1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3245
Tom, Rozdzial
2501 2,23 | za wszystko dziekowal.~- A wiesz, gdzie on mieszka? -
2502 2,23 | miotaja sie jak piasek, a rzuca nimi nieszczescie.
2503 2,24 | sloneczny wypalal ciala, a rudy piasek razil pluca
2504 2,24 | orszak. Azjaci zostali tutaj, a ksiaze ze swymi dwoma towarzyszami
2505 2,24 | konnej jazdy jak Hyksos, a Pentuer moglby podrozowac
2506 2,24 | zielonawa doline Egiptu, a na jej tle, niby szereg
2507 2,24 | cmentarz przeniesiono do Tebow, a w sasiedztwie piramid grzebano
2508 2,24 | Jestesmy biedni sludzy faraona, a wracamy od naszych zmarlych...
2509 2,24 | roz, piwa i plackow...~- A moze zagladaliscie do cudzych
2510 2,24 | zamowili statki na rzece, a reszte orszaku zatrzymal
2511 2,24 | swiatynia Horusa.~Piramidy, a szczegolniej Cheopsa jako
2512 2,24 | dziesiec morgow powierzchni, a jej cztery trojkatne sciany
2513 2,24 | inni wydobyli suchary, a Tutmozis upadl na ziemie
2514 2,24 | czwarty raz - rzekl nastepca - a zawsze moje serce napelnia
2515 2,24 | tysiac szescset talentow, a chocby tylko ludzi!...~-
2516 2,24 | jest wielkim wystepkiem, a najwiekszym Cheopsowa...~-
2517 2,24 | sie z pol miliona trupow, a ile krwi, lez, bolow - kto
2518 2,24 | jeszcze sciany ich sa gladkie, a ogromne napisy czytelne.~-
2519 2,24 | co zrobiono z nami!... A przeciez i nasze kosci czuly
2520 2,24 | jak zaden krol na swiecie, a taki porzadek i wytrwalosc
2521 2,24 | najwieksza sila pod sloncem. A przecie wola ludzka moze
2522 2,24 | opierac sie ich rozkazom.~"A przeciez ten mlodzieniec
2523 2,24 | krowom - jeczmienne galki.~A moj ojciec... a ja?... Czyliz
2524 2,24 | jeczmienne galki.~A moj ojciec... a ja?... Czyliz nie zabito
2525 2,24 | mnie po dlugiej podrozy?... A pociski procarzy libijskich
2526 2,24 | chcial okazac swoja sile, a moze, co rozsadniej, chcial
2527 2,24 | bardzo wielka i madra glowe, a pod nia lwie pazury...~Wstretny
2528 2,24 | wowczas, gdyby Nil wysechl, a Egipt zginal pod piaskami.~
2529 2,24 | Fenicjan? czy narodziny Grecji, a moze przyszle zdarzenia
2530 2,24 | ze bede podobny do niego, a Nil, ze osiagne tron Ozirisa
2531 2,24 | Oziris-Ramzesie." ** ~"A wiec pan swiatobliwy juz
2532 2,24 | na ciebie madrosc i sile, a szczescie na lud twoj...~-
2533 2,24 | wlosem jak szakalowi... A do palacu mamy jeszcze ze
2534 2,24 | go jeczmiennym kleikiem. A ja, wielki pan, musze jak
2535 2,24 | skonczyla sie pustynia, a przed podroznymi wyciagnal
2536 3,1 | obudzic sluzbe palacowa, a gdy pan przeplywal Nil,
2537 3,1 | upadla przed nim na twarz, a gwardia sprezentowala bron
2538 3,1 | rozniosly sie po miescie Memfis, a nad wieczorem znane byly
2539 3,1 | przywiazane rzemieniami, a na glowe plytki helm z kolcem.
2540 3,1 | Sema, Mefresa i innych, a za soba: wielkich sedziow
2541 3,1 | blyszczaly spizowe pulki gwardii, a przez Nil juz przeprawiala
2542 3,1 | rozpalonych kamieniach, a jeneralowie niby niechcacy
2543 3,1 | dostojnosc?~- Nazywam sie Sem, a jestem arcykaplanem swiatyni
2544 3,1 | pobladl jeszcze bardziej, a Mefres zacisnal sine usta
2545 3,1 | milczac wlozyl je na glowe, a obecni upadli na ziemie.~
2546 3,1 | opuszczal sie bez szkody, a wszyscy przestepcy panstwowi,
2547 3,1 | zdlawionym glosem faraon.~A chcac koniecznie uspokoic
2548 3,1 | podniesie rece swoje do boga, a on skarge jej uslyszy. Dlugo
2549 3,1 | sie twego niechlujstwa. A gdy poszedles do szkol i
2550 3,1 | rzezbionych i zloconych, a za nim - jego ogromna swita.
