Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
mna 69
mnac 2
mnemonie 2
mnie 760
mniej 57
mniejsza 22
mniejsze 6
Frequency    [«  »]
767 czy
767 juz
764 ich
760 mnie
748 wiec
738 nawet
736 ramzes
Boleslaw Prus
Faraon

IntraText - Concordances

mnie

1-500 | 501-760

    Tom,  Rozdzial
501 2,9 | wieczora, kiedy przysieglas, ze mnie kochasz, ze uciekniesz ze 502 2,9 | przerwala kaplanka - ty mnie zabijesz...~- Z pewnoscia, 503 2,9 | mego glosu, ktorym ozdobili mnie bogowie, obracam na sluzbe 504 2,9 | ktory zaledwie moglbys byc u mnie spiewajacym niewolnikiem...~ ~ 505 2,10| szeptala. - Wiem, ze mnie juz nie kochasz, ale przynajmniej 506 2,10| moglo spotkac, serce we mnie zastyga...~- Smiej sie z 507 2,10| ukryje sie zadna tajemnica. Mnie sledza kaplani i moi dworzanie 508 2,10| Zreszta wobec kogo?... Wobec mnie, ktoremu sami odslonili 509 2,10| Kama bedzie nalezala do mnie... Zbyt wiele maja w tym 510 2,10| wiecznosci zawiadomiono mnie, ze w tych czasach przyjechal 511 2,10| zasadzie przemawiasz do mnie tonem zwierzchnika?...~Mentezufis 512 2,10| wasza dostojnosc nie moglbys mnie objasnic: dlaczego Asyria 513 2,10| bogowie za kare stworzyli mnie kobieta, wolalbym sam byc 514 2,10| azeby wiecej wyludzic ode mnie. Ale ze ja nie postapie 515 2,10| jakiego prawa przemawia do mnie niby rowny mi dostojenstwem?...~ 516 2,11| wasza czesc trudzisz sie do mnie o tak poznej porze?~Mentezufs 517 2,11| Patrz, ksiaze, jaki ze mnie prostak, nieoswojony z politycznymi 518 2,11| podwojnie. Raz, ze spadl na mnie nadziemski zaszczyt, po 519 2,11| porze, ile razy zechcesz mnie odwiedzic. Dlatego... prosze 520 2,11| cie, azebys przyjal ode mnie ten maly dar...~To mowiac 521 2,11| zaczerwienione oczy, mowcie do mnie, jak gdybym byl zupelnie 522 2,11| i, choc ksiaze jest dla mnie dobry jak ojciec rodzony, 523 2,11| rodzony, czuje przez skore, ze mnie i moich Asyryjczykow nienawidzi 524 2,12| nastekalby sie, wytrzymal mnie z miesiac, a w koncu wzialby 525 2,12| Mentezufis.~- Czego wy ode mnie chcecie?... - wybuchnal 526 2,12| dlugow i kobiet, otaczacie mnie szpiegami, osmielacie sie 527 2,12| mowie wam: ja, chocbyscie mnie mieli otruc, nie podpisalbym 528 2,12| szczescie, nie zalezy to ode mnie, tylko od jego swiatobliwosci, 529 2,12| rodzic?...~- Wiec po co wy mnie o to pytacie?... Co to za 530 2,12| niej. Dzis - czy przeczuwa mnie, czy moze przyjmuje szczesliwszego 531 2,12| przyjmuje szczesliwszego ode mnie kochanka?... "~Wszedl na 532 2,12| wiecej ich zdziwilo anizeli mnie ich postepki.~Kamie usmiech 533 2,12| czlowieka tak podobnego do mnie, jak moja reka prawa jest 534 2,12| serca uraze do Fenicji... Mnie zabij, mnie uwiez, ale nie 535 2,12| do Fenicji... Mnie zabij, mnie uwiez, ale nie gniewaj sie 536 2,12| i on jest tak podobny do mnie?...~Hiram schylil glowe 537 2,12| albo gliste ziemna...~- A mnie przebaczysz, panie?... - 538 2,12| bedziecie mscili sie na mnie?... - trwoznie zapytala 539 2,12| rece szepczac:~- Zdobyles mnie... jestem twoja niewolnica... 540 2,12| niewolnica... Ale dzis zostaw mnie w spokoju... uszanuj dom, 541 2,13| cienkimi blaszkami...