Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
dnie 19
dniem 10
dniu 38
do 3238
do- 3
doba 2
dobe 10
Frequency    [«  »]
3977 z
3726 ze
3245 a
3238 do
2066 to
1724 o
1548 ale
Boleslaw Prus
Faraon

IntraText - Concordances

do

1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3238

     Tom,  Rozdzial
1001 1,19 | ze poufalosc tego lotra do ciebie moze sprowadzic wielkie 1002 1,19 | Fenicjanka rzucila sie do nog ksieciu.~- Wszystko 1003 1,19 | panie, ze swego serca uraze do Fenicji... Mnie zabij, mnie 1004 1,19 | domem i on jest tak podobny do mnie?...~Hiram schylil glowe 1005 1,19 | za to, ze jest podobnym do ciebie, panie... Sadzilismy, 1006 1,19 | Lykona - dodal zwracajac sie do nastepcy - bedziesz go mial, 1007 1,19 | Ramzesowi krew uderzyla do glowy. Objal kleczaca Kame 1008 1,19 | uszanuj dom, ktory nalezy do boskiej Astoreth.~- Wiec 1009 1,19 | Wiec przeprowadzisz sie do mego palacu? - spytal ksiaze.~- 1010 1,19 | i Istubar, juz wyjechali do Memfis dla podpisania traktatu. 1011 1,19 | nomarchami i urzednikami. Do odwiezienia zas raportu 1012 1,19 | obliczem faraona - rzekl do niego ksiaze - bedziesz 1013 1,19 | ministrowi, azeby zwrocil sie do swego pomocnika Pentuera, 1014 1,19 | podsluchuje, upadnij mu do nog w mym imieniu i powiedz:~ 1015 1,19 | Fenicja to drzwi spizowe do naszego skarbca, a gdziez 1016 1,19 | drzwi?~Tutmozis odjechal do Memfisu w miesiacu Paofi ( 1017 1,19 | azjatyckich pielgrzymow do swiatyni Astoreth. Ludnosc 1018 1,19 | sie sprawa swej milosci do Kamy. Jednego dnia odbyl 1019 1,19 | arcykaplan swiatyni przyszedl do namiestnika, azeby upasc 1020 1,19 | swiatynia, ksiaze wezwal do siebie naczelnika policji 1021 1,19 | Arcykaplan swiatyni wyslal Kame do miasta Sabne-Chetam nad 1022 1,19 | wywrocili czolno nalezace do swiatyni Astoreth.~W Pi-Bast 1023 1,19 | swiatynie i pojechac z nim do Niniwy. Inni zas podejrzewali 1024 1,19 | dawna gorzal namietnoscia do Kamy. Byl tez o tyle bogatym, 1025 1,19 | spotkal kobiete podobna do niej, nie ma prawa mscic 1026 1,19 | zaszlo, udal sie ksiaze do pewnej samotnej willi w 1027 1,19 | sposobem i wszedl na pietro do niewielkiego pokoju.~Przy 1028 1,19 | ksiaze - bedziesz mogla wyjsc do ogrodu... A gdy pojedziemy 1029 1,19 | ogrodu... A gdy pojedziemy do Memfis, do Tebow, bedziesz 1030 1,19 | gdy pojedziemy do Memfis, do Tebow, bedziesz bawila sie 1031 1,19 | wystarcza zaszczyt, ze nalezy do mnie?...~- Tak - odparla 1032 1,19 | krzyczala Kama. - Idz do niej i przekonaj sie...~ 1033 1,19 | od Kamy i skierowal sie do willi, gdzie mieszkala Sara. 1034 1,19 | powietrze, odnalazl droge i do domu Sary wszedl prawie 1035 1,19 | zmoczone rece i chylac mu sie do nog.~- Saro, jak na imie 1036 1,19 | zawolala rzucajac sie do nog ksieciu.~Ramzes ani 1037 1,19 | mowil - abym nie bral do mego domu Zydowki... Moje 1038 1,19 | rozdzierajacym glosem.~Rzucila sie do kolyski, porwala syna i 1039 1,19 | usmiechnal sie.~- Setniku - rzekl do oficera - wez te kobiete 1040 1,19 | jej dzieckiem i zaprowadz do budynku, gdzie mieszcza 1041 1,19 | rzadco - dodal zwracajac sie do urzednika - pamietaj, aby 1042 1,19 | Wyprowadzic te kobiete do izby czeladniej!...~Oficer 1043 1,19 | Oficer i rzadca zblizyli sie do Sary, lecz zatrzymali sie 1044 1,19 | namiestnik odezwal sie do oficera i rzadcy:~- Pojdziecie 1045 1,19 | Pojdziecie z pochodniami do domu miedzy figowe drzewa...~- 1046 1,19 | polecenia namiestnik wrocil do siebie, ale cala noc nie 1047 1,19 | dzieckiem, wsrod nocy - wypedzic do izby czeladniej, ale nie 1048 1,19 | az brzuch przyrastal mu do krzyza. Na zeszlorocznych 1049 1,19 | swiatobliwosci, za to, ze wzial do domu Sare, i nie predzej 1050 1,19 | nie predzej przywrocil go do zaszczytow, az upokorzony 1051 1,19 | panstwa udal sie jak pokutnik do swiatyni; tam oszukiwali 1052 1,19 | objasnien.~Potem mieszali sie do jego rozrywek, kochanek, 1053 1,19 | postanowil odsunac sprawe do przyszlosci. W szkole kaplanskiej 1054 1,19 | w walce z kaplanstwem... Do czasu bedzie wprowadzal 1055 1,19 | zapytal ksiaze.~- Stosownie do rozkazu waszej dostojnosci 1056 1,19 | Pytam o Sare...~- Stosownie do rozkazu Sara poszla z dzieckiem 1057 1,19 | Sara poszla z dzieckiem do izby czeladniej. Tam sluzebne, 1058 1,19 | Zydowka poszla na sluzbe do nowej pani, inne kobiety 1059 1,19 | karmic swoje cielatko, idzie do pluga i jest bita kijem. 1060 1,19 | uplywie pol dnia przywrociles do lask nedzna Zydowke?..