Tom, Rozdzial
1 1,2 | stary, zupelnie nagi. Przez chwile z najwyzszym zdumieniem
2 1,2 | wszystko przestraszony nedzarz chwile posiedzial na piasku, przetarl
3 1,4 | gor wschodnich, bo lada chwile spadniesz; ani bladzic po
4 1,5 | oby zyl wiecznie.~Minister chwile spoczal. Tak duzo mowic
5 1,5 | slowa.~Slonce zaszlo i w chwile pozniej zapadla noc gwiazdzista.
6 1,5 | ciemnosci, poznal go. Za chwile wybiegl z pylonu urzednik
7 1,6 | Ciagnelo sie to dosc dlugo. Co chwile z dalszych komnat wbiegal
8 1,6 | wolna zeszedl z lektyki, chwile popatrzyl na obecnych, a
9 1,10| chcecie ode mnie?...~Gwar na chwile ucichl, lecz znowu odezwaly
10 1,11| wypelnia piana bruzdy, potem na chwile wygladza powierzchnie wody,
11 1,13| Dagon posiedzial jeszcze chwile podziwiajac cnote i posluszenstwo
12 1,13| a straszne wyrazy, az na chwile czarny oblok zakryl slonce,
13 1,15| krew, zabijac...~Sara na chwile wpadla w rozpacz; zdawalo
14 1,16| wygladaly, zreszta dosc rzadkie, chwile naj- wiekszego zblizenia
15 1,16| pewny. Ksiaze ani przez chwile nie szalal za nia, jak sie
16 1,17| brzegu jak oszaleli. Co chwile jakies czolno potracalo
17 1,17| do swej boskiej piersi.~W chwile pozniej podniesiono boczne
18 1,18| dniach przypatrywania sie co chwile nowym osobom i twarzom i
19 1,19| podroznego, ktory jednak ani na chwile nie utracil spokoju.~- Pyta
20 1,19| poczal isc ku zachodowi. Co chwile przelatywaly nad nim nocne
21 1,19| Zielona Gwiazda" ani na chwile nie opuszczajac jej, a jednoczesnie -
22 1,19| tlumu nie ustajacy ani na chwile. Krzyk ten napelnial mu
23 1,19| ono mocne, lecz lagodne. W chwile pozniej ukazala sie w gorze
24 1,19| oporze Dagon ustapil, a w chwile pozniej, na znak gospodarza
25 1,19| sucha reke do pasa.~Przez chwile wszystkim trzem drzaly nozdrza
26 1,19| muzyce i tancerkach na chwile zapomnieli o czekajacej
27 1,19| zatamowalo mu glos. Lecz chwile odpoczal i ciagnal dalej,
28 1,19| zbytkach pisarzy.~Pentuer chwile odpoczal, potem zwrocil
29 1,19| i odzienie.~Ksiaze przez chwile myslal, ze stoi przed wielkim
30 1,19| okrzyk trwogi. Byk wypatrzyl chwile, ciezko podskoczyl naprzod,
31 1,19| zwyciezcy. Ale opanowal sie, chwile pomyslal i zdjawszy ze swej
32 1,19| Namiestnik posiedzial jeszcze chwile i pozegnal posla. Zas wychodzac
33 1,19| kaplan Istubar wyszedl na chwile z komnaty Sargona i - niebawem
34 1,19| posiada do tego srodki. Zas chwile rozpoczecia walki i sposob
35 1,19| ksieciu.~Ramzes ani przez chwile nie podniosl glosu, tylko
36 1,19| memu potomstwu...~Przez chwile rozmyslal, gryzl wargi.
