Tom, Rozdzial
1 1,19| Dnia siodmego Tot wielki skarbnik dowiedzial sie i sprawdzil,
2 1,19| ksiaze.~- Ale tymczasem twoj skarbnik ogranicza nasze wydatki.
3 1,19| urodzeniu i wielkim stanowiskom.~Skarbnik upadl na twarz przed ksieciem
4 1,19| zlodziejstwom!...~Drzacy skarbnik znowu upadl na twarz i jeknal:~-
5 1,19| gniewu ksiaze zmiarkowal, ze skarbnik moze byc niewinnym. Kazal
6 1,28| minister Herhor, najwyzszy skarbnik, najwyzszy sedzia i najwyzszy
7 2,4 | ksiaze.~- Ale tymczasem twoj skarbnik ogranicza nasze wydatki.
8 2,4 | urodzeniu i wielkim stanowiskom.~Skarbnik upadl na twarz przed ksieciem
9 2,4 | zlodziejstwom!...~Drzacy skarbnik znowu upadl na twarz i jeknal:~-
10 2,4 | gniewu ksiaze zmiarkowal, ze skarbnik moze byc niewinnym. Kazal
11 2,23| minister Herhor, najwyzszy skarbnik, najwyzszy sedzia i najwyzszy
12 3,2 | sie darmo - rzekl wielki skarbnik spuszczajac glowe.~- A dochody?...~-
13 3,2 | potrzeby dworu - odpowiedzial skarbnik - na podarunki dla nomarchow
14 3,2 | swiatyniom - odparl wahajac sie skarbnik - dal Oziris-Ramzes w ciagu
15 3,2 | Totez - osmielil sie wtracic skarbnik - kaplani nie wydaja wszystkich
16 3,2 | najlepszy rachmistrz!...~Wielki skarbnik pozegnal wladce zgnebiony.
17 3,3 | komplet pulkow...~Wielki skarbnik jest takze madry, lecz wydaje
18 3,4 | niepokoju na tamtym swiecie.~Skarbnik zas dodal:~- Uzyjcie zlota,
19 3,4 | gatunku. To mowie wam ja skarbnik. A gdyby znalazl sie niegodziwiec,
20 3,4 | sie, a najwyzszy sedzia, skarbnik i towarzyszacy im urzednicy
21 3,4 | To nie oni zadali, tylko skarbnik...~- Wszyscy sa zlodzieje...~
22 3,5 | dynastii i mnostwo bogow. Skarbnik zmiarkowawszy intencje faraona
23 3,5 | swoich grubianskich teorii skarbnik powolywal sie na przyklad
24 3,5 | sodowej kapieli, wielki skarbnik skladajac zwykly raport
25 3,5 | podatki...~- Podatki - rzekl skarbnik - nie wiem dlaczego, znowu
26 3,7 | nareszcie kazdy wielki skarbnik i najwyzszy sedzia mial
27 3,10| zaraz pierwszego dnia wielki skarbnik przyniosl mu dwie niepomyslne
28 3,10| bardzo opieszale - mowil skarbnik. - Od trzech miesiecy dostajemy
29 3,10| Coz sie to stalo?...~Skarbnik byl zaklopotany.~- Slyszalem -
30 3,10| Fenicjanie - odpowiedzial skarbnik. - Wzielismy juz osm tysiecy
31 3,10| i zastawy... - westchnal skarbnik. - Oni mowia, ze to prosta
32 3,12| konnicy, wielki sedzia, wielki skarbnik, arcykaplan Sem i generalowie-adiutanci.~
33 3,13| niebezpieczna. Gdyby moj skarbnik, dostojni nomarchowie i
34 3,13| panie, na to - szepnal skarbnik do wladcy. - Niech raczej
35 3,13| rzuca.~Przez ten czas wielki skarbnik kleczac za tronem szeptal
36 3,13| po co?... - wzdychal skarbnik.~- Przeciez bez jednomyslnosci
37 3,13| najwierniejsi jego sludzy: wielki skarbnik, wielki pisarz, Tutmozis
38 3,13| Grekow.~- O panie - jeknal skarbnik - dlaczego nie uczyniles
39 3,13| zapasy byly, gdzie trzeba.~Skarbnik schylil sie do ziemi.~-
40 3,13| Zaprawde jest czas - dodal skarbnik. - Przez dziesiec lat ostatnich
41 3,13| zostawi im majatki - dopelnil skarbnik. - W kazdym razie nastanie
42 3,13| ruch, halas... - dorzucil skarbnik.~- Jak to widac, ze nie
43 3,13| wtracil ziewajac wielki skarbnik - ale zaprawde sil im nie
44 3,15| zywnosc konczy sie - wtracil skarbnik. - Za trzy dni pospolstwo
45 3,17| nie wiem - odparl wielki skarbnik. - Mogli nie znalezc statkow
46 3,17| W tej chwili - odparl skarbnik - jego wyprawa w kilkudziesieciu
47 3,17| mlody kaplan?... - zapytal skarbnik.~- Przyszedl bez naszej
48 3,17| postepuje jak spiskowiec.~Skarbnik pokrecil glowa.~Ramzes szybko
|