~- Takze mnie witasz?... - spytal zdziwiony 542 2,13| O msciwa bogini, jakze mnie ciezko karzesz!...~Ksiaze 543 2,13| jak nigdy... Spojrzyj na mnie. Czyliz nie kocham cie i 544 2,13| wystarcza zaszczyt, ze nalezy do mnie?...~- Tak - odparla nadasana - 545 2,13| kocham najlepiej...~- Gdybys mnie kochal najlepiej, uczynilbys 546 2,13| kochal najlepiej, uczynilbys mnie pierwsza, osadzilbys mnie 547 2,13| mnie pierwsza, osadzilbys mnie w palacu, ktory zajmuje 548 2,13| zajmuje ta... Zydowka Sara, i mnie dalbys warte, nie jej... 549 2,13| klekajac przed nia, patrzyli na mnie... A tu co?... - Wojsko 550 2,13| wypedzil?...~- Dobrze, wypedz mnie, jezeli klamstwo wyszlo 551 2,13| Zydowke wraz z jej pomiotem i mnie oddaj palac... Ja chce, 552 2,13| byla szara.~- Ostrzegano mnie - mowil - abym nie bral 553 2,13| kacie komnaty zawolala:~- Mnie zabijcie... ale jego nie 554 2,14| nie przestanie patrzec na mnie ze strachem i nieufnoscia, 555 2,14| panie - wykrzyknela - dbaj o mnie troche wiecej!... Bo juz 556 2,14| Bo juz i sluzba zaczyna mnie lekcewazyc, zolnierze patrza 557 2,14| zdawalo ci sie, iz widzialas mnie, to znaczy, ze twoj kochanek, 558 2,14| krzyknela nagle - ratuj mnie... O ziemio, ukryj mnie!... 559 2,14| mnie... O ziemio, ukryj mnie!... Bo jezeli nedzny Lykon 560 2,14| wrogami. Moja szatna chce mnie otruc, a fryzjerka nabawic 561 2,14| przerwal ksiaze.~- Nie nazywaj mnie tak!... - szepnela przerazona - 562 2,14| jak strasznej uchroniles mnie spuscizny...~- Fenicja wiec 563 2,14| odpocznij po podrozy i badz u mnie na uczcie dzis wieczor... 564 2,14| wieczor... Ci ludzie tak mnie spetali, ze moge tylko bawic 565 2,14| chociaz bogowie wygnali mnie ze wszystkich swoich swiatyn... 566 2,14| dziecko, po coz wykradles mnie ze swiatyni, dlaczego obiecywales, 567 2,14| mial slusznosc ostrzegajac mnie przed kobietami. Jestescie 568 2,14| zastanowisz sie i nie zmusisz mnie do cofniecia zyczliwosci, 569 2,14| nasza znajomosc nie narazi mnie na plotki kumoszek z calej 570 2,14| niewinna, jezeli wiec chcesz mnie posiadac, to niech twoje 571 2,14| dziewica. Jezeli wiec kochasz mnie, kaz pozabijac twoje dzieci, 572 2,15| nie raczyliscie zawiadomic mnie, ze juz cztery pulki rozpedzono 573 2,15| teraz czcigodni ojcowie, i mnie wtajemniczyc w wasze plany?...~ 574 2,15| najniekorzystniejszej dla mnie... Lecz idzmy dalej. Niejeden 575 2,15| Najwiecej jednak zastanawia mnie to - rzekl zamyslony Mentezufis... 576 2,16| lawe.~- Tu juz nie znajda mnie - mruknal - ani kaplani, 577 2,16| czerwiensze... Widocznie cos mnie pokasalo albo namascilam 578 2,16| Sluchaj - rzekla - spojrzyj na mnie...~Lecz powiedziawszy to 579 2,16| sie szyderczo. - Scigaja mnie wszyscy Fenicjanie i cala 580 2,16| ten twoj pan?...~- Zostaw mnie...~Grek pochylil sie nad 581 2,16| i biada temu, kto zbudzi mnie przed uczta wieczorna! Nawet 582 2,16| Dopiero co wyciagal do mnie raczki... Jehowo!...- krzyknela - 583 2,16| Sara. - Hej, ludzie, ktorzy mnie widzicie i slyszycie - zwrocila 584 2,16| Egiptu... Tylko oddalcie ode mnie...