Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
twoich 60
twoim 52
twoimi 9
twoj 126
twoja 107
twoje 111
twojego 7
Frequency    [«  »]
127 fenicjanie
127 masz
126 swoja
126 twoj
124 dzieci
124 no
123 drugi
Boleslaw Prus
Faraon

IntraText - Concordances

twoj

    Tom,  Rozdzial
1 1,1 | Powiedziales prawde. Twoj sztab maszeruje bardzo powoli.~- 2 1,3 | panowie... Coscie wy za jedni? Twoj miecz - zwrocila sie do 3 1,6 | Panie nasz i wladco potezny! Twoj sluga Nitager, wielki straznik 4 1,6 | przysiegam, ze Ramzes, twoj nastepca, bedzie wielkim 5 1,7 | odparl ksiaze.~- Alez twoj dziad, a moj ojciec, mieszkajacy 6 1,7 | stanowisko wprowadzil go twoj dziad, swiety Amenhotep...~- 7 1,7 | Dzieki ich modlom ojciec twoj panuje trzydziesci trzy 8 1,8 | zawolal - nie ma pieniedzy na twoj rozkaz, synu slonca?... 9 1,9 | glowa.~- Nim rok minie, pan twoj porzuci cie, a inni mu dopomoga. 10 1,9 | swoim koziolkiem. Wzrost twoj jest jako wzrost palmy, 11 1,9 | rodzacej slodkie owoce, twoj kochanek spocznie po twojej 12 1,10| Tafet. - Poganie napadli twoj dom, a jeden uderzyl kamieniem 13 1,13| twemu takie slowa: "Dagon, twoj blizniecy brat, nieszczesliwy 14 1,13| Dagon, azebym wyploszyla twoj gniew na niego.~- Jakze 15 1,13| zrobic sie wyzsza anizeli twoj gniew, i tym szalem, ktory 16 1,13| przyszla?~- Rozpedzic gniew twoj. Zrobilam to i odchodze. 17 1,14| wonnosci z kraju Punt, a uscisk twoj slodki jak sen strudzonego. 18 1,16| Ksiaze wzruszyl ramionami.~- Twoj jest folwark - odparl - 19 1,16| jakze wielkim jest Pan, twoj Bog, Izraelu!..."~- Przesliczny 20 1,16| dalej. Jakze wielkim jest twoj Pan, Izraelu. Nie masz takiego, 21 1,16| zyciem, On jest madroscia, On twoj Pan, twoj Bog, Izraelu!..."~- 22 1,16| madroscia, On twoj Pan, twoj Bog, Izraelu!..."~- Dlaczego 23 1,17| wladca - i gdyby nie troska o twoj mlodociany wiek i przyszlosc 24 1,19| zlodziei, ktorzy czyhaja na twoj majatek - zakonczyla widzac, 25 1,19| Zlosc i chciwosc zamroczyly twoj umysl - odrzekl z powaga 26 1,19| sobie krzywdy...~- Jak i twoj ojciec.~- Jeszczes mu nie 27 1,19| Tak, spelnij!... Uwolnij twoj lud od niewiernych!... - 28 1,19| ksiaze.~- Ale tymczasem twoj skarbnik ogranicza nasze 29 1,19| Ale coz poradze, gdy twoj skarbiec, stodoly i spizarnie 30 1,19| podobnie jak ja, zyja na twoj koszt, bo juz nie maja~czego 31 1,19| ktorej nie widac wyjscia, a i twoj dwor, panie, odczuwa niedostatek. 32 1,19| jestem zwyczajny kupiec i twoj niewolnik... Tyle dni, ile 33 1,19| byl, erpatre?... - Caly twoj dwor nie spi, zaniepokojony...~- 34 1,19| urodzil sie dostojny syn twoj?... Podobno juz z dziesiec 35 1,19| Wiesz, ze zginiemy na twoj rozkaz - odparl Tutmozis 36 1,19| nastepca - skoro ocalil mnie twoj kochanek...~Kiedy weszli 37 1,19| smierci synowie twoi umieszcza twoj cien w pieknym grobowcu. 38 1,19| Jezeli tego dotkniesz, twoj ogromny majatek przepadnie. 39 1,19| pierwszym miejscu stanal twoj swiety posag, przed ktorym 40 1,19| moze intrygantki?... Gdziez twoj wielki Bog?...