Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
pnia 3
pnie 3
pniu 2
po 1129
pobic 4
pobici 1
pobiegl 18
Frequency    [«  »]
1259 jak
1209 za
1208 co
1129 po
1083 ja
1069 od
965 tak
Boleslaw Prus
Faraon

IntraText - Concordances

po

1-500 | 501-1000 | 1001-1129

     Tom,  Rozdzial
1 1,Wst| skory barbarzyncy kryli sie po jaskiniach, Egipt - juz 2 1,Wst| rozlewa sie kilkoma ramionami po obszernej rowninie majacej 3 1,Wst| motorow: ktos musial czerpac po calych dniach wode z kanalow 4 1,Wst| upadla dynastia dwudziesta, a po synu slonca, wiecznie zyjacym 5 1,1 | narodow, Mer-amen-Ramzes XII, po naradzeniu sie z bogami, 6 1,1 | swiatobliwosc Ramzes XII, po naradzie z bogami, ktorym 7 1,1 | ktorzy zeskoczyli z koni. Po czym jeden z jezdzcow i 8 1,2 | do ktorych przyprzezono po dwa woly, szybciej toczyly 9 1,2 | woly, szybciej toczyly sie po pustyni anizeli po szosie. 10 1,2 | toczyly sie po pustyni anizeli po szosie. Przy pierwszej z 11 1,2 | orszak ministra Herhora. Po wachlarzu poznal, ze musi 12 1,2 | musi to byc ktos wielki, a po skorze pantery, ze kaplan. 13 1,2 | ministra wezwal zolnierzy. Po chwili jego dostojnosc, 14 1,2 | tam, na polach Ozirisa, po raz drugi nie urodzil sie 15 1,3 | Fenicjanin co roku wycofuje po kilka okretow z naszej floty. 16 1,3 | O, gdy zostane faraonem po moim ojcu, ktory oby zyl 17 1,3 | i cien przesunal mu sie po twarzy.~- Coz to szkodzi... 18 1,4 | biegli z cwierc godziny po skalistym grzbiecie wzgorza, 19 1,4 | rzekl cierpko:~- A gdyby po waszej stronie znalazl sie 20 1,4 | Pojutrze bedziesz ja mial.~Po tej wymianie zdan Tutmozis 21 1,4 | Oficerowie zaczeli spogladac po sobie.~- Eunano - ciagnal 22 1,4 | nucil piesn zolnierska, a po ukonczeniu ceremonii sam 23 1,4 | zyciu biednego oficera!~Gdy po krotkim postoju orszak nastepcy 24 1,4 | mozna bezkarnie chodzic po urwiskach gor wschodnich, 25 1,4 | chwile spadniesz; ani bladzic po zachodniej pustyni, gdzie 26 1,5 | szczescie, wiec przeznaczam: po jednej drachmie dla kazdego 27 1,5 | wschodniej granicy. Oprocz tego po jednej drachmie zolnierzom 28 1,5 | nam wyjscie z wawozu, i - po jednej drachmie zolnierzom 29 1,5 | sztuce ogrodniczej zyly one po kilkadziesiat lat i dosiegaly 30 1,5 | oknami i plaskim dachem, po ktorym chodzily warty. Po 31 1,5 | po ktorym chodzily warty. Po obu stronach bramy glownej 32 1,5 | spytal nastepca.~- Jutro po radzie wojennej.~- A krolowe 33 1,5 | teraz zejdzie, bo poszedl po niego blazen pierwszej krolowej 34 1,5 | odparl Tutmozis.~- O bogowie, po tyludniowej mordedze!... 35 1,5 | spokoj!... Zamiast biegac po tarasie, usluchaj mnie i 36 1,6 | urzednicy panstwa szepczac po cichu. Z dziedzinca, przez 37 1,6 | Jeszcze jestesmy chorzy po dawnych wojnach i musimy 38 1,6 | triumfalna podroz bozka Chonsu po kraju Buchten.~W sali tej 39 1,6 | cwiczenia.~Ksiaze oslupial, lecz po chwili zapytal stlumionym 40 1,6 | rzuca wojsko i ugania sie po krzakach za izraelska dziewczyna. 41 1,7 | Przejdz sie, moja dziewczynko, po ogrodzie, musisz byc zmeczona - 42 1,7 | niedobrze - odezwala sie po chwili - kiedy syn robi 43 1,7 | ktorego w naszych swiatyniach po dzis dzien przeklinaja... 44 1,7 | Monarchini poglaskala go po twarzy.~- Jeszcze nie teraz... 45 1,7 | Widywano smierc faraonow po kilkumiesiecznym panowaniu 46 1,7 | O Izis - Izis - Izis! - po trzykroc wymawiam imie twoje. 47 1,7 | weze, krokodyle i strusie, po trzykroc niech bedzie pochwalone 48 1,7 | sie i chron mojego syna... Po trzykroc niech bedzie wymawiane 49 1,8 | Widze to - ciagnal elegant - po twoim niespokojnym chodzie 50 1,8 | Tutmozis. - W tej chwili ide po fenickiego bankiera Dagona, 51 1,8 | kobietami, tylko chodzil po jednej stronie tarasu, niecierpliwie 52 1,8 | gdzie byl nie zajety pokoj.~Po chwili we drzwiach ukazal 53 1,8 | nie ma, i nie przyszedl po pieniadze, bo ja ich nie 54 1,8 | jak ja!... O nogi moje, po coscie mnie tu przyniosly?... 55 1,8 | niecierpliwie zaczal chodzic po pokoju.~- Wiec mam ci dac 56 1,8 | zapytal.~- Jaki rewers?... Po co rewers?... Co ja bym 57 1,8 | mi rocznie te majatki.~- Po co wasza dostojnosc ma zadawac 58 1,8 | ustapie Sebt-Het... Ale po co tu dozorca? On ksiecia 59 1,8 | taki honor od ksiecia. Ale po co sluzba ma wiedziec, ze 60 1,9 | ROZDZIAL DZIEWIATY~Po lewej stronie Nilu, na brzegu 61 1,9 | cie zobaczyc i przewiezc po Nilu...~- Boje sie...