Tom, Rozdzial
1 1,1 | pewnego dnia zginac... Brr!... Gdybys jednak zobaczyl Senure...
2 1,5 | miedzianego utena.~- Nie zartuj. Gdybys widzial oblicze tego chlopa,
3 1,6 | przewrocic - rzekl minister.~- Gdybys wasza dostojnosc - odezwal
4 1,6 | wszystkie gwichty.~- Jednak gdybys, ojcze, patrzyl na bieg
5 1,7 | mam pozbyc sie Sary?~- Bo gdybys mial z nia syna, moglyby
6 1,8 | talentow chocby spod ziemi. Gdybys ty, erpatre, stanal przed
7 1,9 | mozna...~- Ach ty... ty!... Gdybys widziala, jaka dzis wanne
8 1,9 | jakie garnki i rozny!... A gdybys wiedziala, ze ja dzis dwie
9 1,9 | cie, a inni mu dopomoga. Gdybys byla Egipcjanka, wzialby
10 1,11| pana. Jest to to samo, co gdybys prosil o nietepienie szaranczy,
11 1,13| milosnym plone do ciebie, ze gdybys nie nalezala do najdostojniejszego
12 1,13| zas Saro, wiedz o tym, ze gdybys kiedy dopuscila mnie do
13 1,14| wiecej ze masz ja jedna; gdybys posiadal kilka kobiet rozmaitych,
14 1,14| ludem a naszym panem?... Gdybys zas pozwolil, opowiedzialbym
15 1,14| Ktoraz z nich jest jak ty?... Gdybys byla Egipcjanka, wszystkie
16 1,14| swych chorow. Co mowie, gdybys teraz ukazala sie w Memfisie
17 1,18| przeczuwaja smiertelni. Gdybys slonce zapytal, co sadzi
18 1,19| wysokich obrzedow religii. Gdybys je poznal odpowiedzialbys
19 1,19| pytan, ktore cie drecza. A gdybys widzial to, co ja widzialem!...~
20 1,19| obchodzi, co mnie Egipt... Gdybys mogl, za drachme sprzedalbys
21 1,19| ci niebezpieczenstwo albo gdybys chcial omylic swoich nieprzyjaciol,
22 1,19| dziesieciu niewolnikow. Gdybys wolal posiadac tamten folwark...~
23 1,19| jak szpony - udusze cie, gdybys zostala kochanka...~- Czyja?...~-
24 1,19| O, Saro! - zawolal - gdybys miala Nil w twojej piersi,
25 1,19| ciebie kocham najlepiej...~- Gdybys mnie kochal najlepiej, uczynilbys
26 1,19| Dzis widze, ze mylilem sie: gdybys bowiem nie schwycil, panie,
27 1,19| Badz spokojny, panie: gdybys sie zarazil, juz bys go
28 1,23| przeczuwaja smiertelni. Gdybys slonce zapytal, co sadzi
29 1,29| oswiadczyl:~- Byloby dobrze, gdybys, wasza dostojnosc, mogl
30 1,30| obchodzi, co mnie Egipt... Gdybys mogl, za drachme sprzedalbys
31 2,8 | ci niebezpieczenstwo albo gdybys chcial omylic swoich nieprzyjaciol,
32 2,9 | dziesieciu niewolnikow. Gdybys wolal posiadac tamten folwark...~
33 2,9 | jak szpony - udusze cie, gdybys zostala kochanka...~- Czyja?...~-
34 2,12| O, Saro! - zawolal - gdybys miala Nil w twojej piersi,
35 2,13| ciebie kocham najlepiej...~- Gdybys mnie kochal najlepiej, uczynilbys
36 2,20| Dzis widze, ze mylilem sie: gdybys bowiem nie schwycil, panie,
37 2,21| Badz spokojny, panie: gdybys sie zarazil, juz bys go
38 2,24| oswiadczyl:~- Byloby dobrze, gdybys, wasza dostojnosc, mogl
39 3,1 | usilujac zapanowac nad soba.~"Gdybys o tym zapomnial, ona podniesie
40 3,3 | poprawisz losu chlopom. A gdybys wygral!... O, bodajbym nie
41 3,3 | doczekal tego dnia!... bo gdybys rozbil kaganiec, kto wie,
42 3,3 | miec inne wyobrazenie... Gdybys, matko, wiedziala, ile w
43 3,3 | za istoty nadludzkie... A gdybys jeszcze, matko, posluchala
44 3,6 | jest prosta i lagodna... I gdybys, wasza swiatobliwosc, poslal
45 3,6 | charakter waszej swiatobliwosci. Gdybys, wladco, nie byl faraonem,
46 3,8 | by mi cie bylo - rzekl - gdybys na tej drodze spotkal nieszczescie...~-
47 3,11| Daj pokoj! - rzekl. - Gdybys wiedzial, jakie klejnoty
48 3,12| sie.~- O Hebron, Hebron... Gdybys wiedziala, jaki niepokoj
49 3,12| Zlodzieja~wypedz, ale gdybys spotkal jaka dostojna osobe,
50 3,12| dla ciebie prawie matka... Gdybys wiec zdradzil tajemnice,
51 3,15| krajowi... Pomysl tylko, ze gdybys ich zubozyl i rozpedzil,
52 3,17| jakiz to ciezki dzien... Gdybys slyszala nasze narady, gdybys
53 3,17| Gdybys slyszala nasze narady, gdybys widziala miny moich doradcow!...
|