2551 3,1 | rekawem swojej grubej koszuli, a potem wznioslszy rece szepnela:~-
2552 3,1 | niepodzielnie twoim synem, a jego slowa i potega niech
2553 3,1 | usadowil ja na tapczanie, a sam usiadl na kamieniu.~-
2554 3,1 | Prosil cie tylko o pamiec, a do najwyzszej rady powiedzial
2555 3,1 | jednej osobie; sluchajcie go, a podzwignie Egipt do niebywalej
2556 3,1 | godlem faraona jest waz. A waz to roztropnosc, ktora
2557 3,1 | Egipt jest twoj - mowila - a bogowie obdarzyli cie wielka
2558 3,1 | wojska malo, skarb pusty, a tymczasem o pare miesiecy
2559 3,1 | symbolem faraona jest waz, a waz - to milczenie i roztropnosc.~-
2560 3,1 | prawej jego rece staje Amon. A ktoz mu dorowna?...~Jeszcze
2561 3,2 | zwyciestwo!..." - pomyslal.~A cywilni i wojskowi dostojnicy
2562 3,2 | jedzenie bylo zrobione dobrze, a wino cudowne. Nie mogl jednak
2563 3,2 | stu piecdziesieciu pulkow, a my, jak sam mowisz, mamy
2564 3,2 | i strzaly, rabac i kluc, a nade wszystko posiada impet
2565 3,2 | widzac chorobe waszego ojca, a lekajac sie waszej swiatobliwosci,
2566 3,2 | tym razem upadl na twarz, a wracajac od pana rozwazal
2567 3,2 | przyjedzie...~Alez to lew, a nawet nie lew, ale slon
2568 3,2 | rozhukany, ten mlodzieniec... A przeciez dlatego tylko zostal
2569 3,2 | bagnisko, chce go wydobyc, a wiec musze znac wszystko
2570 3,2 | trzeba ukarac winnych...~- A ja mysle, ze przede wszystkim
2571 3,2 | tylko... jak najlagodniej. A Pentuer niech jeszcze dzis
2572 3,2 | rozkazal przyjsc Pentuerowi, a tymczasem przyjal wielkiego
2573 3,2 | dzien - dodal faraon. - A jakiez sa nasze ogolne dochody
2574 3,2 | No?... Coz dalej?... A roboty publiczne?...~- W
2575 3,2 | skarbnik spuszczajac glowe.~- A dochody?...~- Ile wydajemy,
2576 3,2 | rocznie - odparl faraon. - A gdzie reszta?...~- W zastawie
2577 3,2 | dochody z plynacych podatkow, a czyliz podarunki mogly wyczerpac
2578 3,2 | miodu, oliwy i kadzidel... A procz tego tysiac talentow
2579 3,2 | smiechem podniosl rece do gory, a po chwili wpadl w gniew
2580 3,2 | winien swiatyni za kuracja. A ubodzy?... Wszakze oni pracuja
2581 3,2 | udzial w uroczystosciach, a przede wszystkim - naleza
2582 3,2 | i rece odzyskuja wladze, a lud patrzac na podobne dziwowiska
2583 3,2 | tysiecy talentow srebra, a ilez zboz, bydla, ziemi,
2584 3,3 | bez majatku, bez wojska, a nade wszystko bez wiernych
2585 3,3 | Ale posagi sa bezsilne, a ofiarami tucza sie kaplani...
2586 3,3 | moim doradca i ocaliles mi, a przynajmniej chciales ocalic
2587 3,3 | azeby karano tylko winnych, a czyniono sprawiedliwosc
2588 3,3 | godzine przed wschodem, a konczyc godzine po zachodzie.
2589 3,3 | placic trzeba swoja droga, a roboty publiczne wykonywac
2590 3,3 | Ozirisa! - odparl kaplan. - A oto, co czynic nalezy...~
2591 3,3 | prawa zastawiac chlopow, a pisarze bic i dreczyc ich
2592 3,3 | wedlug swego upodobania.~A nareszcie daj - dziesiata
2593 3,3 | co podloga tej komnaty, a juz nie bedzie glodna. Daj,
2594 3,3 | pustynne piaski na wlasnosc, a w kilka lat wyrosna tam
2595 3,3 | wreszcie nad poprawa ludzi. A oto, co sie zdarzalo:~Gdy
2596 3,3 | wolnych jest zdrowe i silne, a niewolnikow - watle, ponure
2597 3,3 | Otoz to!... - zawolal pan.~A teraz powiedz mi, ty, ktory
2598 3,3 | dziwem dla calego swiata. A dlaczego kaplanom, pomimo
2599 3,3 | poprawisz losu chlopom. A gdybys wygral!... O, bodajbym
2600 3,3 | te wojska trzeba cwiczyc, a mimo to - zmniejszyl liczbe
2601 3,3 | chodzi o dobro chlopow, a nie smialby wziac za kark
2602 3,3 | czynil zaniedbujac chlopstwo, a bez granic ufajac kaplanom...
2603 3,3 | razie moga i podsluchiwac. A wowczas on, pan swiata,
2604 3,3 | progu najwyzszego wladcy.~A jezeli to byl duch?...~Pan
2605 3,3 | wysluchal sprawozdania, a w koncu rzekl:~- Czy nie
2606 3,3 | czy pozniej znajdzie ja, a na niej dlugie zycie i szczesliwe,
2607 3,3 | zastosuje sie do wskazowek, a ciebie znowu prosze, abys
2608 3,3 | widza oplakany stan Egiptu. A poniewaz serce moje chce
2609 3,3 | usunac kaplanow z dworu...~- A oni mi na co?... Czy azeby
2610 3,3 | kaplanow - odparl faraon. - A i o poboznosci egipskiego
2611 3,3 | procesow o zniewazanie bogow, a w Gornym - o okradanie zmarlych,
2612 3,3 | za istoty nadludzkie... A gdybys jeszcze, matko, posluchala
2613 3,3 | kaplanami rozpoczela sie walka, a raczej cos wstretnego, co
2614 3,3 | Ja bede wydawal rozkazy, a kto osmieli sie nie spelnic
2615 3,4 | do wiekuistej ojczyzny, a rzady ziemskiego panstwa
2616 3,4 | sam siebie na horyzoncie."~A w tym miejscu odezwal sie
2617 3,4 | laczysz sie z twoja matka Nut. A gdy zwrocisz ku zachodowi
2618 3,4 | slonce swieci na niebie, a wszyscy razem krzyczeli
2619 3,4 | przybiegla krolowa Nikotris, a zobaczywszy zwloki juz w
2620 3,4 | przez kaplanow ruszyla, a w niej wladca ubrany i otoczony
2621 3,4 | nosiciel topora i luku, a nade wszystko - tlum kaplanow
2622 3,4 | niesiony byl do przewozu. A gdy dosiegnieto Nilu, kaplani
2623 3,4 | gajami palm miedzy Memfisem a "Plaskowzgorzem Mumii" lezala
2624 3,4 | byly poswiecone zmarlym, a zamieszkane tylko przez
2625 3,4 | przed brama najwspanialsza, a jeden z kaplanow zapukal.~-
2626 3,4 | To mowie wam ja skarbnik. A gdyby znalazl sie niegodziwiec,
2627 3,4 | podstawic nedzne falsyfikaty, a zamiast drogich kamieni -
2628 3,4 | Brama zamknela sie, a najwyzszy sedzia, skarbnik
2629 3,4 | byc w paradnym stroju... A tu - o!... Zamiast zlotych
2630 3,4 | lancuch takze mosiezny, a w pierscieniach falszywe
2631 3,4 | takich biedakow jak my... A wojsko, powiadaja, ze daloby
2632 3,4 | Czemuz by nie?...~- A czy widziales kiedy, azeby
2633 3,4 | sie, ze nie roztraci.~- A wicher obali piramide?~-
2634 3,4 | oddzielic niebo od ziemi, a pozniej je polaczyc...~Nieustannie
2635 3,4 | opuszczac sie ku zachodowi, a na dole znowu odezwal sie
2636 3,4 | na plecach skore dzika, a w reku - kamienny noz etiopski.~
2637 3,4 | wewnetrzny organ zmarlego.~- A co tam robisz, bracie Tyfonie? -
2638 3,4 | Spojrzala na marmurowy stol, a widzac ze byl pusty, zapytala
2639 3,4 | traby i spizowe blachy, a paraszyta przebrany za Tyfona
2640 3,4 | Tyfona z piesciami i kijami, a rudowlosy bozek poczal uciekac
2641 3,4 | Izydo, mozesz isc do miasta, a reszta do innych nieboszczykow,
2642 3,4 | ze w skarbie nie ma nic, a Fenicjanie groza, ze przestana
2643 3,4 | obmywano poswiecona woda, a jego wnetrze winem palmowym.