~- Moj Bog 41 1,19| nocy. Co zas odpowiesz, gdy twoj smiertelny wrog, kanclerz 42 1,19| spadly na moje plecy, czuje twoj kij, zaprawde tego bijacy!...~ 43 1,19| sie w obowiazku oslabic twoj zal do miasta, w ktorym 44 1,19| zakrwawiac ci serca, ale... twoj, rowny najwyzszym bogom, 45 1,19| nasz, to mowi syn i sluga twoj, nedzny Ramzes, ktoremu 46 1,19| To ci mowi syn i sluga twoj, Ramzes, ktory przez caly 47 1,19| Mowili, ze tak trzeba, bo twoj syn musi zostac pierwszym 48 1,19| Alez ja mowilem ci, ze twoj syn moze zostac dowodca 49 1,19| widzialas mnie, to znaczy, ze twoj kochanek, ten nikczemny 50 1,19| sluzebnicom.~- Wiec chocby byl nie twoj, coz ci sie stalo?~- Jeszcze 51 1,19| zaprzysiegnij mi wiernosc i zapisz twoj majatek."~"Wiec niech przyjdzie 52 1,19| odparl Mefres. - Gdyby na twoj rozkaz, ksiaze, ten pokoj 53 1,19| usunely go... Widocznie twoj kochanek poszedl do innej 54 1,19| wchodzi do ciebie ten... ten twoj pan?...~- Zostaw mnie...~ 55 1,19| ze mna... Niech dowie sie twoj pan, ze jest ktos lepszy 56 1,19| utracic wolnosc.~- Gdy ojciec twoj, Musawasa, upokorzy sie 57 1,19| Pentuer ozywil sie.~- Lud twoj - mowil wzruszony - za wiele 58 1,19| zdechlymi rybami, i w koncu twoj lud zmarnieje... Ale jezeli 59 1,19| glowy grom nie spadl...~- Na twoj, dusigroszu, ogolony leb 60 1,19| wodz libijski?~- Jam jest twoj sluga - odparl zapytany 61 1,19| przeznaczona na twe potrzeby i twoj uzytek, lecz nie podnosza 62 1,19| posluchaj, co ci odpowiem. Los twoj i twoich narodow nie zalezy 63 1,21| Ksiaze wzruszyl ramionami.~- Twoj jest folwark - odparl - 64 1,21| jakze wielkim jest Pan, twoj Bog, Izraelu!..."~- Przesliczny 65 1,21| dalej. Jakze wielkim jest twoj Pan, Izraelu. Nie masz takiego, 66 1,21| zyciem, On jest madroscia, On twoj Pan, twoj Bog, Izraelu!..."~- 67 1,21| madroscia, On twoj Pan, twoj Bog, Izraelu!..."~- Dlaczego 68 1,22| wladca - i gdyby nie troska o twoj mlodociany wiek i przyszlosc 69 1,24| zlodziei, ktorzy czyhaja na twoj majatek - zakonczyla widzac, 70 1,24| Zlosc i chciwosc zamroczyly twoj umysl - odrzekl z powaga 71 1,27| mumie. A zarowno Sara, jak i twoj syn beda mieli wszystko, 72 1,29| sile, a szczescie na lud twoj...~- Wstan, Pentuerze... 73 2,2 | Tak, spelnij!... Uwolnij twoj lud od niewiernych!... - 74 2,4 | ksiaze.~- Ale tymczasem twoj skarbnik ogranicza nasze 75 2,4 | Ale coz poradze, gdy twoj skarbiec, stodoly i spizarnie 76 2,4 | podobnie jak ja, zyja na twoj koszt, bo juz nie maja~czego 77 2,4 | ktorej nie widac wyjscia, a i twoj dwor, panie, odczuwa niedostatek. 78 2,4 | jestem zwyczajny kupiec i twoj niewolnik... Tyle dni, ile 79 2,6 | byl, erpatre?... - Caly twoj dwor nie spi, zaniepokojony...~- 80 2,7 | urodzil sie dostojny syn twoj?... Podobno juz z dziesiec 81 2,7 | Wiesz, ze zginiemy na twoj rozkaz - odparl Tutmozis 82 2,9 | nastepca - skoro ocalil mnie twoj kochanek...~Kiedy weszli 83 2,9 | smierci synowie twoi umieszcza twoj cien w pieknym grobowcu. 84 2,9 | Jezeli tego dotkniesz, twoj ogromny majatek przepadnie. 