Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
tluste 1
tlustym 3
tluszczow 2
to 2066
toba 62
tobi 4
tobie 87
Frequency    [«  »]
3726 ze
3245 a
3238 do
2066 to
1724 o
1548 ale
1379 ksiaze
Boleslaw Prus
Faraon

IntraText - Concordances

to

1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2066

     Tom,  Rozdzial
1501 2,16 | sie zmienionym glosem. - To nikczemni Azjaci podrzucili 1502 2,16 | pilnowanego domu?~- Albo to nie wiesz, panie, ze Lykon 1503 2,16 | pod ich wladze...~- I my to musimy cierpiec!... - szepnal 1504 2,16 | wszystkoleczaca wode. Mimo to Fenicjanki nie opuszczala 1505 2,16 | oprzec sie zludzeniu.~- Tyzes to jest Lykon, spiewak poganskiej 1506 2,16 | predzej, tym lepiej.~- Wielki to zbrodniarz - odezwal sie 1507 2,16 | tlumiac gniew.~"Zaplaci wam za to pan nasz, ksiaze nastepca, 1508 2,16 | twego pokoju, myslalas, ze to nasz pan... I wolalas oskarzyc 1509 2,16 | swego i naszego pana.~- Wiec to nie byl Ramzes?... - zawolala 1510 2,17 | ogromne fale na wodzie. Jest to jakby rozkolysane morze, 1511 2,17 | niby lad. .~Istotnie jest to lad, a nawet kraj wsrod 1512 2,17 | rzeki nie plynie nic. Jest to krajobraz nawet bardzo urozmaicony 1513 2,17 | podtrzymuje wilgoc gruntu. Na to miejsce upadlo nasienie 1514 2,17 | bieleja mury swiatyn.~Jest to oaza, niby wyspa wsrod piaszczystego 1515 2,17 | zaleznie od przestrzeni. Byli to wszystko awanturnicy lub 1516 2,17 | zolnierzy postanowienie to bylo nieszczesciem nieomal 1517 2,17 | lat dziesiec, przez ktory to czas, wedlug proroctw chaldejskich 1518 2,17 | wschodniej granicy, a i to lada jakich zolnierzy.~Oprocz 1519 2,17 | egipskiej.~Ci dygnitarze, niby to niezadowoleni ze stanu rzeczy 1520 2,17 | stanu rzeczy w Egipcie, niby to obrazeni na faraona i kaplanow, 1521 2,17 | Jeziorami Sodowymi.~Byla to bardzo dobra wrozba dla 1522 2,18 | azeby on byl morderca.~Takie to korespondencje, niby stado 1523 2,18 | Okolica Sodowych Jezior byla to dolina majaca kilkadziesiat 1524 2,18 | rozlegl sie jaki szelest, to chyba staczajacego sie kamienia.~ 1525 2,18 | chyba nie gorszy, i pomimo to nic nie widze ani slysze. 1526 2,18 | cos mocno blysnelo.~- Coz to za nieznosny blask?... - 1527 2,18 | Oslepnac mozna!...~- To kaplan asystujacy dostojnemu 1528 2,18 | zostawal na miejscu.~Mimo to libijskie szeregi uformowaly 1529 2,18 | wszystko zal i litosc, wszystko to w jednej chwili ucieklo 1530 2,18 | Innym jednak nie psulo to humoru: walczyli ze zlosliwa 1531 2,18 | wielokrotnie powtarzane okrzyki. To nieustraszony Patrokles, 1532 2,18 | zobacze jutro slonca, jezeli to nie jest zwyciestwo!... - 1533 2,18 | rozbici. A w jaki sposob?... to juz nie nalezy do ciebie, 1534 2,18 | walka srodkowych kolumn. Byl to plac szeroki na kilkaset 1535 2,18 | zabijani!...~W odpowiedzi na to odezwaly sie pomieszane 1536 2,18 | sie w glab pustyni.~- Co to jest? - zapytal ksiaze.~- 1537 2,19 | sie Pentuer. - Niedobry to dzien dla gonitw na pustyni. 1538 2,19 | lezacych, jak ktory padl. Byli to Libijczycy.~Jeden z nich, 1539 2,19 | zmeczonym od innych, widzac to odezwal sie:~- Choc jestes 1540 2,19 | byl wodzem naczelnym.~- To jest syn Musawasy? - spytal 1541 2,19 | rzekles - odparl Libijczyk - to jest Tehenna, syn Musawasy, 1542 2,19 | twarzy.~- Widzisz oaze?...~- To nie oaza - odparl Pentuer - 1543 2,19 | oaza - odparl Pentuer - to blakajacy sie w pustyni 1544 2,19 | Musze miec zmeczony wzrok.~- To jest Tyfon - szepnal kaplan. - 1545 2,19 | strzala. Ale trafia sie to bardzo rzadko...~Ksiaze 1546 2,19 | Ramzes. Nagle zawolal:~- To ty rok temu przemawiales 1547 2,19 | w nocy z ogrodu?... Bylo to zaraz po manewrach...~- 1548 2,19 | mysl odzyskala swobode.~- I to moze ciagnac sie pare dni?...~- 1549 2,19 | Znowu burza?~- Nie, to deszcz pada!...~Istotnie 1550 2,19 | pili, pili!...~- Nie jestze to cud?... - zawolal ksiaze 1551 2,19 | spytal:~- A czy zdarza sie i to, azeby z ludzkiej postaci 1552 2,19 | na Libijczykow...~Ledwie to powiedzial, cos zakotlowalo 1553 2,19 | mozesz mi objasnic, jak sie to robi?...~Kaplan potrzasnal 1554 2,19 | roztopiona smole. Czyzby to robili naprawde?... I ow 1555 2,19 | sie tym praktykom.~- Co to robisz? - spytal kaplana.~- 1556 2,19 | wskazuje gwiazde Eshmun *. Ona to w czasie nocy prowadzi przez 1557 2,19 | co sie zrobilo...~Mowiac to podniosl i pokazal ksieciu 1558 2,19 | potedze nad duchami. Nad to zas byles gotow ocalic mi 1559 2,19 | swoje zboze..." ** ~- Sam to widzialem - odparl zamyslony 1560 2,19 | odbieral niesluszne plagi... To musi sie zmienic!...