu godzin z jednego kranca Egiptu na
3673 3,12 | kroku czul ich istnienie. Z zachowania sie ludzi, z
3674 3,12 | Z zachowania sie ludzi, z ktorymi laczyly go stosunki,
3675 3,12 | zdecydowal sie na rozmowe z nomarcha tebanskim.~Przyszedlszy
3676 3,12 | niewolnika, a podnioslszy sie z kanapy przejrzal wszystkie
3677 3,12 | odezwal sie Tutmozis - z twego zachowania sie widze,
3678 3,12 | ci: O Lykonie slyszalem z pewnych ust, bo od Hirama.
3679 3,12 | mowil, ze idzie zobaczyc sie z Hiramem. A poniewaz Hirama
3680 3,12 | O ile bowiem w rozmowie z krolowa Nikotris byl pewny,
3681 3,12 | rosly.~A jezeli tak bylo z Tutmozisem, ulubiencem,
3682 3,12 | drobiazg.~Oto dowiedzialem sie z pewnoscia, ze swiety Mefres
3683 3,12 | Lykona, zmieszal sie, moze z obawy, aby go nie posadzono
3684 3,13 | Nikotris i dwor powrocili z Tebow do palacu pod Memfisem.~
3685 3,13 | Boska prawda plynie z ust twoich, panie - odparl
3686 3,13 | prostego wiedzac, ze spotka sie z odwetem. Do swiatyn rzadziej
3687 3,13 | swemu pomocnikowi, a sam z piecioma najlepszymi pulkami
3688 3,13 | Procesja delegatow zaczela sie z rana. Przodem szli nadzy
3689 3,13 | Pochod zamykali kaplani z ogolonymi glowami i twarzami,
3690 3,13 | wyzsi urzednicy staneli z wachlarzami z pior pawich.~-
3691 3,13 | urzednicy staneli z wachlarzami z pior pawich.~- Prawowierni
3692 3,13 | panie nasz! - zawolano z kilku nizszych lawek.~-
3693 3,13 | wierzytelnosci fenickie powstale z niegodziwej lichwy, nie
3694 3,13 | tu szkatulke - odparl - z bialymi i czarnymi kamykami.
3695 3,13 | otrzyma obie galki i jedna z nich rzuci do dzbana. Kto
3696 3,13 | czarny i bialy. Biedacy z pospolstwa byli bardzo zmieszani
3697 3,13 | nie smieli brac galek i z wielka trudnoscia pojmowali,
3698 3,13 | Uspokoj sie, wierny slugo - z usmiechem odparl Ramzes. -
3699 3,13 | patrzyli na zgromadzenie z triumfem, ale wnet ogarnal
3700 3,13 | Lecz faraon odezwal sie z cala swoboda:~- Prawowierni
3701 3,13 | rozkaz i laska moja jest z wami. Przez dwa dni bedziecie
3702 3,13 | swoich rodzin i zajec. Pokoj z wami i blogoslawienstwo.~
3703 3,13 | arcykaplani Herhor i Mefres z trwoga spojrzeli po sobie.~-
3704 3,13 | Mam zas oczywista korzysc z delegacji, ktore mi pokazaly
3705 3,13 | nomesow, ze barbarzyncy z pustyni zachodniej wielkimi
3706 3,13 | ktorzy wyjda naprzeciw wojska z zielonymi galazkami. Pulkownicy
3707 3,13 | zbierac sie juz osmnastego, z poczatku malymi garsciami,
3708 3,13 | Tutmozis zostaniecie przy mnie z wyborowymi pulkami... Trzeba
3709 3,13 | ciagle saczy sie jak woda z peknietej beczki. Juzci
3710 3,13 | praktykach arcykaplanow z Lykonem. Ale i tym razem
3711 3,13 | Po wyjsciu dostojnikow z komnaty faraona Tutmozis
3712 3,13 | przyjal Setowego arcykaplana z wielka radoscia, podal do
3713 3,13 | kilkunastu ludzi pewnych. Z nimi wejde do Labiryntu
3714 3,13 | tym? - zapytal faraon.~- Z gory mowie, ze zolnierze
3715 3,13 | swiatobliwosci mlody kaplan Seta z moim pierscieniem. Niech
3716 3,14 | CZTERNASTY~Dwunastego Paofi z roznych swiatyn egipskich
3717 3,14 | wypadly bardzo zle wrozby. Z nieomylnych oznak wywnioskowali
