Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
albowiem 17
alboz 36
albozesmy 2
ale 1548
alei 9
aleja 6
alejach 1
Frequency    [«  »]
3238 do
2066 to
1724 o
1548 ale
1379 ksiaze
1354 jest
1278 jego
Boleslaw Prus
Faraon

IntraText - Concordances

ale

1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-1548

     Tom,  Rozdzial
1001 2,14 | tylko nie opuscil Egiptu, ale nawet smie krazyc po moim 1002 2,14 | Ksiaze rozesmial sie, ale juz nie mial cierpliwosci 1003 2,14 | Grek musi wpasc w ich rece. Ale naczelnik policji poczal 1004 2,14 | Kamy i beda scigali Greka. Ale co zrobic z innymi wyznawcami 1005 2,14 | nieszczescie przyniesie...~- Ale skad ci te mysli przychodza 1006 2,14 | sie stalo?~- Jeszcze nic. Ale gdybym te szmate przez pare 1007 2,14 | ze to nie byl welon Kamy, ale zostal podrzucony przez 1008 2,14 | na wschodzie i polnocy. Ale sprawa Fenicji zostala w 1009 2,14 | Ksiaze nagle uspokoil sie, ale pobladl, a na jego mlodym 1010 2,14 | oszukuja nas wszystkich. Ale przyjdzie czas...~A teraz, 1011 2,14 | Wiec bede sie bawil... Ale kiedys pokaze im, kto jest 1012 2,14 | uczt Ramzes zaprosil Kame, ale odmowila. Ksiaze obrazil 1013 2,14 | Wiem - mowil ulubieniec - ale zdaje mi sie, ze stalo sie 1014 2,14 | widzialem - wtracil Tutmozis - ale to byla sztuka. Tymczasem 1015 2,14 | bede u Sary - odparl. - Ale co tobie szkodzi, ze nieszczesliwa 1016 2,14 | porania mu nie tylko wargi, ale i serce.~- Juz narzekasz?... 1017 2,14 | zabierajacych sie do snu. Ale dzis widze, ze tak jest. 1018 2,14 | znowu chcial ja usciskac, ale odsunela go mowiac:~"Dom 1019 2,14 | bedzie twoim - rzekla. - Ale ja nie jestem pierwsza lepsza; 1020 2,14 | zirytowana Fenicjanka.~- Ale Satni - odparl nastepca - 1021 2,15 | najprzytomniejszy. Jeszcze nie lezal, ale siedzial na fotelu trzymajac 1022 2,15 | tak madrego postanowienia, ale nawet nie raczyliscie zawiadomic 1023 2,15 | zawolal ksiaze tupiac noga - ale tych zdrajcow, ktorzy korzystajac 1024 2,15 | klejnoty - szydzil ksiaze. - Ale mniejsza o wasza powsciagliwosc!... 1025 2,15 | tylko na palec od podlogi... Ale... co to waszej dostojnosci? - 1026 2,15 | byl juz calkiem trzezwy, ale na serce spadl mu wielki 1027 2,15 | cala te pijacka rozmowe. Ale juz bylo za pozno.~"Nie 1028 2,15 | sobie smiertelnych wrogow. Ale trudno. Walka zaczyna sie 1029 2,15 | sprzedal tajemnicy dzieciakowi, ale komus powazniejszemu. A 1030 2,15 | ksiaze lekkomyslny i hulaka, ale bluznierca!...~- Tak i mysmy 1031 2,15 | drobne zaniedbanie!...~- Ale coz sie stalo? - pytal niecierpliwie 1032 2,15 | ze spojrzal na Mefresa. Ale rozdrazniony arcykaplan 1033 2,15 | Beroesa - odparl Mefres - ale swiety maz powiedzial, ze 1034 2,15 | madrosci - rzekl Mefres - ale do czego one maja nas doprowadzic?~- 1035 2,15 | bo oni mieli ja zawsze. Ale to jest niebezpieczne, ze 1036 2,15 | madroscia - rzekl Mefres- ale glosuje za podaniem skargi 1037 2,15 | postepkach namiestnika, ale nie w formie skargi, tylko 1038 2,15 | zadaniem skargi na ksiecia. Ale wyrzadzona zniewage zapamietal 1039 2,16 | jego zlosc i przewrotnosc. Ale niech Oziris bedzie mi swiadkiem, 1040 2,16 | zalatwial interesantow. Ale gdy za astrologiem wsunela 1041 2,16 | kapturem i wymknal sie w ogrod.~Ale i po ogrodzie snuli sie 1042 2,16 | kaplanki!... Lepsza smierc... Ale co znowu za glupstwo... 1043 2,16 | zgina..."~Przyszlo jutro, ale plamy nie zginely.~Zawolala 1044 2,16 | Uciekaj!... - szeptala Kama.~- Ale z toba odparl. - Na ulicy 1045 2,16 | czy ja wiem, co zrobie?... Ale bez pamiatki nie odejde...~ 1046 2,16 | dusza!... - szepnal Lykon. - Ale podobasz mi sie... Po krolewsku 1047 2,16 | ktora wech stracila... Ale musisz isc ze mna... Niech 1048 2,16 | kiedy...~- Dzis w nocy.~- Ale kto to mogl zrobic?...~Oficer 1049 2,16 | bardzo blady i wzruszony, ale odparl, ze sprawe zabojstwa 1050 2,16 | oslabl tak, ze musial usiasc, ale Mefres byl spokojny. Zblizyl 1051 2,16 | do gmachu sadowego...~- Ale moj syn ze mna!... - wtracila 1052 2,16 | i zaraz bedziesz wolna.~Ale Sara zamiast wzruszyc sie 1053 2,16 | Setim... I nie do wiezienia, ale do grobu pojde za nim, a 1054 2,16 | dzieciobojczynie i sadzic je; ale zadna nie byla podobna do 1055 2,16 | ode mnie...~- Odpowiedz, ale prawde - pytal naczelnik 1056 2,16 | uciec z majatkiem i zyciem, ale postanowilem zemscic sie, 1057 2,16 | milczac spuscili glowy. Ale w sercach zaprzysiegli zemste 1058 2,16 | piersi przepelnione pokarmem, ale serce jest jeszcze pelniejsze 1059 2,16 | Wiedzialam, ze nas zgubi... Ale Grek?... Ja nie znam zadnego 1060 2,16 | Grek ten juz nie zyje. Ale uwazaj, Saro: ten czlowiek 1061 2,16 | rekoma i w smiechu skonala.