1-500 | 501-1000 | 1001-1259
Tom, Rozdzial
501 1,19 | do ksiecia?... Podobni sa jak dwa liscie jednej palmy...~-
502 1,19 | liscie jednej palmy...~- Jak byl ubrany Lykon tej nocy?... -
503 1,19 | pustyni tamaryndus wyglada jak topielec na prozno wyciagajacy
504 1,19 | Egipt byl dzis tak oslabiony jak w epoce najscia Hyksosow,
505 1,19 | rady kaplanskiej.~Wiesci te jak stado ptakow rozlecialy
506 1,19 | zolnierzy i oficerow witano jak glosicieli dobrej nowiny.
507 1,19 | natychmiast wojne z Egiptem, azeby jak najrychlej pozbyc sie przybyszow.~
508 1,19 | pustyni nie panowal taki ruch jak dzisiaj. Z kazdej oazy wychodzila
509 1,19 | Musawasa popelnil blad taki sam jak najwyzsza rada kaplanska:
510 1,19 | Przynosili wiec swemu dowodcy jak najlepsze wiadomosci. A
511 1,19 | Jezior.~Gdyby Tehenna mogl jak orzel wzbic sie ponad stanowiska
512 1,19 | doswiadczonego przeciwnika jak Musawasa.~Przecenial wiec
513 1,19 | kaze wyplacic zold zalegly, jak gdyby nigdy nie wychodzili
514 1,19 | plachte siedzial na koniu jak na lawie, zwiesiwszy obie
515 1,19 | minute, spokojnie, porzadnie, jak na musztrze. Dziesietnicy
516 1,19 | zasypal okruchami goracymi jak ukrop.~Libijczycy glosno
517 1,19 | obu stron pociski burczaly jak chrabaszcze, brzeczaly jak
518 1,19 | jak chrabaszcze, brzeczaly jak roj pszczol, niekiedy uderzaly
519 1,19 | odpowiedzialnosc naczelnego wodza. Byl jak gracz, ktory wszystko postawiwszy
520 1,19 | rzucil juz kosci i pyta: jak one sie uloza?...~Egipcjanie
521 1,19 | otoczeni.~- Uciekaliby juz jak lanie - mowil zadyszany
522 1,19 | Mowie, ze nawet nie wiem, jak wyglada bitwa... - tlomaczyl
523 1,19 | zaczal opadac; tu i owdzie jak przez mgle widac bylo gromadki
524 1,19 | Patrokles, skutkiem goraca, jak sam mowil, czy tez rozpalajacych
525 1,19 | tez rozpalajacych trunkow, jak mniemali inni, ledwie trzymal
526 1,19 | robaki zjadly!), wyginiecie jak wszy pod paznogciem poboznego
527 1,19 | zarowno ci, ktorzy uciekali, jak i ci, co ich gonili, posuwali
528 1,19 | gromade ludzi lezacych, jak ktory padl. Byli to Libijczycy.~
529 1,19 | potem usiadl trac czolo, jak przebudzony z twardego snu,
530 1,19 | pare godzin i nagle pada jak sep przeszyty strzala. Ale
531 1,19 | proca.~Goraco bylo takie jak w lazni: na rekach i twarzy
532 1,19 | Drobne ziarna piasku parzyly jak iskry.~Pentuer gwaltem zblizyl
533 1,19 | olbrzymia krwawa plama, jak gdyby zaczynal sie pozar
534 1,19 | prawie tak rzadkim zjawiskiem jak ukazanie sie komety.~- Beroes!...
535 1,19 | zarem, spragnieni, biegali jak dzieci pod strumieniami
536 1,19 | Czy mozesz mi objasnic, jak sie to robi?...~Kaplan potrzasnal
537 1,19 | go wtenczas, rozciagaja jak dlugi i wiaza, rzucaja do
538 1,19 | zapamietaj to, wladco, jest jak kamien rzucony z procy;
539 1,19 | przebiegl olbrzymi cien. Pedzil jak strzala i, o ile mozna bylo
540 1,19 | ksiaze zatrzymujac sie. - Ale jak on podobny do sfinksa...~-
541 1,19 | pustyni i tak przeraza ludzi jak ona. Jest on zaprawde synem
542 1,19 | bogowie - rzekl kaplan. - A jak drobna pestka rzucona w
543 1,19 | padali ksieciu do nog i jak wczoraj po zwyciestwie,
544 1,19 | jego swiatobliwosci?... Jak swiat swiatem, nie slyszano
545 1,19 | milczec, a gniewy swoje jak drogocenne klejnoty skladac
546 1,19 | armii, a pomimo to pelzali jak zolwie... A co za spiekota!...
