Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
dnie 19
dniem 10
dniu 38
do 3238
do- 3
doba 2
dobe 10
Frequency    [«  »]
3977 z
3726 ze
3245 a
3238 do
2066 to
1724 o
1548 ale
Boleslaw Prus
Faraon

IntraText - Concordances

do

1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3238

     Tom,  Rozdzial
1 1,Wst| posuwa sie przez pustynie do Morza Srodziemnego i - juz 2 1,Wst| rzeki Nilu. Od konca czerwca do konca wrzesnia Nil przybiera 3 1,Wst| Egipt; od konca pazdziernika do konca maja roku nastepnego 4 1,Wst| opadac, gdy slonce zbliza sie do gwiazdozbioru Wagi. Spostrzezenia 5 1,Wst| Spostrzezenia te popchnely ich do obserwacji astronomicznych 6 1,Wst| rozmaite prace, skierowane do jednolitego rezultatu, armii, 7 1,Wst| czynniki dazyly zgodnie do celow wskazanych przez nature, 8 1,Wst| dzierzawcy ziem nalezacych do faraona, kaplanow i arystokracji. 9 1,Wst| obcego, przyczynial sie do utrzymania narodowej jednosci 10 1,Wst| panstwowy gmach zaczal pekac, do kraju coraz liczniej naplywaly 11 1,Wst| przechodzily od pokolenia do pokolenia, pelne chwaly. 12 1,Wst| Ponizsze opowiadanie odnosi sie do XI wieku przed Chrystusem, 13 1,1 | Mechir, w grudniu, wrocil do Tebow, obsypany kosztownymi 14 1,1 | korpusem, przygotowanym do boju, zaopatrzonym w oboz 15 1,1 | ktory biegnie od Memfis do Chetem, na granicy ziemi 16 1,1 | kanal transportowy od Memfis do jeziora Timsah, druga - 17 1,1 | oficera jezdzil od pulku do pulku, konno, na sposob 18 1,1 | najpredzej zawrocono kobiety do miasta i przyspieszono pochod.~ 19 1,1 | czolo kolumny i stosujac sie do jej ruchow posuwal sie naprzod 20 1,1 | kolumny i nie mieszal sie do jej ruchow, nie mozna jednak 21 1,1 | niekiedy co pol godziny, do lektyki dostojnika zblizal 22 1,1 | patrzec, kto zbliza sie do ministra; tym wiecej ze 23 1,1 | pulkow ustawiajacych sie juz do boju w poprzek szosy, za 24 1,1 | drzewami, zaczeli wychodzic do roboty rolnicy, ludzie nadzy, 25 1,1 | glowie. Jedni zwrocili sie do kanalow, aby oczyszczac 26 1,1 | pomoca machin podobnych do zurawi przy studniach. Inni 27 1,1 | robilo zolnierzy podobnymi do wielkich szerszeni.~Za przednia 28 1,1 | nie wysylaliscie patroli do wawozow. A przeciez na wypadek 29 1,1 | amuletami oficer schylil sie do ziemi.~- Tutmozis jest to 30 1,1 | swiety - zwrocil sie Eunana do ministra - polecam waszej 31 1,1 | sztuczna brodka, podobna do kociego ogona.~Byl to Tutmozis, 32 1,1 | lektyka; musisz wiec usiasc do mojej, ktora wprawdzie nie 33 1,1 | Tutmozis zblizywszy sie do niego szeptal:~- Jak ty 34 1,1 | zmeczony.~- Wiec siadaj do lektyki. Sa tam swieze wience 35 1,1 | minister wojny poslal raport do jego swiatobliwosci z prosba, 36 1,1 | jest w tobie ten pociag do wojny, na ktorej czlowiek 37 1,1 | Eunana.~Wszyscy zwrocili sie do niego, co zdawalo sie robic 38 1,1 | Herhor. A zwrociwszy sie do kilku blizej stojacych dygnitarzy 39 1,1 | wiec Ramzes odezwal sie do Herhora:~- Coz o tym myslisz, 40 1,1 | general Patrokles, i rzekl do nastepcy:~- Jezeli ksiaze 41 1,1 | Zmieszany Grek usunal sie do swity.~- Przyznaj, ojcze 42 1,1 | Chodz ze mna kuzynie - rzekl do Tutmozisa i skierowal sie 43 1,2 | rozkaz, azeby machiny wojenne do rzucania wielkich kamieni 44 1,2 | wachlarz zblizywszy sie do pisarza Pentuera szepnal:~- 45 1,2 | ministra, a nasz pan nie nalezy do tych, ktorzy zapominaja...~- 46 1,2 | piasku machiny wojenne, do ktorych przyprzezono po 47 1,2 | szeroki kanal.~Goniec wyslany do ministra z wiadomoscia o 48 1,2 | oskardami i lopatami rzucilo sie do roboty. Jedni odrabywali 49 1,2 | skal, drudzy wrzucali je do rowu i przysypywali piaskiem.~ 50 1,2 | ci, ze ten kanal nalezy do poteznego pana: jest on 51 1,2 | protekcjonalnym tonem Eunana do zolnierzy greckich, ktorzy 52 1,2 | usta. Potem znow zabral sie do sypania piasku.~Oszolomiony 53 1,2 | mi sie przeprowadzic wode do tej dolinki, zrobi mnie 54 1,2 | rece i znowu zwrocil sie do Eunany:~- Oni nie rozumieja, 55 1,2 | prawo w kraju... Przyjdz do slowa ust moich... Sluchaj 56 1,2 | nareszcie - rzucili u wejscia do wawozu.~Zbity, pokrwawiony, 57 1,2 | taki twor, ktory ma rece do pracy, gebe tylko do placzu, 58 1,2 | rece do pracy, gebe tylko do placzu, a grzbiet do kijow... 59 1,2 | tylko do placzu, a grzbiet do kijow... O smierci, zetrzyj 60 1,3 | reke.