~- 1061 1,19 | moja cierpliwosc.~Wrociwszy do siebie, ksiaze wezwal natychmiast 1062 1,19 | Grek, z twarzy podobny do niego, kreci sie okolo palacow, 1063 1,19 | odwazna, moglibysmy uzyc jej do zwabienia Greka i zlapania 1064 1,19 | dostojnosci.~- Idzze wiec do niej - rzekl ksiaze - i 1065 1,19 | pozegnal ich, Hiram odezwal sie do naczelnika:~- Dostojniku, 1066 1,19 | podobienstwie nedznego Lykona do nastepcy nie rozglosi sie 1067 1,19 | od siebie. W nocy wolala do siebie warte zolnierska, 1068 1,19 | kaprysy!...~Mimo to poszedl do Kamy i znalazl ja mizerna, 1069 1,19 | skad ci te mysli przychodza do glowy?...~- Skad?... Czy 1070 1,19 | zbrodnicza reka podrzucila mi do sypialni welon, ktory nosilam 1071 1,19 | palacu i zdesperowany wracal do swego mieszkania.~"Nigdy 1072 1,19 | zmeczony, ze juz tesknie do moich wielkich przodkow, 1073 1,19 | nie pozwala mi przyjechac do siebie?... - pytal rozzalony 1074 1,19 | zrobili?... Zadna wiesc do nas nie doszla... - wolal 1075 1,19 | Mefres po co miesza sie do moich spraw?... - spytal 1076 1,19 | dzieckiem z izby czeladniej do palacyku, ktory w pierwszych 1077 1,19 | pisarze odprowadzili Sare do nowej siedziby z muzyka 1078 1,19 | odpowiedziano, ze Sara wrocila juz do lask nastepcy i ze z domu 1079 1,19 | niewolnic znowu przeniosla sie do palacu, rozwscieczona eks-kaplanka 1080 1,19 | rozwscieczona eks-kaplanka wezwala do siebie Ramzesa.~Ksiaze przyszedl.~- 1081 1,19 | ksiazetom, bo i ona pojdzie do izby czeladniej.~- Rozumiem - 1082 1,19 | wolala Kama. - Ja pojde do czeladzi, moze nawet do 1083 1,19 | do czeladzi, moze nawet do wiezienia, a ty przez ten 1084 1,19 | chlopow zabierajacych sie do snu. Ale dzis widze, ze 1085 1,19 | zastanowisz sie i nie zmusisz mnie do cofniecia zyczliwosci, jaka 1086 1,19 | arcykaplana w Pi-Bast, poslal do niej swego koniuszego z 1087 1,19 | godzinke".~Koniuszy poszedl do pieknej Tbubui i powtorzyl 1088 1,19 | ze mna, niech przyjdzie do mego domu, gdzie wszystko 1089 1,19 | panna Tbubui na gorne pietro do jej pokojow, ktorych sciany 1090 1,19 | Niemniej jednak zasiedli do uczty, podczas ktorej Tbubui 1091 1,19 | oporem chcial zblizyc sie do Tbubui, ta go znowu zatrzymala...~" 1092 1,19 | dopiero wtedy Satni wszedl do jej pokoju i spoczal na 1093 1,19 | zolnierze barbarzynscy wracajac do swej ojczyzny z poczatku 1094 1,19 | kaplani nie zglaszali sie do niego, nawet jakby unikali 1095 1,19 | natomiast zgromadziwszy do palacu cala szlachecka mlodziez, 1096 1,19 | Zobaczysz!... - powiedzial raz do Tutmozisa. - Swieci prorocy 1097 1,19 | bedziemy musieli uciekac do Tebow, jezeli nie do Sunnu, 1098 1,19 | uciekac do Tebow, jezeli nie do Sunnu, o ile znowu stamtad 1099 1,19 | wszyscy byli pijani. Doszlo do tego, ze mezczyzni i kobiety 1100 1,19 | biesiadnikow zblizyl sie do nastepcy.~- Dostojny panie - 1101 1,19 | chwiejnym krokiem potoczyl sie do swego pokoju na gore.~Na 1102 1,19 | was, bo to potrzebne jest do moich planow: dlaczego rozpuszczono 1103 1,19 | wino, co dzien odnoszone do swiatyn, i kamienni bogowie 1104 1,19 | zapomnial, niech odwola sie do Herhora i Pentuera...~Oto 1105 1,19 | jak zlodziej dostal sie do Egiptu, narzuca czlonkom 1106 1,19 | najlepsza pora zwiekszyc armie do trzystu tysiecy ludzi i 1107 1,19 | tysiecy ludzi i popchnac ja do Niniwy, ci pobozni szalency 1108 1,19 | kaplan potrafil sklonic rade do podpisania ciezkiej umowy 1109 1,19 | powietrzu. W tym celu modlil sie do bogow, a swoim podwladnym 1110 1,19 | sie. Podal starcowi wody do picia, natarl mu czolo i 1111 1,19 | swiety Mefres przyszedl do siebie. Powstal z krzesla 1112 1,19 | Powstal z krzesla i rzekl do Mentezufisa:~- Juz chyba 1113 1,19 | bledy: przyznal sie kaplanom do tego, ze zna ich wielka 1114 1,19 | nastepca.~Tutmozis uklonil sie do ziemi.~- I nigdy juz nie 1115 1,19 | natychmiast szybkobiegaczy do pulkow, azeby jutro z rana 1116 1,19 | zachodniej granicy. Pojdz do nomarchy i zapowiedz mu, 1117 1,19 | Mefres i Mentezufis wracali do swych mieszkan przy swiatyni 1118 1,19 | arcykaplan podniosl rece do gory i zawolal:~- Trojco 1119 1,19 | ktorzy nam wskazali droge do swiatyni Seta, i kaplan, 1120 1,19 | to jest niebezpieczne!...~Do celi zapukal arcykaplan 1121 1,19 | na uroczyste nabozenstwo do swiatyni Ptah.