Tom, Rozdzial
1 1,7 | moje - szepnela pani, z trwoga patrzac na syna. - W tym
2 1,7 | majestatu zajely bolesc i trwoga, a w wielkich oczach blysnely
3 1,9 | podnioslszy oczy patrzyla z trwoga na szare pylony krolewskiego
4 1,9 | ktorego poznala w dolince, czy trwoga, ze znowu zobaczy wielkiego
5 1,16| moich?... - szepnela Sara, z trwoga patrzac na Ramzesa i obsuwajac
6 1,19| zmarszczyl ani wykrzywila trwoga.~"To niebezpieczny szczur!... -
7 1,19| nieustannie wisiala nad nimi trwoga, aby Pentuer po raz drugi
8 1,19| metne spojrzenie zawolal z trwoga:~- Przez bogi! gdziezes
9 1,19| smial sie ksiaze - skadze ta trwoga? Wiec i dla ciebie nie jest
10 1,19| mieszkancow Pi-Bast padala trwoga. Ludzie gromadzili sie po
11 1,19| pod skale i milczal zdjety trwoga.~W naturze dzialo sie cos
12 1,19| kaplanom!..." - myslal z trwoga.~W namiocie zastal Pentuera.~-
13 1,21| moich?... - szepnela Sara, z trwoga patrzac na Ramzesa i obsuwajac
14 1,24| zmarszczyl ani wykrzywila trwoga.~"To niebezpieczny szczur!... -
15 1,28| chcialy krzyczec...~- To trwoga - rzekl Beroes i zwrocil
16 1,28| jelenie, sarny i zajace z trwoga opuszczaly kryjowki myslac
17 1,29| egipski po dzis dzien z trwoga patrzy na zachod, gdzie
18 2,3 | nieustannie wisiala nad nimi trwoga, aby Pentuer po raz drugi
19 2,6 | metne spojrzenie zawolal z trwoga:~- Przez bogi! gdziezes
20 2,7 | smial sie ksiaze - skadze ta trwoga? Wiec i dla ciebie nie jest
21 2,15| mieszkancow Pi-Bast padala trwoga. Ludzie gromadzili sie po
22 2,19| pod skale i milczal zdjety trwoga.~W naturze dzialo sie cos
23 2,20| kaplanom!..." - myslal z trwoga.~W namiocie zastal Pentuera.~-
24 2,23| chcialy krzyczec...~- To trwoga - rzekl Beroes i zwrocil
25 2,23| jelenie, sarny i zajace z trwoga opuszczaly kryjowki myslac
26 2,24| egipski po dzis dzien z trwoga patrzy na zachod, gdzie
27 3,8 | wziely tak dziwne istoty, trwoga moja znikla, a ciekawosc
28 3,12| Oblakana?.." - pomyslal z trwoga.~- Spojrzyj na to okno -
29 3,13| arcykaplani Herhor i Mefres z trwoga spojrzeli po sobie.~- On
30 3,14| podarunkow mocniejsza jest trwoga - odparl Herhor.~- Czego
31 3,14| ogarnela go tak straszna trwoga, ze zgasil pochodnie. Lecz
32 3,14| schwycila go tak straszna trwoga, ze po raz drugi zgasil
33 3,16| gdybym nie byl zolnierzem, trwoga opanowalaby moje serce.~
34 3,17| Blogoslawiona niech bedzie twoja trwoga, ktora choc na chwile uwolnila
|