1-500 | 501-1000 | 1001-1379
Tom, Rozdzial
501 1,19 | nalegal, wywolali nastepce.~Ksiaze po chwili ukazal sie, nawet
502 1,19 | Ramzesowi i gleboko odetchnal.~- Ksiaze nie wychodziles caly wieczor? -
503 1,19 | Odwazne chlopaki! - odparl ksiaze wzruszajac ramionami. Napadac
504 1,19 | Ho! ho!... rozesmial sie ksiaze. - Wiec krol Assar wysyla
505 1,19 | rowniez ze smiechem:~- Patrz, ksiaze, jaki ze mnie prostak, nieoswojony
506 1,19 | Kaplanie!... - zawolal ksiaze kiwajac glowa. - Ty zapominasz
507 1,19 | Bogowie obdarzyli cie, ksiaze, madroscia arcykaplanow...
508 1,19 | ze do tego nie nalezal ksiaze: ani sam bil, ani namawial,
509 1,19 | Egipcjan wie o tym Mentezufs i ksiaze, no i ci szalency, ktorzy
510 1,19 | wzdychal Sargon - powinien ksiaze kilku z nich wbic na pal.
511 1,19 | drzwiach komnaty ukazal sie ksiaze. Odepchnal olbrzymiego Asyryjczyka,
512 1,19 | znak i znikli za kotara.~Ksiaze byl sam; zostawil swite
513 1,19 | takiego wladce.~A na to znowu ksiaze:~- Wiecej powiem ci, Sargonie.
514 1,19 | Lecz jakkolwiek - ciagnal ksiaze - szpetny czyn stal sie
515 1,19 | ten maly dar...~To mowiac ksiaze siegnal za tunike i wydobyl
516 1,19 | pijany barbarzynca. - Wasz ksiaze... o bogowie, powykrecajcie
517 1,19 | wtracil Mentezufs. - Bo nasz ksiaze, aczkolwiek popedliwy i
518 1,19 | oszukuje samego siebie i, choc ksiaze jest dla mnie dobry jak
519 1,19 | przerwal Mentezufis - chocby ksiaze chcial isc pod Niniwe, nie
520 1,19 | Coz sie stalo? - zapytal ksiaze - czy znowu jego dostojnosc
521 1,19 | Fenicjanami...~Po tych slowach ksiaze zaczal juz domyslac sie
522 1,19 | oczy w twarz nastepcy. Ale ksiaze odparl calkiem spokojnie:~-
523 1,19 | chcecie?... - wybuchnal ksiaze. - Wtracacie sie do moich
524 1,19 | najwyzsza rada?... - zawolal ksiaze, tym razem z udanym gniewem. -
525 1,19 | obaj kaplani.~- Mowisz, ksiaze - odezwal sie Mefres - jak
526 1,19 | zmusza do tego?... - wolal ksiaze. - Czy przegralismy wielka
527 1,19 | hamowany gniew i zal wybuchnal. Ksiaze rzucil sie na kanape, wil
528 1,19 | znalezienia sprzymierzencow...~Ksiaze niecierpliwie machnal reka.~-
529 1,19 | talentow... - powtorzyl ksiaze. - O bogowie! alez taka
530 1,19 | rownie cicho odparl ksiaze.~Tutmozis zrobil smutna
531 1,19 | nieprawda!... - zerwal sie ksiaze.~- Prawda, tylko nie zdradz
532 1,19 | szeptal rozwscieczony ksiaze.~- Dlatego nie bedziesz
533 1,19 | ojcu (oby zyl wiecznie!).~Ksiaze zadumal sie.~- Latwiej podpisac
534 1,19 | wtracil z powatpiewaniem ksiaze.~- Kto?... Kazdy nomarcha,
535 1,19 | sa zlote pierscienie...~Ksiaze skierowal rozmowe na inne
536 1,19 | wydatki.~I stalo sie, ze mlody ksiaze, pomimo braku doswiadczenia,
537 1,19 | posluszenstwa, juz wowczas ksiaze mial gotowy plan ujarzmienia
538 1,19 | oczu.~- Coz to? - spytal ksiaze - czy znowu sprowadzilas
539 1,19 | nas to obchodzi? - spytal ksiaze.~- Bardzo wiele - mowila
540 1,19 | coz im wojna?... - wtracil ksiaze z udana obojetnoscia.~-
541 1,19 | madrosc?... - usmiechnal sie ksiaze.~- Alboz nie slysze, jak
542 1,19 | podejrzewal o udzial w napadzie.~Ksiaze uderzyl sie w czolo.~- Czyzby
543 1,19 | odezwal sie w nim gniew i ksiaze postanowil kwestie rozstrzygnac
544 1,19 | nastepca. - Coz to, i wy, ksiaze, zalecacie sie do kobiety,
545 1,19 | w sposob wyzywajacy.~Ale ksiaze odparl chlodno:~- Oby ci,
546 1,19 | wiedziec prawde - rzekl ksiaze siadajac i groznie patrzac
547 1,19 | do mego palacu? - spytal ksiaze.~- O bogowie, co wyrzekles?...
548 1,19 | Wiec... - przerwal ksiaze tulac ja.~- Tylko nie dzis
549 1,19 | je pod moj dach! - odparl ksiaze.~Nie nalegal jednak, majac
550 1,19 | zlozenie mu raportu z podrozy.~Ksiaze kazal pisarzom dokladnie
551 1,19 | faraona - rzekl do niego ksiaze - bedziesz moim sercem i
552 1,19 | jak u roztropnego osla.~Ksiaze odpoczal, Tutmozis powtarzal
553 1,19 | prawie puste.~W tej porze ksiaze Ramzes, wolny od zabaw i
554 1,19 | Zalatwiwszy sie ze swiatynia, ksiaze wezwal do siebie naczelnika
555 1,19 | slonce zaszlo, udal sie ksiaze do pewnej samotnej willi
556 1,19 | palila sie wonna oliwa, ksiaze zobaczyl Kame.~- Nareszcie!... -
557 1,19 | witasz?... - spytal zdziwiony ksiaze.~- Bo znam moich braci -
558 1,19 | mnie ciezko karzesz!...~Ksiaze sluchal zdumiony. We wscieklej
559 1,19 | piesn Greka.~- Jutro - rzekl ksiaze - bedziesz mogla wyjsc do
560 1,19 | przerwal zniecierpliwiony ksiaze - a on nie jest Zydem...~-
561 1,19 | Nie, to falsz!... - mowil ksiaze. - Sara nie dopuscilaby
562 1,19 | Mefres?... - powtorzyl ksiaze. - Krolem zydowskim?...