3718 3,14 | mieszczanie bowiem egipscy drwili z nich, a innowiercy posuneli
3719 3,14 | sie gromadki robotnikow z gwizdaniem i zlorzeczeniami
3720 3,14 | nomarchow i najwyzszy sedzia z Tebow.~- Straszne czasy! -
3721 3,14 | odezwal sie sedzia. - Wiem z pewnoscia, ze faraon chce
3722 3,14 | azeby przybiegl czym predzej z nowymi wojskami, jakby juz
3723 3,14 | gdyz nie otrzymal koron z rak bogow.~- Wszystko to
3724 3,14 | rozumiem! - odezwal sie prawie z gniewem nomarcha Aa. - Swiatynie
3725 3,14 | obietnicami, a jutro wystapi z darowizna...~- Od obietnic
3726 3,14 | Slowa te wypowiedzial Herhor z takim niezachwianym spokojem,
3727 3,14 | i przez ten czas nikomu z was nie stala sie krzywda,
3728 3,14 | bogowie...~Grek odepchnal mise z jedzeniem i poczal mruczec:~-
3729 3,14 | zobaczywszy w rece Mefresa kulke z ciemnego krysztalu. Pobladl,
3730 3,14 | Kame?...~Grek zerwal sie z krzesla, z zacisnietymi
3731 3,14 | Grek zerwal sie z krzesla, z zacisnietymi piesciami i
3732 3,14 | najblizszej rzeki... Jest z nim piekna kobieta... -
3733 3,14 | ostatniej przed Labiryntem... Z rana bedzie tam...~- Jak
3734 3,14 | Jeszcze dzis w nocy pojade tam z Lykonem, aby ostrzec miejscowych
3735 3,14 | pojechal do Fayum.~W nocy z czternastego na pietnasty
3736 3,14 | Mial w rekach pek pochodni, z ktorych jedna palila sie,
3737 3,14 | plecach niewielki koszyk z przyborami.~Samentu bardzo
3738 3,14 | bardzo latwo przechodzil z sali do sali, z korytarza
3739 3,14 | przechodzil z sali do sali, z korytarza na korytarz, jednym
3740 3,14 | moj tak dobrze rodzi sie z plomienia, jak i z najmniejszej
3741 3,14 | rodzi sie z plomienia, jak i z najmniejszej iskry.~Wobec
3742 3,14 | jedna kolumne i wydobyl z niej duzy garnczek. Garnczek
3743 3,14 | tego syna bogow!... - rzekl z usmiechem Samentu. - Skarbiec
3744 3,14 | kolumny, otwierac tafle i z wnetrza wydobywac ukryte
3745 3,14 | mego zrobic nomarcha!... I z pewnoscia zrobi, gdyz jest
3746 3,14 | ktore przy zetknieciu sie z ogniem wybuchaly.~Samentu
3747 3,14 | sznury, powydobywal garnki z wnetrza kolumn i - szczypte
3748 3,14 | Asyria.~Mlody faraon drwi z bogow, to ulatwi mu ustanowienie
3749 3,14 | Libijczykow w jedno panstwo - z Egiptem.~Wspolczesnie przystapi
3750 3,14 | duzo wojska, caly handel z nieznanymi ludami Wschodu
3751 3,14 | trzeba zgniesc Asyria, ktora z kazdym rokiem staje sie
3752 3,14 | Drzacymi rekoma wydobyl z kosza male naczynie, gdzie
3753 3,14 | niebezpieczenstwo i - skad?... Z ktorego z tych ciemnych
3754 3,14 | niebezpieczenstwo i - skad?... Z ktorego z tych ciemnych katow wyjdzie
3755 3,14 | w Egipcie, byl oswojony z podziemiami, ciemnoscia,
3756 3,14 | wlasciwego nazwiska.~W koncu z wielkim wysilkiem zebral
3757 3,14 | glosu rozsadku, owszem, z kazda chwila bral gore nad
3758 3,14 | zebami wcisnal sie pod jedna z kolumn.~"Jak mozna... jak
3759 3,14 | wchodzilo kilku zbrojnych ludzi z pochodniami.~Na ten widok
3760 3,14 | swoje plany. Zdrajca sam z miesiac musialby szukac
3761 3,14 | ale gdyby porozumial sie z dozorcami, mogli Samentu
3762 3,14 | przebiegaly mu przez glowe z szybkoscia i jasnoscia blyskawic.
