Tom, Rozdzial
1 1,6 | nieprzyzwoitym odezwaniem sie starego wodza dworacy poruszali sie niby
2 1,6 | mlodzian ten posiada zalety wodza: jest przezorny jak lis
3 1,6 | niech slucha najwyzszego wodza.~- Jakaz wiec jest twoja
4 1,6 | oczami...~- Moze zobaczylbym wodza - przerwal faraon - ktory
5 1,15| a tylko naczelnego ich wodza, Patroklesa, wezwal do nastepcy
6 1,18| osobiscie. Slysze, ze masz oko wodza, a jezeli tak jest, jedno
7 1,18| jakby wspierala jego urzedy: wodza i namiestnika. Ojciec -
8 1,19| jakoby wyslane przez groznego wodza Musawase, ktory podobno
9 1,19| Spelnic obowiazki naczelnego wodza - odparl zimno Mentezufis.~
10 1,19| pognebil Libijczykow. Zas na wodza ich, Musawase, aby zeslal
11 1,19| rozbil sie o skaly i twarz wodza zasypal okruchami goracymi
12 1,19| skonczyl sie wplyw naczelnego wodza. On juz nie ma ich; on ma
13 1,19| odpowiedzialnosc naczelnego wodza. Byl jak gracz, ktory wszystko
14 1,19| przegramy... Nedzny jest los wodza, ktory nie wydobywajac miecza,
15 1,19| dostojnosci ksiecia naczelnego wodza ranni i niewolnicy nie maja
16 1,19| Z rozkazu naczelnego wodza - wolal spiewajacym tonem
17 1,19| jeszcze teraz mam wyrzec sie wodza libijskiego?... Coz by powiedzieli
18 1,19| Armia nie moze zostac bez wodza...~- A czyliz tu nie ma
19 1,19| schwytalismy libijskiego wodza Tehenne!...~- Marna zdobycz -
20 1,19| dostojnosc - odparl. - Ani armia wodza, ani wodz armii nigdy nie
21 1,19| Tehenna, syn libijskiego wodza Musawasy.~O kilkaset krokow
22 1,19| wojska, ktore miluje swego wodza!...~Wowczas jeden z niespokojniejszych
23 1,19| potezniejszym nad tego zwycieskiego wodza.~W jednej chwili oczy ksiecia
24 1,19| przystalo na zwycieskiego wodza...~- Czyliz podobna zwyciezyc
25 1,19| panie, azeby cialo naszego wodza, a twego slugi, Patroklesa,
26 1,20| a tylko naczelnego ich wodza, Patroklesa, wezwal do nastepcy
27 1,23| osobiscie. Slysze, ze masz oko wodza, a jezeli tak jest, jedno
28 1,23| jakby wspierala jego urzedy: wodza i namiestnika. Ojciec -
29 1,27| ukladaja stos dla swojego wodza i ze kilkanascie libijskich
30 1,29| kilkumiesiecznej wladzy namiestnika i wodza?...~Przed nimi z wolna,
31 2,15| jakoby wyslane przez groznego wodza Musawase, ktory podobno
32 2,15| Spelnic obowiazki naczelnego wodza - odparl zimno Mentezufis.~
33 2,15| pognebil Libijczykow. Zas na wodza ich, Musawase, aby zeslal
34 2,18| rozbil sie o skaly i twarz wodza zasypal okruchami goracymi
35 2,18| skonczyl sie wplyw naczelnego wodza. On juz nie ma ich; on ma
36 2,18| odpowiedzialnosc naczelnego wodza. Byl jak gracz, ktory wszystko
37 2,18| przegramy... Nedzny jest los wodza, ktory nie wydobywajac miecza,
38 2,18| dostojnosci ksiecia naczelnego wodza ranni i niewolnicy nie maja
39 2,18| Z rozkazu naczelnego wodza - wolal spiewajacym tonem
40 2,18| jeszcze teraz mam wyrzec sie wodza libijskiego?... Coz by powiedzieli
41 2,18| Armia nie moze zostac bez wodza...~- A czyliz tu nie ma
42 2,20| schwytalismy libijskiego wodza Tehenne!...~- Marna zdobycz -
43 2,20| dostojnosc - odparl. - Ani armia wodza, ani wodz armii nigdy nie
44 2,21| Tehenna, syn libijskiego wodza Musawasy.~O kilkaset krokow
45 2,21| wojska, ktore miluje swego wodza!...~Wowczas jeden z niespokojniejszych
46 2,21| potezniejszym nad tego zwycieskiego wodza.~W jednej chwili oczy ksiecia
47 2,21| przystalo na zwycieskiego wodza...~- Czyliz podobna zwyciezyc
48 2,21| panie, azeby cialo naszego wodza, a twego slugi, Patroklesa,
49 2,22| ukladaja stos dla swojego wodza i ze kilkanascie libijskich
50 2,24| kilkumiesiecznej wladzy namiestnika i wodza?...~Przed nimi z wolna,
51 3,6 | spelnic rozkaz naszego pana i wodza.~- W takim razie... - mowil
52 3,17| moj? - zapytal arcykaplan wodza, nieco zmieszanego tym wypadkiem.~
53 3,18| najslawniejszego Nitagera, wodza armii wschodniej - dokonczyl
|