Tom, Rozdzial
1 1,2 | uderzyl chlopa w zeby, az krew wystapila mu na usta. Potem
2 1,6 | przodkow, w ktorych plynela krew krolewska, przysiegam, ze
3 1,10| piersi gdyby zaczela plynac krew, ludzie ci ukryliby sie
4 1,13| ja ci mowie, ze to jest krew dzieci zabieranych rodzicom -
5 1,13| jak mocno wzburzasz moja krew dla siebie, i azebys dowiedziala
6 1,15| mial prawo przelewac cudza krew, zabijac...~Sara na chwile
7 1,18| wole, pozera mysli, wypija krew?... Po dziesieciu dniach
8 1,19| jak niebo lub czerwone jak krew.~W wielu zas domach sciany
9 1,19| Rak moich nie splamila krew... Nie jadlem potraw nieczystych...
10 1,19| nim burzy sie przekleta krew jego dziadow, ktorzy najechali
11 1,19| pochylil glowe i milczal. Krew uciekla mu do serca, czul,
12 1,19| Tym wezem, ktory wysysa krew ludu, majatki nomarchow,
13 1,19| sie zgodzil.~Namiestnikowi krew uderzyla do glowy.~- Upal
14 1,19| pytaniu zagotowala sie w nim krew. Jak to Egipt, jak Egipt
15 1,19| zapach, nawet ich konie. Krew uderzyla mu do glowy i siegnal
16 1,19| Kama odzyskala juz zimna krew.~- A ty nie jestes dla nas
17 1,19| sie celu wizyty prorokow i krew w nim zakipiala. Lecz jednoczesnie
18 1,19| kaplanke z ksieciem.~Ramzesowi krew uderzyla do glowy. Objal
19 1,19| zdawal sie wypijac pot i krew z ludzi, Pentuer rzekl do
20 1,19| spadl na ziemie.~Ramzesowi krew uderzyla do glowy.~- Wiec
21 1,19| laske!...~Ksieciu znowu krew uderzyla do glowy, ale wciaz
22 1,20| mial prawo przelewac cudza krew, zabijac...~Sara na chwile
23 1,23| wole, pozera mysli, wypija krew?... Po dziesieciu dniach
24 1,24| jak niebo lub czerwone jak krew.~W wielu zas domach sciany
25 1,25| Rak moich nie splamila krew... Nie jadlem potraw nieczystych...
26 1,27| zyjacych i wysysa z nich krew. Lecz gdy usuwa sie ze zwlok
27 1,27| ich majatek, wypijaly ich krew, nawet pociagaly zyjacych
28 1,28| zmuszono pana, azeby pil swieza krew cielat pochodzacych od Apisa.~
29 1,28| pochodzacych od Apisa.~Lecz i krew nie na dlugo pomogla, i
30 1,28| dawac faraonowi do picia krew z niewinnych dzieci, co
31 1,28| swiatobliwosc mial co dzien swieza krew.~Pan, lezac na lozku z zamknietymi
32 1,28| szczenieta, a ja mialbym pic krew egipskich dzieci, ktore
33 1,28| najciemniejszy chlop nie uwierzy, aby krew niewinnie rozlana mogla
34 1,29| cierpia!... chlopi rozlewaja krew!... Kto mi dowiedzie, ze
35 2,2 | pochylil glowe i milczal. Krew uciekla mu do serca, czul,
36 2,3 | Tym wezem, ktory wysysa krew ludu, majatki nomarchow,
37 2,5 | sie zgodzil.~Namiestnikowi krew uderzyla do glowy.~- Upal
38 2,5 | pytaniu zagotowala sie w nim krew. Jak to Egipt, jak Egipt
39 2,7 | zapach, nawet ich konie. Krew uderzyla mu do glowy i siegnal
40 2,9 | Kama odzyskala juz zimna krew.~- A ty nie jestes dla nas
41 2,12| sie celu wizyty prorokow i krew w nim zakipiala. Lecz jednoczesnie
42 2,12| kaplanke z ksieciem.~Ramzesowi krew uderzyla do glowy. Objal
43 2,18| zdawal sie wypijac pot i krew z ludzi, Pentuer rzekl do
44 2,18| spadl na ziemie.~Ramzesowi krew uderzyla do glowy.~- Wiec
45 2,20| laske!...~Ksieciu znowu krew uderzyla do glowy, ale wciaz
46 2,22| zyjacych i wysysa z nich krew. Lecz gdy usuwa sie ze zwlok
47 2,22| ich majatek, wypijaly ich krew, nawet pociagaly zyjacych
48 2,23| zmuszono pana, azeby pil swieza krew cielat pochodzacych od Apisa.~
49 2,23| pochodzacych od Apisa.~Lecz i krew nie na dlugo pomogla, i
50 2,23| dawac faraonowi do picia krew z niewinnych dzieci, co
51 2,23| swiatobliwosc mial co dzien swieza krew.~Pan, lezac na lozku z zamknietymi
52 2,23| szczenieta, a ja mialbym pic krew egipskich dzieci, ktore
53 2,23| najciemniejszy chlop nie uwierzy, aby krew niewinnie rozlana mogla
54 2,24| cierpia!... chlopi rozlewaja krew!... Kto mi dowiedzie, ze
55 3,5 | dla mnie pieniedzy?...~- Krew i zycie nasze i dzieci naszych
56 3,6 | sie od tych pogan pijacych krew ludu. Mysle, ze nalezy okazac
57 3,11| madrosc jest jak slonce, krew i oddech, nie mozemy jednak
58 3,14| ze nasza i dzieci naszych krew spadnie na wasze glowy...~-
59 3,15| cysternie poczerwieniala jak krew...~- To dowodzi - odparl
60 3,16| go do gwaltu.~Tutmozisowi krew uderzyla do glowy. Na szczescie
61 3,17| szyje i prawy obojczyk, az krew trysnela na wszystkie strony.
|