Tom, Rozdzial
1 1,3 | zmeczenia bylby blady na twarzy, gdyby nie warstwa rozu. ~
2 1,3 | dziewcze z greckimi rysami twarzy i cera sloniowej kosci.
3 1,3 | sie dziewczyna. - Gdyby z twarzy nie patrzyla ci dobroc,
4 1,3 | cien przesunal mu sie po twarzy.~- Coz to szkodzi... co
5 1,4 | na to wezwanie. Na jego twarzy malowala sie radosc, z trudem
6 1,6 | sie ojcu. Na wyrazistej twarzy ksiecia bylo widac goraczkowy
7 1,7 | Nade wszystko w oczach, twarzy i calej postaci jej byl
8 1,7 | Monarchini poglaskala go po twarzy.~- Jeszcze nie teraz...
9 1,8 | swiatyni bija mu ognie do twarzy, a w najwiekszy upal, wsrod
10 1,8 | taki bil blask z jego twarzy, ze zaraz krzyknalem do
11 1,12| dowodzic pulkiem, pomimo mlodej twarzy. Ale w sluzbe do nikogo
12 1,13| odsuwalo sie od folwarku, z twarzy Fenicjanina znikal usmiech,
13 1,16| sie do niej, glaskal po twarzy, lecz patrzac w jej pelne
14 1,19| do pionowej postawy. Na twarzy ukazal sie lekki rumieniec,
15 1,19| wargi; na jego ruchliwej twarzy widac bylo bezsilny gniew.
16 1,19| swoja fizjognomie.~Ale na twarzy Ramzesa malowalo sie tylko
17 1,19| egipskiego ksiecia. Na jego twarzy malowala sie wscieklosc.~-
18 1,19| plaszczach. Gdy zas odsuneli z twarzy kaptury, Sargon poznal w
19 1,19| obydwom, ze Lykon, Grek, z twarzy podobny do niego, kreci
20 1,19| glosem. - Czy... czy na mojej twarzy widzisz jakie plamy?...
21 1,19| zduszonym glosem, topiac wzrok w twarzy Mefresa. - Kto zabil, pytasz?...
22 1,19| zaplonely radoscia, a na twarzy swietego Mefresa widac bylo
23 1,19| smiechu skonala.~Ale na twarzy jej pozostal wyraz niezglebionego
24 1,19| kaplana, ktory mial troske na twarzy.~- Widzisz oaze?...~- To
25 1,19| Istotnie Ramzes uczul na twarzy powiew, ktory nawet wsrod
26 1,19| jak w lazni: na rekach i twarzy pekala skora, jezyk usychal,
27 1,19| nie bedzie mial wesolej twarzy.~- Zrobisz cud?~- Czylizbym
28 1,19| utracily swoj blask, a na twarzy odmalowalo sie przykre zdziwienie.
29 1,21| sie do niej, glaskal po twarzy, lecz patrzac w jej pelne
30 1,25| do pionowej postawy. Na twarzy ukazal sie lekki rumieniec,
31 1,28| Boga...~W tej chwili na twarzy faraona ukazal sie spokojny
32 1,29| niechec jest niesluszna.~Na twarzy Sfinksa nie bylo okrucienstwa,
33 1,29| wyraznie malowala sie na twarzy wiekuistego. Musi sie to
34 2,5 | wargi; na jego ruchliwej twarzy widac bylo bezsilny gniew.
35 2,7 | swoja fizjognomie.~Ale na twarzy Ramzesa malowalo sie tylko
36 2,9 | egipskiego ksiecia. Na jego twarzy malowala sie wscieklosc.~-
37 2,11| plaszczach. Gdy zas odsuneli z twarzy kaptury, Sargon poznal w
38 2,14| obydwom, ze Lykon, Grek, z twarzy podobny do niego, kreci
39 2,16| glosem. - Czy... czy na mojej twarzy widzisz jakie plamy?...
40 2,16| zduszonym glosem, topiac wzrok w twarzy Mefresa. - Kto zabil, pytasz?...
41 2,16| zaplonely radoscia, a na twarzy swietego Mefresa widac bylo
42 2,16| smiechu skonala.~Ale na twarzy jej pozostal wyraz niezglebionego
43 2,19| kaplana, ktory mial troske na twarzy.~- Widzisz oaze?...~- To
44 2,19| Istotnie Ramzes uczul na twarzy powiew, ktory nawet wsrod
45 2,19| jak w lazni: na rekach i twarzy pekala skora, jezyk usychal,
46 2,21| nie bedzie mial wesolej twarzy.~- Zrobisz cud?~- Czylizbym
47 2,21| utracily swoj blask, a na twarzy odmalowalo sie przykre zdziwienie.
48 2,23| Boga...~W tej chwili na twarzy faraona ukazal sie spokojny
49 2,24| niechec jest niesluszna.~Na twarzy Sfinksa nie bylo okrucienstwa,
50 2,24| wyraznie malowala sie na twarzy wiekuistego. Musi sie to
51 3,5 | wlosy, usunieto bloto z twarzy, a kto mial ochote, umyl
52 3,6 | wtracil pan. Ale z twarzy jego nie mozna bylo poznac:
53 3,7 | nie osadzonych w zadnej twarzy, lecz jakby wygladajacych
54 3,12| przez okno jego rak, jego twarzy oblanej zimnym potem...
55 3,12| Herhora i Mefresa...~Na twarzy krolowej blysnela nadzieja,
56 3,15| Dwie lzy stoczyly sie po twarzy faraona.~- Zaprawde - mowil -
57 3,16| jeszcze nie gotowa.~Na pieknej twarzy faraona ukazaly sie znaki
58 3,16| lagodnie, ale na pieknej twarzy jego malowala sie niepewnosc.~
59 3,16| gwaltu nad kaplanami...~Ale w twarzy poslannika nie drgnal zaden
60 3,17| zrozumiano, gdyz na pergaminowej twarzy arcykaplana blysnal przykry
61 3,17| przypatrzyc, zblizyl twarz do jego twarzy i nagle zawolal:~- Ach,
62 3,18| zmizernial, a na jego chudej twarzy malowalo sie znekanie i
|