Tom,  Rozdzial

 1   1,7 |      Jeszcze przed dwoma dniami, matko.~- Wiedzialam, ze jestes
 2   1,7 | wysluchac.~- Tak mowisz do mnie, matko, jakby owional mnie nocny
 3   1,7 |         podniosl glowe.~- Wiesz, matko, ze tak nie jest - odparl. -
 4   1,7 |       miedzy twymi sluzebnicami, matko, ani nawet miedzy kobietami
 5   1,7 |               Nie uprzedzaj sie; matko, blagam cie... To jest falsz,
 6   1,7 |        albo zabic...~- Wierz mi, matko, ze wszystkie te wiesci
 7   1,7 |        serce domysla sie, ze ty, matko, masz jakies plany wzgledem
 8   1,7 |      blad.~- Caluje stopy twoje, matko, i odchodze - rzekl Ramzes
 9   1,9 |        wolala Tafet.~- Siedz tu, matko - mowila - co ty tam robisz
10   1,18|         ksiaze - podziekowac ci, matko, i pozegnac. - Krolowa powstala
11   1,19|          lecz wyraznie:~- Tobie, matko zycia, przysiegamy wiernie
12   1,23|         ksiaze - podziekowac ci, matko, i pozegnac. - Krolowa powstala
13   1,30|          lecz wyraznie:~- Tobie, matko zycia, przysiegamy wiernie
14   3,1 |          z placzem:~- Jezeli ty, matko, znizysz sie przede mna
15   3,1 |         panstwa... Sama powiedz, matko, co oni w ciagu trzydziestu
16   3,1 |    roztropnosc.~- Prawde mowisz, matko, ale wierzaj mi, ze w pewnych
17   3,3 |        zdarzylo sie cos waznego, matko, ze trudzisz sie o tej godzinie? -
18   3,3 |          dniu panowania?... Moja matko, pies najglosniej szczeka,
19   3,3 |      Wiec nie duchy strasza nas, matko...~Krolowa zadumala sie
20   3,3 |      inne wyobrazenie... Gdybys, matko, wiedziala, ile w Dolnym
21   3,3 |  nadludzkie... A gdybys jeszcze, matko, posluchala szlachty, oficerow,
22   3,12|       jego brat i mowil: "Patrz, matko, ja juz umiem latac, czego
23   3,15|         musza przesadzac!... Ty, matko, przemawiasz do mnie, jak
24   3,15|      stawiaja opor.~Pozwol wiec, matko, abym przekonal ich, ze
25   3,16|        nog panu.~- Czego zadasz, matko? - rzekl Ramzes, z trudem
26   3,16|         grozby... Badz spokojna, matko! Gadulstwo, nawet kaplanow,
27   3,16|      usmiechnal sie szyderczo.~- Matko!... matko!... - odezwal
28   3,16|       sie szyderczo.~- Matko!... matko!... - odezwal sie z zalem
29   3,16|      sluchajcie, a ty, czcigodna matko, do niego zwracaj sie ze
30   3,17|      faraona...~- Watpisz o tym, matko?~- O wszystkim mozna zwatpic