563 1,19 | kaplani byli nietykalni. Ksiaze mogl Sare z dzieckiem, wsrod
564 1,19 | zaszczytow, az upokorzony ksiaze przepedzil pare miesiecy
565 1,19 | Coz Zydowka? - zapytal ksiaze.~- Stosownie do rozkazu
566 1,19 | uderzyla ja noga miedzy oczy...~Ksiaze rzucil sie.~- I coz na to
567 1,19 | wyszla, cicho placzac...~Ksiaze zaczal chodzic po komnacie.~-
568 1,19 | A dziecko?... - spytal ksiaze.~- Dziecko jest zdrowe.
569 1,19 | niemowle, dala mu ssac.~Ksiaze stanal przed rzadca.~- Zle
570 1,19 | izbie czeladniej? - odparl ksiaze.~- Ale moj rzadca powiedzial,
571 1,19 | okadzano wonnosciami, a dzis...~Ksiaze cicho wysunal sie z komnaty
572 1,19 | zajety wojskiem - odparl ksiaze - wiec nie moglem odwiedzac
573 1,19 | wielkie nieszczescie...~Ksiaze rozesmial sie, ale juz nie
574 1,19 | cierpliwosc.~Wrociwszy do siebie, ksiaze wezwal natychmiast Hirama
575 1,19 | Watpisz? - spytal go ksiaze.~- Tak, panie. W Pi-Bast
576 1,19 | ucieczke.~- Coz wy na to, ksiaze? - spytal nastepca Hirama.~-
577 1,19 | Idzze wiec do niej - rzekl ksiaze - i przedstaw plan, jaki
578 1,19 | Kamo... - przerwal ksiaze.~- Nie nazywaj mnie tak!... -
579 1,19 | spytal juz zaniepokojony ksiaze.~- Spalilam go, alem go
580 1,19 | Znudzony i zirytowany ksiaze opuscil ja czym predzej,
581 1,19 | Fenicjance!..."~U siebie znalazl ksiaze Tutmozisa, ktory wlasnie
582 1,19 | Co mi powiesz? - spytal ksiaze ulubienca odgadujac, ze
583 1,19 | siebie?... - pytal rozzalony ksiaze.~- Musisz byc tu, bo tu
584 1,19 | swiety wladco!... - wolal ksiaze. - Od jak strasznej uchroniles
585 1,19 | nas nie doszla... - wolal ksiaze.~- Bo rozpuszczeni najemnicy
586 1,19 | Oni wiedza, a ja nic!... Ksiaze nagle uspokoil sie, ale
587 1,19 | albo oni!... - zakonczyl ksiaze. - Egipt nie moze miec dwu
588 1,19 | znowu zaczely sie uczty. Ksiaze jakby wstydzac sie wojska
589 1,19 | zaprosil Kame, ale odmowila. Ksiaze obrazil sie na nia, co spostrzeglszy
590 1,19 | i sedziow!... - przerwal ksiaze.~- Nie maja, lecz chca miec.
591 1,19 | moich spraw?... - spytal ksiaze. - Przecie on chyba powinien
592 1,19 | Nieslychane blazenstwo!... - mowil ksiaze. - Coz na to inni kaplani?~-
593 1,19 | egipskiego tronu!... - smial sie ksiaze.~Gdy sie zas uspokoil, na
594 1,19 | wezwala do siebie Ramzesa.~Ksiaze przyszedl.~- Wiec tak poczynasz
595 1,19 | dusze, ty tak mi placisz...~Ksiaze przyznal w sercu, ze istotnie
596 1,19 | Milcz!... - krzyknal ksiaze zamykajac jej usta.~Cofnela
597 1,19 | nie nazwal cie wiarolomca.~Ksiaze krecil glowa i usmiechal
598 1,19 | miescie Pi-Bast. Pewnego dnia ksiaze Satni na placu przed swiatynia
599 1,19 | dziewczyna. Jezeli wiec ksiaze chce miec przyjemnosc zapoznania
600 1,19 | calej ulicy."~Poszedl tedy ksiaze Satni za panna Tbubui na
601 1,19 | laskaw, napij sie". Na co ksiaze odparl: "Wiesz przecie,
602 1,19 | szyje. Gdy zas odurzony ksiaze chcial ja pocalowac, odsunela
603 1,19 | przyjdzie tu pisarz" - zawolal ksiaze. A gdy go przyprowadzono,
604 1,19 | przyslala im zadnych rozkazow.~Ksiaze Ramzes wiedzial o niepokoju
605 1,19 | skorupami potluczonych dzbanow.~Ksiaze byl miedzy nimi najprzytomniejszy.
606 1,19 | chcecie, dostojnicy? - spytal ksiaze upadajac na krzeslo.~- Nie
607 1,19 | zem sie upil? - zawolal ksiaze. - Nie lekajcie sie... Dzis
608 1,19 | swiatobliwosci!... - zawolal ksiaze tupiac noga - ale tych zdrajcow,
609 1,19 | jeszcze Egipcjanin.~- Pozwol, ksiaze, azebysmy wrocili za pare
610 1,19 | Siadajcie - przerwal ksiaze.~Obaj kaplani spelnili rozkaz.~-
611 1,19 | egipskich kaplanow!... - wtracil ksiaze.~- Zapominasz, wasza dostojnosc,
612 1,19 | drogie klejnoty - szydzil ksiaze. - Ale mniejsza o wasza
613 1,19 | zaufaniem u was? - zapytal ksiaze.~- Kaplani chaldejscy sa
614 1,19 | wladca faraona? - wtracil ksiaze.~- Nie bluznij, wasza dostojnosc -
615 1,19 | Gdyby na twoj rozkaz, ksiaze, ten pokoj napelnil sie
616 1,19 | wtracil Mentezufis.~Ksiaze znowu rozesmial sie i przypomniawszy
617 1,19 | ja co mam robic? - spytal ksiaze czujac, ze stalo sie cos
618 1,19 | bede upijal sie - dodal ksiaze. - A wiesz dlaczego?~- Wodz
619 1,19 | polityczne tajemnice - dodal ksiaze.~- Aj... - syknal Tutmozis. -
620 1,19 | Nie przecze, ze jest to ksiaze lekkomyslny i hulaka, ale
621 1,19 | Sem.~- Krotko odpowiem: ksiaze nastepca drwi z bogow...~-
622 1,19 | dniu wiedzieli: co robil ksiaze od powrotu ze swiatyni Hator?