3763 3,14 | smierc...~Tymczasem ludzie z pochodniami pilnie ogladajac
3764 3,14 | chyba po to, azeby umrzec z glodu...~- A jednak patrz,
3765 3,14 | silne wrazenie, ze ludzie z pochodniami cofneli sie.
3766 3,14 | Samentu zblizyl sie do niego z usmiechem i rzekl:~- Poznalem
3767 3,14 | swiatyni Seta; ty przyszedles z laski niesmiertelnego Ptah... -
3768 3,14 | ukryte drzwi. Niebawem wyszli z podziemiow Labiryntu.~Gdy
3769 3,14 | trzech takich - wtracil jeden z mlodszych kaplanow obrzucajac
3770 3,14 | Wiec wyznaczcie szesciu z naszej milicji...~- Rozumie
3771 3,14 | Rozumie sie!... Trzeba z tym skonczyc... - potwierdzili
3772 3,14 | nie dzialal w porozumieniu z najdostojniejszym Herhorem? -
3773 3,15 | sie ma przez caly miesiac.~Z powodu utrudnionych, a nawet
3774 3,15 | kaplani zdawali sobie sprawe z ogolnego polozenia kraju.~
3775 3,15 | pochodzilo stad, ze kazda z nich robila zamieszanie
3776 3,15 | naczelnika.~- Nie. Rzucili sie z wlasnego popedu.~- Powstrzymujcie
3777 3,15 | Hiram jeszcze nie wrocil z Pi-Bast z listami dowodzacymi
3778 3,15 | jeszcze nie wrocil z Pi-Bast z listami dowodzacymi zdrady
3779 3,15 | ostroznosc nie nakazywala unikac z nimi stosunkow, ktore mogly
3780 3,15 | ktore mogly ich zdradzic?~Z tych powodow Ramzes XIII
3781 3,15 | wspolczesnie nadlecialy sztafety z miast Sochem i Anu, ze lud
3782 3,15 | kaplanow. Czcigodni prorocy z placzem upadli panu do nog
3783 3,15 | wiadomo - odparl najstarszy z nich - ze wojsko nie moze
3784 3,15 | Nie umiem robic cudow i z odleglosci mego palacu nie
3785 3,15 | pare dni, gdy wroci Hiram z Pi-Bast.~- Nowy rozkaz waszej
3786 3,15 | moglbym nie tlomaczyc sie z moich rozkazow... Ale chce
3787 3,15 | mozna, trzeba skorzystac z ruchu. Doswiadczony zeglarz
3788 3,15 | Doswiadczony zeglarz nie walczy z pradem ani z wiatrem, ale
3789 3,15 | nie walczy z pradem ani z wiatrem, ale pozwala im
3790 3,15 | tej chwili wszedl kurier z doniesieniem, ze lud rzucil
3791 3,15 | tlumow nie nalezy sprowadzac z drogi raz wytknietej!...
3792 3,15 | mozna, wiec korzystajmy z gotowego wiatru i - rozepnijmy
3793 3,15 | przyprowadzeni do palacu. A z Labiryntem skonczymy za
3794 3,15 | oswiadczyli, ze lepiej korzystac z gotowej okazji anizeli gromadzic
3795 3,15 | drugi kurier od Memfisu z doniesieniem, ze udalo sie
3796 3,15 | Memfisu i, co wazniejsza, ze z Gornego Egiptu, posuwaja
3797 3,15 | swiatobliwosci, zapewne z niedobrymi zamiarami.~-
3798 3,15 | drzaca. Kazala wyjsc oficerom z krolewskiej komnaty, a zostawszy
3799 3,15 | a zostawszy sam na sam z faraonem rzekla placzac:~-
3800 3,15 | ktory wewnatrz chudnie z glodu, a na zewnatrz boi
3801 3,15 | upadnie ani jeden kamien z ich swiatyn, nie ubedzie
3802 3,15 | ubedzie ani jeden pierscien z ich skarbcow.~Znam ja ich!...
