1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-1548
Tom, Rozdzial
1 1,Wst| mile. Od zachodu - lagodne, ale nagie wzgorza libijskie,
2 1,Wst| jednego ziarna zasiewu!~Ale Egipt nie jest jednostajna
3 1,Wst| pobudowali mnostwo prostych, ale skutecznych machin hydraulicznych,
4 1,Wst| tylko od ludu i urzednikow, ale niekiedy sam sobie stawial
5 1,Wst| przy bogach i faraonach, ale jeszcze leczyli chorych
6 1,Wst| znikaly nie tylko czyny, ale nawet nazwiska. Pare razy
7 1,1 | okolicach miasta Pi-Bailos, ale - na pustyni, azeby pracowity
8 1,1 | prowadzil za soba spiewaczek, ale tez i nie robil zadnych
9 1,1 | Pentuer niekiedy zapisywal, ale najczesciej pamietal, bo
10 1,1 | tocza roztopione srebro. Ale wzgorza pustyni zrobily
11 1,1 | lektyki nastepcy tronu, ale - nie bylo jej. Natomiast
12 1,1 | wprawdzie nie jest godna ciebie, ale nie najgorsza.~- Rozgniewales
13 1,1 | ze to nie skarabeusze, ale duchy moich fenickich lichwiarzy -
14 1,2 | Dlaczego? - odparl kaplan. - Ale skoro dwa swiete zuki przeszly
15 1,2 | ksiaze na naszego pana, ale nasz pan na ksiecia obrazil
16 1,2 | swiatyniach ma chlubne napisy. Ale Menes, pierwszy faraon Egiptu,
17 1,2 | panow, czy jedenastu...~- Ale ludowi nie wszystko jedno,
18 1,2 | mowili o tych rzeczach, ale nie teraz.~Pomimo piasku
19 1,2 | Nie rozumieli jego mowy, ale zastanowil ich ton.~- Oni
20 1,2 | bracia Fenicjan i Zydow. Ale ty, panie, wysluchasz mnie...
21 1,2 | twarz miala barwe szara. Ale Eunana schwycil i scisnal
22 1,3 | Zdawalo sie, ze to nie ziemia, ale zloty oblok, na ktorym marzenie
23 1,3 | kaftanow egipskich zolnierzy? Ale zobacz, co robia nasi sasiedzi.
24 1,3 | zawsze byly przesycone, ale od czasow Ramzesa Wielkiego
25 1,3 | Jeszcze nim nie jest, ale kiedys moze zostac najwiekszym
26 1,3 | uwazam za najgorsze...~- Ale koty zabijacie? - nalegal
27 1,3 | Dotychczas mowiles prawde, ale teraz klamiesz - odezwala
28 1,3 | ktorzy chca wody i chleba... Ale mowicie do mnie jak najwieksi
29 1,3 | piekny jak aniol Gabriel, ale ja boje sie ciebie, bo nie
30 1,4 | do ataku. Cztery krotkie, ale wyprostowane szeregi poszly
31 1,4 | ktory chce cos powiedziec, ale mu glosu zabraklo.~- Nieszczesliwy -
32 1,4 | jestes nie tylko pilny, ale i pobozny; nie tylko pobozny,
33 1,4 | pobozny; nie tylko pobozny, ale i czujny jak ibis nad woda.
34 1,4 | Nieszczesny oficer pobladl.~- Ale ja mam dla ciebie serce
35 1,4 | nie jak surowy minister, ale jako lagodny kaplan, bardzo
36 1,4 | sam chcial sie podniesc. Ale schorzale nogi odmowily
37 1,4 | wielkich miedzy Hyksosami, ale zostal tu, bo przywiazal
38 1,4 | tylko jemu odebrano majatek, ale jeszcze i na mnie ciazy
39 1,4 | ciebie, jak owego chlopa...~- Ale za to zbili Eunane, a i
40 1,4 | ptak. ~Wrocilem do Egiptu, ale tu jestem jak drzewo, ktore
41 1,5 | kawalek ziemi w dzierzawe.~- Ale trzeba to zrobic w wielkiej
42 1,5 | otaczajace dom nastepcy. Ale nie bylo nikogo.~- Kto to
43 1,5 | ludziom nie tylko oczy, ale i pamiec.~To mowiac Tutmozis
44 1,6 | przerazeniem spojrzal na smialka, ale faraon rzekl:~- Mowi prawde
45 1,6 | Gornym i Dolnym Egipcie, ale u Chetow, w Libii, Fenicji
46 1,6 | moj syn bedzie wodzem?... Ale mow szczera prawde.~- Na
47 1,6 | prowadzil glowny korpus, ale zaniedbal swoj sztab, przez
48 1,6 | lancuch i dziesiec talentow, ale wodzem korpusu Menfii jeszcze
49 1,6 | rzadza kaplani jak u siebie. Ale jaki to wodz ten Herhor!...
50 1,6 | podniosl reke na siebie.~- Ale z winy Herhora.~- W pulkach,
51 1,6 | kanalow i zycie robotnikow, ale czlowiek rozgniewany. Gniew
52 1,6 | slowa nastepca struchlal. Ale wladca podniosl na niego
53 1,6 | za izraelska dziewczyna. Ale ja o takich blahostkach
54 1,7 | Wiedzialam, ze jestes zajety. Ale dzis oboje mamy czas i moge
55 1,7 | Ramzes zarumienil sie, ale podniosl glowe.~- Wiesz,
56 1,7 | tak nie jest - odparl. - Ale obiecalem nagrode wojsku
57 1,7 | dziesiecioma talentami posagu. Ale ty wolales Zydowke.~- Podobala
58 1,7 | zabrali nam nie tylko zloto, ale i wiare w Jedyne- go i nasze
59 1,7 | tak burzliwy charakter. Ale czas uspokoi wszystko, na
60 1,7 | erpatrem, rob, jak chcesz... Ale ostrzegam cie, ze musisz
61 1,7 | Szczerze chcialabym ci pomoc, ale nie mam... - mowila pani,
62 1,7 | Czyn wiec, jak ci wypada, ale pamietaj, ze Fenicjanie
63 1,7 | kraju, wiec korzystaj... Ale, Ramzesie, przyjdzie czas,
64 1,7 | zaczela ogladac sie dokola. Ale w pokoju nie bylo nikogo.