~- Patrz - zawolal do Tutmozisa - tam ma byc moja 61 1,3 | kaplanow, a faraon spadlby do poziomu nedznego nomarchy.~- 62 1,3 | sandal... A najpierwej siegne do ich skarbnic, ktore zawsze 63 1,3 | Urzednicy...~- W polowie naleza do nich.~Ramzes smutnie potrzasnal 64 1,3 | noc zaskoczy i nie trafisz do domu, w ktorym wszyscy ci 65 1,3 | piersi z ksztaltu podobne do jablek.~- Kto ty jestes, 66 1,3 | przemawiac w taki sposob do mnie... - oburzyla sie Sara.~- 67 1,3 | i chleba... Ale mowicie do mnie jak najwieksi panowie... 68 1,3 | Twoj miecz - zwrocila sie do Ramzesa - jest wysadzany 69 1,3 | nastepca tronu, czy poszlabys do mnie, dziewczyno?... - pytal 70 1,4 | drogi ksiaze cwalem zbiegl do swego oddzialu, do miejsca, 71 1,4 | zbiegl do swego oddzialu, do miejsca, gdzie stal minister 72 1,4 | Wydobyl miecz i pobieglszy do Grekow krzyknal chrapliwym~ 73 1,4 | Achillesa!... - zwrocil sie do swoich zolnierzy. - Pokazmy 74 1,4 | wolno!...~Trabki zagraly do ataku. Cztery krotkie, ale 75 1,4 | oddzial przeszedl.~Wowczas do nastepcy zblizyl sie siwy 76 1,4 | W tej chwili zblizyl sie do nich minister wojny, ktory 77 1,4 | przybiera rozmowa, zwrocil sie do Nitagera:~- Skad wziales 78 1,4 | ministra i wodzow pojechal do wojsk pod Pi-Bailos, przywital 79 1,4 | wielka swita wracal szosa do Memfis wsrod tlumow z ziemi 80 1,4 | sie; a gdy zblizyli sie do miejsca, gdzie sztab nastepcy 81 1,4 | powodu skarabeuszow wszedl do wawozu, na szosie juz nie 82 1,4 | szepnal:~- Pojdziesz tam, do Sary...~- Rozumiem.~- I 83 1,4 | Prawie naprzeciw wawozu, do ktorego z rana wjechaly 84 1,4 | wzruszony nastepca.~Pobiegli do drzewa adiutanci i przekonali 85 1,4 | Nastepnie zsiadl i zblizyl sie do zlowrogiego drzewa. Chlop 86 1,4 | otwarte, dlonie zwrocone do widzow, a w oczach zgroze. 87 1,4 | wspolczuciem ksiaze.~Gdy wrocil do orszaku, kazal sobie opowiedziec 88 1,4 | roztropnosc beda ci towarzyszyly do konca ziemskiej wedrowki, 89 1,4 | wlasnie jak czlowiek powolany do sledzenia rzeczy waznych. 90 1,4 | piasek i musiano go odwiezc do Memfisu na dwukolnym wozie, 91 1,4 | lezac i usmiechajac sie do zolnierzy rozmyslal, ze 92 1,4 | zostal tu, bo przywiazal sie do ziemi. I co powiesz: nie 93 1,4 | skrzypiacym wozie, twarza zwrocony do ziemi, biedny Eunana jekliwym 94 1,4 | kiedy przyniesiono mnie do koszar. Na sniadanie dostawalem 95 1,4 | opowiem, jak odbylem podroz do Syrii. Jedzenie i picie 96 1,4 | zlapany ptak. ~Wrocilem do Egiptu, ale tu jestem jak 97 1,5 | nastepcy tronu zblizala sie do Memfis, slonce pochylalo 98 1,5 | Szosa znowu zblizyla sie do zyznych okolic, a na polach 99 1,5 | chcieli nam odciac droge do goscinca...~W wojsku zawrzalo.~- 100 1,5 | najglosniej.~Ksiaze mowil dalej:~- Do podzialu miedzy nizszych 101 1,5 | piec talentow. Nareszcie do podzialu miedzy jego dostojnosc 102 1,5 | wojsko i galopem pocwalowal do Memfis, a jego dostojnosc 103 1,5 | radosnych okrzykow, wsiadl do lektyki i rowniez kazal 104 1,5 | minister wychyliwszy sie do pisarza Pentuera rzekl:~- 105 1,5 | ciemnej alei drzew prowadzacej do Memfisu.~W tym czasie Ramzes 106 1,5 | czasie Ramzes dojezdzal do palacu faraona.~Gmach ten 107 1,5 | aleja prowadzila z dolu do bramy, ktora miala wysokosc 108 1,5 | kilku jezdzcow zblizyl sie do palacu, wartownik, pomimo 109 1,5 | peruke, z wielkosci podobna do kaptura.~- Palac juz zamkniety? - 110 1,5 | swiatobliwosc ubiera bogow do snu.~- A potem co bedzie 111 1,5 | obiecal, ze zaprowadzi go do karczmy, gdzie pija paraszytowie, 112 1,5 | zwrocil konia i pojechal do dolnej czesci parku, gdzie 113 1,5 | na twarz, nastepca wszedl do domu. W mieszkaniu na parterze 114 1,5 | mogl przedrzemac chocby do wschodu slonca.~- Coz Sara?...~- 115 1,5 | czarnej krwi, skutkiem czego do glowy uderza ci ogien.~- 116 1,5 | przystapilismy nareszcie do ukladow. Zaplakany Gedeon 117 1,5 | ze ten, ktory odezwal sie do nas, jest jakims twoim przyjacielem.~- 118 1,6 | ROZDZIAL SZOSTY~Do palacu faraona pod Memfisem 119 1,6 | szarego piaskowca, od dolu do gory byly okryte plaskorzezbami. 120 1,6 | wysokie drzwi, szlo sie do sali wspartej na dwunastu 121 1,6 | Nitager i Patrokles, wezwani do faraona.