~Ale na twarzy jej pozostal wyraz 1062 2,17 | na prawo, mialby waska, ale zielona lake, przerznieta 1063 2,17 | piasek nie uklada sie plasko, ale tworzy szereg zwalow przypominajacych 1064 2,17 | brzegow i dnem zaklesnietym.~Ale na tych rowninach i wzgorzach 1065 2,17 | pod wzgledem form ziemi, ale krajobraz, z ktorego wszystka 1066 2,17 | wyginela wszelka roslinnosc, ale nawet urodzajna warstwa 1067 2,17 | woda jeszcze nie wyschla, ale przed spiekota skryla sie 1068 2,17 | nie zas do pracy i nedzy. Ale Herhor i kaplani nie krepowali 1069 2,17 | nie przekonali imigranci, ale jacys ludzie powazni i dostojni, 1070 2,17 | wielkiej huty szklannej, ale nawet, ze cofnelo sie wojsko 1071 2,18 | ogladac bron, szeptac... Ale krotki rozkaz oficerow uspokoil 1072 2,18 | wiecej po czterech w szeregu; ale mimo krzyku oficerow porzadek 1073 2,18 | nim stal Pentuer, blady, ale spokojny. O pare krokow 1074 2,18 | tylko nie pragnie zginac, ale nawet nie chcialby walczyc 1075 2,18 | cierpieniem i smiercia, ale szeregi dzikich zwierzat, 1076 2,18 | czekajacych na rozkaz kopijnikow, ale wstrzymala go pogarda. On 1077 2,18 | dolinie, bez pospiechu, ale i bez nieporzadku ustawialy 1078 2,18 | procarzy i - nagle padl, ale dawal znaki reka. W jego 1079 2,18 | maszerujacych Egipcjan. Ale choc coraz upadal jakis 1080 2,18 | jezdzcow na koniach drobnych, ale wytrwalych.~Ksiaze pogonil 1081 2,18 | Ramzesa byl najmocniejszy, ale tez mial przeciw sobie prawie 1082 2,18 | nie watpil o zwyciestwie, ale zaniepokoil sie o ogrom 1083 2,18 | raz - dwa - trzy!... Ale i po stronie nieprzyjaciol 1084 2,18 | na chwile powiekszyl sie, ale ruchu naprzod nie bylo widac.~- 1085 2,18 | isc powoli, bardzo powoli, ale naprzod...~Wrzawa kotlowala 1086 2,18 | powital go z szacunkiem, ale nie przerywal sledztwa:~- 1087 2,18 | przydam - odparl Pentuer.~- Ale zostan... rozkazuje ci...~- 1088 2,19 | oboz stracilismy z oczu, ale nawet nie dolatuja nas jego 1089 2,19 | i zobaczyli Libijczykow. Ale i dla nich droga byla zabojcza, 1090 2,19 | bylo nie tylko isc samym, ale jeszcze wyciagac z piasku 1091 2,19 | tylko piekl i oslepial, ale jeszcze klul. Najwytrwalsi 1092 2,19 | Smierc czyhala na wszystkich, ale oni chcieli tylko odpoczac.~ 1093 2,19 | juz nie ma na swiecie... Ale tamto - tam... - jest naprawde!... - 1094 2,19 | zaslonia nas przed zasypaniem, ale nie odpedza ani kurzu, ani 1095 2,19 | jak sep przeszyty strzala. Ale trafia sie to bardzo rzadko...~ 1096 2,19 | Ja - rzekl Pentuer. - Ale ty wkrotce uwolniles z wiezienia 1097 2,19 | ty jeden ocalejesz tutaj, ale pomnij... pomnij, ze ocala 1098 2,19 | jency wszyscy obudzili sie; ale kazdy tylko wcisnal sie 1099 2,19 | walczyc ze zlymi duchami... Ale jego tu nie ma!...~Tyfon 1100 2,19 | wyskakujace nie tylko z ludzi, ale i z koni.~W glosie jego 1101 2,19 | czekali na rozkaz Tehenny, ale ten byl tak zgnebiony, ze 1102 2,19 | materialami palnymi, byly, ale nie bylo ognia. Drewniane 1103 2,19 | nawet miedzy kaplanami. Ale ja nie chce nalezyc do nich. 1104 2,19 | koncu twoj lud zmarnieje... Ale jezeli ty okazesz mu swoja 1105 2,19 | kiedy im sie podoba...~Ale ze mna tego nie bedzie!... 1106 2,19 | ksiaze zatrzymujac sie. - Ale jak on podobny do sfinksa...~- 1107 2,19 | Nil nie wyplywa z nieba, ale z jakichs gor lezacych poza 1108 2,20 | krew uderzyla do glowy, ale wciaz stojacy za nim Pentuer 1109 2,20 | przyznac, ze nie ma slusznosci, ale to jeszcze bardziej draznilo 1110 2,20 | pomyslal.~Rzucil sie na skory, ale pomimo smiertelnego znuzenia 1111 2,20 | wszystkie kosci, troche kaszlal, ale umysl mial jasny i serce 1112 2,20 | zbliza sie wielki tlum, ale to nie jest wojsko, lecz 1113 2,20 | zdziwil sie ksiaze.~- Ale jakiej!... Przy tym strach 1114 2,20 | ba!... nawet kaplanow...~Ale Tutmozis w tych drwiacych 1115 2,20 | zapomniec wiele wlasnych krzywd, ale jego smierci nie przebaczy 1116 2,20 | bezbronnych Libijczykow, ale armii nie ma nigdzie co 1117 2,20 | Mam dobre oko - rzekl - ale w takiej odleglosci nie 1118 2,20 | Ksiaze gleboko odetchnal, ale nie mogl pozbyc sie niepokoju. 1119 2,20 | rychlo zostane faraonem, ale przyszla wiadomosc z Memfisu 1120 2,20 | Ksiaze zgodzil sie z ochota, ale podejrzenia jego wzrosly.