~- Odpowiedz, ale prawde - 585 2,16| naszej swiatyni i mowil, ze mnie kocha... A teraz rzucil 586 2,16| kocha... A teraz rzucil mnie, nikczemnik, zabrawszy moje 587 2,16| niebieskim... Juz nie meczcie mnie... wroccie mi zdrowie... 588 2,16| zemscic sie, i oto macie mnie... Jego szczescie, ze wasi 589 2,16| nienawisci... Dzis mozecie mnie zabic... Im predzej, tym 590 2,16| oburzony naczelnik - nalezy do mnie... Ja go schwytalem i ja 591 2,19| Niech bedzie smierc i niech mnie zabierze!.. - odparl nastepca 592 2,19| faraona.~- Lepiej zabij mnie od razu - mruknal Tehenna - 593 2,19| rok temu przemawiales do mnie w nocy z ogrodu?... Bylo 594 2,19| glowa.~- O wszystko pytaj mnie, panie - odparl - a odpowiem 595 2,19| nim zostac, odstraszylyby mnie kary...~- Kary?... - powtorzyl 596 2,19| skad ty, kaplan, masz dla mnie zyczliwosc w sercu? Rok 597 2,19| Rok temu - blogoslawiles mnie, a dzis nie pozwoliles samemu 598 2,19| wielkie uslugi.~- Bo ostrzegli mnie bogowie, ze ty, dostojny 599 2,19| przeciw kaplanom, ktorzy mnie nienawidza?...~- Oni boja 600 2,20| Sadzilem jednak, ze zastapisz mnie ty, swiety mezu, ktory tu 601 2,20| jego swiatobliwosci... Do mnie ci ludzie zbiegli sie i 602 2,20| Memfisu i kaplani oszukali mnie w kaplicy. A jezeli klamali 603 2,20| myslal Mentezufis gromil mnie jak leniwego ucznia, i jeszcze 604 2,20| kijem, a dzis przemawia do mnie jak posluszny syn do ojca 605 2,21| pustynie masz przed soba. Ale mnie lud wyslal na odkupienie 606 2,21| chytry barbarzynca - ze na mnie padl los upokorzenia sie 607 2,21| wlasna zgube ciagnac za soba mnie i moich. I wiedza bogowie, 608 2,21| twoich narodow nie zalezy ode mnie lecz od milosciwego pana, 609 2,21| szepnal Ramzes. - Czy aby mnie on nie grozi?...~- Badz 610 2,21| Znam go. Jest podobny do mnie jak obraz odbity w lustrze... - 611 2,22| ktora poswiecila sie za mnie, gdy ja ciezko ja skrzywdzilem. 612 2,22| otrzasnal sie.~- Przestraszasz mnie - rzekl. - Czyliz zapomniales, 613 2,22| czastki samego siebie... A mnie spotkala ta niedola, i wlasnie 614 2,22| nie ma potezniejszego nade mnie!~- Zapytywales, panie - 615 2,22| Byl zupelnie podobny do mnie i nawet tak ubrany jak ja. 616 2,22| smial sie i wyciagal do mnie raczki!... Niepojeta rzecz, 617 2,22| ksiecia i szepnal:~- Byl u mnie poslaniec od Hirama, ktory 618 2,22| czlowiek tak bardzo podobny do mnie?... Aha!... Memu dziecku 619 2,22| kaplani sa bardzo czuli dla mnie... Wszystko mi pokazuja 620 2,23| ktory zechce pomyslec o mnie, bede zdrow...~I usmiechnal 621 2,23| litosc nade mna i oczysc mnie, Ojcze niebieski, laskawy 622 2,23| zawolal - dlaczego mnie tak meczysz?... Strudzone 623 2,23| wielkosci pajak i osnuwa mnie siecia z lin okretowych...~ 624 2,23| jak ja i chwala lepiej ode mnie, bom jeszcze maly i nie 625 2,23| jeszcze maly i nie uczyli mnie madrosci. No, juz dosyc...~~ ~- 626 2,24| zadna tancerka nie zechce na mnie spojrzec.