Tom, Rozdzial
1 1,11 | upasc i wroca w pokoju do swych domow, jezeli dozorca twego
2 1,14 | posiadac cie za przodownice swych chorow. Co mowie, gdybys
3 1,17 | ploszy ich, dzieci wyszly ze swych ukryc i bardzo powoli zblizyly
4 1,19 | bogow posluguja sie przy swych ucztach, a kaplanow i medrcow
5 1,19 | beda lezeli na brzuchach swych.~Coz mam wiecej uczynic?...
6 1,19 | mnie skladaja rachunki ze swych czynnosci.~- Wszystko jest
7 1,19 | widzowie rzucali mu kwiaty ze swych wiencow lub zlote pierscienie.~
8 1,19 | polozyl glowny nacisk w swych samotnych medytacjach.~"
9 1,19 | ukazala mu jeszcze jedna ze swych tajemnic.~"Osobliwy narod! -
10 1,19 | caly swiat moze powalic do swych stop. On, Ramzes, i niebezpieczenstwo!...~
11 1,19 | powstali i wychylili sie ze swych miejsc, przerazony Hiram
12 1,19 | i Mentezufis wracali do swych mieszkan przy swiatyni Ptah.
13 1,19 | Powiedzcie im - mowil Ramzes do swych agentow - powiedzcie im,
14 1,22 | ploszy ich, dzieci wyszly ze swych ukryc i bardzo powoli zblizyly
15 1,25 | bogow posluguja sie przy swych ucztach, a kaplanow i medrcow
16 1,26 | beda lezeli na brzuchach swych.~Coz mam wiecej uczynic?...
17 1,26 | mnie skladaja rachunki ze swych czynnosci.~- Wszystko jest
18 1,28 | najdluzej odbierajac holdy od swych kobiet i przypatrujac sie
19 2,3 | polozyl glowny nacisk w swych samotnych medytacjach.~"
20 2,6 | ukazala mu jeszcze jedna ze swych tajemnic.~"Osobliwy narod! -
21 2,7 | caly swiat moze powalic do swych stop. On, Ramzes, i niebezpieczenstwo!...~
22 2,8 | powstali i wychylili sie ze swych miejsc, przerazony Hiram
23 2,15 | i Mentezufis wracali do swych mieszkan przy swiatyni Ptah.
24 2,18 | Powiedzcie im - mowil Ramzes do swych agentow - powiedzcie im,
25 2,23 | najdluzej odbierajac holdy od swych kobiet i przypatrujac sie
26 3,2 | glodny kon chwieje sie na swych nogach i wzdycha... Moznaz
27 3,7 | Faraon podziekowal kazdemu ze swych przewodnikow i zakonczyl:~-
28 3,9 | przed nami, spoczywaja w swych piramidach; mumie i sobowtory
29 3,12 | ten jeden czlowiek takie w swych rekach nagromadzil niebezpieczenstwa,
30 3,12 | wrocil dobrze po polnocy do swych komnat i wprawdzie mial
31 3,15 | na Egipt, a kaplani mimo swych bledow (ktoz ich nie ma!)
32 3,18 | wrocil zmeczony jeszcze do swych arcykaplanskich pokojow,
33 3,Epi| wiec Menes udal sie do swych zajec. Wrociwszy zas po
|