3803 3,15 | mieli kary, gdy usunieci z dzisiejszych stanowisk osiada
3804 3,15 | zmienic temat rozmowy, rzekl z usmiechem:~- Pamietasz,
3805 3,15 | pomyslec, ze tak predko zrobie z nimi rachunek?...~A biedna
3806 3,15 | placz zacmiewal mi oczy z ich winy!...~ ~
3807 3,16 | zolnierze mogli porozumiec sie z ludem.~Miedzy pospolstwem
3808 3,16 | krazyli mnodzy przekupnie z koszami chleba, z dzbanami
3809 3,16 | przekupnie z koszami chleba, z dzbanami i skorzanymi workami,
3810 3,16 | oszalal i sprzysiagl sie z cudzoziemcami na zgube swiatyn
3811 3,16 | swiatynie, gdzie kaplani z nomarchami radza nad uciemiezeniem
3812 3,16 | urzedowymi stanowiskami, ani z tym, ze chca popchnac lud
3813 3,16 | lud do zdobycia swiatyn. Z drugiej strony: paraszytowie,
3814 3,16 | a lud - poczynal ostygac z wczorajszego zapalu. Rodowici
3815 3,16 | wdzierac sie do swiatyn. Z jednej bowiem strony taki
3816 3,16 | strony taki rozkaz wyszedl z krolewskiego palacu; z drugiej
3817 3,16 | wyszedl z krolewskiego palacu; z drugiej zas - oficerowie
3818 3,16 | okolo pierwszej w poludnie, z bocznych ulic wylala sie
3819 3,16 | wloczegi, nawet wiezniowie z kopalni w Turra. Na czele
3820 3,16 | robotnik olbrzymiego wzrostu, z pochodnia. Stanal on przed
3821 3,16 | i nikczemnosc stojac tu z zalozonymi rekoma!... Trzeba
3822 3,16 | zbil pisarza, ktory sciagal z chlopow niesprawiedliwy
3823 3,16 | Patrzajcie ino - odezwal sie glos z daleka - samo bydlo wraca
3824 3,16 | daleka - samo bydlo wraca z pastwisk, jakby zblizal
3825 3,16 | nad czym radza arcykaplani z nomarchami?...~- Otworzcie!...
3826 3,16 | Dziwna rzecz - mowiono z daleka - ptaki klada sie
3827 3,16 | niego male grupy i laczyc z napastnikami. Wreszcie cala
3828 3,16 | Wreszcie cala masa ludu z wolna podsunela sie ku murom
3829 3,16 | Otworzcie brame! - zawolal z dolu olbrzym. - Chcemy przekonac
3830 3,16 | arcykaplanowi.~Jednoczesnie z okna pylonu wylecial cieniutki
3831 3,16 | slonce tracilo blask. A wraz z ostatnim slowem zrobilo
3832 3,16 | Ozirisie!... - zawolal z tarasu Herhor - ulituj sie
3833 3,16 | zaglady.~Takie same sceny, z pewnymi odmianami, mialy
3834 3,16 | sie arcykaplan swiatyni z orszakiem, przeklinal bezboznikow
3835 3,16 | teatru dzialan, przeniosl sie z glownego gmachu do willi,
3836 3,16 | Memfisu. Willa ta miala z jednej strony koszary wojsk
3837 3,16 | koszary wojsk azjatyckich, z drugiej - palacyk Tutmozisa
3838 3,16 | malzonki, pieknej Hebron. Wraz z panem przyszli tutaj wierni
3839 3,16 | humorze. Wykapal sie, zjadl z apetytem sniadanie i - zaczal
3840 3,16 | co kwadrans nadlatywali z Memfisu.~Raporta ich byly
3841 3,16 | do synowskiej komnaty i z placzem upadla do nog panu.~-
3842 3,16 | matko? - rzekl Ramzes, z trudem ukrywajac niecierpliwosc. -
3843 3,16 | Ale mimo to umarlabym z niepokoju.~- Coz mi grozi? -
3844 3,16 | sledzi gwiazdy - mowila z placzem krolowa - odezwal
3845 3,16 | Memfisu nadlecial nowy kurier z doniesieniem, ze wszystko
3846 3,16 | Na szczescie wywolal go z komnaty adiutant donoszac,