~Stawali tedy 1122 1,19 | chcieli kaplani. Od rana do poznej nocy lud prosty wszelkiego 1123 1,19 | pomoc Fenicjan, nawrocil sie do bogini Istar i do niej szczegolne 1124 1,19 | nawrocil sie do bogini Istar i do niej szczegolne okazywal 1125 1,19 | inna nowine, ktora przyszla do nich z Memfisu.~Oto - kaplana 1126 1,19 | dostojnosc - rzekl Mefres do Sema - sadzisz o ksieciu 1127 1,19 | z bogow i cudow, wchodzi do obcych swiatyn, buntuje 1128 1,19 | madrosci - rzekl Mefres - ale do czego one maja nas doprowadzic?~- 1129 1,19 | maja nas doprowadzic?~- Do tego, abyscie nie oskarzali 1130 1,19 | ze ludzie maja sklonnosc do grzechu, bo oni mieli ja 1131 1,19 | podaniem skargi na nastepce do rady najwyzszej.~- A ja 1132 1,19 | Ramzes goraczkowo rzucil sie do pracy. Sam przyjmowal kazdy 1133 1,19 | rekrutow i zachecal ich do pilnego uczenia sie musztry 1134 1,19 | Wiecie dostojnicy - rzekl do Sema i Mefresa - ze nie 1135 1,19 | odpoczynku.~Ksiaze odszedl do najodleglejszego pokoju, 1136 1,19 | czarnoksieznikow, majacych do sprzedania niezawodne amulety 1137 1,19 | po prostu wdzierali sie do pokoju ksiecia; kazdy z 1138 1,19 | astrologiem wsunela sie do pokoju jedna z ksiazecych 1139 1,19 | Kama czula sie niezdrowa. Do rozdraznienia przylaczyly 1140 1,19 | tak, sa plamy... - mowila do siebie pelna bojazni. - 1141 1,19 | nieczysta oliwa... Umyje sie, a do jutra plamy zgina..."~Przyszlo 1142 1,19 | laskawie usiasc boskim obliczem do swiatla - rzekla sluzaca.~ 1143 1,19 | sluzaca.~Naturalne to zadanie do wscieklosci doprowadzilo 1144 1,19 | pani rzucila sie goraczkowo do swej tualety i otworzywszy 1145 1,19 | niepokoj, kazala wezwac do siebie lekarza. Gdy powiedziano 1146 1,19 | Bogowie, ratujcie!... Wroce do swiatyni... odpokutuje calym 1147 1,19 | Widocznie twoj kochanek poszedl do innej kobiety, nie do ciebie...~- 1148 1,19 | poszedl do innej kobiety, nie do ciebie...~- Czego tu chcesz?... 1149 1,19 | czeka woz, ktorym dojedziemy do Nilu, a tam moja barka...~- 1150 1,19 | Wlasnie dlatego moglem wejsc do palacu i oboje wymkniemy 1151 1,19 | Nigdy nie byles tak podobny do ksiecia jak dzis!... Jezeli 1152 1,19 | dobrego...~Zblizyla twarz do jego ucha i zaczela szeptac.~ 1153 1,19 | zaplacimy im...~Cofnal sie do okna i zniknal. Kama wychylila 1154 1,19 | pod lozkiem.~Lykon wszedl do komnaty, przy swietle kaganka 1155 1,19 | sa drzwi, ktorymi wchodzi do ciebie ten... ten twoj pan?...~- 1156 1,19 | Przez ukryte drzwi wyszli do ogrodu. Od strony ksiazecego 1157 1,19 | widac bylo swiatla; od czasu do czasu minal ich ktos ze 1158 1,19 | dostojny nomarcha Pi-Bast mowil do swojej sluzby:~- Teraz ide 1159 1,19 | polnocy. Zaraz po przyjsciu do naszej pani najdostojniejszego 1160 1,19 | dziwne! - szepnal Mefres do nomarchy.~Drugim swiadkiem 1161 1,19 | nastepca wszedl na pietro do pokoju Sary, bawil tam chwile, 1162 1,19 | chwile, potem predko wybiegl do ogrodu, a wnet po nim ukazala 1163 1,19 | przed polnoca i wyszedl do ogrodu; wrocil zas, gdy 1164 1,19 | faraona, azeby poszedl z nim do mieszkania Sary.~Do ogrodu 1165 1,19 | nim do mieszkania Sary.~Do ogrodu nastepcy bylo niedaleko, 1166 1,19 | miejscu zbrodni.~Wszedlszy do pokoju na pietrze zobaczyli 1167 1,19 | byl spokojny. Zblizyl sie do Sary, dotknal jej ramienia~ 1168 1,19 | Zatoczyla sie i znowu przypadla do kolyski jeczac:~- Moj synek... 1169 1,19 | madry... Dopiero co wyciagal do mnie raczki... Jehowo!...- 1170 1,19 | slyszycie - zwrocila sie do swiadkow - wiedzcie o tym, 1171 1,19 | ktora macie odprowadzic do gmachu sadowego...~- Ale 1172 1,19 | wtracila Sara rzucajac sie do kolyski.~- Z toba... z toba, 1173 1,19 | zawiniatko i bez oporu siadla do lektyki.~Cala sluzba poszla 1174 1,19 | Cala sluzba poszla za nia do gmachu sadowego.~Gdy Mefres 1175 1,19 | Mefres z nomarcha wracali do siebie przez ogrod, naczelnik 1176 1,19 | arcykaplana Sema, poszedl do wiezienia do Sary i zaklinal 1177 1,19 | Sema, poszedl do wiezienia do Sary i zaklinal ja na wszystkie 1178 1,19 | dziecka, a potem pojdziesz do wiezienia na pietnascie 1179 1,19 | moim malym Setim... I nie do wiezienia, ale do grobu 1180 1,19 | I nie do wiezienia, ale do grobu pojde za nim, a pan 1181 1,19 | ale zadna nie byla podobna do tej.~- Bo tez ona nie zabila 1182 1,19 | widziala sluzba kiedy wpadl do domu Sary i w chwile pozniej 1183 1,19 | ksiecia wchodzacego w nocy do jej domu. Naczelnik policji 1184 1,19 | naczelnik policji wrocil do Pi-Bast prowadzac ze soba 1185 1,19 | bedzie ich wola, przybyc do naczelnika policji. Jakoz 1186 1,19 | Mefresowi i zwrocil sie do nomarchy:~- Czy wasza czesc 1187 1,19 | policji klasnal w rece i do biura wszedl odzwierny Sary.