1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-1724
Tom, Rozdzial
501 1,19 | urzedownie zawiadomil ksiecia o swej roli asyryjskiego posla,
502 1,19 | nastepcy tronu i prosil o orszak egipski, ktory by
503 1,19 | a ty nim nie bedziesz.~- O co spieraja sie poslowie
504 1,19 | udobruchany ksiaze tlomacza.~- O to, czy maja waszej dostojnosci
505 1,19 | bronia asyryjska, zapomnial o gniewie.~Na jego zadanie
506 1,19 | uprzejmoscia poprosil posla o pokazanie mu darow dla faraona.
507 1,19 | zachorowal dowiedziawszy sie o ustepstwach robionych barbarzyncom.
508 1,19 | zapytywac nastepcy: co mysli o asyryjskich barbarzyncach?
509 1,19 | zaslepiony stan kaplanski nic o nich nie wiedzial, a Sargon,
510 1,19 | cyrku, a wiecej - zazdrosci o Kame. Ufny jednak w swoja
511 1,19 | czesc trudzisz sie do mnie o tak poznej porze?~Mentezufs
512 1,19 | lekac sie; ani nawet dbac o dobre lub zle usposobienie
513 1,19 | namawial, a nawet nie wiedzial o wypadku. Kto tak chlodno
514 1,19 | z naszego dworu nie wie o moim nieszczesciu?~- Ktoz
515 1,19 | Sargon.~- Z Egipcjan wie o tym Mentezufs i ksiaze,
516 1,19 | widywales sie Fenicjanami i o czym mowiles z nimi pod
517 1,19 | Ukleknal, uderzyl czolem o podloge i rzekl do Sargona:~-
518 1,19 | zachwyt, ze zaczal bic glowa o wojloki powtarzajac wyrazy: "
519 1,19 | dodal:~- Nie miej za zle, o panie, ze ziemny robak i
520 1,19 | dlatego otwieram ci moj dom o kazdej porze, ile razy zechcesz
521 1,19 | wielkiego Assara, watpic o dobrej woli i wierze naszego
522 1,19 | wytrzezwial.~- Ja nie mowie o jego swiatobliwosci - odparl -
523 1,19 | swiatobliwosci - odparl - ale o nastepcy tronu...~- Jest
524 1,19 | barbarzynca. - Wasz ksiaze... o bogowie, powykrecajcie mi
525 1,19 | przyszli do nastepcy proszac go o poufna rozmowe.~- Coz sie
526 1,19 | Niestety, nie chodzi nam o Sargona - odparl arcykaplan. -
527 1,19 | winien. A zdaje sie, ze i o procent musi byc spokojny,
528 1,19 | spokojny, gdyz wcale mi o nim nie wspominal.~Nie mysle
529 1,19 | czesc i interes panstwa.~- O tym nie watpie - rzekl Mentezufis. -
530 1,19 | Wiec po co wy mnie o to pytacie?... Co to za
531 1,19 | usiadl przy nim i zapytal o przyczyne niemeskiej rozpaczy.~-
532 1,19 | powtorzyl ksiaze. - O bogowie! alez taka suma
533 1,19 | Badz dobrej mysli, panie! O ile wiem, cala arystokracja,
534 1,19 | oficerowie slyszeli cos o tym traktacie i sa oburzeni.
535 1,19 | nie zdradz sie, ze wiesz o tym. Jego swiatobliwosc
536 1,19 | Kaplani to wymyslili brednie o bogach, w ktorych sami nie
537 1,19 | Ale juz robotnicy watpia o wszechmocnosci Ozirisa,
538 1,19 | dawno bladles na wzmianke o kaplanach...~- Bo bylem
539 1,19 | szlachcie i tobie mowil o traktatach z Asyria?~- Dagon
540 1,19 | Fenicjan; zamilczal jednak o niej. Natomiast spytal:~-
541 1,19 | jezeli kaplani dowiedza sie o waszych gadaninach?... Zaprawde
542 1,19 | was nie uniknie smierci!~- O niczym nie dowiedza sie -
543 1,19 | prawdomowni i wierni, gdy chodzi o ich interes. Otoz bez kwestii
544 1,19 | zastal ja - znowu we lzach.~- O, Saro! - zawolal - gdybys
545 1,19 | ale Fenicji... - rzekla. - O, ty nie wiesz, panie, jacy
546 1,19 | krewni i znajomi szepca o tym, trwoznie ogladajac
547 1,19 | chciwosci albo zoltym z gniewu.~O, strzez sie, panie, Fenicjan
548 1,19 | Sargon jego podejrzewal o udzial w napadzie.~Ksiaze
549 1,19 | pokoju byla Kama i Hiram i o czyms szeptali.~- O!...
550 1,19 | Hiram i o czyms szeptali.~- O!... w zly czas przychodze... -
551 1,19 | ostrzegl cie, panie, ze o tobie mowimy...~- Przygotowujecie
552 1,19 | nie zawadzili wlasna szyja o topor albo powroz... To
553 1,19 | palacu? - spytal ksiaze.~- O bogowie, co wyrzekles?...