3847 3,16 | czlowieka, ktory chce mowic z jego swiatobliwoscia.~-
3848 3,16 | skoro pogodziliscie sie z kaplanami?...~- Co wasza
3849 3,16 | niby na uwolnienie Egiptu z mocy kaplanskiej, a dzis
3850 3,16 | Bo rzady wymknely sie z waszych rak i juz pochwycili
3851 3,16 | jestescie zgubieni... Bo ja z pewnoscia wiem, ze dzisiejszy
3852 3,16 | bylo mi potrzeba! - zawolal z triumfem wladca.~- Trzeba
3853 3,16 | wstrzymaj sie pare dni z tym ogloszeniem... Z darami
3854 3,16 | dni z tym ogloszeniem... Z darami Fenicjan trzeba byc
3855 3,16 | Memfisie naczelnik policji z Pi-Bast z dwoma pomocnikami
3856 3,16 | naczelnik policji z Pi-Bast z dwoma pomocnikami i - juz
3857 3,16 | matko!... - odezwal sie z zalem Ramzes - czyliz w
3858 3,16 | pan najdrozszy - mowila z uniesieniem krolowa - ale
3859 3,16 | na swiety stan kaplanski, z ktorego oboje pochodzimy...~
3860 3,16 | ty co powiesz? - zapytal z dziwnym spokojem faraon.~-
3861 3,16 | dostojnicy po cichu szeptali z Hiramem, a krolowa Nikotris
3862 3,16 | ptastwa spadly na ogrod i z glosnym swiergotem obsiadly
3863 3,16 | libijskie padl zlowrogi cien i z blyskawiczna szybkoscia
3864 3,16 | zaraz sie skonczy?. .~- Z pewnoscia...~- A gdyby ten
3865 3,16 | Otoz i slonce!... - zawolal z radoscia Pentuer.~Wszystkie
3866 3,16 | gdyby nie umieli korzystac z podobnych dzisiejszemu wypadkow...~
3867 3,16 | Goniec za goncem wylatywal z palacu do Memfisu, aby dowiedziec
3868 3,16 | i jego zaufani radzi sa z kazdej minuty, jaka uplynela
3869 3,16 | skrzywdzeni, pogodze cie z Herhorem. Pojmiesz za zone
3870 3,16 | jest ogromna sila, a walka z nimi trudna!...~Dopiero
3871 3,16 | zjawil sie pierwszy goniec z Memfisu, adiutant pulku,
3872 3,16 | ze swiatyni nie zdobyto z powodu gniewu bogow; ze
3873 3,16 | Coz sie teraz dzieje z wojskiem?... - zapytal struchlaly
3874 3,16 | bylibysmy w nich od dziesiatej z rana, a arcykaplani siedzieliby
3875 3,16 | przybyly od Memfisu chce mowic~z jego swiatobliwoscia.~Tutmozis
3876 3,16 | czlowiek jeszcze dosc mlody z twarza jakby wyrzezbiona
3877 3,16 | zostal odkryty w jednej z sal Labiryntu i sam sie
3878 3,16 | Mefres i Lykon!... - zawolal z gniewem Tutmozis. - Panie -
3879 3,16 | kaplana, ktory przyszedl z pierscieniem Samentu. Pentuer
3880 3,16 | dostojnicy patrzyli na kaplana z ciekawoscia, nawet twarz
3881 3,16 | Skoro zaczelismy walke z kaplanami, nalezy jej dokonczyc,
3882 3,16 | dowodzace, ze Herhor uklada sie z Asyryjczykami, co jest wielka
3883 3,16 | faraon.~Tutmozis podniosl sie z krzesla.~- Panie moj - rzekl -
3884 3,16 | i glupota nie skorzystac z okazji. Skoro mowi ten kaplan,
3885 3,16 | mi, abym poszedl do niej z garstka ludzi, ktorych sam
3886 3,16 | ktorych sam wybiore...~- Ja z toba - wtracil Kalipos. -
3887 3,16 | i ze... mozna zlozyc was z tronu...~- Tego wlasnie
3888 3,16 | krolowa.~Faraon zerwal sie z fotelu.~- Tutmozisie! -
3889 3,16 | Faraonowi nie wypada borykac sie z buntem a brak energicznej
3890 3,16 | Tutmozisem.~Krolowa Nikotris z jekiem upadla synowi do