2644 3,4 | szakala, Tot z glowa ptasia a tabliczkami w rekach i wielu
2645 3,4 | wlasnosciami skroni boga Tumu, a jego prawe oko jest okiem
2646 3,4 | zyjace, warga gorna to Izis a dolna - Nefthys. Szyja zmarlego
2647 3,4 | nakazano w Memfis." ****** ~A tymczasem na szyi zmarlego
2648 3,4 | sobie w krainie wiekuistej, a przede wszystkim - gdy wiedzial,
2649 3,4 | mumie faraona odsuwali sie, a przychodzil arcykaplan tej
2650 3,5 | namazywali blotem twarze, a wlosy obsypywali popiolem.~
2651 3,5 | ze pelnia trwala krocej, a now dluzej niz zwykle.~-
2652 3,5 | chce jesc, tylko ryczy...~- A ja slyszalem od mysliwych,
2653 3,5 | do mnie dzis wieczorem, a wypijemy po szklance zalobnego
2654 3,5 | usunieto bloto z twarzy, a kto mial ochote, umyl sie.
2655 3,5 | balsamistow odzyskiwal zycie, a dzieki modlom kaplanow i
2656 3,5 | doli chlopow, robotnikow, a nawet niewolnikow.~Z tego
2657 3,5 | siodmy dzien!~O wojsku, a szczegolniej o cudzoziemskich
2658 3,5 | najznakomitsza klasa w Egipcie, a jezeli nie sa, to wnet beda,
2659 3,5 | siedzaca w wiejskich majatkach, a nade wszystko arcykaplani
2660 3,5 | piecdziesiat dni w roku, a co gorsza - posiadac na
2661 3,5 | palacyku trzymali Azjaci, a przy komnatach jego swiatobliwosci
2662 3,5 | wystarcza kwiaty i wonnosci, a ze sami prorocy, jak nakazuje
2663 3,5 | ktory zyl jak pokutnik, a co gorsze, mowil im, ze
2664 3,5 | opuszcza skapy dom krolewski, a przeniosa sie do wlasnych
2665 3,5 | rozstrzygal watpliwe kwestie, a jego adiutanci brali z ministerium
2666 3,5 | wypedzal po kilkanascie osob, a innym ograniczal wydatki.
2667 3,5 | nie wstawiala sie do syna. A gdy ja proszono o protekcje,
2668 3,5 | pochodzi z natchnienia bogow; a ktoz oprze sie bogom?...~
2669 3,5 | ministerium wojny i skarbowoscia, a okolo trzeciej po poludniu,
2670 3,5 | uformowal piec nowych pulkow, a raczej - wskrzesil te, ktore
2671 3,5 | kamienie i pociski z lukow, a sady zawalone byly skargami
2672 3,5 | panowal w nim wielki ruch, a wszystko za sprawa nowego
2673 3,5 | skarbie dwa tysiace talentow, a na pogrzeb zmarlego pana
2674 3,5 | wygnaliby nas z Egiptu, a jeszcze chetniej wytepiliby...
2675 3,5 | ktorego uderzyc, buntuja sie, a gdy nieszczesliwy Fenicjanin
2676 3,5 | wasza swiatobliwosc, kupcow, a sprzedamy im wszystkie nasze
2677 3,5 | Ramzes ozywil sie.~- A dawajze mi tu predzej Hirama -
2678 3,6 | faraon. - To dalekie czasy, a pieniadze potrzebne mi sa
2679 3,6 | oni sami wola go zrobic, a raczej nie chca, azeby zrobil
2680 3,6 | pieniedzy i jest bardzo ambitny. A poniewaz arcykaplani ponizaja
2681 3,6 | pomysle o tym Samentu. A teraz na chwile przypuscmy,
2682 3,6 | w dzierzawe na sto lat, a my bedziemy placili za to
2683 3,6 | zyski?... - spytal Hiram.~- A teraz, a dzis - rzekl faraon -
2684 3,6 | spytal Hiram.~- A teraz, a dzis - rzekl faraon - dalibyscie
2685 3,6 | chaldejskich i egipskich, a nawet Fenicji... Od niej
2686 3,6 | wladzy jak w Egipcie...~A przy tym ludy te sa podobne
2687 3,6 | podobne do malych laweczek, a glowy zakrywaja szpiczastymi
2688 3,6 | czlonkom, wesolosc umyslowi, a nawet pozwalaja obchodzic
2689 3,6 | wypaleniu przeswieca jak szklo, a dzwieczy jak metal...~Jutro,
2690 3,6 | miedzy tymi osobliwosciami a kanalem, ktory chcecie kopac...~-
2691 3,6 | prawie niepodobna sie dostac.~A czy wasza swiatobliwosc -
2692 3,6 | bedzie tansze od slomy, a niewolnik od krowy...~Pozwol
2693 3,6 | zolnierzy - powtorzyl. - A ilez dacie mi za to?...~-
2694 3,6 | fortyfikacjach albo goscincach...A jaka slawa dla was, panie!...
