Tom, Rozdzial
1 1,1 | Byl to Pentuer, kaplan i pisarz ministra, chudy asceta,
2 1,1 | szose?~- Tak jest - odparl pisarz ministra. - Wawoz ten ma
3 1,2 | jak przed ukaszeniem zmii.~Pisarz Pentuer odwrocil glowe;
4 1,4 | adiutant niosacy wachlarz i pisarz Pentuer, zaczeli tez rozmowe.~-
5 1,4 | ktory sie powiesil? - rzekl pisarz.~- Zdaje mi sie, ze dla
6 1,4 | zna?... - odparl posepnie pisarz. - Czyliz nie wyroslem miedzy
7 1,4 | Tylko niewolnikiem - wtracil pisarz. - Niewolnikiem, ktorego
8 1,4 | Mylisz sie, rzekl pisarz - on rzadzi naprawde. On
9 1,5 | cnot - roztropna pokora...~Pisarz milczal.~- Ty wiec dokladniej
10 1,6 | od faraona stanal wielki pisarz, na lewo sedzia z laska,
11 1,6 | uklekli na podlodze, zas pisarz odezwal sie do faraona:~-
12 1,6 | cie, Nitagerze... - zaczal pisarz.~Wtem, ku najwiekszemu zgorszeniu
13 1,6 | zas ty, wielki pisarzu.~Pisarz z przerazeniem spojrzal
14 1,7 | W zadnym razie. Wielki pisarz juz dzis musialby wstrzymac
15 1,8 | pana. Tu potrzebny tylko pisarz, ktory napisze, ze wy, najdostojniejszy
16 1,11| urzednik sledczy i wielki pisarz zabiegaja mi droge... Czymze
17 1,12| ze zwyklym chlodem wielki pisarz - nie rozumialem, ze jedna
18 1,12| najwierniejsi sludzy - odpowiedzial pisarz.~Dosyc bylo tej rozmowy
19 1,12| Dzisiaj zas przyszedl ten pisarz ze swoimi ludzmi i mowi
20 1,18| mniejszych. Kazdy mniejszy pisarz i dozorca zebral wiadomosci
21 1,18| znalazl sie jaki nikczemny pisarz egipski, ktory poszedlby
22 1,19| na drugi dzien - wielki pisarz nomesu Hak tudziez jego
23 1,19| i z jednego roku.~Wielki pisarz usiadl na podlodze z podwinietymi
24 1,19| Myszy zjadly - odpowiedzial pisarz i czytal dalej:~- Osmego
25 1,19| Pozniej przychodzi wielki pisarz i mowi, czego z dobr jego
26 1,19| szepnal do Sofry wielki pisarz. - Gdyby zechcial, ci ludzie
27 1,19| rachunkow, ktore czytal mu jego pisarz.~W tej chwili niewolnik,
28 1,19| za kobietami jak biedny pisarz, ktory znikad nie moze pozyczyc
29 1,19| historie:~Mlody i ubogi pisarz, nie majacy w torbie miedzianego
30 1,19| czynu?"~Tak medytujac ubogi pisarz mijal lepianke, przed ktora
31 1,19| siegalo az do glebi serca. Pisarz, madry jak bocian, zaraz
32 1,19| zbieraja slowa prawdy.~Pisarz westchnal.~- Myslalem -
33 1,19| Spojrzyj na mnie, panie - rzekl pisarz. - Mam dziurawa plachte
34 1,19| mi dwoma sposobami: Amon.~Pisarz wydobyl kalamarz, pedzel
35 1,19| powinni dac kurzych jaj?~Pisarz zebral kamyki, ukladal je
36 1,19| strwonil, ale jeszcze pomnozyl?~Pisarz upadl do nog milosiernemu
37 1,19| A to co jest? - zapytal pisarz wskazujac na jakas figure
38 1,19| majatek.~- Aj!... - krzyknal pisarz. - Moze to sobie stac przez
39 1,19| posiadac tamten folwark...~Pisarz upadl do nog bogu.~- Jestze -
40 1,19| A to co jest? - zapytal pisarz wskazujac na figure, ktora
41 1,19| tysiecy lat zyl - zawolal pisarz - nie tkne tej rzeczy!...