554 1,19 | Jednoczesnie faraon wezwal Ramzesa o zlozenie mu raportu z podrozy.~
555 1,19 | Herhor zapyta: co mysle o przyczynach nedzy Egiptu
556 1,19 | jakie jest moje zdanie o traktacie z Asyria? - odpowiedz,
557 1,19 | niedostatku.~Ale wiedz, o panie nasz, ze nie mniejsza
558 1,19 | jakie jest moje zdanie o Asyryjczykach? - padnij
559 1,19 | jakom slyszal od Fenicjan (o czym jego swiatobliwosc
560 1,19 | i podziekowac za laske, o ktorej, jak mowil, po wsze
561 1,19 | cala ludnosc mowila tylko o tym. Nawet domyslano sie
562 1,19 | namietnoscia do Kamy. Byl tez o tyle bogatym, ze mogl pozwolic
563 1,19 | wynajecie greckich rabusiow a o tyle bezboznym, ze zapewne
564 1,19 | smiechow, spiewow, ludzi... O msciwa bogini, jakze mnie
565 1,19 | Spojrzyj mi w oczy...~- O Jehowo!... - szepnela Sara.~-
566 1,19 | wznosili sie nad Egiptem i (o wstydzie!) nad nim samym,
567 1,19 | Tenze Herhor przyprawil go o nielaske jego swiatobliwosci,
568 1,19 | Zmusili go, ze po informacje o stanie panstwa udal sie
569 1,19 | przerwal nastepca. - Pytam o Sare...~- Stosownie do rozkazu
570 1,19 | bogow, faraona i matke...~- O biada mi!... - zawolala
571 1,19 | panie - wykrzyknela - dbaj o mnie troche wiecej!... Bo
572 1,19 | sluchala go przerazona.~- O Astoreth!... - krzyknela
573 1,19 | krzyknela nagle - ratuj mnie... O ziemio, ukryj mnie!... Bo
574 1,19 | dziesiec talentow, jezeli wiesc o podobienstwie nedznego Lykona
575 1,19 | Niech wiec to, co slyszysz o nedznym Lykonie, i cala
576 1,19 | zwierza, ktorzy wiedza, ze nie o to chodzi: czyj oszczep
577 1,19 | i oficer opowiedzieli mu o tych dziwach, i szepnal:~-
578 1,19 | Gdy jednak spytal sluzbe o ow welon, szatna przyznala,
579 1,19 | Egiptem, jak sam zechcesz...~- O swiety!... Czyliz jego niemoc
580 1,19 | nie wstapisz na tron...~- O blogoslawiony!... o swiety
581 1,19 | O blogoslawiony!... o swiety wladco!... - wolal
582 1,19 | rozkazal zmniejszyc nasza armie o dwadziescia tysiecy wojsk
583 1,19 | zachodnie granice...~- Nic o tym nie slyszalem!... Co
584 1,19 | a Herhor zabronil mowic o tym komukolwiek...~- Wiec
585 1,19 | i Mentezufis nie wiedza o tym?... - spytal namiestnik.~-
586 1,19 | laski?~- Nie wspominaj mi o tej Zydowce - odparl nastepca. -
587 1,19 | Mefresa z powodu jego praktyk, o ktorych ja sam nic nie wiedzialem,
588 1,19 | kaplanska...~- Tajemnica, o ktorej mowia wszyscy w Memfisie!...
589 1,19 | uslyszawszy halas spytala o przyczyne. A gdy jej odpowiedziano,
590 1,19 | Lecz jezeli az tak dbasz o to dziecko, po coz wykradles
591 1,19 | zrozumiec.~- Bedzie w niej co o zydowskich bachorach?...~-
592 1,19 | zydowskich bachorach?...~- I o kaplankach, tylko uwaznie
593 1,19 | juz nigdy nie wspomne ani o mojej niedoli, ani o twoim
594 1,19 | ani o mojej niedoli, ani o twoim synu - posepnie odpowiedziala
595 1,19 | rozchodzic sie rozne wiesci o Libijczykach. Opowiadano,
596 1,19 | Ksiaze Ramzes wiedzial o niepokoju tlumow i widzial
597 1,19 | Mentezufis nie rozmawiaja z nim o tych alarmach zagrazajacych
598 1,19 | oburzenie na kaplanow i obawe o losy panstwa.~- Zobaczysz!... -
599 1,19 | Tebow, jezeli nie do Sunnu, o ile znowu stamtad nie wypedza
600 1,19 | szydzil ksiaze. - Ale mniejsza o wasza powsciagliwosc!...
601 1,19 | wasza dostojnosc mowisz o jakims Chaldejczyku?...~
602 1,19 | zasmial sie szyderczo.~- Mowie o Beroesie... Jezeli ty, swiety
603 1,19 | swiety mezu, nie slyszales o nim, zapytaj czcigodnego
604 1,19 | jego usta ostrzegli nas o wiszacych nad Egiptem niebezpieczenstwach?...~-
605 1,19 | co mu Tutmozis opowiadal o nabozenstwach Mefresa, rzekl
606 1,19 | Tutmozis.~- Nie pamietalem o tym i... wygadalem sie przed
607 1,19 | niepotrzebne...~- Mniejsza o to - mowil Ramzes. - Wyslij
608 1,19 | uwiadomil innych nomarchow o potrzebie gromadzenia zywnosci,
609 1,19 | Mentezufis... skad on wie o waszych ukladach z Beroesem?
610 1,19 | Wcale nie czterech. Boc o Beroesie wiedziala starsza
611 1,19 | tez myslal, wasza czesc, o ksieciu nastepcy tronu? -
612 1,19 | od kogos dowiedzial sie o przybyciu Beroesa, a nawet
613 1,19 | przybyciu Beroesa, a nawet o jego widzeniu sie z Mefresem,
614 1,19 | nabozenstwo bylo najuroczystsze. O tej bowiem godzinie przychodzily
615 1,19 | tajemnice?...~- Pytano sie o to cudownego Beroesa - odparl
616 1,19 | podsluchal ich uklady i doniosl o tym Fenicjanom, Egipt ani
617 1,19 | Mefres do Sema - sadzisz o ksieciu nastepcy i niepokojach,
618 1,19 | czlowiek, ktory by nie marzyl o nieplaceniu podatkow? Za
619 1,19 | nastepca tronu nie marzyl o ograniczeniu powagi kaplanow,
620 1,19 | powiesz, wasza dostojnosc, o wymyslach, jakich ksiaze
621 1,19 | mieliscie prawa rozmawiac o najwazniejszych sprawach
622 1,19 | Rada musi dowiedziec sie o wszystkich postepkach namiestnika,
623 1,19 | nieslychana: my nad granica o trzy lub cztery dni wczesniej
624 1,19 | pil i spiewal ani~myslac o odpoczynku.~Ksiaze odszedl
625 1,19 | czasach nie myslala ani o Ramzesie, ani o nienawistnej
626 1,19 | myslala ani o Ramzesie, ani o nienawistnej Sarze; cala
627 1,19 | bojazni. - Dwie... trzy... O Astoreth, przecie w taki
628 1,19 | mogla zachorowac na trad... O bogowie!... Tego nigdy nie
629 1,19 | wiezniowie i nedzni Zydzi... O, ta podla Zydowka!... na
630 1,19 | rozgoraczkowana, zapomniawszy o sobie, sluchala.~Moze w
631 1,19 | zostawie?... Dzis tyle dbam o ciebie, co o suke, ktora
632 1,19 | Dzis tyle dbam o ciebie, co o suke, ktora wech stracila...