~Pentuer 1561 2,19 | zatrzymal sie.~- Przyrzekasz mi to, dostojny panie?...~- Przysiegam! - 1562 2,19 | bedzie!... I albo zrobie to, co chce, do czego mam prawo, 1563 2,19 | slow... Slowo, zapamietaj to, wladco, jest jak kamien 1564 2,19 | wole... Jezeli nie bogowie, to wichry pustynne; jezeli 1565 2,19 | pustynne; jezeli nie zle duchy, to kaplani... I takaz ma byc 1566 2,19 | wladza faraona?... Chce robic to, co ja chce, i zdawac sprawe 1567 2,19 | rozlegl sie szmer zgrozy~To gryf!... Wyraznie widzialem 1568 2,19 | Zdaje mi sie jednak, ze to, co przeszlo obok nas, jest 1569 2,19 | mieszkancy oazow, ze zwierze to moze wcale nie pic wody, 1570 2,19 | rzekl stary Libijczyk. - To przecie nie sfinks, tylko 1571 2,19 | jedzeniem.~- Zaprawde jest to lew! - potwierdzil ksiaze 1572 2,19 | potezne kolumny. Boskie to sa czyny, nie ludzkie, i 1573 2,19 | zjechali szybko, o ile na to pozwalal gleboki piasek. 1574 2,20 | zimno Mentezufis - takze to smiesz odzywac sie o wojsku 1575 2,20 | spadnie, bo bedzie myslal, ze to co innego!... - odparl nieprzytomny 1576 2,20 | ze nie ma slusznosci, ale to jeszcze bardziej draznilo 1577 2,20 | siedmiu tysiecy ludzi.~- To byc nie moze... Czy podobna, 1578 2,20 | A przeciez tak jest, to byla straszna bitwa - odparl 1579 2,20 | zaczyna mu bic do glowy.~"Wiec to ja odnioslem takie zwyciestwo?... 1580 2,20 | z calej armii, a pomimo to pelzali jak zolwie... A 1581 2,20 | ktory juz nie ma wieku, i... to wszystko mialoby zdarzyc 1582 2,20 | zbliza sie wielki tlum, ale to nie jest wojsko, lecz bezbronni, 1583 2,20 | najprzedniejsi Libijczycy...~- Coz by to znaczylo?~- Widac chca prosic 1584 2,20 | smierci...~Zobaczymy, czy to nie jest podstep wojenny!...- 1585 2,20 | zapil sie, drudzy... ze to kara bogow... Twarz mial 1586 2,20 | niewiekszych od mrowek. Mimo to ruchy, ubiory, a nawet twarze 1587 2,20 | uczcic jego zwloki?~- Byl to barbarzynca i wielki grzesznik - 1588 2,20 | brzuch swoj. Nie jestze to znakiem, ze do namiotu mego 1589 2,21 | Zaprawde mowie wam, jest to krzyk wojska, ktore miluje 1590 2,21 | faraonowego syna?... Ma to byc wsciekly lew, ktory 1591 2,21 | przed jego moca.~- Tyzes to - nagle odezwal sie Ramzes? - 1592 2,21 | odezwal sie Ramzes? - Tyzes to jest Musawasa, madry wodz 1593 2,21 | egipski - odpowiedzial na to Musawasa. - Przychodzimy 1594 2,21 | sie przykre zdziwienie. To stojacy za nim Pentuer szepnal:~- 1595 2,21 | nikczemny Lykon?...~- Jest to wielki zbrodniarz - mowil 1596 2,21 | morderce w nocy, myslala, ze to ty sam byles...~- A ja ja 1597 2,21 | egipscy kaplani, wodzu (niech to nie obraza twoich uszu!), 1598 2,22 | zamordowany?...~- Stalo sie to - odparl Mentezufis - tej 1599 2,22 | podobnymi wiadomosciami?~- To prawda - odparl ksiaze po 1600 2,22 | swiety, jezeli nie nalezy to do wielkich tajemnic, jaka 1601 2,22 | naszej epoki.~Pogrzeb i grob to wielka sprawa, to najwieksza 1602 2,22 | i grob to wielka sprawa, to najwieksza sprawa ludzka. 1603 2,22 | zwlok wnetrznosci, jak my to robimy, wowczas cien prawie 1604 2,22 | wielka troskliwosc o zmarlych to wlasnie ma na celu; dlatego 1605 2,22 | niejednego cienia!...~- A ktoz to zyl tysiace lat?... - zapytal 1606 2,22 | odpowiedzial Mentezufis. - On to przed trzydziestoma tysiacami 1607 2,22 | piramid i swiatyn...~- To prawda - przerwal ksiaze. - 1608 2,22 | miejsce, nawet mysli i objawia to za pomoca rozmaitych znakow, 1609 2,22 | jednak przekonalem sie, ze to nie jest zaden cien, ale 1610 2,22 | odparl ksiaze. - Zawsze to niebezpieczna rzecz taki " 1611 2,22 | Tak. Zdaje mi sie, ze byla to najwierniejsza z moich kobiet 1612 2,22 | postapilem z nia... Ale jak to moze byc? - zawolal ksiaze 1613 2,22 | Lykona?... Przysiegli mi na to Fenicjanie... obiecalem 1614 2,22 | sie, panie, ze dziwic cie to nie powinno - wtracil Tutmozis. - 1615 2,22 | uciekly... Dobrze, zes mi to przypomnial!... Tak, jego 1616 2,23 | go wonnosciami. Ceremonia to nader wazna: gdyby bowiem 1617 2,23 | Ozirisa nie zrosly sie, bylby to znak, ze Egiptowi, jezeli 1618 2,23 | zas nie zjedli bogowie, to dostawalo sie kaplanom i 1619 2,23 | nawet mumie faraonow.~Byl to skutek osiedlenia sie w 1620 2,23 | Wszystko mi jedno, czyje to beda dzieci - odparl okrutny 1621 2,23 | swiatobliwosci - mowil Herhor - obcy to czlowiek i nie ma prawa 1622 2,23 | jakby chcialy krzyczec...