Tom,  Rozdzial

  1   1,5 |           mordedze!... Myslalem, ze bede sie mogl przedrzemac chocby
  2   1,8 |         mnie, utnij mi reke, jezeli bede falszowal zloto, ale nie
  3   1,10|         Niedlugo nawet w moim lozku bede znajdowac kaplanow... Skad
  4   1,13|      naszego pana... Przecie nie ja bede jadl figi i pszenne chleby
  5   1,13|              ktory jest poswiecony, bede odpedzac od ciebie zle duchy...
  6   1,14|           synem mego ojca, ja robic bede to, co mi sie podoba...
  7   1,14|             i swoja kochanke, ktora bede musial przyjac zapewne z
  8   1,15|   zolnierzom z moich pulkow, ze nie bede z nimi odbywal musztry,
  9   1,15|             mogl... A teraz nic nie bede robil, o ile potrafie..."~
 10   1,16|             mowil:~- Jezeli trafie, bede kiedys jako Ramzes Wielki...~
 11   1,16|             mowil:~- Jezeli trafie, bede faraonem. - Jezeli nie trafie...~
 12   1,18|        spoznic.~"I znowu u niej nie bede - myslal. - Biedna dziewczyna,
 13   1,19|            ze zlodziejami, i ja nie bede. Mieszkam u ciebie, tobie
 14   1,19|           na nich i pokonam, jezeli bede mial do pomocy stu procarzy.~
 15   1,19|    ukrywacie przede mna... I ja nie bede mogl spelnic rozkazow mego
 16   1,19|             ojcem; a watpia, czy go bede kochal, choc latwo zgadnac,
 17   1,19|           do ciebie i z tym parchem bede robil interes...~- To jest
 18   1,19|            go.~- Jak to?... Wiec ja bede czekal na niego?~- Nie ma
 19   1,19|            temu nie wydolam...~- Ja bede z toba, a zlota dostarczy
 20   1,19|        krypy?...~Dagon westchnal.~- Bede pracowal, azeby zapomniec.
 21   1,19|           zlota wielkosci piramidy, bede obok niej takim nedzarzem
 22   1,19|     sprobuje zlozyc mu hold, jezeli bede dopuszczony...~- Skadze
 23   1,19|       zechcesz kiedy odwiedzic Tyr, bede mial zaszczyt pokazac wam
 24   1,19|             tak wrogiego, ze... Nie bede szczesliwym, dopoki nie
 25   1,19|        Hiramem, ani z kim innym nie bede rozmawial o tym cudzie,
 26   1,19|            potrzebuje wiecej, i nie bede mial czasu uganiac sie za
 27   1,19|         sile!... I oni mysla, ze ja bede lekal sie ich bajek o losie,
 28   1,19|       pelnomocnik wielkiego Assara, bede musial szatami moimi wycierac
 29   1,19|             waszego nie rozumiem... Bede lezal chocby caly dzien
 30   1,19| potrafilabys go wyplakac.~- Juz nie bede... - odparla, lecz jeszcze
 31   1,19|         wszystkich ludzi i ze zatem bede postepowal tak, jak on mi
 32   1,19|         zadowolona - rzekl.~- I nie bede nia... - wybuchla - dopoki
 33   1,19|             tylko bawic sie... Wiec bede sie bawil... Ale kiedys
 34   1,19|            tak?... Obiecales mi, ze bede pierwsza twoja kobieta,
 35   1,19|          skruche.~- Nie bylem i nie bede u Sary - odparl. - Ale co
 36   1,19|            dlaczego obiecywales, ze bede u ciebie pierwsza kobieta?...~
 37   1,19|            od ciebie!~- Dobrze, nie bede szperal! Po czym jednak
 38   1,19|            ziemi.~- I nigdy juz nie bede upijal sie - dodal ksiaze. -
 39   1,19|           inaczej nie zasne i jutro bede wygladal jak kura wydobyta
 40   1,19|         zdrowie... Zlitujcie sie... bede wierna waszym bogom... Czy