~Jego swiatobliwosc 122 1,6 | niecierpliwy, a Nitager od czasu do czasu macil uroczysta cisze 123 1,6 | dzwonkow i chrzest broni. Do sali weszlo dwoma rzedami 124 1,6 | zas pisarz odezwal sie do faraona:~- Panie nasz i 125 1,6 | memu Nitagerowi - rzekl do pisarza faraon - ze jego 126 1,6 | zas jego, kiedy zwraca sie do mnie, moglby byc tylko nastepca 127 1,6 | powiedzial mi, azebym idac do ciebie zostawil sandaly 128 1,6 | prawde - rzekl faraon. - Do mego dworu zakradly sie 129 1,6 | lecz poprowadzil swoich do ataku. On bedzie wodzem 130 1,6 | czekajac na swite przeszedl do dalszych komnat.~Kiedy dwaj 131 1,6 | przysionku, Nitager odezwal sie do Patroklesa:~- Tu widze, 132 1,6 | Pobil nas, nim przyszlismy do slowa, i nie da korpusu 133 1,6 | nastepca wcisneliby sie do korpusu rozmaite paniczyki, 134 1,6 | uklony, faraon przeszedl do swego gabinetu. Byla to 135 1,6 | gromada cieniow.~- Co masz mi do powiedzenia?~- Tylko jedno, 136 1,6 | chce wiedziec.~Ksiaze upadl do nog ojcu szepczac:~- Tutmozis 137 1,7 | wysluchac.~- Tak mowisz do mnie, matko, jakby owional 138 1,7 | zmeczona - rzekla monarchini do czarnej niewolnicy. Gdy 139 1,7 | Ramzesa moga odnosic sie do corki nedznego dzierzawcy!... - 140 1,7 | kaplani. Nie chca oni dopuscic do podnozka tronu ludzi innej 141 1,8 | ROZDZIAL OSMY~Ksiaze wrocil do swojej willi stroskany i 142 1,8 | najchlodniejszej swiatyni bija mu ognie do twarzy, a w najwiekszy upal, 143 1,8 | oblakany, nie slyszy, co do niego mowia, najczesciej 144 1,8 | spokoj.~Wybiegl, wsiadl do malej lektyki i otoczony 145 1,8 | parku.~Przed zachodem slonca do domu nastepcy tronu przyjechal 146 1,8 | twarzy, ze zaraz krzyknalem do zony: - Tamaro, dostojny 147 1,8 | albo dziesieciu niewolnikow do roboty, albo jednego niewolnika, 148 1,8 | powiem, kto mnie wyslal, do jutra wydobedziemy pietnascie 149 1,8 | dostojenstwa, ze ksiaze wziales do siebie Sare, corke Gedeona?~- 150 1,9 | kwiatami, wysmukle dzbany do wina, szkatulki z flaszeczkami 151 1,9 | Wowczas znowu uciekala do swoich robot i wolala Tafet.~- 152 1,9 | odparla smiejac sie Tafet. - Do mnie takze pierwszego dnia 153 1,9 | stawali na glowach!... Wyjdz do ogrodu, jest piekny jak 154 1,9 | mnie porwal sep i zaniosl do swego gniazda na skale, 155 1,9 | zlapany ptak.~Tam plynal do niej Ramzes, a ona nie umialaby 156 1,9 | Sara z placzem rzucila sie do niego; sama umyla mu nogi, 157 1,9 | rysach. Mial na sobie dluga do kostek koszule, u dolu obszyta 158 1,9 | Gedeon. - Skradalem sie do ogrodu jak zlodziej. Przez 159 1,9 | nasz nomarcha przysylal do mnie zaufanego sluge pytac: 160 1,9 | wielki majatek i uciekajmy do naszej ziemi, bo tu nam 161 1,9 | Egipcjanka, wzialby cie do swego domu, ale Zydowke...~- 162 1,9 | Trzeba wyjrzec przynajmniej do ogrodu.~Sara wstrzasnela 163 1,9 | wielka pani...~- Raz wyszlam do ogrodu w dzien... Zobaczyli 164 1,9 | wygladala na kaplanke.~- I nic do ciebie nie mowila?~- Nic. 165 1,9 | zaczeli sie smiac i zasiedli do stolu.~- Niech sobie graja - 166 1,9 | ogrodzie. Sluzba, ktora do ciebie nalezy, przyniesie 167 1,10 | Ustapimy, ale niech wyjdzie do nas Zydowka, abysmy jej 168 1,10 | gniewu. - Czyliz nie naleze do nastepcy tronu, przed ktorym 169 1,10 | taras cala w bieli, wolajac do tlumu za murem:~- Oto jestem!... 170 1,10 | psa nubijskiego! - wolali do gromady ludzie z muru.~Lecz 171 1,10 | Nil zaczyna przybierac i do miesiaca Choiak rosnie. 172 1,10 | nedza, ale chca was popchnac do zniszczenia domu nastepcy 173 1,10 | sie nad wami laska. Idzcie do domow waszych w pokoju, 174 1,10 | Zaprawde, przemawial do nas wielki swiety... Zyj 175 1,10 | wiecznie!...~Zwrocono sie do kaplana, ale ten zniknal 176 1,10 | temu chcieli wedrzec sie do willi ksiecia, teraz padali 177 1,10 | towarzystwie Tutmozisa wszedl do domu Sary. Na jego widok 178 1,10 | jego widok Gedeon rzekl do Tafet:~- Boje sie bardzo 179 1,10 | kogo sie wyleje... Wejdzmy do domu...~Wylekniony Tutmozis 180 1,10 | Czyliz mialem pozwolic, azeby do twego domu, panie, wdzierali 181 1,10 | wynagrodzenie i mozesz wracac do swoich.~Murzyn zachwial 182 1,11 | wzgorzu robil sie podobnym do wyspy, z poczatku odgraniczonej 183 1,11 | sasiadow. Nieraz, kto wyszedl do pracy piechota, wracal czolnem.~ 184 1,11 | innych przewozono zbiory do stodol albo ryczace bydlo 185 1,11 | stodol albo ryczace bydlo do obor, na innych odwiedzano 186 1,11 | urzednikami i milicja przybijala do jakiegos folwarku. Odrywano 187 1,11 | Ku wieczorowi zas wracaly do Memfisu dwie lodki: jedna 188 1,11 | kaplanie, ktory sklonil lud do rozejscia.