633 1,19 | policyjny i poprosil go o osobne posluchanie w bardzo
634 1,19 | Nomarcha powtorzyl mu wiadomosc o zabojstwie dziecka nastepcy
635 1,19 | zabojstwie dziecka nastepcy i o tym, ze oficer policyjny
636 1,19 | dostojne zwloki rozbite o sciane i zatrzymalem nasza
637 1,19 | zydowskiego krola, a oto krol... O, czemuzem, nieszczesna,
638 1,19 | sie do swiadkow - wiedzcie o tym, ze ja zabilam... ja...
639 1,19 | chlopczyka i rozbil mu glowe o sciane. Reka zas Sary nie
640 1,19 | naczelnik policji juz wiedzial o zabiciu dziecka Sary, o
641 1,19 | o zabiciu dziecka Sary, o ucieczce Kamy i o tym, ze
642 1,19 | Sary, o ucieczce Kamy i o tym, ze sluzba Sary widziala
643 1,19 | scigac winnych uprzedziwszy o tym, co zaszlo, Hirama.~
644 1,19 | wysluchal jego raportu.~O wschodzie slonca dwaj arcykaplani,
645 1,19 | wszyscy trzej zeszli sie o tej samej godzinie; zas
646 1,19 | opowiedzieli wszystko, co wiedza o zabojstwie dziecka nastepcy
647 1,19 | podrzucili mi zatruty welon... O, ja nieszczesliwa!...~-
648 1,19 | Czy juz wychodzicie?... O, niemilosierni !...~- Biedna
649 1,19 | poteznego cudotworce i moze...~- O, niech was blogoslawi Astoreth...
650 1,19 | naczelnik policji. - Gdyz, o ile znam ludzkie serca,
651 1,19 | chwytajac go za rece. - O, ta Fenicjanka!... Wiedzialam,
652 1,19 | Grekom moj syn...~- Nie wiem o tym - ciagnal nomarcha. -
653 1,19 | wypadek najokropniejszy, o jakim mozna pomyslec: natura
654 1,19 | listkow szarych, zapylonych, o ktorych trudno powiedziec,
655 1,19 | zawrzec z Asyria traktatu o podzial Azji. Pragnac jednak,
656 1,19 | drobiazgami, gdy chodzilo o wielkie interesa panstwowe.~
657 1,19 | partyzanckich walkach, zechca prosic o pokoj.~Plan byl rozsadny,
658 1,19 | rzemioslo, a w owych czasach o bron nie bylo trudno. Pare
659 1,19 | mu, ze na pierwsza wiesc o ruchu Libijczykow nie tylko
660 1,19 | posylal raporta do Memfisu o posuwaniu sie wojsk i o
661 1,19 | o posuwaniu sie wojsk i o dzialalnosci nastepcy, dla
662 1,19 | ksiecia, dzis z okazji sprawy o zabicie dziecka Sary bez
663 1,19 | ogrodek oskarzal nastepce o dzieciobojstwo dokonane
664 1,19 | zapytala Mentezufisa: co o tym sadzi? Mentezufis jednak
665 1,19 | wojennych wcale nie pytal ich o opinia.~I jakos ulagodzily
666 1,19 | bylo utonac.~Caly krajobraz o barwach zoltych i bialych
667 1,19 | podejrzanego zawrocili do swoich.~O dziesiatej przed poludniem
668 1,19 | beda tutaj.~- Skad wiesz o tym? - spytal zdziwiony
669 1,19 | Pentuer, blady, ale spokojny. O pare krokow dalej rownie
670 1,19 | wyroslych spod ziemi, a o pareset krokow rojacy sie
671 1,19 | nog ksiecia, rozbil sie o skaly i twarz wodza zasypal
672 1,19 | wsciekly gniew i zapomnienie o sobie.~Wtem z daleka, na
673 1,19 | maszerujacymi do ataku i o sto krokow dalej znalazl
674 1,19 | rownowazyly sie, ksiaze nie watpil o zwyciestwie, ale zaniepokoil
675 1,19 | zwyciestwie, ale zaniepokoil sie o ogrom strat wobec tak meznego
676 1,19 | uloza?...~Egipcjanie byli o kilkadziesiat krokow od
677 1,19 | przed nim na twarze blagajac o litosc.~- Zapowiedzcie laske
678 1,19 | rzucony w mierzwe...~- A, o gdzie nasz wodz!... - zawolal
679 1,19 | odparl Patrokles i o malo nie spadl na ziemie.~
680 1,19 | nieprzyjaciela?... Sa od nas o kilkaset krokow i maja zmeczone
681 1,19 | jechac.~Byli w pustyni majac o pareset krokow za soba armie,
682 1,19 | pareset krokow za soba armie, o kilkaset krokow przez soba
683 1,19 | zgnebiony, ze nie myslal nawet o ucieczce.~Powoli burza uspokajala
684 1,19 | Kaplan potrzasnal glowa.~- O wszystko pytaj mnie, panie -
685 1,19 | boga?~- Nawet nie wiedza o nim. Bog, ktory zawsze zwraca
686 1,19 | wziawszy Pentuera wysunal sie o kilkadziesiat krokow naprzod.~-
687 1,19 | spelniales czyny, ktore swiadcza o wielkiej twojej madrosci
688 1,19 | zlodzieje zrobili koniec. O nedzo rolnika! Teraz dopiero
689 1,19 | pisarz na brzeg i upomina sie o zbior, towarzysze jego przyniesli
690 1,19 | moimi dostatkami!...~Wtem o kilkadziesiat krokow od
691 1,19 | cien. Pedzil jak strzala i, o ile mozna bylo dojrzec,
692 1,19 | samo nasi przodkowie mowili o koniu, ktory Hyksosom pomogl
693 1,19 | poza Etiopia. Piramidy, o ktorych mowil mi Herhor,
694 1,19 | Konni zjechali szybko, o ile na to pozwalal gleboki
695 1,19 | koni i upadli na twarze.~- O erpatre! - mowil dowodca