65 1,8 | najwyzszych szkolach kaplanskich, ale w ktorej ja moglbym zostac
66 1,8 | przerwal smiejac sie Ramzes - ale nie przynosi ani jednej
67 1,8 | sile wieku, zolty, suchy, ale dobrze zbudowany. Mial niebieska
68 1,8 | nie od siebie przychodzi, ale od kogos wyzszego niz on
69 1,8 | kipial z niecierpliwosci, ale sluchal bankiera. On, ktory
70 1,8 | jezeli bede falszowal zloto, ale nie mow, ze Zyd moze byc
71 1,8 | mieszac gline ze sloma, ale nigdy handlowac. Tfu!...
72 1,8 | twojego spojrzenia, ksiaze. Ale gdy obejde naszych kupcow
73 1,8 | roku pietnascie talentow, ale nie mlody ksiaze, ktory
74 1,8 | zmieszany Fenicjanin.~- Ale czy to nie za duzo?~- Za
75 1,8 | dozorca nie zwroci mi...~- Ale widzisz, Dagonie, mnie sie
76 1,8 | jeszcze ustapie Sebt-Het... Ale po co tu dozorca? On ksiecia
77 1,8 | spotkal taki honor od ksiecia. Ale po co sluzba ma wiedziec,
78 1,9 | Pokoje Sary nie byly duze, ale wykwintne. Na podlogach
79 1,9 | wygladal z kazdego kata; ale jak wyszlam za mur, wszystko
80 1,9 | Nie chcialam go widziec, ale tak sie napieral...~- Dal
81 1,9 | wzialby cie do swego domu, ale Zydowke...~- Porzuci?... -
82 1,9 | slonce minelo gwiazde Sotis, ale w studni kaplanskiej w Memfsie
83 1,10 | dzieci wasze!...~- Ustapimy, ale niech wyjdzie do nas Zydowka,
84 1,10 | plynacy miedzy drzewami; ale naprzod nie wystapil nikt.~-
85 1,10 | sie oni nad wasza nedza, ale chca was popchnac do zniszczenia
86 1,10 | Zwrocono sie do kaplana, ale ten zniknal wsrod cieniow.~
87 1,10 | sie bardzo o moja corke, ale jeszcze bardziej nie chce
88 1,10 | nastepca. - Zostan przy mnie, ale jako wolny zolnierz. Takich
89 1,10 | jak dozorca domu ksiag, ale gotow walczyc...~I znowu
90 1,10 | kierowali nie Egipcjanie, ale ludzie, ktorych kaplan nazwal
91 1,11 | bom sie pisac nie uczyl, ale za pozwoleniem, co innego
92 1,11 | czujnosci, to nie byl kaplan, ale chyba jakis duch, ktory
93 1,11 | czasem ludzie zaslaniali. Ale za to raz byl wyzszy, a
94 1,11 | musial wlazic i zlazic, ale moze wydluzal sie i skracal,
95 1,11 | tych, jakich znalazlem. Ale nie w mojej mocy jest powrocic
96 1,11 | przyjal ksiecia grzecznie, ale zimno, a wysluchawszy go
97 1,11 | Sprawiedliwie mowisz, ale - gdziez sa winni?.. - spytal
98 1,11 | przynajmniej ukarani. Nie wina, ale kara nastepujaca po zbrodni
99 1,11 | i zeslac w kamieniolomy. Ale dlaczego ojciec moj nie
100 1,11 | zarysowywac sie jakies niejasne, ale olbrzymie pojecie - panstwa.
101 1,11 | uwolni oskarzonych chlopow. Ale sprawa ich moze upasc i
102 1,11 | podal ja w twoim imieniu. Ale jezeli nie przyjdzie na
103 1,12 | najgorszych dla siebie czasach? Ale jasnosc dzienna rozproszyla
104 1,12 | dodawac powinni faraonowie, ale jest raczej kupa piasku,
105 1,12 | szczesliwie usunal zbiegowisko: ale kto by on byl? nie wiedzieli.~-
106 1,12 | flecie, i nawet ladnie gra. Ale tamten, ktory objawil sie
107 1,12 | na chlopa bitego kijem; ale zastanowil go chlop nurzany
108 1,12 | i wytrzasac wode z uszu, ale za to zona jego przypadla
109 1,12 | cierpliwie, az sie uspokoi, ale unurzany chlop mruczal:~-
110 1,12 | tylko daruje ci ten podatek, ale jeszcze za kazdego chlopca
111 1,12 | bo jestem pelen madrosci. Ale nigdy nie widziano, azeby
112 1,12 | czolno i pieciu wioslarzy. Ale dajze mi, wasza dostojnosc,
113 1,12 | urzednikiem lichwiarza. Ale jegomosc w baraniej peruce
114 1,12 | sie wioslarz Ramzesa. - Ale co wy, to nie musicie byc
115 1,12 | poltorej osoby, tom zonaty, ale zreszta kawaler. Bylem przecie
116 1,12 | pulkiem, pomimo mlodej twarzy. Ale w sluzbe do nikogo nie pojde.
117 1,12 | glupie chlopstwo egipskie, ale mnie na to smiech bierze.
118 1,12 | plugiem czy przed plugiem, ale Hyksos nikomu nie bedzie
119 1,12 | Rozochocony wioslarz ciagle mowil, ale ksiaze juz go nie sluchal.