623 1,19 | krazyla pogloska, ze byle ksiaze Ramzes wstapil na tron,
624 1,19 | panowalo przekonanie, ze ksiaze Ramzes, aby zapewnic sobie
625 1,19 | dostojnosc, o wymyslach, jakich ksiaze dopuscil sie w rozmowie
626 1,19 | wieczorowi dnia szostego Hator ksiaze Ramzes wykapal sie i oswiadczyl
627 1,19 | ani~myslac o odpoczynku.~Ksiaze odszedl do najodleglejszego
628 1,19 | pobudke.~To powiedziawszy ksiaze narzucil na siebie dlugi
629 1,19 | na srodek pokoju skoczyl ksiaze Ramzes.~Kama oslupiala.
630 1,19 | pograzony w glebokim snie kiedy ksiaze Ramzes sciagnal z niego
631 1,19 | sie?~- Jak nigdy! - odparl ksiaze.~- A ja bym jeszcze spal.~
632 1,19 | wojsk. Nil bardzo rozlal, a ksiaze chcial byc obecnym przy
633 1,19 | odparl stroz.~- Jak to, wiec ksiaze byl w nocy u waszej pani? -
634 1,19 | twierdzily, ze po polnocy ksiaze nastepca wszedl na pietro
635 1,19 | strasznie krzyczac.~- Alez ksiaze nastepca przez cala noc
636 1,19 | nastepujacym sposobem.~Jeszcze ksiaze Ramzes wyruszajac z wojskiem
637 1,19 | powiedziec mi: jak byl ubrany ksiaze owego wieczora?...~- Mial
638 1,19 | wtracil dostojny nomarcha - ze ksiaze mial bialy kaftan i purpurowy
639 1,19 | Astoreth. Znal go tyryjski ksiaze Hiram i na wlasne oczy widzial
640 1,19 | niebieski!...~- Co ci winien ksiaze, zbrodniarzu?... - spytal
641 1,19 | Zaplaci wam za to pan nasz, ksiaze nastepca, gdy zostanie faraonem!... -
642 1,19 | przybyszow.~Nawet chytry i madry ksiaze libijski, Musawasa, dal
643 1,19 | przestawal twierdzic, ze ksiaze jest zdolny do wszystkiego,
644 1,19 | egipskie pulki. Wowczas ksiaze zabral mezczyzn do dzwigania
645 1,19 | tym? - spytal zdziwiony ksiaze.~- Kaplani wiedza wszystko!... -
646 1,19 | jest zawiadomiony - dodal.~Ksiaze nie mogl wyjsc z podziwu
647 1,19 | Patrokles?... - powtorzyl ksiaze i obejrzal sie.~Przed nim
648 1,19 | Pentuer - wojsko czeka...~Ksiaze z rozpaczliwa determinacja
649 1,19 | niezmierny zgielk Libijczykow...~Ksiaze juz nie potrzebujac ukrywac
650 1,19 | olowianych kul i kamieni. Ksiaze widzial, ze po kazdej takiej
651 1,19 | Uderzyc!... - zwolal ksiaze.~Natychmiast rozkaz ten
652 1,19 | Podsunac rezerwy - rzekl ksiaze. - Spojrzyj no - zwrocil
653 1,19 | Rozbic srodek - rzekl ksiaze.~Kilkanascie trabek, jedna
654 1,19 | na musztrach! - zawolal ksiaze do sztabu.~- Nie boja sie
655 1,19 | drobnych, ale wytrwalych.~Ksiaze pogonil za maszerujacymi
656 1,19 | rezerwowa podazyly za nim.~Ksiaze niecierpliwie spojrzal ku
657 1,19 | strony rownowazyly sie, ksiaze nie watpil o zwyciestwie,
658 1,19 | znienacka nowe posilki...~Ksiaze potarl czolo: w tej chwili
659 1,19 | Wzmocnic srodek - rzekl ksiaze.~Druga polowa rezerwy poszla
660 1,19 | przyszedl Mentezufis...~Ksiaze wezwal dowodce azjatyckiej
661 1,19 | Spiekota byla nieopisana. Ksiaze wytezyl wzrok i ucho starajac
662 1,19 | zyj wiecznie, wodzu!...~Ksiaze byl tak rozdrazniony, ze
663 1,19 | zwyciestwo!... - zasmial sie ksiaze. - Nawet nie wiem, w jaki
664 1,19 | bitwa... - tlomaczyl sie ksiaze.~- Uspokoj sie, wodzu -
665 1,19 | nie widzialem!... - biadal ksiaze.~Na poludniowych wzgorzach
666 1,19 | strony, z ktorej zblizal sie ksiaze, lezeli w dlugim szeregu,
667 1,19 | zwyciezonych i pokornych - rzekl ksiaze do swego orszaku.~Kilku
668 1,19 | Co to jest? - zapytal ksiaze.~- Nedzny Musawasa ucieka!... -
669 1,19 | co, proroku? - zapytal go ksiaze. - Przespij sie lepiej...
670 1,19 | zyczliwosci ze zdziwiony ksiaze zamilkl i pozwolil mu jechac.~
671 1,19 | kolana brna w piasku...~Ksiaze rozesmial sie, w tej chwili
672 1,19 | wypukloscia gruntu.~Azjaci kleli, ksiaze zacial zeby.~Nareszcie konie
673 1,19 | zaczerwienil sie i padl na piasku. Ksiaze kazal go okryc plachta i
674 1,19 | Ramzesa wszedl miedzy skaly. Ksiaze, najprzytomniejszy ze wszystkich,
675 1,19 | jest syn Musawasy? - spytal ksiaze.~- Prawde rzekles - odparl
676 1,19 | poludnia.~- Gory?... - zapytal ksiaze.~- Przypatrz sie lepiej.~
677 1,19 | Przypatrz sie lepiej.~Ksiaze wpatrywal sie, nagle rzekl:~-
678 1,19 | Coz zrobimy? - spytal ksiaze.~- Te skaly - odparl kaplan
679 1,19 | sie to bardzo rzadko...~Ksiaze sposepnial, choc nie stracil
680 1,19 | chce tego plynu - rzekl ksiaze odsuwajac fIakonik.~- Musisz
681 1,19 | wicher dal tak gwaltownie, ze ksiaze i kaplan musieli zejsc pod
682 1,19 | sie pozar swiata.~Nagle ksiaze spostrzegl, ze nie ma przy
683 1,19 | pustyni odezwal sie grzmot. Ksiaze struchlal; dla Egipcjanina
684 1,19 | grzmot i nowa blyskawica.~Ksiaze uczul, ze gwaltownosc wichru
685 1,19 | jestze to cud?... - zawolal ksiaze Ramzes. - Gdyby nie deszcz
686 1,19 | brzmiala taka pewnosc, ze ksiaze zblizywszy sie do oficera
687 1,19 | tych nedznikow! - krzyknal ksiaze - i zabic, jezeli ktory
688 1,19 | takiej ciemnosci? - spytal ksiaze.~- Czy macie pochodnie? -
689 1,19 | rana - rzekl niecierpliwy ksiaze.~Pentuer nie odpowiedzial.
