Tom, Rozdzial
1 1,1 | armii.~- Okropny jest w tobie ten pociag do wojny, na
2 1,3 | faraona.~- Biada mnie i tobie! - westchnal Tutmozis. -
3 1,3 | zolnierze?... Przeciw tobie stanie caly narod, prowadzony
4 1,4 | odpowiada echem.~- A ja tobie mowie, Pentuerze, ze za
5 1,5 | wydaje mi sie, a zapewne i tobie, rzecza niebezpieczna, azeby
6 1,5 | Ze gdyby jej nie oddal tobie, weszlaby na skale i rzucilaby
7 1,5 | lubi wygode, siadzie przy tobie i okryje cie swoim wielkim
8 1,7 | syna mego... Nie widze w tobie przyszlego pana Egiptu!...
9 1,9 | palmy, a lotus zazdrosci tobie wdzieku. Piersi twoje sa
10 1,13 | dalem pieniadze panu, a tobie klejnoty, wiec dlaczego
11 1,13 | poufalosci ze soba, dalbym tobie dwa talenty, a twojemu ojcu
12 1,13 | najbogatsi bankierowie feniccy. W tobie jest taki smak, ze ja, gdy
13 1,13 | pachnaca od roz... Ja bym dal tobie piec talentow... Wez ten
14 1,13 | wolno pocalowac mnie.~- A tobie wolno?...~- Mnie wszystko
15 1,14 | tlumem napastnikow, ktorych tobie podobalo sie wydobyc z wiezienia...~-
16 1,14 | miedzy chlopstwem spiewaja o tobie piesni, jak uwolniles napastnikow
17 1,14 | z nich moglaby dorownac tobie? Ty masz cialo jak posag
18 1,14 | Panie, Stworzycielu moj, ku Tobie zwraca sie umeczona dusza
19 1,16 | krewny... On chce sluzyc tobie, panie. Czy moge go przyjac?...~
20 1,17 | im lepsze mialem wiesci o tobie. Dzis widze, ze jestes nie
21 1,19 | bede. Mieszkam u ciebie, tobie powierzylem moj majatek
22 1,19 | zaczal nastepca - czy i tobie czytaja raporty?~- Co dzien...~-
23 1,19 | rzekles madre slowo. Wiec ja tobie cos powiem. Przyjdz do mnie
24 1,19 | Powiedz od razu: ile on tobie dal?~- Za co?...~- Za to,
25 1,19 | oburzony Rabsun.~- Zeby sie tobie tak dluznicy wyplacali,
26 1,19 | uderzajac piescia w stol. - Zeby tobie mowe odjelo za takie gadanie!...~-
27 1,19 | glosem, lecz wyraznie:~- Tobie, matko zycia, przysiegamy
28 1,19 | podsluchiwal - wtracil Hiram.~- I tobie sprzedal tajemnice?...~Hiram
29 1,19 | patrzyl na ksiecia.~- Co tobie, Ramzesie?...~- Oto cud! -
30 1,19 | przerwala kaplanka.~- Gdyby tobie wlos spadl - szeptal rozwscieczony
31 1,19 | powitac ciebie i zlozyc czesc tobie, namiestnikowi i nastepcy
32 1,19 | sie Tutmozisowi.~- Skad tobie takie mysli przychodza do
33 1,19 | razniej...~- A kto szlachcie i tobie mowil o traktatach z Asyria?~-
34 1,19 | ostrzegl cie, panie, ze o tobie mowimy...~- Przygotowujecie
35 1,19 | powsciagnal odraze, bom tobie ufal. I ty, wraz z twymi
36 1,19 | Sary - odparl. - Ale co tobie szkodzi, ze nieszczesliwa
37 1,19 | Lykon zdziwil sie.~- Co tobie?... - spytal.~- Nic. Sluchaj.