~- 62 1,9 | bedziemy mieli piskleta...~Po zachodzie slonca, gdy nikt 63 1,9 | usmiechem Gedeon. - Ach - dodal po chwili - zbierz predko wielki 64 1,9 | i arfa odegraly zwrotke, po ktorej odezwal sie glos 65 1,9 | odezwal sie flet i arfa, a po nich piesn:~- "Przyjdz i 66 1,9 | dzisiejsza i swit, ktory po niej nastapi. W moim cieniu, 67 1,9 | twoj kochanek spocznie po twojej prawicy; a ty go 68 1,9 | zadaniom..."~Flet i arfa - po nich znow spiew:~- "Ja jestem 69 1,10 | odezwal sie - a jakze po nocy i w tlumie poznasz 70 1,10 | ludzie?~Ksiaze poklepal go po kedzierzawej glowie.~- Postapiles - 71 1,11 | wygladza powierzchnie wody, a po chwili skreca ja w przepasciste 72 1,11 | drewnianych. Budowle te po wiekszej czesci byly tylko 73 1,11 | izby..: - mowil nadzorca.~Po czym zwrociwszy sie do gromadki 74 1,11 | Kamienie rzucales do ogrodu?~- Po coz bym rzucal, panie zycia 75 1,11 | chlop i reka uschlaby mi po lokiec za takie swietokradztwo.~ 76 1,11 | wielkiego pisarza, ktory po ministrze wojny najbardziej 77 1,11 | wina, ale kara nastepujaca po zbrodni uczy innych, ze 78 1,11 | przyjmowac i samotny chodzil po tarasie swojej willi dumajac:~" 79 1,12 | niewzruszonym gmachem, do ktorego po jednym kamieniu chwaly dodawac 80 1,12 | pewien rodzaj bawelny i po raz drugi kosic koniczyne, 81 1,12 | jakas kobieta wszedlszy po pas w wode wygrazala piesciami. " 82 1,12 | zbroic, wiec chodzi mu bol po kosciach.~- A coz ty jestes?~- 83 1,12 | swiatobliwosci, moge plywac po calym Nilu, od pierwszej 84 1,12 | nurzalo mu w wodzie glowe po szyje, po piersi, wreszcie 85 1,12 | w wodzie glowe po szyje, po piersi, wreszcie po pas. 86 1,12 | szyje, po piersi, wreszcie po pas. Obok stal jegomosc 87 1,12 | nigdy nie rozlewala sie po kosciach...~- Co wy robicie 88 1,12 | sie do wioslarza spytal go po cichu, wskazujac na Ramzesa:~- 89 1,12 | Aha! jeszcze ci nawet po tych ucztach zostaly sosy 90 1,12 | chlopca co roku zaplaci po drachmie..."~- Biada mi 91 1,12 | chocbyscie mi za kazdego placili po cztery drachmy na rok. Bo 92 1,12 | w lodzi, byly sprzedane, po drachmie za glowe na caly 93 1,12 | rok. A ta kobieta, ktora po pas weszla w wode i klela, 94 1,13 | zgadzaly sie z faktami, po wtore, ze opowiadajacy je 95 1,13 | potrzebowac.~Ale w kilka dni po awanturze z pisarzem Dagona 96 1,13 | mi tak, ze ja ze zgryzoty po calych nocach nie sypiam, 97 1,13 | zachowac czystosc.~- Wiec po cozes tu przyszla?~- Rozpedzic 98 1,13 | Pieszczota. A mieszkam... Ech, po co mam mowic. Jeszcze niepredko 99 1,13 | ruszyl sie z fotela. Gdy. zas po chwili wyjrzal oknem, zobaczyl 100 1,14 | oliwki, a drzewa zakwitly po raz drugi.~W tym czasie 101 1,14 | caly glos, ze gdy nastapisz po jego swiatobliwosci (oby 102 1,14 | rozpoczniesz wielka wojne, po ktorej zajda zmiany w Egipcie... 103 1,14 | mowia, ze gdy nastapisz po jego swiatobliwosci, beda 104 1,14 | nie tylko sam wyciaga reke po jadlo, ale jeszcze na utrapienie 105 1,14 | sie ubiera, a jego fryzjer po calych dniach lapie ptaki 106 1,14 | lektyki przeniesc na rekach.~Po odejsciu Tutmozisa, ktore 107 1,14 | ukradkiem czlowieka, drwic po cichu z bogow, brac prezenta 108 1,14 | drugie, znikal, czasami po uplywie roku, sposrod slug 109 1,14 | na miazge.~Pozniej, gdy po najdluzszym zyciu ojca zostanie 110 1,14 | Ksiaze zamyslil sie, po chwili zaczal:~- I nasi 111 1,14 | tanczyc, ani spiewac`?... Po cozes sie tego uczyla?~- 112 1,14 | na chwale Panu, nie zas po to, aby w meskich sercach 113 1,14 | palcami w lawke. - On nie po to tu jest, azeby mi sie 114 1,14 | ksiaze zamyslil sie i rzekl po chwili:~- Wy, Zydzi, jestescie 115 1,14 | niewolnikach, a drugi skacze po drzewach.~ ~ 116 1,15 | nasz pan nie mianuje mnie po raz drugi ich wodzem. Zaszczyt 117 1,15 | Zaszczyt ten utracili wydajac po szynkowniach godne pijakow 118 1,15 | kare... - odparl ksiaze po chwilowym zawahaniu sie.~- 119 1,15 | do rzadcy, obiegly Egipt. Po odjezdzie urzednika ksiaze 120 1,15 | jednym dachem, chodzil z nia po ogrodzie, czasem bral do 121 1,15 | bral do lodki i wozil ja po Nilu. Ale ani na jeden wlos 122 1,15 | dostepniejszy niz wowczas, gdy byl po drugiej stronie rzeki, w 123 1,16 | na czolnie. I albo plynac po Nilu chwytal siatka ryby, 124 1,16 | folwarku poznawano, gdzie jest, po wrzeszczacych chmurach ptactwa, 125 1,16 | usmiechal sie do niej, glaskal po twarzy, lecz patrzac w jej 126 1,16 | nim siewca, ktory brnac po kostki w mule niosl w fartuchu 127 1,16 | gniewem dostojna pani.