~W ksieciu Ramzesie 189 1,11 | pewnego dnia sam poplynal do Memfisu i kazal sobie otworzyc 190 1,11 | Nagi ten czlowiek, podobny do szkieletu, siedzial na ziemi 191 1,11 | uduszony...O, juz prowadza go do izby..: - mowil nadzorca.~ 192 1,11 | Po czym zwrociwszy sie do gromadki rzekl:~- Badzcie 193 1,11 | sie.~- Wiesz - zwrocil sie do nadzorcy - ze mam prawo 194 1,11 | przybor. Moja zona mowi do mnie: "Chodz, ojcze, pojdziemy 195 1,11 | sygnal w Memfisie. Wtedy do mojej zony zblizyl sie jakis 196 1,11 | wielki gniew i zagladalem do nich przez mur. Czy jednak 197 1,11 | jednak rzucali kamienie do domu ksiecia? Powiedziec 198 1,11 | kaplana widziales, ktory do was przemawial`?~- To nie 199 1,11 | zone.~- Kamienie rzucales do ogrodu?~- Po coz bym rzucal, 200 1,11 | robilem. Tylko przyszedl do mnie sasiad i mowi: "Anupa, 201 1,11 | ktorzy rozpruwaja zmarlych do balsamowania.~- A kaplana 202 1,11 | oskarzonych, odezwal sie do urzednika:~- Wiec ci ludzie 203 1,11 | Wiec ci ludzie naleza do najwinniejszych?~- Rzekles, 204 1,11 | sposobem ktos przyszedlszy do sadu wrocilby z niczym jak 205 1,11 | swej drogi i zwraca stopy do domu nie osiagnawszy celu?~- 206 1,11 | rozszerzajacej sie rzeki, do palacu, azeby prosic faraona 207 1,11 | Wowczas ksiaze udal sie do wielkiego pisarza, ktory 208 1,11 | scierpiec, azeby wpadano do czyjegos ogrodu, a tym bardziej, 209 1,11 | szwank...~Ksiaze wrocil do siebie zbolaly i zdumiony. 210 1,11 | Za slabe sa moje rece do podniesienia tego gmachu" - 211 1,11 | chwili moze ich stracic do rzedu niewolnikow i zeslac 212 1,11 | sciany rosna od pokolenia do pokolenia i budowa trwa 213 1,11 | moze upasc i wroca w pokoju do swych domow, jezeli dozorca 214 1,12 | zostawszy faraonem, nalezalby do najszczesliwszych i najdluzej 215 1,12 | swiatyniach, przeszloby do potomnosci, otoczone najwyzsza 216 1,12 | wyslany przez nastepce do nomesu Takens, a niebawem 217 1,12 | tym ksiaze Ramzes poszedl do wielkiego pisarza i z usmiechem 218 1,12 | przebaczyles, panstwo nie ma nic do dodania~- Panstwo!... panstwo!... - 219 1,12 | i niewzruszonym gmachem, do ktorego po jednym kamieniu 220 1,12 | za Egiptem!..." - rzekl do siebie i poczul niepokonana 221 1,12 | spor sasiedzki..." - rzekl do siebie nastepca.~W kilku 222 1,12 | piesciami. "Wioza dzieci do szkoly" - myslal Ramzes. 223 1,12 | oddal, co nalezy, z polowu do jego swiatobliwosci, moge 224 1,12 | od pierwszej katarakty do morza. Rybak jest jak ryba 225 1,12 | ten wykrzyknik odnosil sie do grupy osob spelniajacych 226 1,12 | opaske.~Ksiaze kazal przybic do brzegu. Tymczasem chlopa 227 1,12 | Stoj! - krzyknal ksiaze do oprawcow, ktorzy ciagneli 228 1,12 | miejscowych zwyczajow, ani ludzi, do ktorych odzywa sie zbyt 229 1,12 | za to zona jego przypadla do wybawcy.~- Kimkolwiek jestes - 230 1,12 | ostatniej dekady przyszedl do nas ten oto czlowiek i kaze 231 1,12 | jak mi sie baby mieszaja do interesow.~Tymczasem urzednik 232 1,12 | urzednik podsunawszy sie do wioslarza spytal go po cichu, 233 1,12 | ze swoimi ludzmi i mowi do mego chlopa: "Kiedy nie 234 1,12 | dobry panie - zwrocil sie do Ramzesa. - Jak krowa mysli, 235 1,12 | rzekl polglosem urzednik do swoich ludzi.~- Kwiecie 236 1,12 | zabierze dzieci - dodal do kobiety.~- Latwo mi wyniesc 237 1,12 | wasza dostojnosc, jakis znak do pana mego, Dagona?...~- 238 1,12 | bluznierstwo?... - szepnal poborca do swoich ludzi cofajac sie 239 1,12 | bluzniercy!... Stad prosto jade do nastepcy tronu i opowiem 240 1,12 | rzucil kij i sam wzial sie do wiosel; jego zas ludzie 241 1,12 | A moze bys ty poszedl do mnie w sluzbe? Kto wie, 242 1,12 | mlodej twarzy. Ale w sluzbe do nikogo nie pojde. Jestem 243 1,12 | ktorych przeplywal, nalezaly do jego majetnosci?... Dziwna 244 1,12 | bardzo niespokojne - mowil do siebie ksiaze. - Sara jest 245 1,12 | sie nawet tym, ze wzialem do domu Zydowke... Sara jest 246 1,12 | majatki kaplanskie nalezaly do skarbu faraona, ja nie musialbym 247 1,12 | kaplani. Nie przyszlo mu do glowy, ze jego sad moze 248 1,13 | plywal wieczorami ode wsi do wsi w drobnym czolenku i 249 1,13 | Dagonem, nawet nie wzywal go do siebie. Czul wstyd wobec 250 1,13 | zaslonietego w rekach. A gdy wszedl do pokoju ksiecia, uklakl, 251 1,13 | go sto... tysiac lat... do skonczenia wiekow.