~- 1188 1,19 | kiedy wchodzil w nocy do domu twej pani?~- Otwieralem 1189 1,19 | najczcigodniejsi, udac sie ze mna do wiezienia. Zobaczymy tam 1190 1,19 | swiadka...~Zeszli na dol, do podziemnej sali, gdzie pod 1191 1,19 | kolana i przyciskajac twarz do kraty mowila zlamanym glosem:~- 1192 1,19 | fenickich i sluzbe moja do konca zycia poswiece wielkim 1193 1,19 | znalazlszy go w palacu pobiegl do domu Sary i...~- Jakim sposobem 1194 1,19 | sposobem zbrodniarz dostal sie do pilnowanego domu?~- Albo 1195 1,19 | panie, ze Lykon jest podobny do ksiecia?... Podobni sa jak 1196 1,19 | wyszli z wiezienia i wrocili do biura. Nomarcha, widzac, 1197 1,19 | policji?...~- Nie mam powodu do radosci - odparl szorstko 1198 1,19 | dwu ludzi tak podobnych do siebie, azeby jeden mogl 1199 1,19 | zaczynaja sie dzis mieszac nawet do tych rzeczy, ktore nigdy 1200 1,19 | szepnal nomarcha.~- Do czasu - westchnal naczelnik 1201 1,19 | niej modlitwy i dal jej do picia wszystkoleczaca wode. 1202 1,19 | tredowatych.~Pewnego wieczora do swiatyni Ptah przyszedl 1203 1,19 | ajentow i czlowieka od stop do glow odzianego w wor.~Po 1204 1,19 | prowadzony przez kaplana udal sie do swietej izby. Gdy wszedl 1205 1,19 | ziemie i rzekl:~- Stosownie do waszego rozkazu przyprowadzam 1206 1,19 | rzeczywiscie tak byl podobny do nastepcy tronu, Ramzesa, 1207 1,19 | i rozmyslal. Nagle rzekl do naczelnika policji:~- Mozesz, 1208 1,19 | odejsc; ten czlowiek nalezy do nas.~- Ten czlowiek - odparl 1209 1,19 | oburzony naczelnik - nalezy do mnie... Ja go schwytalem 1210 1,19 | najstarszemu szepnal cos do ucha. Kaplani otoczyli Greka 1211 1,19 | gorsza zbrodnia: jest podobny do nastepcy tronu...~- I co 1212 1,19 | naczelnik policji przyszli do wiezienia Sary. Nieszczesliwa 1213 1,19 | czlowiek byl tak podobny do ksiecia Ramzesa, ze gdy 1214 1,19 | ksiecia Ramzesa, ze gdy wszedl do twego pokoju, myslalas, 1215 1,19 | szkielet i prochy, ktore do reszty rozklada upal i z 1216 1,19 | prozno wyciagajacy dlonie do nieba.~I znowu rozwala sie 1217 1,19 | niby bramy...~Rzecz nie do uwierzenia! Poza jedna z 1218 1,19 | rozmaita: od kilkuset osob do kilkunastu tysiecy, zaleznie 1219 1,19 | ludzie nie majacy juz nic do stracenia: wiezniowie z 1220 1,19 | meczarniach udawalo sie dotrzec do oazy, gdzie pedzili zywot 1221 1,19 | zawsze byli gotowi wpasc do Egiptu na nieuczciwy zarobek.~ 1222 1,19 | Libijczykami nie prowadzi do niczego, faraonowie, a raczej 1223 1,19 | i awanturnikow werbowali do wojska i mieli z nich wybornych 1224 1,19 | nieprzyjaciolom i przywiodl do Egiptu trzynascie tysiecy 1225 1,19 | Pragnac jednak, stosownie do przestrog Beroesa, utrzymac 1226 1,19 | ludzi, przywyklych tylko do musztry i wygod, nie zas 1227 1,19 | musztry i wygod, nie zas do pracy i nedzy. Ale Herhor 1228 1,19 | drodze, bardzo predko dotarly do swej ojczyzny; tym latwiej 1229 1,19 | co masy ludu byly gotowe do buntu, byle znalazla sie 1230 1,19 | niezaleznymi wladcami i od czasu do czasu przypominali sobie 1231 1,19 | slabosc rzadu przygotowuja sie do obalenia i faraona, i najwyzszej 1232 1,19 | barbarzyncy zawsze byli gotowi do napadu, a tym wiecej dzis, 1233 1,19 | ubogi i nie mial zapasow do podejmowania gosci, uchwalono 1234 1,19 | i kaplanow, przyjechali do Libii od strony morza, kryli 1235 1,19 | azeby czym predzej wpadl do Egiptu, zrabowal, co sie 1236 1,19 | wszystkich, ktorzy nie maja nic do stracenia, pod swoje sztandary.~ 1237 1,19 | miasteczek od Terenuthis do Senti-Nofer, zanim spotka 1238 1,19 | pierwszy korpus libijski dotarl do okolicy Sodowych Jezior, 1239 1,19 | Mentezufis posylal raporta do Memfisu o posuwaniu sie 1240 1,19 | doznal porazki, Herhor dal mu do zrozumienia, ze w takim 1241 1,19 | twierdzic, ze ksiaze jest zdolny do wszystkiego, jako nieprzyjaciel 1242 1,19 | wodzami lub zachecal wojska do szybkiego pochodu.~Dnia 1243 1,19 | Mentezufis bowiem, stosownie do rozkazu Herhora, nie narzucal 1244 1,19 | Wowczas ksiaze zabral mezczyzn do dzwigania ciezarow za wojskiem, 1245 1,19 | przynoszac dokladne wskazowki co do miejsca pobytu, a bardzo 1246 1,19 | a bardzo przesadzone co do liczby nieprzyjaciol. Mylnie 1247 1,19 | soba, uciekl sie jeszcze do podstepu. Poslal naprzeciw 1248 1,19 | im udawac zbiegow, wejsc do nieprzyjacielskiego obozu 1249 1,19 | Powiedzcie im - mowil Ramzes do swych agentow - powiedzcie 1250 1,19 | Musawase, przyjme ich na powrot do wojsk jego swiatobliwosci 1251 1,19 | Mentezufis wyslal depesze do Herhora i w ciagu doby otrzymal 1252 1,19 | zwierze nie chcialo wziac do pyska. Po obu stronach sterczaly 1253 1,19 | od zachodu huty szklanne, do ktorych opalu dostarczali 1254 1,19 | Musawasy ubezpieczaly droge do Egiptu.