 41   1,19|          Nawet i wowczas. Nigdy nie bede zdrajca, a chocbym i smial
 42   1,19|             ksiaze spokojnie. - Nie bede sie nawet dziwil smierci
 43   1,19|            wiadomosci z Memfisu, ze bede glosowal za litoscia dla
 44   1,20|   zolnierzom z moich pulkow, ze nie bede z nimi odbywal musztry,
 45   1,20|             mogl... A teraz nic nie bede robil, o ile potrafie..."~
 46   1,21|             mowil:~- Jezeli trafie, bede kiedys jako Ramzes Wielki...~
 47   1,21|             mowil:~- Jezeli trafie, bede faraonem. - Jezeli nie trafie...~
 48   1,23|        spoznic.~"I znowu u niej nie bede - myslal. - Biedna dziewczyna,
 49   1,24|            ze zlodziejami, i ja nie bede. Mieszkam u ciebie, tobie
 50   1,27|          odnajde kiedys mego syna i bede mogl powiedziec tej kobiecie:
 51   1,28|             zechce pomyslec o mnie, bede zdrow...~I usmiechnal sie
 52   1,29|            ze ukaze sie slonce i ze bede podobny do niego, a Nil,
 53   1,29|           ze osiagne tron Ozirisa i bede go posiadal na wieki.~Chor
 54   1,30|           do ciebie i z tym parchem bede robil interes...~- To jest
 55   1,30|            go.~- Jak to?... Wiec ja bede czekal na niego?~- Nie ma
 56   1,30|            temu nie wydolam...~- Ja bede z toba, a zlota dostarczy
 57   1,30|        krypy?...~Dagon westchnal.~- Bede pracowal, azeby zapomniec.
 58   2,3 |           zlota wielkosci piramidy, bede obok niej takim nedzarzem
 59   2,5 |     sprobuje zlozyc mu hold, jezeli bede dopuszczony...~- Skadze
 60   2,6 |       zechcesz kiedy odwiedzic Tyr, bede mial zaszczyt pokazac wam
 61   2,7 |             tak wrogiego, ze... Nie bede szczesliwym, dopoki nie
 62   2,8 |        Hiramem, ani z kim innym nie bede rozmawial o tym cudzie,
 63   2,9 |            potrzebuje wiecej, i nie bede mial czasu uganiac sie za
 64   2,10|         sile!... I oni mysla, ze ja bede lekal sie ich bajek o losie,
 65   2,10|       pelnomocnik wielkiego Assara, bede musial szatami moimi wycierac
 66   2,11|             waszego nie rozumiem... Bede lezal chocby caly dzien
 67   2,12| potrafilabys go wyplakac.~- Juz nie bede... - odparla, lecz jeszcze
 68   2,13|         wszystkich ludzi i ze zatem bede postepowal tak, jak on mi
 69   2,14|         zadowolona - rzekl.~- I nie bede nia... - wybuchla - dopoki
 70   2,14|             tylko bawic sie... Wiec bede sie bawil... Ale kiedys
 71   2,14|            tak?... Obiecales mi, ze bede pierwsza twoja kobieta,
 72   2,14|          skruche.~- Nie bylem i nie bede u Sary - odparl. - Ale co
 73   2,14|            dlaczego obiecywales, ze bede u ciebie pierwsza kobieta?...~
 74   2,15|            od ciebie!~- Dobrze, nie bede szperal! Po czym jednak
 75   2,15|            ziemi.~- I nigdy juz nie bede upijal sie - dodal ksiaze. -
 76   2,16|           inaczej nie zasne i jutro bede wygladal jak kura wydobyta
 77   2,16|         zdrowie... Zlitujcie sie... bede wierna waszym bogom... Czy
 78   2,19|          Nawet i wowczas. Nigdy nie bede zdrajca, a chocbym i smial
 79   2,20|             ksiaze spokojnie. - Nie bede sie nawet dziwil smierci
 80   2,20|            wiadomosci z Memfisu, ze bede glosowal za litoscia dla