547 1,19 | a usta pelne piany...~- Jak tamten niewolnik w Atribis,
548 1,19 | Ksiaze bardzo kochal wiernego jak pies Patroklesa. Mogl zapomniec
549 1,19 | jednak przekonalismy sie, jak mocne jest wasze ramie,
550 1,19 | dla tak marnej zdobyczy, jak Tehenna, wodz nie powinien
551 1,19 | postanowienie, azeby wziac jak najwieksza danine z Libijczykow,
552 1,19 | myslal Mentezufis gromil mnie jak leniwego ucznia, i jeszcze
553 1,19 | a dzis przemawia do mnie jak posluszny syn do ojca i
554 1,19 | Gniew tym gorszy, ze cichy jak skorpion, ktory, ukrywszy
555 1,19 | ze Egipcjanie byli mnodzy jak piasek w pustyni, a Libijczycy
556 1,19 | pustyni, a Libijczycy trwozni, jak golebie, nad ktorymi krazy
557 1,19 | cyckow swej matki.~- Czyn, jak chcesz - odparl Musawasa -
558 1,19 | uciechy. Raczej badz spokojny jak bog Amon, ktory pogardza
559 1,19 | zlocistego wozu patrzyl na nich jak srogi hipopotam na kaczeta
560 1,19 | kazano wstac, ksiaze mowil:~- Jak mogles dopuscic sie tak
561 1,19 | moich. I wiedza bogowie, jak dlugo ciagnelaby sie ta
562 1,19 | sam Amon w twojej postaci. Jak pustynny wicher spadles,
563 1,19 | gdzie cie nie oczekiwano, a jak byk lamie trzcine, tak ty
564 1,19 | azebys byl naszym sloncem, jak jestes sloncem dziewieciu
565 1,19 | rozszerzaly sie nozdrza jak mlodemu ogierowi, ktory
566 1,19 | sie ponad nami wszystkimi, jak niebo nad ziemia. Radze
567 1,19 | wielkie strapienia.~- Czyn, jak chcesz - rzekl Mentezufis -
568 1,19 | Libijczykow i swoje wojsko jak zoltoglowy orzel na pstre
569 1,19 | go. Jest podobny do mnie jak obraz odbity w lustrze... -
570 1,19 | ksiaze.~- Hamuj sie, panie, jak przystalo na zwycieskiego
571 1,19 | przyjal nawet Tutmozisa, jak czlowiek, ktoremu bolesc
572 1,19 | wzroslo.~- Czyncie - rzekl - jak uwazacie za potrzebne.~-
573 1,20 | Staneli i stali bez ruchu, jak dwa rzedy kolumn obitych
574 1,20 | ogrodu. Nie usmiechnal sie jak zwykle, nawet nie odpowiedzial
575 1,20 | powodzenia.~- Bedzie tak, jak powiedziales, wasza dostojnosc -
576 1,20 | kare... Utena czy drachme, jak rozkaze wasza dostojnosc -
577 1,20 | pierwszej chwili rzucil sie jak pantera w strone budynkow.
578 1,20 | to tak?... Na mnie patrzy jak wystraszony pies, a bije
579 1,20 | zawolal:~- To tylko siniak?... Jak ten siniak zmienia twarz!...~
580 1,20 | niewolnica, nieodstepna jak cien. Ale jednoczesnie pragnela,
581 1,20 | pieszczot, nie traktowal jak pan i wladca.~Przeciez ona
582 1,20 | kudlach nieczystego zwierzecia jak i w jej wlosach. I pies
583 1,20 | samo patrzyl ksieciu w oczy jak ona, z ta chyba roznica,
584 1,20 | Wowczas Sara wybuchla. Jak to, wiec on pozwolilby sie
585 1,20 | albo nagle spojrzal na nia jak zbudzony, jakby dziwil sie,
586 1,21 | krzykliwe stada krazyly gesto jak muchy. Lecz i wowczas nie
587 1,21 | potrafilaby bic egipskich chlopow jak jej zawsze wyleknieni krewni?...
588 1,21 | rozbiegly sie z krzykiem jak dzikie gesi na moczarze.
589 1,21 | jednakowo zyczliwy i piescil ja jak zwykle, choc coraz czesciej
590 1,21 | chwile nie szalal za nia, jak sie to trafia naszym paniczom,
591 1,21 | sadowej ; Ksiaze bawi sie nia jak dojrzaly czlowiek niewolnica.
592 1,21 | pieknej krwi!..~- Jestes jak orzel, ktory jednym spojrzeniem
593 1,21 | wznosic sie nad narodami jak gwiazda nad ziemia - rzekl
594 1,21 | Jego okiem zmieniaja sie jak szaty, ktore czlowiek wdziewa
595 1,21 | Gwiazdy zapalaja sie i gasna, jak iskry z twardego drzewa,
596 1,21 | twardego drzewa, a ziemia jest jak cegla, ktorej przechodzien
597 1,21 | a wieloryb jest przy nim jak niemowle Jego trojbarwny
598 1,21 | przelewa morza na nowe miejsce jak niewiasta kwas do dziezy.
599 1,21 | narodami ziemi traktujemy ich jak swietokradcow.~Krolowa wziela
600 1,21 | namiestniku? -pytala matka.~- Jak najlagodniej, jak najnieznaczniej,
601 1,21 | matka.~- Jak najlagodniej, jak najnieznaczniej, ale trzeba...
602 1,22 | i gestsza, a wsrod niej, jak barwne iskry, zapalaly sie
603 1,22 | ostatniej rozmowie przepadl jak waz w trawie. Czy szanowano
604 1,22 | i mnie odsunie od tronu, jak starszych braci?..." - myslal
605 1,22 | garnkow. Od czasu bowiem, jak nastepca sprowadzil sie
606 1,22 | najbrudniejszych zaulkach jak szczury!..."~W tych czasach
607 1,22 | otaczal pien i siebie sznurem, jak luzna obrecza, i wchodzil
608 1,22 | pochmurny, a dziatwa Izraela, jak roj ptakow, rzucila sie
609 1,22 | swiatobliwosci zapytywal, jak sie miewasz, zas czcigodna
610 1,22 | Zolnierze twoich pulkow jak palmy milcza podczas musztry
611 1,22 | mysl podzialala na Ramzesa jak puchar dobrego wina. Szybko
612 1,22 | ucaluje go... upieszcze, jak... jak... No, juz idz!~Ksiaze
613 1,22 | go... upieszcze, jak... jak... No, juz idz!~Ksiaze uscisnal
614 1,22 | potwierdzil Tutmozis - milosc jest jak miod: ze smakiem mozna jej
615 1,22 | ktorzy obsiedli folwark jak papyrus moczary. Czy widzisz,
616 1,22 | z przodem podniesionym jak labedz. Z prawej i lewej
617 1,22 | faraona.~Ludzie w lodkach byli jak pijani, ludzie na brzegu
618 1,22 | pijani, ludzie na brzegu jak oszaleli. Co chwile jakies
619 1,22 | podzielac ze mna brzemie wladzy. Jak kokosz uczy swoje piskleta
620 1,22 | Obys z czasem padl na nich jak orzel na ploche kuropatwy!~
621 1,22 | szczesciem przewodzil wojskom, jak rzadzil najwazniejsza prowincja
622 1,23 | podobnych interesow, ktore, jak burza, nie tylko przewyzszaja
623 1,23 | Etiopowie byli rownie liczni jak my. Lecz ich krol sam troszczyl
624 1,23 | sa zmeczeni nawalem spraw jak ty dzisiaj! Oni wszystko
625 1,23 | kilkaset, a kazda chce posiadac jak najwiecej pokojowek, modystek,
626 1,23 | przedmiotow.~- Stanie sie, jak rozkazujesz, wasza swiatobliwosc -
627 1,23 | Mowisz, wasza swiatobliwosc, jak bogowie! - szepnal Ramzes.~-
628 1,23 | Egipt mogl kiedy umrzec jak czlowiek, dziedzictwo po
629 1,23 | wstepnych: cudzoziemcom bowiem, jak ci wiodomo, nie mamy prawa
630 1,23 | prawde? Zas Grek, prosty jak dziecko, zawsze mowilby
631 1,23 | koloryzuje sie i mieni jak niebo Egiptu i jego woda.