~- Po co? - spytal minister. - 128 1,16 | mszycy i ukryte sciezki, po ktorych chadza najsamotniejsza 129 1,17 | wylaczajac Tutmozisa, ktory po ostatniej rozmowie przepadl 130 1,17 | Memfisu, ale w nocy roja sie po najbrudniejszych zaulkach 131 1,17 | lecz pochmurny blakal sie po ogrodzie lub z tarasu sledzil 132 1,17 | zdobnych zlotem i paciorkami.~Po niejakim czasie Ramzes ochlonal 133 1,17 | najznakomitszego lekarza.~- Po co?.. - wtracila Tafet. - 134 1,17 | krolewskiej lodzi zatrabiono i po chwili odpowiedziala trabka 135 1,17 | wygladal bardzo mizernie. Po czulym przywitaniu syna 136 1,18 | Inwalidzi, wdowy i sieroty po oficerach domagali sie pensji; 137 1,18 | swoje dziewictwo i talenta.~Po dziesieciu dniach przypatrywania 138 1,18 | inna rozbita czesc ciala.~Po tej probie piastowania najwyzszej 139 1,18 | pozera mysli, wypija krew?... Po dziesieciu dniach jestem 140 1,18 | dziesieciu dniach jestem chory, po roku chybabym oglupial!... 141 1,18 | zadnych projektow, lecz po prostu bronic sie od szalenstwa..."~ 142 1,18 | Niniwy i Babelu maja tylko po jednym ministrze i tak sa 143 1,18 | zalatwienia.~- Jestem gotow.~- Po pierwsze... Po pierwsze, 144 1,18 | gotow.~- Po pierwsze... Po pierwsze, odkryje ci moje 145 1,18 | przyjdzie do glowy - zapisz, a po kilku dniach znowu przypatrz 146 1,18 | ktora ma dziwne obyczaje. Po wielu latach spokoju nagle 147 1,18 | kilkoma korytami rozlewa sie po jej bokach i na ogromnej 148 1,18 | jak czlowiek, dziedzictwo po nim objeliby Grecy. I jeszcze 149 1,18 | niemnogim mieszkancom, ze ci, po dziesiecioletnich niepokojach, 150 1,18 | wchodzili do Egiptu szparami, po kryjomu.~Gdy im dobrze zaplacisz 151 1,18 | on nie mial zalu do mnie.~Po pozegnaniu sie z matka Ramzes 152 1,19 | wybrukowana plaskimi kamieniami. Po obu stronach wznosily sie 153 1,19 | Urzednik ten spacerowal po chodniku, niekiedy porozumiewal 154 1,19 | kwadratowy, z kazdego boku mial po kilkanascie okien i nie 155 1,19 | dobrodziejom moim, oddam dzis po drachmie. Tylko dzis, azeby 156 1,19 | azeby zrobic poczatek.~- Daj po pol drachmy kubek, to skosztujemy - 157 1,19 | poskramiacz zblizyl sie po zaplate, podroznik rzucil 158 1,19 | sad o mojej krzywdzie.~- Po co sad?... - szepnal gospodarz. - 159 1,19 | maja swoj cech... Poszlemy po starszego, otaksujemy rzeczy, 160 1,19 | pietrach i duzo pola. - "Po co on tu przyjechal?"~- 161 1,19 | Chetyjczyka.~- Asarhadonie - rzekl po chwili gosc - powierzylem 162 1,19 | myslal. - On nie tylko po dlug przyjechal... On tu 163 1,19 | odglosy fletu i bebenka, a po chwili na podworze wbiegly 164 1,19 | dodala ciszej.- Przyjezdzasz po pieniadze, choc nie jestes 165 1,19 | Przyjdz do mnie dzis po zachodzie slonca...~- Zadania 166 1,19 | Uslyszawszy to Asarhadon splunal po trzykroc i cicho odmowil 167 1,19 | mi w wielu zdarzeniach. Po zachodzie slonca dasz mi 168 1,19 | Nie wlocz sie wiec noca po nieznanym miescie, bo wpadniesz 169 1,19 | Phut.~- Pamietaj, azebym po zachodzie slonca mial przewodnika, 170 1,19 | sobie lwia skore.~- Ale po co on chodzi do kaplanek?... 171 1,19 | przechodzil Phut i niewolnik, byly po wiekszej czesci ciasne, 172 1,19 | Harranczyk zapukal do wrot. Po chwili ukazal sie odzwierny. 173 1,19 | mozna bylo nic dojrzec. Po pewnym czasie harranczyk 174 1,19 | drzwi. Przybysz znalazl po omacku kolatke i trzy razy 175 1,19 | podajesz? - zapytal glos po chwili.~- Jestem ten, ktory 176 1,19 | podwojnie - cialem i dusza.~Po chwili milczenia kaplan 177 1,19 | Dalekie glosy odezwaly sie po raz drugi :~- "W imie prawdziwego 178 1,19 | widmo stlumionym glosem - po co mnie wywolujesz?~- Chce, 179 1,19 | zapytal najmlodszy.~Po tych slowach pochylone w 180 1,19 | spojrzal na przybylych i po chwili rzekl:~- Ty - zwrocil 181 1,19 | Tebach, najpierwszy mocarz po krolu w tym panstwie... 182 1,19 | Chaldejczyk. Uscisnal ich po kolei, a oni schylali glowy 183 1,19 | dzis faraon wyciagnal reke po Fenicje, za miesiac armie 184 1,19 | maly to przeciag czasu, po ktorym mozecie nie tylko 185 1,19 | Mefres i Herhor staneli po obu stronach jego, a za 186 1,19 | zlodziei. Zas kilka minut po nim przyszedl zaufany sluga 187 1,19 | kaplanem chaldejskim. A jezeli po kryjomu widuje sie z tutejszymi 188 1,19 | proznowaly. Natomiast krazyl po Nilu roj drobnych czolenek, 189 1,19 | Byl pochmurny i milczacy. Po wybuchu dumy uczul pogarde 190 1,19 | Aa skrecil ku zachodowi i po godzinnej jezdzie przybil 191 1,19 | stroju - odparl nomarcha.