Tom, Rozdzial
1 I,4 | taki piękny sklep ?... - zdziwił się Ignacy.~- Gdzież znowu,
2 I,6 | Wokulski gbur?... - zdziwił się pan Tomasz. - Jest on
3 I,13| licytacji?.. - nie na żarty zdziwił się Wokulski.~- Nie domyśla
4 I,18| zamagnetyzowania, który go tak zdziwił w fizjognomii Wokulskiego.
5 II,3 | Hannibal Escabeau?... - zdziwił się przybyły. - Karabin
6 II,4 | Wokulski wziął kulkę i aż zdziwił się, tak była ciężka. ~-
7 II,4 | rozumiesz?... ~- Czy zaraz?... - zdziwił się garson. ~- Natychmiast
8 II,6 | wyrazem rozpaczy, że Wokulski zdziwił się... Ale Starski wciąż
9 II,7 | szczery, że sam Starski zdziwił się i zmieszał, a baron,
10 II,9 | dziewięćdziesiąt tysięcy rublil... - zdziwił się adwokat (jest to bardzo
11 II,9 | Krzeszowska ~- Co?... - zdziwił się adwokat.~- Ten skąpy
12 II,13| artystę. Pan Pieczarkowski zdziwił się i powołał się na świadectwo
13 II,15| Nadkonduktor mocno się zdziwił, ale poszedł do telegrafu.
14 II,17| rękawem.~- Co to znaczy!... - zdziwił się Wokulski.~- Ot, nic.
15 II,17| Cóż się z nią stało? - zdziwił się Ochocki.~- Mniejsza!...
16 II,17| odstąpię.~Gospodarz trochę zdziwił się gotowości Wokulskiego,
17 II,19| funtów ciała.~Pan Ignacy zdziwił się na widok wysmukłych
18 II,19| Ojciec tej... tej?... - zdziwił się pan Ignacy.~- Tej...
19 II,19| triumfalnie Rzecki.~Szuman zdziwił się jeszcze mocniej.~- Co
|