 81   2,22|          odnajde kiedys mego syna i bede mogl powiedziec tej kobiecie:
 82   2,23|             zechce pomyslec o mnie, bede zdrow...~I usmiechnal sie
 83   2,24|            ze ukaze sie slonce i ze bede podobny do niego, a Nil,
 84   2,24|           ze osiagne tron Ozirisa i bede go posiadal na wieki.~Chor
 85   3,1 |        obejmuje rzady i spelniac je bede na chwale panstwa i szczescie
 86   3,1 |             do ziemi, ja przed toba bede musial zejsc chyba pod ziemie...~
 87   3,3 |     odziedziczywszy podwojna korone bede cos znaczyl... Lecz juz
 88   3,3 |                Jezeli ty przegrasz, bede nieszczesliwy, bo nie poprawisz
 89   3,3 |            Ale wdawac sie w nia nie bede, bo musialbym zdradzic albo
 90   3,3 |             mysla, ze ja jak zebrak bede wystawal pod ich bramami,
 91   3,3 |            na moja bezboznosc...~Ja bede wydawal rozkazy, a kto osmieli
 92   3,4 |              podajcie mi reke, gdyz bede jednym z Was." ******** ~
 93   3,6 |         zbudowac taki kanal: coz ja bede mial z niego?~Hiram podniosl
 94   3,6 |           potrafie?... Ja nawet nie bede trafial. Bogowie zlozyli
 95   3,6 |          Ale chce to naprawic, wiec bede z wami szczerym...~- Niech
 96   3,6 | swiatobliwosc!... - rzekl Herhor.~- Bede szczerym. Boski ojciec moj,
 97   3,6 |           zdrow, wolny, wiec chce i bede rzadzil sam. Jak wodz musi
 98   3,6 |       wedlug wlasnego planu, tak ja bede kierowal panstwem. Oto jest
 99   3,6 |         madrych doradcow. I dlatego bede niekiedy zapytywal was o
100   3,6 |             wciaz ozywiony faraon - bede korzystal z waszych uslug,
101   3,6 |             od was, swieci mezowie, bede potrzebowal pomocy...~-
102   3,6 |           moim doradca?...~- Sluzyc bede waszej swiatobliwosci na
103   3,6 |           szkody anizeli dobrego...~Bede wiec sluzyl i radzil waszej
104   3,8 |         moje serce, ze - jezeli nie bede przeniesiony do wojsk faraona,
105   3,8 |              ciagnal kaplan - ze ja bede musial przejsc cala droge,
106   3,8 |       skoncza jedno nabozenstwo, ja bede w gmachu...~- A jezeli zabladzisz?...~-
107   3,8 |           wsrod korytarzy Labiryntu bede bezpieczniejszy anizeli
108   3,11|            losu chlopstwa... Ja zas bede zapobiegal zgubnej wojnie
109   3,12|         jego zona... Choc i tak nie bede nia!... Tutmozisowi wystarczy
110   3,12|          malzenstwo z Tutmozisem... Bede blizsza waszej swiatobliwosci
111   3,12|  swiatobliwosci i choc co kilka dni bede widywala ciebie, panie...~
112   3,12|     rozwiodl sie i inna pojal zone, bede obowiazanym do wyplacenia
113   3,12|        nawet zaraz dzisiejszej nocy bede chodzil nago po ogrodach,
114   3,13|           niepokoj, wiec zrobie, co bede mogl, i mam nadzieje, ze
115   3,13|           wskazac komnate, w ktorej bede. Miedzy trzema tysiacami
116   3,14|             Hator - mowil w sobie - bede wladca!... Mlody pan zanadto
117   3,15|              myslal faraon - ja juz bede mial w rekach arcykaplanow
118   3,17|         Mefres.~- Bronic go musze i bede, gdyz uroczyscie zaprzysieglem
119   3,17|       przerwal. - Dopoki mam miecz, bede mial wladze.~- Wojsko twoje
120   3,18|         holdu, i lekam sie, czy nie bede musial oblegac cie kiedy