~- To trwoga - rzekl Beroes i 1623 2,23 | Egipt... Caly Egipt... Tak, to jest Nil... pustynia... 1624 2,23 | upadali na ziemie.~Byly to niezgodne modlitwy ludzkie, 1625 2,23 | umeczona zrenice, wszedzie bylo to samo. Chlopi modlili sie 1626 2,23 | zwyczajnym pustelnikiem?~- Jest to maly, szescioletni chlopczyk, 1627 2,23 | modlitwy. Swiat, Beroesie, jest to olbrzymi wir, w ktorym ludzie 1628 2,23 | swoja modlitwa daje ludziom to, czego ja nie potrafie: 1629 2,24 | okrzykami radosci powitaly to rozporzadzenie; kilkudniowy 1630 2,24 | podobnego swietokradztwa?... To tylko przewrotni tebanczycy ( 1631 2,24 | odpowiedziano. - Wszakze to jutro nasz nastepca wraca 1632 2,24 | przeraza swoja wielkoscia. Jest to kamienny pagorek szpiczasty, 1633 2,24 | uleczyla, odziala?... Ale za to co rok przy tej robocie 1634 2,24 | trojkatne postacie piramid. Toz to swiadkowie jego mak i jalowej 1635 2,24 | nie rozsypia. Ale kiedy to nastapi! Od trzech tysiecy 1636 2,24 | przez siebie danin. Hardy to byl narod! Mowili, ze jedna 1637 2,24 | zgromadzic stos kamieni, to spedza krocie tysiecy ludzi 1638 2,24 | roboty nie skonczy.~Nie o to bowiem chodzi: czy byly 1639 2,24 | potrzebne piramidy? Ale o to, azeby wola faraona, gdy 1640 2,24 | Tak Pentuerze piramida to nie grob Cheopsa, lecz - 1641 2,24 | uczono mnie, ze wola ludzka to wielka sila, najwieksza 1642 2,24 | mieli zyc wiecznie!...) To znowu mysle o moim swiatobliwym 1643 2,24 | wynurzal sie dziwny cien. Byla to budowla dluga na piecdziesiat 1644 2,24 | meczylo mnie pytanie: co to jest i na co to jest?...~ 1645 2,24 | pytanie: co to jest i na co to jest?...~Piramidy - rozumiem. 1646 2,24 | Sfinks!... Oczywiscie jest to nasz swiety stan kaplanski, 1647 2,24 | przy nim jak szarancza. Ani to czlowiek, ani zwierze, ani 1648 2,24 | pod piaskami.~Nie jestze to potwor, tym okropniejszy, 1649 2,24 | spytal zdziwiony ksiaze.~- To w podziemnej swiatyni - 1650 2,24 | im dluzej wpatrywal sie w to oblicze, tym silniej odczuwal, 1651 2,24 | jeszcze zdawalo mu sie, ze gdy to cos ukaze sie na horyzoncie, 1652 2,24 | i pojdzie naprzeciw.~Co to ma byc i kiedy nastapi?... 1653 2,24 | twarzy wiekuistego. Musi sie to jednak stac nagle, skoro 1654 2,24 | go, sam idac pieszo.~- Co to?... - spytal zdziwiony Tutmozis. 1655 3,1 | palacu i - w jaki uczynili to sposob? - nie wiadomo. Dosc, 1656 3,1 | znajduje sie waz krolewski?~- To jest infula dziada waszego 1657 3,1 | skladam cudowna relikwie...~To powiedziawszy Herhor zdjal 1658 3,1 | wyznaczyc do nich zastepce...~To mowiac pan poczal rozgladac 1659 3,1 | upadli na ziemie.~Nie byla to jeszcze uroczysta koronacja, 1660 3,1 | mnie witala matka moja. Ja to raczej pojde do niej...~ 1661 3,1 | faraona jest waz. A waz to roztropnosc, ktora milczy 1662 3,1 | wielka madroscia. Gdyby nie to, strasznie lekalabym sie 1663 3,1 | faraona jest waz, a waz - to milczenie i roztropnosc.~- 1664 3,2 | i - polmiskow.~- Ja mam to wszystko zjesc? - zapytal 1665 3,2 | na ofiare dla dynastii.~I to mowiac wskazal na szereg 1666 3,2 | ryby, pszenna bulke i popil to winem.~Przyznal w duchu, 1667 3,2 | daleko nizej, anizeli zrobil to witajac go, i z wielkim 1668 3,2 | po namysle faraon. - Ilez to bedzie zolnierzy?~- Okolo 1669 3,2 | dwudziestu?... - krzyknal. - Co to znaczy?... Co wy zrobiliscie 1670 3,2 | twojej szlachcie!... Szlachta to nie zolnierze. Dla polmilionowej 1671 3,2 | do nas przyjedzie...~Alez to lew, a nawet nie lew, ale 1672 3,2 | palacykow dochodzily jeki. To kobiety nalezace do domu 1673 3,2 | Zdaje sie, ze zrobil to z glodu.~Faraon sie zamyslil.~- 1674 3,2 | trzeba dawac pracujacym to, co im sie nalezy - rzekl 1675 3,2 | srebrze i klejnotach. Ile to wynosi?~- To juz od dziesieciu 1676 3,2 | klejnotach. Ile to wynosi?~- To juz od dziesieciu lat naruszone 1677 3,2 | nie pamietam, ale wszystko to jest zapisane...~Faraon 1678 3,2 | naleza do robienia cudow. Oni to pod bramami swiatyn odzyskuja 1679 3,3 | ocalic zycie, chyba nie po to, azeby rozglaszac: co sie 1680 3,3 | wtracil faraon - ale mowisz to, co widzisz w swym sercu, 1681 3,3 | anizeli bez muzyki.~Wszystko to sprawdzono w naszych swiatyniach.~ 1682 3,3 | dziwach, jakie mi opowiadasz, to dlaczego w swoich majatkach 1683 3,3 | serca szlachetne...~- Otoz to!... - zawolal pan.~A teraz 1684 3,3 | Panie - odparl - bezbozna to i niebezpieczna sprawa walka 1685 3,3 | ja bym bogow nie prosil o to, co stanowi moja moc i prawo.