120 1,12 | opuscilem armie dla dziewczyny, ale krolowa lubi zajmowac sie
121 1,12 | pszenicy, figi obok jeczmienia. Ale przez caly miesiac zywic
122 1,12 | kijem?... Jest to bolesne, ale widac nie dla wszelkiego
123 1,12 | wielkiego pana bicie moze bolec, ale chlop krzyczy tylko dlatego,
124 1,12 | jednak zagluszyc drobnego, ale dokuczliwego niepokoju w
125 1,12 | nie chodzilo o chlopow, ale - o matke. Jego matka musi
126 1,13 | nieraz mogl ich potrzebowac.~Ale w kilka dni po awanturze
127 1,13 | do skonczenia wiekow.~Ale ksiaze zrozumial, o co chodzi
128 1,13 | anizeli ten moj, ktory jest. Ale skadze to, zacny Dagonie,
129 1,13 | moj napelnilo radoscia; ale nie ufa mi tak, ze ja ze
130 1,13 | nie widzial nasz pan... Ale ja jemu kiedy opowiem, gdy
131 1,13 | jestes mu wierna jak pies, ale nawet nie chcialas przyjac
132 1,13 | slonce znowu zajasnialo, ale rzeka jeszcze niepokoila
133 1,13 | a kysz!... on nie wasz, ale moj... Milosc potrzebuje
134 1,13 | odchodzacej: zdziwila go, ale nie porwala.~"Sara jest
135 1,14 | pozegnal syna swego i nastepce; ale kierunek spraw panstwowych,
136 1,14 | kwiatow tudziez dzbanami wina. Ale ksiaze kazal odjechac precz
137 1,14 | nie tylko namiestnikiem, ale nawet synem mego ojca, ja
138 1,14 | jej nie podoba sie Sara, ale wiesz, co mi raz powiedziala
139 1,14 | dostali pieniadze.~- Tak, ale nie na to, azeby wolac na
140 1,14 | sposepnial.~- To jedno, ale powiem ci i drugie - prawil
141 1,14 | znika sam i noce sa ciemne. Ale jezeli zdarzy sie tak, ze
142 1,14 | ziemski, wie o wszystkim; ale jest zanadto potezny, aby
143 1,14 | niesprawiedliwym podatkiem?... Ale kiedy jego dostojnosc Herhor
144 1,14 | Tymczasem on nie matce dokucza, ale tym wszystkim cnotliwym
145 1,14 | niewiernosci. Moglby nie tylko pic, ale nawet kapac sie w najlepszym
146 1,14 | sam wyciaga reke po jadlo, ale jeszcze na utrapienie szlachetnej
147 1,14 | poslow obcych mocarstw... Ale dwa grzechy byly niedopuszczalne:
148 1,14 | sposrod slug i przyjaciol. Ale gdzie sie podziewal i co
149 1,14 | nie pomyslalby bez zgrozy. Ale dzis musi naprawde strzec
150 1,14 | blask oswietlal caly Egipt. Ale i o tym bezpieczniej bylo
151 1,14 | przezroczysta jak krysztal. Ale jeszcze caly kraj wygladal
152 1,14 | Nawet nie mowisz do mnie, ale chodzisz ponury, a w nocy
153 1,14 | dostojenstw dla kobiety. Ale nie slychac, azeby ktory
154 1,14 | duzym posagiem i urzedem. Ale pomoc do wydzwigniecia sie
155 1,14 | podczas nabozenstw w swiatyni. Ale one wszystkie razem nie
156 1,14 | Mieszka u mnie juz miesiac, ale boi sie was, panie, wiec
157 1,14 | wszystko w nim mozna miec, ale wszystko trzeba zrobic samemu.
158 1,15 | siedli na statek pochmurni. Ale okolo Memfisu Patrokles
159 1,15 | jakiegos nieznanego czlowieka, ale od paru dni nagle ucichli.~-
160 1,15 | sciagac kary pieniezne, ale gdy nie ma powodu, mozna
161 1,15 | Siniak zniknal w pare dni, ale w duszy Sary pozostaly i
162 1,15 | niewolnica, nieodstepna jak cien. Ale jednoczesnie pragnela, aby
163 1,15 | Bawil tylko pare godzin, ale przez caly ten czas pies
164 1,15 | jest drozsza nad wszystkie. Ale slowa jego nie uspokoily
165 1,15 | jakie jej moglo dac zycie. Ale tu wlasnie zaczela sie dla
166 1,15 | lodki i wozil ja po Nilu. Ale ani na jeden wlos nie stal
167 1,15 | krolewskiego parku. Byl z nia, ale myslal o czym innym, a Sara
168 1,15 | albo bawil sie jej wlosami, ale patrzyl w strone Memfisu,
169 1,16 | nie patrzyli na folwark, ale ksiaze zgadl, ze go widza.~"
170 1,16 | najszlachetniejszych pobudek.~- Ale ta Zydowka!... - szeptala
171 1,16 | minister. - Jest to ladne, ale glupiutkie stworzenie, ktore
172 1,16 | ukrecilaby glowe temu sekretowi. Ale my nie pozwolimy. Bedzie
173 1,16 | reki na tej dziewczynie.~- Ale skadze ona zna ta straszna
174 1,16 | Ksiaze nic nie winien. Ale nie zapominaj, pani, ze
175 1,16 | wziela za reke arcykaplana.~- Ale memu synowi - szeptala patrzac
176 1,16 | slyszalem i nie wiem... Ale ksiecia trzeba rozdzielic
177 1,16 | najlagodniej, jak najnieznaczniej, ale trzeba... Zdawalo mi sie -
178 1,17 | dzien znikaja z Memfisu, ale w nocy roja sie po najbrudniejszych
179 1,17 | gimnastycznych byl nie tylko ksiaze, ale i dzieci zydowskie. Z poczatku
180 1,17 | nigdy nie wrocilby do dworu, ale juz zaczal myslec o wyjezdzie
181 1,17 | Sara tulac sie do Ramzesa - ale nie przyniosl mi szczescia.~
182 1,17 | upiec przy wolnym ogniu, ale nie osadzaj drugi raz na
183 1,17 | smakiem mozna jej kosztowac, ale niepodobna kapac sie w niej.
184 1,17 | sasiada, na ojca, na dziecko, ale oblakane oczy wlepial w
185 1,17 | mlodzianem o lwim sercu, ale i mezem pelnym roztropnosci,
186 1,17 | byla wiec krolewskim darem.~Ale bardziej doniosle znaczenie
187 1,18 | swej willi zazadal warty. Ale trzeciego dnia musial uciec
188 1,18 | wypowiadali tylko swoja radosc. Ale ksiaze, sluchajac ich od
189 1,18 | widzi nie tylko Memfis, ale jeszcze miasta: Sochem,
190 1,18 | skrzywdzonych albo nie nagrodzonych, ale dojrzy tlum gromadzacych
191 1,18 | zobaczy zolnierza w szynkowni, ale pozna, czy pulk odbywa musztre.