~Libijczycy z wolna 1255 1,19 | Hator znalezli sie u wejscia do doliny Sodowych Jezior, 1256 1,19 | studzienek dosyc znosnej wody do picia, armia egipska poczela 1257 1,19 | odciac najezdnikom odwrot do ich miasta Glaukus. Lewym 1258 1,19 | skrzydlem, najbardziej zblizonym do Egiptu, komenderowal Mentezufis, 1259 1,19 | nic podejrzanego zawrocili do swoich.~O dziesiatej przed 1260 1,19 | krew z ludzi, Pentuer rzekl do nastepcy:~- Libu juz weszli 1261 1,19 | glebi doliny przylecial do nich szmer, z poczatku cichy, 1262 1,19 | Na ten odglos przytuleni do stoku pagorka zolnierze 1263 1,19 | kroku, azeby predzej dojsc do celu i odpoczac. Niektorzy 1264 1,19 | siebie.~Wtem zblizyl sie do niego Pentuer i mocno targnal 1265 1,19 | Zaczynac...~Pentuer podniosl do gory swoj blyszczacy talizman 1266 1,19 | barbarzynskich oficerow nawolujacych do porzadku. Ci, ktorzy siedzieli, 1267 1,19 | schwyciwszy bron biegli do swoich, chaotyczne tlumy 1268 1,19 | obezwladnic. Machinalnie siegnal do miecza, aby poprowadzic 1269 1,19 | Spojrzyj no - zwrocil sie do jednego z adiutantow - czy 1270 1,19 | geste, czarne kleby dymu. Do ksiecia przybiegl oficer 1271 1,19 | po drugiej, zagraly haslo do ataku, a gdy umilkly, w 1272 1,19 | piechoty maszerujacej z wolna, do taktu.~- Raz... dwa!... 1273 1,19 | musztrach! - zawolal ksiaze do sztabu.~- Nie boja sie dzis 1274 1,19 | pogonil za maszerujacymi do ataku i o sto krokow dalej 1275 1,19 | tymi, ktorzy juz poszli do ataku, skonczyl sie wplyw 1276 1,19 | nedznicy!... - odezwal sie do nastepcy stary oficer z 1277 1,19 | zsiedli z koni, rzucili sie do rak i nog nastepcy, wreszcie 1278 1,19 | kurzu jezdni i przybiegali do Ramzesa.~- Mentezufis zabral 1279 1,19 | smial sie, plakal i mowil do swego orszaku:~- Bogowie 1280 1,19 | sposob?... to juz nie nalezy do ciebie, tylko do twoich 1281 1,19 | nalezy do ciebie, tylko do twoich pulkow.~- Nawet miecza 1282 1,19 | rece, drugi rozwalona glowe do tulowia, z trzeciego wychodzily 1283 1,19 | pokornych - rzekl ksiaze do swego orszaku.~Kilku jezdzcow 1284 1,19 | zalzawione oczy i zwrocil sie do jencow:~- Psy parszywe! - 1285 1,19 | Ramzesowi krew uderzyla do glowy.~- Wiec Musawasa jest 1286 1,19 | bicia i zachecania koni do biegu, zarowno ci, ktorzy 1287 1,19 | dzieki czemu zblizyli sie do uciekajacych na rzut z procy.~- 1288 1,19 | nim podobnej zacietosci.~Do skal nie bylo daleko, lecz 1289 1,19 | oczy wywrocone bialkami do gory i troche piany w ustach. 1290 1,19 | Zerwal sie i przybiegl do kaplana, ktory mial troske 1291 1,19 | chmura podniosla sie juz do polowy nieba, a goracy wicher 1292 1,19 | ty rok temu przemawiales do mnie w nocy z ogrodu?... 1293 1,19 | gwaltem zblizyl flakonik do ust ksiecia. Ramzes wypil 1294 1,19 | ucho.~Niewiele juz braklo do zachodu, a gwaltownosc burzy 1295 1,19 | upal wciaz rosly. Od czasu do czasu nad horyzontem ukazywala 1296 1,19 | Pentuera. Zwrociwszy sie wiec do Libijczyka spytal:~- A czy 1297 1,19 | ze ksiaze zblizywszy sie do oficera swej jazdy szepnal:~- 1298 1,19 | Ludzie i konie napili sie do syta i worki napelnili woda; 1299 1,19 | gwiazdy.~Pentuer zblizyl sie do Ramzesa.~- Wracajmy ku obozowi - 1300 1,19 | pochodnie? - zwrocil sie kaplan do Azjatow.~Pochodnie, czyli 1301 1,19 | bowiem krzesiwka sluzace do zapalania przemokly.~- Musimy 1302 1,19 | przemokly.~- Musimy czekac do rana - rzekl niecierpliwy 1303 1,19 | drugi cud - rzekl ksiaze do Pentuera. - Czy mozesz mi 1304 1,19 | zawsze zwraca jedna reke do gwiazdy Eshmun, jest znany 1305 1,19 | odmowiwszy modlitwe schowal do torby przewodniczacego bozka 1306 1,19 | Ale ja nie chce nalezyc do nich. Bo pomysl: czy zdradzajac 1307 1,19 | jak dlugi i wiaza, rzucaja do kanalu, gdzie sie topi, 1308 1,19 | ktorej zbior nalezalby tylko do nich i sluzyl do ich wykarmienia. 1309 1,19 | nalezalby tylko do nich i sluzyl do ich wykarmienia. W razie 1310 1,19 | albo zrobie to, co chce, do czego mam prawo, jako syn 1311 1,19 | zwierzeciem. Podobne ono jest do osiodlanego konia, tylko 1312 1,19 | pokolenia moglyby uzywac do przebiegania pustyn tej 1313 1,19 | sie. - Ale jak on podobny do sfinksa...