696 1,19 | takze to smiesz odzywac sie o wojsku i zaufanych jego
697 1,19 | Dopiero, gdy zbierze sie... O prorocy, wy mi wowczas zaplacicie!.."~
698 1,19 | pytasz, wasza dostojnosc, o rezultat bitwy? - spytal
699 1,19 | i dostojny Mentezufis... O takiej klesce nieprzyjaciol
700 1,19 | znaczylo?~- Widac chca prosic o pokoj.~- Po jednej bitwie?... -
701 1,19 | ludzmi niewtajemniczonymi o tym, co zobaczy, przekona
702 1,19 | Pentuera.~Nikt nie wspominal o nagle zmarlym Patroklesie;
703 1,19 | blagajac w imieniu Musawasy o litosc nad jego synem Tehenna
704 1,19 | ksiaze Ramzes wprost zapytal o zdanie swietego Mentezufisa,
705 1,19 | dostojnosc nie powinienes o tym myslec...~A gdy nastepca
706 1,19 | znac, ze tlum zebrzacych o laske Libijczykow juz wszedl
707 1,19 | widac bylo lune ich ognisk.~O wschodzie slonca odezwaly
708 1,19 | ktorymi krazy jastrzab.~O dziewiatej rano przed namiot
709 1,19 | libijskiego wodza Musawasy.~O kilkaset krokow od Egipcjan,
710 1,19 | Libijczykow blagajacych zwyciezcy o milosierdzie.~Kiedy Ramzes
711 1,19 | im wstac. Zblizywszy sie o kilka krokow znowu padli
712 1,19 | Radbym jednak dowiedziec sie: o ile prawdziwa jest wasza
713 1,19 | zlych checi swoich donoszac o nas falszywie i pobudzajac
714 1,19 | sile i zycie. Blagamy cie o twe laski, my, libijscy
715 1,19 | Ramzes wsparl obie rece o krawedz wozu i z wysokosci
716 1,19 | bowiem na nia trad...~- O bogowie!... - szepnal Ramzes. -
717 1,19 | Zmarla w wiezieniu...~- O bogowie!... Ktoz smial ja
718 1,19 | Sama oskarzyla sie o zabojstwo syna twego...~-
719 1,19 | kaplana. - Sara oskarzyla sie o dzieciobojstwo?... Czy szalenstwo
720 1,19 | zabil nikczemny Lykon...~- O bogowie, dajcie mi sily!... -
721 1,19 | zwyciezyc taka bolesc!... O niemilosierni bogowie!...~-
722 1,20 | tego korpusu rozprawiaja o polityce, a mianowicie o
723 1,20 | o polityce, a mianowicie o jakiejs mozliwej wojnie,
724 1,20 | wyglada na zdrade stanu. O tych rzeczach mowic moze
725 1,20 | swojej lodzi.~Wiedzial on o rozprawach zolnierzy w szynkowniach,
726 1,20 | tronu, rozbije mu dzban o leb, a skorupy wpakuje do
727 1,20 | i kazal zaspiewac piesn o corce kaplana, ktora tak
728 1,20 | jakies nieprzystojne gadaniny o znizeniu podatkow czy o
729 1,20 | o znizeniu podatkow czy o czyms takim... Pragne, azeby
730 1,20 | glupocie i bedzie rozprawial o podatkach, dostanie kije...~-
731 1,20 | pewien czas istotnie mowili o zniesieniu podatkow, buntowani
732 1,20 | teraz nic nie bede robil, o ile potrafie..."~W tej chwili
733 1,20 | Tutmozis ulozyl sie z Gedeonem o zabranie jej do domu ksiecia,
734 1,20 | porwano ja, prawie nie pytajac o zdanie, i przeniesiono do
735 1,20 | tego slowka Sara zapomniala o bolu i trwodze. Ogarnal
736 1,20 | uczucia. Poczela byc zazdrosna o Ramzesa i bac sie, aby jej
737 1,20 | pieszczot, wcale nie dbajac o nie i zachowujac sie wobec
738 1,20 | Niedawno znowu ksiaze wspomnial o tancerkach. Wowczas Sara
739 1,20 | postanowila nie myslec juz o niczym poza obrebem swojej
740 1,20 | milosci.~Co bedzie jutro?... o to mniejsza. A kiedy u nog
741 1,20 | nog ksiecia spiewala piesn o utrapieniach, od kolebki
742 1,20 | parku. Byl z nia, ale myslal o czym innym, a Sara nawet
743 1,20 | nawet odgadnac nie mogla - o czym. Obejmowal ja albo
744 1,21 | zawsze wyleknieni krewni?... O, moja matka ma slusznosc
745 1,21 | zdziwiony spojrzal na nia.~- Ja o nich nawet nie mysle - odparl
746 1,21 | zydowska. Niech tam bedzie co o milosci...~- Nie umiem takiej -
747 1,21 | uchybienie - odparl minister.~- O, gdyby nie on siedzial w
748 1,21 | pior.~- Juz dzis jestem o nia spokojny - mowil minister. -
749 1,21 | tylko zubozyc skarb nastepcy o kilkanascie talentow. Nim
750 1,21 | pani. - Skad wiesz?...~- O czym nie wie ani jego dostojnosc
751 1,21 | Powtarzam, ze Sara nic nie wie o tym, zas poczciwa Tafet
752 1,21 | nastepcy tronu plynelo zaledwie o kilkadziesiat krokow od
753 1,21 | czcigodna pani.~- Wiec i o tym wiesz?... - usmiechnela
754 1,21 | Wszystko, z wyjatkiem procesu o bluznierstwo, ktory przy
755 1,22 | sznurowa obrecz posuwal na pniu o kilka cali wyzej, wspinal
756 1,22 | zlamanie karku, wlazil niekiedy o pare pietr wysoko, na szczyt,
757 1,22 | piosenke, nie myslac ani o swoich kosciach, ani o tym,
758 1,22 | ani o swoich kosciach, ani o tym, ze zbiera nie dla siebie.