42 1,19| podola mu twoja madrosc...~Pisarz znowu upadl do nog Amonowi
43 1,19| jest?... - zapytal nagle pisarz wskazujac na figure okryta
44 1,19| Wladco moj!... - krzyknal pisarz. - Pozwol, azeby w tym palacu
45 1,19| znaczy tyle co pomyje - rzekl pisarz. - Niech ta figura w welonie
46 1,19| zniknal.~Uszczesliwiony pisarz zaczal chodzic po swoim
47 1,19| polowania. Przed spichrzem jeden pisarz odbieral ziarno od rolnikow,
48 1,19| rolnikow, przed obora drugi pisarz przyjmowal rachunek od dozorcy
49 1,19| jestem - mowil do siebie pisarz - dlaczego moj przyjaciel
50 1,19| fenicki.~"Kobieta?... - mysli pisarz. - Tego mnie nie uczono
51 1,19| oczy!" - rzekl do siebie pisarz chodzac po pokoju.~Znowu
52 1,19| Calowal? - powtorzyl pisarz. - I tego nie uczono mnie
53 1,19| do czego? - zdziwil sie pisarz rozstawiajac jej palce...~(
54 1,19| czego sa takie rece? - pytal pisarz figury.~- Azebym nimi ciebie
55 1,19| wrzasnal przerazony pisarz, ktorego kaplani zawsze
56 1,19| a pszenica w piasek...~Pisarz, gdy ocknal sie w objeciach
57 1,19| slyszalas, czego biedny pisarz wyrzekl sie za pocalunek
58 1,19| placzac sluzebnice Sary, pisarz i rzadca jej domu, potem
59 1,19| Wiec niech przyjdzie tu pisarz" - zawolal ksiaze. A gdy
60 1,19| Teraz dopiero przybywa pisarz na brzeg i upomina sie o
61 1,23| mniejszych. Kazdy mniejszy pisarz i dozorca zebral wiadomosci
62 1,23| znalazl sie jaki nikczemny pisarz egipski, ktory poszedlby
63 1,28| Zle dziecko! - mruknal pisarz od bydla, schylony nad swoim
64 1,30| rachunkow, ktore czytal mu jego pisarz.~W tej chwili niewolnik,
65 2,7 | za kobietami jak biedny pisarz, ktory znikad nie moze pozyczyc
66 2,9 | historie:~Mlody i ubogi pisarz, nie majacy w torbie miedzianego
67 2,9 | czynu?"~Tak medytujac ubogi pisarz mijal lepianke, przed ktora
68 2,9 | siegalo az do glebi serca. Pisarz, madry jak bocian, zaraz
69 2,9 | zbieraja slowa prawdy.~Pisarz westchnal.~- Myslalem -
70 2,9 | Spojrzyj na mnie, panie - rzekl pisarz. - Mam dziurawa plachte
71 2,9 | mi dwoma sposobami: Amon.~Pisarz wydobyl kalamarz, pedzel
72 2,9 | powinni dac kurzych jaj?~Pisarz zebral kamyki, ukladal je
73 2,9 | strwonil, ale jeszcze pomnozyl?~Pisarz upadl do nog milosiernemu
74 2,9 | A to co jest? - zapytal pisarz wskazujac na jakas figure
75 2,9 | majatek.~- Aj!... - krzyknal pisarz. - Moze to sobie stac przez
76 2,9 | posiadac tamten folwark...~Pisarz upadl do nog bogu.~- Jestze -
77 2,9 | A to co jest? - zapytal pisarz wskazujac na figure, ktora
78 2,9 | tysiecy lat zyl - zawolal pisarz - nie tkne tej rzeczy!...
79 2,9 | podola mu twoja madrosc...~Pisarz znowu upadl do nog Amonowi
80 2,9 | jest?... - zapytal nagle pisarz wskazujac na figure okryta
81 2,9 | Wladco moj!... - krzyknal pisarz. - Pozwol, azeby w tym palacu
82 2,9 | znaczy tyle co pomyje - rzekl pisarz. - Niech ta figura w welonie
83 2,9 | zniknal.~Uszczesliwiony pisarz zaczal chodzic po swoim
84 2,9 | polowania. Przed spichrzem jeden pisarz odbieral ziarno od rolnikow,
85 2,9 | rolnikow, przed obora drugi pisarz przyjmowal rachunek od dozorcy
86 2,9 | jestem - mowil do siebie pisarz - dlaczego moj przyjaciel
87 2,9 | fenicki.~"Kobieta?... - mysli pisarz. - Tego mnie nie uczono
88 2,9 | oczy!" - rzekl do siebie pisarz chodzac po pokoju.~Znowu
89 2,9 | Calowal? - powtorzyl pisarz. - I tego nie uczono mnie
90 2,9 | do czego? - zdziwil sie pisarz rozstawiajac jej palce...~(
91 2,9 | czego sa takie rece? - pytal pisarz figury.~- Azebym nimi ciebie
92 2,9 | wrzasnal przerazony pisarz, ktorego kaplani zawsze
93 2,9 | a pszenica w piasek...~Pisarz, gdy ocknal sie w objeciach
94 2,9 | slyszalas, czego biedny pisarz wyrzekl sie za pocalunek
95 2,13| placzac sluzebnice Sary, pisarz i rzadca jej domu, potem
96 2,14| Wiec niech przyjdzie tu pisarz" - zawolal ksiaze. A gdy
97 2,19| Teraz dopiero przybywa pisarz na brzeg i upomina sie o
98 2,23| Zle dziecko! - mruknal pisarz od bydla, schylony nad swoim
99 3,12| Towarzyszyli panu: wielki pisarz, naczelnik lucznikow, naczelnik
100 3,12| pior; na posadzce siedzial pisarz nomesu i czytal raport.~
101 3,13| kazdy jeneral lub wielki pisarz ma wiecej sluzby i kobiet
102 3,13| wielki skarbnik, wielki pisarz, Tutmozis i Kalipos, naczelny
103 3,13| dostojnosc - wtracil wielki pisarz.~Faraon potrzasnal glowa.~-
104 3,13| Rozkazuj, panie - rzekl wielki pisarz.~- A oto moja wola - mowil
105 3,13| Nareszcie - westchnal wielki pisarz, gdy ze skarbnikiem znalezli
106 3,13| Co mu bedzie! - rzekl pisarz. - Jego swiatobliwosc, dzis
107 3,13| robi przygotowania - mowil pisarz. - Ja bym wszystko zakonczyl
108 3,13| soba pospolstwa - odparl pisarz. - A tak, co moze zdarzyc
109 3,13| niespodzianek - upieral sie pisarz. - Chyba arcykaplani znowu
110 3,15| do Asyrii - dodal wielki pisarz.~- Mniejsza o to! - odparl
111 3,16| Hiramowi slusznosc, a wielki pisarz dodal:~- Skoro zaczelismy
112 3,16| zdrajcow - odezwal sie wielki pisarz. - Na to nie potrzeba nawet
113 3,16| pan!... - zawolal wielki pisarz. - Faraonowi nie wypada
114 3,17| zniknal w korytarzu, wielki pisarz rzekl do skarbnika:~- Czas
|