~Ale ksiaze 252 1,13 | Odwrocil sie i wyszedl do dalszych pokojow.~- O Astoreth!... - 253 1,13 | poplynal ze swoim kielichem do folwarku Sary. Ubral sie 254 1,13 | ktorej ciekly wonnosci, a do glowy przypial dwa piora.~- 255 1,13 | takim zarem milosnym plone do ciebie, ze gdybys nie nalezala 256 1,13 | ze gdybys nie nalezala do najdostojniejszego pana 257 1,13 | gdybys kiedy dopuscila mnie do poufalosci ze soba, dalbym 258 1,13 | lodz z namiotem i odplynal do Memfis. Im czolno dalej 259 1,13 | powstal i podnioslszy rece do gory poczal wolac:~- O Baal 260 1,13 | pewnego dnia ksiaze przyszedl do swojej willi, zastal w pokoju 261 1,13 | Jeszcze niepredko przyjdziesz do mnie.~Skinela reka i znikla, 262 1,13 | raz byl u Sary, przyszli do niego chlopi i dziekujac 263 1,13 | Fenicjanin juz nie zmusza ich do placenia nowego podatku.~ 264 1,14 | Choiak od polowy wrzesnia do polowy pazdziernika, wody 265 1,14 | strojnych statkach poplynal do Teb dziekowac tamtejszym 266 1,14 | i tancerkom, a wziawszy do ogrodu Tutmozisa rzekl:~- 267 1,14 | zewnetrzny nieprzyjaciel wpadal do oslabionego panstwa, albo 268 1,14 | przerwal Ramzes - dochodza do uszu jego swiatobliwosci?... 269 1,14 | przyjaciela. Gdy wsiadl do swej lodki opatrzonej baldachimem 270 1,14 | cnoty albo nie zmusza ich do niewiernosci. Moglby nie 271 1,14 | robotnikow?..~Moglby tez od switu do nocy nic nie robic. Gdyby 272 1,14 | zanim czolno przyplynelo do Memfis, zmogl go tak ciezki 273 1,14 | niewolnicy musieli swego pana do lektyki przeniesc na rekach.~ 274 1,14 | umartwienia sposobia sie do wywolywania duchow, inni - 275 1,14 | drzew wielkich, sluzacych do ozdoby.~Dokola wszystkich 276 1,14 | Nilu i kolejno wlewali ja do coraz wyzej polozonych studzien.~ 277 1,14 | jeden wlewal wode z rzeki do studni najnizszej; drugi 278 1,14 | podnosil o pare lokci wyzej, do studni sredniej; trzeci 279 1,14 | Zaden z nich nie przemowil do swego sasiada, nie zmienil 280 1,14 | w ten sam sposob od rana do wieczora, od miesiaca do 281 1,14 | do wieczora, od miesiaca do miesiaca, a zapewne od dziecinstwa 282 1,14 | a zapewne od dziecinstwa do smierci.~"I to takie twory - 283 1,14 | azeby ten, kto czerpie wode do nizszej studni, przeszedl 284 1,14 | nizszej studni, przeszedl do wyzszej albo zamiast polewac 285 1,14 | sikawka?..."~Gniew bil mu do glowy, a upokorzenie przygniatalo 286 1,14 | usmiechu. Nawet nie mowisz do mnie, ale chodzisz ponury, 287 1,14 | Zgryzota jest jak skarb dany do przechowania. Poki strzezemy 288 1,14 | nalegala Sara tulac sie do ramienia nastepcy. - Wedlug 289 1,14 | posagiem i urzedem. Ale pomoc do wydzwigniecia sie czy to 290 1,14 | A potem odeszlij mnie do ojca, w nasza doline pustynna, 291 1,14 | moje dziecko - rzekl ksiaze do skamienialej dziewczyny. 292 1,14 | ten ktory zabierajac sie do snu mialby prawo rzec: oto 293 1,14 | czlowiek, ktory by kladac sie do grobu powiedzial: zycie 294 1,14 | ktory w utrudzeniu idzie do slawy, a znajduje las ostrych 295 1,14 | przebiegly zlodziej maca drzwi do jego komory. W dziecinstwie 296 1,14 | spokoju, wyjawszy tej, ktora do Ciebie prowadzi. A jak dziecie 297 1,14 | mizerny czlowiek wyciaga rece do Twego milosierdzia i wydobywa 298 1,14 | zamiast pracowac, ucieklby do jaskin i stamtad wygladal 299 1,15 | swego Murzyna z rozkazami do Memfis, a okolo poludnia, 300 1,15 | poludnia, od strony miasta, do folwarku Sary przybila duza 301 1,15 | szeregi. Juz mieli maszerowac do domu Sary, gdy zatrzymal 302 1,15 | wodza, Patroklesa, wezwal do nastepcy tronu.~Staneli 303 1,15 | wyprostowany poszedl z chrzestem do swojej lodzi.~Wiedzial on 304 1,15 | o leb, a skorupy wpakuje do gardla i - won z pulku!...~ 305 1,15 | ktora tak lubila wojsko, ze do lozka kladla lalke, a sama 306 1,15 | uderzaly wiosla.~Nad wieczorem do folwarku Sary przybila druga 307 1,15 | moze - aby nie zmuszac go do wchodzenia w dom swojej 308 1,15 | chce... nie chce, azeby do jego swiatobliwosci doszlo, 309 1,15 | bluznierstw...