759 1,22 | dworu, ale juz zaczal myslec o wyjezdzie do dobr polozonych
760 1,22 | zrobili pare tysiecy... O wojsku juz nie wspominam.
761 1,22 | dolince... - mowila Sara. - O, gdziez te czasy!... Tak
762 1,22 | Sara wstrzasnela sie.~- O, czy slyszysz, panie, te
763 1,22 | Wiec... ile razy wspomnisz o sludze twej, otworz klatke
764 1,22 | ksiaze. ~- Ja tez nie mowie o niej, tylko o tych Zydach,
765 1,22 | nie mowie o niej, tylko o tych Zydach, ktorzy obsiedli
766 1,22 | rzucanych pod statek faraona.~O mile za Memfisem staly cizby
767 1,22 | a Tutmozis zapominajac o nastepcy tronu wdarl sie
768 1,22 | na wysoki przod statku i o malo nie wlecial w wode.~
769 1,22 | im lepsze mialem wiesci o tobie. Dzis widze, ze jestes
770 1,22 | jestes nie tylko mlodzianem o lwim sercu, ale i mezem
771 1,22 | wladca - i gdyby nie troska o twoj mlodociany wiek i przyszlosc
772 1,22 | umiejetnosc spiewu i niewiadomosc o tym, co spiewa.~- Wiec ona
773 1,22 | przyznac, ze Ramzes mowiac o przyszlych dostojenstwach
774 1,22 | Herhora bynajmniej nie myslal o zenieniu sie z jego corka,
775 1,22 | sie z jego corka, lecz - o daniu mu nowych urzedow,
776 1,23 | wiezniow podawali prosby o zmniejszenie kary, skazani
777 1,23 | kary, skazani na smierc o darowanie zycia, chorzy
778 1,23 | i chwilami nie rozumial: o czym mowia do niego.~W tym
779 1,23 | ich krol sam troszczyl sie o swoje bydlo, sam bil kijem
780 1,23 | wytepiamy.~Wiedz jeszcze i o tym, panie, ze gdyby w Fenicji
781 1,23 | jedno spojrzenie nauczy cie, o ile sa dokladnymi opowiesci
782 1,23 | Musisz wiec dowiedziec sie: o ile ten dym zwiastuje nawalnice,
783 1,23 | Wysluchaj zatem, co mysla o Asyryjczykach: Fenicjanie,
784 1,23 | sercu swym - co w ich sadach o Asyrii jest wspolnego.~Jezeli
785 1,23 | slonce zapytal, co sadzi o sprawach swiata, opowiedzialoby
786 1,23 | ktorych mam zasiegac zdania o Asyrii, nie wspomniales,
787 1,23 | siedzenia i nie upomnial sie o polowe rzadow... Jakiz by
788 1,23 | starosc i kaze zapominac o chorobie...~A mowa ich?...
789 1,23 | chorobie...~A mowa ich?... O bogowie, wzdy to muzyka
790 1,23 | jakie piesni spiewaja Grecy o trojanskich walkach. Smiejemy
791 1,23 | mial dokladne sprawozdania o wypadkach. Widzimy bijace
792 1,23 | potrzeby.~- A co mam sadzic o Fenicjanach? - spytal nastepca.~-
793 1,23 | agentami. To, co dzis wiemy o tajemnych ruchach Asyrii,
794 1,23 | cisza i spokoj.~- Czy mowisz o Sarze? - spytal zdziwiony
795 1,23 | Ona brzemienna?... Nic mi o tym nie wspomniala...~-
796 1,23 | przyszli zdac mu raport o nomesach. A gdy wysluchal
797 1,24 | burzy, ale na morzu latwiej o piorun anizeli o miedzianego
798 1,24 | latwiej o piorun anizeli o miedzianego utena... Mam
799 1,24 | Musisz zawiadomic sad o mojej krzywdzie.~- Po co
800 1,24 | przyszedl wypytywac sie o ciebie...~To powiedziawszy
801 1,24 | Harranu; ma tam porzadny dom o trzech pietrach i duzo pola. - "
802 1,24 | nawet straszne posadzenie o szpiegostwo nie zamacilo
803 1,24 | czastka jego majatku.~- O, teraz powiedziales madre
804 1,25 | pijacki, niekiedy wolanie o ratunek.~Ulice, ktorymi
805 1,25 | powietrzu, oparty plecami o niewidzialna podpore, kaplani
806 1,25 | Herhor.~- Nie pytaj mnie o to: co wiem, a czego nie
807 1,25 | sie boi was, nic nie wie o zbiegu zlych losow nad waszym
808 1,25 | granice wasze posuna sie o dziesiec dni marszu na polnoc
809 1,25 | wtracil Pentuer - ze mowiles i o kleskach wewnetrznych, jakie
810 1,25 | odpowiedziec sludze twemu.~- O to nie pytajcie mnie. Te
811 1,25 | zawiadomcie kolegium w Babilonie o postanowieniu, a oni sprawia,
812 1,25 | Mysl ty sobie, Pentuerze, o chlopach i robotnikach,
813 1,25 | robotnikach, ty, Mefresie, o kaplanach. Nie wiem, co
814 1,25 | O godzinie osmej z rana harranczyk
815 1,25 | wieczorem, z ogrodu, ktory lezy o piec posesji dalej anizeli
816 1,25 | jakies szelmostwo. Nie powiem o tym policji, bo moglbym
817 1,25 | z ktorej nie wracal.~- O!... - mruczal Fenicjanin -
818 1,25 | miasta, gdzie zawiadomil o fakcie starszego gminy fenickiej
819 1,26 | Ramzesa w tej prowincji, o kilka mil zaledwie oddalonej
820 1,26 | sie, ze jego wiadomosci o ekonomicznym stanie nomesu
821 1,26 | Lecz gdy pare dni odpoczal, o ile mozna bylo odpoczac
822 1,26 | A teraz odpowiem na to, o co mnie pytales.~Pytales:
823 1,26 | nasluchal sie on w szkolach o lasce Ozirisa i niegodziwosciach
824 1,26 | umniejszal dochody Egiptu; ale o walce z nim nie myslal.