~" 1121 2,21 | pustynie masz przed soba. Ale mnie lud wyslal na odkupienie 1122 2,21 | zaledwie kilkaset krokow, ale pare razy musial zatrzymac 1123 2,21 | bowiem nie uczyni mu krzywdy, ale jeszcze obsypie go dostojenstwami..."~ 1124 2,21 | rozlegl sie szmer radosci, ale Ramzes nie spostrzegl tego, 1125 2,21 | spytal ksiaze.~- Zlapana, ale musiano ja wyslac do wschodnich 1126 2,21 | wojsko wydalo potezny okrzyk; ale ksiaze nie sluchal go.~- 1127 2,21 | nastepcy egipskiego tronu. Ale lzy, jakie wylal nad ucietymi 1128 2,21 | cieszyc sie jej pieknoscia.~Ale egipscy kaplani, wodzu ( 1129 2,22 | smierci cien Patroklesa. Ale sa glupcami przypuszczajac, 1130 2,22 | oficera ze stosownym rozkazem, ale Mentezufisa zatrzymal. Widocznie 1131 2,22 | poswiecamy zmarlym niz zyjacym; ale zaplakaliby nad swoim niedbalstwem 1132 2,22 | nawet w wyzszej szkole...~- Ale mozemy powiedziec nastepcy 1133 2,22 | bogow, na wiekuiste zycie. Ale kazdy czlowiek grzeszy, 1134 2,22 | popioly do krzepienia sie. Ale gdy z ciala zrobimy mumie, 1135 2,22 | wiarygodni swiadkowie...~Ale skad wy wiecie o cieniach, 1136 2,22 | lat i nie spotkac cienia. Ale kto by mieszkal przez setki 1137 2,22 | kaplanski jest madry i potezny, ale - gdzie sa cienie?... Kto 1138 2,22 | Mentezufis - ze nie tylko ludzie, ale - zwierzeta, rosliny, kamienie, 1139 2,22 | martwego nie jest martwy, ale posiada zycie: rusza sie, 1140 2,22 | to nie jest zaden cien, ale zywy czlowiek, niejaki Lykon, 1141 2,22 | nagrode za schwytanie go... Ale nasza policja nie tylko 1142 2,22 | slysze, ze schwytano Kame; ale o tym nedzniku nic nie wiem. 1143 2,22 | rozumialbym, nawet przebaczyl... Ale mordowac dziecko...~- A 1144 2,22 | nieslusznie postapilem z nia... Ale jak to moze byc? - zawolal 1145 2,22 | Lykon zostal schwytany... Ale cicho!...- dodal wylekniony 1146 2,22 | balsamuja ich zwloki... Ale morderce ukrywaja w bezpiecznym 1147 2,22 | najmniej trzeciego stopnia... Ale o schwytaniu Lykona i o 1148 2,23 | wedlug pragnien serca swego. Ale trzydziestokilkuletnie rzady 1149 2,23 | sie w sposob zagadkowy.~Ale kogo raz dotknela boska 1150 2,23 | i niewidzialnym swiatem. Ale od pol roku wiecznie zyjaca 1151 2,23 | wladce: czy mu co nie dolega? Ale pan wzruszal ramionami i 1152 2,23 | lwa, nosorozca i slonia, ale potezne leki zdawaly sie 1153 2,23 | sa glupimi barbarzyncami? Ale u nas najciemniejszy chlop 1154 2,23 | waznych rad naszemu panu. Ale pozwol, krolu, azeby spojrzal 1155 2,23 | pozwalacie mi umrzec... ale jeszcze wymyslacie nowe 1156 2,23 | widzial Egipt, caly Egipt, ale nie wiekszy od alei, ktora 1157 2,23 | sie o powrot do zdrowia, ale jednoczesnie lekarza, ktory 1158 2,23 | oddaje czesc Amonowi...~Ale faraon w czarodziejskiej 1159 2,23 | pytal Chaldejczyk.~- Wiem, ale nie chce wykradac dla siebie 1160 2,24 | nie znam rozanego olejku, ale jeszcze musze odbyc dwa 1161 2,24 | nawet na rozpalonym mieczu. Ale ja taki delikatny...~O zachodzie 1162 2,24 | miliony mumii nie tylko ludzi, ale psow, kotow, ptakow, slowem - 1163 2,24 | triumfalnego pochodu... Ale niech i tak bedzie na dzisiaj.~ 1164 2,24 | anizeli piramida Cheopsa. Ale dzisiaj smiac mi sie chce 1165 2,24 | wykarmila, uleczyla, odziala?... Ale za to co rok przy tej robocie 1166 2,24 | proch sie nie rozsypia. Ale kiedy to nastapi! Od trzech 1167 2,24 | Bom nie patrzyl na nie. Ale kiedy je mam, jak teraz 1168 2,24 | Bo na co im ta robota?~Ale kiedy faraon egipski, kiedy 1169 2,24 | byly potrzebne piramidy? Ale o to, azeby wola faraona, 1170 2,24 | niektorych zamordowano. Ale ty o nich nie pamietasz, 1171 2,24 | cisza zalega ich piersi; ale ja, ich pan, mam serce pelne 1172 2,24 | zaden wrog czy zlodziej. Ale Sfinks!... Oczywiscie jest 1173 2,24 | dynastii minelo jak cienie, ale on usmiechal sie i usmiechalby 1174 2,24 | jakby do siebie ksiaze - ale on niczym sie nie wzrusza. 1175 2,24 | wzrusza. Nie jest litoscia, ale olbrzymim szyderstwem i 1176 2,24 | swiatyni - odparl kaplan. - Ale dlaczego oni modla sie o 1177 2,24 | Spojrzyj na niego - rzekl.~Ale ani w obliczu, ani w postawie 1178 2,24 | Pentuer.~Obecni oslupieli. Ale Tutmozis predko odzyskal 1179 3,1 | cudzoziemcy szaleli z radosci, ale swiety stan kaplanski tym 1180 3,1 | potezniejszej anizeli zmarly faraon.~Ale za mlodym panem stalo kilkunastu 1181 3,1 | najpokorniejszej prosby...~Ale ani w glosie, ani w oczach 1182 3,1 | niechcacy poprawiali miecze. Ale swiety Mefres z nie ukrywana 1183 3,1 | urzad godniejszego kaplana.