2695 3,6 | posluszenstwo kaplanow, a sam zloz dowody, ze to,
2696 3,6 | wyrastajacych pomiedzy moja wola a interesami panstwa.~- Zaprawde,
2697 3,6 | indyjskie, male kawalki opium, a w drugiej przegrodzie -
2698 3,6 | mowic do mnie: podpisz, a dostaniesz... Glupie szczury
2699 3,6 | tak wysokie stanowisko.~- A komu wasza swiatobliwosc
2700 3,6 | wpadli w nielaske u faraona, a ku wieczorowi lud juz zaczal
2701 3,6 | wziac gore nad soba...~- A gdyby zerwal z Fenicjanami?...~-
2702 3,6 | arcykaplanskimi swieceniami...~A nareszcie - nie my potrzebujemy
2703 3,6 | wykradl panstwowe tajemnice... A gdy wszedl na tron, zle
2704 3,6 | zapomnialbys o tym wszystkim?... A jezeli pamietasz, czy nie
2705 3,6 | wezwal do siebie Fenicjan, a dzis - poklocil sie z nimi,
2706 3,6 | narazi panstwo na zgube?...~- A wiec co?... - spytal Herhor,
2707 3,6 | okazywac mu wdziecznosci, a naprawde - slabosci. A poniewaz
2708 3,6 | a naprawde - slabosci. A poniewaz chce gwaltem pieniedzy,
2709 3,6 | nie damy pieniedzy!...~- A... a potem co?... - pytal
2710 3,6 | damy pieniedzy!...~- A... a potem co?... - pytal Herhor.~-
2711 3,6 | odparl rozdrazniony Mefres.~- A... a jezeli jego wyglodzona
2712 3,6 | rozdrazniony Mefres.~- A... a jezeli jego wyglodzona armia
2713 3,6 | zapewnil wieloletni spokoj, a bogom chwale. Pozwol wiec,
2714 3,6 | skutkiem wieku, choroby, a moze i zajec kaplanskich,
2715 3,6 | ujmie piecdziesiat drachm. A na milionie robotnikow panstwo
2716 3,6 | moim panstwie, dwadziescia, a nawet trzydziesci tysiecy
2717 3,6 | trzydziesci tysiecy talentow?...~- A skarbiec Labiryntu?...~-
2718 3,6 | trzydziesci tysiecy talentow, a Egipt dwa razy tyle...~-
2719 3,6 | oszukiwali go w swiatyni Hator, a nad Sodowymi Jeziorami wymordowali
2720 3,6 | On potrzebuje pieniedzy, a oni obiecuja mu modlitwy,
2721 3,6 | siedm do dziesieciu dni. A co potem?... Jak zachowaja
2722 3,6 | zachowaja sie urzednicy, sluzba, a przede wszystkim - wojsko
2723 3,6 | znali to polozenie faraona, a jezeli nie spiesza mu z
2724 3,6 | gniewy odpowiadano smiechem; a gdy dla ukarania szydercow
2725 3,6 | wypuszczono na niego lwa, a gdy bezbronny bohater zaczal
2726 3,6 | skonczy sie jego wladza, a razem z nia i zycie.~Tu
2727 3,6 | do Ramzesa Wielkiego... A im przeciez nie moge powiedziec,
2728 3,6 | wojska maja cierpiec glod, a milion chlopow nie otrzymac
2729 3,6 | wypelnili je lupami?... A kto wygrywal bitwy: kaplani
2730 3,6 | wiele mam potegi dla siebie, a pogardy dla nich. Padliny,
2731 3,6 | zaklocic spokoj duszy... A teraz - pojdz jutro do Hirama
2732 3,6 | waszej swiatobliwosci.~- A gdybym naprawde chcial poprawic
2733 3,6 | wydarte z rak niegodnych, a oddane wiernym slugom.~Faraon
2734 3,6 | wladcy, ktory im daje zycia, a ich majatkom bezpieczenstwo.~
2735 3,6 | odetchnal: bankructwo skarbu, a wiec i koniecznosc uzycia
2736 3,6 | dzieci zostana swinopasami, a wnuki Zydami...~Ty zas,
2737 3,6 | wladco, tylko rozkazuj, a ile ma bogactw Fenicja,
2738 3,6 | poteznego mocarza?...~- A gdybym ja, Hiramie, naprawde
2739 3,6 | bez zastawow i kwitow...~- A kanal?... Czy mam zaraz
2740 3,6 | glowe i kazal mu usiasc.~- A wiec jestesmy sprzymierzencami -
2741 3,6 | kaplanow. Jest to walka, a skutek walki niepewny...~
2742 3,6 | kiedy twoj skarb jest pusty, a nieprzyjaciele hardzi, przegralbys
2743 3,6 | srodkow latwo traci odwage, a od ubogiego krola odwraca
2744 3,6 | zloto i naszych agentow, a swoje wojsko i jeneralow,
2745 3,6 | postawe i fizjognomie Hyksosa, a oni sa najwaleczniejszymi
2746 3,6 | mowi sie w podziemiach...~- A z podziemiow mozna przemawiac
2747 3,6 | ktorych ja nie widuje nigdy.~- A dlaczego Herhor i Mefres
2748 3,6 | mnie takze nie cierpia, a co gorsze, poniewieraja
2749 3,6 | zdradza tajemnice swiatyn. A przy tym wydaje sie byc
2750 3,6 | obrobili ten projekt.~- A dlaczego nie wykonano go
2751 3,6 | podkopac nasza religie, a wraz z nia ich dochody.~-
2752 3,6 | wraz z nia ich dochody.~- A czy prawda jest, co mowil
2753 3,6 | tajemne stosunki z Asyria...~- A dowody?...~- Znajdziemy
2754 3,6 | Tebow, uda mi sie ta sprawa.~A gdy przeniesiemy skarb do
2755 3,6 | Wiec ktoz sie oprze?... A w dodatku wasza swiatobliwosc
2756 3,6 | zastawione majatki dworskie.~A jakimi budowlami wzbogaciloby
2757 3,7 | patrzec emaliowymi oczyma, a boska twarz wyrazala smutek
2758 3,7 | jastrzab z ludzka glowa, a przy lozu, dniem i noca,
2759 3,7 | i sludzy zmarlego krola, a nade wszystko jego kobiety,
2760 3,7 | lubiles nasze towarzystwo, a dzis tak daleko jestes od
2761 3,7 | daleko jestes od nas?...~A przez ten czas kaplani spiewali:~
2762 3,7 | Ktory sam sobie daje imie, a nikt go nie wstrzyma miedzy
2763 3,7 | wachlarzami z pior strusich, a nad kosztownym baldachimem
2764 3,7 | oblicza i targaly wlosy, a nawet bily ludzi niosacych
2765 3,7 | ktorzy zawodzili wnieboglosy. A obok nich, zgodnie z rytualem
2766 3,7 | wielka swita jeneralow, a za nim krolowa Nikotris
2767 3,7 | zwinni zeglarze greccy, a nawet Asyryjczycy i Chetowie.~
2768 3,7 | dzbanek, pare ptaszkow, a nade wszystko wiazanke kwiatow.