192 1,18 | chlop albo mieszczanin, ale dostrzeze pozar zaczynajacy
193 1,18 | nie bylo jednej Etiopii, ale wielka gromada ludzi nieuporzadkowanych.
194 1,18 | tylko smiertelnych ludzi, ale i moje. Mam ich kilkaset,
195 1,18 | tak delikatnej sprawie. Ale - czlowiekowi szlachetnie
196 1,18 | ufaj zbytecznie papyrusowi, ale to i owo sprawdz osobiscie.
197 1,18 | opowiesci czlonkow komisji. Ale nie spiesz sie ze zdaniem,
198 1,18 | swiadectwie wlasnych oczu, ale zapewnij sobie pomoc kilku
199 1,18 | sa oni jeszcze dziecmi, ale jaka dusza w nich mieszka...~
200 1,18 | prawde murowana, egipska... Ale nigdy nie wiesz: kiedy on
201 1,18 | zawsze mowilby prawde, ale - tego juz nie potrafi.~
202 1,18 | Grecy: urodzeni klamcy, ale przyjemni, no i mezni. Kazdy
203 1,18 | interesu, jak Fenicjanie, ale z duchowej potrzeby.~- A
204 1,18 | wielkiej pracy i odwagi, ale handlarze: dla nich cale
205 1,18 | spuszczajac oczy.~- Narod bystry, ale posepni fanatycy i urodzeni
206 1,18 | nas. Bodajby nie za pozno. Ale poslugiwac sie nimi mozna...
207 1,18 | krolowej usmiechnely sie, ale przyslonila je rzesami.~-
208 1,18 | ukrywala przede mna ciaze, ale jej przebacze, gdy dziecko
209 1,18 | zakonczyl smiejac sie. Ale, ale... namow ja tez, aby
210 1,18 | zakonczyl smiejac sie. Ale, ale... namow ja tez, aby odsunela
211 1,19 | mozna nie widziec burzy, ale na morzu latwiej o piorun
212 1,19 | jest wart dwie drachmy!... Ale wam, ojcom i dobrodziejom
213 1,19 | wino warte pol drachmy. Ale niech go tam!... Bedziemy
214 1,19 | przez ktore sie wchodzi, ale nie ma tych, przez ktore
215 1,19 | uslyszal - ciagnal gospodarz. - Ale ciebie nic nie obchodzi!... -
216 1,19 | widokiem kija, wydobyl noz; ale dwaj Murzyni schwycili go
217 1,19 | handlujesz kobietami... Ale pamietaj, ze za wywiezienie
218 1,19 | ma na sobie lwia skore.~- Ale po co on chodzi do kaplanek?...
219 1,19 | kreca sie przy swiatyniach. Ale ty juz nic nie rozumiesz...~-
220 1,19 | w miejsce nie znane mi. Ale ja za nim poszle moje zrenice,
221 1,19 | przyjsc od braci ze Wschodu, ale to drugie imie jest takze
222 1,19 | cztery mniejsze gwiazdy. Ale dziwniejszym jest Horka **
223 1,19 | Dawniej bywali u nas tacy, ale dzis nikt tego nie potrafi.~
224 1,19 | twoje - odparl Beroes - ale tylko w pewnej czesci potrafie
225 1,19 | odzyskac dawne pozycje, ale i nas ocalic".~- To prawda! -
226 1,19 | nie tylko duzo ludnosci, ale i te ziemie urodzajne, ktore
227 1,19 | myslimy zaczepiac Asyrii. Ale Fenicja...~- Coz wam szkodzi -
228 1,19 | nastepcy (oby zyli wiecznie!). Ale Nitager, ktoremu wojna jest
229 1,19 | potrzebna jak rybie woda... Ale naczelnicy wojsk najemnych,
230 1,19 | wojny cos znacza u nas... Ale nasza arystokracja, ktora
231 1,19 | co wam sie uda zrobic, ale ja - przysiegam, ze gdyby
232 1,19 | Seta. Pobieglem za nim, ale zaczela padac mgla i zginal
233 1,19 | bo moglbym zlapac sie. Ale zawiadomie ktorego z wielkich
234 1,19 | I nie tylko ja, ale policjant...~Asarhadon sprowadzil
235 1,19 | najdostojniejszy panie, ale ja zle widze...~- Bija...
236 1,19 | przed nastepca faraona, ale ksiaze spostrzegl ze mimo
237 1,19 | pokazales mi kraj i urzednikow, ale ja jeszcze nic nie wiem.
238 1,19 | ze brakowalo najnizszych. Ale wydaj rozkaz, a wszyscy
239 1,19 | dopiero zaczynam rzady...~- Ale masz madrosc starca! - szepnal
240 1,19 | opowiem - rzekl Otoes. - Ale trzeba nam wydostac sie
241 1,19 | lake. - Liczne sa te stada, ale za mojej mlodosci byly liczniejsze.
242 1,19 | umniejszal dochody Egiptu; ale o walce z nim nie myslal.