632 1,23 | sluchamy tych piesni jak dziecko bajek swej nianki
633 1,23 | prawde. Nie dla interesu, jak Fenicjanie, ale z duchowej
634 1,23 | najwiekszym!... Fenicjanin jest jak woda: wiele przynosi i wiele
635 1,23 | wszedzie. Trzeba dawac im jak najmniej, a nade wszystko
636 1,24 | Budynki tej dzielnicy, jak zreszta w calym miescie,
637 1,24 | widziec kamienice zielone jak laka, zolte jak lan pszenicy,
638 1,24 | zielone jak laka, zolte jak lan pszenicy, niebieskie
639 1,24 | lan pszenicy, niebieskie jak niebo lub czerwone jak krew.~
640 1,24 | niebieskie jak niebo lub czerwone jak krew.~W wielu zas domach
641 1,24 | zarowno swarzacych sie, jak i widzow, inni towarzysze
642 1,24 | swiatobliwosc Ramzesa XII, jak sklada bogom ofiary lub
643 1,24 | Asarhadonie, wygladasz jak arcykaplan, a jestes tylko
644 1,24 | z powaga Kusz. - Jestes jak czlowiek, ktory, szukajac
645 1,25 | unosi sie w przestrzeni jak orzel.~- A weze?... - spytal
646 1,25 | Chaldejczyk zostal bez ruchu, jak posag, z odrzucona w tyl
647 1,25 | oblicze, zolte i bezkrwiste jak u trupa.~- Czy umarl?... -
648 1,25 | Westchnal, przetarl oczy jak czlowiek zbudzony ze snu,
649 1,25 | wysluchac i dzialajcie, jak potrzeba.~Na znak Herhora
650 1,25 | Nilem.~- Wszystko tak jest, jak mowisz - odparl zasmucony
651 1,25 | przytulil sie do swej ziemi jak kuropatwa, bo czyha na niego
652 1,25 | serce - mowil Herhor - wie, jak mi podobny traktat jest
653 1,25 | ktoremu wojna jest potrzebna jak rybie woda... Ale naczelnicy
654 1,25 | faldy przybraly taka forme, jak gdyby spoza niej chcial
655 1,26 | oni tak mnie pozdrawiaja jak jego swiatobliwosc!..." -
656 1,26 | porwalby go i uniosl ku niebu jak ptaka.~Statek nieco zblizyl
657 1,26 | czerpiace wode pracowaly, jak gdyby nic nie zaszlo.~-
658 1,26 | czynia, sercem czynia, nie jak ci, ktorzy wrzeszczac na
659 1,26 | wrzeszczac na moja czesc radzi by jak najpredzej wrocic do swoich
660 1,26 | nie wiem. Owszem, jestem jak czlowiek w podziemiach naszych
661 1,26 | sie takie mnostwo ludzi jak na jarmarku. Jedli oni,
662 1,26 | powietrze bylo pelne woni.~- Jak tu przyjemnie! - zawolal
663 1,26 | tchnienie upalnego wiatru jak z pieca. Na lace pasly sie
664 1,26 | stworzyl. Rozrosl sie pan jak potezne drzewo. Konarami
665 1,26 | ostatecznych rachunkow.~"Jak ja urosne - myslal wowczas -
666 1,26 | walce z nim nie myslal. Jak tu walczyc z pustynia?...
667 1,27 | zmarlych, gdyby znana im byla, jak nam, tajemnica smierci i
668 1,27 | ich mumie. A zarowno Sara, jak i twoj syn beda mieli wszystko,
669 1,27 | surowy?...~- Jestem tak pewny jak tego, ze widze cie, dostojny
670 1,27 | niego mumii? Taka sama, jak miedzy zniszczeniem szaty
671 1,27 | podnosic przedmioty, ubiera sie jak czlowiek, a nawet, osobliwie
672 1,27 | sie ze zwlok wnetrznosci, jak my to robimy, wowczas cien
673 1,27 | kazdym zyjacym czlowieku. A jak sa ludzie odznaczajacy sie
674 1,27 | przebudzeniu sie proroka - zdawal jak najdokladniejsze sprawozdanie.
675 1,27 | mnie i nawet tak ubrany jak ja. Wnet jednak przekonalem
676 1,27 | postapilem z nia... Ale jak to moze byc? - zawolal ksiaze
677 1,27 | za szlachte reczysz?...~- Jak za wojsko.~- Dobrze - odparl
678 1,28 | serce pelne litosci bylo jak wiatr polnocny przynoszacy
679 1,28 | ktora zdaje sie poruszac jak pszczola nad kwiatem...~
680 1,28 | pajecze, straszliwe... Grube jak palmy, kosmate, zakonczone
681 1,28 | kazdy z nich pedzil w gore jak strzala, lecz wnet spotykal
682 1,28 | azeby jego pacjent chorowal jak najdluzej. Gospodarz prosil
683 1,28 | Modlitwy ich roztracaly sie jak kamienie wyrzucone z procy.~
684 1,28 | kamienie, modlili sie, azeby jak najwiecej bylo w kopalni
685 1,28 | Libijczykow.~Modly tych i tamtych, jak dwa stada jastrzebi, starly
686 1,28 | modlitwy ich, chociaz byly jak srebrzyste ptaki wzbijajace
687 1,28 | na placki, a przed domem, jak mlody koziolek, biegal i
688 1,28 | znowu biegal, i cieszyl sie jak szalony.~Nareszcie matka
689 1,28 | schwycila biegajacego chlopca jak zrebaka. Opieral sie, lecz
690 1,28 | sie od modlitwy, wiec aby jak najpredzej wyrwac sie znowu
691 1,28 | niechaj wszyscy kochaja cie jak ja i chwala lepiej ode mnie,
692 1,28 | rozzbytkowanego chlopczyny jak skowronek wzbila sie ku
693 1,28 | niechaj wszyscy kochaja cie jak ja...~Na te slowa pograzone
694 1,28 | ktorym ludzie miotaja sie jak piasek, a rzuca nimi nieszczescie.