37 1,19| ze nie odnioslszy ani na chwile glosu zmiazdzyl Sare, nedzna
38 1,19| do pokoju Sary, bawil tam chwile, potem predko wybiegl do
39 1,19| kiedy wpadl do domu Sary i w chwile pozniej uciekl... Ten, ktory
40 1,19| egipskie pulki i - ze lada chwile korpus jego zostanie otoczony.~ ~
41 1,19| sie ksieciu, lecz ani na chwile nie przypuszcza, azeby on
42 1,19| klusem przejechalo doline. Chwile odpoczeli okolo hut, rozejrzeli
43 1,19| zniknela w kurzawie. Krzyk na chwile powiekszyl sie, ale ruchu
44 1,19| nimi Egipcjanie. Teraz co chwile wynurzali sie z oblokow
45 1,19| wytezeniem brnac po piasku. Przez chwile mozna bylo sadzic, ze zostana
46 1,19| z odzienia tej figury co chwile wyskakiwaly jasnoblekitne
47 1,19| Potem wszystko ucichlo, a za chwile znowu runal grzmot i zawial
48 1,19| Szczegolniej wowczas, gdy lada chwile nowy nieprzyjaciel moze
49 1,20| krew, zabijac...~Sara na chwile wpadla w rozpacz; zdawalo
50 1,21| wygladaly, zreszta dosc rzadkie, chwile naj- wiekszego zblizenia
51 1,21| pewny. Ksiaze ani przez chwile nie szalal za nia, jak sie
52 1,22| brzegu jak oszaleli. Co chwile jakies czolno potracalo
53 1,22| do swej boskiej piersi.~W chwile pozniej podniesiono boczne
54 1,23| dniach przypatrywania sie co chwile nowym osobom i twarzom i
55 1,24| podroznego, ktory jednak ani na chwile nie utracil spokoju.~- Pyta
56 1,25| poczal isc ku zachodowi. Co chwile przelatywaly nad nim nocne
57 1,25| Zielona Gwiazda" ani na chwile nie opuszczajac jej, a jednoczesnie -
58 1,26| tlumu nie ustajacy ani na chwile. Krzyk ten napelnial mu
59 1,27| wylekniony Tutmozis.~Ksiaze na chwile wpadl w gniew, lecz wnet
60 1,28| polozywszy sie na kanapie chwile drzemal. Nastepnie skladal
61 1,28| widzisz?...~- Od sufitu co chwile spuszczaja sie niby dwie
62 1,28| wzywajace narod do modlitwy.~W chwile pozniej faraon spostrzegl
63 1,28| ja nie potrafie: krotka chwile zapomnienia i spokoju. Zapomnienie
64 1,29| nalegal ksiaze.~W chwile pozniej znowu otoczyla ich
65 1,29| Sfinks od wiekow ani na chwile nie zmruzyl oka i patrzy,
66 1,29| zolnierze moi - odrzekl pan.~W chwile pozniej konny orszak pedzil
67 1,30| oporze Dagon ustapil, a w chwile pozniej, na znak gospodarza
68 1,30| sucha reke do pasa.~Przez chwile wszystkim trzem drzaly nozdrza
69 1,30| muzyce i tancerkach na chwile zapomnieli o czekajacej
70 2,3 | zatamowalo mu glos. Lecz chwile odpoczal i ciagnal dalej,
71 2,3 | zbytkach pisarzy.~Pentuer chwile odpoczal, potem zwrocil
72 2,6 | i odzienie.~Ksiaze przez chwile myslal, ze stoi przed wielkim
73 2,8 | okrzyk trwogi. Byk wypatrzyl chwile, ciezko podskoczyl naprzod,
74 2,8 | zwyciezcy. Ale opanowal sie, chwile pomyslal i zdjawszy ze swej
75 2,11| Namiestnik posiedzial jeszcze chwile i pozegnal posla. Zas wychodzac
76 2,11| kaplan Istubar wyszedl na chwile z komnaty Sargona i - niebawem
77 2,12| posiada do tego srodki. Zas chwile rozpoczecia walki i sposob
78 2,13| ksieciu.~Ramzes ani przez chwile nie podniosl glosu, tylko
79 2,13| memu potomstwu...~Przez chwile rozmyslal, gryzl wargi.