243 1,19 | sie, nawet troche gorszyl. Ale rozkaz zostal wykonany i
244 1,19 | sie krolewskich dochodow, ale nawet nie umial sformulowac
245 1,19 | ze swoim bratem Ozirisem. Ale zamiast okrutnego bostwa
246 1,19 | za wspaniale przyjecie, ale w duszy mial smutek czujac,
247 1,19 | poczatku ogladal je ciekawie, ale bardzo predko obrzydl mu
248 1,19 | nogi chwialy sie pod nim. Ale ksiaze opanowany fala wspomnien,
249 1,19 | zaczal znowu od poczatku, ale juz z pamieci:~- Dnia piatego
250 1,19 | zlozonymi na piersiach, ale spokojnym obliczem. Dowiedzial
251 1,19 | najdostojniejszy panie, ale... czyliz moglbym rzadzic
252 1,19 | ciebie sprawowac wladze. Ale jestem mlody i ciekawy:
253 1,19 | slucham raportow pisarzy, ale nic nie rozumiem, a to zatruwa
254 1,19 | nie tylko nic nie widze, ale mam taki zamet w glowie,
255 1,19 | rozkazuje swojemu oddzialkowi. Ale ogolnego planu, jaki ukladaja
256 1,19 | nich miod madrosci...~- Ale ja wlasnie chce tego miodu!... -
257 1,19 | ktore poznasz jako faraon. Ale sa i takie, o ktorych moze
258 1,19 | pieszej drogi od Atribis, ale ksiaze przez trzy dni odbywal
259 1,19 | przetykany zlotem, bardzo mocny, ale taki delikatny, ze mozna
260 1,19 | Obiecano mi trzy uteny, ale nie zaplacono nic ani mnie,
261 1,19 | chcielismy wracac do domu. Ale oficerowie i pisarze albo
262 1,19 | nas bij, jezelismy winni, ale niech pisarze wydadza nam,
263 1,19 | odpowiedzial Tutmozis.~- Ale ja ich poszukam!... - wybuchnal
264 1,19 | Sofra ze swoim orszakiem. Ale Ramzes udajac, ze go nie
265 1,19 | i geste blizny od kijow; ale swiezych preg nie bylo.~"
266 1,19 | sprzetami, jadlem i winem. Ale ksiaze odprawil ich do Atribis,
267 1,19 | mnie powiedziec to samo... Ale ja nie dam zrobic sobie
268 1,19 | powie waszej dostojnosci, ale przeciez pierwej musi zobaczyc
269 1,19 | Nie ma go w tym pokoju, ale jest w trzecim, u mojej
270 1,19 | Fenicji - odparl Dagon. - Ale juz w Asyrii, u lada satrapy
271 1,19 | nie wiem - rzekl Dagon. - Ale w Egipcie ja sobie siedze
272 1,19 | nie jest harranczykiem, ale Chaldejczykiem, i nie nazywa
273 1,19 | i nie nazywa sie Phut, ale Beroes...~- Beroes?... Beroes?... -
274 1,19 | nawet bardzo go polubili.~- Ale - mowil Hiram podrapawszy
275 1,19 | zaczela czuwac nad nim, ale nic nie odkryla; domyslala
276 1,19 | znaczylo - prawil Hiram. - Ale jeden z naszych kupcow wrocil
277 1,19 | Asyria placi danine faraonom. Ale naprawde to on jedzie zawrzec
278 1,19 | rzecz! - szepnal Dagon. - Ale moze ja znajde takiego kaplana,
279 1,19 | dziesiec - rzekl Dagon. - Ale co dostane za moja prace?...~-
280 1,19 | Dosyc?...~- Niech bedzie. Ale pokazecie mi droge do kraju
281 1,19 | wyciagajac do niego reke. - Ale juz nie bedziesz chowal
282 1,19 | pracowal, azeby zapomniec. Ale... jaki ja mialbym majatek,
283 1,19 | ryby i wode na ulicach, ale nie mieszac sie do interesow
284 1,19 | krwia, na naszych skorach. Ale jezeli nastepca zechce wojny
285 1,19 | zechca, to bedzie traktat... Ale moze oni nie zechca...~-
286 1,19 | nastepce - prawil Hiram. Ale jezeli tylko ty sam bedziesz
287 1,19 | sie na dziesiec czesci.~- Ale ty mozesz byc jak jedna
288 1,19 | wiedzial, ze ty chcesz wojny, ale - azeby kazdy kucharz nastepcy
289 1,19 | pachnidlami namascic...~Ale skad sie biora te pachnidla
290 1,19 | choc mial swoj miecz!... Ale czy w tym odzieniu i tym
291 1,19 | gdy rozkazuje...~Chor II. Ale bogowie nie znaja jego imienia." *~
292 1,19 | tu wylacznie dla modlow, ale dla poznania madrosci. Pochwalil
293 1,19 | praca reczna i meczyc oczy. Ale ten, kto rozumie wartosc
294 1,19 | szkolne sa ciezkie jak gory; ale jeden ich dzien wystarczy
295 1,19 | powiedziec ci, Ramzesie. Ale objasnie ci, bo zostales
296 1,19 | czlonkiem najwyzszego kolegium, ale ze kaplan ten mial slawe
297 1,19 | tej pory nie widziano go. Ale w swiatyni i przyleglych
298 1,19 | porzuci te gromade katow, ale uczul strach bozy i w milczeniu
299 1,19 | stad, wyrzec sie tronu... Ale milczal i szedl dalej, otoczony
300 1,19 | Na placu nie bylo nikogo, ale z budynkow wygladali jacys
301 1,19 | jakichs niezwyklych warunkach. Ale kiedy i gdzie?...~W kazdym
302 1,19 | ludziom i dzielom ich rak, ale nic nie dojrzales. Sa bowiem
303 1,19 | ludzie milcza jak kamienie, ale o ktorych opowie ci nawet
304 1,19 | wiem - wtracil Ramzes - ale dlaczego?~- Badz cierpliwym,
305 1,19 | majacy te sama wysokosc, ale znacznie krotsza podstawe.
306 1,19 | ze trzydziesci tysiecy, ale kosztuja tyle, co piecdziesiat
307 1,19 | zasypal je piasek pustyni. Ale czy mowiono ci: dlaczego
308 1,19 | bogactwa, ktore pozarla wojna. Ale czy my posiadamy sily do
309 1,19 | trzydziesci krokow szerokosci, ale tylko czterdziesci piec
310 1,19 | nastepne pokolenia....~- Ale rachunki?... - spytal matematyk.~-
311 1,19 | dodatku dobrze platnym.~Ale Pentuer byl nieustraszony.~-
312 1,19 | Chodza oni w pelerynach, ale kazdy chlop w dniu swiatecznym
313 1,19 | chlopi, to jest dostatnio, ale skromnie. Sprzety maja troche
314 1,19 | czesc ich zostawiali sobie, ale przedmioty najpiekniejsze
315 1,19 | pierwej, ustawiali obok tronu, ale - w ilosci znacznie mniejszej.