38 1,19 | Pentuer. - Pamietaj, ze w tobie lud egipski zlozyl swoje
39 1,19 | lecz milczal.~- Wiec ja tobie powiem!... - krzyknal rozdrazniony
40 1,19 | odbije sie i zwroci przeciw tobie samemu...~Ksiaze pogardliwie
41 1,19 | nie dostrzegli smutku w tobie...~Nastepca poruszyl sie.~-
42 1,21 | krewny... On chce sluzyc tobie, panie. Czy moge go przyjac?...~
43 1,22 | im lepsze mialem wiesci o tobie. Dzis widze, ze jestes nie
44 1,24 | bede. Mieszkam u ciebie, tobie powierzylem moj majatek
45 1,27 | panie, szczesliwymi, gdy i tobie kiedys uprzykrzy sie ziemski
46 1,30 | rzekles madre slowo. Wiec ja tobie cos powiem. Przyjdz do mnie
47 1,30 | Powiedz od razu: ile on tobie dal?~- Za co?...~- Za to,
48 1,30 | oburzony Rabsun.~- Zeby sie tobie tak dluznicy wyplacali,
49 1,30 | uderzajac piescia w stol. - Zeby tobie mowe odjelo za takie gadanie!...~-
50 1,30 | glosem, lecz wyraznie:~- Tobie, matko zycia, przysiegamy
51 2,5 | podsluchiwal - wtracil Hiram.~- I tobie sprzedal tajemnice?...~Hiram
52 2,7 | patrzyl na ksiecia.~- Co tobie, Ramzesie?...~- Oto cud! -
53 2,9 | przerwala kaplanka.~- Gdyby tobie wlos spadl - szeptal rozwscieczony
54 2,10 | powitac ciebie i zlozyc czesc tobie, namiestnikowi i nastepcy
55 2,12 | sie Tutmozisowi.~- Skad tobie takie mysli przychodza do
56 2,12 | razniej...~- A kto szlachcie i tobie mowil o traktatach z Asyria?~-
57 2,12 | ostrzegl cie, panie, ze o tobie mowimy...~- Przygotowujecie
58 2,13 | powsciagnal odraze, bom tobie ufal. I ty, wraz z twymi
59 2,14 | Sary - odparl. - Ale co tobie szkodzi, ze nieszczesliwa
60 2,16 | Lykon zdziwil sie.~- Co tobie?... - spytal.~- Nic. Sluchaj.
61 2,19 | Pentuer. - Pamietaj, ze w tobie lud egipski zlozyl swoje
62 2,19 | lecz milczal.~- Wiec ja tobie powiem!... - krzyknal rozdrazniony
63 2,19 | odbije sie i zwroci przeciw tobie samemu...~Ksiaze pogardliwie
64 2,21 | nie dostrzegli smutku w tobie...~Nastepca poruszyl sie.~-
65 2,22 | panie, szczesliwymi, gdy i tobie kiedys uprzykrzy sie ziemski
66 3,4 | spiewali:~Chor I. "Czesc tobie, ktory wznosisz sie na horyzoncie
67 3,4 | ukochales, jeczy i placze po tobie!..." ** ~Straszny wrzask
68 3,4 | osmieli sie sprzeciwiac tobie. Sami bogowie zbliza sie
69 3,6 | odparl faraon z usmiechem.~- Tobie, krolu - ciagnal Fenicjanin -
70 3,7 | ukochales, jeczy i placze po tobie.~Tlum ludu. Idz w pokoju
71 3,8 | wszedlem do sanktuarium.~- Tobie byc jeneralem, nie arcykaplanem!.. -
72 3,11 | Duze zmiany zaszly w tobie!... Pamietasz, co mowiles
73 3,11 | jakie beda nastepstwa?..~Tobie sie zdaje, ze on rzadzi.
74 3,11 | Przyszedlem tylko poklonic sie tobie, boski nauczycielu.~- A
75 3,11 | straciles bystrosc, ktora w tobie podziwialem, pokaze ci jeszcze
76 3,11 | Czyliz chcialem zrobic tobie przykrosc?...~- Nie gniewam
77 3,12 | miedzy nomarchami Egiptu. Tobie zas zapewne wiadomo, ze
78 3,12 | powinienem siedziec przy tobie, Hebron, bo nawet nie jestem
79 3,12 | najlepiej pozostawic te sprawe tobie, dostojny Herhorze, i Mefresowi.
80 3,13 | uscisnal mu glowe.~- Pokoj tobie, dobry slugo - rzekl wladca. -
81 3,13 | Dopoki oni beda zyli, tobie i mnie, panie, grozi smierc,
82 3,14 | tych ludzi, komu wierza: tobie czy mnie? Ja jestem tutaj,
83 3,16 | stanal na drodze.~- O co tobie chodzi?... - krotko spytal
84 3,17 | jeden obchodzisz mnie... o tobie jednym mysle... o ciebie
85 3,17 | pusc...~- Chcialbym przy tobie zamienic sie w krzak granatu...
86 3,Epi| srodkow ocalenia!...~- I tobie naprawde zdaje sie, ze mogles
87 3,Epi| w twym sercu siedzi przy tobie. Niech wam spiewaja i graja.
|