~- Cozes lepszego 627 2,24| Swiety Mentezufis wyslal mnie naprzod, abym nie odbyl 628 2,24| teraz przed oczyma, otaczaja mnie lkajace duchy zameczonych 629 2,24| Jeszcze w szkolach uczono mnie, ze wola ludzka to wielka 630 2,24| odparl ksiaze. - Raz otaczaja mnie te krocie chlopow, ktorzy, 631 2,24| z mego domu? Czy byl dla mnie milosiernym Tyfon w pustyni 632 2,24| pustyni albo kosci nie bola mnie po dlugiej podrozy?... A 633 2,24| smiercia, azeby byly dla mnie laskawsze niz dla twojego 634 2,24| czy w nocy, zawsze meczylo mnie pytanie: co to jest i na 635 2,24| ustach kryje sie wrozba dla mnie albo sposob podzwigniecia 636 3,1 | wiec, ze nie godzi sie, aby mnie witala matka moja. Ja to 637 3,1 | dziecko... nie pomyslales o mnie!...~Pan usmiechnal sie.~- 638 3,2 | Wcale nie zaskoczyly mnie wiadomosci odparl faraon. - 639 3,3 | powiedz, ty, ktory prosiles mnie, abym poprawil los chlopow?...~- 640 3,3 | moze z niej wyniknac dla mnie?... Jezeli ty przegrasz, 641 3,3 | jestem, ja... Czylizbys juz o mnie zapomnial?...~Wladca nie 642 3,3 | jakie sa ich obietnice dla mnie?~Astrolog widocznie spodziewal 643 3,3 | potrzasajac glowa.~- Wybili mnie ze snu!... - rzekl pan z 644 3,3 | Tylko kaplani moga lekac sie mnie, nigdy bogowie i duchy... 645 3,3 | synu!... Po poludniu byl u mnie Herhor, bardzo niezadowolony 646 3,3 | Nagle przyszla mu mysl: "Co mnie obchodzi nieprzyjaciel, 647 3,4 | serce, nie powstan przeciw mnie i nie daj zlego swiadectwa 648 3,5 | Okropny czas!... Przyjdz do mnie dzis wieczorem, a wypijemy 649 3,5 | wezwac pogan... Przyszlij do mnie Dagona.~Nad wieczorem przyszedl 650 3,5 | razu i pan moj nie posadzi mnie o zle checi.. . Ale taka 651 3,5 | Fenicjanie nie maja dla mnie pieniedzy?...~- Krew i zycie 652 3,6 | ale opanowal sie.~- Ty mnie nie chwal - rzekl - za to, 653 3,6 | do balsamow... mniejsza o mnie!... Dosyc nacieszymy sie 654 3,6 | pogarda.~- Starcze - rzekl - mnie zostaw troske o posluszenstwo 655 3,6 | mowil w sercu - uwazaja mnie za jednego ze swoich... 656 3,6 | Assara, nie moga mowic do mnie: podpisz, a dostaniesz... 657 3,6 | mozecie byc niechetni dla mnie...~- Czy wasza swiatobliwosc 658 3,6 | posadzalem o uprzedzenie do mnie... Ale chce to naprawic, 659 3,6 | ale w tej chwili zajmowaly mnie inne mysli. Twoi przodkowie, 660 3,6 | pamieci faraona.~"Takim chca mnie zrobic!..." - rzekl do siebie.~ 661 3,6 | komnaty i rozmyslal.~"Co mnie moze spotkac?... Tylko smierc... 662 3,6 | zycia ziemskiego spotkalaby mnie hanba wiekuista..."~Jak 663 3,6 | skad masz taka ufnosc we mnie?...~- Znam szlachetny charakter 664 3,6 | bezsilni, czy takich, ktorzy by mnie oskarzyli przed nim i narazili 665 3,6 | Samentu rozlozyl rece.~- Oni mnie takze nie cierpia, a co 666 3,6 | oburzyliby sie kaplani, ktorzy mnie nienawidza.~- Nie sadzisz, 667 3,6 | razie nie mozesz odwiedzac mnie po kryjomu, tylko zamieszkasz 668 3,6 | kryjomu, tylko zamieszkasz u mnie...~- Wybacz, panie, ale 669 3,6 | tylko ludzi odstrasza ode mnie...~- I myslisz, ze wszystko 670 3,7 | teraz prosze, azebyscie mnie wyprowadzili stad krotsza 671 3,8 | Dozorca skarbu objasnil mnie: co mam robic - ciagnal 672 3,8 | podejrzliwych dostojnikow mnie zostaw... Biada im, jezeli 673 3,8 | wasza dostojnosc nie pamieta mnie?... Wiecej niz rok temu 674 3,8 | daje, co nalezy, ale gdy o mnie chodzi, nie sprzeczam sie 675 3,8 | rzekl:~- W gardle laskotalo mnie jego gadulstwo... Musze 676 3,8 | on tu jest?