695 1,29 | przebyli polowe drogi i, jak zapowiedzial Mentezufis,
696 1,29 | przywykles do konnej jazdy jak Hyksos, a Pentuer moglby
697 1,29 | ludzi przesuwajacych sie jak cienie.~- Kto wy jestescie? -
698 1,29 | na nie. Ale kiedy je mam, jak teraz przed oczyma, otaczaja
699 1,29 | posiada tylu wykonawcow, jak zaden krol na swiecie, a
700 1,29 | wytrwalosc w dzialaniu, jak bogowie.~Jeszcze w szkolach
701 1,29 | zgineli przy budowie piramid (jak gdyby bez owych piramid
702 1,29 | tym, ze wygladamy przy nim jak szarancza. Ani to czlowiek,
703 1,29 | krolewskich dynastii minelo jak cienie, ale on usmiechal
704 1,29 | Wstawaj, promieniejacy jak Izis, jak wstaje Sotis na
705 1,29 | promieniejacy jak Izis, jak wstaje Sotis na firmamencie
706 1,29 | wiecznosci, drugi wschodzil jak slonce, lecz kamienna twarz
707 1,29 | zaczely mi porastac wlosem jak szakalowi... A do palacu
708 1,29 | A ja, wielki pan, musze jak zlodziej tulac sie noca
709 1,30 | Tyrze.~- Zeby on tak zdechl, jak ja do niego pojde!... -
710 1,30 | tak dluznicy wyplacali, jak to prawda!~- Zeby mi sie
711 1,30 | lubil otaczac sie zbrojnymi jak rycerz.~Wysiadl z lektyki
712 1,30 | gospodarza.~- Nie ma go.~- Jak to?... Wiec ja bede czekal
713 1,30 | Ja zawsze jestem zly, jak mnie nie nazywaja - dostojnoscia...~-
714 1,30 | przyjma, lezysz na brzuchu jak kazdy handlarz fenicki.~-
715 1,30 | czysto.~- Nie bardzo! Bo jak z tego wasza dostojnosc
716 1,30 | sztyletu. - Jestes glupi jak pies, ktory szczeka przez
717 1,30 | i niby nie rozumiem, ze jak Hiram przyjezdza do Memfisu,
718 1,30 | Asyria, to na nic. Czlowiek, jak arfa, ma duzo strun i grac
719 1,30 | czesci.~- Ale ty mozesz byc jak jedna reka, przy ktorej
720 2,1 | serce rzucalo sie w nim jak ptak schwytany w sidla.
721 2,1 | Nauki szkolne sa ciezkie jak gory; ale jeden ich dzien
722 2,1 | wiecznosc. Wiec predko, jak najpredzej poznajcie sie
723 2,1 | liczb, nie mniej zawiklana jak hieroglify albo znaki demotyczne.
724 2,2 | miesiecy, slugo bozy, Ramzesie, jak zblakany podrozny szuka
725 2,2 | pomimo usilowan, ludzie ci, jak ptaki z sieci, sami nie
726 2,2 | o ktorych ludzie milcza jak kamienie, ale o ktorych
727 2,2 | przyda sie madrosc takich jak ty, proroku, anizeli wojsko -
728 2,2 | Eufratu, a nasi chlopi, jak pociagowe bydlo, nosili
729 2,2 | nim wzruszeni sluchacze. Jak Egipt Egiptem, jeszcze nikt
730 2,2 | trzydziesci szerokosci i jak widzicie, pobozni ojcowie,
731 2,2 | czarnych, zoltych i bialych. Bo jak w armii naszej, tak i w
732 2,2 | obrazow uzylem ziarn? Bo jak ziarno rzucone w ziemie
733 2,3 | tak jasnych, ze bylo widno jak w dzien.~Na znak Mefresa
734 2,3 | szkoly.~Owczesny chlop, jak widzicie, jadal chleb pszenny,
735 2,3 | piwo i wino. Spojrzyjcie, jak piekne byly dzbany i misy.