690 1,19 | sprawiles juz drugi cud - rzekl ksiaze do Pentuera. - Czy mozesz
691 1,19 | Kary?... - powtorzyl ksiaze. - Aha!... Pamietam w swiatyni
692 1,19 | i wywoluje bol w zebach.~Ksiaze coraz bardziej podziwial
693 1,19 | upalaniem sie znaczyl godziny.~Ksiaze zalecil czujnosc swemu oddzialowi
694 1,19 | widzialem - odparl zamyslony ksiaze - i nawet odpedzilem jednego
695 1,19 | zaprawde uczynie tak! - zawolal ksiaze - dobry gospodarz nie pozwala,
696 1,19 | panujac nad soba kaplan.~Ksiaze zamyslil sie.~- Co poczniemy
697 1,19 | krzyknal rozdrazniony ksiaze. - Oni nie chca wojny, gdyz
698 1,19 | przeciw tobie samemu...~Ksiaze pogardliwie machnal reka.~-
699 1,19 | takiej poczwary! - odparl ksiaze potrzasajac glowa.~- Toz
700 1,19 | jest to lew! - potwierdzil ksiaze zatrzymujac sie. - Ale jak
701 1,19 | boska... - usmiechnal sie ksiaze.~- I slusznie - odparl kaplan. -
702 1,19 | ziemski poczatek - odparl ksiaze. Nil nie wyplywa z nieba,
703 1,19 | czy Libijczycy?... - rzekl ksiaze.~Ze wzgorza odezwal sie
704 1,19 | ze witamy cie pierwsi...~Ksiaze mianowal go setnikiem i
705 1,19 | nieprzyjaciel moze nadciagnac.~Ksiaze odczul cala sprawiedliwosc
706 1,19 | nieprzytomny Grek. Lecz widzac, ze ksiaze nie daje mu poparcia, cofnal
707 1,19 | spelnilem jej wymagania.~Ksiaze byl tak oszolomiony, ze
708 1,19 | gdyz jest wyzszy od nas...~Ksiaze pomyslal, ze jednak schwytanie
709 1,19 | libijska? - rzekl zdziwiony ksiaze.~- Szesc do siedmiu tysiecy
710 1,19 | jestem zmeczony - przerwal ksiaze czujac, ze pycha zaczyna
711 1,19 | Tutmozis.~- Coz?... - spytal ksiaze.~- Szpiegowie od granicy
712 1,19 | bitwie?... - zdziwil sie ksiaze.~- Ale jakiej!... Przy tym
713 1,19 | podstep wojenny!...- odparl ksiaze po namysle. A jakze nasi?~-
714 1,19 | Jakim sposobem?... - zawolal ksiaze zrywajac sie.~- Jedni mowia,
715 1,19 | Postaramy sie - odparl ksiaze spokojnie. - Nie bede sie
716 1,19 | drwiacych slowach odczul grozbe.~Ksiaze bardzo kochal wiernego jak
717 1,19 | w trzymilowym promieniu.~Ksiaze zaczal sie smiac z raportu.~-
718 1,19 | rozpoczeli modlitwy. A gdy ksiaze umywszy sie zdjal sandaly
719 1,19 | Wnet jasna barwa zmetniala; ksiaze zobaczyl piaszczysta rownine,
720 1,19 | osob byly tak wyrazne, ze ksiaze mogl je opisac.~Zdumienie
721 1,19 | zawolal przerazony ksiaze - azaliz ojciec moj jest
722 1,19 | dzien, na otwartym polu, ksiaze wzburzony wrocil do swego
723 1,19 | smierc odkrywa jego mysli.~Ksiaze gleboko odetchnal, ale nie
724 1,19 | Libijczykom wyjsc z namiotu, a ksiaze Ramzes wprost zapytal o
725 1,19 | chory? - zapytal wzruszony ksiaze.~- Jest chory. Lecz dopoki
726 1,19 | obowiazek... Wczoraj, dostojny ksiaze, osmielilem sie zrobic ci
727 1,19 | oszustwem?..."~Poniewaz ksiaze ciagle milczal, co przypisywano
728 1,19 | Opusciwszy namiot rady wojennej ksiaze spytal Mentezufisa:~- Dzielny
729 1,19 | miedzy krolewskie przybytki.~Ksiaze zgodzil sie z ochota, ale
730 1,19 | rachunku?..."~Tak rozmyslajac ksiaze wzrastal w dume, a serce
731 1,19 | syna Tehenne, nad ktorym ksiaze rozleje swoj gniew, jezeli
732 1,19 | ziemie.~Gdy mu kazano wstac, ksiaze mowil:~- Jak mogles dopuscic
733 1,19 | mowisz, Musawaso - rzekl ksiaze - a jeszcze lepiej uczyniles,
734 1,19 | Tak mowil przebiegly ksiaze libijski Musawasa i skonczywszy,
735 1,19 | Musawaso - odezwal sie ksiaze - i posluchaj, co ci odpowiem.
736 1,19 | ukradl cennego klejnotu.~Ksiaze Ramzes wsparl obie rece
737 1,19 | Lykonem?... - powtorzyl ksiaze.~- Nie poruszaj sie, panie,
738 1,19 | Zlapana?... - spytal ksiaze.~- Zlapana, ale musiano
739 1,19 | zarazil, juz bys go mial...~Ksiaze poczul zimno we wszystkich
740 1,19 | baranow na mieso dla wojska.~Ksiaze ledwie rzucil okiem na wedrujacy
741 1,19 | wydalo potezny okrzyk; ale ksiaze nie sluchal go.~- Syn moj
742 1,19 | dajcie mi sily!... - jeknal ksiaze.~- Hamuj sie, panie, jak
743 1,19 | Fenicjanki!.. - szeptal ksiaze.~Teraz ukazali sie egipscy
744 1,19 | Libijczykom.~Na ten widok ksiaze Ramzes zaslonil twarz swoja
745 1,19 | wedlug greckiego obyczaju.~Ksiaze zdziwil sie.~- Chyba wiadomo
746 1,19 | sie zajme.~Grecy wyszli, ksiaze poslal po Mentezufisa.~ ~ ~*
747 1,20 | najezonej wezami zamiast wlosow.~Ksiaze przyjal znakomitego jenerala
748 1,20 | naczelny rzadca dobr Ramzesa. Ksiaze i tego dostojnika przyjal
749 1,20 | niech placi kare... - odparl ksiaze po chwilowym zawahaniu sie.~-
750 1,20 | umiarkowaniem - upominal go ksiaze. - Nie chce... nie chce,
751 1,20 | Po odjezdzie urzednika ksiaze ziewnal i ogladajac sie
752 1,20 | usta, aby nie krzyczec.~Ksiaze w pierwszej chwili rzucil
753 1,20 | pokorni Zydzi?... - myslal ksiaze. - Wiec to tak?... Na mnie
754 1,20 | kierunek nadalo jej uczuciom.~Ksiaze myslac, ze jest raniona,
755 1,20 | dnia przyplynal do niej ksiaze z psem. Bawil tylko pare
756 1,20 | usiasc, warknal na nia... A ksiaze smial sie i tak samo zatapial
757 1,20 | nastepcy. Niedawno znowu ksiaze wspomnial o tancerkach.