~Ale Herhor pobladl jeszcze bardziej, 1184 3,1 | wezbraly lzami i drgnely usta. Ale pohamowal sie i milczac 1185 3,1 | sie, aby mu upasc do nog. Ale syn pochwycil ja w objecia 1186 3,1 | nigdy nie skapilam ci ofiar, ale dzis robie najwieksza... 1187 3,1 | twoj - powtorzyla matka - ale boje sie walki z kaplanami. 1188 3,1 | dzieje w Tyrze i Niniwie, ale nawet w Memfisie i Tebach.~- 1189 3,1 | Nie odpycham madrosci, ale chce sluzby - odparl faraon. - 1190 3,1 | ze ich rozum jest wielki, ale musi byc kontrolowany, aby 1191 3,1 | Czyn, jak chcesz. Ale pamietaj, ze symbolem faraona 1192 3,1 | Prawde mowisz, matko, ale wierzaj mi, ze w pewnych 1193 3,1 | popelnialem jakis krok szalony, ale stanowczy. Gdybym nie wybiegl 1194 3,2 | stala w sali poczekalnej, ale jakby rozlupana na dwie 1195 3,2 | Starszy kaplan oslupial, ale powtorzyl rozkaz mlodszemu. 1196 3,2 | mlodszemu. Mlodszy zawahal sie, ale powtorzyl zlecenie chlopcom 1197 3,2 | moglaby tak odpowiedziec, ale nie minister wojny - uniosl 1198 3,2 | sie porzadnie maszerowac. Ale Egipcjanin dopiero po czterech 1199 3,2 | oswaja sie we dwa lata, ale na trafne rzucanie pociskow 1200 3,2 | to lew, a nawet nie lew, ale slon rozhukany, ten mlodzieniec... 1201 3,2 | Dziwny wypadek - rzekl - ale ja chcialbym uslyszec co 1202 3,2 | najzwyklejszymi wystepkami sa bunty... Ale tylko pospolstwo buntuje 1203 3,2 | wiadomosci odparl faraon. - Ale co ty myslisz o nich?~- 1204 3,2 | skladach i skrzyniach. Ale podatki co dzien wplywaja...~- 1205 3,2 | Dobrze - odparl pan. - Ale jest przecie nienaruszalny 1206 3,2 | liczb na razie nie pamietam, ale wszystko to jest zapisane...~ 1207 3,2 | wydaja wszystkich ofiar, ale je zgromadzaja i powiekszaja 1208 3,2 | Labiryncie nie ubywaja, ale mnoza sie z pokolenia na 1209 3,2 | majatkowy stan Egiptu jest zly. Ale nie przypuszczalem, ze panstwo 1210 3,3 | rozkazy.~- Nie rozkazywac, ale prosic cie chce - rzekl 1211 3,3 | kadza i skladaja ofiary... Ale posagi sa bezsilne, a ofiarami 1212 3,3 | ofiarami tucza sie kaplani... Ale prawda, ty trzymasz z nimi!...~- 1213 3,3 | przed toba otwieram... - Ale masz slusznosc.~Pan przeszedl 1214 3,3 | Zrobie panie, co kazesz. Ale powody buntow znam i bez 1215 3,3 | cieniami i skladac ofiary. Ale dzis nikt tam nie chodzi, 1216 3,3 | przystojne jadlo i odpoczynek; ale moj inwentarz jest wiecznie 1217 3,3 | dzien; nie co dziesiaty, ale co siodmy. Potem nakaz, 1218 3,3 | mowisz - wtracil faraon - ale mowisz to, co widzisz w 1219 3,3 | nie moge jej zapobiec. Ale wdawac sie w nia nie bede, 1220 3,3 | madrosc w swoich swiatyniach, ale - niech mi nie marnuja wojska, 1221 3,3 | sie moze polowy dochodow, ale jestem pewny, ze nie odwazylby 1222 3,3 | pragnie byc szczesliwym; ale gdy zechcesz zrobic, azeby 1223 3,3 | zostawil mi dziedzictwo, ale... dam sobie rade...~U Sodowych 1224 3,3 | zlamie przeszkode! zlamie ja. Ale kto sie zawaha, musi ustapic..."~ 1225 3,3 | do poznania woli bogow. Ale predzej czy pozniej znajdzie 1226 3,3 | chciala znowu upasc na kolana, ale syn podniosl ja i usciskal.~- 1227 3,3 | pogrozki sa zla wrozba, ale tylko dla kaplanow!~- Alez 1228 3,3 | przerazona.~- Nie wiem. Ale mam prawo przypuszczac, 1229 3,3 | pani.~- Kraj juz sie burzy, ale z winy kaplanow - odparl 1230 3,3 | wiec czyn, jak chcesz... Ale postepuj ostroznie... O, 1231 3,3 | wrocil do swej sypialni. Ale tym razem naprawde nie mogl 1232 3,4 | Chor I. Ty zachodzisz, ale trwasz. Mnozysz godziny, 1233 3,4 | przeciez wy wrocicie do domow, ale on pojdzie do kraju wiecznosci..."~- " 1234 3,4 | twarz jeczac i placzac, ale wojsko sprezentowalo bron 1235 3,4 | wszystko zagarneli...~- Ale jezeli oni nie dadza faraonowi 1236 3,4 | Ksiega ta jest sama prawda, ale nikt nigdy jej nie znal. 1237 3,5 | przed toba - odparl drugi - ale tak jest w rzeczy samej. 1238 3,5 | tylko narzekac na podatki, ale nawet sarkac na wladze kaplanow. 1239 3,5 | przewodnictwem dostojnego Sema. Ale poniewaz kaplani nie towarzyszyli 1240 3,5 | rozkazali im wytrwac na miejscu.~Ale i polozenie Herhora przy 1241 3,5 | jeszcze ministrem wojny, ale juz prawie nie wydawal rozkazow. 1242 3,5 | bylo mieszkac po wsiach, ale w koszarach lub obozie. 1243 3,5 | ilosci, jak rachowalem. Ale i one rozeszly sie...Racz, 1244 3,5 | posadzi mnie o zle checi.. . Ale taka sume znalezc dzisiaj!...~ 1245 3,5 | swiatobliwosci - rzekl Dagon. - Ale pieniedzy... Skad my wezmiemy 1246 3,5 | mogloby pozyczyc nie piec, ale sto tysiecy talentow...~- 1247 3,5 | nie beda nas ciemiezyli, ale jeszcze nastrecza nam wieksze 1248 3,5 | ze mna nie jak bankier, ale jak pogrzebowa placzka.