Tom, Rozdzial
1 I,8| się nie ożenił?~- Bo mi narzeczona umarła - odpowiedział doktór
2 II,5| wszystkim bawi tam moja narzeczona. Dalej - jest pani Wąsowska,
3 II,5| dwie godziny pozna pan moją narzeczoną.~
4 II,6| Ciekawym, czy jest i moja narzeczona?...dodał ciszej. ~- Jest
5 II,6| smutek i obawę. ~"Szczególna narzeczona!" - pomyślał. ~- Pan Wokulski!,.. -
6 II,6| aniżeli zręcznością podsadził narzeczoną i sam usiadł naprzeciw niej.
7 II,6| się, Wokulski patrzył na narzeczoną. Spostrzegła to, odpowiedziała
8 II,6| za kark stangreta, a jego narzeczona, blada z trwogi, jedną ręką
9 II,6| takiej chwili - odezwała się narzeczona. ~- Dlaczego nie mam się
10 II,6| szpakowatymi wąsikami, a jego narzeczona posmutniała jeszcze bardziej.
11 II,6| meteorologiczne, baron z narzeczoną wybrali się do parku, a
12 II,6| chustką i wziąwszy pod rękę narzeczoną wysunął się z nią naprzód.
13 II,7| Wokulski, dalej baron z narzeczoną, a na końcu panna Felicja
14 II,7| Tak - cicho szepnęła narzeczona. ~- Jest to jeden z tych
15 II,7| wracam za chwilę... Pocałował narzeczoną w rękę i poszedł ku pałacowi.
16 II,7| pan... zostawił pan moją narzeczoną samą w parku... Żartuję...
17 II,7| przypuszcza, że jestem zazdrosny o narzeczoną... Byłoby to bardzo niskie
18 II,8| Baron, jak zwykle, szeptał z narzeczoną, Starski w gwałtowny sposób
19 II,8| jeszcze biedniejsza jego narzeczona, która tak widocznie durzy
20 II,8| własnego doświadczenia, bo moja narzeczona jest najszlachetniejszą
|