~- Objasnily mnie o tym napisy w mojej swiatyni 677 3,8 | dla pospolstwa, nie dla mnie, ktory sam potrafilbym napisac 678 3,8 | sluzby Seta. Wyprawiono mnie na polwysep Synai, aby tam 679 3,8 | sie tam blakalem, dolecial mnie bardzo silny zapach zgnilizny, 680 3,8 | moim odkryciu, objasnili mnie, ze znaja nierownie wiecej 681 3,8 | owego ogromnego trupa, zdjal mnie strach i przez pare lat 682 3,8 | wzmogla sie. I dzis nie ma dla mnie milszej zabawy jak blakac 683 3,8 | Egipcjan, aby upowaznilo mnie do korzystania ze skarbca.~- 684 3,8 | zwyciezenia w tej walce, ktora dla mnie nie jest nawet walka, ale 685 3,8 | wyrazy, ktore przeprowadza mnie z sali do sali. Co mi wiec 686 3,8 | nawet na to przygotowany, ze mnie zlapia...~- Straszne czekalyby 687 3,8 | I nie bedziesz mial do mnie zalu?...~- Za co?... - spytal 688 3,9 | Arcykaplani lekcewaza mnie, co nie spotkalo dotychczas 689 3,9 | Nikotris, nie opuszczaj mnie, o wielki! Czy istotnie 690 3,9 | ktorzy za milion lat po mnie przyjdziecie, gdyby kto 691 3,10| Herhora... Coz to, chce on mnie zamorzyc glodem?...~Czymze 692 3,10| kaplani tamtejsi objasnili mnie: co powinienem zrobic? Oto - 693 3,10| swiatobliwosc raczysz oswiadczyc mnie tej czcigodnej rodzinie... 694 3,10| ramieniu.~- No... no!... tylko mnie nie zapewniaj o tym, czego 695 3,10| Egiptowi niepredko zapomniec o mnie...~~ ~- Chcesz miec wasza 696 3,10| ci, ze nasze budowle juz mnie nudza. Wszystkie sa podobne 697 3,10| rozdrazniony wladca.~- Wysluchaj mnie, panie nasz - mowil Sem. - 698 3,11| zapomne twoich uslug, chocbys mnie jeszcze bardziej unikal.~- 699 3,11| nawet jeneralowie, ktorzy mnie teraz unikaja, musza przecie 700 3,11| ciagnal dalej:~- Posluchaj mnie, Pentuerze. Ja wiem nie 701 3,11| I nie przykro ci?...~- Mnie?... - zawolal Menes. - Przez 702 3,11| odczytawszy list wysmial mnie i kazal memu poslancowi 703 3,11| chlopom i... takze wysmial mnie!... To nieuk i pyszalek.~- 704 3,11| nawet czlowieka, ktory by mnie rozumial.~- Z pewnoscia, 705 3,12| faraon.~- Malzenstwo nie neci mnie i z pewnoscia wolalabym 706 3,12| od szesciu lat otaczaja mnie wielbiciele. Predko jednak 707 3,12| spytal nomarcha Horti. - Mnie sie zdaje, ze on tylko chce 708 3,12| Ale jeszcze, sluchajcie mnie, uklada sie z podlymi Fenicjanami 709 3,12| jest nieprawda, skazecie mnie na smierc, a cialo moje 710 3,12| skrzydla!..."~Wyciagnal do mnie reke, i ja, nieprzytomna 711 3,12| sypialni, a gdyby kto chcial mnie widziec, nie dopusc...~Gdy 712 3,12| glosem.~Przyprowadzili go do mnie i wodzu... zabij mnie!...~ 713 3,12| do mnie i wodzu... zabij mnie!...~Eunana upadl znowu do 714 3,12| nagrodzilem tych, ktorzy mnie nie spostrzegli.~Chlopi, 715 3,12| sie tak podoba. I gdyby mnie czy ktoremu z dostojnikow 716 3,12| swiatobliwosci nie mogl zaszczycic mnie odwiedzinami w blahym interesie.~ 717 3,12| panem i nie mozesz miec do mnie zalu...