~ 1249 3,5 | Prawda, ze juz pozno... Ale on tak boi sie kaplanow, 1250 3,5 | Faraon przygryzl usta, ale zgodzil sie na ten projekt. 1251 3,6 | Ramzes.~- Ja nie mam dowodow, ale ja przyszle waszej swiatobliwosci 1252 3,6 | kaplan jest wielkim zdrajca, ale i ocenial, jak wazne moze 1253 3,6 | Srodziemnego i Czerwonego.~Ale znowu Hiram twierdzil, ze 1254 3,6 | odparl - powiem ci wszystko, ale zaklinam cie na twoja korone... 1255 3,6 | odczul w sercu slodycz dumy, ale opanowal sie.~- Ty mnie 1256 3,6 | czego jeszcze nie zrobilem, ale mi powiedz: jakie korzysci 1257 3,6 | zamieszkalych przez dziwne potwory, ale sa olbrzymie... olbrzymie 1258 3,6 | ktory pozwala komus klamac, ale wie o klamstwie.~Hiram lekko 1259 3,6 | rownie piekne jak Egipcjanie, ale od niepamietnych czasow 1260 3,6 | mow!... - wtracil pan. Ale z twarzy jego nie mozna 1261 3,6 | ich z wysokosci tronu...~Ale... o! przodkowie i nastepcy 1262 3,6 | poloze. Podzwigne madrosc, ale wytepie oblude i dam Egiptowi 1263 3,6 | ciekawa - rzekl do bankiera - ale... Ja nie tego chcialem 1264 3,6 | potrzebujemy jego laski, ale on laski bogow, ktorych 1265 3,6 | ktore by grozily panstwu. Ale czy wasza dostojnosc, ktory 1266 3,6 | razem Mefres i Herhor.~- Ale jest inna sprawa - mowil 1267 3,6 | o uprzedzenie do mnie... Ale chce to naprawic, wiec bede 1268 3,6 | i od tego nie odstapie.~Ale rozumiem, ze chocbym byl 1269 3,6 | poprawic byt ludu egipskiego. Ale poniewaz w podobnych sprawach 1270 3,6 | odparl Pentuer - straty beda, ale tylko w pierwszym roku. 1271 3,6 | zachecajcie do tego narod. Ale procz tego dajcie panstwu 1272 3,6 | Daruj, wasza swiatobliwosc, ale w tej chwili zajmowaly mnie 1273 3,6 | panie, nie na papirusach, ale na brazie i kamieniach rzezbili, 1274 3,6 | skarbow i pomnazamy je, ale trwonic ich - nie mamy prawa...~ 1275 3,6 | skladali o nim raporty, ale jemu, nastepcy tronu, nie 1276 3,6 | tylko nie pobierajace zoldu, ale wprost glodne?...~Arcykaplani 1277 3,6 | sie, ze nie goni go lew, ale swinia w lwiej skorze.~Uczniowie 1278 3,6 | sie do lez z tych przygod; ale maly ksiaze siedzial posepny: 1279 3,6 | skrzyni, tylko ja obchodzi.~- Ale hiene sadza sie do klatki - 1280 3,6 | Sa tacy, ktorzy wierza. Ale sa i tacy, ktorzy wrecz 1281 3,6 | spelniajac moje rozkazy, ale jeszcze byt ich i znaczenie 1282 3,6 | skarzyl sie na zmeczenie, ale upadl na twarz i jekliwym 1283 3,6 | sie tej hojnosci.~- No, ale musze wam dac zastaw...~- 1284 3,6 | poddani, i dygnitarze...~Ale jezeli ty, panie, masz nasze 1285 3,6 | usuwam; teraz jego pora... Ale od dostarczenia pieniedzy 1286 3,6 | Seta; twarz mial surowa, ale oczy pelne madrosci. Uklonil 1287 3,6 | Niewatpliwie jest to rzecz dziwna; ale ja nigdy nie zrozumiem: 1288 3,6 | wykonywa rzeczy niezwykle, ale - nasi kaplani tylko oszukuja, 1289 3,6 | uczniow wyzszej szkoly?~- Ale ty bierzesz datki od Fenicjan?~- 1290 3,6 | swiatobliwosci na zycie i smierc. Ale... gdybym zostal doradca 1291 3,6 | faraon.~- Prosty kaplan Ey.~- Ale ktory po smierci Amenhotepa 1292 3,6 | doradca - mowil faraon. - No, ale w takim razie nie mozesz 1293 3,6 | mnie...~- Wybacz, panie, ale dopoki czlonkowie najwyzszej 1294 3,6 | radzil waszej swiatobliwosci, ale - potajemnie...~- I znajdziesz 1295 3,6 | tylko odsunieciem ruiny, ale nie zapobiezeniem jej.~ ~ 1296 3,7 | trab. Nie byl to pogrzeb, ale marsz triumfalny do kraju 1297 3,7 | Tlum ten juz nie krzyczal, ale wyl; nie cieszyl sie, ale 1298 3,7 | ale wyl; nie cieszyl sie, ale szalal. Co chwile na statek 1299 3,7 | tylko nie trafilby tam, ale nawet nie mogl zmiarkowac: 1300 3,7 | meza za taka odpowiedz. Ale pohamowal sie.~Przez ogromny 1301 3,7 | wzial po dwa peki pochodni, ale zapalil swiatlo tylko jeden. 1302 3,7 | nie miala zadnych drzwi.~Ale przewodnik dotknal jednego 1303 3,7 | i gotow byl ich porabac. Ale wnet przypomnial sobie, 1304 3,7 | przypatrywal sie jego fizjognomii. Ale zamiast podziwu dla skarbow 1305 3,7 | sposoby zniszczenia skarbow. Ale w takim razie juz nikt z 1306 3,7 | asyryjskich dostojnikow. Ale gdyby wybuchla wojna z Asyria, 1307 3,7 | potrzeby nie tylko skarbiec, ale nawet Labirynt zniknie bez 1308 3,7 | kamiennych ciemnicach...~- Ale mozna sie i przywiazac do 1309 3,7 | laski, zadajcie wiec...~Ale kaplani sluchali obojetnie, 1310 3,7 | mi, panie, zuchwalstwo, ale... czegoz moglibysmy pragnac?... 1311 3,7 | przejednam - pomyslal faraon - ale... dam im uchwale zgromadzenia 1312 3,8 | sie na podobne ulepszenia.