Tom, Rozdzial
1 1,3 | krokow, znowu wrocil i znowu piekna jej twarz i krucze wlosy
2 1,7 | czterdziestu lat jeszcze piekna. Nade wszystko w oczach,
3 1,10| wolal Tutmozis:~- Witaj, piekna Saro!... Spodziewam sie,
4 1,13| glowy przypial dwa piora.~- Piekna Saro - zaczal - oby Jehowa
5 1,13| twojemu panu... Przecie taka piekna jak ty kobieta musi posiadac
6 1,13| zastal w pokoju sypialnym piekna szesnastoletnia tancerke
7 1,19| Wezme cie, bo jestes piekna.~- Doprawdy?... - odparla
8 1,19| zabrala corka nomarchy, piekna Abeb, jako dama dworu ksiecia.
9 1,19| gdzie ksiaze zobaczy bardzo piekna szkole, a w niej - zdrowych
10 1,19| Musi byc mloda, a moze jest piekna, a ci glupi Fenicjanie groza
11 1,19| prawej rece pare golebi. Jej piekna twarz i spuszczone oczy
12 1,19| musialaby umrzec.~- Jakas ty piekna - mowil. - Gdzie mieszkasz?...
13 1,19| swiatynia Ptah zobaczyl bardzo piekna kobiete. Byla ona piekniejsza
14 2,6 | gdzie ksiaze zobaczy bardzo piekna szkole, a w niej - zdrowych
15 2,6 | Musi byc mloda, a moze jest piekna, a ci glupi Fenicjanie groza
16 2,6 | prawej rece pare golebi. Jej piekna twarz i spuszczone oczy
17 2,6 | musialaby umrzec.~- Jakas ty piekna - mowil. - Gdzie mieszkasz?...
18 2,14| swiatynia Ptah zobaczyl bardzo piekna kobiete. Byla ona piekniejsza
19 3,4 | wybuchnal smiechem i zawolal:~- Piekna Izydo, ktora pospolu z gwiazdami
20 3,8 | odezwala sie cicha, lecz piekna muzyka, podczas ktorej chor
21 3,9 | Ramesemu, niezbyt wielka, ale piekna swiatynia Ramzesa II. Jej
22 3,10| podobne szczescie?~- Jest to piekna Hebron, corka najdostojniejszego
23 3,12| stac, jezeli corka twoja, piekna i madra Hebron, przyjmie
24 3,12| czasie ktorej ukazala sie piekna Hebron z wielkim orszakiem
25 3,12| Hebron byla rzeczywiscie piekna, a robila wrazenie osoby
26 3,14| najblizszej rzeki... Jest z nim piekna kobieta... - szeptal Lykon.~-
27 3,17| stosunek, jaki laczyl pana z piekna Hebron, spojrzeli po sobie.
28 3,17| szepczac:~- Jakas ty dzis piekna!... Ile razy widze cie,
29 3,17| nawet nie wiesz, jaka jestes piekna...~- Po ministrach i jeneralach...
|