758 1,20 | Sary najciezsza gorycz. Ksiaze mieszkal z nia pod jednym
759 1,21 | inne miejsca.~Gdy ucichlo, ksiaze ostroznie przesuwal lodke
760 1,21 | lotosami. A roznamietniony ksiaze wypuszczal coraz nowe pociski
761 1,21 | lekkiego wina i wiencami roz. Ksiaze usmiechal sie do niej, glaskal
762 1,21 | ten narod - rozesmial sie ksiaze. - A ktoz jest ten znowu?... -
763 1,21 | Czy moge go przyjac?...~Ksiaze wzruszyl ramionami.~- Twoj
764 1,21 | obsuwajac mu sie do nog.~Ksiaze zdziwiony spojrzal na nia.~-
765 1,21 | patrzyli na folwark, ale ksiaze zgadl, ze go widza.~"Aha! -
766 1,21 | mieszkania Sary. Za kazdym razem ksiaze widzial matke swoja wesolo
767 1,21 | Saro - odparl smiejac sie ksiaze. - Jego dostojnosc namiestnik
768 1,21 | co? - spytal minister. - Ksiaze nie bylby potomkiem arcykaplanow
769 1,21 | nastepcy tronu.~To samo zas, ze ksiaze chce nas draznic swoja ulubienica,
770 1,21 | wszystkowiedzacy.~- Jestem tego pewny. Ksiaze ani przez chwile nie szalal
771 1,21 | zaprowadzic ich do sali sadowej ; Ksiaze bawi sie nia jak dojrzaly
772 1,21 | poczciwa Tafet z obawy, aby ksiaze nie zniechecil sie do jej
773 1,21 | jej nie mogl nauczyc?...~- Ksiaze nic nie winien. Ale nie
774 1,22 | ukazywal sie na Nilu, a ksiaze Ramzes poczal nudzic sie
775 1,22 | dyszala won upajajaca. Mimo to ksiaze nudzil sie, a nawet - czegos
776 1,22 | jeczala chytra Tafet, ktorej ksiaze nie mogl znosic za jej gadulstwo
777 1,22 | gimnastycznych byl nie tylko ksiaze, ale i dzieci zydowskie.
778 1,22 | Potem spostrzeglszy, ze ksiaze nie ploszy ich, dzieci wyszly
779 1,22 | wyjechal naprzeciw powitac go.~Ksiaze drzal, bladl i rumienil
780 1,22 | dnie pije i klnie...~A wiec ksiaze nie byl w nielasce, a jezeli
781 1,22 | ja w prawdziwa chorobe...~Ksiaze nawet nie spojrzal na gadatliwa
782 1,22 | przerwal zniecierpliwiony ksiaze.~- Badz zdrowa i wesolo
783 1,22 | jak... jak... No, juz idz!~Ksiaze uscisnal ja i wyszedl do
784 1,22 | sie miedzy zolnierzami, ksiaze gleboko odetchnal i przeciagnal
785 1,22 | dobra dziewczyna - wtracil ksiaze. ~- Ja tez nie mowie o niej,
786 1,22 | pozdrowienia... - prawil pochlebca.~Ksiaze z niechecia odwrocil sie
787 1,22 | rzezbionymi poreczami i - ksiaze znalazl sie wobec ojca.~
788 1,22 | panstwowych.~A gdy wzruszony ksiaze milczal i calowal ojcowskie
789 1,22 | Herhor.~- Pozwol, dostojny ksiaze - odezwal sie - abym byl
790 1,22 | tak - odpowiedzial Herhor.~Ksiaze chcial odejsc, Herhor jeszcze
791 1,22 | bluznierstwo?... - spytal zmieszany ksiaze.~- Mimowolne - odpowiedzial
792 1,22 | powinna sie oczyscic - wtracil ksiaze. - Czy dosc bedzie dla cudzoziemki,
793 1,23 | tylko swoja radosc. Ale ksiaze, sluchajac ich od rana do
794 1,23 | calego swiata i boska potega, ksiaze Ramzes wyczerpal sie. Nie
795 1,23 | Moznym kazal zapowiedziec, ze ksiaze juz nie przyjmuje interesantow,
796 1,23 | piastowania najwyzszej wladzy ksiaze uczul gleboka wzgarde dla
797 1,23 | mial pomocnikow.~Ty zas, ksiaze, wszystko chciales wykonac
798 1,23 | odparl nastepca.~- Ilu ksiaze mozesz wysluchac dziennie
799 1,23 | dzisiaj sa naszymi wasalami. Ksiaze libijski sam sadzi kazda
800 1,23 | korzystajac z nieladu! - zawolal ksiaze.~- Jeszcze nie wyleczylismy
801 1,23 | zapytal Herhor i wyszedl.~Ksiaze zrozumial, ze wielki minister
802 1,23 | usmiechem na ustach. Kiedy ksiaze na rozkaz ojca usiadl, jego
803 1,23 | odezwal sie:~- Masz tu, ksiaze, twoje dokumenta, jako wodz
804 1,23 | swiatobliwosc - wtracil ksiaze.~- Druga misja, ktora musisz
805 1,23 | rolnikow.~Otoz Asyria, moj ksiaze, jest taka gora. Przez cale
806 1,23 | potrafie?... - cicho spytal ksiaze.~- Trzeba nauczyc sie patrzec -
807 1,23 | A Zydzi?... - szepnal ksiaze spuszczajac oczy.~- Narod
808 1,23 | Faraon byl juz zmeczony. Wiec ksiaze padl przed nim na twarz,
809 1,23 | kadzidlo.~- Przychodze - rzekl ksiaze - podziekowac ci, matko,
810 1,23 | zamiaru brac!... -zawolal ksiaze.~- Tylko... dlaczego ona
811 1,23 | do mego dworu! - przerwal ksiaze z taka niecierpliwoscia,
812 1,23 | ludzi starszych od siebie. Ksiaze byl zachwycony i rozrzewniony.