~Ale dzis jestem spokojny: mam 1313 3,8 | czerpal z tamtego skarbca... Ale... nie ludz sie, wasza swiatobliwosc!... 1314 3,8 | niechec do ciebie, panie, ale wzajemna nieufnosc, ale 1315 3,8 | ale wzajemna nieufnosc, ale chciwosc popchna ich do 1316 3,8 | jestem twoim wiernym sluga...~Ale gdy pozegnawszy sie wychodzil, 1317 3,8 | popedu tworzac nieprawidlowe, ale malownicze skupienia; nawet 1318 3,8 | nie byle jakiej barwy, ale tej, ktora byla potrzebna. 1319 3,8 | faraon zazadal objasnien; ale medrzec milczal wskazujac 1320 3,8 | Rozpoczela sie procesja, ale tylko po wewnetrznej swiatyni. 1321 3,8 | nam klopotu skarabeuszami, ale tez i dostal piecdziesiat 1322 3,8 | zostali juz pulkownikami, ale ja wciaz jestem tylko setnikiem 1323 3,8 | czeladzi jesc daje, co nalezy, ale gdy o mnie chodzi, nie sprzeczam 1324 3,8 | spelniania tego rodzaju zlecen... Ale moze miec ciezka reke na 1325 3,8 | nie rozumiem tej drogi, ale nawet nie wybralbym sie 1326 3,8 | sloncu moze byc wesola; ale smierc w tych norach, gdzie 1327 3,8 | ty w twoim panstwie...~- Ale ciemnosc... ciemnosc!... 1328 3,8 | walka z ludzmi to zabawka; ale szamotanie sie z cieniem 1329 3,8 | o polowe krotsze niz my, ale grube, niezgrabne i zakonczone 1330 3,8 | byl trup, bardzo dawny, ale tak zachowany jak nasze 1331 3,8 | zobacze - odparl faraon. - Ale powiedz mi, skad moglyby 1332 3,8 | bylo ludzi takich jak my, ale stworzenia podobne do malp, 1333 3,8 | nie bylo koni ani wolow; ale slonie, nosorozce i lwy - 1334 3,8 | przed nimi - same rosliny, ale takie, jakich dzis juz nie 1335 3,8 | slyszalem o tym - rzekl faraon - ale nie predzej uwierze, az 1336 3,8 | poszedl do zadnej jaskini. Ale gdy kaplani Seta wytlomaczyli 1337 3,8 | zawadzi - odparl kaplan. - Ale moja praca nie mniej bedzie 1338 3,8 | mnie nie jest nawet walka, ale zabawa.~Jednych straszy 1339 3,8 | odkrylbym drogi w Labiryncie. Ale ja mam jeszcze plan szczegolowy 1340 3,9 | bedziemy mieli zacmienie...~Ale Ramzes juz go nie sluchal; 1341 3,9 | podarunek pracujacemu Egiptowi, ale nie myslal, ze jego zamiary 1342 3,9 | tylko ogromnymi drzewami, ale jeszcze podwojnym rzedem 1343 3,9 | jechala w zlotej lodzi, ale nierownie kosztowniejszej 1344 3,9 | srodek alei i otoczyc pana. Ale Ramzes jednym znakiem reki 1345 3,9 | rozleglosci. Nie byl to juz gmach, ale okolica.~Owa sala, czyli 1346 3,9 | razem z twoja glowa!..."~Ale milczal wiedzac, ze w tej 1347 3,9 | lekcewaza w tym miejscu, ale jeszcze smia rozprawiac 1348 3,9 | decydowac o pogrzebie!...~Ale uspokoil sie. Byla to tylko 1349 3,9 | chodzilo w niej naprawde o sad, ale o pochwale dla zmarlego.~ 1350 3,9 | zasiedli na taboretach. Ale nomarchowie ani jeneralowie 1351 3,9 | zapamietal i te zniewage; ale juz tak panowal nad soba, 1352 3,9 | Ramesemu, niezbyt wielka, ale piekna swiatynia Ramzesa 1353 3,9 | miesem, ciastem i winem, ale jeszcze znajduje sie w nich 1354 3,9 | powinien byl zabic Ramzes XIII, ale zabil jego zastepca wobec 1355 3,9 | przykladali je do ust mumii. Ale mumia jesc nie chciala, 1356 3,9 | wcale...~Nie rozpaczaj wiec, ale oddaj sie swoim zadzom i 1357 3,10 | bym splacic najpierwej. Ale skarb moj jest pusty, bo 1358 3,10 | dostarcze nie trzynastu, ale trzynascie tysiecy takich, 1359 3,10 | wplyw na naszych kupcow, ale, co wazniejsza, on dzis 1360 3,10 | glosowali za naszym panem, ale sposrod mnostwa trzeba wybrac 1361 3,10 | dla was zwiekszy sie... ale dam spokoj, bo sklamalbym...~ 1362 3,10 | zgodza sie, o tym wiem; ale tez nie mysle dla uporu 1363 3,10 | czego chca ich arcykaplani, ale... nie zawsze!... W naszych 1364 3,10 | Nieraz juz myslalem o tym, ale nie majac pieniedzy nie 1365 3,10 | nie dla Ozirisa lub Izydy, ale dla Jedynego Boga, w ktorego 1366 3,10 | zamiary, panie moj - odparl - ale wykonac ich nie mozna... 1367 3,10 | skorupe: jeden zwinieta, ale plaska, drugi zwinieta a 1368 3,10 | nic nie wisi w powietrzu, ale kazda czesc gmachu opiera 1369 3,10 | zerwawszy wedzidla staja deba, ale - wnet upadna, jezeli jeszcze 1370 3,10 | nic wielkiego na swiecie, ale przynajmniej zostawisz wiele 1371 3,10 | piekniejsze od egipskich. Ale tak nienawidzil Asyryjczykow, 1372 3,11 | pragnal upadku swego stanu, ale nawet nie chcial zrywac 1373 3,11 | prawda, nie ty jeden!... Ale cokolwiek nastapi, nie zapomne 1374 3,11 | stanow... Ma do tego prawo.~Ale - dodal nagle - szkoda mi, 1375 3,11 | ma wielkie zdolnosci...