~ 1686 3,3 | wojska trzeba cwiczyc, a mimo to - zmniejszyl liczbe i komplet 1687 3,3 | Wreszcie Pentuer... Co to za dziwny czlowiek!... Chce 1688 3,3 | swietami... Dobrze, alez to wszystko zmniejszy moje 1689 3,3 | krolewskie skarby, nazwalby to bezboznoscia i gaszeniem 1690 3,3 | szarpaly serce faraona. Co to bylo?... Czy naprawde przemawial 1691 3,3 | najwyzszego wladcy.~A jezeli to byl duch?...~Pan nie chcial 1692 3,3 | tylko dla kaplanow!~- Alez to twoj ojciec mowil... - powtorzyla 1693 3,3 | rozchody?... Czy moze na to, azeby sluchali, co mowie, 1694 3,3 | przestaly byc swietymi.~- To wplyw cudzoziemcow, ktorzy 1695 3,4 | dzieci. Jedni zapytywali: czy to prawda? Inni dziwili sie, 1696 3,4 | ojcze!... o ukochany!... Czy to moze byc, azebys juz odchodzil 1697 3,4 | i waszego. Czyncie z nim to, co nakazuja przepisy religijne, 1698 3,4 | jak najlepszym gatunku. To mowie wam ja skarbnik. A 1699 3,4 | zukapturzonych - nie saz to zlodzieje?... Faraon przecie 1700 3,4 | najlepszym gatunku...~- To nie oni zadali, tylko skarbnik...~- 1701 3,4 | geba...~- Uuu!... mowia, ze to bedzie ostry wladca - wtracil 1702 3,4 | zaczela wchodzic pod gore. Byl to obraz ksiezyca, ktory posuwa 1703 3,4 | sie na firmamencie... Ja to uczynilem, ja, Set, i ukrylem 1704 3,4 | umacniajacej kapieli.~Cialo to wlozono do kamiennej rury, 1705 3,4 | stworzenia zyjace, warga gorna to Izis a dolna - Nefthys. 1706 3,4 | bogini Selkit. Boki jego to dwa piora Amona, grzbiet 1707 3,4 | istnieje, otwieram niebo; robie to, co mi nakazano w Memfis." ****** ~ 1708 3,4 | nie stawia przeszkod.~Kto to jest?...~On jest Tum na 1709 3,4 | Wczoraj i znam Jutro.~Kto to jest?~Wczoraj - jest to 1710 3,4 | to jest?~Wczoraj - jest to Oziris, Jutro - jest to 1711 3,4 | to Oziris, Jutro - jest to Ra, w tym dniu, kiedy zniweczy 1712 3,4 | pana gory Amenti.~- Co to jest?~Amenti jest to tworzenie 1713 3,4 | Co to jest?~Amenti jest to tworzenie dusz bogow na 1714 3,4 | Innymi slowy: Amenti jest to podniecenie wzbudzone przez 1715 3,4 | balsamuja zmarlych. Jest to wielka tajemnica, ktorej 1716 3,4 | 75 Ksiegi Zmarlych. Jest to jeden z najwznioslejszych 1717 3,5 | mowili miedzy soba: jakby to bylo dobrze, gdyby kazdy 1718 3,5 | Egipcie, a jezeli nie sa, to wnet beda, po jakiejs tam 1719 3,5 | ktora ma wybuchnac.~Za to nomarchowie, szlachta siedzaca 1720 3,5 | byl wezwany przez wladce, to chyba po to, azeby uslyszec 1721 3,5 | przez wladce, to chyba po to, azeby uslyszec wymowke.~ 1722 3,5 | stana sie twymi wrogami.~Na to pan milczac wzial matke 1723 3,5 | najmniej tysiac...~- Jak to dwa tysiace?... - zdziwil 1724 3,5 | XIII zdziwil sie.~- Jak to?... - spytal - wiec Fenicjanie 1725 3,5 | skladali co roku hojny okup, to krol i satrapowie nie tylko 1726 3,5 | objasni wszystko memu panu, bo to medrzec i czlonek najwyzszej 1727 3,6 | raczysz mowic...~- Przed kimze to musicie powtarzac moje slowa?... - 1728 3,6 | Niniwe - przerwal faraon. - To dalekie czasy, a pieniadze 1729 3,6 | interes i wyrachowali, ze to jest bardzo dobry interes, 1730 3,6 | raczej nie chca, azeby zrobil to faraon.~- Gdzie masz dowody? - 1731 3,6 | odparl faraon.~- Ten kaplan to jest Samentu... On sluzy 1732 3,6 | wasza swiatobliwosc zechce, to on... to on obali stan kaplanski... 1733 3,6 | swiatobliwosc zechce, to on... to on obali stan kaplanski... 1734 3,6 | a my bedziemy placili za to po tysiac talentow rocznie.~ 1735 3,6 | tysiac talentow rocznie.~Czy to sa male zyski?... - spytal 1736 3,6 | odslonil tej tajemnicy.... Jest to najwieksza tajemnica kaplanow 1737 3,6 | mnie nie chwal - rzekl - za to, czego jeszcze nie zrobilem, 1738 3,6 | kraje i panstwa... kraje to tak wielkie, ze piechota 1739 3,6 | powtorzyl. - A ilez dacie mi za to?...~- Mowilem juz waszej 1740 3,6 | bronia!... - zawolal Hiram. - To przecie zaden interes, gdy 1741 3,6 | kaplanow, a sam zloz dowody, ze to, co mowiles, jest prawda. 1742 3,6 | tuszem na papierze.~Obejrzal to z najwieksza uwaga i przyznal, 1743 3,6 | o nich... Oczywiscie, sa to zdrajcy, ktorzy chca ograniczyc 1744 3,6 | podobnej poufalosci?...~Musze to zmienic. Ludzie, ktorzy 1745 3,6 | zerwal z Fenicjanami?...~- To sam na tym zyska, bo im 1746 3,6 | po namysle Herhor - jest to chwila, w ktorej mozemy 1747 3,6 | Doswiadczylem tego...~- Co wyraz, to blad!... - przerwal zaciety 1748 3,6 | bystro patrzac mu w oczy.