2769 3,7 | podroz od Memfisu do Tebow, a szal ludu, zamiast slabnac,
2770 3,7 | Chlopi rzucali swoje pola, a rzemieslnicy warsztaty,
2771 3,7 | na polach i na rynkach - a zaraz lad zrobimy ze swietymi
2772 3,7 | czterechset tysiecy morgow gruntu, a procz tego, w czasach przyboru
2773 3,7 | zbudowany przez Amenhemata, a mial forme olbrzymiej podkowy,
2774 3,7 | zwloki czczonych zwierzat, a przede wszystkim krokodylow.
2775 3,7 | ktorej dnem bylo jezioro, a brzegami wzgorza. Gdzie
2776 3,7 | odebral nizsze swiecenia, a setnicy wyzsze - odpowiedzial
2777 3,7 | przycmionej, bylo osmioro drzwi, a dozorca zapytal:~- Ktorymi
2778 3,7 | sale maja mnostwo drzwi, a inne wcale ich nie posiadaja.
2779 3,7 | swego dlugiego rozanca, a niekiedy przy blasku pochodni
2780 3,7 | oswietlil kolejno sciany, a Ramzes przypatrzywszy sie
2781 3,7 | i komnat juz nie myslal. A nawet nie pragnal wyjasnic
2782 3,7 | wrocili na swoje miejsca, a ich przewodnik kazal zapalic
2783 3,7 | wszystkich asyryjskich satrapow. A moze nie oparlby sie i krol
2784 3,7 | jakby we wnetrzu kolumn, a jeden po drabince wszedl
2785 3,7 | perly wielkosci orzechow, a nawet ptasich jaj. Za niejeden
2786 3,7 | Libijczycy i Etiopowie. A wowczas te piekne kamienie,
2787 3,7 | swiatobliwy panie.~- Dobrze. A kto was, dozorcow, przekona,
2788 3,7 | najubozszym z krolow swiata. A teraz prosze, azebyscie
2789 3,7 | Nareszcie wyszli do przysionka, a z niego na dziedziniec.
2790 3,7 | kaplani sluchali obojetnie, a ich naczelnik rzekl:~- Wybacz
2791 3,8 | wynurzyly sie spod wody, a juz dzis zostaly pokryte
2792 3,8 | ziemia nabierala blasku, a kamienie barw teczowych.~
2793 3,8 | poddani byli szczesliwi, a lud odetchnal. Chce, azeby
2794 3,8 | ludu, pragne go podzwignac, a jednoczesnie donosza mi,
2795 3,8 | trzynastu ludzi z kazdego stanu. A gdy oni oswiadcza, ze Egipt
2796 3,8 | szesc milionow Egipcjan, a ja i moi przyjaciele przed
2797 3,8 | dostojnikow panstwa opra sie temu, a wowczas Labirynt nic nie
2798 3,8 | plynacych z tego zrodla... A wowczas zazdrosc podszepnie
2799 3,8 | wysluchawszy tego uspokoil sie, a nawet usmiechnal.~- Jezeli
2800 3,8 | ktora jest sloncem swiata. A owych opornych i podejrzliwych
2801 3,8 | warzywne, wreszcie domy, a raczej palacyki kaplanow.
