Tom, Rozdzial
1 1,1 | plaskich dachach albo ponad drzewa ciezko wznosily sie piramidalne
2 1,3 | tu palmy, wino, oliwki, drzewa figowe z powietrznymi korzeniami,
3 1,4 | wzruszony nastepca.~Pobiegli do drzewa adiutanci i przekonali sie,
4 1,4 | zblizyl sie do zlowrogiego drzewa. Chlop wisial z glowa wyciagnieta
5 1,5 | parku. Rosly tu osobliwe drzewa: baobaby z poludnia, cedry,
6 1,5 | dol parku.~- Zdejmuja z drzewa brata waszej dostojnosci,
7 1,5 | jednopietrowa altana, wzniesiona z drzewa. Miala forme ogromnego szescianu
8 1,6 | hodowano aloesy, male palmy, drzewa pomaranczowe i cedry w wazonach,
9 1,9 | rosly palmy, figi i inne drzewa owocowe. Na czwartej, najwyzszej,
10 1,9 | wieczor, tam, miedzy oliwne drzewa. Nagle z bocznej sciezki
11 1,14| tamaryndowe, daktyle i oliwki, a drzewa zakwitly po raz drugi.~W
12 1,14| recznych sikawek skrapialo drzewa.~Ruchy zurawi, znizajacych
13 1,14| grzedy kublem, skrapial drzewa sikawka?..."~Gniew bil mu
14 1,16| gasna, jak iskry z twardego drzewa, a ziemia jest jak cegla,
15 1,16| ktory orzezwia zemdlale drzewa, a Jego dmuchnieciem jest
16 1,17| utrzymywal go przyciskajac do drzewa. Potem sznurowa obrecz posuwal
17 1,17| zblizyly sie do obrywanego drzewa. Najsmielsza dziewczynka
18 1,18| wydeptywali mu trawniki, lamali drzewa, nawet psuli mur otaczajacy,
19 1,19| trzej znowu wyszli miedzy drzewa; mineli kilka ogrodow, wreszcie
20 1,19| wyniosl trzy fotele z lekkiego drzewa dla starszych, a niski taboret
21 1,19| zbierano koniczyne i senes. Drzewa pomaranczowe i granaty okryly
22 1,19| wiecej ogrodow, ktorych drzewa, dzieki wilgotnym podmuchom
23 1,19| nie byloby tak duszno, a drzewa nie zaslanialy widnokregu.~
24 1,19| ktore jest z cedrowego drzewa i opiera sie na czterech
25 1,19| winogradem zmienilo sie w opoke, drzewa oliwne w ciern, a pszenica
26 1,19| przyniesiono ogromne paki z wonnego drzewa, z ktorych wyzsi urzednicy
27 1,19| pochodniami do domu miedzy figowe drzewa...~- Rozumiem - odparl rzadca.~-
28 1,19| dachy lub wdrapywali sie na drzewa i stamtad oglaszali, ze -
29 1,21| gasna, jak iskry z twardego drzewa, a ziemia jest jak cegla,
30 1,21| ktory orzezwia zemdlale drzewa, a Jego dmuchnieciem jest
31 1,22| utrzymywal go przyciskajac do drzewa. Potem sznurowa obrecz posuwal
32 1,22| zblizyly sie do obrywanego drzewa. Najsmielsza dziewczynka
33 1,23| wydeptywali mu trawniki, lamali drzewa, nawet psuli mur otaczajacy,
34 1,25| trzej znowu wyszli miedzy drzewa; mineli kilka ogrodow, wreszcie
35 1,25| wyniosl trzy fotele z lekkiego drzewa dla starszych, a niski taboret
36 1,26| zbierano koniczyne i senes. Drzewa pomaranczowe i granaty okryly
37 1,28| do ogrodu miedzy pachnace drzewa iglaste, karmili go siekanym
38 1,28| prosta lektyke z cedrowego drzewa zanioslo pana do owej pustej
39 2,6 | wiecej ogrodow, ktorych drzewa, dzieki wilgotnym podmuchom
40 2,6 | nie byloby tak duszno, a drzewa nie zaslanialy widnokregu.~
41 2,9 | ktore jest z cedrowego drzewa i opiera sie na czterech
42 2,9 | winogradem zmienilo sie w opoke, drzewa oliwne w ciern, a pszenica
43 2,10| przyniesiono ogromne paki z wonnego drzewa, z ktorych wyzsi urzednicy
44 2,13| pochodniami do domu miedzy figowe drzewa...~- Rozumiem - odparl rzadca.~-
45 2,15| dachy lub wdrapywali sie na drzewa i stamtad oglaszali, ze -
46 2,23| do ogrodu miedzy pachnace drzewa iglaste, karmili go siekanym
47 2,23| prosta lektyke z cedrowego drzewa zanioslo pana do owej pustej
48 3,4 | zyjacego czlowieka, tworca drzewa, ktore nosi owoce, on jest
49 3,6 | probki tamtejszych tkanin, drzewa i brazow... Przyszle tez
50 3,6 | Zlota, kamieni, zboz, drzewa?... Przysiegam ci, panie -
51 3,6 | inne niz w Egipcie: gory, drzewa, domy, mosty, okrety...~"
52 3,11| sie, w ogrodzie poschly drzewa, na dziedzincu walesala
53 3,11| Ilez by na to potrzeba drzewa - rzekl - ile wolow, ile
54 3,11| Egipcie, bo naprzod brak nam drzewa, a po wtore do poruszania
55 3,12| Wreszcie zsunal sie z drzewa i uciekl.~Tutmozis sluchal
56 3,16| swiergotem obsiadly wszystkie drzewa.~- Odezwijciez sie!... -
|