~Tutmozis niedbale 718 3,12| Ale sprawy takie nie do mnie naleza, zastepuje jego swiatobliwosc 719 3,13| zapytal Tutmozis.~- Po co?... Mnie nie chodzi o nich, tylko 720 3,13| Tutmozis zostaniecie przy mnie z wyborowymi pulkami... 721 3,13| dziekuje bogom, ze postawili mnie w krolewskim obozie... No, 722 3,13| reke na piersiach - ze aby mnie wysledzic, trzeba by cudu. 723 3,13| gdy zwyciezysz, pomscij mnie, a nade wszystko nie przebaczaj 724 3,13| Dopoki oni beda zyli, tobie i mnie, panie, grozi smierc, hanba, 725 3,14| otworzyc moje serce, to i mnie dziwi wasza obojetnosc - 726 3,14| slina na ustach.~- Pusccie mnie!... - wolal chrapliwym glosem. - 727 3,14| chrapliwym glosem. - Pusccie mnie, abym napil sie jego krwi...~- 728 3,14| mojej potedze.~Ulagodzic mnie moze tylko swieta woda, 729 3,14| najmniejszej iskry.~Wobec mnie wszystko skreca sie i upada. 730 3,14| wspanialomyslny wladca... Mnie zas nalezy sie co najmniej 731 3,14| panowanie nad soba.~- Coz mnie tu moze spotkac? - mowil 732 3,14| Bylem uspokoil sie, moga mnie gonic po calym Labiryncie...~ 733 3,14| ale przypuscmy, ze lapia mnie... Wiec i coz!... Biore 734 3,14| jednej chwili uciekam tak, ze mnie juz nikt nie zlapie... Nawet 735 3,14| komu wierza: tobie czy mnie? Ja jestem tutaj, gdyz znalazlem 736 3,15| Niech ich przyprowadza do mnie - odparl ze smiechem faraon. - 737 3,15| osmielili sie miec wzgledem mnie zle zamiary!...~Okolo polnocy 738 3,15| Ty, matko, przemawiasz do mnie, jak gdybym byl wodzem dzikich 739 3,15| jednego utena?~Nie drazni mnie ich rozum ani poboznosc, 740 3,15| rzeczywistych - chca zastraszyc mnie zapowiedzia jakowychs klesk. 741 3,16| Myslalem, ze moje wojsko obudzi mnie wiadomoscia o zdobyciu swiatyni... 742 3,16| moze nawet spalic te listy. Mnie nic na nich nie zalezy.~ 743 3,16| sercu kaplani nawet ode mnie sa lepsi?...~- Ty jestes 744 3,16| sie ze zdziwienia.~- Coz mnie obchodzi zacmienie slonca, 745 3,16| Tutmozis.~- Dwa dni wiezili mnie zolnierze... Narodu juz 746 3,17| o Tutmozisa?~- A coz on mnie obchodzi? - odparla Hebron 747 3,17| ustami. - Ty jeden obchodzisz mnie... o tobie jednym mysle... 748 3,17| choc na chwile uwolnila mnie od nudow... - rzekl smiejac 749 3,17| kaplanom, kaplani przeciw mnie...~Pochwycil Hebron w objecia 750 3,17| coraz piekniejsza...~- Pusc mnie!... - szepnela Hebron. - 751 3,17| Czasami lekam sie, azebys mnie nie ugryzl...~- Ugryzc... 752 3,17| raczke sztyletu.~- Ranil mnie?...~Wyciagnal ze swego boku 753 3,17| soba konie.~- Podajcie i mnie konia - rzekl faraon. Ale 754 3,18| namysliles sie zostac przy mnie? Wolisz Menesa?...~- Wybacz, 755 3,18| ale zycie dworskie tak mnie znuzylo, ze jedynym dzis 756 3,18| bardzo krotko, podczas gdy u mnie pracowales kilka lat.~- 757 3,18| kilka lat.~- Nie potepiaj mnie, wasza swiatobliwosc. Ale 758 3,18| on to obalil dynastia, a mnie utorowal droge do wladzy...~ 759 3,18| idz juz, idz i pozdrow ode mnie Menesa. Pamietaj tez, ze 760 3,18| tronu... Sam tez wroc do mnie, gdy wypoczniesz, a zachowam


1-500 | 501-760

Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License