Tom, Rozdzial
1 1,Wst| cementem.~Tym sposobem sama przyroda Egiptu, domagajaca
2 1,3 | Ucieklas ode mnie, choc sama poje cie i karmie czystym
3 1,9 | placzem rzucila sie do niego; sama umyla mu nogi, a na glowe
4 1,15 | do lozka kladla lalke, a sama cala noc przepedzala w budce
5 1,18 | Moze wstydzi sie, moze sama nie wie - odparla. - W kazdym
6 1,19 | Egiptu. I kipial gniewem na sama mysl, ze wstapiwszy na tron
7 1,19 | drugi prostokat, majacy te sama wysokosc, ale znacznie krotsza
8 1,19 | swiatecznym przywdziewal taka sama. Zywia sie zupelnie tak
9 1,19 | zupelnie podobny do niego. Ta sama twarz, oczy, mlodzienczy
10 1,19 | mlodzienczy zarost, ta sama postawa, ruchy i odzienie.~
11 1,19 | szumialo mu w glowie. Ta sama kobieta przed kilkoma miesiacami
12 1,19 | gdybym nawet oddala mu sie sama. Oni lekaja sie bogow...~-
13 1,19 | zapukal, kaplanka otworzyla mu sama. W ciemnym przysionku ucalowala
14 1,19 | wojsko egipskie burzy sie na sama wiesc, ze Asyryjczycy mogliby
15 1,19 | Izydo... Izydo, przecie ty sama bylas matka... Nie moze
16 1,19 | pan... I wolalas oskarzyc sama siebie anizeli swego i naszego
17 1,19 | Ktoz smial ja wtracic?...~- Sama oskarzyla sie o zabojstwo
18 1,20 | do lozka kladla lalke, a sama cala noc przepedzala w budce
19 1,23 | Moze wstydzi sie, moze sama nie wie - odparla. - W kazdym
20 1,27 | zrobieniem z niego mumii? Taka sama, jak miedzy zniszczeniem
21 1,27 | pozwolila mu wykrasc ta sama Kame i zabic niewinne dziecko.~
22 1,29 | czy potwora pozostala taka sama. Na ustach lagodny usmiech
23 2,2 | drugi prostokat, majacy te sama wysokosc, ale znacznie krotsza
24 2,3 | swiatecznym przywdziewal taka sama. Zywia sie zupelnie tak
25 2,6 | zupelnie podobny do niego. Ta sama twarz, oczy, mlodzienczy
26 2,6 | mlodzienczy zarost, ta sama postawa, ruchy i odzienie.~
27 2,6 | szumialo mu w glowie. Ta sama kobieta przed kilkoma miesiacami
28 2,8 | gdybym nawet oddala mu sie sama. Oni lekaja sie bogow...~-
29 2,9 | zapukal, kaplanka otworzyla mu sama. W ciemnym przysionku ucalowala
30 2,13 | wojsko egipskie burzy sie na sama wiesc, ze Asyryjczycy mogliby
31 2,16 | Izydo... Izydo, przecie ty sama bylas matka... Nie moze
32 2,16 | pan... I wolalas oskarzyc sama siebie anizeli swego i naszego
33 2,21 | Ktoz smial ja wtracic?...~- Sama oskarzyla sie o zabojstwo
34 2,22 | zrobieniem z niego mumii? Taka sama, jak miedzy zniszczeniem
35 2,22 | pozwolila mu wykrasc ta sama Kame i zabic niewinne dziecko.~
36 2,24 | czy potwora pozostala taka sama. Na ustach lagodny usmiech
37 3,1 | nie rujnowal panstwa... Sama powiedz, matko, co oni w
38 3,4 | przez swoja swiatlosc, ty sama ksztaltujesz swoje czlonki...~
39 3,4 | Wladcy prawdy, przynosze wam sama prawde.~Nie zrobilem zlego
40 3,4 | slyszalo jej. Ksiega ta jest sama prawda, ale nikt nigdy jej
41 3,7 | stad, jest tylko jedna i ta sama musimy wracac.~Jeden z kaplanow
42 3,8 | dzisiejsze zwierzeta majace te sama postac.~Lecz i olbrzymie
43 3,11 | drzewo i rozmawial z nia sama.~Pentuer zapewnil go, ze
44 3,11 | znikomym swiecie trwa i zostaje sama tylko madrosc. l biada temu,
45 3,12 | zamyslony sedzia.~- Hebron sama go ciagnie! - rzekl nomarcha
46 3,15 | jedna od drugiej? I czy sama ostroznosc nie nakazywala
47 3,16 | krolowa Nikotris zostawszy sama, w komnacie upadla na twarz
48 3,16 | czcigodna krolowa Nikotris sama na nia przyszla.~- Widze -
49 3,Epi| ze choc galezie upadaja, sama roslina zyje?...~Pentuer
|