~- On tez jest 1314 1,19 | tym miejscu skala podobna do lwa lezacego, jakby bogowie 1315 1,19 | aby nazajutrz przedstawil do nagrody swoich podwladnych.~ ~ ~* 1316 1,19 | Oficerowie padali ksieciu do nog i jak wczoraj po zwyciestwie, 1317 1,19 | najwlasciwiej bedzie przyznac sie do bledu.~- Prawde mowisz, 1318 1,19 | wielkim krzykiem zblizyl sie do nich Patrokles. Grecki wodz 1319 1,19 | pijany i z daleka wolal do ksiecia:~- Patrz, nastepco, 1320 1,19 | opuszcza najezdnikow i wroca do armii jego swiatobliwosci... 1321 1,19 | armii jego swiatobliwosci... Do mnie ci ludzie zbiegli sie 1322 1,19 | Ksieciu znowu krew uderzyla do glowy, ale wciaz stojacy 1323 1,19 | mu poparcia, cofnal sie do swego obozu.~- Czy naprawde - 1324 1,19 | Nie moglzes wiec zaczekac do mego powrotu?~- Ustawa kaze 1325 1,19 | dalsza rozmowe i udal sie do swego namiotu. Tam dopiero 1326 1,19 | upadlszy na fotel rzekl do Tutmozisa:~- Alez ja juz 1327 1,19 | i napelnialo nienawiscia do kaplanow.~"Otoz - mowil - 1328 1,19 | zdziwiony ksiaze.~- Szesc do siedmiu tysiecy ludzi.~- 1329 1,19 | ze pycha zaczyna mu bic do glowy.~"Wiec to ja odnioslem 1330 1,19 | Przebieglo go zimno od stop do glow i - zasnal.~Nazajutrz 1331 1,19 | Nazywal sie Bakura i wpadl do sali uczty ze skargami na 1332 1,19 | przebaczy nigdy.~Przed poludniem do ksiazecego obozu nadciagnal 1333 1,19 | nabozenstwo. A wrociwszy do obozu zapewnili nastepce, 1334 1,19 | kadzidlo, wprowadzili go do ciasnej skrzyni, zupelnie 1335 1,19 | jeden z kaplanow wszedl do kaplicy, zaczal sie modlic 1336 1,19 | ksiaze wzburzony wrocil do swego namiotu.~"Nic nie 1337 1,19 | Musawasy, przeniesc wojne do Libii i zniszczyc gniazdo 1338 1,19 | dla kaplanow i - nieufnosc do ich cudow.~"Wiec nie bogowie 1339 1,19 | odeslemy cialo tego meza do Memfisu, azeby zrobic jego 1340 1,19 | ja na wieczne mieszkanie do Tebow miedzy krolewskie 1341 1,19 | kijem, a dzis przemawia do mnie jak posluszny syn do 1342 1,19 | do mnie jak posluszny syn do ojca i prawie pada na brzuch 1343 1,19 | Nie jestze to znakiem, ze do namiotu mego zbliza sie 1344 1,19 | laske Libijczykow juz wszedl do wawozu. Jakoz nad pustynia 1345 1,19 | miejscu doliny. Stosownie do rozkazu ksiecia, ktory chcial 1346 1,19 | jeszcze bardziej i szepnal do bliskiej starszyzny:~- Zaprawde 1347 1,19 | libijskich, wielki bandyta, rzekl do Musawasy:~- Czy nie myslisz, 1348 1,19 | potrafie go przeblagac.~Do gromady Libijczykow przycwalowali 1349 1,19 | czekajac, az ona przyjdzie do was. Radbym jednak dowiedziec 1350 1,19 | Musawasa. - Przychodzimy do ciebie jako poddani, azeby 1351 1,19 | sprawiedliwymi dla zawojowanego i do potegi twej przylaczonego 1352 1,19 | takiej, ktora nie wejdzie do skarbca twego, lecz wzbogaci 1353 1,19 | libijska udali sie stad do Memfisu i tam, upadlszy 1354 1,19 | zeszedl i zblizyl sie ze czcia do swietego meza, Mentezufis 1355 1,19 | triumf nie za mocno uderzyl do glowy. Czy nie sadzisz, 1356 1,19 | Duma wypelniala go od stop do glow i wszyscy czuli, ze 1357 1,19 | Zlapana, ale musiano ja wyslac do wschodnich kolonii... Spadl 1358 1,19 | Znam go. Jest podobny do mnie jak obraz odbity w 1359 1,19 | zwycieska bitwa przywiazaly do niego Libijczykow. Nikt 1360 1,19 | natychmiast jechali z darami do Memfisu, i dal im eskorte, 1361 1,19 | dal im eskorte, nie tyle do pilnowania ich, ile dla 1362 1,19 | Ku wieczorowi przyszla do ksiecia deputacja greckich 1363 1,19 | natychmiast przenosi sie do krajow wiekuistych, dusza 1364 1,20 | swego Murzyna z rozkazami do Memfis, a okolo poludnia, 1365 1,20 | poludnia, od strony miasta, do folwarku Sary przybila duza 1366 1,20 | szeregi. Juz mieli maszerowac do domu Sary, gdy zatrzymal 1367 1,20 | wodza, Patroklesa, wezwal do nastepcy tronu.~Staneli 1368 1,20 | wyprostowany poszedl z chrzestem do swojej lodzi.~Wiedzial on 1369 1,20 | o leb, a skorupy wpakuje do gardla i - won z pulku!...~ 1370 1,20 | ktora tak lubila wojsko, ze do lozka kladla lalke, a sama 1371 1,20 | uderzaly wiosla.~Nad wieczorem do folwarku Sary przybila druga 1372 1,20 | moze - aby nie zmuszac go do wchodzenia w dom swojej 1373 1,20 | chce... nie chce, azeby do jego swiatobliwosci doszlo, 1374 1,20 | bluznierstw...