736 2,3 | kobiet... A czy uwazacie, jak one starannie czesaly sie,
737 2,3 | Zywia sie zupelnie tak samo jak chlopi, to jest dostatnio,
738 2,3 | skory i kosci, wygladaja jak chorzy, sa brudni i juz
739 2,3 | pomarly... Dziwna rzecz, jak czesto teraz umieraja chlopskie
740 2,3 | oni czerstwi, urozowani, jak pieknie ubrani!... Zony
741 2,3 | Przedmioty te urzednicy, jak pierwej, ustawiali obok
742 2,3 | pisarze, skarb nie tak pelny jak dawniej. A teraz...~Dal
743 2,3 | zniszczyly naszych rzemieslnikow jak szarancza trawe.~Kaplan
744 2,3 | obok niej takim nedzarzem jak Libijczyk blakajacy sie
745 2,3 | madrym i wszystkowiedzacym jak ty, ale jeszcze, ze spostrzeglem
746 2,3 | udajacy Ozirisa byl zdrow jak nosorozec. Jakich tam nie
747 2,3 | jego przybierala i opadala jak wody Nilu przez ciag calego
748 2,4 | oficerow nie padali na twarz jak Egipcjanie; przypatrywali
749 2,4 | ktorego swiatynie i palace jak przez muslin widac bylo
750 2,4 | miasta, halasliwy i gesty jak pod Memfisem w dni swiateczne,
751 2,4 | Powiedzial prawde.~- Jak to?... - wybuchnal ksiaze. -
752 2,4 | jezeli niby przyjmuja nas jak gosci, a potem obdzieraja!...~-
753 2,4 | wladcy; lecz dzis, podobnie jak ja, zyja na twoj koszt,
754 2,4 | potepilem ich - odparl. - Gniew jak dym zaslonil mi oczy. Wstydze
755 2,4 | sto talentow wystarczy, jak myslisz?~- Ja mysle, ze
756 2,4 | Ksiaze stanal zdumiony.~- Jak to - rzekl - wiec ojciec
757 2,5 | zadac wam jedno pytanie... Jak stary przyjaciel waszego
758 2,5 | zawolal Ramzes.~- Jak to skad?... Z danin od ludow
759 2,5 | wiele rzeczy mozna widziec. Jak to bylo?...~- Bylem chwytany
760 2,5 | zagotowala sie w nim krew. Jak to Egipt, jak Egipt moze
761 2,5 | nim krew. Jak to Egipt, jak Egipt moze nie zdeptac Asyrii,
762 2,6 | Przeciez takich zbytkow jak obecnie nie dopuszczalismy
763 2,6 | ze tak mlodego czlowieka, jak ty, wiecej pociaga zabawa
764 2,6 | bledzie, wiec bawil sie jak szalony.~Istotnie kaplani,
765 2,6 | kilkoma laty spalono...~- Jak to?... - zawolal Ramzes -
766 2,6 | zginely dla swoich matek, jak gdyby wpadly w ogien.~Naprawde
767 2,6 | zabijajacych swoje potomstwo, jak sie to zdarza w Egipcie...~-
768 2,6 | nieprzyjaciolmi, cala Fenicja, jak jeden maz, pospieszy ci
769 2,6 | sercu budzi sie taka cisza jak na ziemi, gdy ja powita
770 2,6 | Wnetrze swiatyni bylo czarne jak najczarniejsza noc; ciemnosc
771 2,6 | spadl, zdeptalbym Fenicje jak zla gadzine...~- Kama!...
772 2,6 | je i zeszedl ze schodow jak pijany.~Kiedy pozno wrocil
773 2,7 | synem?...~- A niech przyjada jak najpredzej, jezeli tylko
774 2,7 | szeptal Tutmozis, pragnac jak najrychlej zakonczyc niebezpieczna
775 2,7 | Boc faraon nie moze, jak ja, wchodzic w nocy do swiatyn
776 2,7 | dazy do obalenia tronu, jak to powiedzial Hiram?...
777 2,7 | oprocz zwalisk i trupow, jak po pozarze!...~Nagle Ramzes
778 2,7 | zdradzisz... Jestes predki jak blyskawica....~Nastepca
779 2,7 | zarowno na dworze nastepcy, jak i u nomarchow Dolnego Egiptu,
780 2,7 | faraona biegal za kobietami jak biedny pisarz, ktory znikad
781 2,7 | ksieciu zagotowalo sie. Jak lew, kiedy zobaczy obce
782 2,7 | stop do glow okrecone welna jak dzikich zwierzat, smierdza
783 2,8 | mego serca.~- Bo jestes jak boski Amon, jestes slonce
784 2,8 | tak do mnie podobny, azeby jak najpredzej wyjezdzal z Egiptu
785 2,8 | duszy taka koniecznoscia jak chleb dla ciala. Bo nie
786 2,8 | musi miec wojne z Asyria, jak ptak przelotny czuje, ze
787 2,8 | wojowniczo. Pija i graja w kosci jak poprzednio, ale wszyscy
788 2,8 | ukladach."~Pierwszy raz, jak Egipt Egiptem, zdarzylo
789 2,8 | charakteru. Wszyscy pamietali, jak latwo w roku zeszlym przerzucil
790 2,8 | cichego folwarku Sary i jak w ostatnich czasach kolejno
791 2,8 | Asyryjczykow i zazdrosc o Kame.~"Jak moze - myslal - ta kobieta
792 2,8 | nogi.~Spiacy byl sztywny jak drewno. Wowczas starzec
793 2,8 | pochylil glowe, lecz stal jak wkopany w ziemie. Publicznosc
794 2,8 | i rozgniewany, patrzac, jak Kama wydzierala swoim sasiadom
795 2,9 | znowu uklekla przed nim.~- Jak sie to moze stac?.. - spytala
796 2,9 | jakis gluchy instynkt.~- Jak to moze byc?... Jak to moze
797 2,9 | instynkt.~- Jak to moze byc?... Jak to moze byc?... - szeptala
798 2,9 | odparl z usmiechem:~- Pytasz, jak to byc moze?... Zaraz cie
799 2,9 | a raz, aby dowiesc mi, jak potezna macie wladze nad
800 2,9 | zycia bylbym tak bogaty jak najbogatszy nomarcha.~Lecz
801 2,9 | a nawet nie wiedzialbym: jak zabrac sie do spelnienia
802 2,9 | glebi serca. Pisarz, madry jak bocian, zaraz zmiarkowal,
803 2,9 | naleze do tych, ktorzy, jak kuropatwa pszenice, zbieraja
804 2,9 | kalamarz ciagle nosze ze soba jak wlasne serce. Albowiem wstajac
805 2,9 | Wymowa twoja plynie wartko jak Nil pod Memfisem, lecz jezeli
806 2,9 | rownie biegly w rachunkach jak w pismiennictwie, to wyrachuj