813 1,23 | pozre! - zawolal sklopotany ksiaze.~Kazal przyjsc do siebie
814 1,26 | swiatobliwosci faraona i tlumy ludu, ksiaze namiestnik, Ramzes, wszedl
815 1,26 | statek odbil od przystani, ksiaze chcial porozmawiac z arcykaplanem
816 1,26 | swiatobliwosc!..." - pomyslal ksiaze.~I wielka duma opanowala
817 1,26 | zarysowaly sie wyrazniej i ksiaze spostrzegl cos, czego sie
818 1,26 | pewnoscia bija - powtarzal ksiaze.~- To jest mozliwe - odparl
819 1,26 | uroczystosc?... - zapytal ksiaze jednego z inzynierow, wskazujac
820 1,26 | obce twarze i ubiory.~Gdy ksiaze wysiadl na lad, zblizyli
821 1,26 | Poniewaz ty, najdostojniejszy ksiaze, nie uzywasz peruki, wiec
822 1,26 | rzucajacych roze na sciezke, ktora ksiaze mial przechodzic.~Lud w
823 1,26 | przed nastepca faraona, ale ksiaze spostrzegl ze mimo glosnych
824 1,26 | bylo usmieszki i drwinki. Ksiaze, ktory od czasu pogodzenia
825 1,26 | kolumna.~"Zaprawde! - pomyslal ksiaze - ludzie szlachetnego urodzenia
826 1,26 | rozkazy, gdyby ci znikli, ksiaze wsrod niezliczonych tlumow
827 1,26 | baldachimem strusimi piorami i ksiaze wsiadlszy w nia udal sie
828 1,26 | Nareszcie, zmeczony zabawami, ksiaze oswiadczyl dostojnemu Otoesowi,
829 1,26 | urzednikow tej prowincji. Ksiaze zas z niemalym zdziwieniem
830 1,26 | jalowym przegladem urzednikow, ksiaze upadl na duchu. Przerazala
831 1,26 | nawet glowe.~A widzac, ze ksiaze przyjmuje laskawie te zapewnienia,
832 1,26 | najwierniejszy - odparl ksiaze. - Objasnij mi wiec dwie
833 1,26 | Otoes zmieszal sie, a ksiaze predko dodal:~- Chce wiedziec:
834 1,26 | Godzi sie wiec - mowil ksiaze - azebym ja wypytywal doswiadczonych,
835 1,26 | w palacu, ktory zajmowal ksiaze, na dziedzincach wewnetrznych
836 1,26 | Mowisz prawde - wtracil ksiaze. - Tak jest napisano.~-
837 1,26 | Wszystko jest prawda - przerwal ksiaze - znam to i rozumiem. Lecz
838 1,26 | Dostojny Otoes skonczyl; ksiaze zwiesil glowe. Niemalo nasluchal
839 1,27 | szczesliwy po smierci!...~Ksiaze natychmiast wyslal oficera
840 1,27 | kiedy opuscilismy Pi-Bast...~Ksiaze zerwal sie.~- Przez wiekuistego
841 1,27 | wiadomosciami?~- To prawda - odparl ksiaze po namysle. - Gdyby nas
842 1,27 | modlitwa - szepnal kaplan.~Ksiaze pokiwal glowa i znowu w
843 1,27 | tajemnica smierci i grobu...~Ksiaze otrzasnal sie.~- Przestraszasz
844 1,27 | mow o tym!... - zawolal ksiaze. - Czlowiek dopoty nie dba
845 1,27 | Tego nie rozumiem - wtracil ksiaze. - Tego nie wykladacie nawet
846 1,27 | najozdobniejsze mieszkania.~Ksiaze rozmyslal, wreszcie rzekl:~-
847 1,27 | bezwodna pustynia - ciagnal ksiaze - wiem, bo ja widze, bom
848 1,27 | tysiace lat?... - zapytal ksiaze.~- Zyl, zyje i zyc bedzie
849 1,27 | To prawda - przerwal ksiaze. - Stan kaplanski jest madry
850 1,27 | szepnal ironicznie ksiaze.~- Musze dodac - ciagnal
851 1,27 | sam miec w rekach - odparl ksiaze. - Zawsze to niebezpieczna
852 1,27 | jak to moze byc? - zawolal ksiaze bijac piescia w stol - azeby
853 1,27 | dodal wylekniony Tutmozis.~Ksiaze na chwile wpadl w gniew,
854 1,27 | Tutmozis - rzekl nagle ksiaze - czy i dzis sadzisz, ze
855 1,28 | miesiecy podczas ktorych ksiaze Ramzes pelnil obowiazki
856 1,28 | jestes, moj malenki?~- Jestem ksiaze Binotris, syn jego swiatobliwosci -
857 1,29 | Ramzes.~Kaplan schylil glowe.~Ksiaze zdal Mentezufisowi naczelne
858 1,29 | Azjaci zostali tutaj, a ksiaze ze swymi dwoma towarzyszami
859 1,29 | lepszego od nas? - spytal ksiaze.~- Jestem watlejszy! - westchnal
860 1,29 | westchnal Tutmozis. - Ty ksiaze, przywykles do konnej jazdy
861 1,29 | Jedzmy, jedzmy!... - nalegal ksiaze.~W chwile pozniej znowu
862 1,29 | rozpierzchnietymi grobami ksiaze i jego orszak spotkal gromadke
863 1,29 | tam, na polnoc? - wtracil ksiaze.~- Musisz, panie, z daleka
864 1,29 | krzyczeli!~- Rozumiem - szepnal ksiaze do Pentuera. - Swiety Mentezufis
865 1,29 | nalezalo wytchnac. Poslal wiec ksiaze paru jezdnych, aby zamowili
866 1,29 | upadl na ziemie i zasnal. Ksiaze zas i Pentuer zaczeli przechadzac
867 1,29 | Unosisz sie - zreflektowal go ksiaze.~- Wcale nie. Swoj wielki
868 1,29 | mowiles inaczej - wtracil ksiaze.~- Bom nie patrzyl na nie.
869 1,29 | Pentuer.~- Nie - odparl ksiaze bez wahania. - Gdy faraonowie
870 1,29 | moge zasnac?... - odparl ksiaze. - Raz otaczaja mnie te
871 1,29 | Sfinks - mowil rozdrazniony ksiaze - czysto kaplanska robota!...
