Tom, Rozdzial
1 1,Wst| budowac wysoko polozone drogi dla wojsk, ktore w kazdej
2 1,1 | i pustyni stanowily dwie drogi komunikacyjne. Jedna byl
3 1,1 | juz w pustyni, ktora obie drogi otaczaly polkolem. Z szosy
4 1,1 | gliniana kulke w poprzek drogi, ku piaskom...~- Wiec coz? -
5 1,4 | Mimo bardzo spadzistej drogi ksiaze cwalem zbiegl do
6 1,4 | sierota w pustyni, szukajaca drogi swojej.~Okryci bliznami
7 1,11 | zatrzymuje sie w polowie swej drogi i zwraca stopy do domu nie
8 1,14 | smierci, Tys zamknal wszelkie drogi spokoju, wyjawszy tej, ktora
9 1,19 | bo ja tu wszedzie znam drogi...~- W takim razie opowiesz
10 1,19 | lezalo o siedm godzin pieszej drogi od Atribis, ale ksiaze przez
11 1,19 | kaplani wyszli na pol godziny drogi, aby powitac znakomitego
12 1,19 | zblakany podrozny szuka drogi na pustyni, tak ty szukasz
13 1,19 | zwawy handel.~Juz na godzine drogi przed miastem widac bylo
14 1,19 | czlowiek jest mu mily, nawet drogi w tej chwili, bo to Egipcjanin.
15 1,19 | Oszalales!... Alez miasto i drogi pelne wojska...~- Wlasnie
16 1,24 | bo ja tu wszedzie znam drogi...~- W takim razie opowiesz
17 1,29 | dojechac do Memfisu. W polowie drogi beda swieze konie...~- Wiec
18 1,29 | piec godzin przebyli polowe drogi i, jak zapowiedzial Mentezufis,
19 2,2 | kaplani wyszli na pol godziny drogi, aby powitac znakomitego
20 2,2 | zblakany podrozny szuka drogi na pustyni, tak ty szukasz
21 2,4 | zwawy handel.~Juz na godzine drogi przed miastem widac bylo
22 2,7 | czlowiek jest mu mily, nawet drogi w tej chwili, bo to Egipcjanin.
23 2,16 | Oszalales!... Alez miasto i drogi pelne wojska...~- Wlasnie
24 2,24 | dojechac do Memfisu. W polowie drogi beda swieze konie...~- Wiec
25 2,24 | piec godzin przebyli polowe drogi i, jak zapowiedzial Mentezufis,
26 3,7 | westchnieniem i jadac ogladal sie z drogi. Wnet jednak uwage jego
27 3,7 | Labiryntowi... Co sie zas tyczy drogi do wyjscia stad, jest tylko
28 3,7 | wszystkie zakrety tej dziwacznej drogi!...~Kaplan przewodniczacy
29 3,7 | rozumiemy ani pamietamy tej drogi, choc kazdy z nas odbywal
30 3,8 | nie tylko nie rozumiem tej drogi, ale nawet nie wybralbym
31 3,8 | Ozirisa znalazlem caly plan drogi do skarbca - rzekl kaplan.~-
32 3,8 | miesiaca lub dwu odkrylbym drogi w Labiryncie. Ale ja mam
33 3,9 | baranie. Posagow tych wzdluz drogi stalo kilkaset.~Po obu stronach
34 3,9 | srodkowa. Na poludnie od tej drogi stala na wzgorzu swiatynia
35 3,9 | zrywaja.~Jeszcze blizej drogi, wciaz na lewo od niej,
36 3,12 | Tutmozisowi.~Po kilku minutach drogi w cienistej alei ktos przed
37 3,14 | teraz zdrajce, ktory szuka drogi do skarbca Labiryntu...~
38 3,14 | miesiac musialby szukac drogi w Labiryncie; ale gdyby
39 3,15 | tylko statki straznicze, drogi ladowe byly zajete przez
40 3,15 | nie nalezy sprowadzac z drogi raz wytknietej!... Jutro
41 3,16 | ktora zaledwie o godzine drogi pieszej lezala od Memfisu.
|