316 1,19 | bylo tu zywych obrazow, ale jakby wystawa przemyslowa.~-
317 1,19 | sniedzieje i - na tym koniec. Ale czlowiek nie odzieje sie
318 1,19 | wojny podkopaly nasz kraj, ale dobija go fenicki handel
319 1,19 | zmniejszyl sie nie tylko skarb, ale i wojsko, i ze oba te zrodla
320 1,19 | wszystkowiedzacym jak ty, ale jeszcze, ze spostrzeglem
321 1,19 | zaczepil o kwestie pisarzy. Ale medrzec umial byc powsciagliwym:
322 1,19 | pisarzow i wyzysk Fenicjan. Ale kazanie proroka uporzadkowalo
323 1,19 | dochody panstwa wzroslyby..."~Ale skad wziac ludzi? Wypadek
324 1,19 | tajemnic - odparl lekarz - ale... Ale jezeli wasza dostojnosc
325 1,19 | odparl lekarz - ale... Ale jezeli wasza dostojnosc
326 1,19 | oblewany smola przez kaplanow. Ale mniejsza o niego. Waznym
327 1,19 | nie rodowici Egipcjanie, ale potomkowie walecznych Hyksosow,
328 1,19 | resztka wypedzonych zdobywcow, ale Ramzes patrzyl na nich z
329 1,19 | dostojnikom bez niecheci, ale i bez trwogi. Nie mieli
330 1,19 | nastepcy i jego swicie. Ale ten lud nie wital ksiecia,
331 1,19 | uczty na czesc namiestnika, ale ksiaze nie byl nimi zachwycony.
332 1,19 | mowisz - wtracil ksiaze.~- Ale tymczasem twoj skarbnik
333 1,19 | Zabij mnie, panie!.. Ale coz poradze, gdy twoj skarbiec,
334 1,19 | podejmowali nas nomarchowie?...~- Ale mysmy im za to placili.~-
335 1,19 | przyjecia na swoj koszt; ale ze nie maja, wiec przyjmuja
336 1,19 | smutnym glosem Tutmozis - ale mowilem prawde. Dzis nikt
337 1,19 | Dagon mieszka w Pi-Bast, ale cale dnie wraz z innymi
338 1,19 | Dagona.~Tutmozis wybiegl, ale bankier zjawil sie u namiestnika
339 1,19 | dopoki tego nie zalatwisz. Ale bankier zaslonil swoje oblicze
340 1,19 | wez, nawet zycie nasze. Ale sto talentow... skad bym
341 1,19 | do oblicza faraonowego, ale mniejsza o nich... Wasza
342 1,19 | trafia sie jakies wypadki... Ale oprocz niej Izrael winien
343 1,19 | pamietam pozycji szczegolowych ale wiem, ze ogol wynosi sto
344 1,19 | prawda?... Biedna~Fenicja, ale i Egipt...~- Co mowisz,
345 1,19 | Nie twierdze na pewno, ale zdaje sie, ze jego dostojnosc
346 1,19 | anizeli wojne z Asyria. Ale otoz to mnie zastanawia...
347 1,19 | rzeczy - wtracil namiestnik. Ale w sercu uczul niepokoj.~-
348 1,19 | bystro patrzac mu w oczy. - Ale posluchaj, wasza dostojnosc...~
349 1,19 | kamienne, nawet zlote. Ale bogow nie spotykalem nigdy...~-
350 1,19 | nocy do swiatyni Astoreth, ale... zobowiazawszy sie do
351 1,19 | swoich ukladach z Asyria, ale nawet nie uprzedzili go
352 1,19 | jutro zostanie ojcem?... Ale tym lepiej: beda mieli niespodzianke,
353 1,19 | mozna bylo nie tylko poznac, ale wyczuc z daleka: niesli
354 1,19 | jednak nie ida one do pieca, ale do mamek i nianiek, ktore
355 1,19 | wtracil namiestnik.~- Ale u nas nie ma dzieciobojcow -
356 1,19 | niemalo zlego - odparl Hiram - ale wszyscy bedziemy wiernymi
357 1,19 | godzin po zachodzie slonca, ale noc byla widna, gdyz wszedl
358 1,19 | Na ulicach ustal ruch, ale dachy wszystkich domow byly
359 1,19 | caly kraj?..."~Smial sie, ale bylo mu smutno. Nie wiadomo
360 1,19 | Zerwal sie, aby je zlapac, ale schwycil tylko powietrze.~-
361 1,19 | sobowtor nie jest wizerunkiem, ale zywym czlowiekiem.~W tej
362 1,19 | przyslal do mnie Dagon, ale wowczas nazywalas sie Pieszczota...~-
363 1,19 | pochwycil ja w objecia, ale wydarla mu sie z sila, ktorej
364 1,19 | zrobila na nim male wrazenie, ale dzis gotow byl dla niej
365 1,19 | ulozyc swoja fizjognomie.~Ale na twarzy Ramzesa malowalo
366 1,19 | do siebie - i tu, i tam. Ale tam moja cela byla bardzo
367 1,19 | przygotowany na zobaczenie cudu... Ale tu pokazano mi drugiego
368 1,19 | przed nim na brzuchach... Ale azeby oszukiwali mnie, temu
369 1,19 | Do kogo!... Domyslam sie. Ale sadzilem, ze po ugodzie
370 1,19 | Nie jestze to hanba!...~- Ale skadze ci to dzis przyszlo?... -
371 1,19 | tajemnic moge byc dopuszczany. Ale kto mi powie, ze oni w taki
372 1,19 | tego chyba jestes pewny, ale czy ty, ksiaze, sam sie
373 1,19 | Tutmozisem tak dziwnej rozmowy. Ale wierny przyjaciel i sluga
374 1,19 | i dowodcy, bardzo cicho, ale to bardzo cicho, szeptali
375 1,19 | szalenstwo nie tylko zabaw, ale rozpusty. Nie bylo dnia
376 1,19 | wrzaskow. Nie tylko w Pi-Bast, ale w kazdym miescie wytworzyla