807 2,9 | szaty.~Najadl sie i napil jak nigdy: jego glod bowiem
808 2,9 | dzis bogaty, tak wlasnie, jak mi sie nalezalo. I jedno
809 2,9 | drzwiach tej chalupy. Albo jak ja mu to pieknie wyrachowalem:
810 2,9 | cienkim, ze wniknal mu w serce jak sztylet fenicki.~"Kobieta?... -
811 2,9 | rozstawiajac jej palce...~(Jak ja twoje, Kamo - rzekl nastepca
812 2,9 | wolal wyciagajac rece jak szpony - udusze cie, gdybys
813 2,9 | miedzy nastepca tronu i takim jak ja spiewakiem, nie mam potrzeby
814 2,9 | wiec prosze cie, azebys go jak najmniej spoufalala do siebie.~
815 2,10 | ze jest przewrotna?...~- Jak pyl wciska sie do skrzyni,
816 2,10 | wyciaga do nas reke i kaze jak najspieszniej odgadywac
817 2,10 | tysiecy wojska wymusztrowanego jak nasze greckie i libijskie
818 2,10 | chwilach wolnych, podobnie jak Ramzes, wymykal sie do Kamy.~
819 2,10 | takowe.~- Dlatego mowie ci, jak czlowiek madry, rzuc swiatynie
820 2,10 | Nozdrza rozszerzyly mu sie jak rozdraznionemu bykowi, a
821 2,10 | strony patrzyly na siebie jak stado tygrysow na stado
822 2,10 | i siedzial nieporuszony jak posagi jego krolewskich
823 2,10 | Istubar legl na posadzce jak dlugi, a obok niego Sargon.~-
824 2,10 | w reku. Miecz wygial sie jak luk, a potem nagle wyprostowal
825 2,10 | miecz spizowy i trzymal go jak do ataku. Wtedy Sargon podniosl
826 2,10 | ktora kraje nasze miecze jak wiory!..."~I jeszcze gorsza
827 2,10 | srebra i zlota. Wygladal on jak cztery gmachy, coraz mniejsze,
828 2,10 | wybuchnal hucznym smiechem, jak to bylo w jego zwyczaju;
829 2,10 | Mentezufis, byli spokojni jak ludzie, ktorym dana jest
830 2,11 | egipska arystokracje.~- Jak to - szeptali miedzy soba
831 2,11 | miescie, otoczony nasza swita. Jak przystalo na posla poteznego
832 2,11 | azebys zapamietal ze tacy jak ja nie napadaja jednego
833 2,11 | zaczerwienione oczy, mowcie do mnie, jak gdybym byl zupelnie trzezwy...
834 2,11 | traktat podpisze... Ale jak wy go tam wykonacie... Cha!...
835 2,11 | zakonczyl grubym smiechem.~- Jak smiesz, slugo wielkiego
836 2,11 | nieprzyjaciel? i spadlby mu na kark jak orzel na barana.~Oto wodz!...
837 2,11 | popedliwy i troche hulaka, jak zwyczajnie mlody, umie jednak
838 2,11 | Ale ja mam psi wech. A jak pies z dala wyczuje niedzwiedzia,
839 2,11 | was juz dzisiaj zaczarowal jak waz golebie. Ja przynajmniej
840 2,11 | ksiaze jest dla mnie dobry jak ojciec rodzony, czuje przez
841 2,11 | Asyryjczykow nienawidzi jak tygrys slonia... Cha!...
842 2,12 | nim a stanem kaplanskim, i jak przystalo na krolewskiego
843 2,12 | ksiaze - odezwal sie Mefres - jak przystalo na dobrego Egipcjanina.
844 2,12 | rzucil sie na kanape, wil sie jak waz, uderzal piesciami w
845 2,12 | mnogie, wiec nie wiadomo, jak skonczy sie wyprawa. W kazdym
846 2,12 | kaplani posluguja sie nimi jak lancuchem i zamkiem do zabezpieczenia
847 2,12 | Byl spokojny i zadowolony jak czlowiek, ktory po dlugim
848 2,12 | ksiaze.~- Alboz nie slysze, jak moj ojciec, nasi krewni
849 2,12 | strzez sie, panie, Fenicjan jak jadowitej zmii!...~Ramzes
850 2,12 | czlowieka tak podobnego do mnie, jak moja reka prawa jest podobna
851 2,12 | co wyrzekles?... Od czasu jak slonce wschodzi i zachodzi,
852 2,13 | darowali mu kaplanke, nastepca jak najpredzej chcial ja miec
853 2,13 | poglady w ten sam sposob, jak to uczynil w swiatyni boskiej
854 2,13 | ze nie mniejsza szkode jak mor i pustynia wyrzadzaja
855 2,13 | mial oczy ciagle otwarte jak ryba i uszy nastawione jak
856 2,13 | jak ryba i uszy nastawione jak u roztropnego osla.~Ksiaze
857 2,13 | przywiazane, topory trzymaja jak ciesle albo rzeznicy. Ich
858 2,13 | zatem bede postepowal tak, jak on mi rozkaze, byle nie
859 2,13 | podziekowac za laske, o ktorej, jak mowil, po wsze wieki nie
860 2,13 | uprowadzona i - przepadla jak ziarno piasku w pustyni!...~
861 2,13 | Astoreth.~W Pi-Bast zawrzalo jak w ulu: cala ludnosc mowila
862 2,13 | Siedze tu juz cztery dni jak w wiezieniu...~- Brakuje
863 2,13 | Tebow, bedziesz bawila sie jak nigdy... Spojrzyj na mnie.
864 2,13 | w stolik. - Jest Zydem, jak jego dziad, jak jego wujowie,
865 2,13 | Jest Zydem, jak jego dziad, jak jego wujowie, i nazywa sie
866 2,13 | chylac mu sie do nog.~- Saro, jak na imie twemu synowi?... -
867 2,13 | schwycila sie za glowe.~- Jak na imie twemu synowi?... -
868 2,13 | sie oszukac go. Ukaral ja jak krol, ktory jednym drgnieniem
869 2,13 | arcykaplanstwa. Sara padla u nog jego jak zdeptany robak; ale Herhor
870 2,13 | nad przyszlym faraonem, jak piramidy...~I nie wiadomo,
871 2,13 | stanie panstwa udal sie jak pokutnik do swiatyni; tam
872 2,14 | twojego Lykona zwiazanego jak szakal. Zuchwalec ten juz
873 2,14 | slug czuje sie bezpiecznym jak dziecko w lonie matki...~-
874 2,14 | udzielona.~Rozstali sie jak dwaj przyjaciele polujacy
875 2,14 | abys mogl rzadzic Egiptem, jak sam zechcesz...~- O swiety!...