80 2,13| ze nie odnioslszy ani na chwile glosu zmiazdzyl Sare, nedzna
81 2,16| do pokoju Sary, bawil tam chwile, potem predko wybiegl do
82 2,16| kiedy wpadl do domu Sary i w chwile pozniej uciekl... Ten, ktory
83 2,17| egipskie pulki i - ze lada chwile korpus jego zostanie otoczony.~ ~
84 2,18| sie ksieciu, lecz ani na chwile nie przypuszcza, azeby on
85 2,18| klusem przejechalo doline. Chwile odpoczeli okolo hut, rozejrzeli
86 2,18| zniknela w kurzawie. Krzyk na chwile powiekszyl sie, ale ruchu
87 2,18| nimi Egipcjanie. Teraz co chwile wynurzali sie z oblokow
88 2,19| wytezeniem brnac po piasku. Przez chwile mozna bylo sadzic, ze zostana
89 2,19| z odzienia tej figury co chwile wyskakiwaly jasnoblekitne
90 2,19| Potem wszystko ucichlo, a za chwile znowu runal grzmot i zawial
91 2,20| Szczegolniej wowczas, gdy lada chwile nowy nieprzyjaciel moze
92 2,22| wylekniony Tutmozis.~Ksiaze na chwile wpadl w gniew, lecz wnet
93 2,23| polozywszy sie na kanapie chwile drzemal. Nastepnie skladal
94 2,23| widzisz?...~- Od sufitu co chwile spuszczaja sie niby dwie
95 2,23| wzywajace narod do modlitwy.~W chwile pozniej faraon spostrzegl
96 2,23| ja nie potrafie: krotka chwile zapomnienia i spokoju. Zapomnienie
97 2,24| nalegal ksiaze.~W chwile pozniej znowu otoczyla ich
98 2,24| Sfinks od wiekow ani na chwile nie zmruzyl oka i patrzy,
99 2,24| zolnierze moi - odrzekl pan.~W chwile pozniej konny orszak pedzil
100 3,1 | tylko zolnierzem.~Slowa te w chwile pozniej przeszly do sali
101 3,1 | przyslonil powiekami oczy.~W chwile pozniej nowy faraon zasiadl
102 3,1 | samego.~Minal przedpokoj, chwile zatrzymal sie pode drzwiami,
103 3,4 | gotowali sie do wyjscia.~Na te chwile przybiegla krolowa Nikotris,
104 3,6 | tym Samentu. A teraz na chwile przypuscmy, ze mozna zbudowac
105 3,6 | kaplanskiego i swiatyn?...~~ ~Przez chwile obaj patrzyli sobie w oczy.~-
106 3,6 | Nic to nie szkodzi..."~W chwile pozniej wszedl swiety Sem
107 3,6 | oddanym jego ojcu. Przez chwile milczal, jakby nie mogac
108 3,6 | Arcykaplani milczeli. Pan chwile czekal, w koncu zwrocil
109 3,6 | Spod pozorow uprzejmosci co chwile wynurzala sie ich duma i
110 3,7 | cieszyl sie, ale szalal. Co chwile na statek krolewski wdzierala
111 3,7 | glowe.~O, gdyby choc na chwile zobaczyc swiatlo dzienne!...
112 3,7 | Dusze bohaterskie miewaja chwile glebokiego znekania, jakich
113 3,9 | brazowa lyzka, ze gad na chwile zamknal oczy i rozstawil
114 3,9 | bo zycie trwa tylko jedna chwile... Uzywajcie szczescia,
115 3,11| wiadomosci z Tebow..."~Na chwile stracil chec do zajmowania
116 3,12| juz rozzuchwalone i lada chwile podniesie bunt. A wowczas
117 3,12| nie zasypaly nas!...~Na chwile w mrocznej komnacie zalegla
118 3,12| niego plaszcz. Ramzes przez chwile ciagnal go, lecz w koncu
119 3,12| nadzieja, lecz tylko na chwile.~- Czylizbym nie poznala
120 3,12| poprosil swego naczelnika o chwile rozmowy...~Gdy znalezli
121 3,12| pana, milknac tylko na te chwile, kiedy moglby uslyszec ktos
122 3,12| blahym interesie.~Przez chwile obaj patrzyli sobie w oczy.
123 3,14| wszystkiego, co zyje... Za chwile juz nie bedzie mu grozilo
124 3,16| zdrajcy i bluzniercy...~A w chwile pozniej, gdzies nad swiatynia,
125 3,16| nie opuszcze cie ani na chwile!... - zawolala. - Prawda,
126 3,16| poslannik.~Ramzes przez chwile nie mogl wydobyc glosu.
127 3,17| Owszem, pozyczymy go wam na chwile, gdy wpadnie w nasze rece...~-
128 3,17| twoja trwoga, ktora choc na chwile uwolnila mnie od nudow... -
129 3,18| dokonczyl Herhor.~Nitager dluga chwile siedzial z przymknietymi
|