Tom,  Rozdzial

 1   1,1  |               zobaczyl Senure... tylko spojrzyj na nia...~- Wlasnie dlatego
 2   1,1  |               myslisz, ojcze swiety?~- Spojrzyj na oficerow - odparl kaplan -
 3   1,3  |             urok padl na moje oczy?... Spojrzyj, Ramzesie!.. Alez miedzy
 4   1,3  |               miedzy krzaki zawolal:~- Spojrzyj no, Ramzesie, alez to przesliczna
 5   1,11 |              im wolnosc.~- Dlaczego?~- Spojrzyj, najdostojniejszy, na te
 6   1,19 |               szeptal gospodarz. - Oto spojrzyj - tam dojada ges dziesietnik
 7   1,19 |             sie do nomarchy Memfisu.~- Spojrzyj no, wasza dostojnosc...
 8   1,19 |           bociany, ibisy i pelikany.~- Spojrzyj, panie - rzekl nomarcha -
 9   1,19 | Ozirisa-faraona i mojej w nim czastki. Spojrzyj na te stada: widzisz rozne
10   1,19 |       krolewskie musza byc mniejsze.~- Spojrzyj, wasza czesc - mowil wskazujac
11   1,19 |                szepnal:~- To Hyksos... spojrzyj, wasza dostojnosc, na jego
12   1,19 |              na sobie ludzka figure.~- Spojrzyj na mnie, panie - rzekl pisarz. -
13   1,19 |                bawila sie jak nigdy... Spojrzyj na mnie. Czyliz nie kocham
14   1,19 |            ledwie slyszalnym glosem.~- Spojrzyj mi w oczy...~- O Jehowo!... -
15   1,19 |          sluzaca.~- Sluchaj - rzekla - spojrzyj na mnie...~Lecz powiedziawszy
16   1,19 |              rezerwy - rzekl ksiaze. - Spojrzyj no - zwrocil sie do jednego
17   1,19 |               azjatyckiej kawalerii.~- Spojrzyj no tu na prawo - rzekl -
18   1,24 |               szeptal gospodarz. - Oto spojrzyj - tam dojada ges dziesietnik
19   1,26 |             sie do nomarchy Memfisu.~- Spojrzyj no, wasza dostojnosc...
20   1,26 |           bociany, ibisy i pelikany.~- Spojrzyj, panie - rzekl nomarcha -
21   1,26 | Ozirisa-faraona i mojej w nim czastki. Spojrzyj na te stada: widzisz rozne
22   1,26 |       krolewskie musza byc mniejsze.~- Spojrzyj, wasza czesc - mowil wskazujac
23   1,29 |             niz dla twojego chlopa?...~Spojrzyj tam... Azjaci spia i cisza
24   1,29 |             obrocil go ku Sfinksowi.~- Spojrzyj na niego - rzekl.~Ale ani
25   2,9  |              na sobie ludzka figure.~- Spojrzyj na mnie, panie - rzekl pisarz. -
26   2,13 |                bawila sie jak nigdy... Spojrzyj na mnie. Czyliz nie kocham
27   2,13 |            ledwie slyszalnym glosem.~- Spojrzyj mi w oczy...~- O Jehowo!... -
28   2,16 |          sluzaca.~- Sluchaj - rzekla - spojrzyj na mnie...~Lecz powiedziawszy
29   2,18 |              rezerwy - rzekl ksiaze. - Spojrzyj no - zwrocil sie do jednego
30   2,18 |               azjatyckiej kawalerii.~- Spojrzyj no tu na prawo - rzekl -
31   2,24 |             niz dla twojego chlopa?...~Spojrzyj tam... Azjaci spia i cisza
32   2,24 |             obrocil go ku Sfinksowi.~- Spojrzyj na niego - rzekl.~Ale ani
33   3,12 |                   pomyslal z trwoga.~- Spojrzyj na to okno - ciagnela -
34   3,14 |              nie drgnely mu powieki.~- Spojrzyj tu - mowil Mefres zblizajac
35   3,Epi|              na niego zamglone oczy.~- Spojrzyj no dokola siebie - mowil