876 2,14 | wolal ksiaze. - Od jak strasznej uchroniles mnie
877 2,14 | niech kryja sie przede mna jak nietoperze i niech oszukuja
878 2,14 | dziwia checi Mefresa. A ze, jak ci wiadomo, u nas podwladni
879 2,14 | bawi sie caly dwor, a my tu jak chlopi albo kopacze nawet
880 2,14 | przed kobietami. Jestescie jak dojrzala brzoskwinia w oczach
881 2,14 | zyczliwie odpowiedziala, jak przystoi dobrze wychowanej
882 2,15 | Dzis caly Egipt jest jak oszalaly czy glupi, ze jeszcze
883 2,15 | spytal nastepca.~- Tak jest, jak rzekles.~- I mam prawo odbyc
884 2,15 | Obcy przybleda, ktory jak zlodziej dostal sie do Egiptu,
885 2,15 | ono bylo rownie czystym jak serca czlonkow najwyzszej
886 2,15 | ratujcie Egipt od zaglady!... Jak swiat swiatem, zaden faraon
887 2,15 | i szalenstwo.~Stalo sie, jak chcieli kaplani. Od rana
888 2,16 | a mimo to spadal nagle jak jastrzab. Z rana byl na
889 2,16 | zasne i jutro bede wygladal jak kura wydobyta ze studni.~-
890 2,16 | palacowym zniknal porzadek, jak zwykle przed wymarszem na
891 2,16 | ani baby...~Wnet zasnal jak kamien.~Od kilku dni Fenicjanka
892 2,16 | Tego nigdy nie bylo, jak swiat swiatem... Tylko rybacy,
893 2,16 | byles tak podobny do ksiecia jak dzis!... Jezeli wiec chcesz
894 2,16 | Coz, wyspales sie?~- Jak nigdy! - odparl ksiaze.~-
895 2,16 | nastepcy... - odparl stroz.~- Jak to, wiec ksiaze byl w nocy
896 2,16 | syna?~Patrzyla przed siebie jak oblakana i tarla czolo.
897 2,16 | dziecka, i azeby opisala: jak wygladal sprawca zbrodni?~-
898 2,16 | laskawie powiedziec mi: jak byl ubrany ksiaze owego
899 2,16 | wiecznie!...~- A pamietasz, jak byl ubrany?...~- Mial kaftan
900 2,16 | miedzianymi plamami. Oczy miala jak oblakane.~- Kamo - rzekl
901 2,16 | do ksiecia?... Podobni sa jak dwa liscie jednej palmy...~-
902 2,16 | liscie jednej palmy...~- Jak byl ubrany Lykon tej nocy?... -
903 2,17 | pustyni tamaryndus wyglada jak topielec na prozno wyciagajacy
904 2,17 | Egipt byl dzis tak oslabiony jak w epoce najscia Hyksosow,
905 2,17 | rady kaplanskiej.~Wiesci te jak stado ptakow rozlecialy
906 2,17 | zolnierzy i oficerow witano jak glosicieli dobrej nowiny.
907 2,17 | natychmiast wojne z Egiptem, azeby jak najrychlej pozbyc sie przybyszow.~
908 2,17 | pustyni nie panowal taki ruch jak dzisiaj. Z kazdej oazy wychodzila
909 2,17 | Musawasa popelnil blad taki sam jak najwyzsza rada kaplanska:
910 2,17 | Przynosili wiec swemu dowodcy jak najlepsze wiadomosci. A
911 2,17 | Jezior.~Gdyby Tehenna mogl jak orzel wzbic sie ponad stanowiska
912 2,18 | doswiadczonego przeciwnika jak Musawasa.~Przecenial wiec
913 2,18 | kaze wyplacic zold zalegly, jak gdyby nigdy nie wychodzili
914 2,18 | plachte siedzial na koniu jak na lawie, zwiesiwszy obie
915 2,18 | minute, spokojnie, porzadnie, jak na musztrze. Dziesietnicy
916 2,18 | zasypal okruchami goracymi jak ukrop.~Libijczycy glosno
917 2,18 | obu stron pociski burczaly jak chrabaszcze, brzeczaly jak
918 2,18 | jak chrabaszcze, brzeczaly jak roj pszczol, niekiedy uderzaly
919 2,18 | odpowiedzialnosc naczelnego wodza. Byl jak gracz, ktory wszystko postawiwszy
920 2,18 | rzucil juz kosci i pyta: jak one sie uloza?...~Egipcjanie
921 2,18 | otoczeni.~- Uciekaliby juz jak lanie - mowil zadyszany
922 2,18 | Mowie, ze nawet nie wiem, jak wyglada bitwa... - tlomaczyl
923 2,18 | zaczal opadac; tu i owdzie jak przez mgle widac bylo gromadki
924 2,18 | Patrokles, skutkiem goraca, jak sam mowil, czy tez rozpalajacych
925 2,18 | tez rozpalajacych trunkow, jak mniemali inni, ledwie trzymal
926 2,18 | robaki zjadly!), wyginiecie jak wszy pod paznogciem poboznego
927 2,19 | zarowno ci, ktorzy uciekali, jak i ci, co ich gonili, posuwali
928 2,19 | gromade ludzi lezacych, jak ktory padl. Byli to Libijczycy.~
929 2,19 | potem usiadl trac czolo, jak przebudzony z twardego snu,
930 2,19 | pare godzin i nagle pada jak sep przeszyty strzala. Ale
931 2,19 | proca.~Goraco bylo takie jak w lazni: na rekach i twarzy
932 2,19 | Drobne ziarna piasku parzyly jak iskry.~Pentuer gwaltem zblizyl
933 2,19 | olbrzymia krwawa plama, jak gdyby zaczynal sie pozar
934 2,19 | prawie tak rzadkim zjawiskiem jak ukazanie sie komety.~- Beroes!...