~Obie te mowy: do Patroklesa i do rzadcy, 310 1,15 | te mowy: do Patroklesa i do rzadcy, obiegly Egipt. Po 311 1,15 | znudzonym wzrokiem rzekl do siebie:~"Zrobilem, com mogl... 312 1,15 | Gedeonem o zabranie jej do domu ksiecia, Sara wpadla 313 1,15 | potrzebuje swobody i czasu do wydania najpiekniejszych 314 1,15 | o zdanie, i przeniesiono do willi za Memfisem. A w pare 315 1,15 | niechec okolicznego ludu do niej, do Zydowki, potem 316 1,15 | okolicznego ludu do niej, do Zydowki, potem wizyta jakichs 317 1,15 | rozkazy ksiecia, ktory wezwal do broni sluzbe. Lecz w tym 318 1,15 | on nie okazuje, ze nalezy do niej choc troche, lecz kazdym 319 1,15 | Pewnego dnia przyplynal do niej ksiaze z psem. Bawil 320 1,15 | utrapieniach, od kolebki do grobu scigajacych rod ludzki, 321 1,15 | po ogrodzie, czasem bral do lodki i wozil ja po Nilu. 322 1,16 | lotosow strzelal z luku do dzikiego ptactwa, ktorego 323 1,16 | wieczorem zmeczony wracal do willi, Sara juz czekala 324 1,16 | roz. Ksiaze usmiechal sie do niej, glaskal po twarzy, 325 1,16 | Ramzesa i obsuwajac mu sie do nog.~Ksiaze zdziwiony spojrzal 326 1,16 | nastepca tronu siada z Sara do prostej lodzi i nawet sam 327 1,16 | dostojnosc - szepnela krolowa do ministra - ze on wyplywa 328 1,16 | tak poprawnie w stosunku do swoich zolnierzy i chlopow 329 1,16 | a nawet zaprowadzic ich do sali sadowej ; Ksiaze bawi 330 1,16 | zreszta sekret nie byl trudny do zdobycia. Przy Sarze bowiem 331 1,16 | ksiaze nie zniechecil sie do jej wychowanicy, chetnie 332 1,16 | Zydem!...~- Nie trac pani do niego zbyt wczesnie serca. 333 1,16 | Czuje, ze moj wstret do tej dziewczyny zaczyna slabnac.~- 334 1,16 | miejsce jak niewiasta kwas do dziezy. On rozdziera ziemie 335 1,16 | sie i zawolal:~- Skrecic do Memfis!...~Wiosla uderzyly, 336 1,16 | mowil arcykaplan jakby do siebie - ze wszystko przewidzialem... 337 1,17 | Tafet wieczorami wyprawiala do Memfis ogromne kosze z jadlem, 338 1,17 | utrzymywal go przyciskajac do drzewa. Potem sznurowa obrecz 339 1,17 | bardzo powoli zblizyly sie do obrywanego drzewa. Najsmielsza 340 1,17 | gospodarowali sie na folwarku, do reszty obmierzily ksieciu 341 1,17 | wezwany, nigdy nie wrocilby do dworu, ale juz zaczal myslec 342 1,17 | zaczal myslec o wyjezdzie do dobr polozonych w Dolnym 343 1,17 | dworskim statku przyjechal do nastepcy z wezwaniem od 344 1,17 | Herhor kilka razy podplywali do twego domu liczac, ze zrobisz 345 1,17 | helm z piorami i poszedl do Sary, ktora blada, lezala 346 1,17 | mowila Sara tulac sie do Ramzesa - ale nie przyniosl 347 1,17 | Ksiaze uscisnal ja i wyszedl do statku polecajac swojemu 348 1,17 | z powrozow.~- No - rzekl do Tutmozisa - dokuczyly mi 349 1,17 | oficerow, jakby chcial im dac do zrozumienia, ze Ramzes niepredko 350 1,17 | sie wielki gwar, podobny do zgielku burzy.~- Otoz i 351 1,17 | klaskal lub rzucal kwiaty do stop panu, ktorego nawet 352 1,17 | czolno nastepcy przybilo do wielkiej lodzi faraona. 353 1,17 | wypowiedziec ani slowa. Upadl ojcu do nog, a pan swiata przycisnal 354 1,17 | pan swiata przycisnal go do swej boskiej piersi.~W chwile 355 1,17 | Dusza moja rwala sie do ciebie, Ramzesie, tym gorecej, 356 1,17 | swoja mlodosc, wital wladze, do ktorej od wielu lat z tesknoscia 357 1,17 | przodkow, aby mnie odwolali do swej chwaly. Lecz z kazdym 358 1,17 | palac. Strudzony pan wsiadl do lektyki, a w tej chwili 359 1,17 | lektyki, a w tej chwili do nastepcy zblizyl sie Herhor.~- 360 1,18 | mur otaczajacy, nastepca do swej willi zazadal warty. 361 1,18 | ksiaze, sluchajac ich od rana do poludnia i od poludnia do 362 1,18 | do poludnia i od poludnia do wieczora, czul zamet w glowie 363 1,18 | aby namiestnik przyjal je do swego domu. Niektore oznaczaly 364 1,18 | nie rozumial: o czym mowia do niego.~W tym polozeniu znowu 365 1,18 | mimo kilkakrotnych wezwan do rozejscia sie, wciaz czekal, 366 1,18 | wymalowal plan, a jeszcze i do tego mial pomocnikow.~Ty 367 1,18 | z nich, zanim przyszedl do mnie, musial wysluchac dziesieciu 368 1,18 | Zobaczymy!... - szepnal do siebie.~Na pare dni przed 369 1,18 | wyjazdem Ramzes wezwany zostal do jego swiatobliwosci. Faraon 370 1,18 | azebys nie mial waznych spraw do zalatwienia.~- Jestem gotow.~- 371 1,18 | fryzjerow, niewolnikow do lektyki, niewolnikow do 372 1,18 | do lektyki, niewolnikow do pokoju, konie, wioslarzy, 373 1,18 | panowania zmniejszyly sie do polowy, szczegolniej w Dolnym 374 1,18 | jaki ci dzis przyjdzie do glowy - zapisz, a po kilku 375 1,18 | wielka przyszlosc nalezy do tego narodu. Przy nas sa 376 1,18 | czuwac, azeby nie wchodzili do Egiptu szparami, po kryjomu.