3891 3,16 | Tutmozis.~- Umrzemy, panie, z toba dla jego swiatobliwosci!... -
3892 3,16 | mowie wam ja, Tutmozis, z woli faraona wodz naczelny.~-
3893 3,16 | zniknal w kurzawie.~Widzac to z okna krolewskiej willi,
3894 3,16 | swiatobliwosc nie byles w spisku z arcykaplanami...~- Oszalales?... -
3895 3,17 | rzekl smiejac sie jeden z nomarchow.~- Watpie!... -
3896 3,17 | niego bowiem sygnalizowano z palacu. Wkrotce wrocil i
3897 3,17 | tej chwili jedzie Tutmozis z kilkudziesiecioma ochotnikami,
3898 3,17 | chce zrobic? - spytal jeden z nomarchow.~- Zdziecinnialy
3899 3,17 | Eunana podniosl topor i z calej sily uderzyl Tutmozisa
3900 3,17 | rozciety.~Kilku zolnierzy z pochylonymi wloczniami podskoczyli
3901 3,17 | lecz po krotkiej walce z towarzyszami polegli. Spomiedzy
3902 3,17 | Arcykaplan zaraz na progu wydobyl z zanadrza krysztalowa kule,
3903 3,17 | Greka oficerski plaszcz z kapturem, do ucha szepnal
3904 3,17 | ucha szepnal mu haslo i z podziemiow, przez ukryta
3905 3,17 | Memfisu.~Nastepnie Mefres z zywoscia mlodzienca pobiegl
3906 3,17 | opuscil taras pylonu i z wolna poczal schodzic na
3907 3,17 | najdostojniejszy Mefres - rzekl jeden z nich.~I wszyscy trzej uklekli
3908 3,17 | swiety mezu - mowil jeden z dozorcow wciaz kleczac -
3909 3,17 | Nie dokonczyl. Jeden z napastnikow schwytal go
3910 3,17 | ktora przeszedl Grek, i z poczatku przepuscili go
3911 3,17 | go wolno. Lecz wnet jeden z nich dostrzegl w jego ruchach
3912 3,17 | czolenko, skoczyl w nie i z nieslychana szybkoscia zaczal
3913 3,17 | wysunela sie za nim lodz z jednym przewoznikiem i trzema
3914 3,17 | szeptali miedzy soba dozorcy z Labiryntu. - Od onegdaj
3915 3,17 | Uspiony Grek wyskoczyl z niej i szybkim krokiem poczal
3916 3,17 | naczelnikiem policji Pi-Bast i z dwoma moimi setnikami scigam
3917 3,17 | przypatrywaly sie sobie z rekoma na mieczach lub nozach.~-
3918 3,17 | lub nozach.~- Co chcecie z nim zrobic? - spytal wreszcie
3919 3,17 | sie, ale Grek zniknal im z oczu.~- Przeklenstwo!... -
3920 3,17 | Znajdzie sie - odparl dozorca z Labiryntu - a moze nawet
3921 3,17 | marnujemy! - rzekl jeden z policjantow ziewajac.~Owineli
3922 3,17 | czcigodna pani Nikotris milczac, z zacisnietymi z gniewu ustami,
3923 3,17 | milczac, z zacisnietymi z gniewu ustami, opuscila
3924 3,17 | humor i wesolo rozmawial z dostojnikami. Ale juz o
3925 3,17 | stosunek, jaki laczyl pana z piekna Hebron, spojrzeli
3926 3,17 | uwazal za stosowne chocby z daleka czuwac nad faraonem
3927 3,17 | pytajac - rzekl Hiram. - Kazdy z nas postepuje jak spiskowiec.~
3928 3,17 | wszedl do pokoju, Hebron z placzem rzucila mu sie na
3929 3,17 | sie na szyje.~- Umieram z trwogi!... - zawolala.~-
3930 3,17 | faraon uczul piekacy bol z lewej strony brzucha.~-
3931 3,17 | Ciekawym - myslal - czy ktory z moich doradcow ma plaster?. . "~
3932 3,17 | palacykiem zabiegl mu droge jeden z oficerow wolajac:~- Tutmozis
3933 3,17 | ochotnicy, ktorzy pojechali z Tutmozisem, byli zaprzedani
3934 3,17 | kaplanom.~- No, musze juz z tym skonczyc! - rzekl pan. -