~Obie te mowy: do Patroklesa i do rzadcy, 1375 1,20 | te mowy: do Patroklesa i do rzadcy, obiegly Egipt. Po 1376 1,20 | znudzonym wzrokiem rzekl do siebie:~"Zrobilem, com mogl... 1377 1,20 | Gedeonem o zabranie jej do domu ksiecia, Sara wpadla 1378 1,20 | potrzebuje swobody i czasu do wydania najpiekniejszych 1379 1,20 | o zdanie, i przeniesiono do willi za Memfisem. A w pare 1380 1,20 | niechec okolicznego ludu do niej, do Zydowki, potem 1381 1,20 | okolicznego ludu do niej, do Zydowki, potem wizyta jakichs 1382 1,20 | rozkazy ksiecia, ktory wezwal do broni sluzbe. Lecz w tym 1383 1,20 | on nie okazuje, ze nalezy do niej choc troche, lecz kazdym 1384 1,20 | Pewnego dnia przyplynal do niej ksiaze z psem. Bawil 1385 1,20 | utrapieniach, od kolebki do grobu scigajacych rod ludzki, 1386 1,20 | po ogrodzie, czasem bral do lodki i wozil ja po Nilu. 1387 1,21 | lotosow strzelal z luku do dzikiego ptactwa, ktorego 1388 1,21 | wieczorem zmeczony wracal do willi, Sara juz czekala 1389 1,21 | roz. Ksiaze usmiechal sie do niej, glaskal po twarzy, 1390 1,21 | Ramzesa i obsuwajac mu sie do nog.~Ksiaze zdziwiony spojrzal 1391 1,21 | nastepca tronu siada z Sara do prostej lodzi i nawet sam 1392 1,21 | dostojnosc - szepnela krolowa do ministra - ze on wyplywa 1393 1,21 | tak poprawnie w stosunku do swoich zolnierzy i chlopow 1394 1,21 | a nawet zaprowadzic ich do sali sadowej ; Ksiaze bawi 1395 1,21 | zreszta sekret nie byl trudny do zdobycia. Przy Sarze bowiem 1396 1,21 | ksiaze nie zniechecil sie do jej wychowanicy, chetnie 1397 1,21 | Zydem!...~- Nie trac pani do niego zbyt wczesnie serca. 1398 1,21 | Czuje, ze moj wstret do tej dziewczyny zaczyna slabnac.~- 1399 1,21 | miejsce jak niewiasta kwas do dziezy. On rozdziera ziemie 1400 1,21 | sie i zawolal:~- Skrecic do Memfis!...~Wiosla uderzyly, 1401 1,21 | mowil arcykaplan jakby do siebie - ze wszystko przewidzialem... 1402 1,22 | Tafet wieczorami wyprawiala do Memfis ogromne kosze z jadlem, 1403 1,22 | utrzymywal go przyciskajac do drzewa. Potem sznurowa obrecz 1404 1,22 | bardzo powoli zblizyly sie do obrywanego drzewa. Najsmielsza 1405 1,22 | gospodarowali sie na folwarku, do reszty obmierzily ksieciu 1406 1,22 | wezwany, nigdy nie wrocilby do dworu, ale juz zaczal myslec 1407 1,22 | zaczal myslec o wyjezdzie do dobr polozonych w Dolnym 1408 1,22 | dworskim statku przyjechal do nastepcy z wezwaniem od 1409 1,22 | Herhor kilka razy podplywali do twego domu liczac, ze zrobisz 1410 1,22 | helm z piorami i poszedl do Sary, ktora blada, lezala 1411 1,22 | mowila Sara tulac sie do Ramzesa - ale nie przyniosl 1412 1,22 | Ksiaze uscisnal ja i wyszedl do statku polecajac swojemu 1413 1,22 | z powrozow.~- No - rzekl do Tutmozisa - dokuczyly mi 1414 1,22 | oficerow, jakby chcial im dac do zrozumienia, ze Ramzes niepredko 1415 1,22 | sie wielki gwar, podobny do zgielku burzy.~- Otoz i 1416 1,22 | klaskal lub rzucal kwiaty do stop panu, ktorego nawet 1417 1,22 | czolno nastepcy przybilo do wielkiej lodzi faraona. 1418 1,22 | wypowiedziec ani slowa. Upadl ojcu do nog, a pan swiata przycisnal 1419 1,22 | pan swiata przycisnal go do swej boskiej piersi.~W chwile 1420 1,22 | Dusza moja rwala sie do ciebie, Ramzesie, tym gorecej, 1421 1,22 | swoja mlodosc, wital wladze, do ktorej od wielu lat z tesknoscia 1422 1,22 | przodkow, aby mnie odwolali do swej chwaly. Lecz z kazdym 1423 1,22 | palac. Strudzony pan wsiadl do lektyki, a w tej chwili 1424 1,22 | lektyki, a w tej chwili do nastepcy zblizyl sie Herhor.~- 1425 1,23 | mur otaczajacy, nastepca do swej willi zazadal warty. 1426 1,23 | ksiaze, sluchajac ich od rana do poludnia i od poludnia do 1427 1,23 | do poludnia i od poludnia do wieczora, czul zamet w glowie 1428 1,23 | aby namiestnik przyjal je do swego domu. Niektore oznaczaly 1429 1,23 | nie rozumial: o czym mowia do niego.~W tym polozeniu znowu 1430 1,23 | mimo kilkakrotnych wezwan do rozejscia sie, wciaz czekal, 1431 1,23 | wymalowal plan, a jeszcze i do tego mial pomocnikow.~Ty 1432 1,23 | z nich, zanim przyszedl do mnie, musial wysluchac dziesieciu 1433 1,23 | Zobaczymy!... - szepnal do siebie.~Na pare dni przed 1434 1,23 | wyjazdem Ramzes wezwany zostal do jego swiatobliwosci. Faraon 1435 1,23 | azebys nie mial waznych spraw do zalatwienia.~- Jestem gotow.~- 1436 1,23 | fryzjerow, niewolnikow do lektyki, niewolnikow do 1437 1,23 | do lektyki, niewolnikow do pokoju, konie, wioslarzy, 1438 1,23 | panowania zmniejszyly sie do polowy, szczegolniej w Dolnym 1439 1,23 | jaki ci dzis przyjdzie do glowy - zapisz, a po kilku 1440 1,23 | wielka przyszlosc nalezy do tego narodu. Przy nas sa 1441 1,23 | czuwac, azeby nie wchodzili do Egiptu szparami, po kryjomu.