935 2,19 | zarem, spragnieni, biegali jak dzieci pod strumieniami
936 2,19 | Czy mozesz mi objasnic, jak sie to robi?...~Kaplan potrzasnal
937 2,19 | go wtenczas, rozciagaja jak dlugi i wiaza, rzucaja do
938 2,19 | zapamietaj to, wladco, jest jak kamien rzucony z procy;
939 2,19 | przebiegl olbrzymi cien. Pedzil jak strzala i, o ile mozna bylo
940 2,19 | ksiaze zatrzymujac sie. - Ale jak on podobny do sfinksa...~-
941 2,19 | pustyni i tak przeraza ludzi jak ona. Jest on zaprawde synem
942 2,19 | bogowie - rzekl kaplan. - A jak drobna pestka rzucona w
943 2,20 | padali ksieciu do nog i jak wczoraj po zwyciestwie,
944 2,20 | jego swiatobliwosci?... Jak swiat swiatem, nie slyszano
945 2,20 | milczec, a gniewy swoje jak drogocenne klejnoty skladac
946 2,20 | armii, a pomimo to pelzali jak zolwie... A co za spiekota!...
947 2,20 | a usta pelne piany...~- Jak tamten niewolnik w Atribis,
948 2,20 | Ksiaze bardzo kochal wiernego jak pies Patroklesa. Mogl zapomniec
949 2,20 | jednak przekonalismy sie, jak mocne jest wasze ramie,
950 2,20 | dla tak marnej zdobyczy, jak Tehenna, wodz nie powinien
951 2,20 | postanowienie, azeby wziac jak najwieksza danine z Libijczykow,
952 2,20 | myslal Mentezufis gromil mnie jak leniwego ucznia, i jeszcze
953 2,20 | a dzis przemawia do mnie jak posluszny syn do ojca i
954 2,20 | Gniew tym gorszy, ze cichy jak skorpion, ktory, ukrywszy
955 2,21 | ze Egipcjanie byli mnodzy jak piasek w pustyni, a Libijczycy
956 2,21 | pustyni, a Libijczycy trwozni, jak golebie, nad ktorymi krazy
957 2,21 | cyckow swej matki.~- Czyn, jak chcesz - odparl Musawasa -
958 2,21 | uciechy. Raczej badz spokojny jak bog Amon, ktory pogardza
959 2,21 | zlocistego wozu patrzyl na nich jak srogi hipopotam na kaczeta
960 2,21 | kazano wstac, ksiaze mowil:~- Jak mogles dopuscic sie tak
961 2,21 | moich. I wiedza bogowie, jak dlugo ciagnelaby sie ta
962 2,21 | sam Amon w twojej postaci. Jak pustynny wicher spadles,
963 2,21 | gdzie cie nie oczekiwano, a jak byk lamie trzcine, tak ty
964 2,21 | azebys byl naszym sloncem, jak jestes sloncem dziewieciu
965 2,21 | rozszerzaly sie nozdrza jak mlodemu ogierowi, ktory
966 2,21 | sie ponad nami wszystkimi, jak niebo nad ziemia. Radze
967 2,21 | wielkie strapienia.~- Czyn, jak chcesz - rzekl Mentezufis -
968 2,21 | Libijczykow i swoje wojsko jak zoltoglowy orzel na pstre
969 2,21 | go. Jest podobny do mnie jak obraz odbity w lustrze... -
970 2,21 | ksiaze.~- Hamuj sie, panie, jak przystalo na zwycieskiego
971 2,21 | przyjal nawet Tutmozisa, jak czlowiek, ktoremu bolesc
972 2,21 | wzroslo.~- Czyncie - rzekl - jak uwazacie za potrzebne.~-
973 2,22 | zmarlych, gdyby znana im byla, jak nam, tajemnica smierci i
974 2,22 | ich mumie. A zarowno Sara, jak i twoj syn beda mieli wszystko,
975 2,22 | surowy?...~- Jestem tak pewny jak tego, ze widze cie, dostojny
976 2,22 | niego mumii? Taka sama, jak miedzy zniszczeniem szaty
977 2,22 | podnosic przedmioty, ubiera sie jak czlowiek, a nawet, osobliwie
978 2,22 | sie ze zwlok wnetrznosci, jak my to robimy, wowczas cien
979 2,22 | kazdym zyjacym czlowieku. A jak sa ludzie odznaczajacy sie
980 2,22 | przebudzeniu sie proroka - zdawal jak najdokladniejsze sprawozdanie.
981 2,22 | mnie i nawet tak ubrany jak ja. Wnet jednak przekonalem
982 2,22 | postapilem z nia... Ale jak to moze byc? - zawolal ksiaze
983 2,22 | za szlachte reczysz?...~- Jak za wojsko.~- Dobrze - odparl
984 2,23 | serce pelne litosci bylo jak wiatr polnocny przynoszacy
985 2,23 | ktora zdaje sie poruszac jak pszczola nad kwiatem...~
986 2,23 | pajecze, straszliwe... Grube jak palmy, kosmate, zakonczone
987 2,23 | kazdy z nich pedzil w gore jak strzala, lecz wnet spotykal
988 2,23 | azeby jego pacjent chorowal jak najdluzej. Gospodarz prosil
989 2,23 | Modlitwy ich roztracaly sie jak kamienie wyrzucone z procy.~
990 2,23 | kamienie, modlili sie, azeby jak najwiecej bylo w kopalni
991 2,23 | Libijczykow.~Modly tych i tamtych, jak dwa stada jastrzebi, starly
992 2,23 | modlitwy ich, chociaz byly jak srebrzyste ptaki wzbijajace
993 2,23 | na placki, a przed domem, jak mlody koziolek, biegal i
994 2,23 | znowu biegal, i cieszyl sie jak szalony.~Nareszcie matka
995 2,23 | schwycila biegajacego chlopca jak zrebaka. Opieral sie, lecz
996 2,23 | sie od modlitwy, wiec aby jak najpredzej wyrwac sie znowu
997 2,23 | niechaj wszyscy kochaja cie jak ja i chwala lepiej ode mnie,
998 2,23 | rozzbytkowanego chlopczyny jak skowronek wzbila sie ku
999 2,23 | niechaj wszyscy kochaja cie jak ja...~Na te slowa pograzone
1000 2,23 | ktorym ludzie miotaja sie jak piasek, a rzuca nimi nieszczescie.
1-500 | 501-1000 | 1001-1259 |