3935 3,17 | Azjaci zaczeli wysypywac sie z koszar, ciagnac za soba
3936 3,17 | Idziemy do Memfisu...~Z palacyku wybiegli dostojnicy
3937 3,17 | wybiegli dostojnicy i sluzba z pochodniami. Faraon, podtrzymywany
3938 3,18 | Fenicjan, i zawarl traktat z Asyria nie odstepujac jednak
3939 3,18 | pokrycie reszty podniosl z Labiryntu ogromna kwote
3940 3,18 | krotko, jakby rezultat jej z gory byl przygotowany.~-
3941 3,18 | biegly w sprawowaniu rzadow. Z tego powodu radze wam, dostojnicy,
3942 3,18 | Nitager dluga chwile siedzial z przymknietymi oczyma, usmiechajac
3943 3,18 | nowej dynastii!...~Obecni, z malymi wyjatkami, powtorzyli
3944 3,18 | Dolnego Egiptu. Jedna z nich wzial arcykaplan Ozirisa,
3945 3,18 | pan podniosl go i rzekl z usmiechem:~- Nie podpisales
3946 3,18 | zrobiles, nie on...~Zabawni z was ludzie mimo poteznego
3947 3,18 | dwudziestym Paofi, moze obaj z nieboszczykiem Mefresem
3948 3,Epi| Przyszedlem, by zostac z toba i sluzyc ci - odpowiedzial
3949 3,Epi| Menes przypatrujac mu sie z uwaga. -Ho! ho!... czy naprawde
3950 3,Epi| Blogoslawiony to dzien!... Kiedy z wierzcholka mego pylonu
3951 3,Epi| siedzacego na tym samym miejscu, z okiem utkwionym w punkt,
3952 3,Epi| dotychczas ten najszlachetniejszy z faraonow.~Otaczaly go setki
3953 3,Epi| Ramzes musial zginac?...~- Z pewnoscia, ze tak. Przede
3954 3,Epi| Menes - ale mamy miare. Z ruchow choragiewki poznasz:
3955 3,Epi| Odwieczna historia!... Z niektorych drzew opadaja
3956 3,Epi| dwudziesta pierwsza galaz, wiec z czego sie tu smucic?...
3957 3,Epi| czego sie tu smucic?... Z tego, ze choc galezie upadaja,
3958 3,Epi| tych pokornych zebrakow, z ktorych jeden przez kilka
3959 3,Epi| Dolnego Egiptu, pomieszany z roznowiercami, nie odznaczal
3960 3,Epi| lub przybor rzeki.~To samo z zyciem ludu. Czy konczy
3961 3,Epi| zadowolonych.~Gdy medrcy powrocili z zebraniny do swiatyni, Menes
3962 3,Epi| czas roboty tudziez koze z kozlatkiem jako zaplate.~
3963 3,Epi| zgodzil sie i poszli obaj z Pentuerem do roboty. Zniwelowali
3964 3,Epi| sie, a nawet gdy byl sam z Menesem, rozmawial. Tylko
3965 3,Epi| rozmawial. Tylko przy zetknieciu z ludzmi tracil humor; ich
3966 3,Epi| na noc do wsi, ale razem z Pentuerem sypial w polu,
3967 3,Epi| po prosbie ubogi kaplan z malym chlopcem. Chodzili
3968 3,Epi| sie chwila ciszy, wowczas z jej glebin wynurza sie mysl
3969 3,Epi| dzien, o Nefarhotep, mezu z czystymi rekoma! Ja wiem
3970 3,Epi| powierzchni zagraja swiatla, a z glebi odezwa sie grozne
3971 3,Epi| robi sie pieknym.~Tak samo z rzeka. Dopoki plynie ciagle
3972 3,Epi| nabiera wdzieku. I tak samo z gorami: jednostajna wynioslosc
3973 3,Epi| dzien zalow."~- Tak samo z zyciem ludzkim - ciagnal
3974 3,Epi| wschodnich, na ktore patrzymy z podziwem.~- "Ale ten, ktorego
3975 3,Epi| smuci sie cudza zaloba. Wiec z rozjasnionym obliczem swiec
3976 3,Epi| podobne mysli, idz do ktorej z naszych swiatyn i przypatrz
3977 3,Epi| one?... po co rzezbia je z tak wielkim nakladem pracy?...
1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-3977 |