~- To, ze nie mamy powodu okazywac 1749 3,6 | rzekl ironicznym tonem:~- To juz nalezy do waszej dostojnosci... 1750 3,6 | pomyslal Ramzes. - Nic to nie szkodzi..."~W chwile 1751 3,6 | uprzedzenie do mnie... Ale chce to naprawic, wiec bede z wami 1752 3,6 | osmnastu dynastii... Prawo to jest stare jak sam Egipt - 1753 3,6 | rzekl Mefres. - Mysmy to juz rachowali w swiatyniach!.. - 1754 3,6 | skarbiec Labiryntu?...~- To sa skarby bogow, ktore mozna 1755 3,6 | Czy nie przyszlo ci to na mysl, Mefresie?...~- 1756 3,6 | do siebie juz nie watpil. To byli ci sami oszolomieni 1757 3,6 | glodne?...~Arcykaplani znali to polozenie faraona, a jezeli 1758 3,6 | wiec chca go zgubic... I to zgubic w ciagu kilku dni, 1759 3,6 | hanba wiekuista..."~Jak to, on, zwyciezca znad Sodowych 1760 3,6 | odparl.~- Zrobilbys to?...~- Nie ma w Egipcie oficera, 1761 3,6 | memfijskich Fenicjan...~- Oho?... To bylo niepotrzebne.~- Zdaje 1762 3,6 | ktorzy wrecz odpowiadaja, ze to jest intryga kaplanska przeciw 1763 3,6 | faraon.~- Uczynisz, panie, to, co ci sie podoba - odparl 1764 3,6 | dwa tysiace talentow.~Byl to dar zacny: wszystko bowiem, 1765 3,6 | kwitu i traktatu... Czy to my Asyryjczycy albo... kaplani - 1766 3,6 | musze wam dac zastaw...~- To tylko dla formy - odparl 1767 3,6 | podejrzen kaplanow... Gdyby nie to, Fenicja cala odda sie wam 1768 3,6 | slodycz krolewskiej wladzy, i to - dzieki Fenicjanom!~- Hiramie! - 1769 3,6 | pierwej zgniesc kaplanow. Jest to walka, a skutek walki niepewny...~ 1770 3,6 | swoje wojsko i jeneralow, to z kaplanami tyle bedziesz 1771 3,6 | rozmiazdzeni... Wreszcie to nie moja rzecz. W ogrodzie 1772 3,6 | od dostarczenia pieniedzy to ja sie nie usuwam i do wysokosci 1773 3,6 | Wiec przypuszczenie, ze to nie duch ojca przemawial 1774 3,6 | umowe? - badal faraon.~- Sa to, moim zdaniem, ludzie slabej 1775 3,6 | ziemie... Niewatpliwie jest to rzecz dziwna; ale ja nigdy 1776 3,6 | dlaczego mielibysmy za to stracic Fenicje, ze Beroes 1777 3,6 | Setowi. Tymczasem co mi to za bogowie, ktorym za pomoca 1778 3,6 | glowe i rece?... Albo co mi to za kaplani, ktorzy udajac 1779 3,6 | bardzo oslabla!...~- Kto to pomagal Amenhotepowi? - 1780 3,6 | krolewskich majatkow. Bylo to wiec tylko odsunieciem ruiny, 1781 3,7 | ptak Benu ktory probuje to, co jest." * ~Po dwu dniach 1782 3,7 | przerazliwym odglosem trab. Nie byl to pogrzeb, ale marsz triumfalny 1783 3,7 | anizeli ucieszylo faraona.~Byl to dopiero poczatek. Gdy bowiem 1784 3,7 | nikt nie wiedzial jakich. To tylko bylo pewne, ze surowosc 1785 3,7 | ze swietymi mezami... Oni to sa winni, ze placimy wielkie 1786 3,7 | zabezpieczal od naglego zalewu.~To olbrzymie nagromadzenie 1787 3,7 | majatek panstwa. Lecz mimo to zaden z dostojnikow nie 1788 3,7 | wesole glosy ludzkie.~Byl to bodaj ze najszczesliwszy 1789 3,7 | owiniete zbutwiala szata.~- To - rzekl dozorca gmachu - 1790 3,7 | lezaly wysuszone zwloki.~- To - mowil dozorca -jest trup 1791 3,7 | szaty i baldachimy.~Wszystko to, dzieki suchosci i czystosci 1792 3,7 | pograzony? - spytal faraon.~- To nie zalezy od nas.~Faraon 1793 3,7 | do wlasciwego skarbca.~I to byla rozlegla komnata przepelniona 1794 3,8 | sie niezbyt wyraznie; za to od wschodu pasmo arabskie 1795 3,8 | przemieszkala tam pare dni; byl to bowiem wladca odznaczajacy 1796 3,8 | tamaryndusy, cyprysy i mirty byli to zolnierze uszykowani szeregami 1797 3,8 | lub kolumnami. Trawa byl to dywan strzyzony i ozdobiony 1798 3,8 | zwanych pylonami. Byly to jakby dwie wieze barczyste, 1799 3,8 | w jego oczach? ani - co to wszystko oznacza?...~Nagle 1800 3,8 | opodal boskiego namiotu. Moze to wyslannik arcykaplanow?...~ 1801 3,8 | swiete skarabeusze...~- Ach, to ty!... - przerwal Tutmozis. - 1802 3,8 | najlepiej..." ** ~I co mam za to?... - konczyl Eunana podniesionym 1803 3,8 | potrzasnal glowa.~- Ciezka to rzecz - szepnal. - Godzine 1804 3,8 | tym dostojnikom chodzi o to, azeby owineli cie w powijaki 1805 3,8 | kierowania sie.~- Czy mozesz mi to objasnic?~- Owszem, nawet 1806 3,8 | Samentu, ze walka z ludzmi to zabawka; ale szamotanie 1807 3,8 | cieniem i nieswiadomoscia to straszna rzecz!...~Samentu 1808 3,8 | czy wroce na swiat.~Za to nabralem doswiadczenia, 1809 3,8 | wtracil faraon. - Zaraz bym to zabil...~- To nie bylo brzydkie - 1810 3,8 | Zaraz bym to zabil...~- To nie bylo brzydkie - mowil 1811 3,8 | Wiec on zyl?~- Nie. To juz byl trup, bardzo dawny, 1812 3,8 | znane mi sole ziemi.