~Po tym objasnieniu jeden z 192 1,19 | Aa nie rozszerzyly sie. Po paru dniach znowu zazadal 193 1,19 | paraszytowie i oprawcy. Po nich dostojny nomarcha przedstawil 194 1,19 | slugami.~Jakoz okolo trzeciej po poludniu nomarcha kazal 195 1,19 | swiatynie i kaplanow...~"Starcy po raz drugi w zyciu staja 196 1,19 | bogiem pilnujacym granic. Po nim zrobil to samo nomarcha 197 1,19 | trabkami, bebnami i arfami. Po tych przyszedl wielki cech 198 1,19 | dwu do siebie podobnych.~Po skonczeniu ciekawej, lecz 199 1,19 | od tej pory oprowadzac go po fabrykach krolewskich.~Wiec 200 1,19 | kwiecie wieku osierocic dom... Po cozem, nieszczesny, przywlaszczajac 201 1,19 | namiestnik dowiadywal sie, dzien po dniu, ile jeczmienia, pszenicy, 202 1,19 | wladza?...~- Siadz - rzekl po chwili, wskazujac Ranuzerowi 203 1,19 | ciezka mam prace.~Z rana, po kapieli, skladam ofiary 204 1,19 | wiecej rozpoczynam sledztwo.~Po poludniu przychodza do mnie 205 1,19 | tylko, co ci rzekne.~Wiesz, po co wyslal mnie tutaj jego 206 1,19 | glowie, ze nieraz zapominam - po co tu przyjechalem?~Odpowiedz 207 1,19 | wiec nastepowala uciecha po uciesze.~Znowu na goscincach, 208 1,19 | ktore od razu zagarnialy po kilkadziesiat sztuk, albo 209 1,19 | Atribis.~Staneli tu o czwartej po poludniu, a nomarcha zaprosil 210 1,19 | rozpoczelo sie widowisko. Po kolei wystepowaly tancerki, 211 1,19 | chodzic brzegiem Nilu, plywac po rzece, stawac przy goscincach 212 1,19 | dostojnosci, za co miano mi placic po utenie. Zas kiedy wasza 213 1,19 | godzi sie, azeby robotnicy po dwa miesiace nie odbierali 214 1,19 | czy skarzacy mowil prawde.~Po tych slowach namiestnik 215 1,19 | wybuchnal ksiaze.~Biegal po komnacie i parskal jak rozgniewane 216 1,19 | dowioda niewinnosci Sofry. Po czym ty, panie, bedziesz 217 1,19 | Pochodnie zaczely przygasac, po sypialni wional chlodny 218 1,19 | innymi tyryjskimi, na zachod, po srebro, sternicy lotra Hirama 219 1,19 | chwili takze tam wejdzie.~Po krotkim oporze Dagon ustapil, 220 1,19 | interesach - odparl gospodarz.~Po chwili namyslu Hiram zaczal:~- 221 1,19 | wasza dostojnosc - rzekl po chwili do Dagona - ze z 222 1,19 | posluchaj mnie - dodal po chwili. - Ja zycze twojej 223 1,19 | karawana. Sam dobrze mowi po fenicku, placi rzetelnie, 224 1,19 | wiec naczelnik karawany po cichu zrewidowal jego rzeczy. 225 1,19 | Sara, Zydowka - odezwal sie po chwili milczenia Dagon. - 226 1,19 | Tak niech sie stanie!...~Po strasznej przysiedze, ktora 227 1,19 | Fenicjanie odpoczeli zadyszani. Po czym Rabsun zaprosil ich 228 1,19 | odpowiedzialo mu zbudzone ptactwo.~Po dlugiej chwili za brama 229 1,19 | Ramzes - rzekl pokutnik.~- Po co przyszedles?~- Po swiatlo 230 1,19 | Po co przyszedles?~- Po swiatlo madrosci.~- Jakie 231 1,19 | tutaj naprawde odpoczne po przyjeciach u nomarchow!... - 232 1,19 | podrozy nogi pytal sie: po co on tu przyszedl?... po 233 1,19 | po co on tu przyszedl?... po co dobrowolnie wyzul sie 234 1,19 | Mysl o wiecznosci!...~Po kilkumiesiecznym zgielku 235 1,19 | przyjemnosci i bogactwa!...~Po szumnej przemowie o dostojenstwie 236 1,19 | zdejmowac plany pol, majacych po najwiekszej czesci forme 237 1,19 | mial tego dosyc i dopiero po kilku dniach zgodzil sie 238 1,19 | pociagniec rekami; jeden jeczal po nastawieniu zwichnietej 239 1,19 | slow madrosci. W pare dni po nich przybyli: arcykaplan 240 1,19 | dziedzincu i robil przygotowania.~Po osmiu dniach pracy zawiadomil 241 1,19 | pewnego dnia, o trzeciej po poludniu, przyszlo po niego 242 1,19 | trzeciej po poludniu, przyszlo po niego kilkunastu kaplanow 243 1,19 | hanby i wystepku, blaka sie po miejscach, gdzie zyja ludzie 244 1,19 | szerokich kondygnacjach, po ktorych mozna bylo przechadzac 245 1,19 | odezwali sie kaplani.~- Gdy po latach, Ramzesie, wstapisz 246 1,19 | zakonczony szerokim trojkatem? Po obu stronach pasa leza wapienie, 247 1,19 | pokoleniem ubywalo Egiptowi po kawalku ziemi zyznej...~ 248 1,19 | zywnosc, wode i inne ciezary i po drodze marli tysiacami.~ 249 1,19 | za te kosci, rozrzucone po pustyniach wschodnich, piaski 250 1,19 | rzucili na ten oto plac po ziarnie fasoli, ziarna utworzylyby 251 1,19 | stu urzednikow i ci brali po tysiac drachm rocznej pensji. 