~- Ale nic nie wie, niczego nie 1376 3,11 | smialo przestawia warcaby, ale nie ma pojecia o grze w 1377 3,11 | obiecuje swieta pospolstwu... Ale jak on to wykona?... Trzymasz 1378 3,11 | wplywa podatkow do skarbu, ale ja tez zapobiegam buntowi 1379 3,11 | sie administracja nomesow, ale nic, zupelnie nic nie rozumial. 1380 3,11 | najwyzszej rady kaplanskiej. Ale na co mi to? Czyliz od kilkunastu 1381 3,11 | Sily najzupelniej nierowne, ale wynik walki - bardzo watpliwy.~- 1382 3,11 | wiem - odparl Herhor. - Ale wiem, co robil jego ojciec.~ 1383 3,11 | arcykaplanem nie tylko poboznym, ale nawet bardzo uczonym.~- 1384 3,11 | wiem nie tylko, co robi, ale nawet: o czym mysli ten 1385 3,11 | jedynym panem Egiptu.~Ale taki zamiar jest glupstwem, 1386 3,11 | doswiadczenie z lat kilkudziesieciu; ale stan kaplanski badal i uczyl 1387 3,11 | klamstwo - odparl inzynier - ale smutna prawda. W palacach 1388 3,11 | Pentuer chcial zdjac lancuch, ale Menes powstrzymal go z usmiechem.~- 1389 3,11 | nie jest plaska, jak stol, ale - jest olbrzymia kula, na 1390 3,11 | naprawde bedziecie sie lekac... Ale o tym nie mow nikomu. Wiesz, 1391 3,11 | robila sie noc w poludnie. Ale co to jest? nie rozumiem.~- 1392 3,11 | naszej zaniedbanej swiatyni. Ale on odczytawszy list wysmial 1393 3,11 | Egipcie szanuje madrosc; ale mlody faraon jest lekkomyslny.~- 1394 3,11 | Uprzedzasz sie, ojcze... Ale powiedz mi twoj plan, a 1395 3,11 | starzec. - To juz nie plan, ale rzecz...~Powstal z lawy 1396 3,11 | przyrzad! - rzekl Pentuer.~- Ale czy zgadniesz: co on moze 1397 3,11 | sie - wtracil Pentuer - ale jeszcze niedobrze rozumiem.~- 1398 3,11 | na pozytek dostojenstwa. Ale choc straciles bystrosc, 1399 3,11 | zniecierpliwiony medrzec. - Ale zaprawde, powiadam ci, i 1400 3,11 | zastapi konia i wolu.~- Ale co chlopom z tego przyjdzie? - 1401 3,11 | zestarzales sie czy zglupiales, ale juz chlopi zaslonili przed 1402 3,11 | zamykacie go w skrzyni. Ale gdy medrzec przyjdzie do 1403 3,11 | znalezc nie tylko nastepcy, ale nawet czlowieka, ktory by 1404 3,11 | odparl po namysle Pentuer - ale zaledwo jeden czlowiek na 1405 3,12 | na przyszlego malzonka, ale za to posyla wymowne spojrzenia 1406 3,12 | boginie albo arcykaplanke, ale nigdy za szczesliwa narzeczona.~- 1407 3,12 | chwili jestem szczesliwa, ale nie z mego narzeczenstwa...~- 1408 3,12 | chocbym nie byla corka Antefa, ale ostatniego paraszyty, jeszcze 1409 3,12 | jest wprawdzie barbarzynca, ale szkody nam nie robi.~- Nieprzystojna 1410 3,12 | tylko wladzy i majatku, ale nawet zycia...~- Na bunt 1411 3,12 | oskarzenia! - rzekl sedzia.~- Ale jeszcze, sluchajcie mnie, 1412 3,12 | chodzi o skarby Labiryntu, ale o nasze swiatynie, domy, 1413 3,12 | milionow, wprawdzie glupich, ale niewinnych ludzi, a w koncu 1414 3,12 | obmyslec srodki ratunku... Ale musimy dzialac spiesznie, 1415 3,12 | zamiarow tego szalenca, ale nawet nie domyslalismy sie 1416 3,12 | przez jego swiatobliwosc. Ale kazdego wieczora przychodzil 1417 3,12 | nikogo przyjmowac u siebie, ale musze opuszczac palac i 1418 3,12 | milczec... Zlodzieja~wypedz, ale gdybys spotkal jaka dostojna 1419 3,12 | ulubieniec.~- Klamiesz!... Ale powiedz mi przynajmniej, 1420 3,12 | to - przerwal Tutmozis - ale gdy sie przekonam...~- Tylko 1421 3,12 | opieki przeciw tym lotrom... Ale skad kaftan, plaszcz?... 1422 3,12 | wprawdzie mial na sobie plaszcz, ale... nie swoj, tylko zolnierski.~ 1423 3,12 | Chcialem odprowadzic do palacu, ale... ale pan kazal mi zostac 1424 3,12 | odprowadzic do palacu, ale... ale pan kazal mi zostac i milczec... 1425 3,12 | tego, cos mi opowiedzial. Ale pamietaj o jednym, ze - 1426 3,12 | powtorze to moim zolnierzom, ale nawet zaraz dzisiejszej 1427 3,12 | pomiesci.~- To nie glupstwo, ale wystepek kaplanow, ktorzy 1428 3,12 | slyszalem - odparl Antef. - Ale gdzie masz dowody, ze Mefres 1429 3,12 | lubi skladac ofiar bogom, ale jeszcze ujmie sie za niewinnie 1430 3,12 | pewnych ust, bo od Hirama. Ale nie rozumiem, w jaki sposob 1431 3,12 | wyprawiac takie dziwy.~- Ale, ale!... - przerwal Tutmozis. - 1432 3,12 | wyprawiac takie dziwy.~- Ale, ale!... - przerwal Tutmozis. - 1433 3,12 | nieslychanym polozeniu, ale nawet - co o nim myslec? 1434 3,12 | Tutmozis nie tylko wahal sie, ale i cierpial. Pod lekkomyslnymi 1435 3,12 | patrzac na Tutmozisa. - Ale sprawy takie nie do mnie 1436 3,12 | utraci nie tylko swoj urzad, ale i glowe. W naszym panstwie 1437 3,12 | widzial faraonowego sobowtora.~Ale pogloski nie ucichly, a 1438 3,13 | plyneli w tamta strone. Ale okrzyki sa znacznie slabsze, 1439 3,13 | faraon i rozjasnil oblicze.