825 1,27 | pod czolo.~Uslyszawszy, o co chodzi Grekom, Mentezufis
826 1,27 | wspomnieliscie mi?... Nawet o tym, ze ja bylem posadzony
827 1,27 | tym, ze ja bylem posadzony o zabicie mego dziecka?...~-
828 1,27 | odparl kaplan. - Swiadcza o tym nasze miasta zmarlych,
829 1,27 | zaplakaliby nad swoim niedbalstwem o zmarlych, gdyby znana im
830 1,27 | dostojny panie.~- Mow... mow o tym!... - zawolal ksiaze. -
831 1,27 | Czlowiek dopoty nie dba o groby, dopoki nie zlozy
832 1,27 | szepnal nastepca.~- O zyciu zagrobowym kaplani,
833 1,27 | Nasza wielka troskliwosc o zmarlych to wlasnie ma na
834 1,27 | powie, ze cienie istnieja...~O tym ze jest bezwodna pustynia -
835 1,27 | doswiadczylem jej zarow. O tym, ze sa krainy, w ktorych
836 1,27 | swiadkowie...~Ale skad wy wiecie o cieniach, ktorych nikt nie
837 1,27 | ktorych nikt nie widzial, i o ich zyciu posmiertnym, skoro
838 1,27 | nimi rozmawial?...~- Wiedz o tym, panie - prawil Mentezufis -
839 1,27 | ukazywal sie razem z nim, o kilka krokow od niego...~-
840 1,27 | Jedne cienie upominaly sie o jadlo, inne chodzily po
841 1,27 | zolnierzy ostrzegajacych o zasadzce nieprzyjacielskiej,
842 1,27 | ze schwytano Kame; ale o tym nedzniku nic nie wiem.
843 1,27 | mordowac dziecko...~- A o poswieceniu Sary mowiono
844 1,27 | trzeciego stopnia... Ale o schwytaniu Lykona i o ukryciu
845 1,27 | Ale o schwytaniu Lykona i o ukryciu tego zabojcy przez
846 1,27 | swieci ojcowie troskliwsi sa o drobne sekreta nastepcy
847 1,27 | sekreta nastepcy tronu anizeli o wielkie tajemnice przyszlego
848 1,27 | kaplani juz podejrzewaja cie o niechec i maja sie na ostroznosci...
849 1,27 | Wszystko mi pokazuja i o wszystkim mowia wyjawszy
850 1,27 | nadzwyczajna troskliwosc Egiptu o zmarlych, ze teoria ta odzyla
851 1,28 | policji skladali mu raporty o sprawach panstwa. Czytanie
852 1,28 | przedstawiali jej prosby o pomyslne zalatwienie biezacych
853 1,28 | biezacych spraw panstwa, o opieke nad granicami Egiptu
854 1,28 | pany przerywal sie raz, o polnocy. W tej bowiem godzinie
855 1,28 | niezwyklego zjawiska uspokajal ich o bezpieczenstwo swiata i -
856 1,28 | zgotuje on Egiptowi taki los, o jakim od poczatku swiata
857 1,28 | gdy ktory zechce pomyslec o mnie, bede zdrow...~I usmiechnal
858 1,28 | chorego, ktory modlil sie o powrot do zdrowia, ale jednoczesnie
859 1,28 | Gospodarz prosil Amona o czuwanie nad jego spichrzem
860 1,28 | upadal na piasek zebrzac o wiatr polnocny, ktory by
861 1,28 | morski zeglarz bil czolem o poklad, azeby jeszcze przez
862 1,28 | robotnikow dziennych blagala o noc, aby spac sie polozyc,
863 1,28 | piaskach wzywajac Amona o wytepienie nieprzyjaciol.
864 1,28 | samo. Chlopi modlili sie o wypoczynek i znizenie podatkow;
865 1,28 | praca. Kaplani blagali Amona o dlugie zycie dla Ramzesa
866 1,28 | opuszczaly kryjowki myslac o zachowaniu nedznego zycia
867 1,28 | napelnialo innych; kazdy prosil o wlasne dobro nie pytajac,
868 1,28 | niewolnika. Chory zapomnial o cierpieniu, zblakany w pustyni
869 1,28 | cierpieniu, zblakany w pustyni o glodzie, wiezien o lancuchach.