252 1,19 | urzednikow, ktorzy biora po dwa tysiace piecset drachm 253 1,19 | nastepca.~Szmer ucichl. Pentuer po stopniach amfiteatru zeszedl 254 1,19 | talent, obowiazany jest po trzech latach zwrocic dwa 255 1,19 | z nich zadnego pozytku; po uplywie zas terminu odbiera 256 1,19 | Libijczyk blakajacy sie po zachodniej pustyni, gdzie 257 1,19 | niepokoic z obawy, aby Pentuer po raz drugi nie wspomnial 258 1,19 | nimi trwoga, aby Pentuer po raz drugi nie zaczepil o 259 1,19 | celi albo przechadzal sie po cienistych korytarzach i 260 1,19 | ksiaze przechadzajac sie po ogrodach swiatyni spotkal 261 1,19 | oburzenie ksiecia, rzekl po pewnym namysle:~- Tak, nie 262 1,19 | gruntow i wiecej ludzi.~Po wtore wierzyl, ze najprostszym 263 1,19 | przekonal pierwszej nocy po osiedleniu sie w tym miejscu.~ 264 1,19 | kilka dni pozniej Ramzes po uroczystym nabozenstwie, 265 1,19 | rozlewajac brudna wode po ziemi, aby ja przygotowac 266 1,19 | plecow okrytych bliznami po kijach; pisarze bowiem szanowali 267 1,19 | krolewskich. Wiec i oni przychodza po jalmuzne do fenickiego bogacza?~ 268 1,19 | wygnaniu was?...~Bankier po raz drugi upadl mu do nog.~- 269 1,19 | waszej dostojnosci - rzekl po namysle - wiecznie zyjacy 270 1,19 | tysiace, Filistyni i Moabici po dwa tysiace, Chetowie trzydziesci 271 1,19 | watpliwosci w swiatyni Hator..."~Po chwili wewnetrznej walki 272 1,19 | Przyjde - rzekl Ramzes po namysle.~- Uprzedz mnie, 273 1,19 | swiecie, moj ksiaze!...~Po odejsciu Hirama ksiaze zamknal 274 1,19 | mnostwo osobliwych pachnidel i po kilka niewolnic rozmaitej 275 1,19 | Totez uczta nastepowala po uczcie, zabawa po zabawie, 276 1,19 | nastepowala po uczcie, zabawa po zabawie, mimo ciagle wzrastajacego 277 1,19 | Zreszta kaplani rozumieja, ze po tak dlugich umartwieniach 278 1,19 | fenickiej swiatyni Astoreth. Gdy po zachodzie slonca sciemnilo 279 1,19 | Uplynelo juz kilka godzin po zachodzie slonca, ale noc 280 1,19 | kwadratowy o bokach majacych po czterysta krokow dlugosci; 281 1,19 | innych bokow staly wiezyczki, po dziesiec przy kazdym; miedzy 282 1,19 | wiezyczek znajdowalo sie po piec okien.~Mniej wiecej 283 1,19 | kwadratowy budynek z bokami po dwiescie krokow. Ten mial 284 1,19 | systemem kondygnacji, po wtore - pionowymi scianami. 285 1,19 | wiedzac, gdzie ma isc i po co.~Skierowal sie jednak 286 1,19 | twarza..."~Wtem uczul, ze po nogach predko przesunelo 287 1,19 | smola to byly przegrywki!... Po czym nastapila piesn Pentuera: 288 1,19 | Domyslam sie. Ale sadzilem, ze po ugodzie z Herhorem, po dlugim 289 1,19 | ze po ugodzie z Herhorem, po dlugim pobycie w swiatyni...~- 290 1,19 | skladal hojne ofiary bogom, po to... azeby jego majatek 291 1,19 | oprocz zwalisk i trupow, jak po pozarze!...~Nagle Ramzes 292 1,19 | niewolnikow i slug.~- A po co on tu przyjezdza?~- Poklonic 293 1,19 | zrozumial, wreszcie nie po raz pierwszy, ze w tym rozhukanym 294 1,19 | odmawiali kredytu. Lecz po rozmowie Hirama z namiestnikiem 295 1,19 | uderzyla mu do glowy i siegnal po miecz, aby wpasc na tych 296 1,19 | Egiptu, z ktorymi zetknal sie po raz pierwszy.~Kiedy po opuszczeniu 297 1,19 | sie po raz pierwszy.~Kiedy po opuszczeniu swiatyni Hator 298 1,19 | wlosy!...~Szybko chodzil po komnacie, zadyszany, rozgoraczkowany.~- 299 1,19 | Asyryjczykow spotkales po raz pierwszy - wtracil Tutmozis.~- 300 1,19 | Oni lekaja sie bogow...~- Po coz wiec przychodzi do ciebie 301 1,19 | puscil ja i zaczal chodzic po pokoju.~- Goracy dzien, 302 1,19 | glowy pozegnal kaplanke. Po jej wyjsciu opanowala go 303 1,19 | niezbedniejsza, ze ksiaze po kilku z nich prowadzil do 304 1,19 | tudziez Istar Chaldejska. Po wtore, jezeli pozwolilismy 305 1,19 | mala grzecznosc Fenicjanom po zawarciu takiego traktatu 306 1,19 | sie o godzinie czwartej po poludniu, byl zbudowany 307 1,19 | Egipcjanie wydali wielki krzyk. Po czym zaczelo sie przedstawienie 308 1,19 | Ksiaze rozejrzal sie. Mial po prawej rece loze Hirama 309 1,19 | rak uspil najmlodszego. Po czym inni wzieli go na rece 310 1,19 | wlocznie podpierajaca nogi. Po chwili wyjal wlocznie, na 311 1,19 | Hiram i - stracil humor.