872 1,29 | mowil jakby do siebie ksiaze - ale on niczym sie nie
873 1,29 | spiewa?... - spytal zdziwiony ksiaze.~- To w podziemnej swiatyni -
874 1,29 | skad dolatywaly spiewy. Ksiaze znalazl jakis kamien z oparciem
875 1,29 | dodawal charakteru i zycia. Ksiaze zas, im dluzej wpatrywal
876 1,29 | Jordanem?... - ktoz zgadnie.~Ksiaze jednego byl pewny, ze -
877 1,29 | Co mowisz?!... - zawolal ksiaze zrywajac sie.~- Niech Bog
878 1,30 | wie, ze przyjechal z Tyru ksiaze Hiram?...~Dagon podskoczyl
879 1,30 | srodku - oto jest jego milosc ksiaze Hiram, czlonek najwyzszej
880 1,30 | miloscia?... Ja przecie jestem ksiaze!...~- Moze w Fenicji - odparl
881 1,30 | uspokajal ich sedziwy ksiaze i takze opuscil sucha reke
882 1,30 | zdechl!... - odparl milosciwy ksiaze~Hiram wyciagajac do niego
883 1,30 | sie dziecka, do ktorego ksiaze juz dzis jest przywiazany.
884 2,1 | przyjdzie posagowi!..."~Ksiaze nieraz widywal posagi bostw
885 2,1 | bogow!.. - rzekl do siebie ksiaze.~Ogrom swiatyni, jej niezliczone
886 2,1 | Kto tu jest?... - zawolal ksiaze i rzucil sie miedzy kolumny.~
887 2,1 | spizowych kolan swietej Hator. Ksiaze wrocil do swej celi wzburzony
888 2,1 | posluszenstwo anizeli ciekawosc ksiaze prosto od niego udal sie
889 2,1 | kredkami pisal znaki.~Gdy ksiaze wszedl, uczniowie (prawie
890 2,1 | nauczyciela i wychowancow, ksiaze ze szkoly pisarzy przeszedl
891 2,1 | wyciagniete plotno.~Gdy ksiaze wszedl tutaj, panowala najwieksza
892 2,1 | tym leku." *** ~Nastepnie ksiaze w towarzystwie wielkiego
893 2,1 | Co on mowi? - spytal ksiaze.~- Tajemnica... - odparl
894 2,1 | umieraja... Wola bogow!...~Ksiaze sluchal z uwaga, w duchu
895 2,2 | gotowe.~Przez caly ten czas ksiaze Ramzes, ukryty w swojej
896 2,2 | miejsce w korytarzu, ze ksiaze zdziwil sie. Azeby coskolwiek
897 2,2 | on wie - myslal tymczasem ksiaze - ze ja wypytywalem pisarzy
898 2,2 | ukrywajac zdziwienia. Nawet ksiaze zapomnial o czlowieku zameczonym
899 2,2 | Kaplani znowu zaczeli szeptac. Ksiaze sposepnial, zdawalo mu sie
900 2,2 | zmniejszaly sie w przyszlosci:~Ksiaze podniosl glowe i patrzyl
901 2,2 | Ozirisa...~- Czyliz - wtracil ksiaze - Oziris ma siedm palcow
902 2,3 | kazdym razie zapamietaj, ksiaze, iz skarb faraona oddaje
903 2,3 | na dziedziniec, a za nim ksiaze, arcykaplan Mefres i reszta
904 2,3 | klasie pisarzy.~- Widziales, ksiaze, na wlasne oczy i przy swiadkach,
905 2,3 | odniosl zupelny triumf.~Ksiaze Ramzes nie dziekowal Pentuerowi,
906 2,3 | Fenicjanie przerazili go: ksiaze nie ocenial dotychczas ogromu
907 2,3 | ich wspolnikiem.~Natomiast ksiaze doskonale zrozumial waznosc
908 2,3 | odpowiedz. Pewnego wieczora ksiaze przechadzajac sie po ogrodach
909 2,3 | niewyczerpane zrodlo dochodu.~Ksiaze byl zachwycony, choc nastepnego
910 2,3 | wielki medrzec - myslal ksiaze. - Jezeli oni uwazaja wojne
911 2,3 | ludzi madrych i swietych."~Ksiaze byl gleboko strapiony. Wymyslil
912 2,3 | palec na usta. - Pamietaj, ksiaze, cos mi obiecal, i mysl
913 2,3 | mialo byc prawda?~Zreszta ksiaze mial silne poszlaki, ze
914 2,3 | Waznym bylo to, o czym ksiaze przekonal sie niejednokrotnie,
915 2,4 | towarzystwie paru oficerow, jechal ksiaze do Pi-Bast, slawnej stolicy
916 2,4 | palacego slonca.~Mimo to ksiaze jechal zadowolony. Znudzilo
917 2,4 | moze dlugich rozmyslan, ksiaze zmienil sie. Wychudl, cera
918 2,4 | Hiram - odparl nomarcha - ksiaze tyryjski, czlek wielkiego
919 2,4 | wiec zbiega sie ubostwo.~Ksiaze odwrocil sie na koniu, popatrzyl
920 2,4 | na czesc namiestnika, ale ksiaze nie byl nimi zachwycony.
921 2,4 | Prawde mowisz - wtracil ksiaze.~- Ale tymczasem twoj skarbnik
922 2,4 | im porcje miesa i chleba.~Ksiaze i tym razem polecil spelnic
923 2,4 | Wezwano skarbnika, na ktorego ksiaze wpadl z wielkim gniewem.~-
924 2,4 | sa puste...~Pomimo gniewu ksiaze zmiarkowal, ze skarbnik
925 2,4 | Jak to?... - wybuchnal ksiaze. - Na moja podroz jego swiatobliwosc
926 2,4 | nazwiesz ich filutami?...~Ksiaze chodzil zamyslony.~- Za
927 2,4 | Dagon?... - zdziwil sie ksiaze. - Nie ma go przy moim dworze
928 2,4 | czasu -- usmiechnal sie ksiaze.~Tutmozis wciaz wahal sie.~-
929 2,4 | przerwal zaniepokojony ksiaze. - Przeciez wiedzialbym
930 2,4 | Wiem o tym z pewnoscia...~Ksiaze stanal zdumiony.~- Jak to -
931 2,4 | zdrada i tam?... - szepnal ksiaze. - W kazdym razie zawolasz
932 2,4 | swiatobliwosci...~- Milcz - przerwal ksiaze - i natychmiast zawolaj
933 2,4 | spytal niecierpliwie ksiaze.~- Panie - odparl Dagon
934 2,4 | Fenicjanie modla sie?" - pomyslal ksiaze.~- Nie mogac oddac ci zadnej
935 2,4 | Jest tu w Pi-Bast slawny ksiaze tyryjski, Hiram. Czlowiek
936 2,5 | Dagon, powiedzial mi, ze ksiaze potrzebujesz stu talentow.
