Tom, Rozdzial
1 1,2 | oczy i nagle zerwawszy sie poczal uciekac w strone goscinca
2 1,12| krokow, wyciagnawszy reke poczal wolac:~- Oby was kurcz zlapal
3 1,13| podnioslszy rece do gory poczal wolac:~- O Baal Sydon, o
4 1,14| wypiwszy spory kielich wina, poczal rozmyslac:~"Brr!... dziekuje
5 1,17| na Nilu, a ksiaze Ramzes poczal nudzic sie na dobre.~Nadchodzil
6 1,19| gral na fujarce, a starszy poczal owijac sie malymi i duzymi
7 1,19| mur. Spojrzal na niebo i poczal isc ku zachodowi. Co chwile
8 1,19| panowala zupelna ciemnosc.~Poczal ostroznie probowac noga
9 1,19| najodleglejszym kacie palacu, ksiaze poczal zastanawiac sie: o ile spelnil
10 1,19| Hator i rozmowie z Hiramem poczal rozmyslac o rozpoczeciu
11 1,19| gdyz Grek uspokoil sie i poczal mowic ciszej:~- Sluchaj,
12 1,19| tronu zmarszczyl brwi i poczal niecierpliwie chodzic po
13 1,19| blyszczacy niby srebro i poczal zginac go w reku. Miecz
14 1,19| odejsc.~Gdy zostal sam, poczal rozmyslac.~Bylby zachwycony
15 1,19| rece. Ale naczelnik policji poczal trzasc glowa.~- Watpisz? -
16 1,19| porwal sie oburacz za glowe i poczal biegac po celi.~- Niepodobna... -
17 1,19| policji nisko klaniajac sie poczal blagac ich, aby mu opowiedzieli
18 1,19| dostrzegl ja i z wolna poczal zasypywac piaskiem. A im
19 1,19| oddzialu swietego Mentezufisa poczal dawac reka jakies znaki.~-
20 1,19| pierwszych wrazen i uwazniej poczal ogladac sie dokola. Widzial
21 1,22| na Nilu, a ksiaze Ramzes poczal nudzic sie na dobre.~Nadchodzil
22 1,24| gral na fujarce, a starszy poczal owijac sie malymi i duzymi
23 1,25| mur. Spojrzal na niebo i poczal isc ku zachodowi. Co chwile
24 1,25| panowala zupelna ciemnosc.~Poczal ostroznie probowac noga
25 2,7 | Hator i rozmowie z Hiramem poczal rozmyslac o rozpoczeciu
26 2,9 | gdyz Grek uspokoil sie i poczal mowic ciszej:~- Sluchaj,
27 2,10| tronu zmarszczyl brwi i poczal niecierpliwie chodzic po
28 2,10| blyszczacy niby srebro i poczal zginac go w reku. Miecz
29 2,12| odejsc.~Gdy zostal sam, poczal rozmyslac.~Bylby zachwycony
30 2,14| rece. Ale naczelnik policji poczal trzasc glowa.~- Watpisz? -
31 2,15| porwal sie oburacz za glowe i poczal biegac po celi.~- Niepodobna... -
32 2,16| policji nisko klaniajac sie poczal blagac ich, aby mu opowiedzieli
33 2,17| dostrzegl ja i z wolna poczal zasypywac piaskiem. A im
34 2,18| oddzialu swietego Mentezufisa poczal dawac reka jakies znaki.~-
35 2,18| pierwszych wrazen i uwazniej poczal ogladac sie dokola. Widzial
36 3,1 | zastepce...~To mowiac pan poczal rozgladac sie miedzy zebranymi.~
37 3,4 | wejscia.~Na glownym dziedzincu poczal zbierac sie tlum: kucharzy,
38 3,4 | kijami, a rudowlosy bozek poczal uciekac i w koncu wybiegl
39 3,7 | kilkunastu kaplanow, lud poczal rzucac bukiety i wience
40 3,12| widac zorientowawszy sie, poczal szybko isc w strone palacyku
41 3,14| odepchnal mise z jedzeniem i poczal mruczec:~- Przeklety dzien,
42 3,14| naszym uczniom..."~Strudzony poczal marzyc. Teraz byl pewny,
43 3,14| Lecz znowu zerwal sie i poczal ogladac sie dokola, jak
44 3,16| swiatyni i ogromnym glosem poczal wolac do ludu:~- A wieciez
45 3,17| ci i uwiodl Kame...~Lykon poczal zgrzytac zebami w bezsilnej
46 3,17| roznobarwnych choragiewek poczal dawac znaki w kierunku palacu
47 3,17| opuscil taras pylonu i z wolna poczal schodzic na dol. Wtem, gdy
48 3,17| z niej i szybkim krokiem poczal isc ku palacowym ogrodom.
49 3,17| dostojnikami. Ale juz o szostej poczal go trapic niepokoj.~- Tutmozis
|