2802 3,8 | dziewiecset krokow dlugi, a trzysta szeroki. Prostokat
2803 3,8 | obeliski, czyli cienkie a wysokie kolumny czworoboczne
2804 3,8 | perfumami, jadal i pijal, a zdaje sie, ze nawet przyjmowal
2805 3,8 | dotyczace religijnych obrzadkow, a w sanktuarium - przepisy
2806 3,8 | podobalo sie pospolstwu, a ucieszylo kaplanow. Piechota
2807 3,8 | olbrzymiemu posagowi Ozirisa, a arcykaplan wskazal mu slupy
2808 3,8 | ze jest szesc planet, a tymczasem widze siedm slupow...~-
2809 3,8 | odpoczynku", usiadl na tronie, a jego zastepca religijny,
2810 3,8 | Kaplani upadli na twarz, a Ramzes pilniej wpatrzyl
2811 3,8 | drugiego przedzialu w namiocie, a swego ulubienca wyslal po
2812 3,8 | Upadl twarza na ziemie, a potem kleczac i wzdychajac
2813 3,8 | Oby ci sie dobrze wiodlo, a ja azebym mogl choc blaski
2814 3,8 | daje nam radosc i zycie, a wiec odpowiem ci jak na
2815 3,8 | obracam serce moje do ksiazek, a w nocy czytam; bo glupiec,
2816 3,8 | kazdego cos nauczyc sie mozna, a czcigodnych medrcow otaczam
2817 3,8 | zawsze zadowolona twarz, a wobec zwierzchnikow zachowuje
2818 3,8 | stoi. Nie jestem natretnym, a nie proszony, nie wchodze
2819 3,8 | wybieram dobra i mowie dobra, a zla chowam zamknieta w ciele
2820 3,8 | oszczerstw nie powtarzam, a juz co sie tyczy poselstwa,
2821 3,8 | glod, chodze w lachmanach, a na grzbiecie lezyc nie moge,
2822 3,8 | odwracaja sie od roztropnych, a mestwo i sile wypedzaja
2823 3,8 | jestes biegly w ksiegach, a teraz - powiedz jak najkrocej:
2824 3,8 | No - dodal faraon - a teraz powiedz: co cie sklania
2825 3,8 | zablakalby sie... brr!...~- A jednak musimy znalezc i
2826 3,8 | droge - rzekl Samentu.~- A jezeli dozorcy sami oddadza
2827 3,8 | skarbca - rzekl kaplan.~- A skad wiedziales, ze on tu
2828 3,8 | Rozumialem ja od dawna, a teraz zebralem wskazowki
2829 3,8 | Dlatego jest tak dluga.~- A jakze trafisz z jednej sali
2830 3,8 | Zwloki jego beda jak padlina, a duch nie zazna spokoju,
2831 3,8 | nie odstrasza ten napis?~- A wasza swiatobliwosc odstrasza
2832 3,8 | temu, kto potrafi ja odbic, a mylna droga nie oblaka medrca,
2833 3,8 | wypadku spotkam smierc, a czyliz ona nie grozi nawet
2834 3,8 | wejscia?~- Niezawodnie sa, a ja musze je znalezc - odparl
2835 3,8 | niewidoczne furtki, ktore znam, a ktorych madrzy dozorcy Labiryntu
2836 3,8 | na modlitwe do swiatyni, a ich zolnierze odbywaja praktyki
2837 3,8 | nabozenstwo, ja bede w gmachu...~- A jezeli zabladzisz?...~-
2838 3,8 | zabladzisz?...~- Mam plan.~- A jezeli plan jest falszywy? -
2839 3,8 | nie mogac ukryc troski.~- A jezeli wasza swiatobliwosc
2840 3,8 | Jezeli wojsko bedzie glodne, a nadzieje pospolstwa zostana
2841 3,8 | polubilem te piekielne krainy. A dzis, gdy pomysle o dziecinnych
2842 3,8 | podziemne grzmoty, ziemia drzy, a niekiedy widac plomienie.
2843 3,8 | dodaj bardzo dluga szyje, a na niej - psia glowe. Nareszcie
2844 3,8 | wielka suchosc powietrza, a moze nie znane mi sole ziemi.~
2845 3,8 | jest na pewno tworem Seta, a poniewaz przerasta wszystko,
2846 3,8 | nawrocilem sie do Seta, a przyjechawszy do Egiptu
2847 3,8 | z jaszczurczymi glowami a skrzydlami nietoperza, jaszczurki
2848 3,8 | ze my im czesc skladamy, a tymczasem my tylko badamy
2849 3,8 | zajmowala odnoga morska, a Nil plynal cala szerokoscia
2850 3,8 | byly tylko slimaki i ryby, a przed nimi - same rosliny,
2851 3,8 | jakich dzis juz nie ma...~- A jeszcze dawniej?... - spytal
2852 3,8 | ziemia byla pusta i prozna, a Duch Bozy unosil sie nad
2853 3,8 | istoty, trwoga moja znikla, a ciekawosc wzmogla sie. I
2854 3,8 | ciemnosc, ktora ja lubie, a nawet widze wsrod niej.
2855 3,8 | moze przeszkodzic?...~- A jednak na dnie serca twego
2856 3,8 | zgine - odparl Samentu. - A ze na szczyty gor wchodzi
2857 3,8 | sie losem moich dzieci.~- A wiec idz - rzekl faraon. -
2858 3,9 | gady smierdzace i glupie. A gdy jeden z nich w czasie
2859 3,9 | bogow nie lubi poufalosci.~- A moze popelnilem swietokradztwo? -
2860 3,9 | ofiare, podalbym wam maczuge, a nie kadzielnice. Ten krokodyl
2861 3,9 | jeszcze raz obejrzal sie, a widzac, ze w bliskosci nie
2862 3,9 | niszcza nam zapasow zboza, a dzieki krokodylom mamy dobra
2863 3,9 | Czasem sprawdzaja sie.~- A gdybyscie wrozyli ludziom
2864 3,9 | rozumieja z astronomii.~- A co wy rozumiecie?~- Znamy -
2865 3,9 | zastal "miasto gliniane, a zostawil kamienne", i Ramzesowi
2866 3,9 | zostali tylko starcy i kalecy, a w zaulkach zlodzieje...