~Po krotkiej przerwie, w czasie 312 1,19 | przerwie, w czasie ktorej po lozach dostojnikow roznoszono 313 1,19 | azeby nic nie widzial. Po czym wbieglo kilku nagich, 314 1,19 | krwia stawal deba i gonil po calej arenie swoich nieprzyjaciol 315 1,19 | wiem. Juz w naszej swiatyni po raz drugi zaczynaja sie 316 1,19 | ktorzy odziedziczywszy po ojcach talent, dwa talenty, 317 1,19 | konca zycia szczesliwym, a po smierci synowie twoi umieszcza 318 1,19 | rzeczy!... Uwazam bowiem, ze po madrosci najlepszym jest 319 1,19 | co to tam widac? - spytal po chwili wskazujac na ogromny 320 1,19 | Uszczesliwiony pisarz zaczal chodzic po swoim palacu i wygladac 321 1,19 | winogradem, lany pszenicy, a po wszystkich polach gesto 322 1,19 | do siebie pisarz chodzac po pokoju.~Znowu przystanal 323 1,19 | pozegnal Kame. Spojrzal po komnacie, jakby trudno mu 324 1,19 | Dziwna rzecz! - mowil ksiaze po namysle - Egipt jest wlasnoscia 325 1,19 | ale potezny charakter. Po slabym dzisiejszym faraonie 326 1,19 | Sargonowi posluchanie znowu po uplywie dwu dni. Asyryjczyk, 327 1,19 | trebacze wygrywali sygnal, a po nich odzywal sie wielkim 328 1,19 | poczal niecierpliwie chodzic po estradzie, na ktorej stal 329 1,19 | Chaldejczyk Istubar, rozumiejac po egipsku, rzekl predko do 330 1,19 | Mentezufis, ktory umial po asyryjsku, nie pytajac Ramzesa, 331 1,19 | byki z ludzkimi glowami. Po obu stronach schodow staly 332 1,19 | lennikow krola niosacych dary, po obu stronach mostu byly 333 1,19 | nia.~ ~ROZDZIAL JEDENASTY~Po przyjeciu u namiestnika 334 1,19 | wywolali nastepce.~Ksiaze po chwili ukazal sie, nawet 335 1,19 | ze Sargon wloczacy sie po nocach okolo domu podejrzanej 336 1,19 | zwyczajnym czlowiekiem!~Lecz po chwili dodal:~- W kazdym 337 1,19 | mu sie dosyc czesto, bo po kazdej pijatyce. Obok niego, 338 1,19 | mego ojca, przejechal sie po miescie, otoczony nasza 339 1,19 | mnie nadziemski zaszczyt, po wtore - zem myslal w moim 340 1,19 | Spokojny Istubar, wyraz po wyrazie, przetlomaczyl to 341 1,19 | jednego czlowieka gromada ani po nocy.~Zanim swiatly Istubar 342 1,19 | poludnia az do wieczora.~Dobrze po zachodzie slonca kaplan 343 1,19 | zupelnie trzezwy... Bo ja i po pijanemu mam rozum, moze 344 1,19 | pan...~ ~ROZDZIAL DWUNASTY~Po wizycie u Sargona dwaj swieci 345 1,19 | niewiernymi Fenicjanami...~Po tych slowach ksiaze zaczal 346 1,19 | wyrzeklbym sie mojej zbroi po dziadzie, niz nie zaplacil 347 1,19 | boski rodzic?...~- Wiec po co wy mnie o to pytacie?... 348 1,19 | wymyslic smiertelny czlowiek.~Po tej uwadze kaplani pozegnali 349 1,19 | potrzebnego mu spokoju. Po ich odejsciu Ramzes wezwal 350 1,19 | umowy, gdy obejmiesz wladze po ojcu (oby zyl wiecznie!).~ 351 1,19 | ktorych sie smieja... Chlop po dawnemu bije czolem przed 352 1,19 | zadowolony jak czlowiek, ktory po dlugim wahaniu wie, co ma 353 1,19 | doskonala bron; ale widac po nich, ze sa zle musztrowani.~ 354 1,19 | laske, o ktorej, jak mowil, po wsze wieki nie zapomna ludy 355 1,19 | przez pewien czas tulal sie po ogrodzie. Lecz otrzezwilo 356 1,19 | Zrobili go namiestnikiem, po co?... Aby usunac go od 357 1,19 | z Asyria. Zmusili go, ze po informacje o stanie panstwa 358 1,19 | Ksiaze zaczal chodzic po komnacie.~- Jakze noc spedzila?...~- 359 1,19 | Coz to? - zawolala - juz po uplywie pol dnia przywrociles 360 1,19 | odwiedzil Fenicjanke dopiero po kilku dniach.~Lecz znowu 361 1,19 | Egiptu, ale nawet smie krazyc po moim ogrodzie...~Fenicjanka 362 1,19 | nastepcy nie rozglosi sie po Egipcie. Rzecz to bowiem 363 1,19 | nie wpadla w cudze rece.~Po kilku dniach Ramzes znowu 364 1,19 | siebie warte zolnierska, a po chwili uciekla od zolnierzy 365 1,19 | czas wykapac sie i przebrac po podrozy.~- Co mi powiesz? - 366 1,19 | powtorzone - odparl Tutmozis. Po kilka razy wyraznie mowil 367 1,19 | nastepca lamiac rece. - Po co my sie tak oslabiamy 368 1,19 | teraz, Tutmozisie, odpocznij po podrozy i badz u mnie na 369 1,19 | sztukmistrzami i spiewaczkami, a po nocach odbywaly sie wielkie 370 1,19 | pani Nikotris...~- A Mefres po co miesza sie do moich spraw?... - 371 1,19 | ciekawe... Coz on robi?...~- Po kilka razy na dobe - odparl 372 1,19 | tak dbasz o to dziecko, po coz wykradles mnie ze swiatyni, 373 1,19 | Nigdy bym nie myslal - rzekl po chwili - azeby sprawdzila 374 1,19 | trwoga. Ludzie gromadzili sie po ulicach, niektorzy wchodzili 375 1,19 | Zaczeto bawic sie od drugiej po poludniu, a nim slonce zaszlo, 376 1,19 | mezczyzni i kobiety tarzali sie po podlodze zlanej winem, zasypanej 377 1,19 | Mefres i Mentezufis spojrzeli po sobie.