Tom,  Rozdzial

 1   1,10|         ich nikczemny zamiar, a z waszych piersi gdyby zaczela plynac
 2   1,10|       wami laska. Idzcie do domow waszych w pokoju, a moze, nim zejdziecie
 3   1,11|       ludzi bedzie zlozony u stop waszych w ciagu miesiaca.~- A ten,
 4   1,13|           miodzie, plynacym z ust waszych, jest duzo piolunu - wtracila
 5   1,19|        wiare wyzsza, a dla zrenic waszych zakryta jest przyszlosc.
 6   1,19|       Asyria, a to lezy w granicy waszych sil.~Asyria jeszcze sie
 7   1,19|       ziemie urodzajne, ktore bez waszych staran piasek zasypalby
 8   1,19|            azeby osiedlali sie na waszych brzegach. Jestem pewny ze
 9   1,19| dostojnicy.~- Czy widzicie u stop waszych ten dlugi a waski pas zielonosci,
10   1,19|           odparl - opowiadal mi o waszych ofiarach z dzieci. Pewnego
11   1,19|     czerwonosci. Wtedy, na rozkaz waszych kaplanow, glupie matki fenickie
12   1,19|     jezeli kaplani dowiedza sie o waszych gadaninach?... Zaprawde
13   1,19|    ranionych obu stron... Beda od waszych i asyryjskich zolnierzy
14   1,19|              Oto wielka tajemnica waszych swiatyn!... Obcy przybleda,
15   1,19|       Mentezufis... skad on wie o waszych ukladach z Beroesem? Bo,
16   1,19|            nieszczesna, usluchala waszych rad zdradzieckich...~Zatoczyla
17   1,19|         swoich ludzi i dla wnukow waszych wnukow.~Musawasa - choc
18   1,19|          wiem, jaki bedzie skutek waszych prosb; lecz poniewaz bogowie
19   1,25|        wiare wyzsza, a dla zrenic waszych zakryta jest przyszlosc.
20   1,25|       Asyria, a to lezy w granicy waszych sil.~Asyria jeszcze sie
21   1,25|       ziemie urodzajne, ktore bez waszych staran piasek zasypalby
22   1,25|            azeby osiedlali sie na waszych brzegach. Jestem pewny ze
23   2,2 | dostojnicy.~- Czy widzicie u stop waszych ten dlugi a waski pas zielonosci,
24   2,6 |           odparl - opowiadal mi o waszych ofiarach z dzieci. Pewnego
25   2,6 |     czerwonosci. Wtedy, na rozkaz waszych kaplanow, glupie matki fenickie
26   2,12|     jezeli kaplani dowiedza sie o waszych gadaninach?... Zaprawde
27   2,12|    ranionych obu stron... Beda od waszych i asyryjskich zolnierzy
28   2,15|              Oto wielka tajemnica waszych swiatyn!... Obcy przybleda,
29   2,15|       Mentezufis... skad on wie o waszych ukladach z Beroesem? Bo,
30   2,16|            nieszczesna, usluchala waszych rad zdradzieckich...~Zatoczyla
31   2,17|         swoich ludzi i dla wnukow waszych wnukow.~Musawasa - choc
32   2,21|          wiem, jaki bedzie skutek waszych prosb; lecz poniewaz bogowie
33   3,4 |        Bodaj smierc wytepila tych waszych Fenicjan!... Niedlugo czlowiek
34   3,6 |      miedzy drzewami grubszymi od waszych kolumn w swiatyniach, wyzszymi
35   3,6 |       Hiramem, Tyr i Sydon u stop waszych zloza wszystkie swoje skarby...~
36   3,6 |         faraon - bede korzystal z waszych uslug, nawet od tej chwili,
37   3,8 |          Woda prawdy plynie z ust waszych. Stoimy w nedznej okolicy
38   3,9 |             I albo zgine, albo na waszych karkach opre moja krolewska
39   3,12|         Zycie moje i czesc jest w waszych rekach - zakonczyl Herhor. -
40   3,16| pospolstwo rozbija nas, Fenicjan, waszych jedynych przyjaciol... A
41   3,16|           Bo rzady wymknely sie z waszych rak i juz pochwycili je
42   3,16|        pogrzebaliby dziewietnastu waszych dynastii, gdyby nie umieli
43   3,16|            ustepuje pod naciskiem waszych rad... Ale on nie chce gwaltu,