870 1,28 | pustyni o glodzie, wiezien o lancuchach. Ucichla burza
871 1,28 | szescioletni chlopczyk, ktory o nic Amona nie prosil, lecz
872 1,29 | ROZDZIAL DWUDZIESTY CZWARTY~O wschodzie slonca dwudziestego
873 1,29 | forteczce i hutach szkla.~O dziewiatej rano, mimo spiekoty,
874 1,29 | Ale ja taki delikatny...~O zachodzie slonca podrozni
875 1,29 | zagladaliscie do cudzych grobow?~- O bogowie! - zawolal jeden
876 1,29 | sie rozmawiajac.~Noc byla o tyle jasna, ze mozna bylo
877 1,29 | poslowie etiopscy umawiac sie o wysokosc placonych przez
878 1,29 | pare miesiecy targowali sie o haracz.~Na prozno madry
879 1,29 | roboty nie skonczy.~Nie o to bowiem chodzi: czy byly
880 1,29 | potrzebne piramidy? Ale o to, azeby wola faraona,
881 1,29 | wiecznie!...) To znowu mysle o moim swiatobliwym ojcu,
882 1,29 | niektorych zamordowano. Ale ty o nich nie pamietasz, tylko
883 1,29 | nich nie pamietasz, tylko o chlopach, ktorych zasluga
884 1,29 | wczorajszych i niepokojow o jutro. Zapytaj stuletniego
885 1,29 | mijajace. Nawet i czlowiek, o ile juz sam minal.~- Bogowie
886 1,29 | Ale dlaczego oni modla sie o tej porze?~- Powiedz lepiej:
887 1,29 | zloza ci holdy.~Chor II. O ty, ty! Oziris-Ramzesie,
888 1,29 | zezwoli, abys zostal bogiem, o ty, ty, Oziris-Ramzesie." ** ~"
889 1,29 | wzroku oczekiwanie na c o s, co ma przyjsc, lecz nie
890 1,30 | wasze dostojnosci mowia o interesach - odparl gospodarz.~
891 1,30 | twoich ojcow, azebys ty o nich tyle dbal, ile ja o
892 1,30 | o nich tyle dbal, ile ja o kazdy okret fenicki, o kazdy
893 1,30 | ja o kazdy okret fenicki, o kazdy kamien Tyru, Sydonu,
894 1,30 | wtracil Hiram.~- Ja nie dbam o Fenicje!... - ciagnal bankier
895 1,30 | a przecie kiedy chodzi o Fenicja, ja usiadlem z nim
896 1,30 | myslales, ze bedziecie gadali o tym, azeby kogo oszukac -
897 1,30 | Rabsun.~- Zebys ty tak myslal o skonaniu, glupi!... - odparl
898 1,30 | krola Assara, wiec wiesc o tym traktacie moze byc bardzo
899 1,30 | on jedzie zawrzec traktat o podzial krajow lezacych
900 1,30 | zaklal Rabsun.~- Coz ty o tym myslisz Dagonie?.. -
901 1,30 | rzekl Dagon.~- Wlasnie o to idzie, azeby ratowac
902 1,30 | wtracil Rabsun. - Gadajcie o Fenicji.~- Przez kogo ty
903 1,30 | Przez kogo ty sie dowiesz o Beroesie i traktacie? -
904 1,30 | i azeby nastepca slyszal o tym od rana do nocy, a nawet
905 1,30 | kto je przywozi do Egiptu, o tym juz nie wiedza.~- Trzeba
906 1,30 | podsunac taka kochanke, azeby o tym wiedziala - rzekl Hiram.~-
907 1,30 | tancerkach na chwile zapomnieli o czekajacej ich pracy.~ ~
908 2,1 | niech spelnia sie zyczenia, o ktore w pokornej modlitwie
909 2,1 | wesolo zawolal Ramzes.~- Mysl o wiecznosci - odparl kaplan
910 2,1 | odpowiadali zawsze jednym: "Mysl o wiecznosci!...~Po kilkumiesiecznym
911 2,1 | ciemnosci. W glebi, moze o pareset krokow od niego,
912 2,1 | bogowie nie obrazaja sie o zniewagi, niewiele takze
913 2,1 | niewiele takze musza dbac o modlitwy i procesje.~"Kto
914 2,1 | pamieci, potracajac sie o kolumny, ktore zastepowaly
915 2,1 | ogarniala ze wszech stron.~- O swieta bogini, ratuj... -
916 2,1 | tej chwili zatrzymal sie: o kilka krokow przed nim byly
917 2,1 | ziemie i goraco modlil sie o laske i przebaczenie.~-
918 2,1 | wypowiedziec chlopcom wyklad o wielkim znaczeniu nauki.~-
919 2,1 | dworskie urzedy. Pamietajcie o tym." ** ~Przypatrzcie sie
920 2,1 | Po szumnej przemowie o dostojenstwie nauk, czego
921 2,1 | Izyde, uzdrowilo Horusa... O Izydo, wielka czarodziejko,
922 2,1 | boga i goraczki bogini...~O Schauagat', eenagate' synie!
923 2,1 | spada na ludzkie cialo, o tym nie moge powiedziec
924 2,1 | Trzeba bowiem pamietac o dniu, miesiacu i porze dnia,
925 2,1 | ogarnac tyle szczegolow, o jakich mowilem, bardzo latwo
926 2,1 | innych swiatyn, zazdrosne o swoja slawe, niejednokrotnie
927 2,2 | Nareszcie pewnego dnia, o trzeciej po poludniu, przyszlo
928 2,2 | twarzach wszystkich obecnych, o ile je mozna bylo dojrzec,
929 2,2 | powtarzajac ceremonia.~- O bogowie!... czyliz mozna
930 2,2 | spuszczal sie rodzaj amfiteatru o pieciu szerokich kondygnacjach,
931 2,2 | kilka krokow prosili bostwa o blogoslawienstwo, a zlych
932 2,2 | blogoslawienstwo, a zlych duchow o opuszczenie miejsca, gdzie
933 2,2 | objasnilby mlodego ksiecia o tych rzeczach, albowiem
934 2,2 | dojrzales. Sa bowiem rzeczy, o ktorych ludzie milcza jak
935 2,2 | milcza jak kamienie, ale o ktorych opowie ci nawet
936 2,2 | nomarchow?... Aha, powiedzial mu o tym Mefres i Mentezufis...