~- Czego chcecie, 378 1,19 | moglibysmy podpisac go dopiero po przegraniu bitew, po utracie 379 1,19 | dopiero po przegraniu bitew, po utracie wszystkich pulkow 380 1,19 | Dobrze, nie bede szperal! Po czym jednak mozna poznac, 381 1,19 | szpiegiem krola Assara?~- Po cudach - odparl Mefres. - 382 1,19 | chcial koniecznie latac po powietrzu. W tym celu modlil 383 1,19 | bluznierstw...~- Robil to niby po pijanemu - wtracil zlosliwie 384 1,19 | za glowe i poczal biegac po celi.~- Niepodobna... - 385 1,19 | sledztwo, azebysmy dzien po dniu wiedzieli: co robil 386 1,19 | brali zalujacych na strone i po cichu udzielali im rad i 387 1,19 | rozmawial z kaplanami.~Kiedy po zakonczeniu uroczystosci 388 1,19 | szeptano, ze gdy faraon po zwyciestwie wroci z Niniwy, 389 1,19 | wymowka. Bo gdybyscie dzien po dniu sledzili ksiecia i 390 1,19 | nie znaczacym raportem lub po rozkazy w sprawach, ktore 391 1,19 | pociskom.~Wszyscy ci ludzie po prostu wdzierali sie do 392 1,19 | pozegnal, i kiedy w kwadrans po tej za oknem rozlegl sie 393 1,19 | wymknal sie w ogrod.~Ale i po ogrodzie snuli sie zolnierze, 394 1,19 | sie z nikim widziec.~Gdy po zachodzie slonca weszla 395 1,19 | Ale podobasz mi sie... Po krolewsku zaplacimy im...~ 396 1,19 | sluchala.~Moze w kwadrans po odejsciu Lykona w stronie 397 1,19 | opuscil miasto wyprzedzajac po drodze leniwie maszerujace 398 1,19 | boskie slonce odpoczywa po kazdym dniu, ja zas od pierwszego 399 1,19 | Sary, a jednoczesnie poslal po arcykaplana Mefresa. Mentezufis 400 1,19 | Kiedy to sie stalo?~- Dzis po polnocy. Zaraz po przyjsciu 401 1,19 | Dzis po polnocy. Zaraz po przyjsciu do naszej pani 402 1,19 | sluzebna. Obie twierdzily, ze po polnocy ksiaze nastepca 403 1,19 | wybiegl do ogrodu, a wnet po nim ukazala sie pani Sara 404 1,19 | bylo slady duzych palcow.~Po tym objasnieniu arcykaplan 405 1,19 | Kame.~Jakoz trzeciej nocy po wymaszerowaniu ksiecia naczelnik 406 1,19 | dziwic. Gdy zas wprowadzono po kolei obie slugi Sary, ktore 407 1,19 | do glow odzianego w wor.~Po chwili odpowiedziano mu, 408 1,19 | ich tak pieknego zarobku.~Po odejsciu naczelnika policji 409 1,19 | by jednak mial odwage isc po tym morzu godzine, dwie, 410 1,19 | jeograficznych od Nilu, a obejmowaly po kilkanascie i kilkadziesiat 411 1,19 | ginela w pustyni. Niektorym po nieopisanych meczarniach 412 1,19 | ziemia swieta zle losy.~Po wtore - wypedzenie dwudziestu 413 1,19 | oszczednosci, co bylo bardzo wazne.~Po trzecie - wojna z Libia 414 1,19 | pulki libijskie, rabujac po drodze, bardzo predko dotarly 415 1,19 | stado ptakow rozlecialy sie po libijskim wybrzezu i - natychmiast 416 1,19 | powazniejsze sily rozeslal goncow po oazach i wzywal wszystkich, 417 1,19 | ludnosci osiadlej, ktora po prostu uciekala ze wsi pogranicznych.~ 418 1,19 | pomimo wylewu, w osm dni po uruchomieniu dotarla brzegu 419 1,19 | Mentezufis odbieral i wysylal po kilka depesz dziennie.~Jedna 420 1,19 | chcialo wziac do pyska. Po obu stronach sterczaly poszarpane 421 1,19 | ruszyla ku pustyni i uszedlszy po piaskach przeszlo czterdziesci 422 1,19 | egipska zastapila im droge.~Po krotkim wypoczynku, w czasie 423 1,19 | toporami. Szli mniej wiecej po czterech w szeregu; ale 424 1,19 | lamal sie i nastepujace po sobie czworki zbijaly sie 425 1,19 | procarze egipscy wyrzucali po kilka pociskow na minute, 426 1,19 | kamieni. Ksiaze widzial, ze po kazdej takiej salwie gromadka 427 1,19 | trzaskiem, a co pare minut, po tej i po tamtej stronie, 428 1,19 | co pare minut, po tej i po tamtej stronie, jakis wojownik 429 1,19 | jedna, druga... dziesiata, i po chwili ze wszystkich wawozow 430 1,19 | Kilkanascie trabek, jedna po drugiej, zagraly haslo do 431 1,19 | raz - dwa - trzy!... Ale i po stronie nieprzyjaciol odezwala 432 1,19 | rzadszy - gdzie byla przerwa.~Po kilku minutach szatanskiej 433 1,19 | sledzil ruchy zoltego pylu. Po kilku minutach niepokoj 434 1,19 | krzyknal Pentuer.~Bylo dopiero po drugiej.~Azjatyccy jezdzcy 435 1,19 | nieprzyjaciol Egiptu!... Amon jest po jego prawej i po lewej rece, 436 1,19 | Amon jest po jego prawej i po lewej rece, wiec ktoz mu 437 1,19 | Niebawem odezwala sie trabka, a po niej donosny glos:~- Z rozkazu 438 1,19 | jezdnych i Pentuer.~- Ty tu po co, proroku? - zapytal go 439 1,19 | uciekajacych - ze tamte konie po kolana brna w piasku...