Tom, Rozdzial
1 1,2 | dalej. Mogloby sie zdarzyc nieszczescie.~- Juz i tak jest nieszczescie.
2 1,2 | nieszczescie.~- Juz i tak jest nieszczescie. Albo nie uwazales, ze ksiaze
3 1,2 | Baczcie wiec, azeby was nieszczescie nie spotkalo!...~Robcie
4 1,2 | jekow w twojej komnacie i nieszczescie nie szlo za toba! Oby twoje
5 1,4 | was, paniczykow... Na moje nieszczescie znalazl sie tu nastepca
6 1,12| Ta baba swoim gadaniem nieszczescie na nas sprowadzi... A mowilem,
7 1,19| Egipt spadlo najwieksze nieszczescie: jego wladcom grozi ubostwo.
8 1,19| wylewem. Chlopi przypisujac to nieszczescie czarnoksiestwu cudzoziemcow
9 1,19| Kiedy nad Fenicja wisi nieszczescie!... - dokonczyl Rabsun.~-
10 1,19| ja sie raz dowiem, jakie nieszczescie?... - przerwal Dagon.~-
11 1,19| wyobrazic sobie wieksze nieszczescie?... I czy w podobnych warunkach
12 1,19| Fenicjan, a moze i wlasne nieszczescie.~- Nigdy! - rzekl ksiaze. -
13 1,19| mniej glupie wiesci.~- A nieszczescie? Czyliz jest dosc wysoka
14 1,19| moze sprowadzic wielkie nieszczescie... A oto masz!... Nawet
15 1,19| powrocil, grozi mi wielkie nieszczescie...~Ksiaze rozesmial sie,
16 1,19| szepnela przerazona - bo mi to nieszczescie przyniesie...~- Ale skad
17 1,19| glos, jakby stalo sie jakie nieszczescie. Chyba nie przeraza was
18 1,19| ucieka...~- Stalo sie wielkie nieszczescie - odparl oficer. - Syn nastepcy
19 1,19| Zniknela tej nocy...~- Nowe nieszczescie... - szepnal nomarcha.~-
20 1,28| calemu swiatu, grozi wielkie nieszczescie.~Po wskrzeszeniu i ubraniu
21 1,28| jak piasek, a rzuca nimi nieszczescie. Zas dziecko swoja modlitwa
22 1,30| Kiedy nad Fenicja wisi nieszczescie!... - dokonczyl Rabsun.~-
23 1,30| ja sie raz dowiem, jakie nieszczescie?... - przerwal Dagon.~-
24 2,3 | wyobrazic sobie wieksze nieszczescie?... I czy w podobnych warunkach
25 2,5 | Fenicjan, a moze i wlasne nieszczescie.~- Nigdy! - rzekl ksiaze. -
26 2,10| mniej glupie wiesci.~- A nieszczescie? Czyliz jest dosc wysoka
27 2,12| moze sprowadzic wielkie nieszczescie... A oto masz!... Nawet
28 2,14| powrocil, grozi mi wielkie nieszczescie...~Ksiaze rozesmial sie,
29 2,14| szepnela przerazona - bo mi to nieszczescie przyniesie...~- Ale skad
30 2,15| glos, jakby stalo sie jakie nieszczescie. Chyba nie przeraza was
31 2,16| ucieka...~- Stalo sie wielkie nieszczescie - odparl oficer. - Syn nastepcy
32 2,16| Zniknela tej nocy...~- Nowe nieszczescie... - szepnal nomarcha.~-
33 2,23| calemu swiatu, grozi wielkie nieszczescie.~Po wskrzeszeniu i ubraniu
34 2,23| jak piasek, a rzuca nimi nieszczescie. Zas dziecko swoja modlitwa
35 3,4 | Memfis, nie spotkalo go nieszczescie...~- Co mu kto zrobi, kiedy
36 3,8 | gdybys na tej drodze spotkal nieszczescie...~- W najgorszym wypadku
37 3,12| Bo stanie sie wielkie nieszczescie. Gdy nasz pan uslyszy, ze
38 3,14| Egiptowi grozi jakies wielkie nieszczescie jeszcze przed uplywem miesiaca.~
39 3,14| A my po co mamy sciagac nieszczescie na nasze glowy, w dodatku
40 3,15| na Egipt spadnie wielkie nieszczescie...~- Wiekszym nieszczesciem -
41 3,16| mogloby zdarzyc sie wielkie nieszczescie...~Mimo to, nie wiadomo
42 3,16| chodzil po sali.~- Oto jest nieszczescie faraona i Egiptu! - zawolala
|