~Bylo to moje ostatnie odkrycie - 1813 3,8 | zabe wielkosci psa...~Sa to albo mumie, albo szkielety 1814 3,8 | korzystania ze skarbca.~- To nigdy nie zawadzi - odparl 1815 3,8 | i kurytarzami, ja robie to z latwoscia. Jeszcze inni 1816 3,8 | wiecej nie posiadal nad to, co wyliczylem, juz w ciagu 1817 3,8 | wszystko i jestem nawet na to przygotowany, ze mnie zlapia...~- 1818 3,8 | poslizgnac noga i spadne, coz to znaczy? Ty, panie, zajmiesz 1819 3,9 | kadzielnice. Ten krokodyl to najnieznosniejsze bydle 1820 3,9 | wiare w swietosc zwierzat... To, co sie robi, robi sie dla 1821 3,9 | nabozenstwa do nich. Okadzamy to, co lud powinien szanowac, 1822 3,9 | kamieni albo biegu wody, to takze sprawdzaloby sie?~ 1823 3,9 | dziesiec talentow.~Mimo to faraon ledwie jeden dzien 1824 3,9 | do grobow.~Nie odbylo sie to jednak natychmiast.~Z palacu 1825 3,9 | swoim rodzaju droga. Byla to aleja dluga na dwa kilometry, 1826 3,9 | morge rozleglosci. Nie byl to juz gmach, ale okolica.~ 1827 3,9 | wywarlo na nim wrazenie.~"Co to znaczy - myslal - wygrac 1828 3,9 | Zbudowac taki gmach to jest dzielo!... A przeciez 1829 3,9 | Ale uspokoil sie. Byla to tylko formalnosc, tak wreszcie 1830 3,9 | na Morzu Srodziemnym, sa to barbarzyncy i rabusie. Zamiast 1831 3,9 | ziemi na wlasnosc!... "~Jest to zapowiedz ruiny naszego 1832 3,9 | krogulec z ludzka glowa. Czy to byla machina, czy naprawde 1833 3,9 | istota, nikt nie wiedzial. To pewne, ze kaplani, ktorzy 1834 3,9 | glowna ulica Tebow.~Byla to chyba najpiekniejsza ulica 1835 3,9 | kraje i ludy.~Slowem, byla to nie ulica, a raczej niezmierna 1836 3,9 | miastem bogow i krolow, to zachodnia byla dzielnica 1837 3,9 | podziurawione jak gabka: byly to groby egipskich dostojnikow. 1838 3,9 | lat panowania. Grob ten to caly palac z komnatami dla 1839 3,9 | nich mnostwo posagow. Sa to liczne wizerunki Ramzesa 1840 3,9 | Twemu sobowtorowi ofiarujemy to, Ozirisie-Mer-amen-Ramzesie, 1841 3,9 | wejscie do studni.~Wszystko to wykonali sami kaplani, bez 1842 3,9 | ciaglym odnawianiem. Madry to uklad losu, godne podziwu 1843 3,10 | Rozumiem - odparl wladca - to robota swietego Mefresa!... 1844 3,10 | sie nalezy...~- Coz sie to stalo?...~Skarbnik byl zaklopotany.~- 1845 3,10 | dostojnego Herhora... Coz to, chce on mnie zamorzyc glodem?...~ 1846 3,10 | skarbnik. - Oni mowia, ze to prosta formalnosc; niemniej 1847 3,10 | abyscie mi pomogli zwolac to zgromadzenie stanow, i oto, 1848 3,10 | sobie, azeby zgromadzenie to jak najpredzej zebralo sie 1849 3,10 | Owszem, zgadzam sie na to najzupelniej! - zywo odparl 1850 3,10 | waszej swiatobliwosci...~To powiedziawszy Fenicjanin 1851 3,10 | podobne szczescie?~- Jest to piekna Hebron, corka najdostojniejszego 1852 3,10 | kaplani i nomarchowie zrobia to, co bedzie potrzebne do 1853 3,10 | machnal reka.~- Amon - rzekl - to Herhor i Mefres... ze oni 1854 3,10 | czesto posagi bogow robia to, czego chca ich arcykaplani, 1855 3,10 | ze jezeli zbuduje cos, to cos wielkiego, cos co by 1856 3,10 | potrzasnal glowa.~- Wielkie to sa zamiary, panie moj - 1857 3,10 | krola Assara. Gdyz jest to gmach asyryjski, a nam, 1858 3,10 | wiezom, zdawalo mi sie, ze to rozhukane konie, ktore zerwawszy 1859 3,10 | lezac na ziemi.~Dwa pylony to dwie dlonie wzniesione ku 1860 3,10 | opasujace dziedziniec - to ramiona. Sala "kolumn, czyli 1861 3,10 | kolumn, czyli niebianska" - to glowa; komnaty: "boskiego 1862 3,10 | i "stolow ofiarnych" - to piersi, a tajemny przybytek 1863 3,10 | tajemny przybytek boga - to serce poboznego Egipcjanina.~ 1864 3,11 | ktorego lasce zawdzieczam to, czym dzis jestem... - odparl 1865 3,11 | rozbrykanego mlokosa, ktory niby to nami rzadzi... Z pewnoscia 1866 3,11 | szkoda mi, ze ty sie w to mieszasz... Duze zmiany 1867 3,11 | Nie pytasz jednak, czy to nie zaszkodzi nam, kaplanstwu?...~ 1868 3,11 | klejnotow, nic nie zrobi, bo to rozhukany dzieciak, ktorego 1869 3,11 | Jednak rzadzi...~- Co to za rzady, Pentuerze! - odparl 1870 3,11 | pospolstwu... Ale jak on to wykona?... Trzymasz sie 1871 3,11 | nie zastanawia sie: kto to zrobi? czy sa srodki? jakie 1872 3,11 | sie zdaje, ze on rzadzi. To ja rzadze, ja ciagle rzadze, 1873 3,11 | wypedzil od siebie... Ja robie to, ze dzis mniej wplywa podatkow 1874 3,11 | nowe dziewczeta i - niby to zajmowal sie administracja 1875 3,11 | wojskowej - odparl Herhor. - To jedno on umie. Lecz powiedz 1876 3,11 | przeciw Nitagerowi?... Nitager to mistrz; Ramzes to dopiero 1877 3,11 | Nitager to mistrz; Ramzes to dopiero czeladnik.