Tom, Rozdzial
1 1,4 | Pulki armii wschodniej z wolna otworzyly sie jak ciezkie
2 1,5 | podjechali wyzsi dowodcy i z wolna, rownym krokiem zblizyly
3 1,6 | tron hebanowy. Faraon z wolna zeszedl z lektyki, chwile
4 1,16| purpurowy statek krolewski z wolna plynal sam z biegiem rzeki.
5 1,19| wszystko ucichlo i Beroes z wolna wzniosl sie w powietrze,
6 1,19| cieszyc sie nie umie.~Z wolna orszak zblizyl sie do murowanej
7 1,19| Mefres - i zaraz bedziesz wolna.~Ale Sara zamiast wzruszyc
8 1,19| mowil nomarcha - jestes wolna... Nie ty zabilas dziecie.~
9 1,19| Tyfon, dostrzegl ja i z wolna poczal zasypywac piaskiem.
10 1,19| do Egiptu.~Libijczycy z wolna posuwali sie od miasta Glaukus
11 1,19| klebami zoltawego kurzu, z wolna posuwal sie libijski korpus
12 1,19| halasliwie waz libijski z wolna wypelznal w najszersza czesc
13 1,19| i topornikow egipskich z wolna posuwajac sie naprzod.~-
14 1,19| piechoty maszerujacej z wolna, do taktu.~- Raz... dwa!...
15 1,19| kolumny szly, ciagle szly z wolna, porzadnie: raz... dwa!...
16 1,19| sie, podczas gdy prawe z wolna szlo naprzod, a srodek,
17 1,19| gromadke konnych, ktorzy z wolna posuwali sie w glab pustyni.~-
18 1,21| purpurowy statek krolewski z wolna plynal sam z biegiem rzeki.
19 1,25| wszystko ucichlo i Beroes z wolna wzniosl sie w powietrze,
20 1,26| cieszyc sie nie umie.~Z wolna orszak zblizyl sie do murowanej
21 1,29| i wodza?...~Przed nimi z wolna, z glebi nocy, wynurzal
22 2,16| Mefres - i zaraz bedziesz wolna.~Ale Sara zamiast wzruszyc
23 2,16| mowil nomarcha - jestes wolna... Nie ty zabilas dziecie.~
24 2,17| Tyfon, dostrzegl ja i z wolna poczal zasypywac piaskiem.
25 2,18| do Egiptu.~Libijczycy z wolna posuwali sie od miasta Glaukus
26 2,18| klebami zoltawego kurzu, z wolna posuwal sie libijski korpus
27 2,18| halasliwie waz libijski z wolna wypelznal w najszersza czesc
28 2,18| i topornikow egipskich z wolna posuwajac sie naprzod.~-
29 2,18| piechoty maszerujacej z wolna, do taktu.~- Raz... dwa!...
30 2,18| kolumny szly, ciagle szly z wolna, porzadnie: raz... dwa!...
31 2,18| sie, podczas gdy prawe z wolna szlo naprzod, a srodek,
32 2,18| gromadke konnych, ktorzy z wolna posuwali sie w glab pustyni.~-
33 2,24| i wodza?...~Przed nimi z wolna, z glebi nocy, wynurzal
34 3,8 | prowadzili nomarchowie, i z wolna pojechal do domu Ozirisa
35 3,9 | Pomimo ze aleja sfinksow byla wolna i szeroka, mimo ze pochod
36 3,16| Wreszcie cala masa ludu z wolna podsunela sie ku murom swiatyni.~
37 3,17| opuscil taras pylonu i z wolna poczal schodzic na dol.
|