~ 1442 1,23 | sandal Asyrii, zwroca sie.do nas. Bodajby nie za pozno. 1443 1,23 | uscisnienie ojcowskie udal sie do matki.~Pani siedzac w swym 1444 1,23 | dostojnikiem panstwa jezdzilam do folwarku myslac, ze nareszcie 1445 1,23 | matke.~Pani wyprowadzila go do ogrodka, w ktorym rosly 1446 1,23 | Przeciez nie wezme jej do mego dworu! - przerwal ksiaze 1447 1,23 | wstydzil ani on nie mial zalu do mnie.~Po pozegnaniu sie 1448 1,23 | matka Ramzes chcial jechac do Sary i w tym celu wrocil 1449 1,23 | Sary i w tym celu wrocil do swoich pokojow.~Wstrzasaly 1450 1,23 | obdarowac. Gdy jednak wrocil do swojej czesci palacu, zastal 1451 1,23 | sklopotany ksiaze.~Kazal przyjsc do siebie Tutmozisowi i jego 1452 1,23 | jego natychmiast wyslal do Sary.~Opowiedzial mu historie 1453 1,24 | wapienne, wysokie na trzy do pieciu pietr. W piwnicach 1454 1,24 | dzielnicy, widac bylo beczke, do ktorej ludzie rzucali zlote 1455 1,24 | pisarza, ktoremu ktos szeptal do ucha, i rozciagnietego na 1456 1,24 | oslow lub woly zaprzegniete do wozow. Na chodnikach snuli 1457 1,24 | Kazdy mial brunatna koszule do kolan, gole nogi, fartuszek 1458 1,24 | pijcie, synowie moi - mowil do greckich marynarzy - bo 1459 1,24 | pieniadze.~Zawrocil sie i wszedl do galerii miedzy kupcow.~- 1460 1,24 | oby zyl wiecznie, jedzie do Pi-Bastu z ogromna swita, 1461 1,24 | nazwany Belezisem rzekl do swoich towarzyszow:~- Reka 1462 1,24 | ktorych kazdy wystarczylby do rozpedzenia gosci z oberzy " 1463 1,24 | psyllowie opuscili dziedziniec, do gospodarza przybiegl Murzyn 1464 1,24 | zaprowadziwszy Asarhadona do odleglej framugi dlugo z 1465 1,24 | cypryjskiego, a sam zblizyl sie do goscia z frontowej galerii, 1466 1,24 | przeciwnym razie zaskarze cie do tego samego dziesietnika, 1467 1,24 | nawet restaurator, ktory, do spolki z kaplanami i sedziami, 1468 1,24 | spiewac, krzyczec i zapraszac do siebie tancerki, a miedzy 1469 1,24 | latwo uspokoili podnioslszy do gory swoje trzciny. Tylko 1470 1,24 | skinela glowa. Gdy weszla do frontowej galerii, harranczyk 1471 1,24 | harranczyk Phut siegnal do skorzanego worka i wydobyl 1472 1,24 | jestes kupcem... Przyjdz do mnie dzis po zachodzie slonca...~- 1473 1,24 | pozegnanie uscisnela go i poszla do innych stolow.~Podrozny 1474 1,24 | mnie. Kaz ja zaprowadzic do mego pokoju.~Asarhadon popatrzyl 1475 1,24 | W takim razie ja pojde do niej - odparl Phut. - Albowiem 1476 1,24 | Wszystkie zle duchy wstapily do twego serca - odpowiedzial 1477 1,24 | twoja corka pojedzie ze mna do Harranu? - spytal Phut.~ 1478 1,24 | podroznego za reke pociagnal go do zacisznej framugi.~- Juz 1479 1,24 | stracisz majatek i pojdziesz do kopaln. Chyba... ze mnie 1480 1,24 | Chyba... ze mnie wezmiesz do wspolki, bo ja tu wszedzie 1481 1,24 | razie opowiesz mi droge do domu tej kaplanki - odparl 1482 1,24 | bo inaczej poskarze sie do sadu.~To powiedziawszy Phut 1483 1,24 | opuscil restauracja i poszedl do swego pokoju na gore. Wsciekly 1484 1,24 | gniewu Asarhadon zblizyl sie do stolika, przy ktorym pili 1485 1,24 | z mego domu, wybiera sie do egipskiej tancerki, zamiast 1486 1,24 | skore.~- Ale po co on chodzi do kaplanek?... Przysiaglbym, 1487 1,24 | chetyjski, zamiast na uczte do kobiet, uda sie na jakies 1488 1,24 | Niech ten szczur idzie sobie do kaplanek, a od nich w miejsce 1489 1,25 | wybojow. W miare zblizania sie do celu podrozy, kamienice 1490 1,25 | Phutowi niski uklon zawrocil do domu.~Harranczyk zapukal 1491 1,25 | domu.~Harranczyk zapukal do wrot. Po chwili ukazal sie 1492 1,25 | broda i wlosami, tak podobny do harranczyka, ze przybysz 1493 1,25 | nizsi kaplani zaprowadzili do lazni w ogrodzie. Tam, wykapawszy 1494 1,25 | placu.~~ ~- Tam - rzekl do Phuta jeden z kaplanow - 1495 1,25 | Dwaj kaplani cofneli sie do ogrodu, a Phut zostal sam. 1496 1,25 | drzwi i harranczyk wszedl do obszernej piwnicy, ktora 1497 1,25 | Wtedy mag wzniosl rece do gory i zaczal mowic:~- " 1498 1,25 | sercem i naklonili ucha do slow, ktore przynosze im 1499 1,25 | glowa, z rekoma wzniesionymi do gory. Stal tak przeszlo 1500 1,25 | cialo Chaldejczyka wrocilo do pionowej postawy. Na twarzy


1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3238

Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License