~ 440 1,19 | siebie, z wytezeniem brnac po piasku. Przez chwile mozna 441 1,19 | gdzie mozna bylo zapasc sie po kolana.~A na niebie wciaz 442 1,19 | Ramzes usiadl przy nim i po chwili zapadl w jakis letarg; 443 1,19 | prawdopodobnie zasnal.~Ocknal sie po uplywie kwadransa, nieco 444 1,19 | ogrodu?... Bylo to zaraz po manewrach...~- Tego dnia, 445 1,19 | pod strumieniami deszczu. Po ciemku myli siebie i konie, 446 1,19 | zakotlowalo sie wsrod ciemnosci, a po chwili rozlegl sie tetent. 447 1,19 | pochodnie i odszedl na bok. Po chwili rozleglo sie ciche 448 1,19 | modlitwe uwazal. Posazek po pewnej liczbie wahan i krecen 449 1,19 | wyszedlem... Moj ojciec i bracia po calych dniach czerpali wode 450 1,19 | maszerowal w milczeniu, po kostki grzeznac w piasku. 451 1,19 | kawaleria rozbiegla sie po pustyni, azeby znalezc twoje 452 1,19 | ksieciu do nog i jak wczoraj po zwyciestwie, podnioslszy 453 1,19 | bolesnym trudem posuwal sie po piasku. On i jego ludzie 454 1,19 | ocknal sie w pare godzin po wschodzie slonca. Kluly 455 1,19 | Widac chca prosic o pokoj.~- Po jednej bitwie?... - zdziwil 456 1,19 | wojenny!...- odparl ksiaze po namysle. A jakze nasi?~- 457 1,19 | kazali patrzec na sciane.~Po chwili zaczely sie pobozne 458 1,19 | spelnia sie moje zamiary?~Po chwili rzekl glos z kaplicy:~- 459 1,19 | pelne slawy panowanie...~Po tych cudach, ktore zdarzyly 460 1,19 | takze nie smieli odzywac sie po stanowczych slowach Mentezufisa, 461 1,19 | zielony parasol, a z tylu i po obu stronach wozu szli greccy 462 1,19 | zaslepionego nieprzyjaciela. Po czym wszystkie ludy nasze 463 1,19 | mlodemu ogierowi, ktory po sytnej paszy wybiega na 464 1,19 | Grecy wyszli, ksiaze poslal po Mentezufisa.~ ~ ~* Napis 465 1,20 | nasz pan nie mianuje mnie po raz drugi ich wodzem. Zaszczyt 466 1,20 | Zaszczyt ten utracili wydajac po szynkowniach godne pijakow 467 1,20 | kare... - odparl ksiaze po chwilowym zawahaniu sie.~- 468 1,20 | do rzadcy, obiegly Egipt. Po odjezdzie urzednika ksiaze 469 1,20 | jednym dachem, chodzil z nia po ogrodzie, czasem bral do 470 1,20 | bral do lodki i wozil ja po Nilu. Ale ani na jeden wlos 471 1,20 | dostepniejszy niz wowczas, gdy byl po drugiej stronie rzeki, w 472 1,21 | na czolnie. I albo plynac po Nilu chwytal siatka ryby, 473 1,21 | folwarku poznawano, gdzie jest, po wrzeszczacych chmurach ptactwa, 474 1,21 | usmiechal sie do niej, glaskal po twarzy, lecz patrzac w jej 475 1,21 | nim siewca, ktory brnac po kostki w mule niosl w fartuchu 476 1,21 | gniewem dostojna pani.~- Po co? - spytal minister. - 477 1,21 | mszycy i ukryte sciezki, po ktorych chadza najsamotniejsza 478 1,22 | wylaczajac Tutmozisa, ktory po ostatniej rozmowie przepadl 479 1,22 | Memfisu, ale w nocy roja sie po najbrudniejszych zaulkach 480 1,22 | lecz pochmurny blakal sie po ogrodzie lub z tarasu sledzil 481 1,22 | zdobnych zlotem i paciorkami.~Po niejakim czasie Ramzes ochlonal 482 1,22 | najznakomitszego lekarza.~- Po co?.. - wtracila Tafet. - 483 1,22 | krolewskiej lodzi zatrabiono i po chwili odpowiedziala trabka 484 1,22 | wygladal bardzo mizernie. Po czulym przywitaniu syna 485 1,23 | Inwalidzi, wdowy i sieroty po oficerach domagali sie pensji; 486 1,23 | swoje dziewictwo i talenta.~Po dziesieciu dniach przypatrywania 487 1,23 | inna rozbita czesc ciala.~Po tej probie piastowania najwyzszej 488 1,23 | pozera mysli, wypija krew?... Po dziesieciu dniach jestem 489 1,23 | dziesieciu dniach jestem chory, po roku chybabym oglupial!... 490 1,23 | zadnych projektow, lecz po prostu bronic sie od szalenstwa..."~ 491 1,23 | Niniwy i Babelu maja tylko po jednym ministrze i tak sa 492 1,23 | zalatwienia.~- Jestem gotow.~- Po pierwsze... Po pierwsze, 493 1,23 | gotow.~- Po pierwsze... Po pierwsze, odkryje ci moje 494 1,23 | przyjdzie do glowy - zapisz, a po kilku dniach znowu przypatrz 495 1,23 | ktora ma dziwne obyczaje. Po wielu latach spokoju nagle 496 1,23 | kilkoma korytami rozlewa sie po jej bokach i na ogromnej 497 1,23 | jak czlowiek, dziedzictwo po nim objeliby Grecy. I jeszcze 498 1,23 | niemnogim mieszkancom, ze ci, po dziesiecioletnich niepokojach, 499 1,23 | wchodzili do Egiptu szparami, po kryjomu.~Gdy im dobrze zaplacisz 500 1,23 | on nie mial zalu do mnie.~Po pozegnaniu sie z matka Ramzes


1-500 | 501-1000 | 1001-1129

Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License