~ 377 1,18 | sandal Asyrii, zwroca sie.do nas. Bodajby nie za pozno. 378 1,18 | uscisnienie ojcowskie udal sie do matki.~Pani siedzac w swym 379 1,18 | dostojnikiem panstwa jezdzilam do folwarku myslac, ze nareszcie 380 1,18 | matke.~Pani wyprowadzila go do ogrodka, w ktorym rosly 381 1,18 | Przeciez nie wezme jej do mego dworu! - przerwal ksiaze 382 1,18 | wstydzil ani on nie mial zalu do mnie.~Po pozegnaniu sie 383 1,18 | matka Ramzes chcial jechac do Sary i w tym celu wrocil 384 1,18 | Sary i w tym celu wrocil do swoich pokojow.~Wstrzasaly 385 1,18 | obdarowac. Gdy jednak wrocil do swojej czesci palacu, zastal 386 1,18 | sklopotany ksiaze.~Kazal przyjsc do siebie Tutmozisowi i jego 387 1,18 | jego natychmiast wyslal do Sary.~Opowiedzial mu historie 388 1,19 | wapienne, wysokie na trzy do pieciu pietr. W piwnicach 389 1,19 | dzielnicy, widac bylo beczke, do ktorej ludzie rzucali zlote 390 1,19 | pisarza, ktoremu ktos szeptal do ucha, i rozciagnietego na 391 1,19 | oslow lub woly zaprzegniete do wozow. Na chodnikach snuli 392 1,19 | Kazdy mial brunatna koszule do kolan, gole nogi, fartuszek 393 1,19 | pijcie, synowie moi - mowil do greckich marynarzy - bo 394 1,19 | pieniadze.~Zawrocil sie i wszedl do galerii miedzy kupcow.~- 395 1,19 | oby zyl wiecznie, jedzie do Pi-Bastu z ogromna swita, 396 1,19 | nazwany Belezisem rzekl do swoich towarzyszow:~- Reka 397 1,19 | ktorych kazdy wystarczylby do rozpedzenia gosci z oberzy " 398 1,19 | psyllowie opuscili dziedziniec, do gospodarza przybiegl Murzyn 399 1,19 | zaprowadziwszy Asarhadona do odleglej framugi dlugo z 400 1,19 | cypryjskiego, a sam zblizyl sie do goscia z frontowej galerii, 401 1,19 | przeciwnym razie zaskarze cie do tego samego dziesietnika, 402 1,19 | nawet restaurator, ktory, do spolki z kaplanami i sedziami, 403 1,19 | spiewac, krzyczec i zapraszac do siebie tancerki, a miedzy 404 1,19 | latwo uspokoili podnioslszy do gory swoje trzciny. Tylko 405 1,19 | skinela glowa. Gdy weszla do frontowej galerii, harranczyk 406 1,19 | harranczyk Phut siegnal do skorzanego worka i wydobyl 407 1,19 | jestes kupcem... Przyjdz do mnie dzis po zachodzie slonca...~- 408 1,19 | pozegnanie uscisnela go i poszla do innych stolow.~Podrozny 409 1,19 | mnie. Kaz ja zaprowadzic do mego pokoju.~Asarhadon popatrzyl 410 1,19 | W takim razie ja pojde do niej - odparl Phut. - Albowiem 411 1,19 | Wszystkie zle duchy wstapily do twego serca - odpowiedzial 412 1,19 | twoja corka pojedzie ze mna do Harranu? - spytal Phut.~ 413 1,19 | podroznego za reke pociagnal go do zacisznej framugi.~- Juz 414 1,19 | stracisz majatek i pojdziesz do kopaln. Chyba... ze mnie 415 1,19 | Chyba... ze mnie wezmiesz do wspolki, bo ja tu wszedzie 416 1,19 | razie opowiesz mi droge do domu tej kaplanki - odparl 417 1,19 | bo inaczej poskarze sie do sadu.~To powiedziawszy Phut 418 1,19 | opuscil restauracja i poszedl do swego pokoju na gore. Wsciekly 419 1,19 | gniewu Asarhadon zblizyl sie do stolika, przy ktorym pili 420 1,19 | z mego domu, wybiera sie do egipskiej tancerki, zamiast 421 1,19 | skore.~- Ale po co on chodzi do kaplanek?... Przysiaglbym, 422 1,19 | chetyjski, zamiast na uczte do kobiet, uda sie na jakies 423 1,19 | Niech ten szczur idzie sobie do kaplanek, a od nich w miejsce 424 1,19 | wybojow. W miare zblizania sie do celu podrozy, kamienice 425 1,19 | Phutowi niski uklon zawrocil do domu.~Harranczyk zapukal 426 1,19 | domu.~Harranczyk zapukal do wrot. Po chwili ukazal sie 427 1,19 | broda i wlosami, tak podobny do harranczyka, ze przybysz 428 1,19 | nizsi kaplani zaprowadzili do lazni w ogrodzie. Tam, wykapawszy 429 1,19 | placu.~~ ~- Tam - rzekl do Phuta jeden z kaplanow - 430 1,19 | Dwaj kaplani cofneli sie do ogrodu, a Phut zostal sam. 431 1,19 | drzwi i harranczyk wszedl do obszernej piwnicy, ktora 432 1,19 | Wtedy mag wzniosl rece do gory i zaczal mowic:~- " 433 1,19 | sercem i naklonili ucha do slow, ktore przynosze im 434 1,19 | glowa, z rekoma wzniesionymi do gory. Stal tak przeszlo 435 1,19 | cialo Chaldejczyka wrocilo do pionowej postawy. Na twarzy 436 1,19 | rzekl:~- Ty - zwrocil sie do najstarszego - jestes Mefres, 437 1,19 | fotele, Chaldejczyk zaczal:~- Do ciebie, Mefresie, mowi najwyzsze 438 1,19 | wasza madrosc.