2867 3,9 | grzmotu tudziez potezne a rzewne dzwieki blach spizowych.~
2868 3,9 | kierunkiem egipskich jeneralow, a wiec w najwiekszym porzadku,
2869 3,9 | cztery morgi powierzchni, a otaczajace go ogrody i stawy
2870 3,9 | powital wladce prawie dumnie, a palac przed nim kadzidlo,
2871 3,9 | z mumia zmarlego wladcy, a po obu jej stronach, naprzeciw
2872 3,9 | Herhorowi infule Amenhotepa, a mlody faraon po raz drugi
2873 3,9 | lud napelnial dziedziniec, a za purpurowa zaslona oddzielajaca
2874 3,9 | gmach to jest dzielo!... A przeciez oni go wzniesli..."~
2875 3,9 | Czyliz on, jego wojsko, a nawet caly lud potrafilby
2876 3,9 | obalic te swiatynie?... A jezeli trudno poradzic sobie
2877 3,9 | dla niego wyrok laskawy. A ze nadto mumia krolewska,
2878 3,9 | kochaly go moce niebieskie, a jeden z tebanskich bozkow,
2879 3,9 | wierzy tylko w sile miecza, a zamiast madroscia i nabozenstwem
2880 3,9 | ktorych bogiem jest zloto, a nabozenstwem oszukiwanie
2881 3,9 | Zamiast pracowac kradna, a zamiast cwiczyc sie w madrosci
2882 3,9 | bogow i wiecznego zycia, a lud obrzuca blotem swiete
2883 3,9 | powinni mu wskazywac prace, a faraon i jego dostojnicy
2884 3,9 | przybrany za syna przez Horusa, a splodzony przez Hormacha,
2885 3,9 | sarkofagiem swiety taniec, a kaplani zapalili kadzidla.
2886 3,9 | Oni chca rzadzic panstwem, a ja mam pilnowac, azeby wykonywano
2887 3,9 | bedzie inaczej: ja rozkazuje, a wy musicie spelniac... I
2888 3,9 | wysadzona drzewami. Cztero-, a nawet pieciopietrowe domy
2889 3,9 | Slowem, byla to nie ulica, a raczej niezmierna galeria
2890 3,9 | srodku miasta zatrzymal sie, a potem skrecil na zachod
2891 3,9 | poswieconymi roznym bogom, a nareszcie - ze studnia,
2892 3,9 | zwlokami ojca kadzidlo, a krolowa Nikotris objawszy
2893 3,9 | ojcze, abym sie oddalila? A jezeli ja odejde, zostaniesz
2894 3,9 | spalil kadzidlo przed mumia, a Mefres rozlal wino i rzekl:~- "
2895 3,9 | bowiem jeszcze nie ozywiona, a usta jej zamkniete.~Aby
2896 3,9 | i gdy jest spragnionym, a pic nie moze.~Chor I. O
2897 3,9 | jezeli wam zycie mile, a smierc obrzydla, jezeli
2898 3,9 | znowu wlozyli ja do skrzyni, a ze skrzynia do kamiennego
2899 3,9 | sami kaplani, bez swiadkow, a wykonali tak dokladnie,
2900 3,9 | mogil krolewskich zgwalcono, a ta zostala nie tknieta.~
2901 3,9 | kiedy blagac bedziesz, a Oziris, bog, ktorego serce
2902 3,9 | tajemnej komnacie. Przez male a ukryte w skale okienko ledwie
2903 3,10 | do zwyklego trybu zycia, a Ramzes XIII do spraw panstwowych.
2904 3,10 | ogromna biblioteke papyrusow, a na scianach miala wypisana
2905 3,10 | Pospolstwo jest jak stado bykow, a my jak roztropne i gospodarne
2906 3,10 | powtorzyl faraon. - No, a co jeszcze?..~- Podatki
2907 3,10 | osm tysiecy talentow...~- A kwity dajecie im?~- I kwity,
2908 3,10 | Tutmozisa i Fenicjanina Hirama. A gdy zebrali sie, rzekl:~-
2909 3,10 | oficerow i trzynastu szlachty, a ksiaze Hiram zajmie sie
2910 3,10 | Mefres, i ze sluzy im prawo, a nawet maja obowiazek sprzeciwiac
2911 3,10 | Pozegnal faraona i wyszedl.~- A ty, Tutmozisie?... - spytal
2912 3,10 | kilku dni urzadze ci wesele. A teraz mozesz isc do swojej
2913 3,10 | azeby Egipt byl szczesliwym, a poniewaz tylko do tego celu
2914 3,10 | jak ludzie miedzy soba, a roznia sie jedna od drugiej
2915 3,10 | ani jadla, ani napoju, a caly swiat jest Jego mieszkaniem.
2916 3,10 | jest to gmach asyryjski, a nam, Egipcjanom, nie przystoi
2917 3,10 | ale plaska, drugi zwinieta a podluzna, jeszcze inny -
2918 3,10 | dzis szybko wznosi sie, a za pare wiekow zostana po
2919 3,10 | ofiarnych" - to piersi, a tajemny przybytek boga -
2920 3,10 | jak pylony - mowi do nas - a ramiona silne jak mury.
2921 3,10 | objawienia>> i <<ofiar>>, a w sercu miej boga - o Egipcjaninie!..."~
2922 3,11 | naduzycia i rozpuste faraonow. A dzis... sam popierasz dziecinne
2923 3,11 | sie stanu kaplanskiego, a ja twierdzilem, ze nedza
2924 3,11 | podzwignieciem kaplanow, a Pentuer poprawa losu chlopstwa...
2925 3,11 | miedzy Egiptem i Asyria..."~- A widzisz - przerwal arcykaplan -
2926 3,11 | siodmy dzien na odpoczynek, a pozniej obdarzyc kazda rodzine
2927 3,11 | piramide zlota i srebra, a druga klejnotow, nic nie
2928 3,11 | ktorzy pchaja go do zguby.~- A zwyciestwo nad Sodowymi
2929 3,11 | ruchu libijskiej bandy... A teraz pomysl, czy Ramzes,
2930 3,11 | dzisiejszego faraona...~- A wasza dostojnosc zostalbys
2931 3,11 | sedziowie, nomarchowie, a nawet jeneralowie, ktorzy
2932 3,11 | gdy zabraklo mu pieniedzy, a najgorliwsi stronnicy poczeli
2933 3,11 | nawet bardzo uczonym.~- A jezeli faraon nie uslucha
2934 3,11 | kaplanow swoimi slugami, a siebie - jedynym panem Egiptu.~
2935 3,11 | taki zamiar jest glupstwem, a nawet zdrada. Nie faraonowie -
2936 3,11 | ustapic: my czy on?...~- A coz ja teraz mam robic? -
2937 3,11 | zdradzil swietych tajemnic. A reszte... zostaw czasowi...