~- Wiec 1878 3,11 | kaplanskiej. Ale na co mi to? Czyliz od kilkunastu lat 1879 3,11 | najwyzsza, tajna rada kaplanska, to Ramzes XIII albo musi jej 1880 3,11 | rady? - spytal Pentuer.~- To obejdziemy sie bez niego - 1881 3,11 | przypuszczam, ze zrobilby to, gdyby... Gdyby nie zwiazal 1882 3,11 | poprawienia bytu ludowi, to juz zostanie, chocby faraon 1883 3,11 | znajomych inzynierow.~- To nie klamstwo - odparl inzynier - 1884 3,11 | ze inzynier nie ufa mu.~"To juz sprawa Herhora!... - 1885 3,11 | ktorej szersc wypelzla. Mimo to jego postawa byla pelna 1886 3,11 | zawolal Menes, on to byl bowiem - widze, ze zmieniles 1887 3,11 | korony Egiptu!...~- Czy to sekret?... - zapytal Pentuer.~- 1888 3,11 | wielkosci ziemi...~- Co to znaczy?~Menes obejrzal sie 1889 3,11 | morza, kraje i miasta...~- To wiadomo - rzekl Pentuer.~- 1890 3,11 | sie noc w poludnie. Ale co to jest? nie rozumiem.~- Widzisz 1891 3,11 | swiatla i robi noc...~- I to stanie sie u nas? - spytal 1892 3,11 | takze wysmial mnie!... To nieuk i pyszalek.~- Uprzedzasz 1893 3,11 | powtorzyl starzec. - To juz nie plan, ale rzecz...~ 1894 3,11 | Nie...~- Wiec pomysl, ze to kolo jest piec albo i dziesiec 1895 3,11 | niedobrze rozumiem.~- A to takie proste! - odparl Menes. - 1896 3,11 | potrzasnal glowa.~- Ilez by na to potrzeba drzewa - rzekl - 1897 3,11 | potrzasnal glowa.~- Wszystko to - mowil - sa rzeczy znikome. 1898 3,11 | tracil... Ach, gdybyz tylko to zmienilo sie!... Ilez od 1899 3,11 | boskiej Nut, lubujac sie juz to widokiem piaszczystego morza, 1900 3,11 | piaszczystego morza, juz to zyznej doliny Nilu. Razem 1901 3,12 | Teb, o ile zgadzaloby sie to z wola jego swiatobliwosci.~ 1902 3,12 | podziekowal Antefowi naprzod za to, ze takiemu jak on nedzarzowi 1903 3,12 | przyszlego malzonka, ale za to posyla wymowne spojrzenia 1904 3,12 | strone jego, faraona.~I to takze nie bylo dziwem w 1905 3,12 | mego narzeczenstwa...~- Jak to moze byc?... - przerwal 1906 3,12 | wychodzisz za maz?~- Robie to dla ojca, ktory koniecznie 1907 3,12 | najpierwszych w kraju.~Mimo to, gdyby nie prosby ojca i 1908 3,12 | wyzszego od siebie.~- Mowisz to naprawde?.. - dziwil sie 1909 3,12 | widywala ciebie, panie...~To powiedziawszy - wstala od 1910 3,12 | czego niestosownego?... To niepohamowana lwica...~- 1911 3,12 | generalowie-adiutanci.~Gdy wspaniale to zgromadzenie znalazlo sie 1912 3,12 | sume dziesieciu talentow za to, zes zona moja byc zechciala. 1913 3,12 | zbrojeniem Egiptu...~- O to mniejsza - rzekl Mefres. - 1914 3,12 | nadal im grunta.~- On gotow to zrobic - szepnal najwyzszy 1915 3,12 | niebezpieczenstwo, tylko faraonowi, a to - nie wszystko jedno. Po 1916 3,12 | nomarcha Emsuchu. - Lecz na to dany jest rozum czlowiekowi, 1917 3,12 | paraszytami, a on zacznie to robic lada dzien.~- Jest 1918 3,12 | robic lada dzien.~- Jest to zly i niedorzeczny sposob 1919 3,12 | wariatem, musze miec na to dowody rzekl Mefres. - A 1920 3,12 | zaszemrali ze zgrozy.~- Wszystko to - mowil arcykaplan - widzielismy 1921 3,12 | zakonczyl Herhor. - Jezeli to, co powiedzialem, jest nieprawda, 1922 3,12 | tez nie wpuszczaj, chocby to byla matka moja, a nawet 1923 3,12 | jakby przestraszony.~Byl to oficer gwardii. Wladca przypatrzyl 1924 3,12 | mu sie i zawolal:~- Ach, to Eunana!... Co tu robisz?~- 1925 3,12 | Obchodze ogrody. Robie to kazdej nocy po pare razy, 1926 3,12 | zawsze milcz:.. Chocby to... byl sam arcykaplan Herhor...~- 1927 3,12 | zawisla mu na szyi szepczac:~- To ty, panie?... to ty?... 1928 3,12 | szepczac:~- To ty, panie?... to ty?... Jakze dlugo czekalam...~ 1929 3,12 | z trwoga.~- Spojrzyj na to okno - ciagnela - na to 1930 3,12 | to okno - ciagnela - na to drzewo... Czy wiesz, kogo 1931 3,12 | jego swiatobliwosci?...~- To nie byl tamten - szeptala 1932 3,12 | tamten - szeptala lkajac. - To byl on sam.... moj syn... 1933 3,12 | Nagle uderzyl sie w czolo.~- To nie byl Ramzes! - odparl 1934 3,12 | Ramzes! - odparl stanowczo. - To byl czlowiek bardzo podobny 1935 3,12 | sie w mocy arcykaplanow... To nie Ramzes!... To wystepek 1936 3,12 | arcykaplanow... To nie Ramzes!... To wystepek tych nikczemnikow, 1937 3,12 | podobny - rzekl Tutmozis. -To sprawa kaplanow... Nikczemni!... 