85 2,9 | pierwszym miejscu stanal twoj swiety posag, przed ktorym 86 2,10| moze intrygantki?... Gdziez twoj wielki Bog?...~- Moj Bog 87 2,11| nocy. Co zas odpowiesz, gdy twoj smiertelny wrog, kanclerz 88 2,11| spadly na moje plecy, czuje twoj kij, zaprawde tego bijacy!...~ 89 2,11| sie w obowiazku oslabic twoj zal do miasta, w ktorym 90 2,12| zakrwawiac ci serca, ale... twoj, rowny najwyzszym bogom, 91 2,13| nasz, to mowi syn i sluga twoj, nedzny Ramzes, ktoremu 92 2,13| To ci mowi syn i sluga twoj, Ramzes, ktory przez caly 93 2,13| Mowili, ze tak trzeba, bo twoj syn musi zostac pierwszym 94 2,13| Alez ja mowilem ci, ze twoj syn moze zostac dowodca 95 2,14| widzialas mnie, to znaczy, ze twoj kochanek, ten nikczemny 96 2,14| sluzebnicom.~- Wiec chocby byl nie twoj, coz ci sie stalo?~- Jeszcze 97 2,14| zaprzysiegnij mi wiernosc i zapisz twoj majatek."~"Wiec niech przyjdzie 98 2,15| odparl Mefres. - Gdyby na twoj rozkaz, ksiaze, ten pokoj 99 2,16| usunely go... Widocznie twoj kochanek poszedl do innej 100 2,16| wchodzi do ciebie ten... ten twoj pan?...~- Zostaw mnie...~ 101 2,16| ze mna... Niech dowie sie twoj pan, ze jest ktos lepszy 102 2,19| utracic wolnosc.~- Gdy ojciec twoj, Musawasa, upokorzy sie 103 2,19| Pentuer ozywil sie.~- Lud twoj - mowil wzruszony - za wiele 104 2,19| zdechlymi rybami, i w koncu twoj lud zmarnieje... Ale jezeli 105 2,20| glowy grom nie spadl...~- Na twoj, dusigroszu, ogolony leb 106 2,21| wodz libijski?~- Jam jest twoj sluga - odparl zapytany 107 2,21| przeznaczona na twe potrzeby i twoj uzytek, lecz nie podnosza 108 2,21| posluchaj, co ci odpowiem. Los twoj i twoich narodow nie zalezy 109 2,22| mumie. A zarowno Sara, jak i twoj syn beda mieli wszystko, 110 2,24| sile, a szczescie na lud twoj...~- Wstan, Pentuerze... 111 3,1 | potrzasnela glowa.~- Egipt jest twoj - mowila - a bogowie obdarzyli 112 3,1 | go wypedzam.~- Egipt jest twoj - powtorzyla matka - ale 113 3,3 | napelnia.~- Niesmiertelny twoj ojciec - ciagnela krolowa - 114 3,3 | zostanie przy Ramzesie - mowil twoj boski ojciec -jezeli zniecheci 115 3,3 | dla kaplanow!~- Alez to twoj ojciec mowil... - powtorzyla 116 3,3 | tym kraju.~- Egipt jest twoj - westchnela krolowa. - 117 3,5 | odparla krolowa. - Egipt jest twoj. Lekam sie jednak, ze rozpedzeni 118 3,6 | opuscili dzisiaj, kiedy twoj skarb jest pusty, a nieprzyjaciele 119 3,6 | odparl Samentu.~- Jakiz bylby twoj plan, gdybym musial pozbyc 120 3,8 | przerwal Tutmozis. - Twoj pulk przeciez nie stoi w 121 3,11| nawet: o czym mysli ten twoj faraon, ktory zreszta nie 122 3,11| ojcze... Ale powiedz mi twoj plan, a moze pomoge wykonac 123 3,12| najpiekniejszy pierscien. A ze twoj rod, Antefie, jest mi najdrozszy, 124 3,12| gdyby nie prosby ojca i twoj rozkaz, panie, nie zostalabym 125 3,12| Ramzes usmiechnal sie.~- Twoj miecz jest moim - odparl - 126 3,16| pelne chwaly... Pamietaj, ze twoj dziad, swiety Amenhotep,


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License