2938 3,11 | Kiedys poprawia sie stosunki, a terazniejszy zasiew wyda
2939 3,11 | roboty, jak bylo dawniej. A tylko upomnieniom kaplanow
2940 3,11 | nie wybuchnal bunt ogolny, a przynajmniej, ze robot nie
2941 3,11 | biegal nagi po ogrodach... A pewnego wieczora jego swiatobliwosc
2942 3,11 | dokola bioder lachman opaski, a na plecach pantercza skore,
2943 3,11 | postawa byla pelna godnosci, a oblicze rozumu. Bystro przypatrzyl
2944 3,11 | tobie, boski nauczycielu.~- A potem znowu do dworu? -
2945 3,11 | wszystkim - odparl Menes. - A juz wcale nie bylo wiadomo:
2946 3,11 | wielka moze byc ta kula...~- A ty wiesz? - zapytal prawie
2947 3,11 | wskazujac ku pustyni.~- Widze.~- A teraz postaw reke przed
2948 3,11 | tym samym: miedzy sloncem a nami staje ksiezyc, zaslania
2949 3,11 | te nowine do Herhora...~- A Herhor?~- Dal nam trzydziesci
2950 3,11 | zabroni bic ich bez sadu, a moze obdaruje ziemia...~-
2951 3,11 | moze obdaruje ziemia...~- A ja ci mowie, ze on jest
2952 3,11 | Ale powiedz mi twoj plan, a moze pomoge wykonac go.~-
2953 3,11 | nogami. Kolo obracalo sie, a wiaderka czerpaly wode z
2954 3,11 | jeszcze niedobrze rozumiem.~- A to takie proste! - odparl
2955 3,11 | wynalazkow.~Wrocili do pylonu, a Menes podlozyl nieco paliwa
2956 3,11 | kamien wylecial w powietrze, a komnata napelnila sie klebami
2957 3,11 | uspokoiwszy sie zapytal: - No, a ten kamien w czym poprawi
2958 3,11 | wol zastapia prace ludzka, a zas gotujaca sie woda zastapi
2959 3,11 | wypoczynku, sprawiedliwy sad, a nawet ziemie...~Menes potrzasnal
2960 3,11 | faraonowie starzeja sie, a lud... Lud mial juz nieraz
2961 3,11 | dzien odpoczynku i ziemie, a potem je tracil... Ach,
2962 3,11 | ksiezyc moze zakryc slonce, a gotujaca sie woda wyrzuca
2963 3,11 | nigdy nie zazna spokoju, a umysl bedzie kolysal sie
2964 3,11 | zolnierze robili rachunki, a dostojnicy i faraon, zamiast
2965 3,11 | naprzod brak nam drzewa, a po wtore do poruszania takich
2966 3,11 | miec ze sto tysiecy wolow. A gdzie dla nich pasza, chocby
2967 3,12 | najpiekniejszy pierscien. A ze twoj rod, Antefie, jest
2968 3,12 | Antefie, jest mi najdrozszy, a Tutmozis najmilszy, wiec
2969 3,12 | zatrzyma sie dwor krolewski.~A poniewaz Antef nie mial
2970 3,12 | nedzarzowi oddaje swoja corke, a po wtore - ze ja tak pieknie
2971 3,12 | byla rzeczywiscie piekna, a robila wrazenie osoby doswiadczonej,
2972 3,12 | gdy odezwala sie muzyka, a tancerki zaczely roznosic
2973 3,12 | majatek i tytuly po moim ojcu, a reszte znajdzie u tancerek.~-
2974 3,12 | czlowiekowi, ktorego nie kocham. A pokochac moglabym tylko
2975 3,12 | poznalam ich wartosc... A dzis wole sluchac rozmowy
2976 3,12 | nawet nie jestem elegantem, a juz wcale nie posiadam madrosci
2977 3,12 | miliony upadaja na twarz, a panstwa drza... Alboz nie
2978 3,12 | otoczony oficerami gwardii, a na koncu - jego swiatobliwosc
2979 3,12 | dokola lektyki dostojnicy, a za nimi wielki tlum ludu.
2980 3,12 | swiatyni lud zostal za murem, a panstwo mlodzi, faraon i
2981 3,12 | wykonaly swiety taniec, a Tutmozis przeczytal z papirusa
2982 3,12 | ci trzy talenty rocznie, a na wydatki domowe po talencie
2983 3,12 | Hebron dotknela reka ognia, a Tutmozis podzielil sie z
2984 3,12 | towarzyszyla faraonowi, a Tutmozis trzymal sie od
2985 3,12 | swiety Herhor opuscil uczte, a wkrotce po nim wymknelo
2986 3,12 | trzech kamiennych lawach, a nomarcha Absu rzekl:~- Gdyby
2987 3,12 | o ostatecznym traktacie, a dzis, jak slysze, zaczyna
2988 3,12 | naruszyc skarby Labiryntu...~- A ja bym sadzil - odezwal
2989 3,12 | swietowac co siodmy dzien... A gdyby jeszcze faraon nadal
2990 3,12 | niebezpieczenstwo, tylko faraonowi, a to - nie wszystko jedno.
2991 3,12 | wreszcie naleza do sadu bogow, a nas obchodzi tylko panstwo...~-
2992 3,12 | lada chwile podniesie bunt. A wowczas zaden arcykaplan
2993 3,12 | malpe i pije z paraszytami, a on zacznie to robic lada
2994 3,12 | nam wierzyc we wszystkim, a wowczas nic nie powstrzyma
2995 3,12 | to dowody rzekl Mefres. - A teraz posluchajcie.~Dostojnicy
2996 3,12 | wtracil Mentezufis.~- A jak mniemacie - prawil zapalajac
2997 3,12 | glupich, ale niewinnych ludzi, a w koncu o zycie nasze i
2998 3,12 | lekarstwo i zastosujcie... A jezeli niepokoi was ogrom
2999 3,12 | skazecie mnie na smierc, a cialo moje na spalenie.~
3000 3,12 | przy swietle slonecznym, a w nocy czuwal przy komnacie
1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3245 |