~Ale Tutmozis nie wierzyl wlasnym 1440 3,13 | sie nie tylko o swieta, ale i o placenie im gotowka 1441 3,13 | Liczba przestepstw wzrosla, ale przestepcy nie chcieli odpowiadac 1442 3,13 | chcialbym go na nowo obciazac, ale jeszcze rad bym udzielic 1443 3,13 | zadnych innych srodkow... Ale dzis tak nie jest. Gdyby 1444 3,13 | skarb waszej swiatobliwosci, ale i pospolstwo, dzis pracujace 1445 3,13 | rzekl spokojnie faraon - ale niebezpieczna. Gdyby moj 1446 3,13 | mielibysmy jednomyslnosc, ale teraz, bodaj mi reka uschla, 1447 3,13 | bedzie glosow przeciw nam.~- Ale po co to?... po co?... - 1448 3,13 | zgromadzenie z triumfem, ale wnet ogarnal ich niepokoj; 1449 3,13 | arcykaplanow z Lykonem. Ale i tym razem powstrzymala 1450 3,13 | ziewajac wielki skarbnik - ale zaprawde sil im nie starczy... 1451 3,13 | Znalem ja dawniej, ale teraz odkrylem jedna rzecz. 1452 3,13 | garscia piasku wobec pustyni, ale Herhor i Mefres sa bardzo 1453 3,13 | wskazowkach, jakie mu zostawie...~Ale, panie - mowil klekajac - 1454 3,13 | zginiesz nie tylko ty sam, ale i twoja dynastia...~- Alboz 1455 3,13 | bezpieczny jest od pociskow...~Ale egipskiego proroka, ktory 1456 3,13 | nie jego swiatobliwosc, ale - my, zolnierze, bedziemy 1457 3,14 | bedziecie mieli czas!...~- Ale my chcielibysmy dowiedziec 1458 3,14 | niecierpliwie nomarcha Aa - ale nie widze ani Ozirisa, ani 1459 3,14 | Ulekna sie Ozirisa.~- Ale gdziez on jest?... - pytal 1460 3,14 | wywolamy napad dwudziestego... Ale pamietajcie, ze nasza i 1461 3,14 | dopoki udawal szalonego. Ale azeby mozna go podstawic 1462 3,14 | Mefres. - Wiec idzmy... Ale, na bogi, Herhorze, o tym, 1463 3,14 | uderzyc Lykona miedzy oczy. Ale Grek nie poruszyl sie, nawet 1464 3,14 | policje - rzekl Herhor.~- Ale za to dozorcy Labiryntu 1465 3,14 | woda, ktora odbiera mi moc. Ale gniew moj tak dobrze rodzi 1466 3,14 | medrcami, niech maja dostatek, ale niech sluza panstwu zamiast, 1467 3,14 | Samentu wytezyl sluch, ale slyszal tylko bicie tetna 1468 3,14 | rozne niepokoje w zyciu. Ale to, czego doznawal obecnie, 1469 3,14 | stad, byle nieco ochlonal. Ale ten pierwszy, oblakany, 1470 3,14 | jestem - chyba cudu!...~No, ale przypuscmy, ze lapia mnie... 1471 3,14 | nie tylko zostal odkryty, ale ze jest scigany i otoczony.~ 1472 3,14 | szukac drogi w Labiryncie; ale gdyby porozumial sie z dozorcami, 1473 3,14 | odzyskal panowanie nad soba, ale nawet poczul sie nieskonczenie 1474 3,14 | ciekawosc: kto mogl go zdradzic? Ale i ta kwestia nie bardzo 1475 3,14 | nikt by go nie zatrzymal; ale kaplan juz nie myslal o 1476 3,14 | sie na niego, podniesli, ale juz lecial im przez rece.~- 1477 3,14 | arcykaplan. - Nie naczelnikiem, ale odzwiernym tego gmachu powinienem 1478 3,14 | nie trafili do podziemiow, ale nawet chodzili po nich jak 1479 3,14 | postapimy wedlug prawa. Ale domyslac sie ani posadzac 1480 3,15 | nie bylo nowym dla Egiptu, ale wystapilo w tak groznych 1481 3,15 | instynktowny pociag do Ramzesa. Ale lud byla to sila bierna 1482 3,15 | takze zalecal cierpliwosc, ale inni arcykaplani dowodzili 1483 3,15 | robic, co im sie podoba. Ale teraz jeszcze niech nie 1484 3,15 | pospolstwo da im rade, ale - jezeli zechca bronic sie?...~ 1485 3,15 | sie z moich rozkazow... Ale chce przekonac was, ze serce 1486 3,15 | z pradem ani z wiatrem, ale pozwala im unosic sie w 1487 3,15 | ukonczenia naszych przygotowan. Ale gdy odkladac tych rzeczy 1488 3,15 | policji ochronic cudzoziemcow. Ale lud jest rozjuszony i nie 1489 3,15 | prawa musisz odzyskac, ale nie pozwalaj twoim zolnierzom, 1490 3,15 | ich rozum ani poboznosc, ale nedza Egiptu, ktory wewnatrz 1491 3,15 | moich krolewskich zamiarach, ale w najbezczelniejszy sposob 1492 3,15 | mscic sie nad pokornymi, ale - podepcze karki zuchwalcow.~ 1493 3,15 | zuchwalcow.~Oni wiedza o tym, ale jeszcze nie dowierzaja i - 1494 3,16 | beda mieli dosyc zajecia.~Ale tlum, pomimo krzyku agitatorow 1495 3,16 | Ptah zaczely piac koguty. Ale wscieklosc tlumu byla juz 1496 3,16 | powodzenia.~Oficer odjechal, ale pod swiatynia Ptah nie zmienilo 1497 3,16 | otacza cie swoja opieka... Ale mimo to umarlabym z niepokoju.~- 1498 3,16 | wojsko nie mialo napadac, ale bronic swiatyn~przed napascia 1499 3,16 | sposob wyrazac o wladcy... Ale udal, ze nie uwaza.~Starym 1500 3,16 | juz nie jestescie rzadem, ale kupa oficerow i dostojnikow,


1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-1548

Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License