Tom,  Rozdzial

 1   1,1 |   jezdzcow, ktorzy zeskoczyli z koni. Po czym jeden z jezdzcow
 2   1,6 |       zlota, trzysta wolow, sto koni i wonne drzewo teszep.~-
 3   1,19|   wszystko: ilu jest zolnierzy, koni, wozow, ktorzy oficerowie
 4   1,19|       widok jego rozpuszczonych koni. Przeciez na wojennym wozie
 5   1,19|         woz zaprzegniety w pare koni i lecial gdzies naprzod,
 6   1,19|  niecierpliwilo sie kilkanascie koni o grubych szyjach i nogach,
 7   1,19|        Na dziedzincu rzalo pare koni zaprzegnietych do rzezbionego
 8   1,19|        ci, ksiaze, pare cudnych koni, ktore oby nosily cie tylko
 9   1,19|        i polpancerze i dosiedli koni, ktore rwaly sie z rak masztalerzom.~
10   1,19|    fletow, skrzyp wozow, rzenie koni i krzyki dowodcow. Ramzesowi
11   1,19|   Sztabowi oficerowie zsiedli z koni, rzucili sie do rak i nog
12   1,19|       pomimo bicia i zachecania koni do biegu, zarowno ci, ktorzy
13   1,19|         ostry pyl, a pod nogami koni, na kazdym kroku, zapadal
14   1,19|      nie tylko z ludzi, ale i z koni.~W glosie jego brzmiala
15   1,19|  odpowiedzial Ramzes.~Zsiedli z koni i upadli na twarze.~- O
16   1,19|         ufajac chyzosci naszych koni anizeli lasce faraonowego
17   1,19|        nim dwa nosorozce, stado koni i oswojony lew w klatce.
18   1,27|         z jego rodziny, sluzby, koni, psow i bydla, wowczas cien
19   2,5 |       widok jego rozpuszczonych koni. Przeciez na wojennym wozie
20   2,6 |         woz zaprzegniety w pare koni i lecial gdzies naprzod,
21   2,7 |  niecierpliwilo sie kilkanascie koni o grubych szyjach i nogach,
22   2,9 |        Na dziedzincu rzalo pare koni zaprzegnietych do rzezbionego
23   2,10|        ci, ksiaze, pare cudnych koni, ktore oby nosily cie tylko
24   2,16|        i polpancerze i dosiedli koni, ktore rwaly sie z rak masztalerzom.~
25   2,18|    fletow, skrzyp wozow, rzenie koni i krzyki dowodcow. Ramzesowi
26   2,18|   Sztabowi oficerowie zsiedli z koni, rzucili sie do rak i nog
27   2,19|       pomimo bicia i zachecania koni do biegu, zarowno ci, ktorzy
28   2,19|         ostry pyl, a pod nogami koni, na kazdym kroku, zapadal
29   2,19|      nie tylko z ludzi, ale i z koni.~W glosie jego brzmiala
30   2,19|  odpowiedzial Ramzes.~Zsiedli z koni i upadli na twarze.~- O
31   2,21|         ufajac chyzosci naszych koni anizeli lasce faraonowego
32   2,21|        nim dwa nosorozce, stado koni i oswojony lew w klatce.
33   2,22|         z jego rodziny, sluzby, koni, psow i bydla, wowczas cien
34   3,2 |         sto dwadziescia tysiecy koni, osmdziesiat tysiecy niewolnikow,
35   3,8 |    kamieniami. Wowczas nie bylo koni ani wolow; ale slonie, nosorozce
36   3,9 | ciagnionym przez pare dzielnych koni, wyjechal Ramzes XIII. Lud