377 1,19 | efekta swietlne przepadly, ale Ramzes mimo to wciaz widzial
378 1,19 | pojsc do mieszkania Kamy, ale ogarnial go wstyd. Czul
379 1,19 | nie ubiegalby sie za nia. Ale smierc stojaca na progu
380 1,19 | wie, czym jest?... Tak, ale jest tu mnostwo innych Fenicjan
381 1,19 | wymordowac ich i ich zwierzeta. Ale ocknal sie.~"Set rzucil
382 1,19 | projektowal sobie wojne.~Ale w tej chwili nie obchodzily
383 1,19 | lekalem sie Fenicjan... Ale dzis przekonywam sie, ze
384 1,19 | gdy zaplaca, zapominamy...~Ale Asyryjczyk jest to cos tak
385 1,19 | wszystkich Fenicjan w tym kraju, ale... badz milosierny...~Namiestnik
386 1,19 | zamienilby sie na wode, ale nie ostudzilby mego serca.~-
387 1,19 | znowu zblizyl sie do niej.~- Ale badz milosierny - szepnela. -
388 1,19 | robili co na twoja szkode?... Ale pomysl tylko... W wypadku,
389 1,19 | czyjejkolwiek opieki!... Ale czy Fenicjanie sadza, ze
390 1,19 | zdobyc wiecznotrwala slawe, ale jeszcze - mogl zaspokoic,
391 1,19 | brodami, nie myslal o nich. Ale dzis zawadzali mu. Bylo
392 1,19 | w kosci jak poprzednio, ale wszyscy odrzucili cienkie
393 1,19 | niezdrowe czy zmeczone, ale oboje wygladali bardzo ladnie.~
394 1,19 | zapewne starszy od nas obu, ale to piekny czlowiek.~- Czyliz
395 1,19 | wywolujac okrzyki widzow.~Ale namiestnik byl chmurny.
396 1,19 | kaplanow - odparl zmieszany - ale wiem, ze Chaldejczycy sa
397 1,19 | zwierzecia czlowiek z mieczem. Ale wloczniarze potracili glowy
398 1,19 | w piersi temu zwyciezcy. Ale opanowal sie, chwile pomyslal
399 1,19 | ludnosci z powodu goraca. Ale na dworze Ramzesa wciaz
400 1,19 | zrobilo mu jaka krzywde.~- Ale teraz musisz byc spokojna -
401 1,19 | Kochanka?... nigdy!... Ale moge zostac zona tego strasznego
402 1,19 | wypadkach moze zostac zona, ale tylko mezczyzny pochodzacego
403 1,19 | jako zona twoja - umre...~Ale jestem gotowa... nawet na
404 1,19 | tego kroku nie rozsadek, ale jakis gluchy instynkt.~-
405 1,19 | No, drachma za malo... Ale gdybym mial talent albo
406 1,19 | zgubilem w drodze sandaly, ale papirus i kalamarz ciagle
407 1,19 | nie tylko nie strwonil, ale jeszcze pomnozyl?~Pisarz
408 1,19 | bogaty.~- Dobrze - mowi bog - ale pierwej rozejrzyj sie, czy
409 1,19 | najlepszym jest bogactwo.~- Ale co to tam widac? - spytal
410 1,19 | dziennie palilbym wonnosci...~- Ale tamtego unikaj - odparl
411 1,19 | Ladne to - mowil do siebie - ale piekniejsze bylyby sprzety
412 1,19 | Niby piekny mlody chlopiec, ale nie chlopiec... Ma wlosy
413 1,19 | byl wczoraj na goscincu. Ale nie zalowal swoich bogactw,
414 1,19 | litosciwym - odparla Kama. - Ale co ma znaczyc ta historia?~-
415 1,19 | za pocalunek kobiety...~- Ale tronu nie wyrzeklby sie! -
416 1,19 | bo namietnosc zostala, ale - szacunek i wiara w Kame.~"
417 1,19 | namiestnik.~- Na Sargona zgoda, ale ksiecia nie chce!...~- Glupi
418 1,19 | mam potrzeby lekac sie... Ale jestem zazdrosny i gwaltowny,
419 1,19 | ze mnie juz nie kochasz, ale przynajmniej siebie nie
420 1,19 | Fenicjanki - odparla Sara. - Ale dopiero tu wszyscy mowia
421 1,19 | podobnym sobie istotom, ale nie nam, ktorzy jestesmy
422 1,19 | swego syna i pozegnal ich. Ale nie odpedzil niepokoju.~"
423 1,19 | zechce mu robic wymowki. Ale Mentezufis tym razem nie
424 1,19 | cel przybycia Istubara, ale przygryzl wargi i zmilczal.~-
425 1,19 | urzednikowi panstwa.~- Rozumiem. Ale dlaczego ministerium wojny,
426 1,19 | faraona?~- Nie wiem.~- Aha! Ale dlaczego ja nie mam wiedziec,
427 1,19 | walka bedzie trudniejsza, ale gdy rozpoczniemy sami...~
428 1,19 | Mylimy sie lub zgadujemy, ale biada temu, kto czesciej
429 1,19 | nawet twoimi rekoma, panie, ale nie zaraz... nie zaraz!...~
430 1,19 | kobieciarz, awanturnik, ale potezny charakter. Po slabym
431 1,19 | oltarzach bogini Astoreth; ale gdy sie zestarzejesz, nedzna
432 1,19 | wiecej wyludzic ode mnie. Ale ze ja nie postapie juz ani
433 1,19 | uchodzic za wyplate daniny. Ale gdy na dziedzincu uslyszal
434 1,19 | jego namiestnikowski fotel. Ale karni oficerowie i szlachta
435 1,19 | sie starodawna nienawisc. Ale nad nienawiscia gorowala
436 1,19 | i znowu zaplonely oczy. Ale Chaldejczyk Istubar, rozumiejac
437 1,19 | namiestnikiem pana mego?...~- Ale on bedzie krolem, a ty nim
438 1,19 | Byl wiec grzeczny i hojny, ale czola swego nie rozchmurzyl.
