Tom, Rozdzial
1 1,1 | druga strone kanalu zielen i kwiaty, lecz wiecznie glodna pustynia
2 1,6 | malowidel. W gorze liscie i kwiaty, nizej bogowie, jeszcze
3 1,7 | patrzyly na nia malowane kwiaty, a znad oltarza posag bogini,
4 1,17| barwne iskry, zapalaly sie kwiaty przerozmaitych kolorow,
5 1,17| spiewal, klaskal lub rzucal kwiaty do stop panu, ktorego nawet
6 1,18| w ktorym rosly osobliwe kwiaty, a gdy zostali bez swiadkow -
7 1,19| czolenek, ktorych osady rzucaly kwiaty pod barke nastepcy. Niektorzy
8 1,19| zrecznosci, widzowie rzucali mu kwiaty ze swych wiencow lub zlote
9 1,19| pszenice, owoce, wino, kwiaty, chleby i mnostwo innych
10 1,19| wonnosciami, ubierali w kwiaty, a wowczas posag chwytal
11 1,19| do siebie lub sypali im kwiaty na glowy.~- Hej, wy tam,
12 1,19| blaskiem twoich spojrzen rosna kwiaty...~Ksiaze znowu zblizyl
13 1,19| Tylko z paru loz rzucono kwiaty.~Ramzes byl takze zdziwiony.
14 1,19| dostojnikow roznoszono swieze kwiaty, zimne wino i ciastka, rozpoczela
15 1,19| radosci i poczela sypac kwiaty na Sargona i jego ofiare.
16 1,19| wydzierala swoim sasiadom kwiaty i rzucala je na Asyryjczyka.~
17 1,19| Amona i ubral go w swieze kwiaty. Pozniej siadl w oknie.~
18 1,19| tydzien temu skladano mi kwiaty u nog i okadzano wonnosciami,
19 1,22| barwne iskry, zapalaly sie kwiaty przerozmaitych kolorow,
20 1,22| spiewal, klaskal lub rzucal kwiaty do stop panu, ktorego nawet
21 1,23| w ktorym rosly osobliwe kwiaty, a gdy zostali bez swiadkow -
22 1,26| czolenek, ktorych osady rzucaly kwiaty pod barke nastepcy. Niektorzy
23 1,28| pieknie na dworze ze rosna kwiaty, spiewaja ptaki i ze palma
24 2,4 | pszenice, owoce, wino, kwiaty, chleby i mnostwo innych
25 2,6 | wonnosciami, ubierali w kwiaty, a wowczas posag chwytal
26 2,6 | do siebie lub sypali im kwiaty na glowy.~- Hej, wy tam,
27 2,8 | blaskiem twoich spojrzen rosna kwiaty...~Ksiaze znowu zblizyl
28 2,8 | Tylko z paru loz rzucono kwiaty.~Ramzes byl takze zdziwiony.
29 2,8 | dostojnikow roznoszono swieze kwiaty, zimne wino i ciastka, rozpoczela
30 2,8 | radosci i poczela sypac kwiaty na Sargona i jego ofiare.
31 2,8 | wydzierala swoim sasiadom kwiaty i rzucala je na Asyryjczyka.~
32 2,9 | Amona i ubral go w swieze kwiaty. Pozniej siadl w oknie.~
33 2,14| tydzien temu skladano mi kwiaty u nog i okadzano wonnosciami,
34 2,23| pieknie na dworze ze rosna kwiaty, spiewaja ptaki i ze palma
35 3,5 | bogow i przodkow wystarcza kwiaty i wonnosci, a ze sami prorocy,
36 3,6 | Sa najosobliwsze zboza, kwiaty i owoce... Sa wreszcie lasy,
37 3,12| miedzy biesiadnikami wino i kwiaty, Ramzes odezwal sie:~- Im
38 3,12| okrzykami rzucajac na droge kwiaty.~Tutmozis dotychczas mieszkal
|