Tom, Rozdzial
1 1,1 | jezdzcow i minister zaczeli isc ku sobie, co kilka krokow
2 1,1 | z nas nie osmielilby sie isc naprzod.~- Widze, ze jestes
3 1,1 | a zrozumiesz, ze musimy isc wawozem.~Teraz wysunal sie
4 1,2 | przeszly nam droge, nie wypada isc nia dalej. Mogloby sie zdarzyc
5 1,4 | swoje pulki rozkazujac im isc na wschod i zyczac powodzenia.
6 1,19| Spojrzal na niebo i poczal isc ku zachodowi. Co chwile
7 1,19| rozgniewany ksiaze i kazal im isc precz.~Pisarze upadli na
8 1,19| sie, zesmy wszyscy powinni isc do kopaln - odparl ze smiechem
9 1,19| nastepca. Kazal robotnikom isc do koszar i nie witajac
10 1,19| odglosy spizu.~"Aha! musze tam isc..." - pomyslal ksiaze, dobrze
11 1,19| dobrze nie wiedzac, gdzie ma isc i po co.~Skierowal sie jednak
12 1,19| wojna, do ktorej trzeba isc przez pustynia?~Kto zareczy,
13 1,19| Mentezufis - chocby ksiaze chcial isc pod Niniwe, nie pojdzie.~-
14 1,19| gdy nowa pani kazala jej isc precz, wyszla, cicho placzac...~
15 1,19| wech stracila... Ale musisz isc ze mna... Niech dowie sie
16 1,19| Kto by jednak mial odwage isc po tym morzu godzine, dwie,
17 1,19| znowu posunal sie i zaczal isc powoli, bardzo powoli, ale
18 1,19| jezdni wiec musieli zsiasc i isc piechota. Nagle jeden z
19 1,19| uciazliwa. Trzeba bylo nie tylko isc samym, ale jeszcze wyciagac
20 1,25| Spojrzal na niebo i poczal isc ku zachodowi. Co chwile
21 2,6 | odglosy spizu.~"Aha! musze tam isc..." - pomyslal ksiaze, dobrze
22 2,6 | dobrze nie wiedzac, gdzie ma isc i po co.~Skierowal sie jednak
23 2,10| wojna, do ktorej trzeba isc przez pustynia?~Kto zareczy,
24 2,11| Mentezufis - chocby ksiaze chcial isc pod Niniwe, nie pojdzie.~-
25 2,13| gdy nowa pani kazala jej isc precz, wyszla, cicho placzac...~
26 2,16| wech stracila... Ale musisz isc ze mna... Niech dowie sie
27 2,17| Kto by jednak mial odwage isc po tym morzu godzine, dwie,
28 2,18| znowu posunal sie i zaczal isc powoli, bardzo powoli, ale
29 2,19| jezdni wiec musieli zsiasc i isc piechota. Nagle jeden z
30 2,19| uciazliwa. Trzeba bylo nie tylko isc samym, ale jeszcze wyciagac
31 3,4 | promienie...~Chor I. Moglzebym isc, jako ty idziesz, bez zatrzymywania
32 3,4 | bo Izyda za godzine musi isc do miasta...~Po chwili zlota
33 3,4 | soba. - Ty, Izydo, mozesz isc do miasta, a reszta do innych
34 3,6 | musialaby prawie dwa lata isc wciaz ku wschodowi, zanim
35 3,8 | oficera, ktory zdawal sie isc za toba...~Kaplan wzruszyl
36 3,10| ci wesele. A teraz mozesz isc do swojej Hebron...~Zostawszy
37 3,12| ze slugami moimi...~- Mam isc za wasza swiatobliwoscia? -
38 3,12| zorientowawszy sie, poczal szybko isc w strone palacyku ofiarowanego
39 3,14| tych ludzi, ktorzy nie chca isc dalej, i - serce w nim uderzylo.~
40 3,16| wrocil i kazal Fenicjaninowi isc za soba.~Kiedy Hiram wszedl
41 3,17| podejrzanego, wiec wszyscy poczeli isc za nim.~Dziwna rzecz! uspiony
42 3,17| i szybkim krokiem poczal isc ku palacowym ogrodom. Niekiedy
43 3,17| Przysiegamy...~- No to mozemy isc razem...~Polaczyli sie,
|