Tom, Rozdzial
1 1,17| rana, a oslim mlekiem w poludnie...~- Sara jest bardzo dobra
2 1,19| wschod, zwrocilyby sie na poludnie, a przed uplywem roku konie
3 1,19| zaprosil go do namiestnika.~W poludnie przed palacem zjawil sie
4 1,19| Chinensu, Pimat i Kasa na poludnie od jeziora Moeris. W ten
5 1,19| udzielali im rad i upomnien.~W poludnie nabozenstwo bylo najuroczystsze.
6 1,19| jastrzab. Z rana byl na poludnie od Pi-Bast i zrewidowal
7 1,19| sie przydac...~Nazajutrz w poludnie arcykaplan Sem, nomarcha
8 1,19| tronu skoncentrowala sie na poludnie od miasta Terenuthis. Ku
9 1,19| Bylo okolo dwunastej w poludnie.~Ramzes powoli ochlonal
10 1,22| rana, a oslim mlekiem w poludnie...~- Sara jest bardzo dobra
11 1,25| wschod, zwrocilyby sie na poludnie, a przed uplywem roku konie
12 1,29| jedni na polnoc, drudzy na poludnie.~Wowczas zblizyl sie do
13 2,5 | zaprosil go do namiestnika.~W poludnie przed palacem zjawil sie
14 2,15| Chinensu, Pimat i Kasa na poludnie od jeziora Moeris. W ten
15 2,15| udzielali im rad i upomnien.~W poludnie nabozenstwo bylo najuroczystsze.
16 2,16| jastrzab. Z rana byl na poludnie od Pi-Bast i zrewidowal
17 2,16| sie przydac...~Nazajutrz w poludnie arcykaplan Sem, nomarcha
18 2,18| tronu skoncentrowala sie na poludnie od miasta Terenuthis. Ku
19 2,18| Bylo okolo dwunastej w poludnie.~Ramzes powoli ochlonal
20 2,24| jedni na polnoc, drudzy na poludnie.~Wowczas zblizyl sie do
21 3,6 | panie nasz, ze na wschod, poludnie i polnoc od Asyrii i Babilonu
22 3,6 | prawil:~- Na wschod i na poludnie od Babilonu, nad wielkim
23 3,7 | plecach!...~O siedm mil na poludnie od Memfisu lezal miedzy
24 3,8 | kilkanascie dni posuwali sie na poludnie, w gore Nilu, otoczeni chmura
25 3,9 | kilometrow z polnocy na poludnie. Mniej wiecej we srodku
26 3,9 | gor, droga srodkowa. Na poludnie od tej drogi stala na wzgorzu
27 3,11| ludzi, robila sie noc w poludnie. Ale co to jest? nie rozumiem.~-
28 3,13| cztery greckie pulki na poludnie. Dwa stana pod Labiryntem,
29 3,16| Nagle, okolo pierwszej w poludnie, z bocznych ulic wylala
30 3,16| A przeciez to dopiero poludnie...~- Dzieje sie cos niedobrego
31 3,16| krokow... A zacznie sie w poludnie... Tak mi mowil Menes...~-
32 3,18| dwudziestego piatego Tobi, w samo poludnie, Herhor w infule Amenhotepa
|