937 2,5 | sumke.~- Drobna! - przerwal ksiaze ze smiechem. - Szczesliwy
938 2,5 | watpliwosc?... - przerwal ksiaze.~- Sa tacy - odparl gosc -
939 2,5 | wasza dostojnosc? - zapytal ksiaze marszczac brwi. - Nie rozumiem
940 2,5 | rozumiem twoich biadan...~- Ksiaze wiesz, o czym mowie, skoro
941 2,5 | cofne obietnicy... Bedziesz, ksiaze, mial sto talentow.~Nisko
942 2,5 | ufasz mi? - zapytal zdumiony ksiaze.~- W tej sprawie zadalbym
943 2,5 | rzekl Hiram.~- Slucham.~- Ksiaze wie, co w tej chwili dzieje
944 2,5 | wziac pod swoje panowanie.~Ksiaze wybuchnal smiechem.~- Oszalales,
945 2,5 | i swiety prorok Pentuer.~Ksiaze zbladl.~- Uwazaj, tyryjczyku -
946 2,5 | dostojnikow panstwa.~- Mylisz sie, ksiaze, to wcale nie jest zdrada :
947 2,5 | stac, gdzie?... - spytal ksiaze.~- Podobno zawarli uklad
948 2,5 | Astoreth, zlozy dary wam, ksiaze, i jego swiatobliwosci,
949 2,5 | nieszczescie.~- Nigdy! - rzekl ksiaze. - Jakiez to wynagrodzenie
950 2,5 | od czasow waszego dziada, ksiaze...~- Znowu mowisz od rzeczy -
951 2,5 | potrzebowalby spokoju...~Ksiaze zerwal sie.~- Milcz! - zawolal. -
952 2,5 | Dziwno mi - rzekl - ze ksiaze jeszcze nie poznales potegi
953 2,5 | mowil rozgoraczkowany ksiaze - bo oni lekaliby sie ich
954 2,5 | Hiram.~- W nocy... - odparl ksiaze i zastanowil sie.~- W nocy -
955 2,5 | zastanowil sie.~- W nocy - ksiaze slyszal mowe bogow i - czul -
956 2,5 | namysle.~- Uprzedz mnie, ksiaze, ktorego dnia z rana, a
957 2,5 | Obludniku!... - zawolal ksiaze. - Modlisz sie do bogow,
958 2,5 | ma prawdy na swiecie, moj ksiaze!...~Po odejsciu Hirama ksiaze
959 2,5 | ksiaze!...~Po odejsciu Hirama ksiaze zamknal sie w najodleglejszym
960 2,5 | podzwignelaby jego wladze.~Ksiaze wiedzial o tym i niejednokrotnie
961 2,5 | nawet wiedzial tyryjski ksiaze, jeden z czlonkow rady tego
962 2,5 | zalegle i do zdobycia nowe.~Ksiaze podparl sie rekoma na stole
963 2,5 | podbitych. Potem zas - dokonczyl ksiaze - obrachowalibysmy sie z
964 2,5 | wojenne i rozbil je!...~Ksiaze wszystko mogl pojac, wyjawszy
965 2,5 | o bogach?... - pomyslal ksiaze. - I co on ma mi pokazac
966 2,6 | Mefresa i innych kaplanow. Ksiaze myslal, iz dostojnicy ci
967 2,6 | to? - spytal z niepokojem ksiaze.~- I nieraz. Wczoraj, nie
968 2,6 | wlasnym jezykiem...~Co prawda ksiaze samemu sobie robil lekkie
969 2,6 | stosunkow z nastepca tronu, a ksiaze z nie mniejszym powodzeniem
970 2,6 | Mefres byl nawet pewny, ze ksiaze powaznie mysli o wypedzeniu
971 2,6 | miesiaca Misori (maj-czerwiec) ksiaze Hiram zawiadomil Ramzesa,
972 2,6 | brzuch waszego boga.~- I ksiaze wierzysz temu?~Ramzes wruszyl
973 2,6 | zebral sie tlum ludu...~Ksiaze mowil z widocznym wzburzeniem.~-
974 2,6 | samych chlopcow - powtorzyl ksiaze. - Kaplani skrapiali kazde
975 2,6 | podworze swiatyni, gdzie ksiaze zobaczy bardzo piekna szkole,
976 2,6 | lud?... - rozesmial sie ksiaze.~- My nikogo nie oszukujemy -
977 2,6 | wielkie bogactwa.~Teraz chyba, ksiaze, nie bedziesz dziwil sie,
978 2,6 | sie panstwo i swiatynia.~Ksiaze zamyslil sie. Nagle uscisnal
979 2,6 | Czy tak?... - spytal ksiaze, bystro patrzac mu w oczy.~
980 2,6 | smiechem i dzwiekami pucharow.~Ksiaze i Fenicjanin szli predko
981 2,6 | niedaleko - rzekl Hiram.~Ksiaze podniosl oczy i ponad zbita
982 2,6 | Tam modla sie? - zapytal ksiaze.~- Nie!... - odparl kaplan
983 2,6 | Okrutne prawo! - rzekl ksiaze.~- Racz, panie, zaczekac
984 2,6 | gmachu.~- Sam?...~- Tak.~Ksiaze usiadl na lawce, w cieniu
985 2,6 | skrzydlach piesni.~Wtem ksiaze ocknal sie, spiew umilkl,
986 2,6 | musze tam isc..." - pomyslal ksiaze, dobrze nie wiedzac, gdzie
987 2,6 | krolowie asyryjscy" - pomyslal ksiaze przypatrujac sie ich brodom,
988 2,6 | szept jakby od podlogi.~Ksiaze wszedl w miejsce nieoswietlone
989 2,6 | zawolano od oltarza.~Ksiaze odwrocil sie i oslupial.
990 2,6 | postawa, ruchy i odzienie.~Ksiaze przez chwile myslal, ze
991 2,6 | zawolal rozgniewany ksiaze.~- To ja... Kama... - odpowiedzial
992 2,6 | spiewal dzisiaj ten Grek mowil ksiaze namietnie sciskajac jej
993 2,6 | wydarla sie.~- Strzez sie, ksiaze - mowila z wyzywajacym spojrzeniem. -
994 2,6 | mego gniewu!... - wybuchnal ksiaze.~- Gniew bogow jest straszniejszy...~
995 2,6 | nie znanym sobie widokiem, ksiaze cofal sie wstecz. Nagle
996 2,7 | ROZDZIAL SIODMY~Na drugi dzien ksiaze wstal pozno, sam wykapal
997 2,7 | laske.~- Tak?... - spytal ksiaze i zamyslil sie. Przypomnial
998 2,7 | No, no... - odparl ksiaze i znowu myslal:~"Dotykano
999 2,7 | urzednicy sa wierni - mowil ksiaze. - Co mowie, nawet Fenicjanie!...
1000 2,7 | komnaty.~- Oho!... - smial sie ksiaze - skadze ta trwoga? Wiec
1-500 | 501-1000 | 1001-1379 |