~- A teraz do ciebie, Herhorze, slowa 439 1,19 | zabawa - strzelac z lukow do jencow lub wylupywac im 440 1,19 | wam ziemie izraelska az do miasta Akko i kraj Edom 441 1,19 | miasta Akko i kraj Edom az do miasta Elath. Zatem bez 442 1,19 | dziesiec lat przytulil sie do swej ziemi jak kuropatwa, 443 1,19 | ludzi, ktorzy wzdychaja do wojny za granica - dodal 444 1,19 | ze krol Assar przyszle do was poselstwo. Ufajcie mi, 445 1,19 | lud!... - mowil jakby do siebie Herhor.~- Tu przede 446 1,19 | moj wlasny syn pchal Egipt do wojny, zetre wlasnego syna.~- 447 1,19 | Pentuer, wszyscy zwroceni do oltarza.~Gdy Beroes skrzyzowawszy 448 1,19 | wyrazny, ze Mefres schylil sie do ziemi, Herhor obejrzal sie 449 1,19 | rana harranczyk Phut wrocil do fenickiego zajazdu "Pod 450 1,19 | ktorego gospodarz zaprowadzil do piwnicy i krotko spytal:~- 451 1,19 | swoje stopy przez plac, do swiatyni Seta. Pobieglem 452 1,19 | w czolo i zaczal mruczec do siebie:~- Wiec moj harranczyk, 453 1,19 | w stroj kaplana i chodzi do swiatyni, musi byc kaplanem. 454 1,19 | bo moze byc w tym interes do zrobienia, jezeli nie dla 455 1,19 | Asarhadon i z tym zeszedl do piwnicy i uslyszal nastepna 456 1,19 | ze poznym wieczorem szedl do swiatyni Seta, z ktorej 457 1,19 | zabezpieczyl sie modlitwami do wszystkich bogow, jacy ozdabiali 458 1,19 | szynkownie. Potem pobiegl do miasta, gdzie zawiadomil 459 1,19 | zlodziei. Nareszcie wrociwszy do domu wezwal dziesietnika 460 1,19 | dzisiejszego wieczora odplynie do Tebow.~"Bodajzes stamtad 461 1,19 | w kopalniach albo wpadl do rzeki na pastwe krokodylom".~ ~ ~* 462 1,19 | poczatek stycznia).~Woda spadla do polowy wysokosci, odslaniajac 463 1,19 | ziemi. Od Tebow plynely do morza mnogie tratwy z pszenica; 464 1,19 | rosliny ogrodowe.~Odprowadzony do przystani memfijskiej przez 465 1,19 | namiestnik, Ramzes, wszedl do zlocistej barki okolo dziesiatej 466 1,19 | statkowi.~Ramzes zaprosil do swej barki najczcigodniejszego 467 1,19 | ktory ksiecia odprowadzal do granic swojej prowincji.~ 468 1,19 | odjechaly wczesniej. Nil do Memfisu plynie miedzy dwoma 469 1,19 | napelnial mu piersi, uderzal do glowy, podnosil go. Zdawalo 470 1,19 | Zdziwiony namiestnik zwrocil sie do nomarchy Memfisu.~- Spojrzyj 471 1,19 | Tak... Ludzie wrocili do roboty - odparl inzynier.~- 472 1,19 | predko przechodzi od zapalu do zurawi czerpiacych bloto.~ 473 1,19 | godzinnej jezdzie przybil do brzegu. Tlumy byly jeszcze 474 1,19 | dostojny nomarcha Otoes rzekl do niego:~- Badz pozdrowiony, 475 1,19 | wolna orszak zblizyl sie do murowanej kolumny, ktora 476 1,19 | Ptah, okreconego od stop do piersi w powijaki, w zwyklym 477 1,19 | by jak najpredzej wrocic do swoich obor i warsztatow..."~ 478 1,19 | wsiadlszy w nia udal sie do stolicy nomesu, Sochem, 479 1,19 | poprosil ksiecia, aby usiadl do lektyki, niesionej tylko 480 1,19 | orszakiem zaprowadzil go do swiatyni bostwa Hator. Tam 481 1,19 | gdzie znajduja sie piece do topienia brazu, gdzie spichrze 482 1,19 | przyjemnosc. Lecz gdy wrocil do palacu i wedle rady ojca 483 1,19 | ze wiec jest niezdolny do kierowania panstwem. Lecz 484 1,19 | soba lekal sie przyznac do tego.~Bo jezeli nie potrafi 485 1,19 | dworskiego zycia, znowu wezwal do siebie Otoesa i rzekl mu:~- 486 1,19 | wozow wojennych i od rana do nocy odbywa musztre.~- Taki 487 1,19 | miasteczek, za laka, az do kranca horyzontu, ciagnely 488 1,19 | zly - pustynia przychodzi do Nilu, a wowczas i dochody 489 1,19 | w zyciu. Mial teraz czas do musztrowania zolnierzy, 490 1,19 | rodem faraonow, albo naleza do stanu rycerskiego i sa wnukami 491 1,19 | ludzie szczerze garneli sie do dynastii i gotowi byli sluzyc 492 1,19 | powitanie, czym predzej biegli do swoich swin i wolow.~Glowny 493 1,19 | Arcykaplan wzniosl rece do gory.~- Niech bedzie blogoslawiony - 494 1,19 | czasach posuwal sie nawet do dziwactw w tym kierunku.~" 495 1,19 | Dobrze bym wyszedl - mowil do siebie Ramzes - oddawszy 496 1,19 | Otoesa, aby przeniesc sie do nomesu Hak. Dziekowal nomarsze 497 1,19 | ksiaze nad wieczorem dojechal do miasta Anu, stolicy prowincji.~ 498 1,19 | naczynia kuchenne: ruszty do ognisk, rozny, dwuuszne 499 1,19 | nie bylo miedzy nimi dwu do siebie podobnych.~Po skonczeniu 500 1,19 | wzgorzami, spotkal Sare, do ktorej zapalilo sie jego


1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3238

Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License