Tom, Rozdzial
1 1,1 | nakazuje poboznosc, ja i moi ludzie, zlozywszy hold zlotym
2 1,4 | konczyl rozmowe z ministrem.~- Moi oficerowie - mowil stary
3 1,6 | Tylko rozkaz, krolu, a moi weterani zaraz zrobia lad... -
4 1,6 | Dopiero co - mowil faraon - moi radcy wojenni opowiadali
5 1,12 | gwaltu, o czym zaswiadcza moi ludzie, na gruntach ksiecia
6 1,12 | jutro wypedzilbym Dagona, moi chlopi nie dostawaliby kijow
7 1,12 | pozyczac pietnastu talentow i moi chlopi nie byliby tak strasznie
8 1,14 | byc nastepca faraona jak moi przyrodni bracia, z ktorych
9 1,19 | Jedzcie i pijcie, synowie moi - mowil do greckich marynarzy -
10 1,19 | wywolujesz?~- Chce, azeby bracia moi z tej swiatyni przyjeli
11 1,19 | sie do ziemi - Widze, ze moi wrogowie w duszy twej zasieli
12 1,19 | ten kramarz?... W Tyrze sa moi synowie i ucza sie zeglarstwa;
13 1,19 | wielkim znaczeniu nauki.~- Moi kochani! - mowil. - "Czlowiek,
14 1,19 | kuropatw? Mieli slusznosc moi mistrze twierdzac, ze madrosc
15 1,19 | tajemnica. Mnie sledza kaplani i moi dworzanie nawet wowczas,
16 1,19 | niejednemu rozbic czaszke. Zas moi bliscy sa zdrowi.~- Prawde
17 1,19 | raczej nie ja wiem, tylko moi kucharze, chlopcy stajenni
18 1,24 | Jedzcie i pijcie, synowie moi - mowil do greckich marynarzy -
19 1,25 | wywolujesz?~- Chce, azeby bracia moi z tej swiatyni przyjeli
20 1,29 | Dziekuje wam, wierni zolnierze moi - odrzekl pan.~W chwile
21 1,30 | ten kramarz?... W Tyrze sa moi synowie i ucza sie zeglarstwa;
22 2,1 | wielkim znaczeniu nauki.~- Moi kochani! - mowil. - "Czlowiek,
23 2,9 | kuropatw? Mieli slusznosc moi mistrze twierdzac, ze madrosc
24 2,10 | tajemnica. Mnie sledza kaplani i moi dworzanie nawet wowczas,
25 2,11 | niejednemu rozbic czaszke. Zas moi bliscy sa zdrowi.~- Prawde
26 2,15 | raczej nie ja wiem, tylko moi kucharze, chlopcy stajenni
27 2,24 | Dziekuje wam, wierni zolnierze moi - odrzekl pan.~W chwile
28 3,3 | tylko, aby zbuntowali sie moi zolnierze i oglosili faraonem...
29 3,6 | o! przodkowie i nastepcy moi - mowil w duchu - was wzywam
30 3,7 | sie tych bogobojnych mezow moi Grecy i Azjaci?... Na szczescie
31 3,8 | odparl faraon - azeby moi poddani byli szczesliwi,
32 3,8 | milionow Egipcjan, a ja i moi przyjaciele przed innymi
33 3,8 | wschodnich kresach. Rowiesnicy moi zostali juz pulkownikami,
34 3,12 | wczoraj, okolo polnocy, dwaj moi zolnierze schwycili w ogrodzie
35 3,13 | moj dwor, moje wojsko i moi urzednicy znajduja sie w
36 3,13 | Egipcjanie, dobrzy sludzy moi! Spelniliscie moj rozkaz
37 3,15 | wspanialomyslni, wrogowie moi przezyliby jutro ciezkie
38 3,Epi| lat, a juz widzieli go i moi poprzednicy w tej swiatyni...
|