937 2,2 | Nawet ksiaze zapomnial o czlowieku zameczonym w podziemiach.~-
938 2,2 | czterech tysiecy zolnierzy.~- O tym, ze dochody panstwa
939 2,2 | sasiedzi podejrzewaja nas o nieprzyjacielskie zamysly...~-
940 2,2 | mowiacego. Juz nie myslal o czlowieku mordowanym w podziemiach.~
941 2,2 | pasly sie stada bydla?... O tym wiesz, ze - zasypal
942 2,2 | choc wszyscy wiedzieli o nich.~- Za czasow dziewietnastej
943 2,2 | Ja tylko odgrzebalem to, o czym troche zapomnialy nastepne
944 2,2 | jeometrowie panstwowi ucza sie o nich w szkolach.~- Nie wiadomo,
945 2,2 | pokore... - rzekl Mefres. - O, nie zapomnieli o nas bogowie,
946 2,2 | Mefres. - O, nie zapomnieli o nas bogowie, jezeli mamy
947 2,2 | w ktorym nomesie zasiano o dwa miliony mniej ziarn
948 2,3 | dochod panstwa zmniejszyl sie o trzydziesci dwa tysiace
949 2,3 | dwa tysiace talentow, i o tym wiemy wszyscy. Jest
950 2,3 | zadowolenie: chetniej sluchali o przewrotnosci Fenicjan anizeli
951 2,3 | przewrotnosci Fenicjan anizeli o zbytkach pisarzy.~Pentuer
952 2,3 | raz drugi nie wspomnial o klasie pisarzy.~- Widziales,
953 2,3 | po raz drugi nie zaczepil o kwestie pisarzy. Ale medrzec
954 2,3 | Pentuer, nie zegnajac sie, o wschodzie slonca opuscil
955 2,3 | Ramzes - nie chcial myslec o Fenicjanach, a ile razy
956 2,3 | wlaze do lochu i jecze, o ile mi sil starczy; za to
957 2,3 | cos mi obiecal, i mysl o naszej smole roztopionej,
958 2,3 | Ze oni ludza prostakow, o tym wiedzial. Pamietal przecie,
959 2,3 | nietrudno ustawic zywe obrazy. O ilez wspanialsze widywal
960 2,3 | przez kaplanow. Ale mniejsza o niego. Waznym bylo to, o
961 2,3 | o niego. Waznym bylo to, o czym ksiaze przekonal sie
962 2,3 | nadziei, drugi raz watpil o wszystkim. Z godziny na
963 2,3 | nie zas kiedy chodzilo o przyszlosc i byt panstwa.
964 2,3 | swiatyniach mieszkaja duchy, o czym Ramzes sam sie przekonal
965 2,4 | kilku tygodni postarzal sie o kilka lat.~Na jednej z glownych
966 2,4 | rzadowego i Ramzes zapomnial o Hiramie.~Przez kilka dni
967 2,4 | pod palacem. Ramzes spytal o przyczyne, a oficer dyzurny
968 2,4 | robotnicy krolewscy i wolaja o zalegly zold.~Wezwano skarbnika,
969 2,4 | moich wydatkow.~- Mniejsza o dlugi.~- W podobnym polozeniu -
970 2,4 | zgnebieni wiesciami...~- O czym?~- Ktos rozpuscil plotke,
971 2,4 | Przeciez wiedzialbym o tym...~- A jednak kaplani
972 2,4 | szeptal Tutmozis. - Wiem o tym z pewnoscia...~Ksiaze
973 2,4 | sie za niego, a mnie nic o tym nie mowia?...~- Slychac,
974 2,4 | niepokoisz. Powiedz mi lepiej o Fenicjanach, bo to ciekawsze.~-
975 2,4 | przekonawszy sie w swiatyni o szkodliwosci Fenicjan, zobowiazales
976 2,4 | A ktoz moze wiedziec, o czym ja przekonalem sie
977 2,4 | uwierzylbys, ze ja mysle o wygnaniu was?...~Bankier
978 2,5 | faraonowego, ale mniejsza o nich... Wasza dostojnosc
979 2,5 | biadan...~- Ksiaze wiesz, o czym mowie, skoro nie odpowiadasz
980 2,5 | Egiptowi...~- Nie wiedzialzebys o tym, wasza dostojnosc? -
981 2,5 | mozna bylo dowiedziec sie o wszystkim...~- Wasza dostojnosc
982 2,5 | nastepcy, nie zawiadomiono o tym!...~- Nie ufasz mi? -
983 2,5 | wojsk, ze nikomu nie powiem o tym, co mi wasza dostojnosc
984 2,5 | sie w Fenicji?~- Nawet i o tym nie wiem! - przerwal
985 2,5 | tyryjczyku - rzekl - ze oskarzasz o zdrade najwyzszych dostojnikow
986 2,5 | Asyria: jezeli chodziloby im o ponizenie i zniesienie wladzy
987 2,5 | walka na zycie i smierc. O co?... Naturalnie o wplywy
988 2,5 | smierc. O co?... Naturalnie o wplywy i skarby. Prawde
989 2,5 | wladze.~Ksiaze wiedzial o tym i niejednokrotnie wypowiadal
990 2,5 | tylko nie powiedzieli mu o swoich ukladach z Asyria,
991 2,5 | nawet nie uprzedzili go o poselstwie jakiegos Sargona?~
992 2,5 | Dlaczegoz oni to ukrywali, o czym nawet wiedzial tyryjski
993 2,5 | co ten Hiram mowil mi o bogach?... - pomyslal ksiaze. -
994 2,6 | otoczenia albo podejrzen o intrygi, zaczynal budzic
995 2,6 | kaplani nie domyslaja sie, o czym on rozmawial z Hiramem
996 2,6 | ze ksiaze powaznie mysli o wypedzeniu Fenicjan z Egiptu,
997 2,6 | odparl - opowiadal mi o waszych ofiarach z dzieci.
998 2,6 | sam siebie, gdy nie pyta o objasnienie uroczystosci
999 2,6 | zawolal wzruszony:~- Jestescie o wiele lepsi anizeli ci,
1000 2,6 | anizeli ci, ktorzy opowiadaja o was tak straszne historie...
1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-1724 |