439 1,19 | zawsze od ich placenia, ale nadto, azeby ulatwic Asyryjczykom
440 1,19 | barbarzyncach? Ksiaze milczal, ale blysk jego oczu i zaciete
441 1,19 | majace nawet pozor spisku. Ale choc bardzo wiele osob bralo
442 1,19 | Ramzes jest mu niechetny, ale przypisywal to wypadkowi
443 1,19 | peknac niejedna kosc.~- Ale napadac posla... Uwaz, dostojny
444 1,19 | kobiety nie jest poslem, ale zwyczajnym czlowiekiem!~
445 1,19 | niego nie tylko Sargona, ale nawet krola Assara... Mentezufis
446 1,19 | cie nikt nie widzial?~- Ale Egipcjanie!... -jeknal Sargon.~-
447 1,19 | Moze troche, moze!... Ale zdaje mi sie, ze byl miedzy
448 1,19 | wbrew wszelkiej etykiecie. Ale Istubar dal im znak i znikli
449 1,19 | radosc z twego przybycia. Ale ucieszylem sie podwojnie.
450 1,19 | Sargona i - niebawem wrocil, ale ukrytymi drzwiami. Za nim
451 1,19 | wojlokowych materacach, ale oczy mial prawie przytomne.~-
452 1,19 | i traktat podpisze... Ale jak wy go tam wykonacie...
453 1,19 | swiatobliwosci - odparl - ale o nastepcy tronu...~- Jest
454 1,19 | Wy medrcy, ja prostak, ale na brode mego krola, nie
455 1,19 | swiat cegiel i papirusow, ale zamknal sie ten prawdziwy,
456 1,19 | wszyscy zyjemy... Ja prostak! Ale ja mam psi wech. A jak pies
457 1,19 | Sargona - odparl arcykaplan. - Ale... miedzy ludem kraza pogloski,
458 1,19 | przeprowadzi sie do mego domu. Ale nie bojcie sie, chodze z
459 1,19 | jakich do tego uzywacie. Ale... jest rzecz gorsza: lud
460 1,19 | utkwil oczy w twarz nastepcy. Ale ksiaze odparl calkiem spokojnie:~-
461 1,19 | watpie - rzekl Mentezufis. - Ale co wasza dostojnosc uwazasz
462 1,19 | bolalby podobny traktat, ale bezpieczenstwo panstwa niekiedy
463 1,19 | sie okolicznosciom...~- Ale co was zmusza do tego?... -
464 1,19 | rzekl - zakrwawiac ci serca, ale... twoj, rowny najwyzszym
465 1,19 | bije czolem przed posagami. Ale juz robotnicy watpia o wszechmocnosci
466 1,19 | kaplanach...~- Bo bylem jeden. Ale dzis, gdym poznal, ze cala
467 1,19 | Nie, to nie byli zdrajcy, ale - rozleniwieni dygnitarze.
468 1,19 | sie, nikogo nie potepiac, ale tez i nikomu nie ufac zbytecznie.
469 1,19 | potrzebowal skarbow i niewolnikow.~Ale, postanowiwszy wojne, chcial
470 1,19 | nie podda sie kaplanom, ale ich zmusi do posluszenstwa,
471 1,19 | Nie Fenicjanek lekam sie, ale Fenicji... - rzekla. - O,
472 1,19 | tesknoty za swym krajem, ale nie umiala powiedziec nawet,
473 1,19 | nikczemnicy...~- Moze byc, ale co nas to obchodzi? - spytal
474 1,19 | Egipt i Asyria zrujnuja sie, ale Fenicja pobuduje nowe sklady
475 1,19 | ich obludnych spojrzen, ale ja nieraz przypatrywalam
476 1,19 | Fenicjanie sa jadowitymi gadami. Ale jezeli Ramzes Wielki poslugiwal
477 1,19 | palacyku kaplanki swiecilo sie, ale ze sluzby nikt nie krecil
478 1,19 | niego w sposob wyzywajacy.~Ale ksiaze odparl chlodno:~-
479 1,19 | Mnie zabij, mnie uwiez, ale nie gniewaj sie na nich.~-
480 1,19 | rozlozyl rece.~- Uciekl lotr, ale my go znajdziemy - odparl. -
481 1,19 | jestem twoja niewolnica... Ale dzis zostaw mnie w spokoju...
482 1,19 | azeby kaplanka Astoreth... Ale trudno!... Fenicja, panie,
483 1,19 | stanowila dla niego nowosc.~Ale Kama ociagala sie z przybyciem
484 1,19 | Ramzesowi - przebacza mi zdrade. Ale pospolstwo bedzie wzywac
485 1,19 | glowa na znak, ze rozumie.~- Ale - ciagnal namiestnik - gdy
486 1,19 | mrze z pracy i niedostatku.~Ale wiedz, o panie nasz, ze
487 1,19 | wszystkie dlugi splacic, ale jeszcze swieci ojcowie i
488 1,19 | chlopy i maja doskonala bron; ale widac po nich, ze sa zle
489 1,19 | kaplanka, opuscila boginie, ale porwaly ja zle duchy, za
490 1,19 | falszuja nie tylko zloto, ale rubiny i szafiry...~- Kobieto... -
491 1,19 | Tak - odparla nadasana - ale cztery miales przede mna.~-
492 1,19 | klamstwo wyszlo z ust moich... Ale jezeli rzeklam prawde, wypedz
493 1,19 | zawolala:~- Mnie zabijcie... ale jego nie dam!...~Ramzes
494 1,19 | Zydowka juz nie bedzie pania, ale sluga tej, ktora ja zastapi.~
495 1,19 | nie smiejac jej dotknac. Ale tez i nie bylo potrzeby.
496 1,19 | namiestnik wrocil do siebie, ale cala noc nie spal. W jego
497 1,19 | w otchlan sluzalstwa. Ale Sara byla tylko narzedziem
498 1,19 | wypedzic do izby czeladniej, ale nie mogl pozbawic Herhora
499 1,19 | jego jak zdeptany robak; ale Herhor i Mefres, ktorzy
500 1,19 | krnabrna?~- Byla pelna pokory, ale nie dosc zreczna, wiec rozgniewana
1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-1548 |