Tom, Rozdzial
1 1,5 | na taras ziewajac, ksiaze zerwal sie z kanapy.~- Jestes?...
2 1,10| i zblizywszy swiecznik zerwal jej opaske z glowy.~- Ach -
3 1,15| myslac, ze jest raniona, zerwal jej z glowy opaske, lecz
4 1,19| samym spokojem.~Gospodarz zerwal sie z poduszek sapiac z
5 1,19| Mefresem. W tej chwili jednak zerwal sie taki okrzyk tlumu, ze
6 1,19| ksiaze.~- Ze umarl.~Nastepca zerwal sie z krzesla.~- I ty wierzysz -
7 1,19| odglos trabki caly tlum zerwal sie z ziemi i uszykowal
8 1,19| potrzebowalby spokoju...~Ksiaze zerwal sie.~- Milcz! - zawolal. -
9 1,19| glowie dwie delikatne rece.~Zerwal sie, aby je zlapac, ale
10 1,19| byka. Kiedy jeden zbrojny zerwal mu plachte z oczu, byk obrocil
11 1,19| strasznego czlowieka.~Ramzes zerwal sie z siedzenia.~- Spie?... -
12 1,19| chory.~- To nieprawda!... - zerwal sie ksiaze.~- Prawda, tylko
13 1,19| wrzasnela Kama.~Ramzes zerwal sie.~- Szalona jestes?... -
14 1,19| towarzyszacego mu czlowieka zerwal wor.~Obaj arcykaplani krzykneli
15 1,19| nim dowodce. Zblizyl sie, zerwal mu lancuch z szyi i odczepil
16 1,19| Czy widzisz te oaze?...~Zerwal sie i przybiegl do kaplana,
17 1,19| deszcz goracego piasku i zerwal sie wicher tak gwaltowny,
18 1,19| piasek z calej pustyni ozyl, zerwal sie w gore i lecial gdzies
19 1,19| zarzutu, lecz wlasnie dlatego zerwal sie w nim gniew. Zacisnal
20 1,20| myslac, ze jest raniona, zerwal jej z glowy opaske, lecz
21 1,24| samym spokojem.~Gospodarz zerwal sie z poduszek sapiac z
22 1,26| Mefresem. W tej chwili jednak zerwal sie taki okrzyk tlumu, ze
23 1,27| opuscilismy Pi-Bast...~Ksiaze zerwal sie.~- Przez wiekuistego
24 2,5 | potrzebowalby spokoju...~Ksiaze zerwal sie.~- Milcz! - zawolal. -
25 2,6 | glowie dwie delikatne rece.~Zerwal sie, aby je zlapac, ale
26 2,8 | byka. Kiedy jeden zbrojny zerwal mu plachte z oczu, byk obrocil
27 2,9 | strasznego czlowieka.~Ramzes zerwal sie z siedzenia.~- Spie?... -
28 2,12| chory.~- To nieprawda!... - zerwal sie ksiaze.~- Prawda, tylko
29 2,13| wrzasnela Kama.~Ramzes zerwal sie.~- Szalona jestes?... -
30 2,16| towarzyszacego mu czlowieka zerwal wor.~Obaj arcykaplani krzykneli
31 2,19| nim dowodce. Zblizyl sie, zerwal mu lancuch z szyi i odczepil
32 2,19| Czy widzisz te oaze?...~Zerwal sie i przybiegl do kaplana,
33 2,19| deszcz goracego piasku i zerwal sie wicher tak gwaltowny,
34 2,19| piasek z calej pustyni ozyl, zerwal sie w gore i lecial gdzies
35 2,20| zarzutu, lecz wlasnie dlatego zerwal sie w nim gniew. Zacisnal
36 2,22| opuscilismy Pi-Bast...~Ksiaze zerwal sie.~- Przez wiekuistego
37 3,2 | szescdziesieciu tysiecy...~Pan zerwal sie z fotelu.~- Szescdziesiat
38 3,3 | Synu moj!... synu...~Faraon zerwal sie z fotelu.~- Kto tu jest?... -
39 3,6 | Morzem Czerwonym...~Faraon zerwal sie z fotelu.~- Zartujesz,
40 3,6 | gore nad soba...~- A gdyby zerwal z Fenicjanami?...~- To sam
41 3,14| ktory porwal Kame?...~Grek zerwal sie z krzesla, z zacisnietymi
42 3,14| Wiec usiadl. Lecz znowu zerwal sie i poczal ogladac sie
43 3,14| uslyszal ciezkie stukniecie. Zerwal sie i w glebi sali - zobaczyl
44 3,16| szepnela krolowa.~Faraon zerwal sie z fotelu.~- Tutmozisie! -
|