1938 3,12 | ten plaszcz... powiedz, ze to nie jest plaszcz mego syna... 1939 3,12 | stanowczo:~- Nie, krolowo. To nie byl faraon... To byl 1940 3,12 | krolowo. To nie byl faraon... To byl Lykon i zbrodnia kaplanow, 1941 3,12 | swiatobliwosci...~- A jezeli to Ramzes?... - znowu spytala 1942 3,12 | takiemu nieszczesciu, moze to byc chwilowe... Niepodobna 1943 3,12 | tym!... Jezeli zas jest to zbrodnia kaplanow, musimy 1944 3,12 | byc silni.~- Wysledze ja to - przerwal Tutmozis - ale 1945 3,12 | kaplanskiego wiezienia - myslal - to przede wszystkim, zamiast 1946 3,12 | I nie tylko powtorze to moim zolnierzom, ale nawet 1947 3,12 | starsi maja prawo robic to, co~chca...~Bez wzgledu 1948 3,12 | Najszczegolniejsze jednak bylo to, ze pogloska bardzo predko 1949 3,12 | wszystko w sobie pomiesci.~- To nie glupstwo, ale wystepek 1950 3,12 | bo ja mysle, ze bylby to koniec dynastii.~- Wiec 1951 3,12 | udawac oblakanego faraona... To mozesz zrobic, jezeli chcesz 1952 3,12 | odurzajacej trucizny?... Przecie to byloby prostsze anizeli 1953 3,12 | wladca jest oblakanym!~Byl to pierwszy cios zadany Ramzesowi 1954 3,12 | nieprzyjaciel, a on patrzy na to bezczynny!...~Mysl ta tak 1955 3,12 | sluzbie bogow, spelniam to, jak umiem najlepiej, o 1956 3,13 | milosci swej do pana.~Czy byl to skutek wiesci o nieszczesnej 1957 3,13 | Byl jednak pewny, ze na to ochlodniecie wplyneli kaplani.~" 1958 3,13 | Nie zgadzaj sie, panie, na to - szepnal skarbnik do wladcy. - 1959 3,13 | przeciw nam.~- Ale po co to?... po co?... - wzdychal 1960 3,13 | wami i blogoslawienstwo.~To powiedziawszy pan opuscil 1961 3,13 | Herhor.~- A mowilem, ze jest to wsciekle zwierze!... - odparl 1962 3,13 | osm za nimi!... Znaczy to, ze gdy oni moga liczyc 1963 3,13 | zywnosc i jadlo. Uczynisz to natychmiast, aby do dwudziestego 1964 3,13 | wtracil Kalipos.~- Bylby to bunt - odrzekl faraon i 1965 3,13 | sa zdrajcami, i oglosimy to ludowi.~- Zatem mam jechac 1966 3,13 | dorzucil skarbnik.~- Jak to widac, ze nie jestescie 1967 3,13 | komnat i korytarzy jest to niemozliwe.~- Mowi prawde 1968 3,13 | spotkaja dziwy w swiatyniach. To pogasna im swiatla, to znowu 1969 3,13 | To pogasna im swiatla, to znowu otocza ich plomienie 1970 3,13 | wtracil Tutmozis. - Lichy to zolnierz, ktory cofa sie 1971 3,13 | Mefresowi. Ty nie wiesz: jacy to sa nieprzyjaciele!... Gdyby 1972 3,14 | z rak bogow.~- Wszystko to bylyby drobiazgi - odezwal 1973 3,14 | ironicznie Mefres. - Na to zawsze bedziecie mieli czas!...~- 1974 3,14 | mam otworzyc moje serce, to i mnie dziwi wasza obojetnosc - 1975 3,14 | przemowic pare slow do otoczenia to chyba potrafi. Zreszta my 1976 3,14 | byc bity kijami...~- Na to zawsze bedzie czas - wtracil 1977 3,14 | rzekl Mefres. - Nie dziwnez to?~- Jezeli nie udaje.~- Uszczypnij 1978 3,14 | zacial waskie usta.~- Jezeli to nie przekonywa waszej dostojnosci, 1979 3,14 | rzekl Herhor.~- Ale za to dozorcy Labiryntu zle go 1980 3,14 | przy garnku, i - wszystko to nakryl ciezkim kamieniem. 1981 3,14 | pewnoscia zrobi, gdyz jest to wspanialomyslny wladca... 1982 3,14 | Mlody faraon drwi z bogow, to ulatwi mu ustanowienie czci 1983 3,14 | trzeci nacisk - nic...~"Co to znaczy?" - rzekl do siebie 1984 3,14 | rozne niepokoje w zyciu. Ale to, czego doznawal obecnie, 1985 3,14 | i ambicje, i - wszystko to wydawalo mu sie drobiazgiem. 1986 3,14 | krolewskich?...~Wszystko to marnosc, pyl, a nawet gorzej, 1987 3,14 | w doswiadczenia.~- Po co to?... Na co to?...~Otrzezwil 1988 3,14 | doswiadczenia.~- Po co to?... Na co to?...~Otrzezwil go glos jednego 1989 3,14 | gdyby nawet kto zakradl sie, to chyba po to, azeby umrzec 1990 3,14 | zakradl sie, to chyba po to, azeby umrzec z glodu...~- 1991 3,14 | myslal Samentu. - Ach, to ten Grek podobny do faraona... 1992 3,14 | dokladne plany Labiryntu...~- To falsz!... - zawolal Mefres.~- 1993 3,14 | niezwyklymi wypadkami, spogladali to na siebie, to na eskorte 1994 3,14 | spogladali to na siebie, to na eskorte Mefresa, ktora 1995 3,14 | arcykaplan.~- Co sie stalo, to sie stalo - przerwal nie 1996 3,15 | przeobrazeniem panstwa. Gorszace to zjawisko juz nie bylo nowym 1997 3,15 | polozenia kraju.~Polozenie to cechowal przede wszystkim 1998 3,15 | do Ramzesa. Ale lud byla to sila bierna i chwiejna. 1999 3,15 | zaburzen, lecz pracuja.~"Co to znaczy? - sam siebie zapytywal 2000 3,15 | Horusa.~- Kazaliscie im to robic?... - spytal faraon


1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2066

Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License